Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz. 18

[Dotka90]

Co do pracy to nam też mówiono, że każda myśl musi mieć przypis.
Na logikę, promotor tłumaczył nam to tak: blablablabla - skąd Pani to wie? Gdzieś musiała pani to przeczytać, sama z siebie pani tego nie wiedziała więc i przypisik trzeba

[LeejdiNaati]

A ja dzisiaj byłam u mojego i on mi mówił, że przypisy tylko do cytatów, więc chyba to od uczelni zależy.

[201609270959]

Napisane przez LeejdiNaati

Czy to, że z podkładu, który był wysłany pocztą po pierwszym użyciu wylała się woda, to znak, że jest stary czy to przez mrozy?

chyba raczej mrozy, mnie się tak czasem dzieje z podkładem jak zostawię na parapecie kosmetyczkę (czy to latem czy zimą).

[LeejdiNaati]

Napisane przez zomzom

chyba raczej mrozy, mnie się tak czasem dzieje z podkładem jak zostawię na parapecie kosmetyczkę (czy to latem czy zimą).

A to się unormuje czy podkład już stracił swoje właściwości?

[201604200942]

Napisane przez LeejdiNaati

A ja dzisiaj byłam u mojego i on mi mówił, że przypisy tylko do cytatów, więc chyba to od uczelni zależy.

to równie dobrze możesz sobie wymyślić źródło i na niej pisać pracę.


no bo tak na chłopski rozum, jesli napiszesz coś nowego/kontrowersyjnego i recenzent będzie chciał to zweryfikować, albo sprawdzić, czy dobrze zinterpretowałaś słowa autora, to jak on niby znajdzie źródło?

[Nati2707]

Napisane przez 1000days

Znacie jakieś staruszki, czyli osoby w wieku ok. 26 lat, które wyleczyły kręgosłup ze skoliozy gorsetem ortopedycznym?

Gorset nie leczy skoliozy, a pomaga wyrobić nawyk utrzymywania właściwej postawy. Mnie w wieku 14lat chcieli wsadzić w gorset, ale za nic nie chciałam. Spędziłam wiele godzin na ćwiczeniach rehabilitacyjnych, byłam na kilku turnusach w sanatorium. Prostą sylwetkę wyrobiłam sobie sama, później lekarka przyznała mi rację, że jeżeli ktoś chcę to potrafi to zrobić i gorset nie jest koniecznością. Teraz nikt mi nie wierzy, że mam skoliozę (właśnie przez to, że trzymam się prosto), a skolioza się nie wyleczyła. Zahamowałam ją jedynie, bo postępowała znacząco.

[Dotka90]

Napisane przez LeejdiNaati

A ja dzisiaj byłam u mojego i on mi mówił, że przypisy tylko do cytatów, więc chyba to od uczelni zależy.

No ale przecież praca nie składa się tylko z cytatów (większość uczelni ma ograniczenia, że cytaty mogą w pracy stanowić np. max 20% całości).'
A poza cytatami masz jakieś myśli, klasyfikacje, tezy twierdzenia itd. No to na chłopski rozum: SKĄD to wszystko wzięłaś? Przecież nie z głowy.
Wiadomo, że twierdzenie: amfetamina to narkotyk, jest oczywiste, więc nie dajesz przypisu. Ale już opis skutków zażycia amfetaminy, wpływ na psychikę: nie musi być cytatem, a tzw. parafrazą. I musisz dać do tego przypis, bo niby SKĄD się dowiedziałaś, że ma takie działanie (nie zakładamy, że student bierze, zresztą nawet jeśli, to przecież nie występują u niego WSZYSTKIE objawy na raz).

[LeejdiNaati]

Napisane przez Dotka90

No ale przecież praca nie składa się tylko z cytatów (większość uczelni ma ograniczenia, że cytaty mogą w pracy stanowić np. max 20% całości).'
A poza cytatami masz jakieś myśli, klasyfikacje, tezy twierdzenia itd. No to na chłopski rozum: SKĄD to wszystko wzięłaś? Przecież nie z głowy.
Wiadomo, że twierdzenie: amfetamina to narkotyk, jest oczywiste, więc nie dajesz przypisu. Ale już opis skutków zażycia amfetaminy, wpływ na psychikę: nie musi być cytatem, a tzw. parafrazą. I musisz dać do tego przypis, bo niby SKĄD się dowiedziałaś, że ma takie działanie (nie zakładamy, że student bierze, zresztą nawet jeśli, to przecież nie występują u niego WSZYSTKIE objawy na raz).

Ja to rozumiem Sama mam 95 przypisów w 1 rozdziale i się zdziwiłam, że mi tak powiedział

[WrednaMyszka]

Dzięki dziewczyny

Jeszcze jedno pytanie:

Jak zapowiadacie w pracy dyplomowej rysunek, tabelę itp. ? Dopiero zaczęłam pisać i nie wiem jak to zrobić Przedstawia to rysunek nr 1? Czy jak? Jakieś inne pomysły? I oczywiście musi być formą bezosobową?

Napisane przez Dotka90

No ale przecież praca nie składa się tylko z cytatów (większość uczelni ma ograniczenia, że cytaty mogą w pracy stanowić np. max 20% całości).'
A poza cytatami masz jakieś myśli, klasyfikacje, tezy twierdzenia itd. No to na chłopski rozum: SKĄD to wszystko wzięłaś? Przecież nie z głowy.
Wiadomo, że twierdzenie: amfetamina to narkotyk, jest oczywiste, więc nie dajesz przypisu. Ale już opis skutków zażycia amfetaminy, wpływ na psychikę: nie musi być cytatem, a tzw. parafrazą. I musisz dać do tego przypis, bo niby SKĄD się dowiedziałaś, że ma takie działanie (nie zakładamy, że student bierze, zresztą nawet jeśli, to przecież nie występują u niego WSZYSTKIE objawy na raz).

Ale tylko cytaty? Bo przecież parafraz może być dużo?

[LeejdiNaati]

Napisane przez WrednaMyszka

Dzięki dziewczyny

Jeszcze jedno pytanie:

Jak zapowiadacie w pracy dyplomowej rysunek, tabelę itp. ? Dopiero zaczęłam pisać i nie wiem jak to zrobić Przedstawia to rysunek nr 1? Czy jak? Jakieś inne pomysły? I oczywiście musi być formą bezosobową?

Tak, forma bezosobowa Z tego co mam napisane w wytycznych to nie może być też zwrotów "poniższy obrazek/tabela"

[201604190949]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4001896 1]W ogóle nie znam 26letniego staruszka
A tak poważnie to wątpię aby w tym wieku gorset mógł wyleczyć wadę
[/QUOTE]

Napisane przez jaksy

Lekarka z poradni rehabilitacyjnej stwierdziła że w moim wieku (25) skoliozy już nie wyleczę, mogę tylko minimalizować skurcz i ból pleców ćwiczeniami

Napisane przez Stace

Lekarz Ci to zaproponował? W tym wieku nie ma szans, nawet jak ma się 10 lat mniej to już są prawie zerowe szanse, a co dopiero w tym wieku, już go nie ruszysz

Dzięki za odpowiedzi, chociaż przykre to przynajmniej przestałam się łudzić.

Jaksy, ale nie wyleczysz w ogóle (nawet operacyjnie) czy gorsetem?

Napisane przez Nati2707

Gorset nie leczy skoliozy, a pomaga wyrobić nawyk utrzymywania właściwej postawy. Mnie w wieku 14lat chcieli wsadzić w gorset, ale za nic nie chciałam. Spędziłam wiele godzin na ćwiczeniach rehabilitacyjnych, byłam na kilku turnusach w sanatorium. Prostą sylwetkę wyrobiłam sobie sama, później lekarka przyznała mi rację, że jeżeli ktoś chcę to potrafi to zrobić i gorset nie jest koniecznością. Teraz nikt mi nie wierzy, że mam skoliozę (właśnie przez to, że trzymam się prosto), a skolioza się nie wyleczyła. Zahamowałam ją jedynie, bo postępowała znacząco.

I nie boli Cię kręgosłup, mięśnie? Bo to, że mam jedno ramię wyżej niż drugie, że żebra inaczej wystają, czyli rzeczy estetyczne bym olała. Ale bolą mnie mięśnie pleców, rąk, boli mnie kręgosłup (jeśli on może boleć) i z roku na rok robi się to coraz bardziej upierdliwe. Boję się, że skończę jak moja matka, która ciągle szprycuje się lekami przeciwbólowymi.

[201609270959]

Napisane przez LeejdiNaati

A to się unormuje czy podkład już stracił swoje właściwości?

po odlaniu tej wody, normalnie używam takiego podkładu, nie wiem czy coś traci na właściwościach, ale chyba nie bo coś bym zauważyła.

[LeejdiNaati]

Napisane przez zomzom

po odlaniu tej wody, normalnie używam takiego podkładu, nie wiem czy coś traci na właściwościach, ale chyba nie bo coś bym zauważyła.

Dziewczyny a czy jeśli dostałam podkład, który kolorem odbiega zupełnie od tego który jest w np. Rossmannach, to mogę to reklamować? Niby podkład jest sprowadzany z Anglii, ale w opisie nie ma nic o odbieganiu odcienia od tego który jest w PL

[lakeithia]

Eh, dzięki za odpowiedz ;-). Wlasnie wczoraj kupiłam mojemu TZ zegarek na urodziny, bo bardzo chciał go dostać, i usluszalamod kuzynki i koleżanki komentarze, ze wlasnie kiedyś tez kupiły swoim partnerom zegarki o sie rozstali, szkoda tylko ze w obu sytuacjach była to wina kobiet . Nie wierze w przesady,ślub planujemy w tym roku, wiec tylko sie pytałam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Nati2707]

Napisane przez 1000days

I nie boli Cię kręgosłup, mięśnie? Bo to, że mam jedno ramię wyżej niż drugie, że żebra inaczej wystają, czyli rzeczy estetyczne bym olała. Ale bolą mnie mięśnie pleców, rąk, boli mnie kręgosłup (jeśli on może boleć) i z roku na rok robi się to coraz bardziej upierdliwe. Boję się, że skończę jak moja matka, która ciągle szprycuje się lekami przeciwbólowymi.

Mi również inaczej wystają żebra, mam nierówne wcięcia w talii. Od jak dawna masz skoliozę? robiłaś z nią cokolwiek? Mam na myśli ćwiczenia, fizjoterapię? Na razie, nie narzekam na jakieś uciążliwe bóle. Zdarzają się czasem gdy na przykład cały dzień stoję lub siedzę w jednej pozycji.

[201604190949]

Napisane przez Nati2707

Mi również inaczej wystają żebra, mam nierówne wcięcia w talii. Od jak dawna masz skoliozę? robiłaś z nią cokolwiek? Mam na myśli ćwiczenia, fizjoterapię? Na razie, nie narzekam na jakieś uciążliwe bóle. Zdarzają się czasem gdy na przykład cały dzień stoję lub siedzę w jednej pozycji.

Od dziecka. Jak miałam jakieś 9 lat to chodziłam na gimnastykę korekcyjną a jak miałam 12 to rodzice kupili specjalny blat i krzesło. Jak miałam 14 to chodziłam na gimnastykę w wodzie. A tak to nic więcej.

[szprotka_]

Napisane przez Nati2707

Mi również inaczej wystają żebra, mam nierówne wcięcia w talii. Od jak dawna masz skoliozę? robiłaś z nią cokolwiek? Mam na myśli ćwiczenia, fizjoterapię? Na razie, nie narzekam na jakieś uciążliwe bóle. Zdarzają się czasem gdy na przykład cały dzień stoję lub siedzę w jednej pozycji.

a próbowałaś połączenia jogi i tych specjalistycznych ćwiczeń na kręgosłup, co się dostaje od lekarza? mi to pomogło, dość szybko było widać efekty (w porównaniu do gimnastyki korekcyjnej to ekstremalnie szybko). tylko trzeba robić tak jak Bozia przykazała, ćwiczyć codziennie.


dziewczyny, kojarzycie takie ścierki na rolce do odrywania (coś jak te ręczniki papierowe ale z materiału)? u mnie w domu się je wykorzystuje jako jednorazowe ścierki i wywala. ale ostatnio TŻ wraz ze swoim bratem, na mnie naskoczyli, że u nich się dopiero wywalało jak były tak brudne jak święta ziemia. jak to jest u Was?

[lakeithia]

Napisane przez szprotka_

a próbowałaś połączenia jogi i tych specjalistycznych ćwiczeń na kręgosłup, co się dostaje od lekarza? mi to pomogło, dość szybko było widać efekty (w porównaniu do gimnastyki korekcyjnej to ekstremalnie szybko). tylko trzeba robić tak jak Bozia przykazała, ćwiczyć codziennie.


dziewczyny, kojarzycie takie ścierki na rolce do odrywania (coś jak te ręczniki papierowe ale z materiału)? u mnie w domu się je wykorzystuje jako jednorazowe ścierki i wywala. ale ostatnio TŻ wraz ze swoim bratem, na mnie naskoczyli, że u nich się dopiero wywalało jak były tak brudne jak święta ziemia. jak to jest u Was?

U mnie rolka papieru kuchnennego schodzi na 2-3 dni i zawsze od razu wyrzucamy to do śmieci, nie ma sensu tego trzymać. Poza tym, nie wiem jakie ceny wyglądają w Polsce za taki papier.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monilkaa]

Dziewczyny, używała któraś z Was odżywki Eveline diamentowej? Ja kupiłam trzy dni temu po zachwytach na KWC, ale wygooglowałam w necie opinie blogerek i zamarłam. Podobno formaldehyd tam zawarty powoduje u niektórych onycholiozę. Nie każdy jest na to uczulony, ale skąd mam wiedzieć, że ja akurat też nie jestem? Zastanawiam się czy nie wywalić jej po prostu do kosza.

[cholernarejestracja]

Napisane przez monilkaa

Dziewczyny, używała któraś z Was odżywki Eveline diamentowej? Ja kupiłam trzy dni temu po zachwytach na KWC, ale wygooglowałam w necie opinie blogerek i zamarłam. Podobno formaldehyd tam zawarty powoduje u niektórych onycholiozę. Nie każdy jest na to uczulony, ale skąd mam wiedzieć, że ja akurat też nie jestem? Zastanawiam się czy nie wywalić jej po prostu do kosza.

Nie dowiesz się, póki Ci się nie zrobi, niestety. A wtedy to już po ptokach.

Ja bym nie ryzykowała i odżałowała te kilka złotych, i wywaliła.

[Nati2707]

Napisane przez szprotka_

a próbowałaś połączenia jogi i tych specjalistycznych ćwiczeń na kręgosłup, co się dostaje od lekarza? mi to pomogło, dość szybko było widać efekty (w porównaniu do gimnastyki korekcyjnej to ekstremalnie szybko). tylko trzeba robić tak jak Bozia przykazała, ćwiczyć codziennie.

Nigdy nie próbowałam jogi, przez kilka lat robiłam ćwiczenia, których nauczyli mnie rehabilitanci w sanatorium. Może kiedyś spróbuje

Napisane przez 1000days

Od dziecka. Jak miałam jakieś 9 lat to chodziłam na gimnastykę korekcyjną a jak miałam 12 to rodzice kupili specjalny blat i krzesło. Jak miałam 14 to chodziłam na gimnastykę w wodzie. A tak to nic więcej.

A jak duże masz skrzywienie? Kurczę, ja mam naprawdę dość spore i nie mam takich dolegliwości jak Ty. Ale na to wpływ miało to, że naprawdę długo ćwiczyłam (koło4-5lat, codziennie). Niestety teraz zaniedbałam to, warto byłoby sobie przypomnieć i zadbać o swój kręgosłup.

[monilkaa]

Napisane przez cholernarejestracja

Nie dowiesz się, póki Ci się nie zrobi, niestety. A wtedy to już po ptokach.

Ja bym nie ryzykowała i odżałowała te kilka złotych, i wywaliła.

Tak też chyba zrobię. Kasy mi nie szkoda, ale pazury mam w strasznym stanie, a patrząc na prawie 250 KWC na Wizażu liczyłam na poprawę. W takim razie, co zamiast tego?

[Dotka90]

Monilkaaa, ja mam złotą z Sally Hansen, nailgrowth - dobra Na all z wysylka 23zł.

[blackberry8]

Napisane przez monilkaa

Tak też chyba zrobię. Kasy mi nie szkoda, ale pazury mam w strasznym stanie, a patrząc na prawie 250 KWC na Wizażu liczyłam na poprawę. W takim razie, co zamiast tego?

Nawilżać, suplementować od środka (po drożdzach z połamanych i kruchych pazurków zrobiło mi się to co w załączniku - sorry za lakier na skórkach, nadal nie potrafię malować + dziwny kadr, foto robione na inne niż wizażowe potrzeby), wcierać olej rycynowy albo kapsułki gala.



Co mam zrobić z okropnymi przebarwieniami? Już daaawno ściągnęłam gips z nogi i od tamtej pory pod kolanem mam szarą pręgę, jakbym się usmoliła węglem. W dodatku ostatnio porobiły mi się na tym jakieś plamy jeszcze ciemniejsze
Smarowałam pilarixem, nawilżałam, peelingowałam, oczywiście codziennie myje... Idzie lato a moja noga wygląda jakbym z kopalni wyszła, może jakiś tonik kwasowy ukręcić?

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Napisane przez monilkaa

Tak też chyba zrobię. Kasy mi nie szkoda, ale pazury mam w strasznym stanie, a patrząc na prawie 250 KWC na Wizażu liczyłam na poprawę. W takim razie, co zamiast tego?

Regenerum do paznokci. Do kupienia chyba tylko w aptekach za ok 15zł.
Na moje beznadziejne, ciągle rozdwajające się poznacie działa świetnie.
Nie rozdwajają się, twarde są wreszcie mogę je zapuścić.

[201604190949]

Napisane przez Nati2707

Nigdy nie próbowałam jogi, przez kilka lat robiłam ćwiczenia, których nauczyli mnie rehabilitanci w sanatorium. Może kiedyś spróbuje



A jak duże masz skrzywienie? Kurczę, ja mam naprawdę dość spore i nie mam takich dolegliwości jak Ty. Ale na to wpływ miało to, że naprawdę długo ćwiczyłam (koło4-5lat, codziennie). Niestety teraz zaniedbałam to, warto byłoby sobie przypomnieć i zadbać o swój kręgosłup.

O, joga to byłoby coś dla mnie.

Teraz nie wiem jakie mam. Ostatnio byłam u rodzinnego i on zauważył moje krzywe ramię i żebra i zrobił mi ten test z pochylaniem się, narysował kropeczki i pokazał mi jak wygląda mój kręgosłup. I generalnie to on wygląda jak S I to S jest bardziej wykrzywione od tego S, które pamiętam z dzieciństwa. Powiedział też, że powinnam nosić gorset to mi się poprawi a nawet wyleczy i trochę mnie to zdziwiło, dlatego pytam tutaj.

No ja nie ćwiczyłam od czasu tych ćwiczeń w wodzie (na kręgosłup, bo jakieś podejścia do szóstek, Chodkowskich i innych mądrych to miałam, tylko szybko puchnę bo serce nie wyrabia, do tego palę i ogólnie kondycja żadna). Więc może dlatego tak mnie to boli.
Czyli pozostaje pójście do ortopedy, zrobienie prześwietlenia i niech on kombinuje co dalej.

szprotka, Ty dostałaś jakieś ćwiczenia od lekarza? Bo Nati mówi o sanatorium a tam zdecydowanie się nie wybieram, nie da rady. On Ci pokazał jak je wykonywać prawidłowo czy tylko jakiś opis/obrazki?

[cholernarejestracja]

Napisane przez blackberry8

Nawilżać, suplementować od środka (po drożdzach z połamanych i kruchych pazurków zrobiło mi się to co w załączniku - sorry za lakier na skórkach, nadal nie potrafię malować + dziwny kadr, foto robione na inne niż wizażowe potrzeby), wcierać olej rycynowy albo kapsułki gala.



Co mam zrobić z okropnymi przebarwieniami? Już daaawno ściągnęłam gips z nogi i od tamtej pory pod kolanem mam szarą pręgę, jakbym się usmoliła węglem. W dodatku ostatnio porobiły mi się na tym jakieś plamy jeszcze ciemniejsze
Smarowałam pilarixem, nawilżałam, peelingowałam, oczywiście codziennie myje... Idzie lato a moja noga wygląda jakbym z kopalni wyszła, może jakiś tonik kwasowy ukręcić?

A to na pewno są przebarwienia naskórka? Może to taki głębszy problem, tj. masz tam jakiś wysięk, taki siniak specyficzny, albo co...ja bym raczej to spróbowała masować regularnie i ćwiczyć, bo mogły Ci tam obumrzeć jakieś naczynka na przykład. Ja po operacji łokcia mam okrągłą bliznę wielkości złotówki, wygląda jak zagojone poparzenie. I nie mam pojęcia skąd się wzięła, bo tam mnie akurat nie cięli, no i to nigdy nie było obtarte/gojące się, tylko od razu taka biała plama

Napisane przez monilkaa

Tak też chyba zrobię. Kasy mi nie szkoda, ale pazury mam w strasznym stanie, a patrząc na prawie 250 KWC na Wizażu liczyłam na poprawę. W takim razie, co zamiast tego?

Nie wiem, bo mi nic nie pomaga ogarniam jakoś moje połamańce głównie pilnikiem szklanym, łykaniem suplementów, i różową odżywką z wibo + regenerum (ale on, mam wrażenie, niewiele daje).

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez 1000days

O, joga to byłoby coś dla mnie.

Teraz nie wiem jakie mam. Ostatnio byłam u rodzinnego i on zauważył moje krzywe ramię i żebra i zrobił mi ten test z pochylaniem się, narysował kropeczki i pokazał mi jak wygląda mój kręgosłup. I generalnie to on wygląda jak S I to S jest bardziej wykrzywione od tego S, które pamiętam z dzieciństwa. Powiedział też, że powinnam nosić gorset to mi się poprawi a nawet wyleczy i trochę mnie to zdziwiło, dlatego pytam tutaj.

No ja nie ćwiczyłam od czasu tych ćwiczeń w wodzie (na kręgosłup, bo jakieś podejścia do szóstek, Chodkowskich i innych mądrych to miałam, tylko szybko puchnę bo serce nie wyrabia, do tego palę i ogólnie kondycja żadna). Więc może dlatego tak mnie to boli.
Czyli pozostaje pójście do ortopedy, zrobienie prześwietlenia i niech on kombinuje co dalej.

szprotka, Ty dostałaś jakieś ćwiczenia od lekarza? Bo Nati mówi o sanatorium a tam zdecydowanie się nie wybieram, nie da rady. On Ci pokazał jak je wykonywać prawidłowo czy tylko jakiś opis/obrazki?

Tauzend, też mam skoliozę, zaczął mnie boleć kręgosłup i poszłam do takiej masażystki-rehabilitantki. Ona mi zrobiła badania jakimś takim elektromagnecośtam jeździdłem i na podstawie tego dobrała odpowiedni masaż kręgosłupa (pomógł doraźnie na ból, bo on się brał z tego, że nieodpowiednio mi mięśnie pracowały przez skrzywienie), przepisała wkładkę 0,5cm do jednego buta (i to pomogło MEGA, odciążyło mi świetnie przeciążoną stronę kręgosłupa ), i dobrała ćwiczenia specjalne, pokazała jak wykonywać i dała listę.


Oczywiście już się znów zaniedbałam ale wtedy bardzo mi to pomogło, wciąż pamiętam jej rady o tym jak chodzić, żeby kręgosłup nie bolał i stosuję.

[201604190949]

Właśnie dłubię za jakimiś rehabilitantami w mojej okolicy bo wygrzebałam z internetu, że ludzie w zaawansowanym (naszym ^^) wieku tak się ratują a tu Ty piszesz to samo Ok, czyli to dobra droga.

Ja w zeszłym roku kupiłam sobie plecak i prawie nie używałam torby i to trochę poprawiło mi sytuację, nie miałam ochoty umrzeć w połowie dnia na uczelni ale to nadal za mało bo jak mnie łapie ból w barku albo po jednej stronie lędźwi to nie wiem co mam ze sobą zrobić.

Oczywiście piszę to siedząc z kolanami pod brodą i wygodnie przechylona na jedną stronę

[monilkaa]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;4002769 6]Regenerum do paznokci. Do kupienia chyba tylko w aptekach za ok 15zł.
Na moje beznadziejne, ciągle rozdwajające się poznacie działa świetnie.
Nie rozdwajają się, twarde są wreszcie mogę je zapuścić.[/QUOTE]

Ja opakowanie oddałam przyjaciółce. W ogóle na moje pazury nie działało.

Napisane przez Dotka90

Monilkaaa, ja mam złotą z Sally Hansen, nailgrowth - dobra Na all z wysylka 23zł.

Będę musiała przetestować. Ah i zabrałam się za książkę.


Drożdże piję, suplementy łykam, ale i tak stan dość opłakany. Blackberry, piękne, długie pazurki, ja mam ogryzki wystające po za płytkę i od dawna nie mogę NIC z nimi zrobić.

Btw, myślicie, że anemia może mieć jakiś wpływ na kondycję paznokci?

[szprotka_]

Napisane przez 1000days

szprotka, Ty dostałaś jakieś ćwiczenia od lekarza? Bo Nati mówi o sanatorium a tam zdecydowanie się nie wybieram, nie da rady. On Ci pokazał jak je wykonywać prawidłowo czy tylko jakiś opis/obrazki?

dostałam kartkę i kazał mi zrobić przy nim te ćwiczenia. gdzieś to jeszcze mam, jeśli byś chciała.