Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[martolina1982]

Ten specyfik, mimo takiego rozcienczania, starczyl tylko na miesiac?

Ja sie ciagle wybieram do zielarskiego po te czarnuszke czy cus? Dziewczyny przypomnijcie mi jak to sie nazywalo

[patisia123]

do włosów? kozieradka

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

ja zła :/ smart tv okazal sie byc zwykłym tv. wszystko co mni do nieo skłoniło nie działa!!! sterowanie tv za pomoca smartfona nie dziala mimo ze tv samsung i tele tez. dzownilam nawet do samsuga i wezma pod uwage w przyszlosci, bo na razie to kilka modeli smartfonow tylko sie nadaje do tego, moj nie. laptop tak samo nie laczy sie z tv mimo ze powinien bo sa w tym samym wifi, sciagnieta aplikacja...nosz!!! juz sie naogladalam filow z neta na duzym ekranie :/

No co Ty? Chyba by mnie trafiło. Może warto jakiegoś znawcę zawołać, bo laptop, wifi, no powinno działać.

Napisane przez insane_p

Zaraz się biorę za ćwiczenia, znowu nowy trening boję się

I jak ta beta?

Ja mam dziś gorszy dzień. Jeść mi się chce. No i jem. Nie ćwiczyłam. Chce mi się piwa.
Dupppppppa

[patisia123]

Napisane przez tamlin111

Ja mam dziś gorszy dzień. Jeść mi się chce. No i jem. Nie ćwiczyłam. Chce mi się piwa.
Dupppppppa

tamlin, jeden dzień Cię nie zbawi nie miej wyrzutów

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

Ten specyfik, mimo takiego rozcienczania, starczyl tylko na miesiac?

no tak, ale przecież to sama woda była A kazała mi odstawiać stopniowo leki, i przyjść na początku stycznia. Więc 250 zł kolejne się należy

Napisane przez tamlin111

I jak ta beta?

Ciężkaaa już mam lepszą wydolność, bo np. najcięższy trening w tej Alpha fazie był na początku tylko raz w tygodniu, w ostatnim tygodniu był aż 3 razy i to raz łączony z innym, ale dawałam radę. Natomiast wczoraj był pogrom. Dzisiaj zresztą też. Ale dziś tak pozytywny! Ojejku, zakochałam się w dzisiejszym treningu! W pierwszej fazie lubiłam Speed 1.0, było szybkie kardio, przeplatane ze stretchem, więc było nawet lajtowo. A dzisiejszy Speed 2.0 chyba będzie moim ulubionym! Zero stretchu (tylko na koniec) i mega szybkie, ćwiczenia, wymagające poczucia rytmu. Ale tak pozytywne Ale chyba tak spocona jeszcze w Focusie nie byłam jak dziś Nawet po podwójnych najtrudniejszych treningach w Alpha fazie. Tylko tam padałam na pysk, a teraz czuję się tak doładowana!
Kocham Cię Shaun T

[tamlin111]

Napisane przez patisia123

tamlin, jeden dzień Cię nie zbawi nie miej wyrzutów

Z jednego zrobią się dwa, z dwóch trzy, bo koniec roku, bo nowy rok. Znam siebie. Już mi lata po łbie, od nowego roku będę systematycznie ćwiczyć, bo ostatnio przez pracę było kilka dni zawalonych.

Napisane przez insane_p

Ciężkaaa już mam lepszą wydolność, bo np. najcięższy trening w tej Alpha fazie był na początku tylko raz w tygodniu, w ostatnim tygodniu był aż 3 razy i to raz łączony z innym, ale dawałam radę. Natomiast wczoraj był pogrom. Dzisiaj zresztą też. Ale dziś tak pozytywny! Ojejku, zakochałam się w dzisiejszym treningu! W pierwszej fazie lubiłam Speed 1.0, było szybkie kardio, przeplatane ze stretchem, więc było nawet lajtowo. A dzisiejszy Speed 2.0 chyba będzie moim ulubionym! Zero stretchu (tylko na koniec) i mega szybkie, ćwiczenia, wymagające poczucia rytmu. Ale tak pozytywne Ale chyba tak spocona jeszcze w Focusie nie byłam jak dziś Nawet po podwójnych najtrudniejszych treningach w Alpha fazie. Tylko tam padałam na pysk, a teraz czuję się tak doładowana!
Kocham Cię Shaun T

Hmmmm brzmi ciekawie. Aż mi się zachciało spróbować, ale jeszcze pamiętam te bóle kolan i odpuszczę.

[insane_p]

Napisane przez tamlin111

Hmmmm brzmi ciekawie. Aż mi się zachciało spróbować, ale jeszcze pamiętam te bóle kolan i odpuszczę.

No ja robię wersję bez podskoków, bo jest ich w Focusie baaaardzo dużo. Ale Tanya modyfikuje. Aczkolwiek dzisiaj, pochwalę się, w kilku ćwiczeniach robiłam niemodyfikowane Ale takie lekkie dla kolan.

W ogóle, już teraz czuję, że jak wytrwam do końca (czyli jakoś do marca) to zrobię jeszcze raz Focusa od początku, tylko tym razem tę niemodyfikowaną wersję z podskokami. Będę mieć parę kg mniej, lepszą kondycję A serio lubię te ćwiczenia Tylko mam zawsze podłogę potem zachlapaną potem

[martolina1982]

No i dobrze, ze robisz te prostsza wersje. Ja chcialam byc twarda i skatowalam sie, zniechecilam i trzeci trening byl moim ostatnim w t25. Mam cos takiego, ze jak np. nie wytrzymywalam jakiegos cw, mowie ogolnie, i np sie na planku poddalam pare sekund wczesniej, to motywacja eciala na leb na szyje, bo jak tak robic nie na 100% to jakby w ogole nie robic. A przeciez to nieprawda.

[blondi0602]

Patisia123, dzięki za odp wniosek z tego taki, że trzeba się trzymać swojego celu i nie rozmieniać na drobne

---
Martolinko, też marzy mi się taki trening personalny, czasami oglądaj jakieś na yt, i w sumie jeden zrobił na mnie największe wrażenie i lubię do niego wracać, chcesz linka?

---
W ogóle to dieta nie musi być droga, żeby była dobra i skuteczna moja dieta np. opiera się głównie na drobiowym mięsku, żytnim pieczywie i serkach typu wiejski czy bieluch do tego owoce i warzywa - sezonowe to są "jedzenia" w normalnych cenach w sumie najdroższe w mojej diecie, są te słodycze które podżeram, chociaż nie mogę

---
Hagie, ja mam prościutkie włosy i powiem Ci, że mimo tego, że jak je wysuszę to są fajne, to teraz jak opatulę się szalem i założę płaszczyk to się wywijają i podkręcają ( jak chcą) same włosy zawsze będą żyły swoim życiem A fryzurki nie widzę i dlatego nie chwalę

---
No dziewczyny, i ja piję pokrzywę i smakuje mi bardzo nawet wieczorkiem jak nadrabiałam wątek i zobaczyłam wpisy pokrzywowe - to poszłam sobie zaparzyć a co!

---
Insane, barwo za silną wolę i zamianę śmietany na jogurt!

---

już wiem co zrobię z moją świąteczną premią .. zepsuł się dziś moja kijanka, oddałam ją do warsztatu, a do pracy musiałam jechać busem ;/ to była masakra, zapchany bus, miejsce stojące, komputer i palący kierowca;/ blado-zielona wysiadłam 3 przystanki wcześniej i pieszo je przeszłam żeby dojść do siebie zanim złapałam tramwaj .. do pracy spóźniłam się 2 godz.. jutro może będzie już do odbioru (oby)!!
eh eh

[martolina1982]

heloł

blondi o lala. współcxuję, bardzo...jakby mi padło auto to tragedia. wszystko robi sie czasowo razy 4. oby dzis juz było zrobione. masz mechanika sprawdzonego? ja to sie boje warsztatow jak ognia. nawet przy zmianie opon nas facet wkurzył, bo zalozyli jakos tak, ze teraz cos obciera. strasznie slychac jak sie kola toczą. J. był z 4 razy to ciagle nie maja czasu zajrzec

ależ dziś mróz myslałam, ze mi samochód nie zapali. bidak tak sie męczył, ze az mu światła przygasały. zupełnie inaczej silnik brzmi na takim mrozie. aż zateskniłam za garażem, jaki mieliśmy w poprzednim mieście.

ale polecam te pazłotka na szybę. myslalam, ze to pic na wode a myliłam sie. szybka suchutka. podobno sa takie ubranka na cale auto, tylko zaraz buchną

poproszę o kamienowanie na wadze 87,4. już chciałabym, żeby było po Sylwestrze, bo od dzis bym sie wzieła, ale wiem, ze jutro jak pojdę to zjem.

[insane_p]

Blondi wspolczuje, ze samochodzik sie zepsul ja tez z tych uzależnionych



Martuś No po sylwestrze pelna geba do roboty!!!!!!


**
zmierzyłam się centymetrem dzisiaj. albo przytyłam w tyłku i w łydzie, albo ostatnio źle zmierzyłam Zakładam, że to drugie.
A po fazie Alpha samej wyniki są takie:

waga -4.4kg
biust -4.5cm
talia -5cm
pępek -2cm

reszta bez zmian

[tamlin111]

Napisane przez blondi0602

już wiem co zrobię z moją świąteczną premią .. zepsuł się dziś moja kijanka, oddałam ją do warsztatu, a do pracy musiałam jechać busem ;/ to była masakra, zapchany bus, miejsce stojące, komputer i palący kierowca;/ blado-zielona wysiadłam 3 przystanki wcześniej i pieszo je przeszłam żeby dojść do siebie zanim złapałam tramwaj .. do pracy spóźniłam się 2 godz.. jutro może będzie już do odbioru (oby)!!
eh eh

Oj, oby szybko naprawili.

Napisane przez martolina1982

ale polecam te pazłotka na szybę. myslalam, ze to pic na wode a myliłam sie. szybka suchutka. podobno sa takie ubranka na cale auto, tylko zaraz buchną

poproszę o kamienowanie na wadze 87,4. już chciałabym, żeby było po Sylwestrze, bo od dzis bym sie wzieła, ale wiem, ze jutro jak pojdę to zjem.

Zapomniałam o tym sreberku, a Krop codziennie skrobie. Musze mu przypomnieć.
Marta aleś popłynęła
Ja też czekam na Nowy Rok. Wczoraj z Kropem pogadaliśmy i jakoś to wymyślimy i będziemy na tą siłownie chodzić.
Ja to mam schizy jak psychopata, wczoraj miałam doła strasznego, że tyle słodkiego pożarłam, że nie ćwiczyłam, że w ogóle odpuszczam ostatnio. Ale spiąć się jakoś mi ciężko i gębę zakleić na słodkie. A przecież ja nawet za tym nie przepadam

[HaGie]

Hej

Tamlin nie miej wyrzutów, bo tylko niepotrzebnie Cię głowa rozboli. Laska jesteś i jakieś słodycze od razu tego nie zmienią

Martolina no to mamy podobną wagę... a w czym idziesz na sylwestra, pokaż się w kreacji, butach, fryzurze, makijażu, no wiesz w pełnym rynsztunku, bo ja uwielbiam patrzec na Twoje fotki, bo piękna kobietka jesteś

U nas śliczna pogoda, a ja nadal czekam na kuriera, ale coś mi się wydaje, ze dziś nie dojedzie, bo o północy paczka była w Holandii dopiero

[krystyna77]

to na pewno nie da dziś rady dowieźć paczki.

[tamlin111]

Napisane przez HaGie

Tamlin nie miej wyrzutów, bo tylko niepotrzebnie Cię głowa rozboli. Laska jesteś i jakieś słodycze od razu tego nie zmienią

U nas śliczna pogoda, a ja nadal czekam na kuriera, ale coś mi się wydaje, ze dziś nie dojedzie, bo o północy paczka była w Holandii dopiero

Dzieki kochana. Wiem, że nie powinnam, ale no normalnie to samo się dzieje. Doła mam i już. Staram się sama sobie tłumaczyć, że głupia jestem, ale coś nie działa i widzę jak mi brzuch rośnie i druga broda
A z paczką to cholera wie, do wieczora mają czas.

Napisane przez krystyna77

to na pewno nie da dziś rady dowieźć paczki.

Jaaaa no po jaki ... się wtrącasz tak? Byle swoją reklamę wrzucić Teraz to choć na temat, bo z reguły rzucasz jakieś zdanie z dupy wzięte. Wkurzasz tylko ludzi tymi bzdurami.

swoją droga można takie cos zgłosić? Za zaśmiecanie watku? Zna się któraś?

[patisia123]

można i zgłaszajcie.. obok postu jest przycisk "zgłoś"

[martolina1982]

dziewczyny skąd można wziąć gotowe jadłospisy na te 2000 kcal. w wyszukiwarce wyskakują mi takie na max tydzień i w gole mały wybór.

tutaj z kolei sa fajne jadlospisy na redukcje, cala masa, ale bez podania kalorycznosci calosci.

chciałabym pomału szykować sie i zrobic zakupy.

HaGie dziękuję kochana, ale tym razem nie wkleję Kiecka ładna, buty też, ale...Wyobrażasz sobie jak się człowiek czuje przy wzroście wagi. Niezbyt się garnę teraz do aparatu. Poza tym im bliżej tym bardziej nie chce mi się iść. Od świąt śpimy z J.w oddzielnych pokojach. Nie wiem jak ma wyglądać w ogóle ten Sylwester w tej sytuacji.

[patisia123]

Marta gotowe jadłospisy to ciężko dostać, wątpię, że przypasowałby Ci cały jadłospis, skoro sama mówiłaś, że wiele rzeczy odpada ze względu na finanse. Chociaż ja uważam, że moje żarcie nie jest drogie

polecam ten blog, trochę inspiracji bez wymyślnych składników
http://smak-zdrowia.blogspot.com/201...iadowe_22.html

[la'Mbria]

Napisane przez martolina1982

dziewczyny skąd można wziąć gotowe jadłospisy na te 2000 kcal. w wyszukiwarce wyskakują mi takie na max tydzień i w gole mały wybór.

tutaj z kolei sa fajne jadlospisy na redukcje, cala masa, ale bez podania kalorycznosci calosci.

chciałabym pomału szykować sie i zrobic zakupy.

HaGie dziękuję kochana, ale tym razem nie wkleję Kiecka ładna, buty też, ale...Wyobrażasz sobie jak się człowiek czuje przy wzroście wagi. Niezbyt się garnę teraz do aparatu. Poza tym im bliżej tym bardziej nie chce mi się iść. Od świąt śpimy z J.w oddzielnych pokojach. Nie wiem jak ma wyglądać w ogóle ten Sylwester w tej sytuacji.

No ale przegadaliscie coś czy cisza i o udaje głupa?
Laski ja mam wolne do 7.01 i zamiast ćwiczyć i dietowac to wczoraj z TZem owalilismy 2 litry lodów jedyny plus tego taki ze juz na grycany patrzeć nie mogę i powoli mnie bierze na picie ziółek i wody...chyba się organizm sam domaga oczyszczenia. Po wypłacie kupuje A. Bo sama nie dam rady wrócić do dobrych nawyków. Juz widzę ze nawet jeśli cały dzień jem bardzo porządnie to i tak wieczorem zyebie wszystko lodami albo winkiem/czekoladą. ...musze gębę zasznurowac.
Na sylwka znajomi przyjdą i oczywiście już sobie zamówili pizzę moją bezglutenową i ciasto bo wyszło pyyycha....eh..i jak się w takiej sytuacji nie utuczyć? !

[HaGie]

La'Mbria jesteś jeszcze?
Oblicz mi jaki stanik z panache powinnam kupić, pod biustem 81cm, w biuście 99cm, plissss

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Martolina rozumiem Twoją niechęć do aparatu, sama tak mam. A co do Sylwestra, to z jednej strony współczuję sytuacji z tżtem, a le z drugiej popatrz na to w ten sposób - lepiej iśc na bal, między ludzi, będziesz miała z kim pogadać, potańczyć... niz siedzieć z gburem w domu. Zobaczysz, będzie cudnie, zazwyczaj tak jest, kiedy nie chce się iść To pokaaaa chociaż samą kieckę

[martolina1982]

Czuje podobnie. Ze organizm juz ma dosc obzarstwa. Dobry czas La'mbria na jakies dzialanie. Ja nie wiem jak ty na tym swoim jedzeniu nie chudniesz. Ze mnie to hylby chyba wior. Kiedys pisalas co jesz.

Troche pogadalismy. J.jak mantre powtarza ze nas kocha ale ma trudny charakter...jest slodki jak miod...ale to juz bylo...nawet dziecmi majipuluje. Dzis na stole kartka napisala przez L. kocham mame i tate z calego serca. L.wygadala ze to byl taty pomysl.

[HaGie]

Obiad zrobiony, warzywa i jajka na sałatkę ugotowane - jutro będę robic sałatkę tradycyjną, drugą gyros i roladki z piersi kurczaka. Jeszcze nie wiem, co z Sylwestrem u nas, bo mamy 3 opcje - jeżeli tż będzie miał wolne 2 stycznia, to jutro po 16 jedziemy do moich rodziców i zostajemy do niedzieli, a jeżeli będzie pracował, to na sylwestra musimy zostać i albo idziemy do znajomych, albo zostaniemy w domu i zaprosimy kolegę tż z pracy, bo on bidulek będzie sam siedział w domu...

Muszę się pochwalić, że w końcu się doczekałam, że moje dziecko zaczęło się ładnie samo bawić. No, jeszcze trochę zawraca mi głowę, ale już nie jest tak jak kiedyś, że bawiła się tylko ze mną. Wczoraj i dziś ładnie się sama bawi, gada z lalkami... jedyny minus, to taki, że mega bałagan przy tej jej zabawie powstaje, no ale ona twierdzi, że to te lalki tak bałaganią

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez martolina1982

Czuje podobnie. Ze organizm juz ma dosc obzarstwa. Dobry czas La'mbria na jakies dzialanie. Ja nie wiem jak ty na tym swoim jedzeniu nie chudniesz. Ze mnie to hylby chyba wior. Kiedys pisalas co jesz.

Troche pogadalismy. J.jak mantre powtarza ze nas kocha ale ma trudny charakter...jest slodki jak miod...ale to juz bylo...nawet dziecmi majipuluje. Dzis na stole kartka napisala przez L. kocham mame i tate z calego serca. L.wygadala ze to byl taty pomysl.

głupie takie pomysły

[patisia123]

Napisane przez martolina1982

nawet dziecmi majipuluje. Dzis na stole kartka napisala przez L. kocham mame i tate z calego serca. L.wygadala ze to byl taty pomysl.

o masakra

[Ashya_]

Witam kochane i ogłaszam wszem i wobec ze od nowego roku jem perfekcyjnie i nie ma bata zapas ryb mam w zamrażalniku trzeba wykorzystać:P

[eewelinaa92]

Czesc dziewczyny Nauka mi nie idzie, ciężko się zmusić. Jeszcze wczoraj jako tako, ale dzisiaj..no. Przed chwilą w ramach podsumowania roku zastanawiałam się jaką miałam wagę dokładnie rok temu. Przejrzałam forum, poprzednie częsci wątku (fajnie powspominać) i okazało się, że udało się utrzymać wagę którą osiągnełam rok temu (62kg) . Wiadomo w ciągu roku były wahania +/- 3kg. Ale ostatecznie jest nadal jest - 30 kg bez efektu jojo . Jestem z siebie dumna!

Poza tym chciałam Wam podziękować Bo byłyście ze mną (pod koniec 2013 roku i na poczatku 2014), kiedy było źle, kiedy potrzebowałam wsparcia. Mogłam zawsze na Was liczyć Ehhh jak ten czas leci...

Marta szkoda słów na Twojego męża. Nie wiem w co on gra? !

[HaGie]

Super Ewelina, że jojo Cię nie dopadło
Ja też zerknęłam, ile miałam na liczniku rok temu i 4 stycznia miałam 87kg, czyli praktycznie tez utrzymałam wagę, tylko, że w moim przypadku, nie jest to żaden sukces, a niestety porażka i to wielka... cały rok minął,a ja tkwię w miejscu

[patisia123]

ja od zeszłego roku schudłam około 11kg. a w zasadzie od kwietnia/maja stoję w miejscu

ktoś przytył?

[la'Mbria]

Napisane przez HaGie

La'Mbria jesteś jeszcze?
Oblicz mi jaki stanik z panache powinnam kupić, pod biustem 81cm, w biuście 99cm, plissss

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Martolina rozumiem Twoją niechęć do aparatu, sama tak mam. A co do Sylwestra, to z jednej strony współczuję sytuacji z tżtem, a le z drugiej popatrz na to w ten sposób - lepiej iśc na bal, między ludzi, będziesz miała z kim pogadać, potańczyć... niz siedzieć z gburem w domu. Zobaczysz, będzie cudnie, zazwyczaj tak jest, kiedy nie chce się iść To pokaaaa chociaż samą kieckę

Hej ja bym stawiała na 70GG albo 75G jeśli chodzi o panache. A...jeśli sportowy to raczej 75G bo one mają naprawdę ścisły obwód.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez patisia123

ja od zeszłego roku schudłam około 11kg. a w zasadzie od kwietnia/maja stoję w miejscu

ktoś przytył?

Tak. Ja. W nowym rok weszłam z wagą ok.69kg nie pamiętam dokładnie ile a dziś mam na liczniku 71 może do jutra uda mi się z pół kilo zbić ale i tak jest nadwyżka. ..

[martolina1982]

Ja przytylam 9kg 1 stycznia 2014 mam w kalendarzu 78,3

[tamlin111]

Napisane przez martolina1982

Dzis na stole kartka napisala przez L. kocham mame i tate z calego serca. L.wygadala ze to byl taty pomysl.

Matko, przerażające.

Napisane przez eewelinaa92

Przejrzałam forum, poprzednie częsci wątku (fajnie powspominać) i okazało się, że udało się utrzymać wagę którą osiągnełam rok temu (62kg) . Wiadomo w ciągu roku były wahania +/- 3kg. Ale ostatecznie jest nadal jest - 30 kg bez efektu jojo . Jestem z siebie dumna!

Brawo

Ja przez ten rok z 3 kilo schudłam

Przyszła już nasza gra, ale dziś to pewnie nie wypróbujemy, bo padnięta jestem. W zestawie kajdanki, taśma co oczy się zakrywa i wibrator Mały ale wariat, warczy jak szalony Tak na szybko obejrzeliśmy