Peema peemie peemą, czyli 46 zlot ślubnych zołz 2016!

[Melka92]

Napisane przez *piękna

No bez przesady, to jego praca i on powinien pilnować swojego budzika... Jak mu przypomniałaś to powinien być wdzięczny, a że zapomniał to niech teraz przyjmie konsekwencje To nie dziecko, żeby sprawdzać czy nastawił sobie budzik Zawsze Ty nastawiałaś, że tak zareagował?

tak , zawsze ja nastawialam. Po prostu mysle, ze mnie nie sluchal wczoraj jak mu powiedzialam , siedzial caly wieczor gral na laptopie. Grrr

[Sophie24]

Napisane przez Melka92

tak , zawsze ja nastawialam. Po prostu mysle, ze mnie nie sluchal wczoraj jak mu powiedzialam , siedzial caly wieczor gral na laptopie. Grrr

Przyzwyczaiłaś go do dobrego i teraz jest Ja nie podzielam czegoś takiego - każdy wstaje do swojej pracy więc pilnuje swojego budzika a nie ktoś inny. Potem pretensje można mieć tylko do siebie a nie całego świata. My oboje wstajemy codziennie o 5 a i tak każdy budzik ma nastawiony. Nawet jak zdarza się wolne (M. tak czasem ma) to i tak budzika nie wyłącza. Właśnie żeby potem nie zapomnieć go włączyć.

[asdii]

dzień dobry

Panna - wszystkiego najlepszego!

Napisane przez lolusl

Lasencje,wycenili mi 400 zł z dekoracją za taki tort, to dużo,czy mało? Na 80 osób.

Wydaje mi się, że to naprawdę spoko cena

Ta reklamana UNICEFu jest straszna, tak samo jak ta sesja ślubna dziewczynki z tym starym gościem. No ale dziś tylko takie dosłowne kampanie są w stanie ruszyć ludzi...

[*piękna]

Napisane przez Melka92

tak , zawsze ja nastawialam. Po prostu mysle, ze mnie nie sluchal wczoraj jak mu powiedzialam , siedzial caly wieczor gral na laptopie. Grrr

No to skoro zawsze Ty nastawiałaś to go tak nauczyłaś... faceci są wygodni. U nas każdy sam pilnuje swojego czasu i owszem, jak mnie Tż poprosi żebym go obudziła to tak robię, ale zazwyczaj sam za to odpowiada i dzięki temu nie mamy kłótni o pierdoły. Musicie sobie to wyjaśnić po prostu i już Będzie dobrze

[rintintin]

Panna - spełnienia marzeń.
TŻ z psem u weta, 3 kroplowke mu dają wciagu 3 dni mam nadzieje, ze mu się w końcu poprawi.
Po południu jedziemy odwieźć mojego tate na lotnisko i przy okazji do fashion house. będziemy szukać butów i rozglądać się za garniturem.
Co do ślubów w rodzinie, jak my wybralismy termin to moja kuzynka tez zaczęła planować . miał być u nich wrzesień , padło ostatecznie na kwiecień czyli 3 miesiące przed nami. Boje się trochę porównań, bo ich ślub będzie na bogato, a nasz zdecydowanie skromniejszy. Ale niech sobie gadają byle nie mi no i juz uslyszalam, ze przez to część gości może się nam wykruszyć. Płakać nie będę , wiem że najważniejsze dla nas osoby będą.

[Lilly Greace]

Napisane przez asdii

Ta reklamana UNICEFu jest straszna, tak samo jak ta sesja ślubna dziewczynki z tym starym gościem. No ale dziś tylko takie dosłowne kampanie są w stanie ruszyć ludzi...

Niestety wątpię, czy to coś da. Raczej do środowisk, gdzie takie rzeczy się dzieją, nie trafi to.

[Sophie24]

Napisane przez rintintin

Panna - spełnienia marzeń.
TŻ z psem u weta, 3 kroplowke mu dają wciagu 3 dni mam nadzieje, ze mu się w końcu poprawi.
Po południu jedziemy odwieźć mojego tate na lotnisko i przy okazji do fashion house. będziemy szukać butów i rozglądać się za garniturem.
Co do ślubów w rodzinie, jak my wybralismy termin to moja kuzynka tez zaczęła planować . miał być u nich wrzesień , padło ostatecznie na kwiecień czyli 3 miesiące przed nami. Boje się trochę porównań, bo ich ślub będzie na bogato, a nasz zdecydowanie skromniejszy. Ale niech sobie gadają byle nie mi no i juz uslyszalam, ze przez to część gości może się nam wykruszyć. Płakać nie będę , wiem że najważniejsze dla nas osoby będą.

Kciuki za psa
Ja dziś idę do weta po obrożę i muszę dopytam o tabletkę na robaki bo kupiłam i nie pamiętam jak się ją podaję (dostaliśmy inną niż zawsze).

Do fashionu też bym sobie pojechała, może w weekend uda mi się M. wyciągnąć:P

Ja nie rozumiem za bardzo rezygnacji z wesela bo już jedno było. Uwierzcie, że nam się nigdy nie przelewało a potrafiliśmy mieć 3 wesela w ciągu kilku miesięcy. I nawet jak mieliśmy dać 200zł do koperty to szliśmy. Może ktoś powie, że to mało i wstyd ale nas to średnio obchodziło. Wiedzieliśmy, że idziemy do kogoś, kto jest nam bliski i chcieliśmy być z nimi. I chciałabym aby goście też tak myśleli. Poza tym odstęp 3 miesięcy to nie tak mało.

[Iskra14]

Napisane przez rintintin

Panna - spełnienia marzeń.
TŻ z psem u weta, 3 kroplowke mu dają wciagu 3 dni mam nadzieje, ze mu się w końcu poprawi.
Po południu jedziemy odwieźć mojego tate na lotnisko i przy okazji do fashion house. będziemy szukać butów i rozglądać się za garniturem.
Co do ślubów w rodzinie, jak my wybralismy termin to moja kuzynka tez zaczęła planować . miał być u nich wrzesień , padło ostatecznie na kwiecień czyli 3 miesiące przed nami. Boje się trochę porównań, bo ich ślub będzie na bogato, a nasz zdecydowanie skromniejszy. Ale niech sobie gadają byle nie mi no i juz uslyszalam, ze przez to część gości może się nam wykruszyć. Płakać nie będę , wiem że najważniejsze dla nas osoby będą.

Jak będziecie oglądać garnitury np. w prochniku to zwracajcie uwagę na skład.
Jak ktoś jest z tamtych okolic to warto do Bierunia podjechać tam mają bardzo duży sklep z garniturami i np. garnitury Bytom są nawet 20% tańsze niż w galeriach że względu na marże. Mogą też ściągnąć dowolny garnitur z nowej kolekcji i będzie taniej

[DontSaySorry]

Napisane przez lolusl

Mam 49 zł za kg,i ok 7 kg No to dobrze

Bo nie lubię przepłacać

A za ciasta mi chcą ok 26 zł za kg, brać,czy szukać gdzie indziej? Jak patrzyłam na olx to babki min. 30 zł brały

Piękna, na pewno będzie super suknia Przeżywam z Tobą, bo też czekam z niecierpliwością

Panna, najlepszego

U nas 26kg za ciasto to drogooo. W sumie zależy od cukierni, ale z tego co się ostatnio dowiadywałam to u nas są za 15-18 zł/kg

Napisane przez lenka990

hej

Lolus-tort w super cenie

Byliśmy wczoraj ponownie na naszej parafii w sprawie bierzmowania TŻ. Przyjmował nas inny ksiądz, który swoją drogą przygotowuje gimnazjalistów do tego sakramentu.
Mówi nam tak:
"dziwie się, że ksiądz XYZ wysłał was do tamtej parafii. U nas to ja odpowiadam za osoby bierzmowane, więc wezmę pana do grupyktórą przygotowuje. Jest pan dorosłym facetem, więc nie będę pana pytał i robił testów z 10 przykazań. Zapiszę sobie dane osobowe Pana, sprawdzę kartoteki, dopiszę pana wniosek do grupy. Bierzmowanie jes 9 maja u nas w parafii. ZadZwonie do Pana, przyjdzie Pan po katechizm aby się nauczyć formułki i na próbę generalną przed bierzmowaniem i załatwimy tą sprawę. Aha, proszę pamiętać aby świadek był płci męskiej, po bierzmowaniu. Dziękuję, Szczęść Boże i do usłyszenia"

i tyle... Nie trzba jeździć i załatwiać. Nie wiem czemu tamten od razu nas do niego nie skierowł tylko jakieś podchody robił.
Przed nami była para na spisanie protokołu, ślub w czerwcu i młody też bierzmowania nie ma i też będzie przyjmował wtedy gdy mój TŻ:P ( było wszystko słychać zza drzwi jak spisywali ten protokół "

No i super podejście księdza. Po co komuś robić problemy i pod górkę.

Napisane przez Melka92

A my z tz od rana wojnę mamy ja mam dzisiaj dzień wolny, tz do pracy. Powiedziałam mu wczoraj wieczorem, żeby ustawil budzik na telefonie, oczywiście zapomnial, a ja nie sprawdziłam. Rano o 7.43 się obudził i zaczął krzyczeć czemu nie ustawilam budzika , jeszcze na złość była droga zakorkowana i spóźnił się 20 minut. Ciekawe co menadżerka mu powiedziała. Po dziurki w nosie mam , że jak ja czegoś nie zrobię to nikt tego nie zrobi. Oczywiście wszystko moja wina i ja jestem ta najgorsza

Olej sprawę, nie ma sensu się denerwować



Byliśmy wczoraj w poradni, spotkanie 30 minut, pogadaliśmy tylko o tym npr chwilkę tż nawet zadawał pytania.
Stwierdziliśmy, że jak już będziemy kończyć budowę domu to się pobawimy w wyznaczanie płodności metodę termiczno-objawową
Wtedy nam będzie wszystko jedno czy będzie wpadka czy nie, a przynajmniej ogarnę swój cykl

[fioleciasto]

Napisane przez Sophie24

Myślałam, że może jakoś to wyjaśnił




Ale dzień ponury. Wypłata mogłaby wpłynąć to bym już szalała na zakupach

Ja czekam za wypłatą, bo jestem umówiona na dobór soczewek za dwie godziny, a nie mam w ogóle kasy.

[DontSaySorry]

Napisane przez fioleciasto

Ja czekam za wypłatą, bo jestem umówiona na dobór soczewek za dwie godziny, a nie mam w ogóle kasy.

Ja już swoją wypłatę za luty już prawie wyzerowałam

[Iskra14]

Sklep w Bieruniu jest na Warszawskiej - nazywa się salon mody trend. Może nie przekonywać z zewnątrz ale warto

[fioleciasto]

U nas strasznie cienko z pieniędzmi ostatnio i cała moja dzisiejsza wypłata i tak pójdzie na czynsz za mieszkanie =/

ale niech lepiej prędko wpłynie, bo inaczej będę musiała się umawiac na inny dzień z tymi soczewkami

[Sophie24]

Napisane przez DontSaySorry

U nas 26kg za ciasto to drogooo. W sumie zależy od cukierni, ale z tego co się ostatnio dowiadywałam to u nas są za 15-18 zł/kg


No i super podejście księdza. Po co komuś robić problemy i pod górkę.


Olej sprawę, nie ma sensu się denerwować



Byliśmy wczoraj w poradni, spotkanie 30 minut, pogadaliśmy tylko o tym npr chwilkę tż nawet zadawał pytania.
Stwierdziliśmy, że jak już będziemy kończyć budowę domu to się pobawimy w wyznaczanie płodności metodę termiczno-objawową
Wtedy nam będzie wszystko jedno czy będzie wpadka czy nie, a przynajmniej ogarnę swój cykl

Weź, to tanizna za te ciasta... Serio muszę poszukać czegoś.


Ja muszę wykres ogarnąć, zaraz siadę do tego Mi się ogólnie sam zamysł podoba npr bo też mam rozregulowany cykl ale jak wstaje o 5 to wizja pobudki o takiej godzinie także w weekend, zniechęciła mnie. I tak kiepsko sypiam, nawet w weekendy więc nie chce jeszcze dodatkowo się budzić. Niby to 3 minuty ale jednak. Kiedyś pewnie też sobie popróbuje jak będę miała lepszą godzinę do wstawania w tygodniu

[Iskra14]

O wypłacie za luty już nie pamiętam

[asdii]

Napisane przez Sophie24

Weź, to tanizna za te ciasta... Serio muszę poszukać czegoś.


Ja muszę wykres ogarnąć, zaraz siadę do tego Mi się ogólnie sam zamysł podoba npr bo też mam rozregulowany cykl ale jak wstaje o 5 to wizja pobudki o takiej godzinie także w weekend, zniechęciła mnie. I tak kiepsko sypiam, nawet w weekendy więc nie chce jeszcze dodatkowo się budzić. Niby to 3 minuty ale jednak. Kiedyś pewnie też sobie popróbuje jak będę miała lepszą godzinę do wstawania w tygodniu

Nam to jakoś tak tłumaczyła na naukach, ze jak się wstaje w przedziale 4-11 to można to spokojnie ogarnąć, bo za każdą godzinę dolicza się 0,1 stopnia. W sensie jak wstajesz o 5 i mierzysz temp. a w weekend wstajesz o 10, to chyba się odejmuje 0,5stopnia. Ale to musiałabyś dopytać

Ja stwierdziłam że po slubie też można spróbować. Ale tylko do drugiego dziecka - więcej nie chcę, więc potem wracam do pewnych metod

[Sophie24]

Napisane przez DontSaySorry

Ja już swoją wypłatę za luty już prawie wyzerowałam

Moja jest rozplanowana i mam mniej więcej wyliczone co i ile mnie wyniesie, ile mi zostanie. Ale kosmetyków i butów nie przewidziałam więc mogę zostać goła i wesoła za chwilę.

Mnie wczoraj M. wkurzył bo poszliśmy z ostatnimi pieniędzmi do tesco a ten wynalazł 5 piw i koniecznie musiał je kupić. Powiedział, że jeszcze ktoś mu je wykupi i musi je mieć Powiedziałam, że jak jacyś alkoholicy, za ostatnią kasę alkohol. Na obiad pieczone ziemniaki były ale piwo było trzeba kupić. A nawet nie wypił jednego.
Po czym dodałam, że gadam jak typowa żona Czyli się nadaje na nią

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez asdii

Nam to jakoś tak tłumaczyła na naukach, ze jak się wstaje w przedziale 4-11 to można to spokojnie ogarnąć, bo za każdą godzinę dolicza się 0,1 stopnia. W sensie jak wstajesz o 5 i mierzysz temp. a w weekend wstajesz o 10, to chyba się odejmuje 0,5stopnia. Ale to musiałabyś dopytać

Ja stwierdziłam że po slubie też można spróbować. Ale tylko do drugiego dziecka - więcej nie chcę, więc potem wracam do pewnych metod

To mi nie powiedziała o tym. Ale sprawdziłam np. temperaturę jak leżałam i jak wstałam - taka sama. Wiadomo, że gdybym biegała po mieszkaniu i nie wiadomo co to by podskoczyła ale tylko wstanie i przejście do łazienki to nic się nie zmieniło a tyle wystarczyło to zmierzenia temperatury (w ślimaczym tempie o 5 rano:P).

[DontSaySorry]

A i co wyniosłam z nauk - kobiety, trzeba brać magnez, wit. b6 i wit. E! Ciekawe jak to wpłynie na cały cykl

[lenka990]

Pochwale sie co od kolegow z pracy dostalam na urodziny:P wiedza ze doposazamy mieskanie wiec wszystko sie sprzyda. Kieliszków jest 6:P

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

[Sophie24]

Napisane przez DontSaySorry

A i co wyniosłam z nauk - kobiety, trzeba brać magnez, wit. b6 i wit. E! Ciekawe jak to wpłynie na cały cykl

Zaraz będę musiała całą aptekę wykupić Ale magnez i b6 to możliwe, mam niedobory i cykl coś mi szaleje

Napisane przez lenka990

Pochwale sie co od kolegow z pracy dostalam na urodziny:P wiedza ze doposazamy mieskanie wiec wszystko sie sprzyda. Kieliszków jest 6:P

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Ale miło z ich strony Kieliszki też takie mamy choć nie wiem czy nie mniejsze

[Iskra14]

Ale mnie znajoma wkurzyła (w sumie daleka, nawet nie koleżanka). Planuje ślub w przyszłym roku w okolicach Krakowa i zadzwoniła się wypytać o zespół. Oczywiście standardowe pytania o cenę padło od razu po tym jak jej nazwę podałam.

Myślę sobie w sumie dobrze, że pyta bo ja ma jakiś budżet to od razu będzie wiedziała czy warto na nich patrzeć. To jej mówię ile płacę. A ona mi, że chyba zwariowałam już całkiem, żeby tyle płacić za jakieś brzdękanie i że ona już ma zespół i to za 2,5tys. WTF?

No na cholerę ktoś mi tak zagląda do mojego portfela :/ A na koniec jeszcze perełka od tej znajomej: "nie myśl, że jak zrobisz wesele na bogato to Ci ludzie dadzą więcej kasy". Odpadłam :/ Dobrze, że mi ktoś powiedział, że ja wesele dla kasy robię. Nikomu nie mówimy ile co kosztuje (poza sytuacjami jak wyżej), ale inni wiedzą lepiej.

Z innych ciekawostek. Ktoś z gości weselnych dzwonił do Młynu Jacka i dopytywał czy płacimy jakimś gościom za nocleg. Podejrzewam kto to, ale się nie przedstawił. Do mnie dzwonili z recepcji, że była taka sytuacja. Trzy pary, które zapraszamy od strony ojca tż (ludzie około 50 r.ż.) rozpowiadają w swoich rodzinnych stronach, że mają kawał drogi (80km w jedną stronę) i my im noclegu nie zapewniamy tylko sami by sobie musieli zapłacić, bo chyba nikt sobie nie wyobraża, że jedno z nich by nie piło. Pomijam fakt, że każdym z tych małżeństw mieszkają dzieci pełnoletnie mające prawa jazdy. Poza tym jest chyba foch, że nie zaprosiliśmy tych dzieci i jeszcze dziadków (dwie babcie tam to siostry tż babci i niby je z mężami mieliśmy jeszcze zaprosić).

Także dzisiaj jest jakiś dzień cyrków :/

[*piękna]

Iskra ja bym na Twoim miejscu olała tę laskę, albo jej coś odpysknęła, ze to nie jej sprawa Każdy robi jak uważa, że też tyle takich ludzi jest co wesele na kasę przeliczają, czy się opłaci zapraszać gości, czy się opłaci iść i ile wypada dać... To jest takie smutne, że z wesela robi się jakieś wielkie interesy i biznesy zamiast po prostu towarzyszyć młodym w ważnym dla nich dniu

[Iskra14]

Napisane przez *piękna

Iskra ja bym na Twoim miejscu olała tę laskę, albo jej coś odpysknęła, ze to nie jej sprawa Każdy robi jak uważa, że też tyle takich ludzi jest co wesele na kasę przeliczają, czy się opłaci zapraszać gości, czy się opłaci iść i ile wypada dać... To jest takie smutne, że z wesela robi się jakieś wielkie interesy i biznesy zamiast po prostu towarzyszyć młodym w ważnym dla nich dniu

Olałam, bo nawet w sumie nie mam za bardzo kontaktu z nią normalnie. Chciałam pomóc, a okazało się, że dziewucha tylko się chyba chciała dowartościować

[candy111]

A mi właśnie Tz śniadanie robi. Ja zaraz biorę sie za prasowanie. Potwierdziło nam juz 117 gości.

[Iskra14]

candy - świetnie, a ile zapraszaliście? my zapraszaliśmy 97 osób dorosłych plus dzieci obstawiam, że zjawi się koło 80

[*piękna]

Napisane przez Iskra14

Olałam, bo nawet w sumie nie mam za bardzo kontaktu z nią normalnie. Chciałam pomóc, a okazało się, że dziewucha tylko się chyba chciała dowartościować

Przeważnie najwięcej krytykują ci, którzy mają największe kompleksy

[rintintin]

Napisane przez Iskra14

Ale mnie znajoma wkurzyła (w sumie daleka, nawet nie koleżanka). Planuje ślub w przyszłym roku w okolicach Krakowa i zadzwoniła się wypytać o zespół. Oczywiście standardowe pytania o cenę padło od razu po tym jak jej nazwę podałam.

Myślę sobie w sumie dobrze, że pyta bo ja ma jakiś budżet to od razu będzie wiedziała czy warto na nich patrzeć. To jej mówię ile płacę. A ona mi, że chyba zwariowałam już całkiem, żeby tyle płacić za jakieś brzdękanie i że ona już ma zespół i to za 2,5tys. WTF?

No na cholerę ktoś mi tak zagląda do mojego portfela :/ A na koniec jeszcze perełka od tej znajomej: "nie myśl, że jak zrobisz wesele na bogato to Ci ludzie dadzą więcej kasy". Odpadłam :/ Dobrze, że mi ktoś powiedział, że ja wesele dla kasy robię. Nikomu nie mówimy ile co kosztuje (poza sytuacjami jak wyżej), ale inni wiedzą lepiej.

Z innych ciekawostek. Ktoś z gości weselnych dzwonił do Młynu Jacka i dopytywał czy płacimy jakimś gościom za nocleg. Podejrzewam kto to, ale się nie przedstawił. Do mnie dzwonili z recepcji, że była taka sytuacja. Trzy pary, które zapraszamy od strony ojca tż (ludzie około 50 r.ż.) rozpowiadają w swoich rodzinnych stronach, że mają kawał drogi (80km w jedną stronę) i my im noclegu nie zapewniamy tylko sami by sobie musieli zapłacić, bo chyba nikt sobie nie wyobraża, że jedno z nich by nie piło. Pomijam fakt, że każdym z tych małżeństw mieszkają dzieci pełnoletnie mające prawa jazdy. Poza tym jest chyba foch, że nie zaprosiliśmy tych dzieci i jeszcze dziadków (dwie babcie tam to siostry tż babci i niby je z mężami mieliśmy jeszcze zaprosić).

Także dzisiaj jest jakiś dzień cyrków :/

Co za bezczelna baba. Takie teksty sa poniżej wszelkiej krytyki.
Ja póki co tylko usłyszałam pretensje od jednej ciotki, że nie bedzie whisky na weselu, bo jej wódka nie smakuje
Mamy barmana więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

[fioleciasto]

jest pensja

mogę iść po soczewki

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Iskra ale patolka, heheh uwielbiam takie strażniczki budżetu

[Melka92]

Iskra olej ta dziewczyne

U nas nikt prawie nie dzwoni z potwierdzeniami/odmowami. Pewnie sami bedziemy musieli dzwonic i pytac