|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3331 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
dziekuję za odpowiedzi: ) Odpuszczę sobie .Mam jeszcze pytanie o gorzką czekoladę. Czy w przypadku rzadkich kup mogę podać małej kostkę gorzkiej czekolady? Akurat mam w domu taką 70 % a kupa się leje.Teoretycznie dodaje się kakao już do kaszek BoboVita czy innych podobnych po 11 miesiacu, ale nie wiem czy to to samo, czekolada działa zapierająco, pomogłaby.
|
|
|
|
#3332 |
|
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
na biegunkę marchewka, sama lub z ryżem, banan, kaszka na wodzie ryżowa lub manna.
wystukano na kalkulatorze. |
|
|
|
#3333 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 684
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
#3334 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Wątpię czy czekoladą wyleczy się biegunkę u dziecka... i nie wydaje mi się to w ogóle dobrym pomysłem. Jeśli już jedzeniem to np. wszystkie kasze wciągają wodę w jelitach, a z leków to np. smecta nadaje się dla małych dzieci.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
#3335 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 243
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
na forum eksperckim gazety czytałam kiedyś że Inkę spokojnie mozna. na opakowaniu jest 3+ bo żeby produkty dla dzieci poniżej 3 rż sa produktami specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wymagaja sporo badań i atestów a te... kosztują. a Inka jest raczej bezpieczna
|
|
|
|
#3336 |
|
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 415
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
mi tez lekarz nie kazal dawac, choc mialam taki sam pomysl. a, i jeszcze gotowane jablko. mozna normalnie pokroic i upruzyc z odrobina wody.
|
|
|
|
#3337 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
słyszałam o tej czekoladzie, raz nawet pytałam lekarza, powiedział że oficjalnie nie jest to wskazane ale nie powinno zaszkodzić, na biegunkę to sprawdzona marchwianka, jagody, kleik ryżowy/gotowany ryż, pieczone jabłko, probiotyki
|
|
|
|
#3338 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Postanowiłam poszukać informacji i też troche poczytałam o tej czekoladzie, jeśli nie ma soi, innych tłuszczów niż masło kakaowe i zawartosc kakao waha się między 70 a 99 % nic się dziecku nie stanie, moze pomóc ale są lepsze produkty , najlepsza jest marchew z rozgotowanym ryzem.
Myslę, ze łyżeczka inki do jogurtu raz na jakis czas też krzywdy nie zrobi bo w składzie jest tylko zboże, cykoria i burak cukrowy, śmiem twierdzić że może to byc nawet zdrowy dodatek. |
|
|
|
#3339 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Nie mam kogo zapytać, bo dzieci zdrowe przyjmują dopiero 06.01, ja dokonałam odkrycia wczoraj, a do 06.01 zeschizuję totalnie.
Czy 1,5 roczniakowi po przebytym, ok. tygodniowym katarze (tylko) może się powiększyć węzeł chłonny pod kolanem? Wczoraj zauważyłam dość znaczną kulkę pod kolanem. Nie boli go, bo pozwala się tam dotykać. Nie wiem, czy jest sens robić jakieś badania, czy nie wyjdzie jeszcze ta infekcja (katar) w morfologii :/ |
|
|
|
#3340 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Perse, spokojnie, u nas jest to samo po chorobie tylko że na szyi. Konsultowałam z dwoma lekarzami, kazali delikatnie masować i smarować amolem. To nic groźnego.Gulka u nas dosyć spora.
|
|
|
|
#3341 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Na szyi też kiedyś miał, malutką ale widoczną gołym okiem. W zasadzie nie wiadomo od czego, bo on mi praktycznie do tej pory nie chorował (dwa razy w życiu miał gorączkę, no i teraz ten katar z jednym dniem gorączki).
|
|
|
|
#3342 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
moim zdaniem warto pójśc z tym do lekarza pokazac, ale chyba nie ma powodów do niepokoju żeby na cito szukac lekarza.
Powiekszone węzły moga być tez oprócz choroby reakcją na szczepienie a mozesz ten węzeł przesunąć pod skórą? Mi lekarz powiedział ze groźne są tylko te których nie da się ruszyc Edytowane przez mamasierpniowa Czas edycji: 2014-12-29 o 11:01 |
|
|
|
#3343 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Nie wiem, bo on ma to coś wyczuwalne tylko, gdy ma sztywną, wyprostowaną nóżkę. Nie chcę mu tam tego naruszać. Ale chyba jest to miękkie. Przy kąpieli wieczornej sprawdzę..
|
|
|
|
#3344 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49504528]Nie mam kogo zapytać, bo dzieci zdrowe przyjmują dopiero 06.01, ja dokonałam odkrycia wczoraj, a do 06.01 zeschizuję totalnie.
Czy 1,5 roczniakowi po przebytym, ok. tygodniowym katarze (tylko) może się powiększyć węzeł chłonny pod kolanem? Wczoraj zauważyłam dość znaczną kulkę pod kolanem. Nie boli go, bo pozwala się tam dotykać. Nie wiem, czy jest sens robić jakieś badania, czy nie wyjdzie jeszcze ta infekcja (katar) w morfologii :/[/QUOTE] Jeśli masz możliwość to idź to dobrego specjalisty na USG - będziesz miała pewność czy to węzeł chłonny czy torbiel. Jeśli usg nie pokaże stanu zapalnego to lekarz pewnie zaleci obserwację. Pediatra nic Ci nie pomoże. I absolutnie nie masować, nie ugniatać, nie smarować dopóki nie wiesz co to jest Edytowane przez precious_81 Czas edycji: 2014-12-29 o 15:42 |
|
|
|
#3345 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
A więc nie jest to węzeł, mamy skierowanie do chirurga
Być może jakiś włókniak. Obserwować, pewnie nic groźnego. No, na pewno nie będę się martwić, na pewno... |
|
|
|
#3346 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 6 973
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3347 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49541149]A więc nie jest to węzeł, mamy skierowanie do chirurga
Być może jakiś włókniak. Obserwować, pewnie nic groźnego. No, na pewno nie będę się martwić, na pewno...[/QUOTE] Robiliście usg czy biopsję? Nie martw się. My już od roku obserwujemy też takie coś. Mamy skierowanie na operację, ale chcemy odwlec w czasie najbardziej jak się da (zresztą i tak nie ma miejsc i pewnie jeszcze około roku będziemy musieli czekać na swoją kolej). Najważniejsze to regularnie robić kontrolne usg i sprawdzać czy rośnie i czy nie tworzy się wokół stan zapalny. Edytowane przez precious_81 Czas edycji: 2014-12-31 o 17:32 |
|
|
|
#3348 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Na razie nic. Byłam u pediatry, dostałam skierowanie do chirurga. Nie mam na razie innej możliwości.
A gdzie u Was jest ta zmiana? |
|
|
|
#3349 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49542826]Na razie nic. Byłam u pediatry, dostałam skierowanie do chirurga. Nie mam na razie innej możliwości.
A gdzie u Was jest ta zmiana?[/QUOTE] U nas jest na szyi. Jest coraz bardziej widoczna i rośnie. Co 3-4 m-ce robimy usg żeby kontrolować, bo u nas jeszcze kwestia styczności z tarczycą. Nam pediatra nie potrafiła nic powiedzieć. Chirurg chciał od razu usunąć chociaż nie wiedział co to jest już pomijam że nie był to oddział dziecięcy, brak wiedzy lekarza, sprzętu i anestezjologa, więc od razu odmówiłam.I dopiero porządny specjalista radiolog robiąc usg wyjaśnił nam co to jest, co z tym robić itd. Chodzimy tylko do niego i czekamy na termin w klinice dziecięcej. |
|
|
|
#3350 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
A nie, to my idziemy do dziecięcego, już tam raz byliśmy, ale w innej sprawie. W piątek będę pytać o termin, liczę na bliski, bo zwariuję. A w jakim wieku masz dziecko?
|
|
|
|
#3351 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 739
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49541149]A więc nie jest to węzeł, mamy skierowanie do chirurga
Być może jakiś włókniak. Obserwować, pewnie nic groźnego. No, na pewno nie będę się martwić, na pewno...[/QUOTE] lekarze male dzieci standardowo kieruja do specjalistow, nie martw sie, takie są procedury, przed wizyta wez skierowanie na pelne badania krwi i moczu, zeby lekarz od razu mógl kompleksowo ocenic gulkę. Moja corka jak miala kilka dni, to wyskoczyla jej gulka pod pacha, jak sie okazalo od szczepienia pko gruzlicy, a mialam skierowanie chyba do pneumologa, bo bylo podejrzenie, ze gruzlica sie wykluje, czy cos. Potem mialam skierowanie do szpitali w roznych innych sytuacjach, to wszystko jest na wszelki wypadek, nie stresuj sie. Na szyi wezly powiekszaja sie standardowo w mocniejszej infekcji. Spokojnie, zbada i bedzie luz. Najwazniejsze miec dobra diagnozę i wybrac dobrego lekarza. |
|
|
|
#3352 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Keczupowo
Wiadomości: 1 510
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Jestem tu nowa
Witam i mam do Was małe pytanie bo jestem zielona w tej kwestii, a mianowicie. Wczoraj dowiedziałam się o ciąży to 5 tydzień. Muszę wybrać ginekologa,do którego pójdę 7-8 tydzień na badanie i potwierdzenie ciąży,teraz wiem,że jest jeszcze za wcześnie. W mojej przychodni jest jedna wspaniała pani ginekolog,która cieszy sie bardzo dobrą opinią przy prowadzeniu ciąży (jest też położną w moim szpitalu wojewódzkim) ale dostać sie do niej to masakra,czeka sie kilka tygodni na zwykłą ginekologiczną kontrolną wizytę. Znalazłam placówke NZOZ i lekarzy przyjmujących prywatnie-też z bdb opinią i wiem,że w każdej chwili mogę sie zapisać i szybciutko zostać przyjęta. Pytanie- jak w takiej placówce wyglądają zlecone przez lekarza gin badania labolatoryjne? Z tego co wyczytałam na ich stronie w koszt wizyty wliczają badanie usg i inne na ich sprzętach,ale nic nie jest napisane o badaniach z krwi itp. Czy w przypadku gdy taki lekarz zleci mi szereg badań labo, to ja będe musiała latać prywanie i za pieniążki je robić? Czy jak Drugie pytanie-czy lekarz przyjmujący prywatnie może wystawić L4? (Jestem fizjoterapeutką,pracuję na sprzętach zagrażajacych kobietom w ciąży-lasery wysokoenergetyczne,pole magnet,ultradźwięki i inne). Jeżli jesteście w temacie to proszę o oświecenie mnie,z góry dziekuję |
|
|
|
#3353 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 258
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Ja chodzę prywatnie, wszystkie badania robię za swoje pieniądze, na L4 też jestem, ale co dwa tygodnie dostaję nowe mimo, że do końca ciąży muszę leżeć (poronienie zagrażające).
U mojego Tż w pracy laski z fizyko przenoszone są na kinezę, oczywiście jak same się upomną, bo inaczej nikt się nie zainteresuje, że szkodliwe warunki
|
|
|
|
#3354 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49542932]A nie, to my idziemy do dziecięcego, już tam raz byliśmy, ale w innej sprawie. W piątek będę pytać o termin, liczę na bliski, bo zwariuję. A w jakim wieku masz dziecko?[/QUOTE]
Teraz ma 2 latka, a problem pojawił się rok temu. Chirurg pewnie i tak nei stwierdzi co to dokładnie jest bez badań. Ja bym radziła zrobić przed wizytą jednak USG i z tym badaniem pójść już do chirurga. Zaoszczędzi Wam to czasu. Jak zapisywałam córkę rok temu na operację w klinice to w poczekalni sporo było dzieci z podobnymi problemami. W większość to nieszkodliwe torbiele/włókniaki, z którymi można normalnie funkcjonować dopóki nie mają wpływu na np. uciski na nerwy, nie tworzą stanów zapalnych. Oczywiście klinika zleca jeszcze sporządzenie biopsji dla potwierdzenia diagnozy. W Waszym przypadku umiejscowienie chyba nie będzie wpływało na ograniczenie normalnych funkcji synka. U nas ułożenie jest trochę złe, bo jest centralnie na środku szyi i rosnąc zagraża przepływom tarczycy. Musimy usunąć zanim zacznie stykać się z tarczycą, żeby nie trzeba było usuwać tarczycy. Ale chcemy odwlec to jak najbardziej w czasie, żeby córka była starsza, bo to jednak operacja, narkoza. Cytat:
Lekarz przyjmujący prywatnie może normalnie wystawiać L4. |
|
|
|
|
#3355 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
A lezeliscie w szpitalu w związku z tą zmianą? Ja się dowiedziałam, że do poradni chirurgicznej można przyjść bez zapisywania, rejestrują na bieżąco, wiec może dzisiaj podjadę, bo bardzo się denerwuję.
|
|
|
|
#3356 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Cytat:
prywatnie - bo zapewne lepszy sprzęt usg, być może inne podejście do pacjentki, a na nfz - chodź co jakiś czas i będziesz dostawała skierowanie na badania krwi, moczu i test obciążenia glukozą, a także różne inne - i to od razu na nfz się zapisz, niestety tych pierwszych badań jest dużo (jeszcze HIV, antygen HBS, toxo i coś tam, już nie pamiętam) i po kieszeni mogą skubnąć i 300zł. Oczywiście, że upomnij się o przeniesienie, nawet jakbyś na recepcji miala ten czas pracować. |
|
|
|
|
#3357 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49556265]Możesz chodzić 2torowo
prywatnie - bo zapewne lepszy sprzęt usg, być może inne podejście do pacjentki, a na nfz - chodź co jakiś czas i będziesz dostawała skierowanie na badania krwi, moczu i test obciążenia glukozą, a także różne inne - i to od razu na nfz się zapisz, niestety tych pierwszych badań jest dużo (jeszcze HIV, antygen HBS, toxo i coś tam, już nie pamiętam) i po kieszeni mogą skubnąć i 300zł. Oczywiście, że upomnij się o przeniesienie, nawet jakbyś na recepcji miala ten czas pracować.[/QUOTE] U mnie na nfz był najlepszy sprzęt usg w województwie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
#3358 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;49555966]A lezeliscie w szpitalu w związku z tą zmianą? Ja się dowiedziałam, że do poradni chirurgicznej można przyjść bez zapisywania, rejestrują na bieżąco, wiec może dzisiaj podjadę, bo bardzo się denerwuję.[/QUOTE]
U nas to po kolei było tak: jak tylko zauważyliśmy gulkę w ten sam dzień poszliśmy do pediatry. Ona dała nam skierowanie do laryngologa i na SOR. Do laryngologa termin był dopiero za 2 m-ce więc poszliśmy od razu na następny dzień na SOR. SOR skierował nas na jednodniowe przyjęcie na oddział chirurgiczny. Tam nie dowiedzieliśmy się niczego, lekarz stwierdził że może usunąć chociaż nie wie co to jest badań żadnych nam nei zrobili Na następny dzień zaczęliśmy szukać prywatnie i tak trafiliśmy na świetnego lekarza radiologa. Zrobił USG i wszystko było jasne. Z tym badaniem poszliśmy do 3 lekarzy prywatnie i każdy potwierdzał, że obraz jest prawidłowy, nie musimy usuwać już teraz, że wystarczy obserwacja. Laryngolog na podstawie usg zakwalifikował nas do operacji. Dostaliśmy skierowanie do specjalistycznej kliniki. Od razu się zapisaliśmy, bo wiedzieliśmy że termin oczekiwania jest długi i czekamy już tak rok na miejsce i prawdopodobnie poczekamy jeszcze rok. W klinice dopiero przyjęcie jest dopiero jak będzie miejsce i wtedy robią kompleksowe badania, biopsję i potwierdzają koneiczność wykonania operacji. Tamte wszystkie wizyty zaliczyliśmy rok temu i od tamtej pory nie chodzimy już do żadnych lekarzy. Jedynie regularnie robimy usg, bo dla nas najważniejszy jest obraz usg. Jeśli coś się zacznie dziać to automatycznie mamy przyspieszenie operacji w klinice. Jeśli masz możliwość przyjęcia na porządnym specjalistycznym oddziale dzisiaj to jedźcie, przynajmniej zrobią badania i będziecie wiedzieli co to dokładnie jest albo pokierują Was co dalej robić. Edytowane przez precious_81 Czas edycji: 2015-01-02 o 11:38 |
|
|
|
#3359 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
Wika, ale umówmy się, to rzadkość
|
|
|
|
#3360 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: Wszystko, co chciałybyśmy wiedzieć... cz. 2
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49557993]Wika, ale umówmy się, to rzadkość
[/QUOTE]Nie wiem. Mieszkam w mieście wojewódzkim, w którym jest uniwersytet medyczny i funkcjonują dwa szpitale kliniczne, chodziłam do poradni przyszpitalnej, myślę, że w innych miastach o podobnej sytuacji jest analogicznie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:33.












już pomijam że nie był to oddział dziecięcy, brak wiedzy lekarza, sprzętu i anestezjologa, więc od razu odmówiłam.

prywatnie - bo zapewne lepszy sprzęt usg, być może inne podejście do pacjentki, a na nfz - chodź co jakiś czas i będziesz dostawała skierowanie na badania krwi, moczu i test obciążenia glukozą, a także różne inne - i to od razu na nfz się zapisz, niestety tych pierwszych badań jest dużo (jeszcze HIV, antygen HBS, toxo i coś tam, już nie pamiętam) i po kieszeni mogą skubnąć i 300zł.

