Świece zapachowe cz. II (m.in. Yankee Candles)

[aante_e]

Napisane przez Jagoda_w6

Koniecznie

A co do cytrynowych woni to mogę zaproponować Country Lemonade - pyszna, soczysta domowa lemoniada z nutą cukru trzcinowego. Podobny do Vanilla Lime. Moja towarzyszka z forum namawiała mnie wcześniej na ten zapach pięknie go opisując i jestem coraz bliższa temu,żeby skusić się na jego zakup [COLOR="Silver"]

Napisane przez Mia be

Jagoda mądrze pisze
To ja jestem fanką lemoniady zgromadziłam sporo zapasów Tak, to zapach prawdziwej lemoniady z limonkami i cukrem trzcinowym, kapką miodu...zapach bardzo realistyczny, kwaśno słodki...lekko podkręcony, hmm, może dodatkiem imbiru( ale nie jest to żaden przyprawowiec.
Lemoniada jest bardzo, bardzo wyczuwalna, nawet za.
Niestety, żywot lemoniady już się zakończył w firmie Yankee
Dzisiaj właśnie palę Country Lemonade - tumbler

A mnie Country Lemonade rozczarowal fakt, jako zapach ma potencjał - prawdziwą, cytrynowa lemomiada na upalne popołudnie. Niestety zapach jest krótko wyczuwalny, u mnie nawet nie przez jednego tealighta . A na dodatek to właśnie ten wosk zafarbowal mi kominek i nie mogę teraz go wyczyścić.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dobbinka]

Napisane przez magda s.

moze 'motylki' nie szly i postanowili odlewac tarty plus 'odpowiednia nalepka' i obnizka ceny i heja

ale po Twoich spostrzezeniach chyba sie wyleczylam z woskow 'na wage' (kiedys planowalysmy nawet spolny zakup na watku ), lepiej inwestowac w sprawdzone marki

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------



poszalejesz przy grubszym portfelu, wazne, ze to ogarniasz - kusicielstwo ogromne to jest

Źle się wyraziłam, kupowałam te woski od tych, u których knoty kupiłam, ale podejrzewam, że te nie lepsze. Dobrze, że nie były wcale intensywne, tylko brzydkie. Już nie eksperymentuję. Tylko mnie słoje zaczęły kusić.

[Mahora]

Napisane przez Mia be

Jagoda mądrze pisze
To ja jestem fanką lemoniady zgromadziłam sporo zapasów Tak, to zapach prawdziwej lemoniady z limonkami i cukrem trzcinowym, kapką miodu...zapach bardzo realistyczny, kwaśno słodki...lekko podkręcony, hmm, może dodatkiem imbiru( ale nie jest to żaden przyprawowiec.
Lemoniada jest bardzo, bardzo wyczuwalna, nawet za.
Niestety, żywot lemoniady już się zakończył w firmie Yankee
Dzisiaj właśnie palę Country Lemonade - tumbler

Lemoniada to chyba moj ulubiony zapach z Yankee, uwielbiam
Wprawdzie mialam tylko w postaci wosku, obecnie obserwuje kilka swiec na ebayu i na pewno kupie po wyplacie Mam nadzieje, ze swiece pachna ronie mocno jak woski.

U mnie dzisiaj cynamonowy wosk na dole, mocny. uwielbiam zapach ale drapie mnie w gardle.
W sypialni fresh cut roses, tumbler. Te roze to slabiutkie a takie piekne. Musze kupic wosk, moze jest mocniejszy. Macie doswiadzczenie?

[LeejdiNaati]

Napisane przez DiTu77

które?

sweet śliczne są!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mahora]

Napisane przez aante_e

A mnie Country Lemonade rozczarowal fakt, jako zapach ma potencjał - prawdziwą, cytrynowa lemomiada na upalne popołudnie. Niestety zapach jest krótko wyczuwalny, u mnie nawet nie przez jednego tealighta . A na dodatek to właśnie ten wosk zafarbowal mi kominek i nie mogę teraz go wyczyścić.

Tu mnie zaskoczylas, jestem w trakcie drugiej tarty lemoniadowe (), obecny kawalek jest palony 3 albo 4 czwartym tealightem i nadal pachnie, i to mocno. Kominkow tez jakos nie ubrudzil specjalnie, a mam bialy i jasno zielony. Cynamon jest wiekszym brudasem IMO.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Nieladnie, nie przywitalam sie
A wiec jestem Mahora i jestem uzalezniona od Yankee candles.
Chcialabym poglebiac moje uzaleznienie w tym watku

[magda s.]

Napisane przez Mahora

U mnie dzisiaj cynamonowy wosk na dole, mocny. uwielbiam zapach ale drapie mnie w gardle.
W sypialni fresh cut roses, tumbler. Te roze to slabiutkie a takie piekne. Musze kupic wosk, moze jest mocniejszy. Macie doswiadzczenie?

mam woski i swiece - woski sa b. intensywne, swieca poczatkowo wydala mi sie slaba, ale przy trzecim paleniu (dzisiaj) az mnie wiercilo w nosie i wynioslam do sypialni na ponad h ( ale juz nie czuc)...nie wiem jak dziewczyny czuja zapach po kilka dni po paleniu wosku czy swiecy , ja tego nie czuje aczkolwiek stwierdzam, ze swieczka moze sie 'rozkrecic' i byc coraz bardziej intensywna

[Goldlight]

Mahora witam na naszym watku gdzie tylko poglebisz swoje uzaleznienie Uwaga wejscie na wlasna odpowiedzialnosc

[Jagoda_w6]

Napisane przez Goldlight

Mahora witam na naszym watku gdzie tylko poglebisz swoje uzaleznienie Uwaga wejscie na wlasna odpowiedzialnosc

Goldi, nie strasz

Czy wiesz coś może o zamówieniu świeczek u p.Przemka?Czekam na moją resztę wosków,dużą świecę i nic,a nie chcę nikogo bombardować 10 mailami... ;>

[martyna_tina]

Napisane przez Jagoda_w6

Goldi, nie strasz

Czy wiesz coś może o zamówieniu świeczek u p.Przemka?Czekam na moją resztę wosków,dużą świecę i nic,a nie chcę nikogo bombardować 10 mailami... ;>

Jagoda, to nie straszenie, to fakt!
A ja właśnie dzisiaj myślałam o panu Przemku od rana... tzn. o woskach od niego oczywiście

[Jagoda_w6]

Napisane przez martyna_tina

Jagoda, to nie straszenie, to fakt!
A ja właśnie dzisiaj myślałam o panu Przemku od rana... tzn. o woskach od niego oczywiście

Ja myślę o Nim i moim zamówieniu od świąt,mimo choroby nawet Nie wiem czy zapomniał o mnie czy może świecy/wosków jeszcze nie ma ?;>

[lele]

Napisane przez rumpleteazer

Jak ktoś jest obeznany z YC, to nie kupi. A jak ktoś się nie zna, to po co mu napis Dżanki Kendyl. Uważam, że twórca trochę nie przemyślał sprawy, mógł nazwać swój wytwór zupełnie inaczej, zmienić kształt.

Ale wiesz, mogą nabrać kogoś kto pytał się, usłyszał nazwę i nie wpadł na to, że tego się tak nie pisze...

Napisane przez magda s.

ale sie wq Airwick (ten czarny z kolorkami - zapach piekny ) nie chce sie odpalic mimo, ze zostalo 4cm wosku a cala swieczka miala niespelna 10 cm probuje go podgrzac i spalic jako wosk, ale jesli sie nie uda, to chyba zareklamuje no bez przesady, to grubo ponad 1/4 pojemnosci (szklaneczka sie zweza ku dolowi)
moze ktos palil te swieczke do 'konca' i mial podobnie?

A czy na opakowaniu nie było napisane aby nie palić ostatnich 2 czy 3 cm?

Napisane przez Mahora

[/COLOR]Nieladnie, nie przywitalam sie
A wiec jestem Mahora i jestem uzalezniona od Yankee candles.
Chcialabym poglebiac moje uzaleznienie w tym watku

To doskonałe miejsce do tego! Witaj

Napisane przez martyna_tina

Jagoda, to nie straszenie, to fakt!
A ja właśnie dzisiaj myślałam o panu Przemku od rana... tzn. o woskach od niego oczywiście

Ja dziś też myślałam :P

[magda s.]

Napisane przez lele

A czy na opakowaniu nie było napisane aby nie palić ostatnich 2 czy 3 cm?

jutro zerkne na opakowanie, ale to nie 2-3, ale 4 cm z niespelna 10 jakie ma swieczka

[olala_lalao]

Napisane przez martyna_tina

Hyhy, będę czatować na listonosza A zamawiałam z angielskiego ebaya tym razem Żadne unikaty czy nowości, ale skoro miałam możliwość zamówić za kompletną darmochę to co mi tam Wzięłam:
-Grapevine & Oak,
-Red Velvet,
-Loves me, loves me not,
-Sugared Apple,
-Beach Flowers
-Spiced Orange
Muszę pochwalić sprzedawcę (yankeestorelimited) za wyśmienitą obsługę klienta Kontakt mailowy stały i błyskawiczny, w dodatku dziś potwierdzając otrzymanie zamówienia wspomniałam, że Spiced Orange miał delikatnie uszkodzone opakowanie (folia "rozpruła się" na jakichś 2cm), ale generalnie to żaden problem i podziękowałam za udaną transakcję. Reakcja momentalna - poprosili o wysłanie zdjęć na konkretny email, dostałam link do strony gdzie analizowane jest moje zgłoszenie, które po dosłownie kilkunastu minutach zostało rozpatrzone. Otrzymałam przeprosiny i informację, że niedługo wyślą nowy wosk. Piękne podejście do klienta, prawda?

Ja też byłam bardzo pozytywnie zaskoczona jakością obsługi i szybkością wysyłki u tego sprzedawcy, dlatego jakiś czas temu Wam go tak gorąco polecałam

W zeszłym tygodniu zamówiłam z kolei coś od sprzedawcy yankeeoutletuk, bo wydawało mi się, że to ten sam sprzedawca (mają ten sam asortyment) i wszystko wskazuje na to, że - pomimo tego, że zapłaciłam tydzień temu - przesyłka nie została jeszcze nadana :/

Z tematów woskowych - paliłam dziś 3 różne woski i wszystkie 3 mnie dziś wyjątkowo odrzucają pomimo tego, że "na sucho" byłam nimi zachwycona. Nawet zaczynam się martwić, co z tym moim nosem, bo to aż niemożliwe żebym 3 razy się tak pomyliła...

[Mahora]

Napisane przez Goldlight

Mahora witam na naszym watku gdzie tylko poglebisz swoje uzaleznienie Uwaga wejscie na wlasna odpowiedzialnosc

Napisane przez Jagoda_w6

Goldi, nie strasz

Napisane przez martyna_tina

Jagoda, to nie straszenie, to fakt!

Watek czytam od dawna, nie boje sie

[Jagoda_w6]

Napisane przez magda s.

jutro zerkne na opakowanie, ale to nie 2-3, ale 4 cm z niespelna 10 jakie ma swieczka

Niektórzy producenci chyba nadal nie rozumieją tego,że świeczka powinna wypalać się do samego końca.Poza tym jeśli za coś płacimy to mamy prawo oczekiwać,że zużyjemy cały produkt,bez cudowania z przelewaniem, odlewaniem,topieniem... To nie produkcja świec

Ja, metodą prób i błędów używam tylko świec YC oraz tych z Biedronki.YC to wiadomo - niemal ideały,a Biedronkowe... może nie pachną tak jak te firmowe,ale wypalają się ładnie do końca i nie są problematyczne.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez olala_lalao

Ja też byłam bardzo pozytywnie zaskoczona jakością obsługi i szybkością wysyłki u tego sprzedawcy, dlatego jakiś czas temu Wam go tak gorąco polecałam

W zeszłym tygodniu zamówiłam z kolei coś od sprzedawcy yankeeoutletuk, bo wydawało mi się, że to ten sam sprzedawca (mają ten sam asortyment) i wszystko wskazuje na to, że - pomimo tego, że zapłaciłam tydzień temu - przesyłka nie została jeszcze nadana :/

Z tematów woskowych - paliłam dziś 3 różne woski i wszystkie 3 mnie dziś wyjątkowo odrzucają pomimo tego, że "na sucho" byłam nimi zachwycona. Nawet zaczynam się martwić, co z tym moim nosem, bo to aż niemożliwe żebym 3 razy się tak pomyliła...

Które to woski?

Może masz takie dni?Ja chyba od 2tygodni niczego nie paliłam z powodu choroby,mogę nawet napisać,że mi to chwilowo obrzydło i wcale nie ciągle mnie do tego,żeby zapalić coś w kominku.Niekiedy zapachy odrzucają mnie na kilometr, a jeszcze kilka dni temu używałam ich z zamiłowaniem.

[olala_lalao]

Napisane przez Jagoda_w6

Niektórzy producenci chyba nadal nie rozumieją tego,że świeczka powinna wypalać się do samego końca.Poza tym jeśli za coś płacimy to mamy prawo oczekiwać,że zużyjemy cały produkt,bez cudowania z przelewaniem, odlewaniem,topieniem... To nie produkcja świec

Ja, metodą prób i błędów używam tylko świec YC oraz tych z Biedronki.YC to wiadomo - niemal ideały,a Biedronkowe... może nie pachną tak jak te firmowe,ale wypalają się ładnie do końca i nie są problematyczne.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------


Które to woski?

Może masz takie dni?Ja chyba od 2tygodni niczego nie paliłam z powodu choroby,mogę nawet napisać,że mi to chwilowo obrzydło i wcale nie ciągle mnie do tego,żeby zapalić coś w kominku.Niekiedy zapachy odrzucają mnie na kilometr, a jeszcze kilka dni temu używałam ich z zamiłowaniem.

Kurczę, może faktycznie mam jakiś przesyt tak, jak piszesz? A woski to hot apple pie, napa valley harvest i witches' brew - jak je zgasiłam i się zestaliły, to są znowu ok, a topione mnie mdlą :/

[Jagoda_w6]

Napisane przez olala_lalao

Kurczę, może faktycznie mam jakiś przesyt tak, jak piszesz? A woski to hot apple pie, napa valley harvest i witches' brew - jak je zgasiłam i się zestaliły, to są znowu ok, a topione mnie mdlą :/

Na Twoim miejscu dałabym sobie kilka dni wytchnienia.Nos szybko przyzwyczaja się do różnych zapachów i teraz może płatać Ci figle. Lepiej oczyścić umysł i ponownie z radością przystąpić do testów za jakiś czas Wszystko przecież może się nam znudzić ...

[olala_lalao]

Napisane przez Jagoda_w6

Na Twoim miejscu dałabym sobie kilka dni wytchnienia.Nos szybko przyzwyczaja się do różnych zapachów i teraz może płatać Ci figle. Lepiej oczyścić umysł i ponownie z radością przystąpić do testów za jakiś czas Wszystko przecież może się nam znudzić ...

Chyba tak właśnie zrobię, a przez ten czas będę podczytywać wątek i wyobrażać sobie zapachy tak, jak chcę Dzięki za podpowiedź

[Jagoda_w6]

Napisane przez olala_lalao

Chyba tak właśnie zrobię, a przez ten czas będę podczytywać wątek i wyobrażać sobie zapachy tak, jak chcę Dzięki za podpowiedź

Daj znać czy to aby na pewno pomogło,bo pewna nie jestem swojej teorii

Chociaż miałam tak jak mówisz: jeden dzień zachwytu danym zapachem,a później znieść go nie mogłam.Po kilkudniowej przerwie znów chciało mi się wrócić do palenia wosków.

[perza8]

Napisane przez Jagoda_w6

Daj znać czy to aby na pewno pomogło,bo pewna nie jestem swojej teorii

Chociaż miałam tak jak mówisz: jeden dzień zachwytu danym zapachem,a później znieść go nie mogłam.Po kilkudniowej przerwie znów chciało mi się wrócić do palenia wosków.

Ja tak miałam z zapachami soft blanket i vanilla satin- pierwsze zapalenie zachwyt, potem ich nie mogłam znieść, dusiły mnie, kręciły w nosie, wywoływały ból głowy... Wróciłam do nich po dłuższej przerwie i znowu mi się podobają

[olala_lalao]

Na pewno dam znać, ale wydaje mi się, że ta teoria ma sens

A tak BTW: mój tata żartuje ze mnie, że paląc woski odpędzam duchy, więc możecie sobie wyobrazić jego rozbawienie, jak na dzisiejsze pytanie o to, co się właśnie pali w kominku, odpowiedziałam, że "napar czarownicy"

[sugarfreeee]

Kurczę, może ja też muszę sobie zrobić dzień przerwy...

Dziś odpaliłam Banana nut bread i pachnie jakimś tam nieokreślonym ciachem. Płaski zapach, zupełnie mi się nie podoba, aż drażni w nos, przyprawowy, owszem, troszkę ma z Biscotti ale nie czuć tak dobrze poszczególnych nut...Chyba też pójdzie na wymianę, bo niespecjalnie mi podszedł. W ogóle nie czuję bananów, nie czuję świeżości wypieku...Rozczarowałam się okrutnie

Czekam na moje dwa słoiczki z zapachudomu

[magda s.]

Napisane przez magda s.

jutro zerkne na opakowanie, ale to nie 2-3, ale 4 cm z niespelna 10 jakie ma swieczka

sprawdzilam - na wewnetrznej stronie kartonika/opakowania jest informacja, zeby nie wypalac do konca i zostawic 2,5cm

[magsch]

U mnie dzis Turquoise Sky- bardzo swiezy,bryzowaty z jakas taka wiercaca nuta.I jest moc.Idealnie pasuje do wiosennych porzadkow ktorych nota bene nie chce mi sie robic

[lele]

Napisane przez magda s.

jutro zerkne na opakowanie, ale to nie 2-3, ale 4 cm z niespelna 10 jakie ma swieczka

Napisane przez magda s.

sprawdzilam - na wewnetrznej stronie kartonika/opakowania jest informacja, zeby nie wypalac do konca i zostawic 2,5cm

Wydaje mi się, że te 2,5 ma każda firma. Ale 4 to całkiem sporo. Ja dlatego przymierzam się do napisania postu na blogu dlaczego podgrzewacze z biedronki nie są takie wspaniałe, jak wiele osób pisze...

Napisane przez olala_lalao

A tak BTW: mój tata żartuje ze mnie, że paląc woski odpędzam duchy, więc możecie sobie wyobrazić jego rozbawienie, jak na dzisiejsze pytanie o to, co się właśnie pali w kominku, odpowiedziałam, że "napar czarownicy"

Pewnie myślał, że żartujesz z niego

[Herself_and_i]

Napisane przez lele

Wydaje mi się, że te 2,5 ma każda firma. Ale 4 to całkiem sporo. Ja dlatego przymierzam się do napisania postu na blogu dlaczego podgrzewacze z biedronki nie są takie wspaniałe, jak wiele osób pisze...

Pewnie myślał, że żartujesz z niego

Moje nie wypalają się do końca co mnie strasznie irytuje... szczególnie te bezzapachowe, bo waniliowe jakoś dawały rade

[martyna_tina]

Ja po raz kolejny mam dobry dzień - kilka minut temu listonosz przyniósł mi woski z wymianki z Jagodą Ciekawa sprawa... Chciałam pochwalić się mężowi, że znów dostałam przesyłkę, więc dzwonię do niego, nie zdążyłam się jeszcze do końca przywitać a ten już: "Co, woski przyszły, nie?" Ja zdziwiona, skąd wie, przecież jeszcze nic na ten temat nie powiedziałam... A on na to, że poznaje już po głosie - ponoć zawsze gdy przychodzą woski zamieniam się w chodzące piszczadło A jako wisienkę na torcie dodam: kiedy zamknęłam drzwi za listonoszem, tam pędziłam do pokoju rozpakować kopertę, że potknęłam się o mojego psa i runęłam na podłogę z imponującym impetem Ale żeby nie było: koperty z rąk nie wypuściłam!

[LeejdiNaati]

Napisane przez martyna_tina

Ja po raz kolejny mam dobry dzień - kilka minut temu listonosz przyniósł mi woski z wymianki z Jagodą Ciekawa sprawa... Chciałam pochwalić się mężowi, że znów dostałam przesyłkę, więc dzwonię do niego, nie zdążyłam się jeszcze do końca przywitać a ten już: "Co, woski przyszły, nie?" Ja zdziwiona, skąd wie, przecież jeszcze nic na ten temat nie powiedziałam... A on na to, że poznaje już po głosie - ponoć zawsze gdy przychodzą woski zamieniam się w chodzące piszczadło A jako wisienkę na torcie dodam: kiedy zamknęłam drzwi za listonoszem, tam pędziłam do pokoju rozpakować kopertę, że potknęłam się o mojego psa i runęłam na podłogę z imponującym impetem Ale żeby nie było: koperty z rąk nie wypuściłam!

Padłam.

Mój TŻ się nauczył, że pożyczam od niego często kasę na woski czy inne "niepotrzebne rzeczy" i zawsze jak zaczynam mówiąc "Misiu jest sprawa" to on od razu wypala "Nie mam"

[Herself_and_i]

Napisane przez martyna_tina

Ja po raz kolejny mam dobry dzień - kilka minut temu listonosz przyniósł mi woski z wymianki z Jagodą Ciekawa sprawa... Chciałam pochwalić się mężowi, że znów dostałam przesyłkę, więc dzwonię do niego, nie zdążyłam się jeszcze do końca przywitać a ten już: "Co, woski przyszły, nie?" Ja zdziwiona, skąd wie, przecież jeszcze nic na ten temat nie powiedziałam... A on na to, że poznaje już po głosie - ponoć zawsze gdy przychodzą woski zamieniam się w chodzące piszczadło A jako wisienkę na torcie dodam: kiedy zamknęłam drzwi za listonoszem, tam pędziłam do pokoju rozpakować kopertę, że potknęłam się o mojego psa i runęłam na podłogę z imponującym impetem Ale żeby nie było: koperty z rąk nie wypuściłam!

Koperta najważniejsza

Ja ciągle czekam na przesyłkę z swiatzapachów, ale coś nie śpieszą się z wysyłką...

[martyna_tina]

Napisane przez LeejdiNaati

Padłam.

Mój TŻ się nauczył, że pożyczam od niego często kasę na woski czy inne "niepotrzebne rzeczy" i zawsze jak zaczynam mówiąc "Misiu jest sprawa" to on od razu wypala "Nie mam"

Skąd ja to znam Ja co prawda mam wspólne pieniążki z mężem, ale mimo wszystko zawsze konsultuję z nim zakupy Ostatnio, gdy trzeci dzień z rzędu nieśmiało przebąkiwałam, że maaarzą mi się jakieś nowe woski, odpowiedział krótko: "Bierz pieniądze i idź, precz, szatanie!"

Napisane przez Herself_and_i

Koperta najważniejsza

Ja ciągle czekam na przesyłkę z swiatzapachów, ale coś nie śpieszą się z wysyłką...

No przecież Łokieć sobie otarłam, na kolanie będzie piękny siniak, ale to nic - wszak koperta pozostała nietknięta!
A kiedy zamawiałaś?