Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[GrumpyCat]

edit: ruzgi

[Cytruskowa6]

Ona na prawdę umieszcza coś takiego na swoim oficjalnym profilu na Fejsie?

[I ona]

Napisane przez Cytruskowa6

Ona na prawdę umieszcza coś takiego na swoim oficjalnym profilu na Fejsie?

naprawde

[marzeniao]

Napisane przez wredna biedronka

Gdzie są ci wszyscy wolontariusze, tak ochoczo wypowiadający się we wcześniejszych wątkch, no gdzie?

mam parę pytań do nich ale zapadli się pod ziemię

jestem tu cały czas.

[Cytruskowa6]

Napisane przez I ona

naprawde

Może jeszcze ktoś jej to lajkuje i komentuje?

[Lady in Blue]

Napisane przez Cytruskowa6

Może jeszcze ktoś jej to lajkuje i komentuje?

jej koleżanki

[Cytruskowa6]

Napisane przez Lady in Blue

jej koleżanki

Tracę wiarę w ludzkość

[I ona]

Napisane przez Cytruskowa6

Może jeszcze ktoś jej to lajkuje i komentuje?

No a jak

hahah mój hit sprzed chwili, jedna z Pań która dziękowała bardzo za paczkę ma w profilu:
studiowała na: Wyższa Szkoła Profesjonalnego Lenistwa i Bałaganiarstwa

Ja wymiękam już

[Lady in Blue]

Napisane przez I ona

No a jak

hahah mój hit sprzed chwili, jedna z Pań która dziękowała bardzo za paczkę ma w profilu:
studiowała na: Wyższa Szkoła Profesjonalnego Lenistwa i Bałaganiarstwa

Ja wymiękam już

Ja się dziwię, że tym ludziom nie wstyd ustawiać sobie na profilu te wszystkie szlachty nie pracują, wyższa szkoła lenistwa itp itd

[201604181004]

ktoś kto ma zdjęcia z gołymi sutkami bo wyleciały z bluzki albo własnego męża jak pije w gaciach piwo, nie podejrzewam o jakikolwiek wstyd

[I ona]

Napisane przez Lady in Blue

Ja się dziwię, że tym ludziom nie wstyd ustawiać sobie na profilu te wszystkie szlachty nie pracują, wyższa szkoła lenistwa itp itd

Ja tak samo, dla mnie to straszna siara. Tak samo to wyklinanie, publiczne siarczyste przekleństwa na portalu społecznościowym - to jest DNO. I dajcie spokój - no jak taka baba jedna z drugą mogą dostać paczkę i to jeszcze z akcji Kościoła.

[201607121236]

Napisane przez marzeniao

jestem tu cały czas.

Akurat Ty bylas jednym z najnormalniejszych wolontariuszy sie tu udzielajacych, a mi sie rozchodzi min o BT40 przepadl jak kamien w wode

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kennedy]

Napisane przez Lady in Blue

Ja się dziwię, że tym ludziom nie wstyd ustawiać sobie na profilu te wszystkie szlachty nie pracują, wyższa szkoła lenistwa itp itd

niektorzy sa na to zbyt prymitywni.

[blekitna laguna]

Napisane przez Lady in Blue

Ja się dziwię, że tym ludziom nie wstyd ustawiać sobie na profilu te wszystkie szlachty nie pracują, wyższa szkoła lenistwa itp itd

pewnie mysla, ze sa fajni i w ogole ęą

[lubka40]

Uzależniłam się od czytania Was, choć dostałam niezłe bęcki i powinnam się obrazić i zniknąć. Nie wiem, czy dotąd byłam naiwna czy po prostu głupia, ale jakoś żyłam w przekonaniu, że pomoc pomaga na tym, że dobrowolnie dzielę się z tym, kto ma mniej. Przy czym ten, kto pomocy potrzebuje m a p r a w o zasygnalizować, czego mu brak, ale nie wybrzydza (potrzebuję butow, ale nie narzekam na markę), a ten, kto pomaga nie poucza w stylu ok. dam ci na buty, ale dlaczego jesz bułkę z szynką a nie pasztetową. Czytając wpisy, mam wrazenie, że chodzi o proprcje- jedni za wiele chcą, drudzy za bardzo wpisują się w rolę cenzorów. Nie wiem, jak to pogodzic. Wiem jedno, ci którzy naprawdę potrzebują pomocy czesto nie krzyczą o nią. Moja opiekunka próbowała zorganizować pomoc dla mnie w najbliższym otoczeniu. Byla zdziwiona reakcją, ludzie zareagowali trochę podobnie do was- a po co, a skąd wiadomo, że nie oszuka, a może ten wózek to tylko dla litości, dzieci nie ma, a chleb w sklepie to ten droższy, ciemny kupuje. Serio. Nie wiem więc, jak typować ludzi, którym pomoc jest potrzebna, skoro nawet sasiad jest potencjalnym naciągaczem. Potrzebującym też sie w głowie przewraca, marzenia mylą im się z koniecznością, wydaje im się, że wokól świat jest pelen dobrobytu. Telefon dla nich, uważam że dziś nie jest to synonim dobrobytu, to nie urzadzenie do dzwonienia, chocby po to by szukać pracy, ale smartphon z internetem dla kazdego. Nic tu nie gra. Ale czy ktoś z Was ma pomysł, jak to odróżnic, bo i Wy nie zawsze jesteście sprawiedliwi. Pisałam o głupiej szmince i piżamie z lumpeksu, a zostałam wrzucona do wora z panami, ktorzy nie pracują, bo tatus choruje. Nic nie jest tak oczywiste.

[GrumpyCat]

Sobie wyobrażam jak się pani ruzga zachowuje przy kłótniach ze swoim facetem xD Pewnie go leje

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Drabi gdzie te suty

[201604191001]

Napisane przez lubka40

Uzależniłam się od czytania Was, choć dostałam niezłe bęcki i powinnam się obrazić i zniknąć. Nie wiem, czy dotąd byłam naiwna czy po prostu głupia, ale jakoś żyłam w przekonaniu, że pomoc pomaga na tym, że dobrowolnie dzielę się z tym, kto ma mniej. Przy czym ten, kto pomocy potrzebuje m a p r a w o zasygnalizować, czego mu brak, ale nie wybrzydza (potrzebuję butow, ale nie narzekam na markę), a ten, kto pomaga nie poucza w stylu ok. dam ci na buty, ale dlaczego jesz bułkę z szynką a nie pasztetową. Czytając wpisy, mam wrazenie, że chodzi o proprcje- jedni za wiele chcą, drudzy za bardzo wpisują się w rolę cenzorów. Nie wiem, jak to pogodzic. Wiem jedno, ci którzy naprawdę potrzebują pomocy czesto nie krzyczą o nią. Moja opiekunka próbowała zorganizować pomoc dla mnie w najbliższym otoczeniu. Byla zdziwiona reakcją, ludzie zareagowali trochę podobnie do was- a po co, a skąd wiadomo, że nie oszuka, a może ten wózek to tylko dla litości, dzieci nie ma, a chleb w sklepie to ten droższy, ciemny kupuje. Serio. Nie wiem więc, jak typować ludzi, którym pomoc jest potrzebna, skoro nawet sasiad jest potencjalnym naciągaczem. Potrzebującym też sie w głowie przewraca, marzenia mylą im się z koniecznością, wydaje im się, że wokól świat jest pelen dobrobytu. Telefon dla nich, uważam że dziś nie jest to synonim dobrobytu, to nie urzadzenie do dzwonienia, chocby po to by szukać pracy, ale smartphon z internetem dla kazdego. Nic tu nie gra. Ale czy ktoś z Was ma pomysł, jak to odróżnic, bo i Wy nie zawsze jesteście sprawiedliwi. Pisałam o głupiej szmince i piżamie z lumpeksu, a zostałam wrzucona do wora z panami, ktorzy nie pracują, bo tatus choruje. Nic nie jest tak oczywiste.

Bardzo przepraszam, nie obraź się za to co napiszę, ale straszne głupoty chrzanisz.

[ajah]

Napisane przez lubka40

Uzależniłam się od czytania Was, choć dostałam niezłe bęcki i powinnam się obrazić i zniknąć. Nie wiem, czy dotąd byłam naiwna czy po prostu głupia, ale jakoś żyłam w przekonaniu, że pomoc pomaga na tym, że dobrowolnie dzielę się z tym, kto ma mniej. Przy czym ten, kto pomocy potrzebuje m a p r a w o zasygnalizować, czego mu brak, ale nie wybrzydza (potrzebuję butow, ale nie narzekam na markę), a ten, kto pomaga nie poucza w stylu ok. dam ci na buty, ale dlaczego jesz bułkę z szynką a nie pasztetową. Czytając wpisy, mam wrazenie, że chodzi o proprcje- jedni za wiele chcą, drudzy za bardzo wpisują się w rolę cenzorów. Nie wiem, jak to pogodzic. Wiem jedno, ci którzy naprawdę potrzebują pomocy czesto nie krzyczą o nią. Moja opiekunka próbowała zorganizować pomoc dla mnie w najbliższym otoczeniu. Byla zdziwiona reakcją, ludzie zareagowali trochę podobnie do was- a po co, a skąd wiadomo, że nie oszuka, a może ten wózek to tylko dla litości, dzieci nie ma, a chleb w sklepie to ten droższy, ciemny kupuje. Serio. Nie wiem więc, jak typować ludzi, którym pomoc jest potrzebna, skoro nawet sasiad jest potencjalnym naciągaczem. Potrzebującym też sie w głowie przewraca, marzenia mylą im się z koniecznością, wydaje im się, że wokól świat jest pelen dobrobytu. Telefon dla nich, uważam że dziś nie jest to synonim dobrobytu, to nie urzadzenie do dzwonienia, chocby po to by szukać pracy, ale smartphon z internetem dla kazdego. Nic tu nie gra. Ale czy ktoś z Was ma pomysł, jak to odróżnic, bo i Wy nie zawsze jesteście sprawiedliwi. Pisałam o głupiej szmince i piżamie z lumpeksu, a zostałam wrzucona do wora z panami, ktorzy nie pracują, bo tatus choruje. Nic nie jest tak oczywiste.

Jasne, ze tak.
Mało tego- pisałam w tym wątku na ten temat wielokrotnie i chociaż nie chce mi się znowu pisać elaboratu powiem krótko:
Osoby przeprowaające wywiady powinne byc do tegoprzygotowane solidnie; dwie osoby powinny taki wyiad przeprowadzać ( w tym ejdna bardziej doświaczona) i trzymać się wytycznych (ktore sa porzadnie i profesjonalnie wykonane).
Forularze (narzędzia wykorzystywane podczas wywiadu) powiiy być solidnie i rzeczowo przygotowane.
Informacje o danej osobie/ rodzinie i jej sytuacji powinny byc przekazywane od osoby zglaszającej (za zgodą potrzebującego).
Wszelkie dodatkowe informacje, zaświadczenia, ktore mogą mieć znaczenie powinny być przedstawiane.



Dodatkowo: osobiście wyrzuciłabym z tej całej paczki osoby pracujące na czarno.

To tak w skrócie co do tej kwestii.

Co do ciebie: nie zostałaś wrzucona znikim do jednego wora.
I to już wcześniej zostało napisane.
Zostałaś potraktowana ze zdrowa ostrożnością.

[Cytruskowa6]

Napisane przez GrumpyCat

Sobie wyobrażam jak się pani ruzga zachowuje przy kłótniach ze swoim facetem xD Pewnie go leje

To jakiś z nią wytrzymuje?!

[GrumpyCat]

Napisane przez Cytruskowa6

To jakiś z nią wytrzymuje?!

Ma z nim dużo słit foć więc chyba tak

[exist_]

Moze to glupie,ale zawsze jaram sie jak Olis zrobi siku do nocnika,za ktorym nie przepadabo woli na podlogea ha ha ha

13 osób lubi to.

Za paczke pieluch oddam piekny zabawkowy wozekjest swietnychyba ze ktos ma rolki na rozmiar36

SA TACY LUDZIE CO NIE DOCENIAJA TO CO MAJA!I WCIAZ CHCIELIBY JESZCZE WIECEJ I WIECEJ AZ STRACA WSZYSTKO CO MAJA!PATRZE NA PROBLEMY INNYCH,JAK TOPIA SMUTKI W ALKOHOLU(GLUPOTA)TO CIESZE SIE Z TEGO CO MAM-PIEKNE,WSPANIALE DZIECI,MIESZKANKO,MOJEGO RADZIA,RODZICOW.A KASA BEDZIE.MAM WIECEJ SZCZESCIA NIZ MI POTRZEBA
— szczęśliwa.
Lubię to! · Udostępnij

21 osób lubi to

Pani od ruzgi.

[Cytruskowa6]

Napisane przez GrumpyCat

Ma z nim dużo słit foć więc chyba tak

Jeśli w taki sposób odnosi się publicznie, to co musi wyprawiać w domu...

[201607111042]

W ogóle na profilu Szp jest słodko aż do porzygu... Ja rozumiem egzaltację wolontariuszy, radość obdarowanych, dumę darczyńców itp... ale to wszystko wymieszane w jednym kotle i jeszcze polane toną lukru po prostu wywołuje u mnie odruch wymiotny. Już te infantylne opisy rodzin były lepsze niż to co się teraz wyrabia na ich stronie.

[GrumpyCat]

Napisane przez cottan

W ogóle na profilu Szp jest słodko aż do porzygu... Ja rozumiem egzaltację wolontariuszy, radość obdarowanych, dumę darczyńców itp... ale to wszystko wymieszane w jednym kotle i jeszcze polane toną lukru po prostu wywołuje u mnie odruch wymiotny. Już te infantylne opisy rodzin były lepsze niż to co się teraz wyrabia na ich stronie.

Nie wiesz o co chodzi....;p Bo każdy kto robił paczkę komentuje głównie po to, żeby znajomi widzieli i go podziwiali Bo każdemu się wyświetli, że wystawił komentarz;p

[201607111042]

Napisane przez Cytruskowa6

Jeśli w taki sposób odnosi się publicznie, to co musi wyprawiać w domu...

Ja się zastanawiam, czy którykolwiek z wolontariuszy pofatygował się, żeby sprawdzić rodzinę przez fejsa właśnie. Bo się można wielu ciekawych rzeczy o ludziach dowiedzieć. Ale co ja się dziwię - jak już delikwenta porwała magia paczki, to nie ma opcji, żeby poza serduszkiem pełnym dobroci użył też mózgu. Bo jak to tak? Wyszłoby jeszcze, że taka dobra, empatyczna pani klnie jak menel spod monopolowego i do każdego ma pretensje, tylko nie do siebie. I, co gorsza, wyszłoby, że cała ta magia jest gówno warta, bo mądra pomoc to niestety konkrety i wymagania, a nie kilkoro uśmiechniętych dzieci na słitaśnym zdjęciu.

[I ona]

lubka40 zobacz my tutaj komentujemy faktyczne przypadki ze SZP, znajdujemy ludzi na facebooku, przeglądamy ich profile itd. A Ty przyszłaś na forum jako nowy użytkownik i opisałaś swoją historię. Faktycznie jest smutna i współczuje Ci jeśli to prawda. Ale to forum - Ty jesteś anonimowym użytkownikiem i nie możemy wierzyć na ślepo w taką historię.

Nie dziw się też ludziom, że są ostrożni, że ktoś np nie chce pomagać. Nawet jeślo to sąsiad. Czasami ludzie sami nie mają i żyją skromnie, mają długi, chorują..
Poza tym dzisiaj naprawde takie historie się słyszy, że głowa mała, jest dużo ludzi nieuczciwych.
Dam Ci własny przykład - kiedyś wrzuciłam zawsze jakiś grosz do puszki jak stali na ulicy z identyfikatorami, dopóki nie zaczęto wyłapywać, że niektórzy oszukują. Tak samo nie daje na ulicy Panu na bułkę, bo widziałam jak pewna pani dała panu bułkę a nie na bułkę i ten wyrzucił ją do kosza...

[201801191006]

powodzenie Szlachetna PACZKA to przede wszystkim jasne zasady - robisz paczkę i ona trafia do konkretnej rodziny, wybranej przez nas. Ofiarowane rzeczy nie zalegają w magazynach i nie są wydawane wg. np. niejasnego klucza. No i ks. Jacek - Anioł na ziemi . Dlatego będzie tylko lepiej!!

strach się bać co będzie za rok jak ma być jeszcze lepiej.

[skazana_na_bluesa]

moja reakcja na komentarze na fb

[201604130936]

Ej. Spoznilam sie. Poproszę jakiegoś dobrego szlachetnego duszja o link do pani ruzgi, golych sutow i domu nie do poznania ;(

[Lady in Blue]

Napisane przez loloo

strach się bać co będzie za rok jak ma być jeszcze lepiej.

No za rok jakaś rodzina z 10 rumianych mordek może dostanie nowy samochód prosto z salonu, albo willę z basenem