Polecamy:

**201608040942** · 2012-05-18, 18:37

Dlatego ze jest czysta nie ma w niej zadnych mikrobow, ktore moga szybko popsoc wlasna miksture.

Ja od kilku tygodni uzywam wlasnego serum na bazie kwasu hyaluronowego, wiec mozesz sobie tez taki serum ukrecic i dodac do niego wyciag bo to wodny ekstrakt wiec sie w fazie wodnej rozpusci.

Ja wole HA w proszku, ale mozna kupic juz gotowy zel kwasu. Zamiast wody wzielam teraz( pierwszy raz uzylam wody) hydrolat rozany i dodalam mocznika, ectoin, panthenolu, do tego fluid z wit. A,C,E( dorwalam takie cudo ktore mozna dodawac do fazy wodnej i dodatkowy emulgator juz nam nie potrzebny, a jak wiadomo wit. A i E sa rozpuszczalne w tluszczach wiec normalnie plywaly by mi po serum jak bym emulgatowa nie dala), na koniec wsypalam troche HA w proszku, poczekalam jak sie rozpusci ( HA zbiera sie w klumpki i trzeba troche poczekac). Jak sie wszystko dobrze wymieszalo i stwierdzilam ze moje serum jest jeszcze za zadkie to jeszcze dosypalam kwasu hyaluronowego i znow musialam troche poczekac i tak dosypywalam az stwierdzilam ze taka konsystencja mi sie podoba, dlatego wole wlasnie HAb w proszku, a nie w gotowym zelu. Mocznik lubi rozrzedzac gotowe produkty, poza tym jak pododawalam tyle plynnych substancji, to z gotowego zelu tez mogla bym miec za zadka wode,a tak na koniec proszek, wymieszac, poczekac jak sie rpzpusci, znow zamieszac jak juz klumpkow nie ma, sprawdzi konsystencje czy nam taka pasuje, jak nie to znow dodac troche proszku z kwasem az uzyskamy zelowaty konsystencje. Na koniec zakonserwowalam to parabenem K. Z Pl idzie do mnie ekstrakt z lukrecji bo tez dobry na naczynka , a moja cera lubi lukrecje. Niestety we wszelkich znanych mi tutejszych sklepach dla mieszaczy nie ma lukrecji, wiec poprosilam uzytkowniczke innego formum o pomoc ;o) Jak ekstrakt dojdzie to sobie domieszam do mojego serum. jak kiedys wykoncze lukrecje, to mam w planach zakup gingko, albo moze kasztanowca( to juz u mnie dostane)

Poza tym taki gotowy ekstrakt mozesz dodac do gotowego produktu. Jesli uzywasz toniku, mozesz sobie domieszac do toniku, albo do kremu, czy jakiejs emulsji. najwazniejsze zeby produkt skladal sie z fazy wodnej, a nie tylko z samej tluszczowej, to wtedy bedziesz umiala domieszac.

fragolina _di _bosco · 2012-05-18, 19:12

Monika Pogrzeba, dziękuję za odpowiedź.

Skorzystam z Twojego przepisu, ale dopiero jak będę robiła zamówienie na mazidłach.

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Jak sie wszystko dobrze wymieszalo i stwierdzilam ze moje serum jest jeszcze za zadkie to jeszcze dosypalam kwasu hyaluronowego i znow musialam troche poczekac i tak dosypywalam az stwierdzilam ze taka konsystencja mi sie podoba, dlatego wole wlasnie HAb w proszku, a nie w gotowym zelu.

Nie odmierzasz w żaden sposób ilości HA? Nie boisz się, że wyjdzie za duże stężenie? Na mazidłach piszą, że można do 1%.

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

najwazniejsze zeby produkt skladal sie z fazy wodnej, a nie tylko z samej tluszczowej, to wtedy bedziesz umiala domieszac.

Czyli mieszanie z Humektanem to dobry pomysł? I tutaj też: jak mam obliczyć stężenie, żeby nie przekroczyć zalecanego?

**201608040942** · 2012-05-18, 21:46

z 1g zrobisz 100ml gotowego HA 1%, a ja nawet i 2 % widzialam. Jak sie robi mala porcje to na 1-2ml wody dajesz kwasu na koncowce ostrego noza, to jest odrobinka i jak sie rozpusci to wychodzi wlasnie zel, wiec ja na oko daje bo widze ze jak woda a wole bardziej zelowe to musze dac wiecej i tak po trochu daje. teraz jak robilam kolejna porcje to juz wiedzialam ze moge wiecej sypnac bo 30ml gotowego produktu to wyjdzie mi woda, a nie zel. gestego tez nie robie, bo mnie sam HA sciaga i wysusza, dlatego owe dodatki, ktore moja cera lubi i dodatkowo nawilzaja. W upaly latem to pewnie bede mogla i sam uzywac bez dodatku kremu. Kilka razy juz uzylam w ten sposob, bo zdarzylo sie kilka cieplych dni, a jak nalozylam nawet lekki krem to po pol godziny pysk zaczal mi sie tluscic, wiec na kolejna noc darowalam sobie krem, dalam tylko pod oczy i bylo mi bardzo dobrze.

)

jak obliczyc stezenie ekstraktu? ja to tak umownie zawsze licze, bo niektore produkty nie maja tego samego ciezaru w gramach i w mililitrach. Licze metoda na krzyz , pamietasz z matematyki? 100% - 10ml gotowego produktu a pod spodem np 2% - ?ml i jedziemy na krzyz i wychodzi ile mililitrow na te 10ml gotowej mieszanki musisz dac danego produktu. Wiadomo ze to nie jest 100% dokladne, ale mnie jeszcze sie krzywda nie stala. To nie zrace kwasy przy ktorych jak sie pomyle wyzre mi dziure, wiec sie nie przejmuje. jak bym robila jakies porzadne kosmetyki , a najlepiej cala moja pielegnacje sama to bym zainwestowala w mala wage elektroniczna. Mozna takie juz za nieduze pieniadze dostac, a tak to w przyblizeniu licze na krzyz. Moje serum liczylam na 20ml gotowego produktu, ale ze dawalam wiecej niz 1-2 skladniki to jak juz skonczylam mieszac wyszlo mi 30ml. Obliczylam ze panthenolu ma byc 5% , a w takim razie moze wyszlo ze 3,5%, ale to nie problem dla mnie.

na mazidlach masz tez gotowe przepisy roznych serumkow z uwzglednieniem gestosci kazdego skladnika, wiec wyliczenia sa dokladne.

fragolina _di _bosco · 2012-05-19, 13:44

Zrobiłam tak, jak napisałaś, czyli metodą "mniej więcej, na oko" i faktycznie nic się nie stało (dziury nie wyżało

). Buzia po mieszance Humektanu, ekstraktu z miłorzębu i oliwki hipp nawilżona, ukojona i blada

. Biochemia naprawdę wciąga

.

Polski Bursztyn · 2012-05-19, 17:11

Dziewczyny a jaki podklad polecicie dla cery NACZYNKOWEJ ?(tlustej) jakie odcienie przy cerze zaczerwienionej wybierac? moze cos polecicie jakis podklad i jaki odcien?

fragolina _di _bosco · 2012-05-20, 15:15

Cytat:

Napisane przez Polski Bursztyn

Dziewczyny a jaki podklad polecicie dla cery NACZYNKOWEJ ?(tlustej) jakie odcienie przy cerze zaczerwienionej wybierac? moze cos polecicie jakis podklad i jaki odcien?

Może wypróbuj ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ch.html&next=1
U mnie nie podrażnił naczynek, krył nawet przyzwoicie, ale wysuszał skórę na policzkach. Przy tłustej może się sprawdzić. Co do odcienia się nie wypowiem, bo sama za bardzo nie wiem.

Polski Bursztyn · 2012-05-22, 23:52

Dziewczyny z kremow bb najbardziej polecany jest dla cery naczynkowej ,(zeby zniwelowac zaczerwienia) jest krem bb -"Dr.Jart SILVER" , "Lioele Dollish Veil Vita " lub "ROHTO Hadalabo BB Moist Cream "- bardzo mocno nawilzajacy +kamuflujacy niedoskonalosci -ma kolor ZOLTY i "The Face Shop Lovely Meex bb cream "-wygladzenie+rozswietlenie ktoras sprawdzala?

zeby potwierdzic ze warto go kupic? (ja mam zamiar zamowic probki za 8zl ,ze strony asianstore.pl)-wtedy bede testowac od probek ,bo nie chce zbankrutowac..

zeby zniwelowac zaczerwneinia musi byc kolor WANILIOWY prawda? (podkladu lub kremu bb) bo kolor rozowy-pomaranczowy-bezowy-nadaje cerze zaczerwienioej NIEZDROWO wygladajaca skore..-jakby szarawa..

**201608040942** · 2012-05-23, 08:52

Moze to ci pomoze?

http://tysiacjedenpomyslowipasji.blo...czne-hity.html

Polski Bursztyn · 2012-05-28, 20:17

Dziewczyny a co NAJBARDZIEJ pomoze jaki krem ? lub niekoniecznie krem na zlikwidowanie rozowego koloru skory? Bardzo bede wdzieczna za porade

**201608040942** · 2012-05-29, 10:51

Odpowiednio dobrane kosmetyki, a jakie? to trzeba samemu probowac.

Ja teraz mam cere w lepszym stanie niz jak uzywam kosmetykow strikte na naczynka i rumien.

Postawilam na minimalizm, na proste i krotkie sklady, najlepiej bez parabenow, ale jak sie jeden zdarzy to tez tragedii nie ma i oczywiscie na dzien porzadne filtry. Im mniej i im zadziej zmianiam tym lepiej. Moja cera sie uspokoila, juz sie tak mocno nie rumieni, nie jest permanentnie sucha nawet latem,a byl taki okres ze caly rok mialam problem z wysuszeniem.

Hexxana · 2012-05-31, 13:55

Cytat:

Napisane przez Polski Bursztyn

A moze ktoras z was ma juz sprawdzony krem bb czy podklad KTORY PRZYKRYWA-ZAKRYWA zaczerwienienia na twarzy?

U mnie BB kremy jakoś specjalnie nie sprawdziły się ale trafiłam na BB Lioele Dollish Veil Vita # 1 Gorgeous Purple i jestem ogromnie z niego zadowolona

Jestem ciekawa czy możecie polecić coś sprawdzonego z ekstraktem z drzewa herbacianego?
Od jakiegoś czasu kręcę się wokół tego typu kosmetyków i widzę, że u mnie mają dobre działanie. Wybrałam olejek myjacy z BU i jestem z niego bardzo zadowolona ale niebawem się skończy a jestem poza dostępem do oferty BU.
Miałam balsam z wyciagiem z drzewa herbacainego z The Balm Balm ale srednio mi on podszedł do pielegnacji twarzy.

**201608040942** · 2012-05-31, 18:38

Hexxana a moze bys dodawala sobie drzewo herbaciane do pasujacych ci gotowych produktow? Nie wiem czy istnieje ekstrakt, ja mam olejek i czasami dodam krople na paste do mycia zebow, albo nierozcienczony na jakis pryszczyk. latem kilka kropli do szamponu, albo do kapieli, przyjemnie chlodzi. za ekstraktem sie nie rozgladalam, ale moze poszukaj u siebie jakis sklepow dla mieszaczy. Cos napewno bedziesz miala, bo skoro sa stacjonalne sklepy to i w necie powinnas cos znalesc.

Hexxana · 2012-05-31, 21:48

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Hexxana a moze bys dodawala sobie drzewo herbaciane do pasujacych ci gotowych produktow? Nie wiem czy istnieje ekstrakt, ja mam olejek i czasami dodam krople na paste do mycia zebow, albo nierozcienczony na jakis pryszczyk. latem kilka kropli do szamponu, albo do kapieli, przyjemnie chlodzi. za ekstraktem sie nie rozgladalam, ale moze poszukaj u siebie jakis sklepow dla mieszaczy. Cos napewno bedziesz miala, bo skoro sa stacjonalne sklepy to i w necie powinnas cos znalesc.

Moni, sklep dla mieszaczy znalazłam

z bardzo fajnym asortymentem ale narazie szukam czegoś gotowego, żeby było tak na zaś

Do mieszania to będzie głównie olejek nie spotkałam się z inną formą...

**201608040942** · 2012-06-01, 08:08

weszlam na moj behawe.com gdzie lubie zamawiac i znalazlam typowy olejek i fluid. Fluid jest swietna sprawa jesli chce sie substancje ropzpuszczalne w tluszczach umieszac z faza woda gdzie chce sie ominac dodanie emulgatora, jak np trzeba unikac emulgatorow. ja sobie kupilam do mojego serum fluid z wit. a,c,e i wkoncu moge miec wodne serum bez emulgatora i bez fazy tluszczowej.
ten fluid z drzewa herbacianego ma taki sklad

Melaleuca alternifolia, caprylic/capric triglyceride, aqua purif. alcohol denat., glycerin, lecithine

strona jest tez w jezyku angielskim, wiec moze wysylaja po za DE i moze taki fluid ci sie przyda do domieszania do gotowego juz poroduktu. pisze jeszcze ze mozna fluid domieszac do kremu albo i pur uzywac

Hexxana · 2012-06-01, 10:09

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

weszlam na moj behawe.com gdzie lubie zamawiac i znalazlam typowy olejek i fluid. Fluid jest swietna sprawa jesli chce sie substancje ropzpuszczalne w tluszczach umieszac z faza woda gdzie chce sie ominac dodanie emulgatora, jak np trzeba unikac emulgatorow. ja sobie kupilam do mojego serum fluid z wit. a,c,e i wkoncu moge miec wodne serum bez emulgatora i bez fazy tluszczowej.
ten fluid z drzewa herbacianego ma taki sklad

Melaleuca alternifolia, caprylic/capric triglyceride, aqua purif. alcohol denat., glycerin, lecithine

strona jest tez w jezyku angielskim, wiec moze wysylaja po za DE i moze taki fluid ci sie przyda do domieszania do gotowego juz poroduktu. pisze jeszcze ze mozna fluid domieszac do kremu albo i pur uzywac

O! coś dla mnie

Fluid ma fajny skład

Mnie w ogóle zaciekawiło coś takiego i tak myślę na takiej bazie zrobić myjadło

http://www.aromantic.co.uk/buy-natur...-colour-uk.htm

Moni, podaj linka do siebie

**201608040942** · 2012-06-01, 10:18

www.behawe.com

inaczej nie moge, bo i tak wyswietli ci sie glowna strona

Hexxana · 2012-06-01, 10:31

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

www.behawe.com

inaczej nie moge, bo i tak wyswietli ci sie glowna strona

Dziękuję

fragolina _di _bosco · 2012-06-04, 07:40

Nie no, ja to się już chyba całkowicie załamię

. Dziewczyny, może wy mi powiecie co ja robię źle? Makijaż zmywam olejkiem z BU, potem mieszam Humektan+kilka kropli oleju z pestek winogron (lub lnianego)+hydrolat z kocanki. Rano nakładam filtr ziaji SPF 25:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
podkład:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cy-spf-20.html
matuję hauschką jedwabną.
I jest tak samo źle jak przy kosmetykach drogeryjnych, tzn. połowę(!?) twarzy mam zaczerwienienioną i reaktywną z czerwonymi plackami i rozszerzonymi porami na policzku i na czole nad okiem. Po tej samej stronie jest cały czas spuchnięta, przesuszona powieka i wiecznie zaczerwienione oko.

Druga strona twarzy jak pupka niemowlaka - żadnych zaczerwienień, krostek i tego typu niespodzianek. Oko po tej stronie też ma się nadzwyczaj dobrze. Wie ktoś co to może być i czym jest spowodowane?

**201608040942** · 2012-06-04, 08:51

Moze cie cos uczula, podraznia, moze masz tr. rozowaty ktory rozlozyl sie na tej jednej stronie? Moze jakis pasozyt skory, niewidzialny golym okiem itp.

Marzena17 · 2012-06-04, 08:57

Cytat:

Napisane przez fragolina _di _bosco

Nie no, ja to się już chyba całkowicie załamię

. Dziewczyny, może wy mi powiecie co ja robię źle? Makijaż zmywam olejkiem z BU, potem mieszam Humektan+kilka kropli oleju z pestek winogron (lub lnianego)+hydrolat z kocanki. Rano nakładam filtr ziaji SPF 25:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
podkład:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cy-spf-20.html
matuję hauschką jedwabną.
I jest tak samo źle jak przy kosmetykach drogeryjnych, tzn. połowę(!?) twarzy mam zaczerwienienioną i reaktywną z czerwonymi plackami i rozszerzonymi porami na policzku i na czole nad okiem. Po tej samej stronie jest cały czas spuchnięta, przesuszona powieka i wiecznie zaczerwienione oko.

Druga strona twarzy jak pupka niemowlaka - żadnych zaczerwienień, krostek i tego typu niespodzianek. Oko po tej stronie też ma się nadzwyczaj dobrze. Wie ktoś co to może być i czym jest spowodowane?

Ciężko powiedzieć co robisz źle, bo każdemu służy co innego. Mnie na przykład humektan zapychał i wysuszał. Filtr z ziaji z tego co pamiętam jest niestabilny i ma potencjalne zapychacze. Podkład Pharmacerisa ma propylene glycol, co z biegu wyklucza kosmetyki dla mnie, bo skóra reaguje bardzo źle. Nie rozumiem tylko fenomenu zanieczyszczenia twarzy tylko z jednej strony - dla mnie to jakaś abstrakcja

Pamiętam, że spuchnięte oko i ogólnie jedną stronę twarzy miałam jak nabawiłam się zapalenia dziąsła i jeszcze raz kiedy znieczulenie, które dostałam od dentysty przestawało działać. Z innych to tylko zapalenie spojówki. Może idź do lekarza, może naprawdę masz jakieś bakterie w dziąśle czy w zębie. Do głowy przychodzą mi jeszcze migdałki i może ślinianki...Proponuję na początek lekarza ogólnego, może on będzie miał jakiś pomysł.

W sumie to ta połowa twarzy chyba nawet nie jest zanieczyszczona tylko to jest zdecydowanie jakiś stan zapalny.

fragolina _di _bosco · 2012-06-04, 11:02

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Moze cie cos uczula, podraznia, moze masz tr. rozowaty ktory rozlozyl sie na tej jednej stronie? Moze jakis pasozyt skory, niewidzialny golym okiem itp.

Mam 16 lat, chyba za wczesnie na trądzik różowaty. Ciężko mi się w tym dopatrywać uczulenia, bo skóra zaczyna tak reagować nawet bez wprowadzania nowych kosmetyków. Przez pewien czas było lepiej. Ja (naiwna

) się już ucieszyłam, że pomaga mi olejek i humektan. I nagle nie wiadomo skąd znowu pojawia się podrażnienie.
Ciekawa teoria z tym pasożytem. Wiesz może jakie badania się robi, żeby to sprawdzić?

Cytat:

Napisane przez Marzena17

Ciężko powiedzieć co robisz źle, bo każdemu służy co innego. Mnie na przykład humektan zapychał i wysuszał. Filtr z ziaji z tego co pamiętam jest niestabilny i ma potencjalne zapychacze. Podkład Pharmacerisa ma propylene glycol, co z biegu wyklucza kosmetyki dla mnie, bo skóra reaguje bardzo źle. Nie rozumiem tylko fenomenu zanieczyszczenia twarzy tylko z jednej strony - dla mnie to jakaś abstrakcja

Pamiętam, że spuchnięte oko i ogólnie jedną stronę twarzy miałam jak nabawiłam się zapalenia dziąsła i jeszcze raz kiedy znieczulenie, które dostałam od dentysty przestawało działać. Z innych to tylko zapalenie spojówki. Może idź do lekarza, może naprawdę masz jakieś bakterie w dziąśle czy w zębie. Do głowy przychodzą mi jeszcze migdałki i może ślinianki...Proponuję na początek lekarza ogólnego, może on będzie miał jakiś pomysł.

W sumie to ta połowa twarzy chyba nawet nie jest zanieczyszczona tylko to jest zdecydowanie jakiś stan zapalny.

Chyba w takim razie najlepiej będzie jak odstawię jak najwięcej kosmetyków. Mogłabyś mi polecić jakiś "bezpieczniejszy" podkład? Na razie malować się nie przestanę, bo w takim stanie to ciężko się ludziom pokazać bez makijażu

Szczerze mówiąc nigdy bym nie wpadła na to, że problem z dziąsłem lub zębem może aż tak wpływać na stan skóry. Lecę się zapisać do dentysty.

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi

EDIT: Tak mi teraz przyszło do głowy, że może to od słońca. Filtr Ziaja nie jest fotostabilny, więc pewnie niewiele daje. A ja od 3 lat siedzę w ławce przy oknie, z zaczerwienioną stroną twarzy wystawioną na słońce.

Marzena17 · 2012-06-04, 11:32

Cytat:

Napisane przez fragolina _di _bosco

Mam 16 lat, chyba za wczesnie na trądzik różowaty. Ciężko mi się w tym dopatrywać uczulenia, bo skóra zaczyna tak reagować nawet bez wprowadzania nowych kosmetyków. Przez pewien czas było lepiej. Ja (naiwna

) się już ucieszyłam, że pomaga mi olejek i humektan. I nagle nie wiadomo skąd znowu pojawia się podrażnienie.
Ciekawa teoria z tym pasożytem. Wiesz może jakie badania się robi, żeby to sprawdzić?

Chyba w takim razie najlepiej będzie jak odstawię jak najwięcej kosmetyków. Mogłabyś mi polecić jakiś "bezpieczniejszy" podkład? Na razie malować się nie przestanę, bo w takim stanie to ciężko się ludziom pokazać bez makijażu

Szczerze mówiąc nigdy bym nie wpadła na to, że problem z dziąsłem lub zębem może aż tak wpływać na stan skóry. Lecę się zapisać do dentysty.

Dziękuję wam bardzo za odpowiedzi

EDIT: Tak mi teraz przyszło do głowy, że może to od słońca. Filtr Ziaja nie jest fotostabilny, więc pewnie niewiele daje. A ja od 3 lat siedzę w ławce przy oknie, z zaczerwienioną stroną twarzy wystawioną na słońce.

Bardzo możliwe, że to podrażnienie słoneczne.
Z podkładem nie bardzo pomogę, bo ten którego używasz tak naprawdę jest polecany przez wiele osób, jednak u mnie na pewno pogorszyłby sytuację. Jedyny podkład, który nie siał spustoszenia na mojej twarzy to essence w musie (w słoiczku), ale on akurat lubił podkreślać suche skórki. W tej chwili mam tylko mineralny puder Revlon Colorstay i to jest mój cały makijaż.
Rozumiem, że chcesz się malować, rok temu, kiedy zaczynałam kurację retinoidami doustnymi nakładałam na twarz tynk z mineralnego filtru SVR 50, podkładu i pudru. Gdyby ktoś przejechał mi po twarzy szpachelką z tynkiem, efekt byłby podobny

Może spróbowałabyś kremów koloryzujących/tonujących? Skoro jedna strona twarzy jest jak pupka niemowlaka, nie ma sensu, żebyś ją niepotrzebnie katowała. Drugą stronę może da się czymś złagodzić. Zanim pójdziesz do lekarza może zrób sobie okład z herbaty/rumianku/melisy, zarówno na oko, jak i całą twarz. Maseczka z siemienia lnianego mogłaby załagodzić sytuację.

fragolina _di _bosco · 2012-06-04, 12:37

Cytat:

Napisane przez Marzena17

Bardzo możliwe, że to podrażnienie słoneczne.

Zanim pójdę do lekarza, poeksperymentuję z filtrem, może pomoże. Na razie mam na twarzy mleczko Avene 50+ i czekam, aż się wchłonie. Wyglądam jak biała dama wysmarowana smalcem

. Ale skoro to ma pomóc to się przemęczę.

Cytat:

Napisane przez Marzena17

Może spróbowałabyś kremów koloryzujących/tonujących? Skoro jedna strona twarzy jest jak pupka niemowlaka, nie ma sensu, żebyś ją niepotrzebnie katowała.

Tonujących nigdy nie używałam. Przejrzę kwc i czegoś poszukam. Zdrowa strona też taka idealna nie jest, reaguje rumieńcem na stres, zmiany temperatury, ale nie tak ekstremalnie jak ta chora.

Cytat:

Napisane przez Marzena17

Zanim pójdziesz do lekarza może zrób sobie okład z herbaty/rumianku/melisy, zarówno na oko, jak i całą twarz. Maseczka z siemienia lnianego mogłaby załagodzić sytuację.

Z wszystkich wymienionych nie próbowałam tylko melisy. Rumianek uczulił, herbata wysuszyła, siemię lniane nie zrobiło nic.

Dziękuję, że się zainteresowałaś tematem.

Podsunęłaś mi kilka naprawdę dobrych pomysłów.

**201608040942** · 2012-06-04, 12:41

Teoria ze sloncem tez moze miec cos z tym wspolnego. Przesiadz sie pod sciane, moze po jakims czasie skora ci wroci do normalnosci. Co do stabilnosci Ziaji to fakt, filtr przenikajacy UVB ktory jest niestabilny. do tego Parsol ktory jest stabilizowany innym filtrem i to wszystko. Do tego cala lista parabenow. trzeba by bylo pomyslec o stabilnym filtrze, bez zbednych skladnikow. Woda termalna uspokaja ci cere? Jesli tak to bym sie z nia nie rozstawala i byla by moim stalym punktem programu.
Na mnie termalka dobrze dziala i wrocilam do niej jakis czas temu. Dzis bylam w aptece i wzielam ulotke nowej serii do cery nadwrazliwej. Zmianiono tym kremom opakowanie na higieniczniejsze jak w serii Toleriance. Chyba tez sklad jest zmieniony, bo cos pisza o jakiejs nowej substancji. Lotion do mycia ma nowe opakowanie i nie wiem czy to to samo co wczesniej czy tez sklad zmieniony. Moze te kosmetyki by ci pomogly.

http://www.avene.de/produkte/allergi...lergische-haut
http://www.avene.de/produkte/uberemp...findliche-haut

niestety wraz ze zmiana stronki , nie mozna juz zajrzec na sklady, trzeba do nich napisac zeby na maila przyslali.

Ja od jakiegos czasu uzywam serii Toleriane od LRP i mi sluzy
http://www.larocheposay.de/Produkte-...Haut-r165.aspx

tutaj idzie obejrzec sklad. Uzywam zelu do mycia i Toleriane Ultra. Mialam tez probke kremu w lekkiej wersji i musze powiedziec ze na upaly mi nawet pasowal. mam jeszcze probke wersji riche, ale zostawiam sobie na jesien jak mi cera z mieszanej zacznie przechodzic w sucha.

to serum tez mnie pozytywnie zaskoczylo
http://www.larocheposay.de/Produkte-...NSE-p5919.aspx

niby nic patrzac na sklad, krotki, jakies tam ekstrakt o ktorym pisza ze tak dobrze dziala na rumien i wogole tyle kasy placic za ta emulsje? A jednak w moim przypadku im mniej skladnikow, im krotszy i prostszy sklad tym lepiej dla cery, dlatego tez wychwalam klasyczne NIvea Creme i Nivea Soft.

W tej chwili im mniej bedziesz uzywac tym lepiej. Latwiej bedzie ci znalesc winowajce jak powoli bedziesz wprowadzac poszczegolne kosmetyki.

fragolina _di _bosco · 2012-06-04, 14:03

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

Teoria ze sloncem tez moze miec cos z tym wspolnego. Przesiadz sie pod sciane, moze po jakims czasie skora ci wroci do normalnosci. Co do stabilnosci Ziaji to fakt, filtr przenikajacy UVB ktory jest niestabilny. do tego Parsol ktory jest stabilizowany innym filtrem i to wszystko. Do tego cala lista parabenow. trzeba by bylo pomyslec o stabilnym filtrze, bez zbednych skladnikow. Woda termalna uspokaja ci cere? Jesli tak to bym sie z nia nie rozstawala i byla by moim stalym punktem programu.
Na mnie termalka dobrze dziala i wrocilam do niej jakis czas temu. Dzis bylam w aptece i wzielam ulotke nowej serii do cery nadwrazliwej. Zmianiono tym kremom opakowanie na higieniczniejsze jak w serii Toleriance. Chyba tez sklad jest zmieniony, bo cos pisza o jakiejs nowej substancji. Lotion do mycia ma nowe opakowanie i nie wiem czy to to samo co wczesniej czy tez sklad zmieniony. Moze te kosmetyki by ci pomogly.

http://www.avene.de/produkte/allergi...lergische-haut
http://www.avene.de/produkte/uberemp...findliche-haut

niestety wraz ze zmiana stronki , nie mozna juz zajrzec na sklady, trzeba do nich napisac zeby na maila przyslali.

Ja od jakiegos czasu uzywam serii Toleriane od LRP i mi sluzy
http://www.larocheposay.de/Produkte-...Haut-r165.aspx

tutaj idzie obejrzec sklad. Uzywam zelu do mycia i Toleriane Ultra. Mialam tez probke kremu w lekkiej wersji i musze powiedziec ze na upaly mi nawet pasowal. mam jeszcze probke wersji riche, ale zostawiam sobie na jesien jak mi cera z mieszanej zacznie przechodzic w sucha.

to serum tez mnie pozytywnie zaskoczylo
http://www.larocheposay.de/Produkte-...NSE-p5919.aspx

niby nic patrzac na sklad, krotki, jakies tam ekstrakt o ktorym pisza ze tak dobrze dziala na rumien i wogole tyle kasy placic za ta emulsje? A jednak w moim przypadku im mniej skladnikow, im krotszy i prostszy sklad tym lepiej dla cery, dlatego tez wychwalam klasyczne NIvea Creme i Nivea Soft.

W tej chwili im mniej bedziesz uzywac tym lepiej. Latwiej bedzie ci znalesc winowajce jak powoli bedziesz wprowadzac poszczegolne kosmetyki.

Czyli Avene mleczko 50+ będzie ok? Dopiero po zakupie zauważyłam, że zmienili skład (parsol

). Użyłam go dziś pierwszy raz i jestem trochę przerażona bieleniem i świeceniem. Ale nic nie podrażniło, buzia jest nawet trochę ukojona. Co do LRP, to te kosmetyki po prostu mi nie służą. Nie trafiłam jeszcze na żaden ich produkt, który by mi nie robił krzywdy (może poza podkładem). Używałam kiedyś termalki Vichy, nie pomagało to ani nie szkodziło, tylko portfel był nieco lżejszy, więc zużyłam i więcej nie kupiłam. Jedyna rzecz, która powstrzymuje mnie przed kupnem kosmetyków Avene to cena. Chciałam zacząć sama coś kombinować, zaopatrując się na mazidłach, BU, Ecospa itd. Po prostu tak wychodzi taniej. Ty chyba z kolei wolisz apteczne kosmetyki, prawda?

Marzena17 · 2012-06-04, 14:06

Cytat:

Napisane przez MonikaPogrzeba

niby nic patrzac na sklad, krotki, jakies tam ekstrakt o ktorym pisza ze tak dobrze dziala na rumien i wogole tyle kasy placic za ta emulsje? A jednak w moim przypadku im mniej skladnikow, im krotszy i prostszy sklad tym lepiej dla cery, dlatego tez wychwalam klasyczne NIvea Creme i Nivea Soft. .

Zazdroszczę

U mnie jakikolwiek krem NIVEA już po pierwszym użyciu powodował taki sajgon, że aż żal było patrzeć

**201608040942** · 2012-06-04, 14:37

fragolina ja w tej chwili mam apteczna pielegnacja i swoje samorobione serum.
Tez mam mleczko Avene i mnie nie bieli, ale ja z natury biala jestem wiec mnie zadko co pobiela. Bronzer zalatwia w takich sytuacjach sprawe ;o)

Marzena, no jakos tak jest u mnie ze proste i krotkie sklady w wiekszosci sie sprawdzaja. Nivea Creme byl moim pierwszym w zyciu kremem, potem mialam ochronny bambiono i cale lata nastoletnie uzywalam albo jednego albo drugiego. POtem wypuszczono Nivea Soft( mialam wtedy cos kolo 21 lat). w wieku 26 zaczelam uzywac tez NIvea ale przeciwzmarszczkowe. Jakis czas temu chcialam wrocic do Nivea Soft, ale cera juz go nie lubila. Przez ten czas z normalnej nie wrazliwej na praktycznie nic, stala sie delikatna, naczynkowa i wrazliwa i zareagowala rumieniem. jak zmienili mu sklad i wywalili parabeny, niesmialo podeszlam i okazalo sie ze krzywdy nie robi, ze cera ma sie lepiej. Wogole jak wrocilam do prostej pielegnacji to skora nawet na ciele sie uspokoila, wiec od kilku lat myje sie mydlem, najlepiej naturalnym( preferuje Aleppo), uwielbiam syndety i niedawno niesmialo wrocilam do zelu Toleriane, bo kiedys wystawilam mu swietna opinie, ale ze testowalam tanie rossmannowskie rzeczy to jakos wyszlo ze nie wrocilam do aptecznym kosmetykow. teraz wrocilam, bo zachcialo mi sie czegos w zelu( troche syndet do twarzy mi sie znudzil), a ze Toleriane ma krotki sklad to pomyslalam ze jak dawniej sie spisze i odrazu cera mi sie poprawila. Nie skacze juz tak jak wczesniej, staram sie trzymac jednego, a jak zmienia sie pora roku i kosmetyk staje sie za lekki/za ciezki, to tez zmieniam na to co wiem ze mi sluzy, wiec co jakis czas NIvea Creme i Nivea Soft wkraczaja do akcji pielegnacja cery, bo do ciala to wogole sa dla mnie swietne i tanie zarazem.

fragolina _di _bosco · 2012-06-04, 15:35

Monika Pogrzeba, właśnie znalazłam w domu nivea soft (mama używa do rąk), spojrzałam na skład. Ma alcohol denat, nie drażni ci naczynek? Jak to w ogóle jest z tym denatem? Kiedyś przeczytałam, że na naczynka nie wolno, potem, że może być, ale tylko w obecności danych składników.
Masz to nowe mleczko, czy ze starym składem? Jesteś w stanie nałożyć tę długość jednego palca? Ja, szczerze mówiąc, nałożyłam bardzo mało i już byłam cała biała
Używasz, oprócz bronzera, podkładu/pudru?
przepraszam, że zadaję tyle pytań, ale chcę wreszcie znaleźć coś co mi będzie pasowało

**201608040942** · 2012-06-04, 17:10

Mialam to stare i od zeszlego roku mam juz z nowym skladem. Dla mnie to mleczko ma optymalna konsytsncje, jest lejace i ladnie sie wchlania, niestety w upaly cera mi sie bardzo tlusci i poci i wylazi blysk i pory tez robia sie jak kratery, ale to juz chyba taka uroda pewnego wieku i cery mieszanej. przez ostatnie lata mialam problem ze skora bo wiecznie wysuszona byla na wiorek, nawet latem. Wkoncu wrocila do poprzedniego staniu.

No mnie ten alkohol krzywdy nie robi. Po Nivea Soft wszelkie zarozowienia na twarzy znikaja, koloryt sie wyrownuje. ja wogole od jakiegos czasu mam cere w tak dobrym stanie, ze ciezko jak nazwac wrazliwa i naczynkowa. naczynka na platkach nosa sie tak obkurczyly, ze ich nie widac. Rumien prawie sie nie pojawia, najwyzej odrobinke przy nosie w faldkach nosowowargowych. Ostatnie ze 2 lata( a moze i 3 lata) uzywajac czegos nowego patrzylam na to zeby kosmetyk nie tylko byl neutralny dla cery, nie robil jej krzywdy, ale tez zeby nie powodowal rumienia. Wiele kosmetykow jako tako nie robi mojej cerze krzywdy, ale pojawia sie na niej rumien, ktory ciagle jest, a ze mam stracha jesli chodzi o tr. rozowaty, to zaczalam na to zwracac uwage. I wypracowalam sobie ksometyki ktore nie tylko robia mi dobrze, lagodza, ale i powoduja ze cera staje sie odporna na warunki atmosferyczne, nie jest juz taka mimoza i nie musze sie klajstrowac bo ciagle jest cos do ukrycia. nie zebym wogole korektora czy podkladu nie uzywala, a i owszem. w wieku 33 lat zaczely pojawiac mi sie since pod oczami. na jesien zaczynam uzywac podkladu, bo jednak to dodatkowa warstwa chroniaca cere. Latem rezygnuje z niego, bo i tak by splynal, zwarzyl sie, ale tu o owdze sie doklepei korektorem i jak nie cuduje, uzywam rzeczy ktore dobrze mi robia to i nie musze sie tak mocno korektorowac.

W tej chwili podkladu nie uzywam, ale korektor pod oczy i na boki nosa, puder wiadomo czyms te filtry trzeba zmatowic, wiec albo moja mieszanke pudrowa, albo czysty puder jedwabny Hauschka. Bronzer uzywam caly rok, bo mam kwadratowa twarz i chce optycznie zaokraglic, zmiejszyc moja szczeke. Roz na policzki bom blada, uzywam od 15 rz. wiec i teraz uzywam, nie za duzo, ale to juz rytual i wiadomo maluje oczy, brwi ukladam, bez tego u mnie ani rusz, bo mam dosc niesforne, wiec od 21 lat uzywam odzywki od brwi i rzesy Constance Carroll, tylko ona mi je uklada, skleja, przykleja i caly dzien siedza na swoim miejscu.
Na jesien kiedy zaczynaja sie chlody, dokladam podklad. W tym roku mysle o LRP Unifiance do cery suchej. jak jeszcze byla chlodna wiosna, to dostalam odlewki najjasniejszych odcieni tego do suchej i do mieszanej /tlustej cery. Jako ze chlodno to wzielam sie za ten do suchej i bylam pozytywnie zaskoczona. Dawno tak nie bylo, zeby zmywajac makijaz wieczorem moja cera wygladala lepiej niz przed zrobieniem makijazu. ten podklad z dnia na dzien sluzyl mojej buzi, wiec przewiduje zakup jesienia calej tubki. Druga wersja nie spodobala mi sie nawet jak nastaly upaly i cera zaczela sie tluscic.
Do tej pory mialam duzo i tanio. teraz widze ze nie chodzi o to zeby miec duzo, bo to wieksza ilosc skladnikow, ktore moja nam nie sluzyc. lepiej miec jedno, ale takie co sluzy i nie wazne czy za podklad zaplacimy 10 zl czy 60zl. Moj korektoe pod oczy jest taniutkim korektorem z Rossmanna, jest dla mnie lepszy od heleny rubinstein. helenke wywalilam do kosza, a tani rossmannowski korektor mam juz poraz czwarty i nie chce innego. Nie ma parabenow, kolor i pasuje i nie podkresla zmarszczek na 36 letniej cerze. na kazda pore roku mi on pasuje, z podkladami juz tak fajnie nie jest. na lato nie moge uzywac podkladu, nawet lekkiego i o przedluzonej trwalosci. Zwarzy sie pod wplywem wysokich temperatur i podklresli tylko pory. Ale jak przychodza chlody i cera staje sie sucha to dodatkowa ochrona, wiec posiadam kilka o roznych wlasciwosciach i testuje sobie od czasu do czasu, bo moj ukochany Nivea juz nie produkuja. Pomalu krystalizuja mi sie zamienniki, co mnie bardzo cieszy, bo to jednak czasami kosztowne sa takie testy, zanim trafie sie na ideal. zeby wszyscy robili probki, nie bylo by problemu.
Teraz wzielam sie za testowanie kolejnego kremu tonujacego, co by lekko wyrownac koloryt cera latem. jakos te typowe tonujace filtry nie dla mnie. Albo nie ma tego co jest w Pl, a jak wypuszcza to sie okazuje nawet w minimalnej ilosci za ciemny, wiec pomyslalam ze moze jednak zwykly krem tonujacy polozony na filtr. Przez jakis czas pasowal mi tonujacy od NIvea, ale przestal. Dzis kupilam nowosc BB krem od Rival de Loop i zobaczymy co z tego bedzie. U mnie nastaly jesienne chlody, wiec dzis mowie super, ale co bedzie jak bedzie znow upalnie? To sie przekonamy. jak nie da razdy to zostawie tak jak do tej pory. Troche korektora w newralgiczne miejsca i puder i na tym koniec. Jak cera w dobym stanie to i nie musze nic tuszowac.

fragolina _di _bosco · 2012-06-04, 22:04

Czyli nie używasz żadnego kremu stricte na naczynka, a stan skóry się poprawił? Ja zgodnie z zamysłem odstawiania kosmetyków, pomyślałam, żeby krem na noc w ogóle odpuścić. Przecież skóra sama też sobie produkuje tzw. płaszczyk ochronny w postaci sebum. Może wcale nie ma potrzeby jej na siłę w tym pomagać? Do tej pory używałam na noc kremów na naczynka, ale to też może być czynnik drażniący. Teraz właśnie zmyłam makijaż, siedzę sobie z taką "gołą", nieposmarowaną niczym twarzą i chyba jest ok. Mam też wrażenie, że filtr Avene mi bardzo pomógł. Buzia jest gładka, pory mniejsze, problematyczna strona tylko zaróżowiona. Niemożliwe, żeby ochrona SPF miała tak zbawienny wpływ po jednym dniu stosowania, więc zasługi przypisuję wodzie termalnej na początku składu. Może nawet się przekonam do tej termalki w sprayu, ale tym razem właśnie Avene.
Jeszcze jedno, proszę, powiedz (właściwie napisz) mi jak nakładasz ten filtr: od razu cała porcję, czy na raty? Kładziesz coś pod niego?

Pokaż wyniki sondy: Czy jesteś za usunięciem kompozycji zapachowych z kosmetyków na rumień i naczynka?
TAK	21	87,50%
NIE	3	12,50%
Głosujący: 24. Nie możesz głosować w tej sondzie

2012-05-18, 18:37	#3361
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Dlatego ze jest czysta nie ma w niej zadnych mikrobow, ktore moga szybko popsoc wlasna miksture. Ja od kilku tygodni uzywam wlasnego serum na bazie kwasu hyaluronowego, wiec mozesz sobie tez taki serum ukrecic i dodac do niego wyciag bo to wodny ekstrakt wiec sie w fazie wodnej rozpusci. Ja wole HA w proszku, ale mozna kupic juz gotowy zel kwasu. Zamiast wody wzielam teraz( pierwszy raz uzylam wody) hydrolat rozany i dodalam mocznika, ectoin, panthenolu, do tego fluid z wit. A,C,E( dorwalam takie cudo ktore mozna dodawac do fazy wodnej i dodatkowy emulgator juz nam nie potrzebny, a jak wiadomo wit. A i E sa rozpuszczalne w tluszczach wiec normalnie plywaly by mi po serum jak bym emulgatowa nie dala), na koniec wsypalam troche HA w proszku, poczekalam jak sie rozpusci ( HA zbiera sie w klumpki i trzeba troche poczekac). Jak sie wszystko dobrze wymieszalo i stwierdzilam ze moje serum jest jeszcze za zadkie to jeszcze dosypalam kwasu hyaluronowego i znow musialam troche poczekac i tak dosypywalam az stwierdzilam ze taka konsystencja mi sie podoba, dlatego wole wlasnie HAb w proszku, a nie w gotowym zelu. Mocznik lubi rozrzedzac gotowe produkty, poza tym jak pododawalam tyle plynnych substancji, to z gotowego zelu tez mogla bym miec za zadka wode,a tak na koniec proszek, wymieszac, poczekac jak sie rpzpusci, znow zamieszac jak juz klumpkow nie ma, sprawdzi konsystencje czy nam taka pasuje, jak nie to znow dodac troche proszku z kwasem az uzyskamy zelowaty konsystencje. Na koniec zakonserwowalam to parabenem K. Z Pl idzie do mnie ekstrakt z lukrecji bo tez dobry na naczynka , a moja cera lubi lukrecje. Niestety we wszelkich znanych mi tutejszych sklepach dla mieszaczy nie ma lukrecji, wiec poprosilam uzytkowniczke innego formum o pomoc ;o) Jak ekstrakt dojdzie to sobie domieszam do mojego serum. jak kiedys wykoncze lukrecje, to mam w planach zakup gingko, albo moze kasztanowca( to juz u mnie dostane) Poza tym taki gotowy ekstrakt mozesz dodac do gotowego produktu. Jesli uzywasz toniku, mozesz sobie domieszac do toniku, albo do kremu, czy jakiejs emulsji. najwazniejsze zeby produkt skladal sie z fazy wodnej, a nie tylko z samej tluszczowej, to wtedy bedziesz umiala domieszac.

2012-05-18, 21:46	#3363
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI z 1g zrobisz 100ml gotowego HA 1%, a ja nawet i 2 % widzialam. Jak sie robi mala porcje to na 1-2ml wody dajesz kwasu na koncowce ostrego noza, to jest odrobinka i jak sie rozpusci to wychodzi wlasnie zel, wiec ja na oko daje bo widze ze jak woda a wole bardziej zelowe to musze dac wiecej i tak po trochu daje. teraz jak robilam kolejna porcje to juz wiedzialam ze moge wiecej sypnac bo 30ml gotowego produktu to wyjdzie mi woda, a nie zel. gestego tez nie robie, bo mnie sam HA sciaga i wysusza, dlatego owe dodatki, ktore moja cera lubi i dodatkowo nawilzaja. W upaly latem to pewnie bede mogla i sam uzywac bez dodatku kremu. Kilka razy juz uzylam w ten sposob, bo zdarzylo sie kilka cieplych dni, a jak nalozylam nawet lekki krem to po pol godziny pysk zaczal mi sie tluscic, wiec na kolejna noc darowalam sobie krem, dalam tylko pod oczy i bylo mi bardzo dobrze. ) jak obliczyc stezenie ekstraktu? ja to tak umownie zawsze licze, bo niektore produkty nie maja tego samego ciezaru w gramach i w mililitrach. Licze metoda na krzyz , pamietasz z matematyki? 100% - 10ml gotowego produktu a pod spodem np 2% - ?ml i jedziemy na krzyz i wychodzi ile mililitrow na te 10ml gotowej mieszanki musisz dac danego produktu. Wiadomo ze to nie jest 100% dokladne, ale mnie jeszcze sie krzywda nie stala. To nie zrace kwasy przy ktorych jak sie pomyle wyzre mi dziure, wiec sie nie przejmuje. jak bym robila jakies porzadne kosmetyki , a najlepiej cala moja pielegnacje sama to bym zainwestowala w mala wage elektroniczna. Mozna takie juz za nieduze pieniadze dostac, a tak to w przyblizeniu licze na krzyz. Moje serum liczylam na 20ml gotowego produktu, ale ze dawalam wiecej niz 1-2 skladniki to jak juz skonczylam mieszac wyszlo mi 30ml. Obliczylam ze panthenolu ma byc 5% , a w takim razie moze wyszlo ze 3,5%, ale to nie problem dla mnie. na mazidlach masz tez gotowe przepisy roznych serumkow z uwzglednieniem gestosci kazdego skladnika, wiec wyliczenia sa dokladne.

2012-05-19, 13:44	#3364
fragolina _di _bosco Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 26	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Zrobiłam tak, jak napisałaś, czyli metodą "mniej więcej, na oko" i faktycznie nic się nie stało (dziury nie wyżało ). Buzia po mieszance Humektanu, ekstraktu z miłorzębu i oliwki hipp nawilżona, ukojona i blada . Biochemia naprawdę wciąga .

2012-05-19, 17:11	#3365
Polski Bursztyn Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Hawaje Wiadomości: 597	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Dziewczyny a jaki podklad polecicie dla cery NACZYNKOWEJ ?(tlustej) jakie odcienie przy cerze zaczerwienionej wybierac? moze cos polecicie jakis podklad i jaki odcien?

2012-05-22, 23:52	#3367
Polski Bursztyn Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Hawaje Wiadomości: 597	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Dziewczyny z kremow bb najbardziej polecany jest dla cery naczynkowej ,(zeby zniwelowac zaczerwienia) jest krem bb -"Dr.Jart SILVER" , "Lioele Dollish Veil Vita " lub "ROHTO Hadalabo BB Moist Cream "- bardzo mocno nawilzajacy +kamuflujacy niedoskonalosci -ma kolor ZOLTY i "The Face Shop Lovely Meex bb cream "-wygladzenie+rozswietlenie ktoras sprawdzala? zeby potwierdzic ze warto go kupic? (ja mam zamiar zamowic probki za 8zl ,ze strony asianstore.pl)-wtedy bede testowac od probek ,bo nie chce zbankrutowac.. zeby zniwelowac zaczerwneinia musi byc kolor WANILIOWY prawda? (podkladu lub kremu bb) bo kolor rozowy-pomaranczowy-bezowy-nadaje cerze zaczerwienioej NIEZDROWO wygladajaca skore..-jakby szarawa.. Edytowane przez Polski Bursztyn Czas edycji: 2012-05-23 o 16:40

2012-05-23, 08:52	#3368
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Moze to ci pomoze? http://tysiacjedenpomyslowipasji.blo...czne-hity.html

2012-05-28, 20:17	#3369
Polski Bursztyn Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Lokalizacja: Hawaje Wiadomości: 597	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Dziewczyny a co NAJBARDZIEJ pomoze jaki krem ? lub niekoniecznie krem na zlikwidowanie rozowego koloru skory? Bardzo bede wdzieczna za porade

2012-05-29, 10:51	#3370
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Odpowiednio dobrane kosmetyki, a jakie? to trzeba samemu probowac. Ja teraz mam cere w lepszym stanie niz jak uzywam kosmetykow strikte na naczynka i rumien. Postawilam na minimalizm, na proste i krotkie sklady, najlepiej bez parabenow, ale jak sie jeden zdarzy to tez tragedii nie ma i oczywiscie na dzien porzadne filtry. Im mniej i im zadziej zmianiam tym lepiej. Moja cera sie uspokoila, juz sie tak mocno nie rumieni, nie jest permanentnie sucha nawet latem,a byl taki okres ze caly rok mialam problem z wysuszeniem.

2012-05-31, 18:38	#3372
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Hexxana a moze bys dodawala sobie drzewo herbaciane do pasujacych ci gotowych produktow? Nie wiem czy istnieje ekstrakt, ja mam olejek i czasami dodam krople na paste do mycia zebow, albo nierozcienczony na jakis pryszczyk. latem kilka kropli do szamponu, albo do kapieli, przyjemnie chlodzi. za ekstraktem sie nie rozgladalam, ale moze poszukaj u siebie jakis sklepow dla mieszaczy. Cos napewno bedziesz miala, bo skoro sa stacjonalne sklepy to i w necie powinnas cos znalesc.

2012-06-01, 08:08	#3374
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI weszlam na moj behawe.com gdzie lubie zamawiac i znalazlam typowy olejek i fluid. Fluid jest swietna sprawa jesli chce sie substancje ropzpuszczalne w tluszczach umieszac z faza woda gdzie chce sie ominac dodanie emulgatora, jak np trzeba unikac emulgatorow. ja sobie kupilam do mojego serum fluid z wit. a,c,e i wkoncu moge miec wodne serum bez emulgatora i bez fazy tluszczowej. ten fluid z drzewa herbacianego ma taki sklad Melaleuca alternifolia, caprylic/capric triglyceride, aqua purif. alcohol denat., glycerin, lecithine strona jest tez w jezyku angielskim, wiec moze wysylaja po za DE i moze taki fluid ci sie przyda do domieszania do gotowego juz poroduktu. pisze jeszcze ze mozna fluid domieszac do kremu albo i pur uzywac

2012-06-01, 10:18	#3376
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI www.behawe.com inaczej nie moge, bo i tak wyswietli ci sie glowna strona

2012-06-04, 07:40	#3378
fragolina _di _bosco Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 26	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Nie no, ja to się już chyba całkowicie załamię . Dziewczyny, może wy mi powiecie co ja robię źle? Makijaż zmywam olejkiem z BU, potem mieszam Humektan+kilka kropli oleju z pestek winogron (lub lnianego)+hydrolat z kocanki. Rano nakładam filtr ziaji SPF 25: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html podkład: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...cy-spf-20.html matuję hauschką jedwabną. I jest tak samo źle jak przy kosmetykach drogeryjnych, tzn. połowę(!?) twarzy mam zaczerwienienioną i reaktywną z czerwonymi plackami i rozszerzonymi porami na policzku i na czole nad okiem. Po tej samej stronie jest cały czas spuchnięta, przesuszona powieka i wiecznie zaczerwienione oko. Druga strona twarzy jak pupka niemowlaka - żadnych zaczerwienień, krostek i tego typu niespodzianek. Oko po tej stronie też ma się nadzwyczaj dobrze. Wie ktoś co to może być i czym jest spowodowane?

2012-06-04, 08:51	#3379
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Moze cie cos uczula, podraznia, moze masz tr. rozowaty ktory rozlozyl sie na tej jednej stronie? Moze jakis pasozyt skory, niewidzialny golym okiem itp.

2012-06-04, 12:41	#3384
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Teoria ze sloncem tez moze miec cos z tym wspolnego. Przesiadz sie pod sciane, moze po jakims czasie skora ci wroci do normalnosci. Co do stabilnosci Ziaji to fakt, filtr przenikajacy UVB ktory jest niestabilny. do tego Parsol ktory jest stabilizowany innym filtrem i to wszystko. Do tego cala lista parabenow. trzeba by bylo pomyslec o stabilnym filtrze, bez zbednych skladnikow. Woda termalna uspokaja ci cere? Jesli tak to bym sie z nia nie rozstawala i byla by moim stalym punktem programu. Na mnie termalka dobrze dziala i wrocilam do niej jakis czas temu. Dzis bylam w aptece i wzielam ulotke nowej serii do cery nadwrazliwej. Zmianiono tym kremom opakowanie na higieniczniejsze jak w serii Toleriance. Chyba tez sklad jest zmieniony, bo cos pisza o jakiejs nowej substancji. Lotion do mycia ma nowe opakowanie i nie wiem czy to to samo co wczesniej czy tez sklad zmieniony. Moze te kosmetyki by ci pomogly. http://www.avene.de/produkte/allergi...lergische-haut http://www.avene.de/produkte/uberemp...findliche-haut niestety wraz ze zmiana stronki , nie mozna juz zajrzec na sklady, trzeba do nich napisac zeby na maila przyslali. Ja od jakiegos czasu uzywam serii Toleriane od LRP i mi sluzy http://www.larocheposay.de/Produkte-...Haut-r165.aspx tutaj idzie obejrzec sklad. Uzywam zelu do mycia i Toleriane Ultra. Mialam tez probke kremu w lekkiej wersji i musze powiedziec ze na upaly mi nawet pasowal. mam jeszcze probke wersji riche, ale zostawiam sobie na jesien jak mi cera z mieszanej zacznie przechodzic w sucha. to serum tez mnie pozytywnie zaskoczylo http://www.larocheposay.de/Produkte-...NSE-p5919.aspx niby nic patrzac na sklad, krotki, jakies tam ekstrakt o ktorym pisza ze tak dobrze dziala na rumien i wogole tyle kasy placic za ta emulsje? A jednak w moim przypadku im mniej skladnikow, im krotszy i prostszy sklad tym lepiej dla cery, dlatego tez wychwalam klasyczne NIvea Creme i Nivea Soft. W tej chwili im mniej bedziesz uzywac tym lepiej. Latwiej bedzie ci znalesc winowajce jak powoli bedziesz wprowadzac poszczegolne kosmetyki.

2012-06-04, 14:37	#3387
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI fragolina ja w tej chwili mam apteczna pielegnacja i swoje samorobione serum. Tez mam mleczko Avene i mnie nie bieli, ale ja z natury biala jestem wiec mnie zadko co pobiela. Bronzer zalatwia w takich sytuacjach sprawe ;o) Marzena, no jakos tak jest u mnie ze proste i krotkie sklady w wiekszosci sie sprawdzaja. Nivea Creme byl moim pierwszym w zyciu kremem, potem mialam ochronny bambiono i cale lata nastoletnie uzywalam albo jednego albo drugiego. POtem wypuszczono Nivea Soft( mialam wtedy cos kolo 21 lat). w wieku 26 zaczelam uzywac tez NIvea ale przeciwzmarszczkowe. Jakis czas temu chcialam wrocic do Nivea Soft, ale cera juz go nie lubila. Przez ten czas z normalnej nie wrazliwej na praktycznie nic, stala sie delikatna, naczynkowa i wrazliwa i zareagowala rumieniem. jak zmienili mu sklad i wywalili parabeny, niesmialo podeszlam i okazalo sie ze krzywdy nie robi, ze cera ma sie lepiej. Wogole jak wrocilam do prostej pielegnacji to skora nawet na ciele sie uspokoila, wiec od kilku lat myje sie mydlem, najlepiej naturalnym( preferuje Aleppo), uwielbiam syndety i niedawno niesmialo wrocilam do zelu Toleriane, bo kiedys wystawilam mu swietna opinie, ale ze testowalam tanie rossmannowskie rzeczy to jakos wyszlo ze nie wrocilam do aptecznym kosmetykow. teraz wrocilam, bo zachcialo mi sie czegos w zelu( troche syndet do twarzy mi sie znudzil), a ze Toleriane ma krotki sklad to pomyslalam ze jak dawniej sie spisze i odrazu cera mi sie poprawila. Nie skacze juz tak jak wczesniej, staram sie trzymac jednego, a jak zmienia sie pora roku i kosmetyk staje sie za lekki/za ciezki, to tez zmieniam na to co wiem ze mi sluzy, wiec co jakis czas NIvea Creme i Nivea Soft wkraczaja do akcji pielegnacja cery, bo do ciala to wogole sa dla mnie swietne i tanie zarazem.

2012-06-04, 15:35	#3388
fragolina _di _bosco Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 26	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Monika Pogrzeba, właśnie znalazłam w domu nivea soft (mama używa do rąk), spojrzałam na skład. Ma alcohol denat, nie drażni ci naczynek? Jak to w ogóle jest z tym denatem? Kiedyś przeczytałam, że na naczynka nie wolno, potem, że może być, ale tylko w obecności danych składników. Masz to nowe mleczko, czy ze starym składem? Jesteś w stanie nałożyć tę długość jednego palca? Ja, szczerze mówiąc, nałożyłam bardzo mało i już byłam cała biała Używasz, oprócz bronzera, podkładu/pudru? przepraszam, że zadaję tyle pytań, ale chcę wreszcie znaleźć coś co mi będzie pasowało

2012-06-04, 17:10	#3389
201608040942 Konto usunięte Zarejestrowany: 2003-08 Wiadomości: 9 977	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Mialam to stare i od zeszlego roku mam juz z nowym skladem. Dla mnie to mleczko ma optymalna konsytsncje, jest lejace i ladnie sie wchlania, niestety w upaly cera mi sie bardzo tlusci i poci i wylazi blysk i pory tez robia sie jak kratery, ale to juz chyba taka uroda pewnego wieku i cery mieszanej. przez ostatnie lata mialam problem ze skora bo wiecznie wysuszona byla na wiorek, nawet latem. Wkoncu wrocila do poprzedniego staniu. No mnie ten alkohol krzywdy nie robi. Po Nivea Soft wszelkie zarozowienia na twarzy znikaja, koloryt sie wyrownuje. ja wogole od jakiegos czasu mam cere w tak dobrym stanie, ze ciezko jak nazwac wrazliwa i naczynkowa. naczynka na platkach nosa sie tak obkurczyly, ze ich nie widac. Rumien prawie sie nie pojawia, najwyzej odrobinke przy nosie w faldkach nosowowargowych. Ostatnie ze 2 lata( a moze i 3 lata) uzywajac czegos nowego patrzylam na to zeby kosmetyk nie tylko byl neutralny dla cery, nie robil jej krzywdy, ale tez zeby nie powodowal rumienia. Wiele kosmetykow jako tako nie robi mojej cerze krzywdy, ale pojawia sie na niej rumien, ktory ciagle jest, a ze mam stracha jesli chodzi o tr. rozowaty, to zaczalam na to zwracac uwage. I wypracowalam sobie ksometyki ktore nie tylko robia mi dobrze, lagodza, ale i powoduja ze cera staje sie odporna na warunki atmosferyczne, nie jest juz taka mimoza i nie musze sie klajstrowac bo ciagle jest cos do ukrycia. nie zebym wogole korektora czy podkladu nie uzywala, a i owszem. w wieku 33 lat zaczely pojawiac mi sie since pod oczami. na jesien zaczynam uzywac podkladu, bo jednak to dodatkowa warstwa chroniaca cere. Latem rezygnuje z niego, bo i tak by splynal, zwarzyl sie, ale tu o owdze sie doklepei korektorem i jak nie cuduje, uzywam rzeczy ktore dobrze mi robia to i nie musze sie tak mocno korektorowac. W tej chwili podkladu nie uzywam, ale korektor pod oczy i na boki nosa, puder wiadomo czyms te filtry trzeba zmatowic, wiec albo moja mieszanke pudrowa, albo czysty puder jedwabny Hauschka. Bronzer uzywam caly rok, bo mam kwadratowa twarz i chce optycznie zaokraglic, zmiejszyc moja szczeke. Roz na policzki bom blada, uzywam od 15 rz. wiec i teraz uzywam, nie za duzo, ale to juz rytual i wiadomo maluje oczy, brwi ukladam, bez tego u mnie ani rusz, bo mam dosc niesforne, wiec od 21 lat uzywam odzywki od brwi i rzesy Constance Carroll, tylko ona mi je uklada, skleja, przykleja i caly dzien siedza na swoim miejscu. Na jesien kiedy zaczynaja sie chlody, dokladam podklad. W tym roku mysle o LRP Unifiance do cery suchej. jak jeszcze byla chlodna wiosna, to dostalam odlewki najjasniejszych odcieni tego do suchej i do mieszanej /tlustej cery. Jako ze chlodno to wzielam sie za ten do suchej i bylam pozytywnie zaskoczona. Dawno tak nie bylo, zeby zmywajac makijaz wieczorem moja cera wygladala lepiej niz przed zrobieniem makijazu. ten podklad z dnia na dzien sluzyl mojej buzi, wiec przewiduje zakup jesienia calej tubki. Druga wersja nie spodobala mi sie nawet jak nastaly upaly i cera zaczela sie tluscic. Do tej pory mialam duzo i tanio. teraz widze ze nie chodzi o to zeby miec duzo, bo to wieksza ilosc skladnikow, ktore moja nam nie sluzyc. lepiej miec jedno, ale takie co sluzy i nie wazne czy za podklad zaplacimy 10 zl czy 60zl. Moj korektoe pod oczy jest taniutkim korektorem z Rossmanna, jest dla mnie lepszy od heleny rubinstein. helenke wywalilam do kosza, a tani rossmannowski korektor mam juz poraz czwarty i nie chce innego. Nie ma parabenow, kolor i pasuje i nie podkresla zmarszczek na 36 letniej cerze. na kazda pore roku mi on pasuje, z podkladami juz tak fajnie nie jest. na lato nie moge uzywac podkladu, nawet lekkiego i o przedluzonej trwalosci. Zwarzy sie pod wplywem wysokich temperatur i podklresli tylko pory. Ale jak przychodza chlody i cera staje sie sucha to dodatkowa ochrona, wiec posiadam kilka o roznych wlasciwosciach i testuje sobie od czasu do czasu, bo moj ukochany Nivea juz nie produkuja. Pomalu krystalizuja mi sie zamienniki, co mnie bardzo cieszy, bo to jednak czasami kosztowne sa takie testy, zanim trafie sie na ideal. zeby wszyscy robili probki, nie bylo by problemu. Teraz wzielam sie za testowanie kolejnego kremu tonujacego, co by lekko wyrownac koloryt cera latem. jakos te typowe tonujace filtry nie dla mnie. Albo nie ma tego co jest w Pl, a jak wypuszcza to sie okazuje nawet w minimalnej ilosci za ciemny, wiec pomyslalam ze moze jednak zwykly krem tonujacy polozony na filtr. Przez jakis czas pasowal mi tonujacy od NIvea, ale przestal. Dzis kupilam nowosc BB krem od Rival de Loop i zobaczymy co z tego bedzie. U mnie nastaly jesienne chlody, wiec dzis mowie super, ale co bedzie jak bedzie znow upalnie? To sie przekonamy. jak nie da razdy to zostawie tak jak do tej pory. Troche korektora w newralgiczne miejsca i puder i na tym koniec. Jak cera w dobym stanie to i nie musze nic tuszowac.

2012-06-04, 22:04	#3390
fragolina _di _bosco Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 26	Dot.: Problemy, pielęgnacja i kuracje dla cer suchych, naczynkowych, wrażliwych - ZBI Czyli nie używasz żadnego kremu stricte na naczynka, a stan skóry się poprawił? Ja zgodnie z zamysłem odstawiania kosmetyków, pomyślałam, żeby krem na noc w ogóle odpuścić. Przecież skóra sama też sobie produkuje tzw. płaszczyk ochronny w postaci sebum. Może wcale nie ma potrzeby jej na siłę w tym pomagać? Do tej pory używałam na noc kremów na naczynka, ale to też może być czynnik drażniący. Teraz właśnie zmyłam makijaż, siedzę sobie z taką "gołą", nieposmarowaną niczym twarzą i chyba jest ok. Mam też wrażenie, że filtr Avene mi bardzo pomógł. Buzia jest gładka, pory mniejsze, problematyczna strona tylko zaróżowiona. Niemożliwe, żeby ochrona SPF miała tak zbawienny wpływ po jednym dniu stosowania, więc zasługi przypisuję wodzie termalnej na początku składu. Może nawet się przekonam do tej termalki w sprayu, ale tym razem właśnie Avene. Jeszcze jedno, proszę, powiedz (właściwie napisz) mi jak nakładasz ten filtr: od razu cała porcję, czy na raty? Kładziesz coś pod niego?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)