Moda, która Cię "rozwala" cz.V - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Moda

Notka

Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-23, 11:58   #3361
asioollka
Zakorzenienie
 
Avatar asioollka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 426
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Opis czynności: mlaskanie i siorbanie nie jest pejoratywny. Nie ja pisałam o byciu świnią.

Jedzenie w kinie to jest faux pas, czy tak cięzko to pojać? To przeszkadza ludziom, którzy ida do kina skupić sie na filmie, a nie wdychac zapachy nachosów z sosem serowym.
Ale żreć jest już pejoratywne. Mnie nie przeszkadza jak ktoś je o ile robi to po cichu, bardziej przeszkadza mi jak ktoś rozmawia albo bawi się telefonem podczas seansu.
__________________

Be an advocate of joy, find your little heart's desire and follow it.
[/LEFT]

asioollka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 12:09   #3362
makeupnotwar
Wtajemniczenie
 
Avatar makeupnotwar
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

a ja się zgadzam z LV. tzn może nie w 100%, ale ja na sean przynoszę wodę, ewentualnie jak jestem głodna wafelek ryżowy czy coś, który staram się zjeść PRZED seansem. jak się idzie bezpośrednio po pracy, coś można zjeść...

ALE.
pracowałam w kinie-multipleksie i klienci to w 80% koszmarnie niewychowani ludzie. kłócą się o 20 ziaren popcornu, na seansach opychają się tymi wszystkimi tłustymi i mega niezdrowymi 'przekąskami'. Normą dla pary jest zestaw - dwa popcorny i dwa średnie/duże picia. a kalorii tyle, że szkoda gadać. wszędzie popcorn rozsypują, upychają papierki po kątach, rozlewają te napoje po podłodze i po siedzeniach... pracując w kinie przekonałam się, że większość ludzi, z młodzieniaszkami i rodzinkami na czele to banda prostaków bez kultury. za to celebryci którzy przychodzili nie chrupali, mlaskali, dzwonili, gadali, nie śmiecili...

dlatego ja chodzę już, poza nielicznymi wyjątkami których w tym kinie po prostu nie grają do Muranowa. ZERO hołoty, chrupania i innych przejawów psujących seans. niezapomniane przeżycie. w kawiarni w budynku można wypić latte, ale nie uświadczysz tam festynu obecnego w multipleksach.

na Avengersów wybrałam się do Multikina i koło mnie siedziała grupa długowłosych metali-nerdów, którzy na te niecałe 2 godziny przynieśli ze sobą po 2 litry coli i 1/2 duże paczki chipsów na łebka. do tego byli tak głośni i prymitywni, że na sali co rusz zwracano im uwagę, psuli przyjemność... okropne.

no ale kino-multipleks to właśnie prosta, niewymagająca głębszego myślenia rozrywka dla mas. ważne, żeby kupić sobie popcorn, który gotowy przyjeżdza już w workach, i tylko się odgrzewa, zapić coca-colą i zostawić po sobie syf ewentualnie mieć wieczne pretensje gro znajomych dorabiało sobie na studiach w kinach i nie znam nikogo, kto miałby inne zdanie niż ja

do restauracji nie każdy pójdzie, bo nie każdego na to stać. ale na bilet i popcorn warty 1/5 swojej ceny przy okazji zakupów to już łatwiej...
__________________


Edytowane przez makeupnotwar
Czas edycji: 2012-05-23 o 12:26
makeupnotwar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 12:30   #3363
asioollka
Zakorzenienie
 
Avatar asioollka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 426
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
a ja się zgadzam z LV. tzn może nie w 100%, ale ja na sean przynoszę wodę, ewentualnie jak jestem głodna wafelek ryżowy czy coś, który staram się zjeść PRZED seansem. jak się idzie bezpośrednio po pracy, coś można zjeść...

ALE.
pracowałam w kinie-multipleksie i klienci to w 80% koszmarne świnie i prostaki, kłócą się o 20 ziaren popcornu, na seansach opychają się tymi wszystkimi tłustymi i mega niezdrowymi 'przekąskami'. Normą dla pary jest zestaw - dwa popcorny i dwa średnie/duże picia. a kalorii tyle, że szkoda gadać. wszędzie popcorn rozsypują, upychają papierki po kątach, rozlewają te napoje po podłodze i po siedzeniach... pracując w kinie przekonałam się, że większość ludzi, z młodzieniaszkami i rodzinkami na czele to banda prostaków bez kultury. za to celebryci którzy przychodzili nie chrupali, mlaskali, dzwonili, gadali, nie śmiecili...

dlatego ja chodzę już, poza nielicznymi wyjątkami których w tym kinie po prostu nie grają do Muranowa. ZERO chołoty, chrupania i innych przejawów psujących seans. niezapomniane przeżycie. w kawiarni w budynku można wypić latte, ale nie uświadczysz tam festynu obecnego w multipleksach.

na Avengersów wybrałam się do Multikina i koło mnie siedziała grupa długowłosych metali-nerdów, którzy na te niecałe 2 godziny przynieśli ze sobą po 2 litry coli i 1/2 duże paczki chipsów na łebka. do tego byli tak głośni i prymitywni, że na sali co rusz zwracano im uwagę, psuli przyjemność... okropne.

no ale kino-multipleks to właśnie prosta, niewymagająca głębszego myślenia rozrywka dla mas. ważne, żeby kupić sobie popcorn, który gotowy przyjeżdza już w workach, i tylko się odgrzewa, zapić coca-colą i zostawić po sobie syf ewentualnie mieć wieczne pretensje gro znajomych dorabiało sobie na studiach w kinach i nie znam nikogo, kto miałby inne zdanie niż ja

do restauracji nie każdy pójdzie, bo nie każdego na to stać. ale na bilet i popcorn warty 1/5 swojej ceny przy okazji zakupów to już łatwiej...
nie no pewnie, absolutnie się z Tobą zgadzam, jak człowiek nie umie się zachować to będzie tak zarówno w kinie, jak i w restauracji, to przykre, ale niestety żyjemy w społeczeństwie, w którym dla ogromnej ilości ludzi ulubioną rozrywką są zakupy całą rodziną w galeriach handlowych w niedzielę i obiad w McDonald's. Nie rozumiem tylko generalizowania, bo dla mnie jest nie do porównania osoba, która przyniosła dwie paczki chipsów i 2 litry coli, a bogu ducha winna osoba, która zje sobie na seansie wafelka czy coś w tym stylu. I ta je, i ta, ale różnica chyba ogromna prawda? ja zazwyczaj na seans przynoszę butelkę wody i wafelek w stylu Corny, jakoś nie wydaje mi się, żebym komukolwiek tym przeszkadzała.
__________________

Be an advocate of joy, find your little heart's desire and follow it.
[/LEFT]


Edytowane przez asioollka
Czas edycji: 2012-05-23 o 12:31
asioollka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 12:34   #3364
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez asioollka Pokaż wiadomość
Ale żreć jest już pejoratywne. Mnie nie przeszkadza jak ktoś je o ile robi to po cichu, bardziej przeszkadza mi jak ktoś rozmawia albo bawi się telefonem podczas seansu.
Cytat:
Napisane przez asioollka Pokaż wiadomość
nie no pewnie, absolutnie się z Tobą zgadzam, jak człowiek nie umie się zachować to będzie tak zarówno w kinie, jak i w restauracji, to przykre, ale niestety żyjemy w społeczeństwie, w którym dla ogromnej ilości ludzi ulubioną rozrywką są zakupy całą rodziną w galeriach handlowych w niedzielę i obiad w McDonald's. Nie rozumiem tylko generalizowania, bo dla mnie jest nie do porównania osoba, która przyniosła dwie paczki chipsów i 2 litry coli, a bogu ducha winna osoba, która zje sobie na seansie wafelka czy coś w tym stylu. I ta je, i ta, ale różnica chyba ogromna prawda? ja zazwyczaj na seans przynoszę butelkę wody i wafelek w stylu Corny, jakoś nie wydaje mi się, żebym komukolwiek tym przeszkadzała.
Wafelek chrupie, a aopakowanie szeleści. Naprawde, czy 70min bez jedzenia to taka katorga? Śmierć głodowa chyba nie grozi. mozna wytrzymac.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 12:54   #3365
asioollka
Zakorzenienie
 
Avatar asioollka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 426
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Nie wiem, widocznie cierpisz na nadwrażliwość słuchową, jeśli tak bardzo Ci przeszkadza nawet najcichsze jedzenie z możliwych, to sugerowałabym pozostanie w domu. Woda też "hałasuje". Jak ktoś kichnie to też Ci to aż tak bardzo przeszkadza w skupieniu się na filmie? Może to nie inni są problemem tylko Ty.
__________________

Be an advocate of joy, find your little heart's desire and follow it.
[/LEFT]

asioollka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 13:06   #3366
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Ktoś tu jakiś czas temu "rzucał się" o rozwalanie wątku wiadomościami, które nikogo nie interesują
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 13:08   #3367
Maqda
Zakorzenienie
 
Avatar Maqda
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Śląskie;)
Wiadomości: 6 026
GG do Maqda Send a message via Skype™ to Maqda
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Wafelek chrupie, a aopakowanie szeleści. Naprawde, czy 70min bez jedzenia to taka katorga? Śmierć głodowa chyba nie grozi. mozna wytrzymac.
Popieram, też mnie strasznie wkurza to chrupanie dookoła w trakcie seansu.
__________________
Cytat:
You had a row with a machine?
Sort of. It sat there and I shouted abuse at it.

Serialowo:
Obsesyjnie powtarzając: Sherlock
Na bieżąco: AHS, VD, Boardwalk Empire, Dexter, OUaT, Arrow, Elementary, TBBT, Merlin, Downton Abbey, Fringe, Hunted.
Nadrabiając: The Hour, The Prisoner
Maqda jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-05-23, 13:43   #3368
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Wafelek chrupie, a aopakowanie szeleści. Naprawde, czy 70min bez jedzenia to taka katorga? Śmierć głodowa chyba nie grozi. mozna wytrzymac.
70min?? ha, dobre, dobre. na jakie filmy Ty chodzisz? pytam z ciekawości. bo ja chodzę na takie trwające minimum 90min, czasem zdarzą się filmy ponad 2-godzinne. do tego dochodzą reklamy - 15min. nie daj Boże być cukrzykiem i przyjść na film trwający ponad 2 godziny, bo widzę, że według Twojej teorii taka osoba powinna paść, zamiast wyciągnąć batona i go zwyczajnie zjeść.

bardzo wrażliwe jesteście dziewczyny. mnie tam zwisa, co ktoś sobie obok mnie je podczas seansu. nawet tego nie słyszę.

powiem Wam jeszcze coś. ja bez jedzenia owszem, wytrzymałabym te 100min, ale gwarantuję Wam, że po 60min zaczęłoby mi tak głośno jeździć w brzuchu, że same poszłybyście do sklepu i kupiłybyście mi tego batona. tak już mam, nie wiem czemu. więc serio wolę szelestnąć batonem, otwierając go, czy jakąś inną wodą, niż narażać całą salę kinową na koncert moich kiszek i nażreć się przy okazji wstydu
motyla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 14:00   #3369
Nerchie
Zakorzenienie
 
Avatar Nerchie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 661
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Co do kina to zauważam modę na dwie skrajności: asceta (nic nie je, nie mówi, tylko upomina) lub dusza towarzystwa, śmieje, beka, gada głośno.

Obie są denerwujące, sama pije podczas seansów, czasem jem orzechy, bo lubię, takie czasy, przeszkadza ci to chodź na filmy pod koniec ich emitowania - przysięgam 80% puste sale, więc będzie wam lżej. Czasem się śmieje w nieodpowiednich momentach: śmiałam się na Sali samobójców, bo aktor robił minę srającego kota i chichotałam, wydarła jakaś laseczka, że im przeszkadzam, no moim zdaniem chichot jest mniej inwazyjny niż krzyk, ale tooo nie ważne, bo NIE UMIEM SIĘ ZACHOWAĆ. Albo oooo, ojciec wziął syna na X-menów i jak to 11 letni syn, dwa trzy razy zaśmiał się w momencie, w którym dorośli się nie śmieją - też się znalazł asceta, który w milczeniu i ciszy przeżywa film -.-'''

Nie mówię, że jak oglądam film - to ja tam nie lubię słuchać komentarzy nikogo, więc bez przesady w drugą stronę.

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Kto lubi ciszę podczas oglądania polecam teatr (mało trędi, ale jakoś to znieść można)
__________________
Włosy: 75/100
Waga: 68/55

„Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.”
Nerchie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 14:02   #3370
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Ojej, widzę, że rozmowa o braku kultury w kinach. Mnie mlaskanie i siorbanie też irytuje, nawet poza kinem Sama nie jestem w stanie nie jeść i nie pić przez 2 godziny (ba, raz dostałam przy wizycie u lekarza karteczkę, na której oprócz leków i przyjmowania wielkimi literami napisała "PIĆ!", bo szybko się odwadniam ), ale dlaczego większość ludzi nie potrafi uruchomić myślenia i wziąć ze sobą takie produkty, które można jeść/pić cicho ?

Oj, do teatru bym poszła chętnie
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 14:26   #3371
miss kitsch
Zakorzenienie
 
Avatar miss kitsch
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 5 673
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez makeupnotwar Pokaż wiadomość
ALE.
pracowałam w kinie-multipleksie i klienci to w 80% koszmarnie niewychowani ludzie. kłócą się o 20 ziaren popcornu, na seansach opychają się tymi wszystkimi tłustymi i mega niezdrowymi 'przekąskami'. Normą dla pary jest zestaw - dwa popcorny i dwa średnie/duże picia. a kalorii tyle, że szkoda gadać. wszędzie popcorn rozsypują, upychają papierki po kątach, rozlewają te napoje po podłodze i po siedzeniach... pracując w kinie przekonałam się, że większość ludzi, z młodzieniaszkami i rodzinkami na czele to banda prostaków bez kultury.
Też pracowałam w Cinema City i potwierdzam. Zero kultury.

Najlepszy był kiedyś jeden facet. Stałam z koszykiem przy wyjściu, do tego koszyka widzowie wrzucają okulary 3D po seansie. A ten mi ni z tego ni z owego wrzuca swoje śmieci Idiota po prostu.

"Bo ja myślałem, że Pani tu śmieci zbiera he he he"
__________________
miss kitsch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 14:51   #3372
minthema
Zakorzenienie
 
Avatar minthema
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 358
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Uważam, ze je się w domu bądź w restauracji. Finito.
rozumiem że popełniam ogromne faux pas jedząc jogurt w szkole, jabłko w autobusie, paczkę chipsów do piwa w plenerze (ok, to może razić bardziej konserwatywnych ) czy loda czekając na autobus? Całe życie w niewiedzy jak ogromne pośmiewisko z siebie robiłam

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Ktoś tu jakiś czas temu "rzucał się" o rozwalanie wątku wiadomościami, które nikogo nie interesują
__________________
Working out
is your drug
get addicted.

minthema jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 14:52   #3373
cute poison
Raczkowanie
 
Avatar cute poison
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 398
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

jeśli ktoś nie mlaska głośno i nie szeleści co chwilę to w ogóle mi to nie przeszkadza, dlatego nie nazwałabym wszystkich jedzących/pijących coś w kinie "żrącymi"
cute poison jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 15:16   #3374
agneshelene
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
Ojej, widzę, że rozmowa o braku kultury w kinach. Mnie mlaskanie i siorbanie też irytuje, nawet poza kinem Sama nie jestem w stanie nie jeść i nie pić przez 2 godziny (ba, raz dostałam przy wizycie u lekarza karteczkę, na której oprócz leków i przyjmowania wielkimi literami napisała "PIĆ!", bo szybko się odwadniam ), ale dlaczego większość ludzi nie potrafi uruchomić myślenia i wziąć ze sobą takie produkty, które można jeść/pić cicho ?

Oj, do teatru bym poszła chętnie
Jak słyszę, że ktoś siorbie/mlaszcze, to po prostu wychodzę, ale w kinie jakoś przestałam zwracać na to uwagę. Niech tam sobie jedzą, byleby syfu później nie było; przez to okrutnie drażnią mnie wycieczki szkolne, na których pół klasy rzuca się popcornem, drze się na całą salę, etc. Tak w ogóle to zastanawiam się, jaki jest sens wycieczek szkolnych, skoro wychowawcy nie są w stanie ogarnąć wcale nie tak dużej grupy dzieciaków, nierzadko krzycząc głośniej niż oni. Już nie wspomnę o tym, że torturą jest jazda z takimi autobusem - niestety do obleganego przez wycieczki Centrum Kopernika i Biblioteki UW/wydziałów lingwistyki jeździ jeden i ten sam autobus...

edit:
Odnośnie teatru dziwi mnie, że teraz normą jest przychodzenie na spektakl w podartych dżinsach, itp. Może to ja tu jestem jakąś konserwą, ale zawsze mi się wydawało, że do teatru trzeba się ubrać trochę bardziej elegancko

Edytowane przez agneshelene
Czas edycji: 2012-05-23 o 15:21
agneshelene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 15:32   #3375
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

To teraz tak się chodzi do teatru ? Sorry, ale nawet za moich czasów licealnych, gdy kolega dorwał jakąś fajną ofertę dla uczniów i chodził ze znajomymi to mówił, że za cena duszącego krawata to mały pikuś w stosunku do możliwości popatrzenia na elegancko ubrane dziewczyny
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-05-23, 16:02   #3376
agneshelene
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez nicRu Pokaż wiadomość
To teraz tak się chodzi do teatru ? Sorry, ale nawet za moich czasów licealnych, gdy kolega dorwał jakąś fajną ofertę dla uczniów i chodził ze znajomymi to mówił, że za cena duszącego krawata to mały pikuś w stosunku do możliwości popatrzenia na elegancko ubrane dziewczyny
Może do narodowego czy coś...ja byłam w mniejszym teatrze z chłopakiem i chociaż on przyszedł w garniturze i pod krawatem, to właśnie na niego ludzie się dziwnie patrzyli.
agneshelene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 16:08   #3377
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Mówię o krakowskiej Bagateli chociażby
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 17:13   #3378
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 18:42   #3379
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

A ja takiego hita widziałam, że omal się nie przewróciłam. Siedzę sobie spokojnie przy stoliku w Galerii Bałtyckiej w Gańsku i nagle moim oczom ukazuje się taki widok:

Zgrabna, wysoka, szczupła dziewczyna w półprzezroczystej, kimonowej bluzce ledwo za biust, cały brzuch golusieńki, do tego jeansowe szorty. Myślę sobie: no ładny ma brzuch, niech pokazuje. Wtedy panienka się odwróciła tyłem i mnie zamurowało. Spodenki miała chyba własnoręcznie tak skrócone, żeby przypominały krojem majtki - bokserki. Pupę miała super zgrabną, ale...Niemal całą na wierzchu. Coś w tym stylu; http://28.media.tumblr.com/tumblr_l9...rkg4o1_500.jpg, tyle że z przodu były trochę wyższe.

Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-05-23, 18:59   #3380
Leila:)
Rozeznanie
 
Avatar Leila:)
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 508
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

hej
ciekawy ten Wasz watek poczytalam nieco, i az mnie korci zeby dodac cos od siebie

Rozwalilo mnie kiedys (i niestety mam ten obraz dalej w glowie) cos takiego : w pracy biurowej, gdzie nie bylo sztywnego dress codu ale jednak wypadalo wygladac przyzwoicie, pracowalam z dziewczyna, ktora byla dosc przy kosci (gruba, niestety, naprawde nie byla szczupla) i uwielbiala legginsy. Przyszla do pracy niejeden raz w takich bawelnianych legginsach, oczywiscie dosc krotkiej gorze, nie dosc ze miala na czym siedziec i udka niczego sobie, to - co najgorsze- miala spory celulit ktory przeswitywal jej przez te obcisle legginsy - tworzyl jej taki wzorek z tylu na nogach , takie dziurki :O
Wstyd by mi bylo tak sie przed wlasnym facetem pokazac, co dopiero do pracy pomykac...groza.
__________________
o tempora, o mores
Leila:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 19:21   #3381
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

http://szafa.pl/c10420099-3.html

Idealna długość na 100dniówkę
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 19:27   #3382
agneshelene
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 343
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
http://szafa.pl/c10420099-3.html

Idealna długość na 100dniówkę
Chcę wierzyć w to, że ta "sukienka" jest taka zmarszczona, bo jej się podwinęła do góry...
agneshelene jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 19:27   #3383
Selfish Girl
Life is a drink ...
 
Avatar Selfish Girl
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Opalenizna ponoć 'wyszczupla' sylwetkę ...
Niestety kolor biały robi to samo ale w druga strone
Selfish Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 19:33   #3384
catlady
Raczkowanie
 
Avatar catlady
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 302
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

L_V: Bardzo mi przykro, że tak na mnie naskoczyłaś. Wizaż faktycznie jest bardzo mało przyjaznym miejscem... To, że kupiliśmy jedzenie do kina to nasza sprawa - nie zostawiliśmy po sobie żadnych okruszków i śmieci, bo ja wszystko skrzętnie zgarniam do torby i wyrzucam tam gdzie jest na to miejsce. O żadnym siorbaniu czy mlaskaniu też nie było mowy. Bardzo fajnie, że lubisz o tak zwanym "suchym pysku" cieszyć się filmem, ale uważam że wrażeniom wizualnym równie dobrze mogą towarzyszyć wrażenia smakowe, które chociaż troszeczkę podnoszą zadowolenie z filmu.

Co do tego wstępu, jak kogoś tak bardzo to razi, chętnie skasuję.
EDIT: Skasowane, cóż - faktycznie lepiej żebyście nie wiedziały o moim życiu prywatnym bo zaraz wychodzę na świnię.

Edytowane przez catlady
Czas edycji: 2012-05-23 o 19:42
catlady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 21:44   #3385
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Co sądzicie o dzisiejszej "aferze" fashionelka vs schaffashoes ??
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 21:45   #3386
klaustynka
Zadomowienie
 
Avatar klaustynka
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 341
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Co sądzicie o dzisiejszej "aferze" fashionelka vs schaffashoes ??
A o co poszło?
__________________
Jestem tu od 2009r.
klaustynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 21:59   #3387
201605011933
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 811
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez klaustynka Pokaż wiadomość
A o co poszło?
też chcę wiedzieć
201605011933 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-05-23, 22:06   #3388
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez _czarny_kot Pokaż wiadomość
Co sądzicie o dzisiejszej "aferze" fashionelka vs schaffashoes ??
Zaczęła się w ten sam sposób co jej afera z inną blogerką Od publikacji na fb
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 22:17   #3389
_czarny_kot
Zakorzenienie
 
Avatar _czarny_kot
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 397
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Cytat:
Napisane przez klaustynka Pokaż wiadomość
A o co poszło?
http://www.blog.mediafun.pl/schaffas...e=home_oneline
_czarny_kot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-23, 22:18   #3390
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Moda, która Cię "rozwala" cz.V

Firma strzeliła sobie w stopę, ot co.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Moda


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.