Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[tygrysia]

Napisane przez ciezaroweczka

Szyjna od C3-C6 i lędźwiowa L5/S1

Też miałam operację na szyjny. Napiszę Ci informację na priv, żeby tu nie zaśmiecać

Napisane przez elunia25

Tygrysiu ja jak zachorowałam na poczatku swojej ciązy to lekarka kazala mi na gardlo ssać korzeń imbiru lub cytryne bo działają odkarzająco i odpukać już kilka razy to mnie uratowało mam nadzieję że tym razem też się uda problem mam tylko z katarem bo tu juz nie wiem co moge a co nie

Ssać plasterek cytryny? Rety, dałaś radę, przecież to totalny kwas?
Mi na katar lekarz internista przepisał kropeki Oxalin 0.05% (2 dziennie x po 2 krople). Powiedział, że można je w ciąży stosować. Jednak ja nie korzystałam z nich, bo nie dostałam kataru.

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez neska22

no moja dzidzia jeszce kompletnie nic nie miała wiec powoli postanowiłam zacząć kupowac....

Ja też myślę, że coś kupię, ale dopiero jak płeć będziemy znać

[neska22]

Tygrysiu ja nie znam płci jeszcze dlatego kupiłam unisex i kolor biały, żółty i zielony

[sandra1892]

Hej mamusie i brzusie !

Pamięta mnie ktoś jeszcze ??

Dawno mnie nie było i na bank nie nadrobię

U mnie wszystko dobrze, dzidzia już daję o sobie znać A po za tym jestem mężatką

Widzę , że po woli zakupy robicie , ja właśnie dziś dostałam pakę ciuchów od teściowej i mam już 25 śpiochów , 23 body z długim i krótkim rękawem troszkę kaftaników , czapeczki i skarpetki Dokupimy tylko półśpiochy . Więc sporo kasy zaoszczędzę i będę mogła kupić lepszą pościel do łóżeczka .
A po za tym u nas dziś był taki skwar , że ledwo było czym oddychać

Zajrzę jeszcze do was wieczorkiem.

[neska22]

Sandra pokaż jakies foty ślubne i napisz jak było
to juz macie sporo drobiazgów dla dzidzi

moja dzidzia cos sie dzisiaj ociąga....czuję ją ale leciutko... chyba jej tez gorąco....

[inutil]

sandra1892 heej, no to gratulacje Pytałam ostatnio o Ciebie, bo dawno się nie odzywałaś

[zoskasamoska]

Ufff, ale dzis ciepło. Pierwszy dzień kiedy nie śpię w dzień, chyba bym padła tak ciepło, strasznie mnie dzis głowa boli

[ciezaroweczka]

Wróciłam od lekarza i kolejny raz uspokojona, że problemy z moim kręgosłupem nie zaszkodzą maleństwu. Lecz niestety, zaczyna się leżenie... Jejku

Jak odczuwałyście pierwsze ruchy ???? Bo ja już zwątpiłam. 18 tydzień i ruchy wydaje mi się czuje wieczorami tylko ?!

[sandra1892]

Napisane przez neska22

Sandra pokaż jakies foty ślubne i napisz jak było
to juz macie sporo drobiazgów dla dzidzi

moja dzidzia cos sie dzisiaj ociąga....czuję ją ale leciutko... chyba jej tez gorąco....

Nie mam jeszcze fotek pozgrywanych od tych co robili bo to był tylko cywilny więc szału nie ma

Napisane przez inutil

sandra1892 heej, no to gratulacje Pytałam ostatnio o Ciebie, bo dawno się nie odzywałaś

Wiem , że martwiłyście się o mnie bo agatek do mnie pisała A mi z dnia na dzień net padł i dupa a potem nie miałam czasu bo spędzałam ostatnie chwile z mamą bo wczoraj już poleciała do UK.

[kropeczka1984]

Tak się bałam rozmowy z szefem o moim zwolnieniu a ten wpadł do firmy na dosłownie 3 minuty Powiedział tylko, że w poniedziałek będzie dziewczyna na zastępstwo i dobrze by było, gdybym chociaż kilka dni jej poświęciła i trochę przyuczyła. Na koniec zapytał o samopoczucie, więc powiedziałam, że kiepsko się czuję i tyle Tak więc jeszcze tylko tydzień pracy

Co do zwolnienia lekarskiego, to przez pierwsze 33 (chyba tyle) dni płaci pracodawca, a później ZUS. Chodzi o wykorzystane dni w ciągu roku kalendarzowego (może być 5 dni w styczniu, 8 w lutym, 15 w marcu itd. - w sumie ma dać 33 dni), no chyba, że zwolnienie przechodzi z grudnia na styczeń i jest ciągłe. Przy liczbie pracowników chyba do 21 to co przypada na ZUS wypłaca pracodawca a ZUS zwraca później mu tą kwotę. To jest dobre rozwiązanie, bo zawsze dostaje się kasę terminowo

Sandra gratuluję ślubu i synka

Właśnie skończyłam sprzątać i się cała lepię... Strasznie gorąco jest

[NataliaM1103]

Czesc dziewczyny.
U mnie dzisiaj straszna pogoda,taka duchota ,ze masakra.
Wczoraj popołudniu i wieczorkiem bolał mnie brzuszek - do tej pory nie miałam z tym problemu.Wydawało mi się ,że na dole jest twardy.
Dzisiaj od rana też czułam ból,popołudniu pojechaliśmy z tż do lekarza.Powiedział ,że maluszek rozwija się prawidłowo i że on niewidzi nic niepokojącego,natomiast jeżeli odczuwam ból to przepisał mi nospe i duphaston.

[MissZuzia]

Napisane przez sandra1892

Hej mamusie i brzusie !

Pamięta mnie ktoś jeszcze ??

Dawno mnie nie było i na bank nie nadrobię

U mnie wszystko dobrze, dzidzia już daję o sobie znać A po za tym jestem mężatką

Widzę , że po woli zakupy robicie , ja właśnie dziś dostałam pakę ciuchów od teściowej i mam już 25 śpiochów , 23 body z długim i krótkim rękawem troszkę kaftaników , czapeczki i skarpetki Dokupimy tylko półśpiochy . Więc sporo kasy zaoszczędzę i będę mogła kupić lepszą pościel do łóżeczka .
A po za tym u nas dziś był taki skwar , że ledwo było czym oddychać

Zajrzę jeszcze do was wieczorkiem.

pamiętamy, oczywiście gratulacje!!!

[MMONIKA9]

Napisane przez ciezaroweczka

Wróciłam od lekarza i kolejny raz uspokojona, że problemy z moim kręgosłupem nie zaszkodzą maleństwu. Lecz niestety, zaczyna się leżenie... Jejku

Jak odczuwałyście pierwsze ruchy ???? Bo ja już zwątpiłam. 18 tydzień i ruchy wydaje mi się czuje wieczorami tylko ?!

ja na początku odczuwałam takie szmery (niektóre dziewczyny mówią że tak jak by motylik latały po brzuchu ja tam motylków nie czułam ale takei muskanie tak tak jak by ktos hmmmm??? nieiwem jak to określic piórkiem mnie po brzuchu od środka głaskał ;P ) i czasami bąbelki odczówałam że myślałam że to cos z jelitami ale nie pasowało mi miejsce tych bąbelków potem mi lekarz powiedział że dziewczyny często myslą ze to jelita a to tak naprawdę ruchy dzidzi ja te pierwsze słabe nie pamiętam w 19 lub 20 tyg poczułam a te prawdziwe mocne w 21 choć nie są one aż tak mocne jeszcze ale są wyczuwalne i widoczne bo brzuch lekko podskakuje ale mały po malutku się rozkręca kopie coraz mocniej ale bardzo rzadko czasami w ogóle w ciągu dnia a czasami z 2-3 razy w ciągu dnia mnei kopnie na początku wieczormai się tylko ożywiał a teraz widze ze przerzucił się na poranki a czasami i tak i tak że rano i wieczorkiem troche pokopie aha najczęściej wieczorem kopie po tym jak nakremuję brzuch bo codziennie wieczorem sobie kremuje i tak leże z pół godz by krem saię wchłonął to wtedy mały kopie

[*Agatek*]

Sandra witamy z powrotem!!!! pochwal się zdjęciami potem w klubiku i brzuszkiem

Napisane przez ciezaroweczka

Wróciłam od lekarza i kolejny raz uspokojona, że problemy z moim kręgosłupem nie zaszkodzą maleństwu. Lecz niestety, zaczyna się leżenie... Jejku

Jak odczuwałyście pierwsze ruchy ???? Bo ja już zwątpiłam. 18 tydzień i ruchy wydaje mi się czuje wieczorami tylko ?!

super, że czujesz już ruchy Ja też tylko wieczorami na początku czułam ruchy ale potem zaczął kopać w dzień czasami, a teraz to non stop, bo się nie ruszam

będzie dobrze, odpoczywaj i leż, a maluch da o sobie znać, bo znudzi go cisza i domagał się będzie ukołysania

[AgaMili]

Nie nadrobie was chyba . Oczywiscie dzis mnie tz wkurzyl na maksa . Zmienilam konto na ktore wyplywa zasilek na Milenke na swoje bo i tak ja dysponuje tymi pieniedzmy a on ze wydziwiam i ze po co, ze zajelabym sie czyms pozytecznym, a dlaczego nie zadzwonilam jeszcze o swoj zwrot podatku . Wkurzyl mnie tak ze powiedzialam mu zeby sie zamknal i szedl juz do pracy i poszedl bez dowidzenia . Jestem taka zla o to jego czepialstwo skapiec jeden nie powie wprost ze chce zeby to bylo na jego koncie tylko powie "a po co, a czemu, jest teraz ok " itd a ja co miesiac musze od niego karte brac i wybierac ta kase.

[n1kotynka]

heej

oj przed chwilą się stracha najadłam, bo obrączkę zgubiłam.. na szczęście po przeszukaniu całego mieszkania i mojej panice znalazła się.... w koszu na śmieci.

ja ruchy czuję hmm na początku takie bulgotanie a teraz jak mnie mocniej kopnie to jakby mi gumka w majtkach poszła

Sandra gratulacje ślubu

[*Agatek*]

n1kotynka gdzie?!!!!!! w śmietniku?? jak ona się tam znalazła!

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

n1kotynka gdzie?!!!!!! w śmietniku?? jak ona się tam znalazła!

w koszu w kuchni sama wrzuciłam z papierami Mówiłam, że w ciązy jestem upośledzona prawie urodziłam jak ją szukałam a mąż " no faajna żona jeszcze rocznicy nie mieliśmy a ty już obroczkę gubisz", serio już myślałam, że się nie znajdzie. Ufffff

[Lucy1111]

Napisane przez n1kotynka

w koszu w kuchni sama wrzuciłam z papierami Mówiłam, że w ciązy jestem upośledzona prawie urodziłam jak ją szukałam a mąż " no faajna żona jeszcze rocznicy nie mieliśmy a ty już obroczkę gubisz", serio już myślałam, że się nie znajdzie. Ufffff

no to strachu się najadłaś... dobrze, że się znalazła!!

ja taki numer odwaliłam z książeczką ubezpieczeniową. Wyrzuciłam do kosza z papierami.
Przed pracą szukam i szukam... nigdzie nie ma. W końcu odtworzyłam krok po kroku, co mogłam z nią zrobić...
Niestety gdy ją wyciągnęłam, była zalana torebkami od herbaty
Musiałam wyrobić nową

[*Agatek*]

Napisane przez n1kotynka

w koszu w kuchni sama wrzuciłam z papierami Mówiłam, że w ciązy jestem upośledzona prawie urodziłam jak ją szukałam a mąż " no faajna żona jeszcze rocznicy nie mieliśmy a ty już obroczkę gubisz", serio już myślałam, że się nie znajdzie. Ufffff

jesteś udana!!!

dobrze, że się znalazła, ufff....

[zoskasamoska]

Haha ja kiedys tez mialam podobna historie, jadłam w pizzeri pizze z kolezanka i przełożyłam karte do jej telefonu, bo moj sie rozładował.

Dopiero po wyjsciu z pizzeri okazało sie, ze nie ma jej karty do telefonu, szukalysmy, szukalysmy, poszlysmy do pizzeri i przy pełnej pizzeri ludzi grzebałysmy w koszu w posuzkiwaniu karty i sie znalazła

[neska22]

bylam własnie na godzinnym spacerze z koleazanką.. tak powoli sobie spacerowalysmy
Ciezarowka - szkoda, ze musisz lezec...

Kropeczka czyli w sumie dobrze poszło w pracy

Natalia- dobrze ze z dzidzia ok!

Aga - my z TZ mamy wspolne konto.....tak jest wygodniej....i wiemy ile kasy mamy chociaz... i na co ew mozemy sobie pozwolic...

[*Agatek*]

Dziewczyny ja mam pytanie, dosyć głupie

czym dziecko kopie? Rękoma, czy może z główki?

[MMONIKA9]

Napisane przez *Agatek*

Dziewczyny ja mam pytanie, dosyć głupie

czym dziecko kopie? Rękoma, czy może z główki?

mi ostatnio lekarz powiedział ze moze wszytskim bo mu tłumaczyłam że czasami takie dziwne uczucie mam że tak mi dzidzia jedzie rączkami albo nóżkami po brzuchu ze tak napina i naciąga że czuję jak mnie brzuch ciągnie i to trwa chile i przechodzi i mi powiedział że nie koniecznie rączkami czy nózkami bo może główką lub pupcią bo przecież dzidzia cąły czas się rusza wierci i może każdą częścią ciała czy to kopnąć czy tak jak ja odczuwam takei naciąganie to jak się np dzidzia przeciąga albo fikołki robi

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

hahaha no może nie wszystkim bo wątpie by siusiakiem tak uderzał by było czuć

[*Agatek*]

Napisane przez MMONIKA9

mi ostatnio lekarz powiedział ze moze wszytskim bo mu tłumaczyłam że czasami takie dziwne uczucie mam że tak mi dzidzia jedzie rączkami albo nóżkami po brzuchu ze tak napina i naciąga że czuję jak mnie brzuch ciągnie i to trwa chile i przechodzi i mi powiedział że nie koniecznie rączkami czy nózkami bo może główką lub pupcią bo przecież dzidzia cąły czas się rusza wierci i może każdą częścią ciała czy to kopnąć czy tak jak ja odczuwam takei naciąganie to jak się np dzidzia przeciąga albo fikołki robi

uff... no to chyba z dyńki dostałam i to jak!!!!!!! czasem to widzę, jak w 2 miejscach się odbija, chyba nóżkami i główką jednocześnie mój mały alpinista

[neska22]

no mi tez się wydaje, ze po prostu się kręci i rozpycha i tro kazda część ciała moze byc
a macie takie wrazenie jakby Was rozpychało od środka czasem- to takie dziwne uczucie- inne niz kopania, bulgotania, ale nie bolesne?? bo ja tak- chyba jak się przekręca dzidzia albo nie wiem...

[MMONIKA9]

Napisane przez neska22

no mi tez się wydaje, ze po prostu się kręci i rozpycha i tro kazda część ciała moze byc
a macie takie wrazenie jakby Was rozpychało od środka czasem- to takie dziwne uczucie- inne niz kopania, bulgotania, ale nie bolesne?? bo ja tak- chyba jak się przekręca dzidzia albo nie wiem...

NO u mnie jak się przekręca lub obraca to właśnei takie ciągniecie odczuwam tak jak byt ktoś od środka pięścia mi po brzuchu tak jechał wypychając go takie to odczucie (nie wiem jak to określić zrozumiale :conf used

[neska22]

Napisane przez MMONIKA9

NO u mnie jak się przekręca lub obraca to właśnei takie ciągniecie odczuwam tak jak byt ktoś od środka pięścia mi po brzuchu tak jechał wypychając go takie to odczucie (nie wiem jak to określić zrozumiale :conf used

no własnie tez mi to ciężko opisac moje dziecko chyba się uspało na spacerze bo siedzi spokojnie

[MMONIKA9]

moje to chyba będzie bardzo grzeczniutkie i spokojne bo bardzo mało kopie troche w ciągu dnia da kilka kopniaczków i to wszytsko wieczorem też troszkę ale to nie zawsze a podobno -tak słyszałam- ze dzidzia po urodzeniu będzie taka jak zachowywała się w brzuszku - czyli jeżeli jest bardzo aktywna to po urodzeniu też taka będzie albo np jak w nocy najbardziej wojuje to po urodzeniu jest pewne że nocki będziecie mieć nieprzespane nie wiem czy to prawda ale kilku moim znajomym to się sprawdziło

[magda1804]

Napisane przez kropeczka1984

Co do zwolnienia lekarskiego, to przez pierwsze 33 (chyba tyle) dni płaci pracodawca, a później ZUS. Chodzi o wykorzystane dni w ciągu roku kalendarzowego (może być 5 dni w styczniu, 8 w lutym, 15 w marcu itd. - w sumie ma dać 33 dni), no chyba, że zwolnienie przechodzi z grudnia na styczeń i jest ciągłe. Przy liczbie pracowników chyba do 21 to co przypada na ZUS wypłaca pracodawca a ZUS zwraca później mu tą kwotę. To jest dobre rozwiązanie, bo zawsze dostaje się kasę terminowo

kropeczka1984 co do tego płacenia to jest chyba troche inaczej. Jesli firma zatrudnia wiecej niz 20 osób wtedy ZUS wypłata świadczenie pracodawcy, jeśli natomiast w firmie zatrudnionych jest mniej osób, ZUS albo przesyła pocztą pieniążki, albo musisz napisać pismo z numerem konta bankowego Wiem, bo od 6tc siedze w domu napisalam odrebny watek na ten temat, jesli Cie zainteresuje-poczytaj sobie zapraszam

[n1kotynka]

Napisane przez Lucy1111

no to strachu się najadłaś... dobrze, że się znalazła!!

ja taki numer odwaliłam z książeczką ubezpieczeniową. Wyrzuciłam do kosza z papierami.
Przed pracą szukam i szukam... nigdzie nie ma. W końcu odtworzyłam krok po kroku, co mogłam z nią zrobić...
Niestety gdy ją wyciągnęłam, była zalana torebkami od herbaty
Musiałam wyrobić nową

Napisane przez *Agatek*

jesteś udana!!!

dobrze, że się znalazła, ufff....

Napisane przez zoskasamoska

Haha ja kiedys tez mialam podobna historie, jadłam w pizzeri pizze z kolezanka i przełożyłam karte do jej telefonu, bo moj sie rozładował.

Dopiero po wyjsciu z pizzeri okazało sie, ze nie ma jej karty do telefonu, szukalysmy, szukalysmy, poszlysmy do pizzeri i przy pełnej pizzeri ludzi grzebałysmy w koszu w posuzkiwaniu karty i sie znalazła

no właśnie ja odpukać nie gubię rzeczy a tu obrączka aż w jednej chwili stanęłam i tak mi się słabo zrobiło, że powiedziałam kochanie ja mdleje na szczęście wszystko dobrze u Was tysz i nie życzę takich przygód

Napisane przez neska22

no mi tez się wydaje, ze po prostu się kręci i rozpycha i tro kazda część ciała moze byc
a macie takie wrazenie jakby Was rozpychało od środka czasem- to takie dziwne uczucie- inne niz kopania, bulgotania, ale nie bolesne?? bo ja tak- chyba jak się przekręca dzidzia albo nie wiem...

mnie czasem tak hmmm jakby piecze czy kłuło w różnych miejsach np dzisiaj koło pępka. a i też mam czasem wrażenie, że dzidziuś się przekręca

podczytywałam dzisiaj mamy wrześniowe, one już się rozpakowują i mają dzieciaczki przy sobie a my jeszcze tyyyyyyle czasu