O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.6)

[Kasiulenkowo]

juz mi jedno grunt urodzić i szybko spadać może zacznie się samo bo wszystko miekkie

[magdalenka_w_86]

Gratuluję ślicznego synka!

[Catherine86]

No ja nie narzekam na to wywolywanie bo poszlo faktycznie szybko, a to chyba lepsze niz dlugie meczenie sie. Mi sama akcja na lozku porodowym zajela pol godziny takze naprawde spoko

[201707281742]

Natalia wiesz dlaczego mnie nie ma tutaj często ? Po 1. nie mam czasu po 2. wątek zmienił się po 3. staraczki zginęły. Polubiłam Was lecz nie lubię się ograniczać. Smutne jest to, że dziewczyny naprawdę czuły się pomijane i zaprzestały pisać. Chciały zasięgnąć opinii / porady a nie było odzewu. Obserwuję długo już wątek stąd przestałam się udzielać. To każdego indywidualna sprawa, rozumiem zachodzenie w ciąże, narodziny dzieciaczków ale też rozumiem kobiety starające się. Wiem, że nie jesteście egoistkami... Nie chcę napisać nic więcej, żeby nikogo nie urazić. Tak zaszłam w ciążę po odcięciu się bo inaczej się nie dało. Życzę Wam dużo szczęścia i powodzenia ale nie czuję już tego wszystkiego, wątek jest już dla mnie bardzo daleki.

[cynamon_]

Basia, czy to znaczy ze całkowicie się od nas odcinasz? :/

[201707281742]

Monika zapewne będę zaglądać gościnnie bo nie jesteście mi obce, bardzo Was szanuję. Zawsze pomogę jeżeli będę tylko potrafiła. Moje serce i dusza wciąż identyfikuje się ze staraczkami, inaczej nie potrafię. Buziaki

[AnnMarie1985]

Dziewczyny, spokojnie. Każda z nas rządzą teraz hormony i emocje, niezależnie od tego czy zobaczyliśmy te 2 upragnione kreski czy nie. Faktem jest, że więcej z nas jest juz w ciąży albo tuż po niż dziewczyn starających się, ale nie oznacza to, że ktokolwiek ma się czuć winny temu, że jest bądź był w ciąży a ktoś inny się stara i zajść nie może. Przyznam Ci Basiu rację, że dziewczyny starające się wycofały się i rzadko kiedy się odzywają, ale nie można za główny powód tego brać zdominowanie wątku przez te którym się udało. Gdyby żadna z nas nie pisała co tam u niej, nie rozmawialybysmy to wątek zwyczajnie by umarł. Dobrze wiem co oznaczają kolejne niepowodzenia i czasami lepiej się wycofać niż czytać o cudzym szczęściu lecz nie każdy do tego tak podchodzi. Może to również motywować. Innym się udało to dlaczego i nie mnie? Wiem, że dołączyłam do Was całkiem niedawno, nie czuję się takim 100-procentowym członkiem Waszego grona, że względu na to, że jestem "świeżakiem", ale nie czułam się nigdy wcześniej ani teraz zepchnieta na margines, ignorowana. Każdy ma własne zdanie i ma pełne prawo do jego wygloszenia i z tego powodu nie powinien być dyskryminowany.

[cynamon_]

Ann, stwierdzam ze masz talent do pisania, ja takich ładnych wywodów nie potrafię stworzyć, i zgadzam się w 100% z tym co napisałaś

[AnnMarie1985]

Napisane przez cynamon_

Ann, stwierdzam ze masz talent do pisania, ja takich ładnych wywodów nie potrafię stworzyć, i zgadzam się w 100% z tym co napisałaś

Ja po prostu dużo gadam Gdzie tam zaraz talent

[karolinaaa_21]

Ja tam wolę siedzieć cicho Ania (itakinie) co u Ciebie? Co z tym cukrem??

Ja zaczynam się właśnie dolowac boje się że w każdej chwili moga się zacząć skurcze. Nie chce rodzić w 33 tygodniu

[AnnMarie1985]

Napisane przez cynamon_

Ann, stwierdzam ze masz talent do pisania, ja takich ładnych wywodów nie potrafię stworzyć, i zgadzam się w 100% z tym co napisałaś

A jak ma się Malutka po tym przepajaniu i jej sprawy pieluszkowe?

[cynamon_]

Dzisiaj woda jej nie smakuje i wypiła może z 10 ml a kupki ani widu ani słychu

[AnnMarie1985]

Kurcze... Z dorosłym problemu nie ma - ogórki i mleko, ale co z takim maluchem? Hmm... Chyba zostaje telefon do pediatry.

[Kropcia88]

Monia są podobno takie czopki co się daje dzieciom nawet takim mautkim i one ułatwiają wykupkanie, ale to jest tylko sposób żeby dziecku ulżyć ale nie rozwiązuje problemu :-/

[Feelings]

Monia dziecko na samym cycu karmione może do 10 dni nie zrobić kupki i to jest naturalne, to znaczy ze bardzo dobrze przyswaja Twoje mleko

[Catherine86]

Dziewczyny moja mala wcale spac nie chce, w dzien to chyba lacznie 3 godziny spala, caly czas cyc i cyc, az sie boje dzisiejszej nocy

[Agatka8787]

Napisane przez Catherine86

Dziewczyny moja mala wcale spac nie chce, w dzien to chyba lacznie 3 godziny spala, caly czas cyc i cyc, az sie boje dzisiejszej nocy

nie pociesze Cie bo mój agent też w ogóle nie śpi w dzień łącznie to max 2h tylko tyle że w nocy śpi ale i tak łatwo nie jest

[Catherine86]

Widac podobny egzemplarz mi sie trafil w nocy to ona ze trzy razy sie budzi ale lepiej spi, zauwazylam ze nie ogarnia jeszcze swoich raczek i jak zacznie nimi machac wkolo glowy to zaraz sie budzi. Moze powinnam ja spowijac tak jak w szpitalu, sama nie wiem czy to dobre

[Feelings]

Jak w dzień mało śpi to w nocy powinna ze xmeczenia ładnie Ci spać :-D moja teraz w szpitalu to tylko je i śpi

[Agatka8787]

Mozesz spróbować owinac ją, niektórym dzieciom jest tak dobrze moze lepiej pośpi

[AnnMarie1985]

No i znowu... 5.30 a ja nie śpię. No nic... śniadanko było, mojemu Jutroman'owi kanapki zrobiłam bo jedzie na licytację o 7 i do łóżeczka chociaż na chwilę bo dzień dziś kolejny w biegu się zapowiada Mam nadzieję, że kupią to co tam jest wystawione. Śniegu w nocy napadało. Oby bezpiecznie dojechali i wrócili.

[cynamon_]

Zanetko, pamiętam co napisałaś ze moze byc kupa nawet co 10 dni, ale mi się wydaje ze to ja męczy, a może źle odczytuje zachowanie swojej córki juz sama niewiem, mama mnie jeszcze nastraszyla skrętem kiszek i juz w ogóle panikuje, Sebek nie miał takich problemów

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Kasiu, zobacz czy malutka na brzuchu będzie lepiej spała, u nas był okres kiedy tylko tak sypiała.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Marta, jak tam nocka minęła ze Stasiem?

[Karo 01]

A dzięki całkiem nieźle mały jadl i spał wypoczywal po meczacej drodze po wizycie pediatry okaz zdrowia waga książkowa.. uwaga.. na samym cycku

[misia880]

A ja mam pytanie odnosnie karmienia.. gdzie karmicie np w nocy? Bo ja sie grubo zastanawiam nad fotelem do sypialni bo tam bedzie lozeczko. I musialabym karmic siedzac na lozku a to chyba malo wygodne bez oparcia?
Albnw leciec do salonu na kanape..
Jak to u Was macie?

[cynamon_]

Marta, i mówi to ta co się tak wzbraniala przed KP

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Misia, ja karmie na lezaco brzuszek do brzuszka, na śpiocha

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Ann, melduje kupę po pachy u Klaudii rzecz jasna

[Karo 01]

Monia zobaczymy jak bedzie w domu :p teraz to on 40 min ssie i pozniej musze go budzic do jedzenia

[Catherine86]

Hej!
Dziś malutka w nocy ładnie spała, budziła się trzy razy o 1, o 3 i o 6. Teraz śpi już od 8 aż dziwne, będę musiała niedługo ja obudzić.

Misia co do karmienia to bez oparcia na łóżku jest mega niewygodnie, ja karmię na narożniku, w nocy dwa pierwsze karmienia też, a nad ranem na leżąco w łóżku. Też sobie sprawiłam fotel ale jest mi na nim po prostu niewygodnie, może poducha do karmienia załatwiłaby sprawę, jak na razie mam tą ciążową do spania, która niby też nadaje się do karmienia ale jest niewygodna bo za wielka.

[iwona335]

Napisane przez misia880

A ja mam pytanie odnosnie karmienia.. gdzie karmicie np w nocy? Bo ja sie grubo zastanawiam nad fotelem do sypialni bo tam bedzie lozeczko. I musialabym karmic siedzac na lozku a to chyba malo wygodne bez oparcia?
Albnw leciec do salonu na kanape..
Jak to u Was macie?

Ja karmilam tylko na lezaco. Po porodzie dlugo nie umialam siedziec i potem juz tak zostalo

[karolinaaa_21]

A ja dalej leże i czekam na info.
Szyjka ma 2.5 cm ale w miejscu w którym trzyma ma 1.5 cm ..

[AnnMarie1985]

Napisane przez cynamon_

Ann, melduje kupę po pachy u Klaudii rzecz jasna

Nawet nie śmiałabym pomyśleć, że u Ciebie No to dobrze, że w końcu ją trochę ruszyło. Ale z wody nie rezygnowałabym, chociaż troszkę, ale zawsze coś. Pierwszy raz tyle wypiła bo to coś nowego i widocznie potrzebowała, a teraz po troszku będzie cmokać. W sumie dziewczyny mają rację co do częstotliwości kup przy KP, że może nie być kilka dni, ale jak nie ma kilka dni i pojawi się w końcu w formie "kamyków" to znaczy, że coś jest nie tak. Ale jak jest normalna to powinno być ok Pisałaś, że Klaudia męczy się przy "bączkach", może przy karmieniu łapie za dużo powietrza i już kolkę ma?