Matki emigrantki, czyli jak to się robi w UK - część VI

[hanjah]

Napisane przez blonde_hair

to 2 lata bedzie do przedszkola chodziła?
A dlaczego tak?

A to dzieci nie idą do szkoły jak skończą 5 lat???

Córka znajomych w lipcu skończyła 4 lata i teraz drugi rok chodzi do przedszkola (pierwszy rok na popołudnie, a teraz na rano).

[blonde_hair]

Napisane przez hanjah

A to dzieci nie idą do szkoły jak skończą 5 lat???

Córka znajomych w lipcu skończyła 4 lata i teraz drugi rok chodzi do przedszkola (pierwszy rok na popołudnie, a teraz na rano).

u mnie nie, ale w moim regionie jest inaczej
Seba za rok idzie do P1 (u mnie ida dzieci urodzone od czerwca 2009 do czerwca 2010), bedzie miał 4l i 8miesiecy.

[hanjah]

Napisane przez blonde_hair

u mnie nie, ale w moim regionie jest inaczej
Seba za rok idzie do P1 (u mnie ida dzieci urodzone od czerwca 2009 do czerwca 2010), bedzie miał 4l i 8miesiecy.

Muszę w takim razie zapytać w przedszkolu jak to jest z tym pójściem do szkoły.

[Kinqaa]

No a moja idzie za rok do Reception Class. (dzieci urodzone 1 wrzesień 2009 do 31 sierpnia 2010 ).
Chyba zależy od regionu jak zwykle.

[blonde_hair]

Własnie dostałam list do szpitala. WreszcieNapisali by zadzwonic i zaraz zadzwonilam i pierwszy wolny termin mamy na 11 listopada, ale wkoncu juz sie wyjasnia wszystko, bo dlugo czekalam. Sprawdza Sebie nos, uszy, gardło i zobaczymy co dalej...

[ewi83]

Napisane przez blonde_hair

u mnie zapisy dopiero w grudniu.

My mamy czas do konca grudnia na zlozenie podan, potem moze byc juz za pozno

Napisane przez hanjah

U nas wczoraj i dziś są konsultacje z rodzicami-dla dzieci, które w przyszłym roku w sierpniu idą do szkoły.
Dorotki to nie obowiązuje, więc do szkoły pójdzie za dwa lata dopiero.

Trochę mnie to zastanawia, bo przecież Dorotka, Nikoś i Ola są w podobnym wieku (chodzi mi o miesiące urodzenia)

Haniu a jaki jest u was przedzial - chodzi mi o ten miesieczny???
U nas to dzieci urodzone od 1. 9. 2009 do 31.8.2010.

A moze twoje przedszkole na reception class

Napisane przez Kinqaa

No a moja idzie za rok do Reception Class. (dzieci urodzone 1 wrzesień 2009 do 31 sierpnia 2010 ).
Chyba zależy od regionu jak zwykle.

U mnie jest dokladnie tak samo

[Trele_Morele]

[QUOTE=Ula 25;43190123]

Napisane przez Trele_Morele

Czesc czekam na wypis to postanowilam ze napisze.
Majka przyszla na swiat SN wczoraj o 7.42.
Wazy 4.11kg wiec wyglada na tym oddziale jak conajmniej miesieczny bobo
Ogolnie u nas dobrze, choc hemoglobina spadla z 11 przed porodem do 7 po I zastanawiali sie nad transufzja. Ja osobiscie czuje sie dobrze , jestem slaba ale 3 dni praktycznie nie spalam wiec co sie dziwic ?
Potrzebuje tylko swojego lozka I czegos innego niz tosty z maslem .
Gratulacje

Ja bylam w niedziele prosic o chrzest dziecka, ale ksiadz nam odmowil. Powiedzial ze jeśli nie wezmiemy slubu koscielnego, bo mamy tylko cywilny to nici z chrzcin. Nazwal nas grzesznikami w zwiazku z czym nie moze dziecka do swojego kosciola przyjac

U nas jest podobnie z tymi ksaizeczkami , tylko wiktor raz w piatek raz w poniedziałek przynosi. Dodatkowa mamy taka ksiazeczke w ktorej wpisujeny jakie ksiazki czytamy z dzieckiem i jakis komentarz do ksiazeczka

Moge zapytac czy rozmawialas z polskim ksiedzem,?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Ale mialam polozna byla tu 8 minut , pomacala moj brzuch , malej zajrzala do pampersa , wypisala appoitment do szpitala na sobote. I tyle.
Myslalam ze mi pomoze mala wykompac pierwszy raz a ona ze to nie nalezy do jej obowiazkow
No I poszla.
Moze to I lepiej bo jakby miala wydziwiac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinqaa]

Trele a ty w domu?
Chcesz to przyjdę Tobie pomogę :P

[Fikusek82]

[QUOTE=Trele_Morele;431956 29]

Napisane przez Ula 25

Moge zapytac czy rozmawialas z polskim ksiedzem,?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Ale mialam polozna byla tu 8 minut , pomacala moj brzuch , malej zajrzala do pampersa , wypisala appoitment do szpitala na sobote. I tyle.
Myslalam ze mi pomoze mala wykompac pierwszy raz a ona ze to nie nalezy do jej obowiazkow
No I poszla.
Moze to I lepiej bo jakby miala wydziwiac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Położna chyba przychodzi tylko po to zeby zobaczyć czy dziecko zdrowe i czy dobrze się chowa
Nam pierwszą kąpiel kolezanka przeprowadziła a położna była tylko raz, potem przyszła pielęgniarka środowiskowa i zaglądala mi w każdy kąt w mieszkaniu dala książeczkę zdrowia dla dziecka i zaczęła nawijac o przemocy domowej wobec kobiet a ja siedziałam z oczami jak 5 zł i sie zastanawiałam o co jej chodzi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez Kinqaa

Trele a ty w domu?
Chcesz to przyjdę Tobie pomogę :P

W domu. Wczoraj wylazłam po ciezkich walkach bo chcieli zebym jeszcze zostala jeden dzien, ale nie dalabym rady tam jeszcze jednej nocy.

Co do kapania jak co będę krzyczec
A tak serio .. Przyjedzie moja mama I mi pomoze ten pierwszy raz bo ona jeszcze taka opackana z porodu jest.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinqaa]

Trele tak myślałam,że babcia na posterunku! widać jaka zachwycona wnuczką i już widzę jak będzie ją rozpieszczać!
No nie dziwię Ci się, że chciałaś do domu. Ja byłam od czwartku do poniedziałku, już w sobotę chciałam wyjść, bo już zaczęłam sama wstawać, chodzić itp. ale trzymali mnie długo ze względu dużej straty krwi i jakiegoś powietrza w moim brzuchu
Z tym,że ja cesarka...

[Trele_Morele]

Napisane przez Kinqaa

Trele tak myślałam,że babcia na posterunku! widać jaka zachwycona wnuczką i już widzę jak będzie ją rozpieszczać!
No nie dziwię Ci się, że chciałaś do domu. Ja byłam od czwartku do poniedziałku, już w sobotę chciałam wyjść, bo już zaczęłam sama wstawać, chodzić itp. ale trzymali mnie długo ze względu dużej straty krwi i jakiegoś powietrza w moim brzuchu
Z tym,że ja cesarka...

No to roznica .
Ja mialam taka wspollokatorke ze
4 dziecko, non stop placzace , ona niereagujaca, tv na full I jej facet chrapiacy cala noc na cala sale tak ze ja na nogach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Fikusek82]

Napisane przez Trele_Morele

No to roznica .
Ja mialam taka wspollokatorke ze
4 dziecko, non stop placzace , ona niereagujaca, tv na full I jej facet chrapiacy cala noc na cala sale tak ze ja na nogach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jej facet mógł normalnie zostać na noc na oddziale? Mojego o 8 chcieli wyrzucić już, tyle ze ja na wypis czekałam więc pozwolili mu zostać jeszcze trochę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anilkadro]

Napisane przez Ula 25

Mnie nazywa grzesznikim, a co z niego za katolik i poslaniec Bozy skoro wymaga zaplaty za sakrament, malo tego gdybym przyszla do niego z koperta pewnie by ochrzcil. A ja nie chce przekupowac ksiedza zeby udzielil memu dziecku sakramentu

Nie chcę się czepiać, bo każdy ma swoje zdanie na ten temat (ja mam podobne jak Hania), ale nie rozumiem?
Kazał Ci zapłacić za sakrament którego nie udzieli?


Nasz ksiądz uważa, że dziecko nie odpowiada a grzechy rodziców i chrzci (o ile oczywiście nie zgłaszają się tacy roszczeniowi, których widzi pierwszy raz na oczy) i wtedy prosi o "solidnych" rodziców chrzestnych.


Właśnie się dowiedziłam, że koleżanka z pracy urodziła w 29t synka i on nie przeżył
Ktoś na fejsie napisał, że K. jest w szpitalu i urodziła i ludzie jej gratulacje piszą Straszne!!

[MsLullaby]

Napisane przez Trele_Morele

No to roznica .
Ja mialam taka wspollokatorke ze
4 dziecko, non stop placzace , ona niereagujaca, tv na full I jej facet chrapiacy cala noc na cala sale tak ze ja na nogach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ty mialas wspolokatorke, ja na sali bylam z piecioma innymi xD nameczylam sie ze masakra, moj Maly spal spokojnie, ich dzieci plakaly bez przerwy, oka nie zmruzylam, a jak juz sie uspokoily to Bartek wstal na karmienie, bylam tak wymeczona, ze masakra. Po porodzie padnieta i nawet nie moglam sie zdrzemnac, marzylam o powrocie, szczegolnie ze nie spalam tego dnia od 5 rano odkad mi wody odeszly, porod o 17.30 a zdrzemnelam sie dopiero kolo 16 kolejnego dnia.
U mnie polozne zazwyczaj sa ok 30 minut, waza malego, pytaja szczegolowo o wszystko, o czestotliwosc zmieniania pieluch, ile razy dziennie karmie, mialam nawet takie ankiety do wypelnienia w zwiazku z karmieniem piersia. A pierwszy raz i kazde kolejne razy kapalismy z TZtem sami, ogolnie wszystko robimy od poczatku sami i po swojemu i mysle ze tak jest najlepiej, wczesniej siostra robila mi szkolenie na skype na swojej coreczce jak kapac

[Trele_Morele]

Napisane przez Fikusek82

Jej facet mógł normalnie zostać na noc na oddziale? Mojego o 8 chcieli wyrzucić już, tyle ze ja na wypis czekałam więc pozwolili mu zostać jeszcze trochę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak. Tez mnie to zdziwilo. Jedna osoba mogla zostac cala noc. Oczywiscie na fotelu. Odwiedziny pozostalych 18-20 - tez jakos dziwnie nie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MsLullaby]

Napisane przez anilkadro

Nie chcę się czepiać, bo każdy ma swoje zdanie na ten temat (ja mam podobne jak Hania), ale nie rozumiem?
Kazał Ci zapłacić za sakrament którego nie udzieli?


Nasz ksiądz uważa, że dziecko nie odpowiada a grzechy rodziców i chrzci (o ile oczywiście nie zgłaszają się tacy roszczeniowi, których widzi pierwszy raz na oczy) i wtedy prosi o "solidnych" rodziców chrzestnych.


Właśnie się dowiedziłam, że koleżanka z pracy urodziła w 29t synka i on nie przeżył
Ktoś na fejsie napisał, że K. jest w szpitalu i urodziła i ludzie jej gratulacje piszą Straszne!!

U nas w pracy dziewczyna tez poronila, jakos w lipcu, choc miala termin na pazdziernik, to po powrocie do pracy (byla 2 mies na chorobowym) kazdy myslal ze urodzila i tydzien po porodzie do pracy wrocila Idioci. Ale ja na szczescie gratulacje ominely, musiala tylko znosic glupie szepty

[Trele_Morele]

Napisane przez anilkadro

Nie chcę się czepiać, bo każdy ma swoje zdanie na ten temat (ja mam podobne jak Hania), ale nie rozumiem?
Kazał Ci zapłacić za sakrament którego nie udzieli?


Nasz ksiądz uważa, że dziecko nie odpowiada a grzechy rodziców i chrzci (o ile oczywiście nie zgłaszają się tacy roszczeniowi, których widzi pierwszy raz na oczy) i wtedy prosi o "solidnych" rodziców chrzestnych.


Właśnie się dowiedziłam, że koleżanka z pracy urodziła w 29t synka i on nie przeżył
Ktoś na fejsie napisał, że K. jest w szpitalu i urodziła i ludzie jej gratulacje piszą Straszne!!

Straszne!!
U mnie w pracy jest chlopak , ktorego dziewczyna miala tp dwa dni pozniej. Urodzila miesiac wczesniej ale po 10dniach dziecko zmarlo. I to w tym samym szpitalu ..
Ja jeszcze dlugo sie z nim nie zobacze, ale moj Tz pracuje z nim na codzien I strasznie sie z tym czuje, bo nie wiedzial jak sie w stosunku do niego zachowywac wtedy a co dopiero teraz kiedy nasza mala na swiecie..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez MsLullaby

Ty mialas wspolokatorke, ja na sali bylam z piecioma innymi xD nameczylam sie ze masakra, moj Maly spal spokojnie, ich dzieci plakaly bez przerwy, oka nie zmruzylam, a jak juz sie uspokoily to Bartek wstal na karmienie, bylam tak wymeczona, ze masakra. Po porodzie padnieta i nawet nie moglam sie zdrzemnac, marzylam o powrocie, szczegolnie ze nie spalam tego dnia od 5 rano odkad mi wody odeszly, porod o 17.30 a zdrzemnelam sie dopiero kolo 16 kolejnego dnia.
U mnie polozne zazwyczaj sa ok 30 minut, waza malego, pytaja szczegolowo o wszystko, o czestotliwosc zmieniania pieluch, ile razy dziennie karmie, mialam nawet takie ankiety do wypelnienia w zwiazku z karmieniem piersia. A pierwszy raz i kazde kolejne razy kapalismy z TZtem sami, ogolnie wszystko robimy od poczatku sami i po swojemu i mysle ze tak jest najlepiej, wczesniej siostra robila mi szkolenie na skype na swojej coreczce jak kapac

Razem ze mna byly 4 babki na sali ale ta byla najblizej I najgorzej a cala reszta na szczescie spokojna.
Ja wyspalam sie przed porodem jak nigdy, teraz juz wiem ze to byl znak. Noc przed spalam Od 23 do 11 . Zjadlam sniadanie I o 13 poszlam sie polozyc bo bylam jak trup .. O 16 obudzily mnie pierwsze skurcze , jeszcze nie wiedzialam ze to to


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hanjah]

Napisane przez ewi83

Haniu a jaki jest u was przedzial - chodzi mi o ten miesieczny???
U nas to dzieci urodzone od 1. 9. 2009 do 31.8.2010.

A moze twoje przedszkole na reception class

Nie mam pojęcia-muszę poczytać co to. Moja Dorotka spokojnie by się u Was zmieściła, bo ona z końca maja

Może w Szkocji jest rzeczywiście inaczej niż w reszcie UK (nie pierwsza rzecz z resztą )
Wiem tylko tyle, co mi koleżanki opowiadają.
Jedna ma córkę ze stycznia 2010. Przedszkole zaczęła w kwietniu tego roku-na popołudnie. Teraz na drugi rok poszła na rano. Od sierpnia przyszłego roku (czyli będzie mieć trochę ponad 4,5 roku) zaczyna szkołę.
Druga ma córkę z lipca 2009. Dziewczynka też teraz drugi rok chodzi do przedszkola, a do szkoły pójdzie w przyszłym roku-będzie mieć skończone 5 lat.
Nie wiem jak oni te dzieci przydzielają do szkół. Wychodzi na to, że jak Dorotka z maja to też ma być dwa lata w przedszkolu...
Mam nadzieję, że jakby co to mi w tym przedszkolu powiedzą, kiedy ma iść do szkoły

Od poniedziałku jest przerwa jesienna-u Was też?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Wpisałam w wyszukiwarkę "reception class" i znalazłam informację, że to inaczej P1 - pierwszy rok w Primary School... oprócz Szkocji U nas zawsze wszystko inaczej

Poza tym:

There is no reception year in Scotland as children progress directly from Nursery to Primary 1 (equivalent to English Year One) in the August nearest their fifth birthday.

[ewi83]

[QUOTE=Trele_Morele;431956 29]

Napisane przez Ula 25

Moge zapytac czy rozmawialas z polskim ksiedzem,?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Ale mialam polozna byla tu 8 minut , pomacala moj brzuch , malej zajrzala do pampersa , wypisala appoitment do szpitala na sobote. I tyle.
Myslalam ze mi pomoze mala wykompac pierwszy raz a ona ze to nie nalezy do jej obowiazkow
No I poszla.
Moze to I lepiej bo jakby miala wydziwiac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Do nas polozna przyszla akurat kiedy kapalismy malego, ale w niczym nam nie pomagala, obserwowala tylko

Napisane przez hanjah

Nie mam pojęcia-muszę poczytać co to. Moja Dorotka spokojnie by się u Was zmieściła, bo ona z końca maja

Może w Szkocji jest rzeczywiście inaczej niż w reszcie UK (nie pierwsza rzecz z resztą )
Wiem tylko tyle, co mi koleżanki opowiadają.
Jedna ma córkę ze stycznia 2010. Przedszkole zaczęła w kwietniu tego roku-na popołudnie. Teraz na drugi rok poszła na rano. Od sierpnia przyszłego roku (czyli będzie mieć trochę ponad 4,5 roku) zaczyna szkołę.
Druga ma córkę z lipca 2009. Dziewczynka też teraz drugi rok chodzi do przedszkola, a do szkoły pójdzie w przyszłym roku-będzie mieć skończone 5 lat.
Nie wiem jak oni te dzieci przydzielają do szkół. Wychodzi na to, że jak Dorotka z maja to też ma być dwa lata w przedszkolu...
Mam nadzieję, że jakby co to mi w tym przedszkolu powiedzą, kiedy ma iść do szkoły

Od poniedziałku jest przerwa jesienna-u Was też?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Wpisałam w wyszukiwarkę "reception class" i znalazłam informację, że to inaczej P1 - pierwszy rok w Primary School... oprócz Szkocji U nas zawsze wszystko inaczej

Poza tym:

Haniu ja bym zapytala w przedszkolu. Bo wedlug mnie to ta pierwsza dziewczynka pojdzie do szkoly normalnie ( tak jak np. Seba- bo on chyba tez ze stycznia).
Nikos bedzie w klasie jednym z najmlodszych dzieci

U nas przerwa dopiero od 22 pazdziernika

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Haniu- doczytalam. Juz rozumiem

[Kinqaa]

U nas 25tego w piątek ostatni dzień, a wracamy do p-kola 4 Listopada w poniedziałek.

[hanjah]

Napisane przez ewi83

Haniu ja bym zapytala w przedszkolu. Bo wedlug mnie to ta pierwsza dziewczynka pojdzie do szkoly normalnie ( tak jak np. Seba- bo on chyba tez ze stycznia).
Nikos bedzie w klasie jednym z najmlodszych dzieci

U nas przerwa dopiero od 22 pazdziernika

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Haniu- doczytalam. Juz rozumiem

Coś mi się wydaje, że dzieci z pierwszego kwartału (styczeń-marzec) idą do szkoły w sierpniu po skończeniu 4. rż, a reszta po 5. Dziwne to trochę, nie?

W piątek ostatni dzień w przedszkolu, po przerwie dzieci idą 22 października Ta przerwa zaczyna się u Was we wtorek?

[ewi83]

Napisane przez hanjah

Coś mi się wydaje, że dzieci z pierwszego kwartału (styczeń-marzec) idą do szkoły w sierpniu po skończeniu 4. rż, a reszta po 5. Dziwne to trochę, nie?

W piątek ostatni dzień w przedszkolu, po przerwie dzieci idą 22 października Ta przerwa zaczyna się u Was we wtorek?

Znowu cos pomieszalam
22 maja robiane zdjecia, przerwe zaczynaja 28

[hanjah]

Napisane przez ewi83

Znowu cos pomieszalam
22 maja robiane zdjecia, przerwe zaczynaja 28

My jutro musimy oddać formularz zamówienia na zdjęcia

[ajah]

Napisane przez Darianna25

Dokładnie.

A do kościoła chodzą wieksi grzesznicy od tych co wierza a nie chodzą.Ślub czy chodzenie do kościoła nie jest wyznacznikiem wiary.


U nas nie dają książeczek z przedszkola.
My mamy za miesiac już spotkanie odnosnie szkoły.

Przecież można wierzyć nie będąc wyznawcą KK
KK to wyznanie i zobowiązuje do przestrzegania pewnych zasad
Katolicyzm jest religią grzesznikow, nie widze powodu by się licytować kto jest większym grzesznikiem i gdzie.

Napisane przez Kinqaa

Ja muszę 6 szkół wpisać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To powodzenia

Napisane przez anilkadro

Nie chcę się czepiać, bo każdy ma swoje zdanie na ten temat (ja mam podobne jak Hania), ale nie rozumiem?
Kazał Ci zapłacić za sakrament którego nie udzieli?


Nasz ksiądz uważa, że dziecko nie odpowiada a grzechy rodziców i chrzci (o ile oczywiście nie zgłaszają się tacy roszczeniowi, których widzi pierwszy raz na oczy) i wtedy prosi o "solidnych" rodziców chrzestnych.


Właśnie się dowiedziłam, że koleżanka z pracy urodziła w 29t synka i on nie przeżył
Ktoś na fejsie napisał, że K. jest w szpitalu i urodziła i ludzie jej gratulacje piszą Straszne!!

Straszne przeżycie

Napisane przez MsLullaby

Ty mialas wspolokatorke, ja na sali bylam z piecioma innymi xD nameczylam sie ze masakra, moj Maly spal spokojnie, ich dzieci plakaly bez przerwy, oka nie zmruzylam, a jak juz sie uspokoily to Bartek wstal na karmienie, bylam tak wymeczona, ze masakra. Po porodzie padnieta i nawet nie moglam sie zdrzemnac, marzylam o powrocie, szczegolnie ze nie spalam tego dnia od 5 rano odkad mi wody odeszly, porod o 17.30 a zdrzemnelam sie dopiero kolo 16 kolejnego dnia.
U mnie polozne zazwyczaj sa ok 30 minut, waza malego, pytaja szczegolowo o wszystko, o czestotliwosc zmieniania pieluch, ile razy dziennie karmie, mialam nawet takie ankiety do wypelnienia w zwiazku z karmieniem piersia. A pierwszy raz i kazde kolejne razy kapalismy z TZtem sami, ogolnie wszystko robimy od poczatku sami i po swojemu i mysle ze tak jest najlepiej, wczesniej siostra robila mi szkolenie na skype na swojej coreczce jak kapac

Ciesz się, że to nie Twoje dziecko płakało tak, ze nikt nie mógł spać

[blonde_hair]

Napisane przez ewi83

My mamy czas do konca grudnia na zlozenie podan, potem moze byc juz za pozno


U mnie jest dokladnie tak samo

u mnie znowu jest jakis miesiac czasu na złozenie podan (przełom grudnia/stycznia)

Napisane przez hanjah

Nie mam pojęcia-muszę poczytać co to. Moja Dorotka spokojnie by się u Was zmieściła, bo ona z końca maja

Może w Szkocji jest rzeczywiście inaczej niż w reszcie UK (nie pierwsza rzecz z resztą )
Wiem tylko tyle, co mi koleżanki opowiadają.
Jedna ma córkę ze stycznia 2010. Przedszkole zaczęła w kwietniu tego roku-na popołudnie. Teraz na drugi rok poszła na rano. Od sierpnia przyszłego roku (czyli będzie mieć trochę ponad 4,5 roku) zaczyna szkołę.
Druga ma córkę z lipca 2009. Dziewczynka też teraz drugi rok chodzi do przedszkola, a do szkoły pójdzie w przyszłym roku-będzie mieć skończone 5 lat.
Nie wiem jak oni te dzieci przydzielają do szkół. Wychodzi na to, że jak Dorotka z maja to też ma być dwa lata w przedszkolu...
Mam nadzieję, że jakby co to mi w tym przedszkolu powiedzą, kiedy ma iść do szkoły

Od poniedziałku jest przerwa jesienna-u Was też?

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Wpisałam w wyszukiwarkę "reception class" i znalazłam informację, że to inaczej P1 - pierwszy rok w Primary School... oprócz Szkocji U nas zawsze wszystko inaczej

Poza tym:

to u Ciebie tez inaczej

U mnie przerwa jest w ostatnim tygodniu pazdziernika.

[QUOTE=ewi83;43197619]

Napisane przez Trele_Morele

U nas przerwa dopiero od 22 pazdziernika[COLOR="Silver"]

u mnie tez jakos tak.

[Ula 25]

To nie jest postawa roszczeniowa, ja po prostu chce ochrzcic dziecko, co w tym dziwnego? Nie powiedzial wprost ze trzeba za sakramenty placic ale powiedzial do mnie ze jeśli się zdecydujemy to za slub nie wezmie od nas kasy jeśli mamy kiepska sytuacje, tak samo za chrzest

[ajah]

Napisane przez Ula 25

To nie jest postawa roszczeniowa, ja po prostu chce ochrzcic dziecko, co w tym dziwnego? Nie powiedzial wprost ze trzeba za sakramenty placic ale powiedzial do mnie ze jeśli się zdecydujemy to za slub nie wezmie od nas kasy jeśli mamy kiepska sytuacje, tak samo za chrzest

To gdzie w tym widzisz kwestię przekupstwa?
Bo a nie widze

No trochę dziwne jest to, że chcesz ochrzcic dziecko, w kościele, którego zasad jakby nie respektujesz.

[Ula 25]

Ale to nie było o przekupstwie, odnioslam się do tego, ze ksieza oczekuja zaplaty za sakramenty choc nie powinni tego robic

A ja nie widze w tym nic dziwnego ze chce ochrzcic dziecko, dziwne to jest to, ze ksiadz odmawia. On nie odmowil mi, odmowil dziecku, a co te dziecko winne?
Kiedys ksiadz mi powiedzial ze wiekszym grzechem było by wziac ten slub a zyc jak pies z kotem, bez szacunku dla malzonka niz to ze nie mam slubu koscielnego. Kochamy się z mezem, na wzajem szanujemy, podobne wartosci staram się przekazac dzieciom.
Nie czuje się gorsza, widuje mase matek co co tydzien w kosciele a wystarczy ze wroca do domu i wszystko się obraca, nie wiele wspolnego pokazuja z zycia katolika. Uwazasz ze takie branie slubu czy chodzenie do kosciola na pokaz jest lepsze? Ja tak nie uwazam.
Nie jestem zlym czlowiekiem, kocham swojego meza, szanuje go staramy się zyc wedlug pewnych zasad.
Nie mamy slubu koscielnego ale to nie powinien byc powod odmowy chrztu. Pan Jezus powiedzial ?pozwolcie dzieciom isc do mnie?.

Ale nie będę z nikim sprzeczac ze mam racje i jestem nieomylna. Przedstawiam tylko swoj punkt widzenia
Chce wziac slub koscielny, wierze w sakramenty ich sile, ale to moja decyzje i nikt nie moze mnie do nich zmuszac

Moj brat wzial slub bo ksiadz nie chcial im ochrzcic dziecka, rok pozniej się rozeszli, nie tak dawno wzieli rozwod. Więc ja się pytam po co ten przymus? Owszem dzieci powinny byc owocem milosci, ale nie zawsze tak jest. Więc czemu mialo sluzyc zmuszanie ich do slubu?

[Trele_Morele]

Napisane przez Ula 25

Ale to nie było o przekupstwie, odnioslam się do tego, ze ksieza oczekuja zaplaty za sakramenty choc nie powinni tego robic

A ja nie widze w tym nic dziwnego ze chce ochrzcic dziecko, dziwne to jest to, ze ksiadz odmawia. On nie odmowil mi, odmowil dziecku, a co te dziecko winne?
Kiedys ksiadz mi powiedzial ze wiekszym grzechem było by wziac ten slub a zyc jak pies z kotem, bez szacunku dla malzonka niz to ze nie mam slubu koscielnego. Kochamy się z mezem, na wzajem szanujemy, podobne wartosci staram się przekazac dzieciom.
Nie czuje się gorsza, widuje mase matek co co tydzien w kosciele a wystarczy ze wroca do domu i wszystko się obraca, nie wiele wspolnego pokazuja z zycia katolika. Uwazasz ze takie branie slubu czy chodzenie do kosciola na pokaz jest lepsze? Ja tak nie uwazam.
Nie jestem zlym czlowiekiem, kocham swojego meza, szanuje go staramy się zyc wedlug pewnych zasad.
Nie mamy slubu koscielnego ale to nie powinien byc powod odmowy chrztu. Pan Jezus powiedzial ?pozwolcie dzieciom isc do mnie?.

Ale nie będę z nikim sprzeczac ze mam racje i jestem nieomylna. Przedstawiam tylko swoj punkt widzenia
Chce wziac slub koscielny, wierze w sakramenty ich sile, ale to moja decyzje i nikt nie moze mnie do nich zmuszac

Moj brat wzial slub bo ksiadz nie chcial im ochrzcic dziecka, rok pozniej się rozeszli, nie tak dawno wzieli rozwod. Więc ja się pytam po co ten przymus? Owszem dzieci powinny byc owocem milosci, ale nie zawsze tak jest. Więc czemu mialo sluzyc zmuszanie ich do slubu?

Amen.
Ja dokładnie mam to samo podejscie do sprawy. Osobiscie jeszcze nie zagłebialam tematu ale mam znajomych ktorym ksiadz zaspiewał 600 funtow
Dlaczego na jednej mszy chrzci sie jedne dzieci za darmo a drugie za 600£ ?
Nie będę sie rozpisywac bo nie warto.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.