Wakacyjne Mamy 2012 (XXIV) - część IX

[blueberry88]

Napisane przez agunia82

to nie szkodzi, ja sporo pogrzebałam i chyba się zdecyduje na ten co ma Phdwao
a czemu w sobotę będzie aż tak długo pracował?

heh małż mnie właśnie wołał do łazienki (kąpie małą), że dziecko nam się nowej rzeczy nauczyło - sama sobie wodą pompuje gumowe zabawki do kąpieli i potem nimi psika po podłodze oczywiście

No to nieźle! Moja chodziła dziś z torbą Milki zarzuconą na szyję i miała z tego niezły fun
Takie nadgodziny - Coding Fiesta Jakiś czas temu też miał coś podobnego, ale wtedy maratonik do 8 rano dnia następnego. Dodatkowa kasa.

Napisane przez nadalka

Jeszcze 9 godzin i jedziemy. Aż mnie brzuch rozbolał

Super Nie ma jak urlopik

Napisane przez Linka25

bidulka szkoda że nie mieszkamy w tym samym mieście!

Szkoda, nikogo pod ręką... Spotkam się na trochę z mamą, jakoś zleci.

Napisane przez agunia82

a ja jeszcze w tym wszystkim muszę pracować... wczoraj i dzisiaj przez chwilę z marudą na rękach, nie było wyjścia. Nie wiem jak to będzie jak ona przestanie chodzić spać koło 10 rano

Często zastanawiam się, jak Ty to robisz...

Napisane przez pumas

Byłam dziś u tego specjalisty i jestem bardzo zawiedziona nie tylko podejściem, ale też przekazem informacji. Niczego się nie dowiedziałam prócz tego, że jestem przewrażliwiona, że dziecko żłobkowe ma prawo chorować do 10 razy w roku. No i dupa. nawet recepty żadnej nie dostałam. pani jedynie powiedziała, że mała 'MOŻE' mieć małą alergię może na kurz, może na roztocza, ale nic poważniejszego. No i gadaj tu z taką.
Od dziś zaczęłam zatem kurację antyalergiczną dla mojego Bobka, rekomendowaną przez innego lekarza. Moja intuicja mi mówi, że zadziała

To nie fajnie. Oby pomogła ta kuracja Mała alergia na kurz i roztocza... Ja takową mam. Wieczny katar, angina, potem zapalenie spojówek. Nic fajnego.

[prince_polo]

Napisane przez Linka25

bidulka szkoda że nie mieszkamy w tym samym mieście!


ze wzg na zanieczyszczone rtęcią i innymi metalami ciężkimi kumulującymi się w wątrobach i innych tkankach ryb

hm mi polecili tran, ze wzgl na to by mała miała lepsza odpornosc , zeby plytki jej nie spadały.
Mam ten dla dzieci bejbi czy jakos tak.
ja pitole kazdy mówi co innego.....

[Soleilka]

Ja ospę miałam w wieku 14 miesięcy, świnkę w wieku 6 lat, a różyczki nigdy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewka5891]

Ja na nic nie chorowalam ak znajoma miała świnke, to specjalnie zanosilam jej lekcje aby sie zarazić, w domu wszyscy mieli ospe ale mnie ominęło a Rozyczki rowniez nie miałam

Nadalko bawcie sie dobrze

Blue współczuje, mój Tz teraz tez duzo pracuje i jesteśmy sami w domu.

[hanjah]

Napisane przez ewka5891

Ja na nic nie chorowalam ak znajoma miała świnke, to specjalnie zanosilam jej lekcje aby sie zarazić, w domu wszyscy mieli ospe ale mnie ominęło a Rozyczki rowniez nie miałam

Pewnie jest jakieś prawdopodobieństwo, że przechorujesz to z dzieckiem...

Ja miałam świnkę w wieku 6 lat i ospę w wieku 11. Różyczki nie miałam.
Te dwie choroby przechorowałam z bratem-ja zdrowiałam to on chorował
Miał też szkarlatynę, ale o dziwo ja się nie zaraziłam

[dottta]

Napisane przez KarolinaPW

A tak apropos Ikei to bylismy z M. w poniedziałek. Chciałam sobie zjeść tam obiad, bo mają bardzo fajną, tanią restaurację. Powiem Wam że pójście tam samej z dzieckiem to był kiepski pomysł. Najpierw miałam problem z utrzymaniem talerzy z zamówionym jedzeniem jedną ręką (drugą pchałam wózek) ale jakoś się udało. Poszliśmy do stolika, wsadziłam M do krzesełka, nim sama usiadłam M uniósł stolik od swojej strony i wszystko pięknie zjechało na podłogę . Posprzątałam bałagan, nie szłam już kupić nowego, nakarmiłam M ze słoiczka, poszłam odnieść talerze to tych boksów na brudne naczynia, jak M stracił mnie z oczu zaniósł się tak przeraźliwym rykiem, że cała Ikea go słyszała, więc jak oparzona wyskoczyłam z tego boksu i wpadłam na faceta niosącego kawę, oblałam tą kawą jego i siebie (nową koszulę) i wyszliśmy Następnym razem jak mnie najdzie na jedzenie tam a będę sama zadowolę się hot dogiem

ale miałaś akcje

Ja różyczkę i ospę miałam w wieku przedszkolnym/wczesnoszkolnym.

[Linka25]

Napisane przez prince_polo

hm mi polecili tran, ze wzgl na to by mała miała lepsza odpornosc , zeby plytki jej nie spadały.
Mam ten dla dzieci bejbi czy jakos tak.
ja pitole kazdy mówi co innego.....

u Was odporność jest szczególnie ważna, ja bym dawała ten tran

[prince_polo]

Napisane przez Linka25

u Was odporność jest szczególnie ważna, ja bym dawała ten tran

mam nadz ze pomoze bo az sie boje jesieni

chybabede chora kicham i czuje po kozciach. No i mi zimno...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katja_22]

Hej

Nel_a współczuję, u nas też nie bardzo się układa...

Karolinko dziękuję za tą informację
Na marginesie śliczny awatar

Agunia tak czy inaczej oby przeszło

Co do chorób ja na świnkę chorowałam w przedszkolu, różyczkę i ospę przechodziłam w podstawówce


Byłam dzisiaj w lidlu, wzięłam małemu dwoje spodni, dla siebie dwa topy A dzisiaj w ogóle robiłam wielkie pranie, bo dostałam 4 wory ciuchów dla P. a jeszcze jeden pełny mi został

Jesień się zbliża wielkimi krokami...

[prince_polo]

a ja nie pamietam na co chorowalam i kiedy. Wiem tylko ze ospe mialam bo mam blizny 2

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[phdwao]

Napisane przez prince_polo

a ja nie pamietam na co chorowalam i kiedy. Wiem tylko ze ospe mialam bo mam blizny 2

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja tez nie, ale te większe choroby są w książeczce

[Linka25]

Zadziwiające że większość z nas przechorowała świnki, różyczki, ospy, a teraz na to wszystko trzeba szczepić

Ciastek weź gorącą kąpiel i od razu do łóżka.

Gdzie podziewa się Depoison??

[prince_polo]

Napisane przez phdwao

ja tez nie, ale te większe choroby są w książeczce

niemam pojecia gdzie ksiazeczka.

Juz mnie gardl oboli masakra cos czuje ze mnie rozlozy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[phdwao]

Napisane przez Linka25

Zadziwiające że większość z nas przechorowała świnki, różyczki, ospy, a teraz na to wszystko trzeba szczepić

Ciastek weź gorącą kąpiel i od razu do łóżka.

Gdzie podziewa się Depoison??

mnie tez to zastanawia... money money money...

Dep nie ma bo Zosia choruje

Napisane przez prince_polo

niemam pojecia gdzie ksiazeczka.

Juz mnie gardl oboli masakra cos czuje ze mnie rozlozy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj współczuje, kuruj się póki początek, może pokonasz dziadostwo

[Linka25]

Napisane przez phdwao

Dep nie ma bo Zosia choruje

rozumiem

[agunia82]

Napisane przez Linka25

Zadziwiające że większość z nas przechorowała świnki, różyczki, ospy, a teraz na to wszystko trzeba szczepić

ale z drugiej strony ja co i rusz słyszałam, że dziecko tej czy tamtej nabawiło się takich a takich powikłań po tych chorobach. Najczęściej to było zapalenie opon mózgowych. Z tym że pamiętam też, co przy tym mówiła mama i babcia: "a bo jak pozwalały dzieciakowi biegać po dworze w czasie choroby i zaraz po, to co się dziwić" (a dodam, że ja wychuchana to nigdy nie byłam, mama z nami z byle katarkiem po lekarzach nie ganiała, antybiotyków przepisanych właściwie prawie nigdy nie dawała, ale przy cięższych choróbskach albo przy gorączce miałam bezwzględny zakaz wychodzenia na dwór)

[KarolinaPW]

Pumka- nie wzięłam wózka bo nie dałabym rady pchać jednocześnie tego z tacami i spacerówki z M, przy tych ladach z jedzeniem i kasach jest za wąsko żeby je pchać koło siebie. Jakbym miała nosidło to bym wzięła.
Rzeczywiście ta wizyta nie wniosła nic, też bym była zawiedziona...Mam nadzieję, że intuicja Cie nie zawiedzie i kuracja sie sprawdzi

Nadalko- miłego wyjazdu

Katia nie ma sprawy
dzięki, wybrałam takie zdjęcie, żeby nawiązywało trochę do poprzedniego i pokazywało, że M jest juz duży

Linka- Zosia ma wysoką gorączkę, więc raczej Dep tu nie zajrzy dziś

Co do chorób to ja miałam tylko ospę w wieku 13 lat, moja siostra zaraziła się wtedy ode mnie, miała 8 lat i tylko kilka krostek), a ja całe ciało obsypane,na czole do dziś blizny Na różyczkę byłam szczepiona (jak wszystkie dziewczynki w 8 klasie) świnki, szkarlatyny nie miałam

[Mandragorrka]

Hej
Jestem po bieganiu. Dziadowskie endomondo nie policzyło mi całej trasy. Ale co tam, grunt że pobiegalam.

Przechodziłam wszystkie choroby - ospę, rozyczke i świnke w wieku szkolnym.

KarolinaPW przeżycia w IKei straszne

Pumcia to rzeczywiście Bardzo przydatna wizyta u lekarza. Niestety czasami zdarza się, że lekarze zbywaja pacjentów.

Malwina gdzie kupujesz klocki lego duplo dla małej?
Chce jakieś kupić dla mojej córki, przy okazji zbytnio nie przeplacajac

Ciastek liczyłam na jakąś śmieszna historie bo z Ciebie niezła agentka a że nie byłaś w IKei.. . No cóż ominęły Cię dZikie tłumy - przy założeniu, że odwiedzasz sklep w weekend i została kasa w portfelu. Tam jest tyle ☠☠☠☠☠☠☠ że zawsze się coś kupi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadalka]

Hej ja miałam świnkę różyczkę i ospę. Na pewno przeszłam to przed zerówką.

Jedziemy. Mamy do celu 60km.

[Mandragorrka]

Acha rano na dworze było 11 stopni i takie zimne powietrze.
Niby jeszcze lato a czuć już jesień...

Napisane przez nadalka

Hej ja miałam świnkę różyczkę i ospę. Na pewno przeszłam to przed zerówką.

Jedziemy. Mamy do celu 60km.

Nadalka udanego weekendu.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[phdwao]

Hej maly w nocy o 3 pbudzol sie z placzem i znow poszedl nirofen, po pol godzinie zasnal spokojnie juz, dzis szczepienie, trzymajcie kciuki i jestem ciekawa ile wazy

[hanjah]

Hej
Nie pamiętam kiedy ostatnio o tej porze (jest po wpół do 8) na nogach byłam tylko ja i to wyspana

Marysia ma katar A jak ją szczepiliśmy we wtorek to nic jej nie było...

[Linka25]

hej piję szybką kawę, zaraz przychodzi opiekunka a ja pójdę na zakupy

Napisane przez agunia82

ale z drugiej strony ja co i rusz słyszałam, że dziecko tej czy tamtej nabawiło się takich a takich powikłań po tych chorobach. Najczęściej to było zapalenie opon mózgowych. Z tym że pamiętam też, co przy tym mówiła mama i babcia: "a bo jak pozwalały dzieciakowi biegać po dworze w czasie choroby i zaraz po, to co się dziwić" (a dodam, że ja wychuchana to nigdy nie byłam, mama z nami z byle katarkiem po lekarzach nie ganiała, antybiotyków przepisanych właściwie prawie nigdy nie dawała, ale przy cięższych choróbskach albo przy gorączce miałam bezwzględny zakaz wychodzenia na dwór)

to prawda...
i tak naprawdę nie wiadomo jak to jest, i co lepsze; dlatego ja unikam skrajnych rozwiązań: a skrajnością jest dla mnie podejście: nie szczepić w ogóle i podejście szczepić na wszystko
A tak w ogóle to gdzieś tkwi we mnie przekonanie, że co ma być to i tak będzie

Napisane przez KarolinaPW

Linka- Zosia ma wysoką gorączkę, więc raczej Dep tu nie zajrzy dziś

pewnie trzydniówka

Napisane przez nadalka

Jedziemy. Mamy do celu 60km.

udanego wyjazdu

Napisane przez Mandragorrka

Acha rano na dworze było 11 stopni i takie zimne powietrze.
Niby jeszcze lato a czuć już jesień...

prawda szkoda mi lata! tym bardziej, ze jesień = powrót do pracy a było tak pięknie!

Napisane przez phdwao

Hej maly w nocy o 3 pbudzol sie z placzem i znow poszedl nirofen, po pol godzinie zasnal spokojnie juz, dzis szczepienie, trzymajcie kciuki i jestem ciekawa ile wazy

ogromne kciuki

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Napisane przez hanjah

Marysia ma katar A jak ją szczepiliśmy we wtorek to nic jej nie było...

[ooolllccciiiaaa]

Napisane przez phdwao

Hej maly w nocy o 3 pbudzol sie z placzem i znow poszedl nirofen, po pol godzinie zasnal spokojnie juz, dzis szczepienie, trzymajcie kciuki i jestem ciekawa ile wazy

kciuki chociaż raczej go nie zaszczepią, przy intensywnym ząbkowaniu i stanie podgorączkowym u nas nie szczepią

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez hanjah

Marysia ma katar A jak ją szczepiliśmy we wtorek to nic jej nie było...

Napisane przez Linka25

prawda szkoda mi lata! tym bardziej, ze jesień = powrót do pracy a było tak pięknie!

mi też szkoda już tak jesiennie jest,wieczory zimne,ehh. Teraz znowu oby do wiosny

Nadalko, udanego wyjazdu, wypoczywaj ile się da

[allebazi]

Jakoś się smutno ostatnio zrobiło. Też to odczuwacie? Na forum i w ogóle brak entuzjazmu. Faktycznie jesień idzie buuuuuuu
Miałam fatalną noc, mały od 1 do 3 wisiał na cycu a potem już chciał wstawać zasn ał dopiero przed 5 nie wiem co to bo nie płacze ale ewidentnie nie może spać a w dzień uśmiechnięty i zadowolony. Coraz częściej myślę o odstawieniu

Dziewczyny z Krakowa możecie polecić sklep z fotelikami gdzie jest w miarę dobra obsługa? Chodzi mi o to aby ktoś potrafił poprawnie zamontować fotelik.

[prince_polo]

ale mnie wkur.wia kolezanka

[hanjah]

Napisane przez prince_polo

ale mnie wkur.wia kolezanka

Jakieś "mądrości" okołodzieciowe?

[nel_a]

to ja już chyba wiem czemu co 2 miesiące jestem przeziębiona http://swiatnauki.pl/8,488.html

Cześć Wam.
U nas spokój po burzy.
Dziś zaczynam wielkie przygotowania do jutrzejszej imprezy
Jednak zrobimy w domu. Małemu jakieś glutki jeszcze lecą a i inne dzieciaki też w 100% zdrowe nie są.

[Soleilka]

Hej! Chyba mam zapalenie ucha, bardzo mnie boli :-(
Przejrzałam szafę F, pochowałam letnie ciuchy i wyciągnęłam takie cieplejsze już. Na pewno brakuje mi body z długim, skarpet i jakichś bardziej zabudowanych butów, bo mam tylko jedne adidasy dla niego. Reszta to materiałowe ciapy, jak będzie chłodno to mu ich nie ubiore

[nel_a]

(pytanie do mam dzieci chodzących)
A macie w planach kupić kalosze ?