Plotkowanie, dieta, ruch- to jędrna pupa, smukłe uda i płaski brzuch cz.VIII

[Jovisse]

A na ile sobie ustawiłaś dobowe kcal? Pamiętaj, że przy dużej ilości ruchu zawsze trzeba więcej kalorii dostarczać I pamiętaj, że schudnięcie to 70% dieta + 30% ruch, samymi ćwiczeniami się niestety nie schudnie.

[roux666]

Napisane przez Jovisse

A na ile sobie ustawiłaś dobowe kcal? Pamiętaj, że przy dużej ilości ruchu zawsze trzeba więcej kalorii dostarczać I pamiętaj, że schudnięcie to 70% dieta + 30% ruch, samymi ćwiczeniami się niestety nie schudnie.

Jovisse, dziekuje za odpowiedz

No wlasnie tu chyba cos pomerdalam.
Jem pomiedzy 1400-1700 kcal. to zalezy od dnia, jak mam ciezsze cwiczenia to wiadomo, jem nieco wiecej, bo tez i glodna jestem bardziej.

Mam raczej siedzacy tryb zycia, wiec ucieszylam sie wykupujac program, poniewaz jest to 6 dni cwiczen, mniej wiecej 40-60 min, sa to cwiczenia kardio, silowe, pilates, interwaly o duzej intensywnosci- no jest wszystko.
Wg kalkulatorow wyszlo mi, ze moje PPM to 1470. Wiec mimo, ze cwicze duzo, ale za to w ciagu dnia malo sie ruszam, wiec wyszlo mi ze takie 1600 powinnam spozywac.
jem mase warzyw, owocow, pieczywo pelnoziarniste, nie jem komercyjnych slodyczy, sama pieke zdrowe slodycze...
Co powinnam jeszcze zmienic? Strasznie bym nie chciala juz obcinac kcal... bo nie dam rady!

[Jovisse]

Absolutnie nie obcinać kcal! Ja przy średniej aktywności dziennej (praca niekoniecznie siedząca, ale też nie fizyczna) i zaznaczeniu ćwiczeń 3x w tyg po ok. 60 min miałam ustalone 1900 kcal dziennie. Więc przy Twojej codziennej praktycznie aktywności myślę, że nie powinnaś schodzić poniżej 1700 kcal. To może być bardzo mylące, bo niby mniej kcal, większy deficyt, czyli więcej się schudnie... A to nieprawda. Organizm przełącza się na tryb oszczędzania i nie ma szans, żeby się odchudzić, a jak już coś spadnie to zaraz będzie jojo. Skoro sobie obliczyłaś PPM na 1470 to tego nawet nie można nazwać minimum To są kcal, których Twój organizm potrzebuje tylko i wyłącznie po to, by pracować we własnym zakresie - odżywiać tkanki, pompować krew etc. Nawet jeśli masz siedzącą pracę to przecież w ciągu dnia się ruszasz, chodzisz na zakupy, gotujesz obiad, pierzesz, prasujesz. Nie mówiąc już o dodatkowych ćwiczeniach. A to oznacza, że jedząc 1400 czy 1500 kcal masz bardzo duży deficyt, który zaraz się odbije na spowolnionym metabolizmie.

[roux666]

hmm nie przyszlo mi do glowy, zeby dodac cos.. Ok, skoro moja obecna dieta nie dziala, to dodam troche i zobacze co sie bedzie dzialo...

[Jovisse]

Myślę, że warto spróbować Regularne posiłki plus dużo ruchu i na pewno będziesz miała sukces I postaraj się jeść codziennie mniej więcej tyle samo kalorii, żeby nie rozchwiać dalej metabolizmu.

[roux666]

Dzieki! Wlasnie niedawno skonczylam diete na vitalii, schudlam ok 6 kg, jestem przyzwyczajona do regularnosci posilkow.
Zastanawiam sie tylko teraz czy roznice rzedu 200 kcal to duzo?

Dobra to zwiekszam do ok 1700 kcal. Tak bedzie ok?
mam 168 cm, 67 kg no i cwicze 6 razy w tyg. ( z czego ok 4 dni to takie raczej intensywne cwiczenia przez 40-60 min). Praca siedzaca, niestety.


Dziewczyny,a Wy liczycie kalorie czy na "czuja" jecie?

[Jovisse]

Wiesz, ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że będzie ok 200 kcal to w sumie dosyć dużo, bo tak na prawdę to jeden posiłek więcej lub mniej.. Ja się staram trzymać 50 kcal +/-
Zawsze mi się wydawało, że liczenie kalorii jest beznadziejne i się w tym nie odnajdę, ale jednak chyba ma to sens

[roux666]

aaah a mnie sie marzy takie zwykle, ale zdrowe jedzenie, regularne oczywiscie, ale bez obsesyjnego liczenia, wazenia...cwiczenie do tego i chudniecie.
Ja nie wiem jak to inne dziewczyny robia

[Jovisse]

Ja też niestety nigdy nie wiedziałam i nigdy mi to nie wychodziło... Ale myślę, że jak się już schudnie, tyle, ile się chce to można się pokusić o taki system na stabilizacji

[rombek]

Czeeeeść Jest tu ktoś jeszcze?

[Mo_Nika]

Napisane przez rombek

czeeeeść :d jest tu ktoś jeszcze?

:d

[rombek]

Napisane przez Mo_Nika

:d

Co tam?

[Mo_Nika]

Napisane przez rombek

Co tam?

w sumie to nic ciekawego jakoś nie moge wiecej schudnac od wakacji
staram sie jeśc zdrowo, przede wszystkim
cwicze
no i tyle

a u Ciebie?

[Kalioope]

Ja też jestem! Żyję, zaglądam, przytyłam

[rombek]

Napisane przez Mo_Nika

w sumie to nic ciekawego jakoś nie moge wiecej schudnac od wakacji
staram sie jeśc zdrowo, przede wszystkim
cwicze
no i tyle

a u Ciebie?

Ja przytyłam z pięć kilo :/ Mam problemy w pracy i to zajadam.

Zaczęłam chodzić na pole dance I to jest super, ale staram się włączyć też jakieś ćwiczenia poza tym i to już mi nie idzie.

No i wyszłam za mąż

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez Kalioope

Ja też jestem! Żyję, zaglądam, przytyłam

Witaj w klubie

[Mo_Nika]

Napisane przez rombek

No i wyszłam za mąż

gratulacje

no to ja sie wyłamie i trzymam wage

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Rombek gratulacje.

Mój młody za 2 tygodnie kończy 16mcy. Ja stanęłam na wadze ok. 64-65kg, od porodu mam w sumie -39kg. Ostatnio kupiłam spodnie w rozmiarze 36 😍 chciałabym ćwiczyć, ale od 1 marca wróciłam do pracy i jeszcze nie do końca mam wszystko poukładane jeśli chodzi o domowe rzeczy typu obiad czy sprzątanie po powrocie. Aleks uwielbia żłobek, popołudnia spędza z mężem, ze mną głównie wieczory i to tylko godzinę, czasem pół zanim pójdzie spać. Nadrabiamy wspólny czas w weekendy.

[rombek]

Dzięki, Dziewczyny
Gryzelda, jak powrót do pracy? Ulga, czy raczej przykry obowiązek?
Fajnie, że udaje wam się trzymać wagę.
Mam nadzieję, że i mnie tym razem się uda. I schudnąć i utrzymać

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Póki co zdecydowanie ulga lubię swoją pracę i cieszę się, że wróciłam

[rombek]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;72225346]Póki co zdecydowanie ulga lubię swoją pracę i cieszę się, że wróciłam [/QUOTE]



No to super

[rombek]

Na razie moim celem jest zacząć więcej ćwiczyć, ograniczyć fast foody i zacząć się wysypiać. To powinno sprawić, że przestanę dalej tyć i jak to ogarnę, to będę kombinować dalej.

Wyzwanie 1000 minut mnie mega motywowało do ruchu, więc od kwietnia zaczynam

A tymczasem sobotnia rurka zaliczona <3

[Jovisse]

Gratulacje rombek

[Kalioope]

Rombek pole dance zawsze chciałam ale jakoś ani czasu, ani odwagi...

[rombek]

Napisane przez Kalioope

Rombek pole dance zawsze chciałam ale jakoś ani czasu, ani odwagi...

Polecam, najlepszy sport na świecie

[roux666]

Dziewczyny, bylam tu u Was jakis czas temu...

Nadal dietuje, cwicze, nawet wiecej niz wczesniej..

Waga mi stanela i nie chce ruszyc, jakies tam efekty widze, ale wszystko pokryte jest tluszczem. Jak napne miesnie- brzuch, uda, rece, to ja je czuje i sa twarde, ale w ogole ich nie widac.
Na spalanie tluszczu to cardio najlepsze....?

[Mo_Nika]

Napisane przez roux666

Dziewczyny, bylam tu u Was jakis czas temu...

Nadal dietuje, cwicze, nawet wiecej niz wczesniej..

Waga mi stanela i nie chce ruszyc, jakies tam efekty widze, ale wszystko pokryte jest tluszczem. Jak napne miesnie- brzuch, uda, rece, to ja je czuje i sa twarde, ale w ogole ich nie widac.
Na spalanie tluszczu to cardio najlepsze....?

lepsze siłowe

[roux666]

Napisane przez Mo_Nika

lepsze siłowe

powaznie?
ja nawet te wole i chetnie bede ich wiecej robic.
Zawsze myslalam, ze to cardio spala tluszczysko...

[Mo_Nika]

Napisane przez roux666

powaznie?
ja nawet te wole i chetnie bede ich wiecej robic.
Zawsze myslalam, ze to cardio spala tluszczysko...

Optymalnie można robić trochę tego, trochę tego
Ale ogólnie raczej lepsze interwały niż cardio.
No a siłowe są najważniejsze.
Też zdecydowanie wolę siłownie, obecnie kettle u mnie dominują.

[Kalioope]

Może trochę nie w temacie ale również trochę w
Zobaczcie, kto ze mną mieszka od tygodnia. Mam minimum dwa dodatkowe spacery dziennie dzięki małej furii
Więc podsumowując, mieszkamy teraz we cztery

[rombek]

Napisane przez Kalioope

Może trochę nie w temacie ale również trochę w

Zobaczcie, kto ze mną mieszka od tygodnia. Mam minimum dwa dodatkowe spacery dziennie dzięki małej furii

Więc podsumowując, mieszkamy teraz we cztery

Cudo