AŻ Żony 2015

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez viva91

Właśnie przesadziłam kwiatki, wywaliłam te uschnięte, teraz tylko pielęgnować i patrzeć jak kwitną

I modlić się żeby kotom nowe się nie spodobały

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[pysia1987]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53518129]I modlić się żeby kotom nowe się nie spodobały

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


My nie mamy ani jednego kwiatka bo koty wszystko żrą

[Justuus]

Napisane przez _groooszek_

Justuus jakie tabletki?

Takie normalne w aptece bez recepty. Fitolizyna a potem raz kupiłam hydrominum czy jakoś tak
Bo mi bardzo kostki puchły więc to typowy nadmiar wody, zaczęłam brac tabletki, pić duuużo wody a TŻ na urodziny kupił mi masażer do drenaży limfatycznego.

Efekty były ok, byłam mniej opuchnięta i kostki wieczorem też wyglądały normalnie...

Ale po powrocie z urlopu odpuściłam te dobre nawyki i widać że lekko napuchłam, nie tak że nie mieszcze się w ubrania czy cos, ale czuje się taka jakas.....

Napisane przez pysia1987

Dałaś mi do myślenia, może w moim organizmie po prostu jest 30kilogramowy nadmiar wody?

U mnie to potrafi być 2-3 kg.


W ogóle to pasowałoby mi schudnąć z 5 -10 kg. Czułam się super na ślubie, w ciągu tygodnia zleciałam 4 kg (tyle biegania było:P) i było lepiej niż teraz...
Tylko żeby mi się jeszcze chciało :P

[viva91]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;53518129]I modlić się żeby kotom nowe się nie spodobały [/QUOTE]

Koty brały bardzo czynny udział w przesadzaniu kwiatków - w końcu ziemię trzeba było dobrze przygotować, a nic tak dobrze nie działa na wartości odżywcze ziemi jak tarzający się w niej kot

Obwąchały nowe roślinki i poszły biegać za kulką papieru, więc chyba im się kwiatuszki nie spodobały

[_groooszek_]

Napisane przez pysia1987

My nie mamy ani jednego kwiatka bo koty wszystko żrą

U mnie kwiatki stoją w kuchni, kuchnia zamknięta a i tak wystarczy tylko na chwilę spuścić z oczy parapet i wszystko jest pożerane

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez aneta_91

Naprawdę tam od reki wywołam? Bo nigdy nie wywolywalam tam.

Tak, chociaż jak ja kiedyś wywoływałam to jakość była kiepska. To było dawno temu, więc może coś się od tamtego czasu zmieniło

[MagicGirls]

Napisane przez viva91

Paczkomaty uwielbiam i zawsze do nich zamawiam jeśli mogę, ale nie zawsze jest taka możliwość

Ja też! I też żałuję, że nie wszyscy mają je w swojej ofercie.

[kruella_de_mon]

szkoda ze nie zrobilam zdjecia podlogi u fryzka. są za krótkie;-(. czuje sie jak brzydal aseksualny. najbardziej co zaczyna wnerwiac to krotkie kosmyki podczas wiatru.ja piernicze. za czasów długich wlosów nie mialam z nimi tyle roboty, wstalam fyk fyk warkocz, albo pyk pyk kucyk i juz. A teraz? tragedia.

[lipstick89]

Napisane przez kruella_de_mon

szkoda ze nie zrobilam zdjecia podlogi u fryzka. są za krótkie;-(. czuje sie jak brzydal aseksualny. najbardziej co zaczyna wnerwiac to krotkie kosmyki podczas wiatru.ja piernicze. za czasów długich wlosów nie mialam z nimi tyle roboty, wstalam fyk fyk warkocz, albo pyk pyk kucyk i juz. A teraz? tragedia.

[existence]

Napisane przez viva91

Właśnie przesadziłam kwiatki, wywaliłam te uschnięte, teraz tylko pielęgnować i patrzeć jak kwitną

Ja dziś przycięłam jedna łodygę storczyka bo calkiem zrzuciła kwiaty. Jeszcze na 2 pozostałych mam ale ciekawe co będzie jak calkiem przekwitnie. Znając moje szczęście zostaną mi po nim same badyle i pamiątkowe zdjecia

[kruella_de_mon]

Napisane przez existence

Ja dziś przycięłam jedna łodygę storczyka bo calkiem zrzuciła kwiaty. Jeszcze na 2 pozostałych mam ale ciekawe co będzie jak calkiem przekwitnie. Znając moje szczęście zostaną mi po nim same badyle i pamiątkowe zdjecia

ja dbam o juz mojego drugiego storczyka, a on nagle po 3 miesiac niz pietruchy w jedna noc stracil prawie wszystkie kwaity. zostal jeden i ..pączek ktory niebawem zakwitnie

[existence]

Napisane przez kruella_de_mon

szkoda ze nie zrobilam zdjecia podlogi u fryzka. są za krótkie;-(. czuje sie jak brzydal aseksualny. najbardziej co zaczyna wnerwiac to krotkie kosmyki podczas wiatru.ja piernicze. za czasów długich wlosów nie mialam z nimi tyle roboty, wstalam fyk fyk warkocz, albo pyk pyk kucyk i juz. A teraz? tragedia.

Na pewno tylko pierwsze wrażenie a potem je pokochasz mnie juz od czerwca odrosły do ramion i zbieram się znowu iść obciąć bo czuje że za długie

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez kruella_de_mon

ja dbam o juz mojego drugiego storczyka, a on nagle po 3 miesiac niz pietruchy w jedna noc stracil prawie wszystkie kwaity. zostal jeden i ..pączek ktory niebawem zakwitnie

Może Ci go przewiało? Albo no przekwitł równo ważne że jest pączek to zawsze jakas nadzieja a używasz jakas odżywkę? Bo ja swojego tylko raz w tygodniu podlewam w kąpieli wodnej

[MagicGirls]

Napisane przez kruella_de_mon

szkoda ze nie zrobilam zdjecia podlogi u fryzka. są za krótkie;-(. czuje sie jak brzydal aseksualny. najbardziej co zaczyna wnerwiac to krotkie kosmyki podczas wiatru.ja piernicze. za czasów długich wlosów nie mialam z nimi tyle roboty, wstalam fyk fyk warkocz, albo pyk pyk kucyk i juz. A teraz? tragedia.

Foto! Foto! Foto!
Napewno nie jest źle!

Ja że swoich byłam zadowolona do niedzieli,dopóki nie zobaczyłam jakie piękne ombre zrobiła sobie moja znajoma. U Mnie na takich krótkich dobrze wyglądać nie będzie

[Justuus]

Napisane przez existence

Może Ci go przewiało? Albo no przekwitł równo ważne że jest pączek to zawsze jakas nadzieja a używasz jakas odżywkę? Bo ja swojego tylko raz w tygodniu podlewam w kąpieli wodnej

Ja się wtrące
Kapiele dla storczyka są najlepiej. Jedynie co to nauczyłam się patrzeć na łodygi jak po tygodniu były dalej zielone to nie robiłam kąpieli dopiero po dwóch tygodniach.
I ja osobiście dodawałam za każdym razem odżywke. W pewnym momencie miałam kilkanaście kwiatów na jednym i drugie tyle pączków.

Niestety koleżanka je przelała jak byliśmy na urlopie (podlewała normalnie jak inne kwiatki co drugi dzien) i musiałam przesadzać i uciąć wszystkie zgniłe korzenie... chyba z tych kwiatków juz nic nie bedzie

[MagicGirls]

Napisane przez existence

Ja dziś przycięłam jedna łodygę storczyka bo calkiem zrzuciła kwiaty. Jeszcze na 2 pozostałych mam ale ciekawe co będzie jak calkiem przekwitnie. Znając moje szczęście zostaną mi po nim same badyle i pamiątkowe zdjecia

Do miski z wodą wkładaj go na godzinę albo nawet parę raz na tydzień lub dwa i zaraz odżyje

[Kimitri]

Napisane przez Justuus

Ja się wtrące
Kapiele dla storczyka są najlepiej. Jedynie co to nauczyłam się patrzeć na łodygi jak po tygodniu były dalej zielone to nie robiłam kąpieli dopiero po dwóch tygodniach.
I ja osobiście dodawałam za każdym razem odżywke. W pewnym momencie miałam kilkanaście kwiatów na jednym i drugie tyle pączków.

Niestety koleżanka je przelała jak byliśmy na urlopie (podlewała normalnie jak inne kwiatki co drugi dzien) i musiałam przesadzać i uciąć wszystkie zgniłe korzenie... chyba z tych kwiatków juz nic nie bedzie

jak długie kapiele im robisz? Kurcze moje były super jak mieszkałam u Mamy a jak przeniosłam do siebie to juz nie są takie ładne mam wrażenie, że albo usychają albo ostatnio jeden mi zgnił po kąpieli

[MagicGirls]

Napisane przez Kimitri

jak długie kapiele im robisz? Kurcze moje były super jak mieszkałam u Mamy a jak przeniosłam do siebie to juz nie są takie ładne mam wrażenie, że albo usychają albo ostatnio jeden mi zgnił po kąpieli

Nie wiem jak Justuss ale ja swoje wkładam na "czas sprzątania" .Ostatnio wszystkie mi ptzrkwitly a wczoraj patrzę każdy ma gałązkę i robią się pąki

[existence]

No mój teraz ewidentnie ma czas przekwitania bo traci codziennie gdzieś po 2 kwiatki. Jeszcze jest ich sporo ale pewnie niedługo tamte też pospadają. A jak przycinacie? Bo ja ta jedna podcięłam nad trzecim oczkiem od dolu licząc no i tam w środku ładnie, zielono. Może cos wyrośnie

Bazgram z telefonu.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

A ta odżywka w płynie? Bo ja myślałam ewentualnie o tych pałeczkach ale nie wiem co ile sie to wymienia

Bazgram z telefonu.

[MagicGirls]

Napisane przez existence

No mój teraz ewidentnie ma czas przekwitania bo traci codziennie gdzieś po 2 kwiatki. Jeszcze jest ich sporo ale pewnie niedługo tamte też pospadają. A jak przycinacie? Bo ja ta jedna podcięłam nad trzecim oczkiem od dolu licząc no i tam w środku ładnie, zielono. Może cos wyrośnie

Bazgram z telefonu.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

A ta odżywka w płynie? Bo ja myślałam ewentualnie o tych pałeczkach ale nie wiem co ile sie to wymienia

Bazgram z telefonu.

Ja przycinam przy drugim oczku, ale kiedyś się zgapilam i nie przycielam i od któregoś oczka zaczęła mi iść gałązka . To wtedy przycielam tylko to co usuchło

[zonamojegomeza]

Moja bratowa przelewa storczyki wodą raz w tyg i kwitną jak szalone. W pracy stoją non stop w wodzie i kwitną. I mnie ani jedna metoda ani druga się nie sprawdziła.

[Justuus]

Napisane przez Kimitri

jak długie kapiele im robisz? Kurcze moje były super jak mieszkałam u Mamy a jak przeniosłam do siebie to juz nie są takie ładne mam wrażenie, że albo usychają albo ostatnio jeden mi zgnił po kąpieli

Wyczytałam na jakiejś ztronie że tak 10 minut powinno się robić. Ja je wkładam do wody i... nieraz o nich zapominam, myśle że najdluzej były 30 minut a tak to staram sie tak ok 15 minut

Napisane przez existence

No mój teraz ewidentnie ma czas przekwitania bo traci codziennie gdzieś po 2 kwiatki. Jeszcze jest ich sporo ale pewnie niedługo tamte też pospadają. A jak przycinacie? Bo ja ta jedna podcięłam nad trzecim oczkiem od dolu licząc no i tam w środku ładnie, zielono. Może cos wyrośnie

Bazgram z telefonu.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

A ta odżywka w płynie? Bo ja myślałam ewentualnie o tych pałeczkach ale nie wiem co ile sie to wymienia

Bazgram z telefonu.

Odżywke mam w płynie. Taką do orchidei

[zonamojegomeza]

Robię gołąbki. Mniam

[existence]

Dzięki będę czekać co sie stanie



O gołąbki mam w zamrażarce od babci

Bazgram z telefonu.

[viva91]

Napisane przez existence

Ja dziś przycięłam jedna łodygę storczyka bo calkiem zrzuciła kwiaty. Jeszcze na 2 pozostałych mam ale ciekawe co będzie jak calkiem przekwitnie. Znając moje szczęście zostaną mi po nim same badyle i pamiątkowe zdjecia

U nas jeden storczyk padł kompletnie, ale to był mój pierwszy, nie wiedziałam jak się za niego zabierać, a każda osoba mówiła mi co innego o pielęgnacji storczyków

Drugiego kupił TŻ i od samego początku był dziwny, w takim lepkim soku... No i szybko stracił kwiaty. TŻ zaczął go podlewać. Gdy był na Filipinach storczyk nie miał żadnych kwiatów, łodygi suche jak wiórki, a liście odpadały jak się na nie dmuchnęło
Wzięłam go w swoje ręce (choć po tym pierwszym nie byłam pewna, czy mu bardziej nie zaszkodzę), zaczęłam doglądać, przestawiłam go w ciemniejsze miejsce i od tygodnia widzę, że wypuszcza 4 nowe listki

[krolewna_smieszka]

Wiedzialam, ze tak sie skonczy. Jestem chora po moim poniedzialkowym przemoknieciu.


W Kanadzie i USA 10% napiwku jest w zlym guscie, 15% to standard, a 20% jest dobrze widziane. Napiwek daje sie zawsze: w restauracji, u fryzjera, u kosmetyczki itd. Kazdy terminal na karte pyta, czy doliczyc napiwek, czesto nawet w fastfoodach, gdzie nie ma kelnerow. My zazwyczaj dajemy 10%, no chyba ze obsluga nam zaplusuje, to 15%.


Podlewanie kwiatkow co 2 dni? :O Ja w Wawie podlewalam co tydzien i rosly jak szalone. Tutaj wszystko nam umiera, nasze mieszkanie jest zbyt ciemne i wilgotne. Najbardziej nas smieszy nasza roslinka z Ikei. Kupilismy malutka roslinke, myslac, ze zawsze taka bedzie (plozaca), a ona nagle wystrzelila w gore jak bluszcz. I od jakiegos pol roku nie moze sie zdecydowac, czy umrzec, czy dalej rosnac. Aktualnie jednoczesnie usycha (a moze gnije??) i kwitnie. xD

[zonamojegomeza]

Mój mąż najchętniej wywaliłby wszystkie kwiaty. No może ze dwa zostawił. Za to zioła na parapecie mu nie przeszkadzają.

[ania9o]

Ja jak zwykle z opóźnionym zapłonem
U mnie się ciągle trzyma waga sprzed ślubu... zrzuciłam mega dużo jak na mnie bo 10kg. Myślę, że wszystko się zmieni jak już tryb życia mi się ustabilizuje i pewnie stara waga wróci. Pierwszy raz w życiu zaobserwowałam aż taki duży spadek wagi. Prawie bym sobie kłopotów tym narobiła, jeszcze dwa centymetry w obwodzie bym zgubiła i w czwartek przed ślubem szukałabym kolejnej sukni ślubnej na szczęście na pograniczu się znalazłam i jeszcze udało się coś z tej wykombinować


Co do kwiatków to nie mam ręki kompletnie a marzą mi się storczyki

[krolewna_smieszka]

Odnosnie wagi, to ja pol zycia waze mniej wiecej tyle samo. Najwiecej wazylam w gim, z 4-5kg wiecej niz teraz. Przechodzilam w zyciu wszelkie mozliwe fazy, na zmiane chcialam schudnac i przytyc. Aktualnie mam chyba lekka wersje bigoreksji. Mam obsesje na punkcie swojego brzucha. Co patrze w lustre, to ciagle nie jestem wystarczajaco umiesniona, mimo ze wcale nie lubie dopakowanych lasek. xD Kolega mi kiedys powiedzial, ze mam figure jak Cameron Diaz, co mnie w sumie cieszy. :P

[Vivienne]

Napisane przez aneta_91

Naprawdę tam od reki wywołam? Bo nigdy nie wywolywalam tam.

Tak, w takiej maszynie od reki, tylko drogo

[aneta_91]

Napisane przez Vivienne

Tak, w takiej maszynie od reki, tylko drogo

Ucięło mi coś :P ale już widzę że mi Ex odpisała, że z jakością ok Muszę rozmieścić te zdjęcia jakoś w tym albumie (swoją drogą też z polecenia Ex ) i najwyżej jutro będę wywoływać kilka sztuk

Ex, Ty w tym albumie wklejałaś je tylko na jednej stronie, nie? Na odwrocie kartki na której jest zdjęcie już nie?

[existence]

Ja wywoływałam tym ekspresem do ramki 3 zdjęcia ślubne i jakość byla w porządku

Bazgram z telefonu.