Koty - część XI

[mycha9393]

U mnie działa zasada- chcesz znaleść kota- otwórz lodówkę. Od razu tupta. I żuli. Cały czas. Mimo, że nic mu nie spada.
Pominę, że otweranie jakiejkolwiek żywności w puszkach jest dla mojego kota znakiem zbliżającego się żarcia. A później obraza jak mu daję do powąchania otwarty groszek i tłumaczę,że to człowiekowa puszka

[201604301932]

Dobre wiesci: kot niemal od razu zaczal korzystac z krytej kuwety! Najpierw zostawilam ja bez gory (mm taka z wejsciem od gory), a po paru godzinach ja zakrylam. Kot wskoczyl na gore, podumal chwile i przez otwor wskoczyl do kuwety. Super sprawa, kuweta jest duza, kot ma sporo miejsca, intymnosc, a ja praktycznie spokoj od zwirku. Kuweta nie byla tania, ale warto bylo.

[regenbogen84]

Napisane przez Karmenka

Moja kotka uwielbia saszetki z Rossmana, wiec jej mieszam z sucha karmą, żeby nie było, że tylko jakieś śmieci je. Ale jak nie pomieszam, a dam obok suchego, to tylko saszetkę zje.

U Nas oprocz tego maja na stale wystawione miski z suchym TOTW.
Ale rano i wieczorem jako przysmak dostaja mokre - to nieszczesne biedronkowe.

[201610310857]

Dziewczyny, czytam fora, duzo ludzi pisze, ze sucha karme koty maja do 12. Mies zycia w misce, a potem im wydzielaja porcje dzienna. Ja chcialabym, zeby mialy caly dzien sucha karme w misce, nigdy nie wiadomo, czasem trzeba zostac dluzej w pracy, a to gdzies podjechac i czas karmienia by sie opoznil. Jak jest u was?

Mokra bylaby rano i wieczorem.

[ArmandaVanHelden]

Napisane przez bandra

Moja Pestka dorwała karton. Chciałam jej go zabrać

Jej wzrok mówi sam za siebie co uważa o Twoim postępowaniu

Napisane przez kocurzyca

Jeden z moich przychodzacych dzisiaj pił z konewki. Mój najbardziej lubi deszczówkę.

Kupiłam mojemu puszkę smila na próbę. Bo skład przyzwoity, a cena jeszcze bardziej. Powiedzmy, że mnie po kociemu wyśmiał Najpierw spojrzał na miskę, potem na mnie z wyrzutem i poszedł

Potem była próba z Bozitą. Bozita w ostatecznosci wchodzi, jak głód przyciśnie.
Ja wydaję więcej na żarcie dla jednego kota niż dla mnie i TZ razem Pójdę z torbami.

Myślałam że mówisz o suchym Whiskasie dla przychodzących kotów i polecałam właśnie tą suchą Smille. Mokrej moja też nie tknęła, Tż zawiózł te puszki do rodziny na wieś i mówił że koty jadły aż im się uszy trzęsły

Napisane przez mycha9393

U mnie działa zasada- chcesz znaleść kota- otwórz lodówkę. Od razu tupta. I żuli. Cały czas. Mimo, że nic mu nie spada.
Pominę, że otweranie jakiejkolwiek żywności w puszkach jest dla mojego kota znakiem zbliżającego się żarcia. A później obraza jak mu daję do powąchania otwarty groszek i tłumaczę,że to człowiekowa puszka

U mnie działa zadzwonienie metalowych łańcuszkiem od laserka. Maja od razu biegnie do łazienki. Mamy już słabe baterie (a nie mogę znależć stacjonarnie nowych) i widać na podłodze tylko jak jest ciemno więc chodzimy się tam bawić i teraz ma skojarzenie laserek-łazienka



Czy tu na wątku jest jakaś kociara z Wrocławia lub okolic? Zastanawiam się czy ktoś mógłby polecić jakąś firmę/osobę zajmującą się kotami w domu właściciela na czas wyjazdów.

[Vivienne]

Napisane przez Karmenka

I melduje, że dokocenie przebiegło pomyślnie. Może jeszcze nie ma BFF, ale już są kocie zapasy, zabawa w ganianego, lizanie futerka i jedzenie z jednej miski. Póki co kuwetami sie nie wymieniają. Ale może to i lepiej, przynajmniej wiem kto jaką kupe robi i ile sika

Pingwiiiiiin jak słodko

[Kusum]

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczyny, czytam fora, duzo ludzi pisze, ze sucha karme koty maja do 12. Mies zycia w misce, a potem im wydzielaja porcje dzienna. Ja chcialabym, zeby mialy caly dzien sucha karme w misce, nigdy nie wiadomo, czasem trzeba zostac dluzej w pracy, a to gdzies podjechac i czas karmienia by sie opoznil. Jak jest u was?

Mokra bylaby rano i wieczorem.

Wszystko zależy od kota. U nas stoi suche w misce i koty jedzą po kilka chrupek wtedy kiedy mają ochotę. Główne posiłki to barf/puszka.
Jeśli twoje kociaki będą nauczone jedzenia suchego, a będziesz chciała żeby jadły mokre to niestety chrupki trzeba będzie wydzielać.

[zakonna]

U mnie są pory karmienia. Gdybym wysypala więcej to zjadły by wszystko na raz. Karmię je trzy razu dziennie.

[201610310857]

kurcze, to jestem w kropce. Pracuje 3/4 etatu, czyli ok. 3-4 dni w tygodniu, od 7 do 16, wiec karmienie(mokra) byloby ok. 5-6 i potem dopiero po pracy tak ok. 17. Moj TZ pracuje w biurze od. ok 7-8 czasem nawet do 20...
Dlatego myslalam, ze mokre bedzie rano i wieczorem, a w ciagu dnia suche.
Mojej mamy koty tak jedza, ale to sa koty po przejsciach i musza miec zawsze cos w misce, nawet jesli chca zjesc jednen chrupek, bo staja sie agresywne jak nie ma zarcia..

[201604301932]

Ja na poczatku mialam wystawiona miske z sucha karma. Jednak ostatnio zaczelam karmic Mrusia 3 razy dziennie z prostej przyczyny - woda. Jesli ponad mu sucha karme w wodzie to wypija ja cala, przy okazji jedzenia porcji. Dzieki temu wypija tyle wody ile powinien. Natomiast dlugo moczonej suchej karmy po prostu nie zje, wiec nie moge tak po prostu namoczyc calej porcji i zostawic na caly dzien.

[Kusum]

Napisane przez Edeldredzia

kurcze, to jestem w kropce. Pracuje 3/4 etatu, czyli ok. 3-4 dni w tygodniu, od 7 do 16, wiec karmienie(mokra) byloby ok. 5-6 i potem dopiero po pracy tak ok. 17. Moj TZ pracuje w biurze od. ok 7-8 czasem nawet do 20...
Dlatego myslalam, ze mokre bedzie rano i wieczorem, a w ciagu dnia suche.
Mojej mamy koty tak jedza, ale to sa koty po przejsciach i musza miec zawsze cos w misce, nawet jesli chca zjesc jednen chrupek, bo staja sie agresywne jak nie ma zarcia..

Czemu? Do roku będziesz im zostawiać suche w misce. Młodym kotom nie ogranicza się jedzenia. Potem wystarczy im porcja rano, druga po południu i wieczorem. Moje tak jedzą. Nawet w weekendy nie domagają się jedzenia w dzień. Dorosły kot większość dnia śpi i nie myśli o jedzeniu

[201610310857]

a, czyli miedzy ta 7 a 17 nie umra z glodu?

[Kusum]

Napisane przez Edeldredzia

a, czyli miedzy ta 7 a 17 nie umra z glodu?

Wszystkim kotom na wątku udało się jakoś przetrwać

[201604301932]

Heh, moj jest sam od 6.00 do 16.00. Zdarzylo sie, ze jak wracalam do domu to miska nietknieta byla - czyli zjadal sniadanie o 5.30, a potem nic. A jak wracalam do wparowywal do kuchni i zjadal solidna porcje.

[zakonna]

Dziewczyny. Jakbyście chciały poczytać o całkiem z dziwacznym kocie to poleca
http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,1...8293210&wv.x=1

Wątek z innego forum, ale ja się popłakałam ze śmiechu.

[bandra]

Mój kot złapał świerzbowca. Na 99.9% to to. Weterynarzu, nadchodzimy!

[Kusum]

Napisane przez zakonna

Dziewczyny. Jakbyście chciały poczytać o całkiem z dziwacznym kocie to poleca
http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,1...8293210&wv.x=1

Wątek z innego forum, ale ja się popłakałam ze śmiechu.

Nawet nie będę pytać co robisz na forum dzieciowym

[kocurzyca]

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczyny, czytam fora, duzo ludzi pisze, ze sucha karme koty maja do 12. Mies zycia w misce, a potem im wydzielaja porcje dzienna. Ja chcialabym, zeby mialy caly dzien sucha karme w misce, nigdy nie wiadomo, czasem trzeba zostac dluzej w pracy, a to gdzies podjechac i czas karmienia by sie opoznil. Jak jest u was?

Mokra bylaby rano i wieczorem.

Wydaje mi sie, ze musisz obserwowa kota. Mój je 2 razy dziennie mokre (zwykle mięso), a cały dzień ma nieograniczony dostęp do suchej karmy. Ale mój kot nie ma skłonnosci do przejadania się. Wszystko je stopniowo i na raty. Poranną porcje mięsa je po trochu pewnie do 12-13, a wieczorną je po trochu w nocy. Jest szczupły. Jesli Twój kot jest z tych co zjedza na raz wszystko co im sie podstawi pod nos, to zostawiaj mu w ciagu dnia tylko zalecaną dla jego wieku i wielkosci porcję. Jak zje na raz to później nie będzie miał i sam nauczy się sobie stopniowo pojadać.
Ale jesli zdecydujesz sie mu nic nie zostawaiac poza wodą, to tez nie jest problem. Kiedys w moim domu rodzinnym zawsze mielismy koty i dostawały mieso tylko rano i wieczorem i nic w ciagu dnia. Były zdrowe i dobrze odżywione. Teraz zmienił sie stosunek cenowy i mięso jest droższe, a karmy tańsze, więc mają stały dostep do suchej karmy, raz dziennie dostaja mokra karmę i raz mieso.

Napisane przez ArmandaVanHelden

Myślałam że mówisz o suchym Whiskasie dla przychodzących kotów i polecałam właśnie tą suchą Smille. Mokrej moja też nie tknęła, Tż zawiózł te puszki do rodziny na wieś i mówił że koty jadły aż im się uszy trzęsły

Tak, mówiłąm o suchym. Tylko jak napisałaś o Smili to przypomniała mi się historia z puszkami.
Dzięki za sugestię. Zamówię suchą Smilę przy nastepnych kocich zakupach.

Z tymi puszkami trochę utknęłam. Nic tego nie chce jeść. Zawiozłam do rodziców i ich koty tez odmówiły . Są troche mniej zepsute niż mój jedynaczek, więc myślałam że zjedzą. "moje" przychodzące tez nie chcą. Chyba oddam lisom. U mnie są takie miejskie, prawie oswojone lisy, które żywią sie w śmietnikach, to mogę im po trochu karme dawać.

U mnie działa zadzwonienie metalowych łańcuszkiem od laserka. Maja od razu biegnie do łazienki. Mamy już słabe baterie (a nie mogę znależć stacjonarnie nowych) i widać na podłodze tylko jak jest ciemno więc chodzimy się tam bawić i teraz ma skojarzenie laserek-łazienka

Mój kot jest mega dziwny. Laserek go kompletnie nie interesuje. Jak mu pokazałąm to jego spojrzenie powiedziało "głupia jakaś jesteś? sama sobie to ganiaj! "

I uwaga! nie interesuja go pudełka

[zakonna]

Kusum, dobre, nie? Gdyby napisała książkę o tym kocie, to bym kupiła.

[Kusum]

Napisane przez zakonna

Kusum, dobre, nie? Gdyby napisała książkę o tym kocie, to bym kupiła.

Ja bym podała pana do tozu o znęcanie nad zwierzęciem Potem na psychoterapię (byle nie do córki, bo mało skuteczna się wydaje) i w między czasie do behawiorysty
Przepraszam, ale nie widziałam wzmianki o tym żeby kot był niewidomy/niepełnosprawny/po wypadku (niepotrzebne skreślić) - dlaczego on musi być noszony?

[201610310857]

Dzieki dziewczyby za odpowiedzi poki co maluchy do 12. Mies. Beda mialy caly czas suche w misce
Potem zobaczymy

[Kusum]

Zakonna: "Listonosz jak ma dostarczyć polecony to DRAPIE w drzwi- już nawet nie puka, tylko drapie, bo go ojciec tak poprosił."

[zakonna]

Kusum. Tak, to mnie rozłożyło na łopatki, plus niemożność oglądania Polsatu, kiedy kotek jest w pokoju. Rytuał przygotowania ryby o 2.50 mnie zauroczyl.

[201604301932]

Mi sie podobala uwaga o szafie i brygadzie antyterrorystycznej. Serio, swietny material na ksiazke.

[Malla]

Napisane przez nimueg

Dobre wiesci: kot niemal od razu zaczal korzystac z krytej kuwety! Najpierw zostawilam ja bez gory (mm taka z wejsciem od gory), a po paru godzinach ja zakrylam. Kot wskoczyl na gore, podumal chwile i przez otwor wskoczyl do kuwety. Super sprawa, kuweta jest duza, kot ma sporo miejsca, intymnosc, a ja praktycznie spokoj od zwirku. Kuweta nie byla tania, ale warto bylo.

Super Jaką masz?

Napisane przez Edeldredzia

Dziewczyny, czytam fora, duzo ludzi pisze, ze sucha karme koty maja do 12. Mies zycia w misce, a potem im wydzielaja porcje dzienna. Ja chcialabym, zeby mialy caly dzien sucha karme w misce, nigdy nie wiadomo, czasem trzeba zostac dluzej w pracy, a to gdzies podjechac i czas karmienia by sie opoznil. Jak jest u was?
Mokra bylaby rano i wieczorem.

Jak zostawię w misce więcej, to wszystko zostanie zjedzone od razu, a potem bolący brzuszek i nadwaga. Karmię koty 3x dziennie po 15-20g.

Mieszkam sama, często wracam do domu dopiero po 22. Koty nie są wychudzone, przecież przez większość dnia śpią! Niestety, jak są głodne, to się z większym prawdopodobieństwem biją - Polak głodny to Polak zły

Napisane przez ArmandaVanHelden

U mnie działa zadzwonienie metalowych łańcuszkiem od laserka. Maja od razu biegnie do łazienki. Mamy już słabe baterie (a nie mogę znależć stacjonarnie nowych) i widać na podłodze tylko jak jest ciemno więc chodzimy się tam bawić i teraz ma skojarzenie laserek-łazienka

Czy tu na wątku jest jakaś kociara z Wrocławia lub okolic? Zastanawiam się czy ktoś mógłby polecić jakąś firmę/osobę zajmującą się kotami w domu właściciela na czas wyjazdów.

To będzie szok, jak wymienisz bateryjki

Napisz do Ziazik, ona była petsitterką we Wrocławiu, więc zna ten światek, na pewno kogoś poleci

Napisane przez bandra

Mój kot złapał świerzbowca. Na 99.9% to to. Weterynarzu, nadchodzimy!

Powodzenia!

Napisane przez kocurzyca

Mój kot jest mega dziwny. Laserek go kompletnie nie interesuje. Jak mu pokazałąm to jego spojrzenie powiedziało "głupia jakaś jesteś? sama sobie to ganiaj! "

I uwaga! nie interesuja go pudełka

To dziwny, faktycznie!

[201604301932]

Napisane przez Malla

Super Jaką masz?
!

http://www.zoocomfort.pl/clevercat

Ta. Kosztowala z przesylka ponad 150 zl, ale naprawde warto bylo. Zwlaszza, ze musze kuwete trzymac w korytarzu, bo mam za mala lazienke.

[Kusum]

Napisane przez nimueg

http://www.zoocomfort.pl/clevercat

Ta. Kosztowala z przesylka ponad 150 zl, ale naprawde warto bylo. Zwlaszza, ze musze kuwete trzymac w korytarzu, bo mam za mala lazienke.

Masz jednego kota?




Malla, a Ty nie masz automatu do karmy?

[201604301932]

Napisane przez Kusum

Masz jednego kota?




Malla, a Ty nie masz automatu do karmy?

Hej,


tak mam jednego. Ale kopacz z niego namietny i zwirek ciagle byl poza kuweta.

[201610310857]

Nie potrafie sobie wyobrazic jak kot moze korzystac z takiej kuwety od gory))

[201604301932]

Po prostu wskakuje do srodka przez otwor, korzysta i wyskakuje