Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[roux666]

Mh ale nie wiesz choc ile godzin tygodniowo? Czy masz sprzatac dom? Prasowac? To wazne...

Sama nie wiem, ofert wakacyjnych jest sporo... Z pewnoscia cos znajdziesz innego...

[AnneV]

Hej! Pisałam już jakiś miesiąc temu o wstępnych rozmowach z rodziną z Finlandii i wygląda na to, że w sierpniu przeprowadzam się w okolice Tampere. Natomiast za niecałe dwa tygodnie lecę do nich na ich na cztery dni, żeby się z nimi poznać. Czasu jest coraz mniej, więc zaczynam panikować, ale jestem dobrej myśli.

[Roslina xD]

Napisane przez pawli

Dzięki za odpowiedz!
Nie oczekuję kokosów, ale rzeczywiście warunki mogłyby być lepsze.
Chyba więc jestem bardziej skłonna zrezygnować...

Na pewno znajdziesz coś lepszego bo ten pokój to rzeczywiście jest średni.. Do mnie teraz pisze przynajmniej jedna rodzina dziennie (nie znalazłam lepszej niż moja całe szczęście :p ) właśnie z Hiszpanii. Zostało jeszcze trochę czasu

[roux666]

Napisane przez AnneV

Hej! Pisałam już jakiś miesiąc temu o wstępnych rozmowach z rodziną z Finlandii i wygląda na to, że w sierpniu przeprowadzam się w okolice Tampere. Natomiast za niecałe dwa tygodnie lecę do nich na ich na cztery dni, żeby się z nimi poznać. Czasu jest coraz mniej, więc zaczynam panikować, ale jestem dobrej myśli.

swietny pomysl, aby poznac sie nawzajem!
udanego pobytu i oczywiscie daj znac, jak bylo!

[panda1994]

Witam. Chciałabym wyjechać do USA jako aupair. I mam 2 pytania po 1. jaka agencja jest najlepsza? Prowork, Gawo czy APIA? I 2. jak moja siostra ma dziecko a ma inne nazwisko to nie może wypisać mi referencji? Przecież nie daje się danych rodzeństwa chyba?

[_itsabelle]

Hej hej
Wracam po przerwie, ale tak naprawdę nic się u mnie nie wydarzyło, bo rodzinka z którą miałam rozmowę po prostu przestała się odzywać i już powoli tracę nadzieję, że cokolwiek znajdę. Ale nie przestaję szukać, może w końcu coś się znajdzie
A jak tam u Was? Jak rodzinki u których jesteście/ potencjalni hości albo jak idą przygotowania do wyjazdów ?

[Sunnivaa]

Napisane przez _itsabelle

Hej hej
Wracam po przerwie, ale tak naprawdę nic się u mnie nie wydarzyło, bo rodzinka z którą miałam rozmowę po prostu przestała się odzywać i już powoli tracę nadzieję, że cokolwiek znajdę. Ale nie przestaję szukać, może w końcu coś się znajdzie
A jak tam u Was? Jak rodzinki u których jesteście/ potencjalni hości albo jak idą przygotowania do wyjazdów ?

Na pewno znajdziesz, kiedy chcesz jechać?
U mnie wszystko w porządku, rozpoczęłam poszukiwania dodatkowej pracy i na piątek mam już 2 interviewy! Ale ja to zielona jestem, nawet konta w banku jeszcze nie mam więc się jakoś nie nastawiam, ale ogółem super by było znaleźć coś na weekendy, szczególnie że obie te pracę są 3 mile ode mnie (w przeciwne strony) więc mogłabym za darmo rowerem pomykać, a nie jakieś szalone autobusy czy coś.
W ten weekend natomiast wybieram się do Londynu wiec szukam chętnych do wspólnej wycieczki

[_itsabelle]

W takim razie gratulacje, na pewno pójdzie Ci świetnie !
Chcę jechać na okres wakacji, bo szkoła wiadomo. Ale jak jest jakaś ciekawa oferta to albo pcha się milion ludzi, albo nie odpowiada im mój wiek.

[karolCc]

A u mnie coraz lepiej. To znaczy nadal nikogo nie znalazlam, ale dosc sporo wiadomosci wysylam, cos sie generalnie dzieje. Chociaz... mam duzo zalegajacych wiadomosci od nieaktywnych od tygodnia rodzinek.
Wyjezdzam dopiero pod koniec czerwca wiec jeszcze zapas czasu.

[california_dream]

Ja już się zdecydowałam. Niemiecko-włoska rodzinka, dziewczyna 12-latka i tylko ona. Mieli już 3 au pair, w tym jedną z Polski. Własny pokój, chociaż tylko 50 euro. Tyrol, 15 minut od Bolzano.

[Sunnivaa]

Napisane przez california_dream

Ja już się zdecydowałam. Niemiecko-włoska rodzinka, dziewczyna 12-latka i tylko ona. Mieli już 3 au pair, w tym jedną z Polski. Własny pokój, chociaż tylko 50 euro. Tyrol, 15 minut od Bolzano.

No stawka tragiczna. Ale dużo masz godzin? Może coś extra załapiesz

[kirja]

Głupie pytanie ale myślicie, że ważne jest posiadanie zdjęć z dziećmi na profilu? Uświadomiłam sobie, że praktycznie nie mam żadnych takich, które mogłabym dodać ...

[paulynshen_]

U mnie przygotowania do wyjazdu niby pełną parą,ale jednak stoję w miejscu.
Muszę kupić walizkę,muszę logicznie rozplanować co mam zabrać,bo nie lecę tam wiadomo na krótki czas....
Kolejne pytanie-do dziewczyn,które juz były jako au-pair,jak leciałyście do swoich rodzin kupowałyście im coś z Polski? Jakiś drobiazg? Bo tak myślę i myślę..

[_itsabelle]

Napisane przez karolCc

A u mnie coraz lepiej. To znaczy nadal nikogo nie znalazlam, ale dosc sporo wiadomosci wysylam, cos sie generalnie dzieje. Chociaz... mam duzo zalegajacych wiadomosci od nieaktywnych od tygodnia rodzinek.
Wyjezdzam dopiero pod koniec czerwca wiec jeszcze zapas czasu.

Ja mam tak samo, że cały czas wysyłam, na szczęście pojawiają się nowe oferty. Ale praktycznie wszyscy teraz chcą na początek czerwca a ja mogę dopiero na początku lipca.

[roux666]

Napisane przez paulynshen_

U mnie przygotowania do wyjazdu niby pełną parą,ale jednak stoję w miejscu.
Muszę kupić walizkę,muszę logicznie rozplanować co mam zabrać,bo nie lecę tam wiadomo na krótki czas....
Kolejne pytanie-do dziewczyn,które juz były jako au-pair,jak leciałyście do swoich rodzin kupowałyście im coś z Polski? Jakiś drobiazg? Bo tak myślę i myślę..

no z pewnoscia byloby milo gdybys cos malego przywiozla ze soba )
wiekszosc dziewczyn zabiera ze soba jakies drobne upominki.

[paulynshen_]

Ja myślę co konkretnie mogłabym im przywieźć

[roux666]

Napisane przez paulynshen_

Ja myślę co konkretnie mogłabym im przywieźć

jesli znasz zainteresowania dzieci, to dopasuj drobiazg pod te zainteresowania.
jesli nie to wiele dziewczyn typowo polskie slodycze bralo. dla rodzicow tak samo w wiekszosci przypadkow sie sprawdza

[katrina1991]

Napisane przez paulynshen_

Ja myślę co konkretnie mogłabym im przywieźć

ja zawsze kupowałam jakieś zabawki, słodycze, książki dla dzieci, pamiątki, alkohol dla rodziców itd.

ale tym razem kupuje tylko czekolady dla wszystkich, misia dla dzidziusia i jakieś spineczki i gumeczki kupie dziewczynkom, jak dla mnie nie ma sensu kupować tyle pamiątek dla rodzinki tak jak kiedyś robiłam, tym bardziej, że teraz kupienie prezentów dla sześciu osób nieźle przetrząsnęło by mi kieszeń, no i zajęłoby pól walizki

[Sunnivaa]

Wiecie co... Jednak bycie Au Pair chyba nie jest dla mnie. Mieszkanie z obcymi ludźmi, nienormowane godziny pracy, przerwy też nie, dzieciaki mimo, że dobrze wychowywane to kopią mnie często, wyzywają, płaczą bez końca, jednak nie lubie dzieci powyżej 3 roku życia (jak to mówiłam). Dzisiaj byłam na parę godzin w restauracji jako kelnerka i było dużo lepiej, jutro idę na cały dzień, okaże się co wolę bardziej. Ale możliwe że jednak zmienię profesję i wyprowadze się...

[roux666]

Napisane przez Sunnivaa

Wiecie co... Jednak bycie Au Pair chyba nie jest dla mnie. Mieszkanie z obcymi ludźmi, nienormowane godziny pracy, przerwy też nie, dzieciaki mimo, że dobrze wychowywane to kopią mnie często, wyzywają, płaczą bez końca, jednak nie lubie dzieci powyżej 3 roku życia (jak to mówiłam). Dzisiaj byłam na parę godzin w restauracji jako kelnerka i było dużo lepiej, jutro idę na cały dzień, okaże się co wolę bardziej. Ale możliwe że jednak zmienię profesję i wyprowadze się...

Sunniva, no coz..najwyrazniej to nie dla Ciebie.
Ale ma to i dobre strony, sprobowalas, zobaczylas...i juz tam jestes, szukasz nowej pracy...to dobry start! Powodzenia!.))

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Napisane przez Sunnivaa

Wiecie co... Jednak bycie Au Pair chyba nie jest dla mnie. Mieszkanie z obcymi ludźmi, nienormowane godziny pracy, przerwy też nie, dzieciaki mimo, że dobrze wychowywane to kopią mnie często, wyzywają, płaczą bez końca, jednak nie lubie dzieci powyżej 3 roku życia (jak to mówiłam). Dzisiaj byłam na parę godzin w restauracji jako kelnerka i było dużo lepiej, jutro idę na cały dzień, okaże się co wolę bardziej. Ale możliwe że jednak zmienię profesję i wyprowadze się...

Szkoda słyszeć ze tak wyszło myślałam ze jak ty wyjedziesz to do naprawdę rodziny ze snów i że będziesz bardzo zadowolona, no ale to praca z dziećmi nigdy nie wiesz jak bedzie póki ich nie poznasz. Ale dobrze ze udało ci sie znaleźć ta druga prace jak bedzie ok to chyba nie ma ci sie męczyć z dzieciakami, szczególnie za na swoim zawsze inaczej A dziewczyny które sie wybierają dopiero pytajcie naprawdę o wszystko o nawet najmniejsza pierdę, ja teraz mieszkam z rodzinką i pokój dziecka jest zaraz obok mojego a mały potrafi cała noc płakać przez co nie moge spać w ogóle macie jakieś rady co zrobić jak dziecko płacze w nocy bo juz ledwo daje radę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[roux666]

[1=6746bdedfa49379c2543594 dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f 24d671;46683518]Szkoda słyszeć ze tak wyszło myślałam ze jak ty wyjedziesz to do naprawdę rodziny ze snów i że będziesz bardzo zadowolona, no ale to praca z dziećmi nigdy nie wiesz jak bedzie póki ich nie poznasz. Ale dobrze ze udało ci sie znaleźć ta druga prace jak bedzie ok to chyba nie ma ci sie męczyć z dzieciakami, szczególnie za na swoim zawsze inaczej A dziewczyny które sie wybierają dopiero pytajcie naprawdę o wszystko o nawet najmniejsza pierdę, ja teraz mieszkam z rodzinką i pokój dziecka jest zaraz obok mojego a mały potrafi cała noc płakać przez co nie moge spać w ogóle macie jakieś rady co zrobić jak dziecko płacze w nocy bo juz ledwo daje radę


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]


z pozycji au pair jedyne co mozesz zrobic to kupic sobie zatyczki do uszu.
Twoim obowiazkiem nie jest radzenie sobie z dzieckiem placzacym w nocy...Ty masz sie wysypiac, aby w ciagu dnia miec energie na zajmowanie sie nim..

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Napisane przez roux666

z pozycji au pair jedyne co mozesz zrobic to kupic sobie zatyczki do uszu.
Twoim obowiazkiem nie jest radzenie sobie z dzieckiem placzacym w nocy...Ty masz sie wysypiac, aby w ciagu dnia miec energie na zajmowanie sie nim..

No tak wiadomo, ale jakoś chciałabym tez pomóc skoro zajmuje sie nim większa cześć czasu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sunnivaa]

[1=6746bdedfa49379c2543594 dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f 24d671;46683742]No tak wiadomo, ale jakoś chciałabym tez pomóc skoro zajmuje sie nim większa cześć czasu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Może ząbkuje? Ile ma lat/miesięcy? Może powinien później chodzić spać bo po prostu on się budzi i jest już wyspany w środku nocy? Nie wiem, różne są opcje.

Jeżeli przestanę być au pair (do czego mnie bardzo ciocia namawia) to po prostu przeprowadzę się do cioci, znajdę full time prace i potem przeniosę się na swoje po kilku tygodniach. Całkiem mi się ta opcja podoba, bo tutaj czuje się mega obco, tak no, nie rozwijam sie wcale.

[karolCc]

Eeeech... czemu te rodzinki odczytają wiadomość, ale nie odpisują? Chociaż negatywa by wysłali, jak już tak bardzo im nie pasuję, nie obrażę się

[_itsabelle]

Napisane przez karolCc

Eeeech... czemu te rodzinki odczytają wiadomość, ale nie odpisują? Chociaż negatywa by wysłali, jak już tak bardzo im nie pasuję, nie obrażę się

To jest chyba coś co mnie najbardziej irytuje... Już bym wolała żeby dali negative niż tak sobie czekała otworzona wiadomość.
W ogóle trafiłam dzisiaj na limit wiadomości i nie wiem kiedy się odblokuje

[Sunnivaa]

Nie mam pojecia jak powiadomic hostów ze chce odejsc...

[_itsabelle]

Napisane przez Sunnivaa

Nie mam pojecia jak powiadomic hostów ze chce odejsc...

Może znajdź dla nich jakieś zastępstwo, a potem powiedz im prawdę, jak się czujesz ale powiedz że znalazłaś im kogoś na swoje miejsce.

[karolCc]

Napisane przez Sunnivaa

Nie mam pojecia jak powiadomic hostów ze chce odejsc...

A oni wiedzą, że jesteś tak traktowana przez dzieci? Może porozmawiajcie o tym i powiedz, że jeżeli to się nie zmieni, to odejdziesz... daj sobie jeszcze szansę jako au pair...

[Sunnivaa]

Nie chodzi tylko o dzieci, nawet jakby były grzeczniejsze (hości wiedza jak mnie traktują, one wcale nie traktują mnei tragicznie, najgorzej to chłopcy traktuja siebie nawzajem) to nie jest to, nie czuje tego. Czuję się jakbym się wcale nie rozwijała, bo w końcu dialogi z 5 latkiem to co najwyżej nauczyły mnie różnych zwrotów na sikanie, nie rozwijam się ani intelektualnie, ani jezykowo, za dużo moim zdaniem sprzątam i o tym wcześniej chciałam porozmawiać z rodziną, ale teraz sobie nie wyobrażam, hostka ma fioła na tym punkcie. Poza tym ja chciałam się oderwać od rodziny, zacząc od początku, a hostka jest bardzo podobna do mojej mamy z charakteru, z obsesji na punkcie porządku itd.
Po prostu jak mi ciocia powiedziała że na moim miejscu by się nie zastanawiała tylko rezygnowała (ciocia mieszka niedaleko, u niej moge mieszkac przez jakis czas) to po prostu poprawiło mi to humor.
Jutro idę na cały dzień do pracy jako kelnerka, jeżeli po tym bardziej docenię au pairowanie to może się coś zmieni, ale wątpie...
Zazwyczaj przy obiedzie rozmawiamy itd. Host dalej rozmawiał ze mną, hostka nie odezwała się ani razu.