Żonki 2009 cz. XXXVI

[201803111825]

Treść usunięta

[śliweńka]

hej u mnie dziś ciut cieplej

[201803111825]

Treść usunięta

[Gucia0987]

u mnie też, ale za to wiatrem straszą.

A propos, wychodzimy dzisiaj z domu i mówię TŻ, że wietrzysko jakieś wielkie ma być i że apogeum tej nocy, że może stolik z balkonu trzeba schować. Na co mój mąż żebym nie przesadzała, "wrócimy do domu, zabarykadujemy wszystki drzwi i okna, wpakujemy się do łóżka pod koc i może jakoś przetrwamy tego Orkana Krystiana"

[baja_86]

U mnie dziś wiatr dość silny, wyszłam na chwilę na dwór i jeszcze szybciej wróciłam

[Ana***]

Napisane przez myszka_maj

Baja wow jaka duza. Naprawde jest taka gesta?

Ana a a jakos leci. Tomcio znowu chory juz drugi tydzien. Pochodzil cale 5 dni w listopadzie ale chociaz na pasowanie sie zalapal

to niefajnie... mnie też często łapało na razie biorę tran i i odpukać jest ok...


hej, zaraz spadam do fryzjera

[śliweńka]

Karola bierze tran i miała katar brzydki
nachodziłam się dziś ale znalazłam ostatnie białe cekiny

[Gucia0987]

Czerwone wino źle wpływa na mój układ.... na każdy układ w moim organizmie!!! PIĄTEK!!


do tego jechałam do pracy godzinę. Z czego na jednym przystanku wysiadłam, żeby ludzie mogli wysiąść i już nie wsiadłam - cudownie rozpoczął się ten dzień!

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Hej

[iwka28]

cześć

Do nas huragan też dotarł, od wczoraj strasznie wieje, pochowałam rzeczy z balkonu co bt ich z kanału potem nie wyławiać.
Na zewnątrz nie dość że wieje to jeszcze gradem sypie od czasu do czasu.
Jako że mam dziś wolne sąsiedzi za ścianą się wprowadzają i postanowili sobie mieszkanie odremontować. I od rana naparzają z wierceniem, aż mi głowa pęka, tak więc wybór na dziś to zostać w mieszkaniu i oszaleć albo iść na zakupy i dać się przewiać na 10 stronę

Gucia - zabiłabym, mam nadzieję, że następny nadjechał dość szybko.

Myszka - nie wydaje mi się, żeby istniał rzeczywiście skuteczny środek uodparniający, nawet o tranie czytałam gdzieś że tak naprawdę to mit, ma dobre dla organizmu składniki, ale bez przesady.
Jak Ci tam w krótkich włosach?

W przyszły weekend mamy iść kupić choinkę, jak to zostawimy do świąt to niestety wybór będzie z niczego Sąsiedzi mają już pełne dekoracje świąteczne, ze światełkami i choinkami a u nas bida

[Gucia0987]

Napisane przez iwka28

cześć

Do nas huragan też dotarł, od wczoraj strasznie wieje, pochowałam rzeczy z balkonu co bt ich z kanału potem nie wyławiać.
Na zewnątrz nie dość że wieje to jeszcze gradem sypie od czasu do czasu.
Jako że mam dziś wolne sąsiedzi za ścianą się wprowadzają i postanowili sobie mieszkanie odremontować. I od rana naparzają z wierceniem, aż mi głowa pęka, tak więc wybór na dziś to zostać w mieszkaniu i oszaleć albo iść na zakupy i dać się przewiać na 10 stronę

Gucia - zabiłabym, mam nadzieję, że następny nadjechał dość szybko.

Myszka - nie wydaje mi się, żeby istniał rzeczywiście skuteczny środek uodparniający, nawet o tranie czytałam gdzieś że tak naprawdę to mit, ma dobre dla organizmu składniki, ale bez przesady.
Jak Ci tam w krótkich włosach?

W przyszły weekend mamy iść kupić choinkę, jak to zostawimy do świąt to niestety wybór będzie z niczego Sąsiedzi mają już pełne dekoracje świąteczne, ze światełkami i choinkami a u nas bida

dobrze, że nie napisałaś "przelecieć"
Ale ja swoje oczywiście przeczytałam


Autobus przyjechał po 10min i też był pełny, ale tym razem musiałam wsiąść. Co więcej dopchałam się do automatu, bo oczywiście bilet zdążył mi się przeterminować... porażka.


Zasypiam coś...

[myszka_maj]

Napisane przez iwka28

Myszka - nie wydaje mi się, żeby istniał rzeczywiście skuteczny środek uodparniający, nawet o tranie czytałam gdzieś że tak naprawdę to mit, ma dobre dla organizmu składniki, ale bez przesady.
Jak Ci tam w krótkich włosach?

W przyszły weekend mamy iść kupić choinkę, jak to zostawimy do świąt to niestety wybór będzie z niczego Sąsiedzi mają już pełne dekoracje świąteczne, ze światełkami i choinkami a u nas bida

Też mi sie tak wydaje...o tranie tez słysząłam ale małemu daje bo on niewiele ryb je a tam i wit. d itd. poza tym on lubi tran

a w krótkich mi fajnie...jak mi sie nie chce czesac to sie nie czesze i tez jest ok tylko myśle o pewnych modyfikacjach już

[Ana***]

hej!

Co do tranu to mi osobiście bardzo pomógł bo ja w takim okresie chodząc do dzieci zasmarkanych byłam cały czas chora, przeziębiona a teraz spokój czasem coś zadrapie w gardle ale przechodzi

[201803111825]

Treść usunięta

[iwka28]

Napisane przez Gucia0987

dobrze, że nie napisałaś "przelecieć"
Ale ja swoje oczywiście przeczytałam


Autobus przyjechał po 10min i też był pełny, ale tym razem musiałam wsiąść. Co więcej dopchałam się do automatu, bo oczywiście bilet zdążył mi się przeterminować... porażka.

Zasypiam coś...

Gucia na to nie wpadłam

Napisane przez myszka_maj

Też mi sie tak wydaje...o tranie tez słysząłam ale małemu daje bo on niewiele ryb je a tam i wit. d itd. poza tym on lubi tran

a w krótkich mi fajnie...jak mi sie nie chce czesac to sie nie czesze i tez jest ok tylko myśle o pewnych modyfikacjach już

Jakich?

Napisane przez Ana***

hej!

Co do tranu to mi osobiście bardzo pomógł bo ja w takim okresie chodząc do dzieci zasmarkanych byłam cały czas chora, przeziębiona a teraz spokój czasem coś zadrapie w gardle ale przechodzi

Ana - ja przestałam chorować jak zmieniłam dietę na rzeczy jak najmniej przetworzone. Czasem się coś przyplącze, ale w ciągu ostatnich kilku lat poza drobnymi przeziębieniami chora porządnie byłam w sumie raz. Tran na wiele cennych składników, więc na pewno pomaga. Ale żeby był cudownym lekiem na odporność w to już nie wierzę Jak byłam mała mama przetestowała na mnie sporo sposobów, w tym tran, jeżówka, herbatki z jakimiś tam domowymi miksturami i nic w sumie nie pomogło, jak chorowałam tak chorowałam. Pamiętam jak jedna lekarka przepisała mi serię zastrzyków na odporność, jak to alergolog zobaczył kazał wywalić, bo to wyrzucanie pieniędzy w błoto Więc myślę, że swoje trzeba odchorować, nie pchać się lekami przy 37 stopniach i katarze, starać sie jeść rozsądnie itp.

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

Hej

Ruch u nas niesamowity ostatnimi czasy
Wracam powoli do grona żywych, wczorajszy dzień przeleżałam w łóżku, ale dzięki temu choróbsko ustępuje
Musiałabym się w wreszcie zabrać za prezenty, bo oprócz tych dla dzieciaków, nie mamy nic

[Madzialenka12344321]

Hej.

Chyba tydzień mnie nie było, kiedy to zleciało
U mnie się działo, a to szkolenia a to pierwszy zjazd na studiach. Dziś byliśmy z mężem i Mają w Białymstoku na chrzcinach. Generalnie po takim tygodniu.... padam za to poniedziałek i wtorek mam wolny ( musiałam 2 dni opieki w końcu wziąć) więc będę się leniła.

Ktosiu miałąś już zajęcia z dialektologii i fonetyki? U nas masakra. Bardzo cięzkie.

[bzyczka1]

Madzia fonetyka nie jest zła


Guciu oglądam wybory...Twoja kuzynka ma nogi jak ja od ziemi do biustu jestem długa

[Madzialenka12344321]

Bzyczko wiem, ale musze sobie sama to opracować. Kiedyś mialam to na studiach, może znajdę stare notatki jak nie wyrzuciłam.

Na tym zjeździe miałam psychologię rozwojową ( na następny zjazd mam referat przygotować na dowolny temat z psychologii ) oraz dialektologię i fonetykę i tu masakra. Kobieta (profesor, językoznawca, poodznaczana orderami) mega wymagająca. Kochająca gwary i chcąca aby każdy to kochał. Mam miesiąc aby teraz znaleźć osobę straszą mówiącą gwarą, zrobić z nią wywiad. I wysłać jej na maila nagrany wywiad + fonetycznie transkrypcję z tego. Więc czad. No i generalnie mage dużo rzeczy było. Kobieta 6 godzin nam ciągiem mówiła (bez przerwy, bo ona przerwy nie potrzebuje), skończyliśmy po czasie 10 min upominając, ze to koniec już. Więc zapowiada się ostro. Po zajęciach 2 osoby zastanawiają się czy nie zrezygnować (bez sensu).

[ktosia86]

Napisane przez Madzialenka12344321

Hej.

Chyba tydzień mnie nie było, kiedy to zleciało
U mnie się działo, a to szkolenia a to pierwszy zjazd na studiach. Dziś byliśmy z mężem i Mają w Białymstoku na chrzcinach. Generalnie po takim tygodniu.... padam za to poniedziałek i wtorek mam wolny ( musiałam 2 dni opieki w końcu wziąć) więc będę się leniła.

Ktosiu miałąś już zajęcia z dialektologii i fonetyki? U nas masakra. Bardzo cięzkie.

Nie. U mnie dialektologia i fonetyka to osobne przedmioty. Na razie miałam zajęcia z emisji głosu, psychiatrii, anatomii układu nerwowego i metodyki pracy z dziećmi z trudnościami w czytaniu i pisaniu.
Fonetykę i fonologię (angielską co prawda) miałam na licencjacie i bardzo lubiłam te zajęcia. Transkrypcję zarówno angielską jak i hiszpańską miałam w jednym paluszku, więc myślę, że z polską też jakoś pójdzie.

Guciu gratulacje dla kuzynki! Pięknie się zaprezentowała!

[Madzialenka12344321]

Ktosiu u nas też to 2 odrębne przedmioty, tyle, że z tą samą osobą. Zobaczmy jak to będzie w praniu. Na razie muszę znaleźć tę osobę z gwarą i z nią wywiad zrobić Może być ciekawie.

[ktosia86]

Ciekawie będzie na pewno, ale zastanawiam się, gdzie Ty znajdziesz osobę mówiącą gwarą

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ktosia86

Ciekawie będzie na pewno, ale zastanawiam się, gdzie Ty znajdziesz osobę mówiącą gwarą

też o tym myślę Muszę się ludzi popytać, może kogoś znają.

[Gucia0987]

Napisane przez ktosia86

Hej

Ruch u nas niesamowity ostatnimi czasy
Wracam powoli do grona żywych, wczorajszy dzień przeleżałam w łóżku, ale dzięki temu choróbsko ustępuje
Musiałabym się w wreszcie zabrać za prezenty, bo oprócz tych dla dzieciaków, nie mamy nic

Cieszę sie, że lepiej się czujesz.

Ja jeszcze nie mam ani pół prezentu. I co gorsza najwcześniej chyba w środę będę mogła się wybrać na jakieś zakupy...
I pierwszy raz mam problem z prezentem dla męża. Zazwyczaj przebąkiwał o czymś i wiedziałam co mu kupić a w tym roku, on nic nie potrzebuje, on wszystko ma i damn it! problem! A wszyscy dzwonią i pytają co mu kupić.

Napisane przez Madzialenka12344321

Hej.

Chyba tydzień mnie nie było, kiedy to zleciało
U mnie się działo, a to szkolenia a to pierwszy zjazd na studiach. Dziś byliśmy z mężem i Mają w Białymstoku na chrzcinach. Generalnie po takim tygodniu.... padam za to poniedziałek i wtorek mam wolny ( musiałam 2 dni opieki w końcu wziąć) więc będę się leniła.

Ktosiu miałąś już zajęcia z dialektologii i fonetyki? U nas masakra. Bardzo cięzkie.

fajnie, że jesteś zadowolona!
Odpoczywaj przez te 2 dni

Napisane przez bzyczka1

Madzia fonetyka nie jest zła


Guciu oglądam wybory...Twoja kuzynka ma nogi jak ja od ziemi do biustu jestem długa

noooo długaśne ma!

Napisane przez ktosia86

Guciu gratulacje dla kuzynki! Pięknie się zaprezentowała!

Napisane przez Madzialenka12344321

też o tym myślę Muszę się ludzi popytać, może kogoś znają.

Powodzenia!


dzień dobry,

pada u mnie i jakoś tak szaro i buro i nie fajnie!
Weekend minął błyskawicznie. Wczoraj lenistwo do potęgi entej!
Ale dobrze mi to zrobiło! Żeby tylko dzisiaj mi się chciało jak mi się nie chce...

[śliweńka]

Napisane przez Madzialenka12344321

też o tym myślę Muszę się ludzi popytać, może kogoś znają.

jaką gwarą ??

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Śliweńko obojętnie
Gucia mam nadzieję, ze coś jednak dla niego wymyślisz.

Hej

[myszka_maj]

hej. ale brzydka pogoda bleeeeeeeeee

Tomek dziś poszedł do przedszkola, troche płakał ciekawe jak poźniej.

ja też nie mam pomysłu na prezent dla Tza a chciałam mu zrobić w tym roku jakąś niespodzianke...i jak mam okazje bo Tomuś w przedszkolu i mam auto z kierowcą do dyzpozycji to nie mam kompletnie pomysłu...