Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[Anika1986]

Napisane przez pluszowy_kot

Co do tego spania na brzuchu - kładziecie tak dzieci na noc? Ja mam nie lada schizę na temat śmierci łóżeczkowej i kładę na brzuch tylko wtedy, kiedy mam kociaka na widoku, do spania na noc się boję, chociaż mamy angel care...

Na noc odkładamy na plecy, co niestety jest walka. Czasem uda się po 15 minutach a czasem po godzinie. Niestety zawsze że soczkiem. W dzień śpi na brzuchu. Ostatnio zaczęłam Go tak odkładać też po nocnym/wczesnoporannym karmieniu. U nas jest to ok 5/6 rano i wtedy tak do tej 8/9 daje jeszcze normalnie się wyspac.

Napisane przez gingerbre

To chyba jakaś mega optymistyczna wersja Takie to piękne, że aż nierealne

Wiesz ogólnie to i do 3 miesiąca mogą być takie problemy. U mnie domtej pory takze steka i jeczy, zwłaszcza przed zrobieniem kupki czy baczka, albo denerwuje się przy piersi jak musi odbić, natomiast istotnie po tych 6 tyg skończyły się dzikie awantury z krzykami, których nie dało uspokoić przy tym jak bolał go brzuch.

Napisane przez pluszowy_kot

A jeszcze do tych wesel - każdy robi jak uważa. Jeden po roku po śmierci kogoś bliskiego nie czuje się na siłach w ogóle pójść na wesele nie mówiąc o tańcu, a inny kilka dni po pogrzebie pójdzie tańczyć. Osobiście byłam bardzo wzruszona kiedy na moje wesele, 7 miesięcy po śmierci jednego wujka a 5 po śmierci drugiego, żeby było ostrzej - dwóch braci, ich dzieci i żony stawili się w komplecie a młodzież wspaniale bawiła się do rana. W tym przypadku to był najlepszy hołd złożony wujkom, zwłaszcza jednemu, bo gdyby dożył tego wesela w dobrym zdrowiu to byłby pierwszy na parkiecie i do zabawy.

Nasze wesele mieliśmy 3 msc po śmierci mojej chrzestnej, siostrze bliźniacze mojego taty. Najbliższa rodzina, czyli wujek i kuzyni się stawili, natomiast dalszą rodzina mimo wcześniejszych zapewnień że będzie, potrafiła odmówić w ostatniej chwili że względu na śmierć cioci. Żeby było śmieszniej nie byli oni nawet na jej pogrzebie.

[mialavi]

Napisane przez RosesAreRed

Moze lepiej nie, bo odmowi porodu

A jakby przetrzymała dziecie w brzuchu przez ten IV trymestr to by miała latwiejszy start

[RosesAreRed]

Napisane przez mialavi

A jakby przetrzymała dziecie w brzuchu przez ten IV trymestr to by miała latwiejszy start

Dohodowalaby chyba do 9kg

[zabciajs]

Napisane przez Anika1986

Zabcia, problemy z brzuszkiem mijają koło 6 tygodnia, do wtedy mniej więcej stabilizuje się układ trawienny. Nie rób sobie wyrzutów o toi co zjadlas, bo to i tak nie ma wpływu. To się skończy i przyjdą pewnie kolejne dolegliwości, np. wyżywienie ząbków D Ogólnie tak jak Daga pisała - dopóki się pręży przez sen to bym nie ruszała.
Co do 5latka - czy nie mogłaś odmówić zajęcia się nim?

Ja nie wiedzialam, ze ten 5latek w ogole przyjedzie. (To mój braciszek przyrodni)Przyjechal do babci obok. Ale dziś na szczęście wraca do domu.
Niestety prezenie szybko zmienia sie w oczy otwarte, złość, czerwień na buzi i płacz.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez Anika1986

Nasze wesele mieliśmy 3 msc po śmierci mojej chrzestnej, siostrze bliźniacze mojego taty. Najbliższa rodzina, czyli wujek i kuzyni się stawili, natomiast dalszą rodzina mimo wcześniejszych zapewnień że będzie, potrafiła odmówić w ostatniej chwili że względu na śmierć cioci. Żeby było śmieszniej nie byli oni nawet na jej pogrzebie.

Masakra co za ludziska.
Zapytalam tak z ciekawości, bo ja nie mogę sie doczekać tego wesela we wrześniu, a mama mnie pyta czy mi wypada bo dziadek zmarł.
Oczywiscie zrobie jak czuje, czyli nie odpuszczę.
Bo dla mnie to dziwne, bo nie sądze aby dziadek chciał aby sie użalać tyle miesięcy.

[RosesAreRed]

Moje dziecko podczytuje ten watek. Zostawilam ja sama ze smoczkiem i szumem dopplera. Wracam po telefon a ona spi

[urshoola]

zabcia a jak Ty sprawdzasz że ma twardy brzuszek? bo jak nogami wierzga tak jak piszesz to brzuch będzie twardy sama leżąc na plecach unieś nogi w górę to też się brzuch napina. Ja do tej pory nie umiem stwierdzić czy jej coś jest ale chyba nie skoro tak jak piszą dziewczyny płacz jest do uspokojenia czy cycem czy zabawą albo noszeniem na rekach. Nawet nie kupowałam żadnych espumisanów żadnych probiotyków, z preparatów z apteki mam tylko dla niej witaminę K i D i nic więcej. Wyznaję zasadę, że jeśli karmię piersią to zapewniam jej wszystko co dla niej niezbędne. Może poobserwuj bardziej Gabrysię. Może o wcale nie jest ból, może jej niewygodnie na przykład...może jest przebodźcowana...


PS. Dziewczyny co dostały Niebieskie pudełko w szpitalu...dzwonił ktoś do Was z tej firmy w celu przeprowadzenia ankiety? bo zbyłam teraz kolesia...a ma dzwonić po południu...i chyba zablokuję numer bo pewnie zaraz będzie jakieś wysyłki przygotowywał za ktore mam zaplacić tylko koszty pakowania nie lubię takiej akwizycji...

[martunia_199]

Apropo twardych brzuszków.... gdy dziecko placze to brzuszek zawsze robi się twardy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

Napisane przez urshoola

zabcia a jak Ty sprawdzasz że ma twardy brzuszek? bo jak nogami wierzga tak jak piszesz to brzuch będzie twardy sama leżąc na plecach unieś nogi w górę to też się brzuch napina. Ja do tej pory nie umiem stwierdzić czy jej coś jest ale chyba nie skoro tak jak piszą dziewczyny płacz jest do uspokojenia czy cycem czy zabawą albo noszeniem na rekach. Nawet nie kupowałam żadnych espumisanów żadnych probiotyków, z preparatów z apteki mam tylko dla niej witaminę K i D i nic więcej. Wyznaję zasadę, że jeśli karmię piersią to zapewniam jej wszystko co dla niej niezbędne. Może poobserwuj bardziej Gabrysię. Może o wcale nie jest ból, może jej niewygodnie na przykład...może jest przebodźcowana...


PS. Dziewczyny co dostały Niebieskie pudełko w szpitalu...dzwonił ktoś do Was z tej firmy w celu przeprowadzenia ankiety? bo zbyłam teraz kolesia...a ma dzwonić po południu...i chyba zablokuję numer bo pewnie zaraz będzie jakieś wysyłki przygotowywał za ktore mam zaplacić tylko koszty pakowania nie lubię takiej akwizycji...

Ula, do mnie wczoraj dzwonił. Miał dla mnie super rewelacyjną ofertę - jakieś bajki na płytach za jedyne 120zł Grzecznie dziękowałam po kilka razy a ten dalej swoje. Jak zrozumiał, że naprawdę nie chcę tych bajek to mi próbował jakiś super hiper zestaw noży wcisnąć. Byłam miła bo szkoda mi tych ludzi, w końcu to ich praca ale ten gość był tak upierdliwy że w końcu powiedziałam, że dziecko mi się budzi i muszę się rozłączyć.
Nie odbieraj, szkoda czasu

[Monanka83]

Napisane przez RosesAreRed

Moje dziecko podczytuje ten watek. Zostawilam ja sama ze smoczkiem i szumem dopplera. Wracam po telefon a ona spi

Kurde, ja mojej ostatnio dyktowalam link ale się widać nie pokazała na forum

[urshoola]

Dzięki Fab zatem wrzucam go do czarnej listy w blokadę

[zabciajs]

Napisane przez urshoola

zabcia a jak Ty sprawdzasz że ma twardy brzuszek? bo jak nogami wierzga tak jak piszesz to brzuch będzie twardy sama leżąc na plecach unieś nogi w górę to też się brzuch napina. Ja do tej pory nie umiem stwierdzić czy jej coś jest ale chyba nie skoro tak jak piszą dziewczyny płacz jest do uspokojenia czy cycem czy zabawą albo noszeniem na rekach. Nawet nie kupowałam żadnych espumisanów żadnych probiotyków, z preparatów z apteki mam tylko dla niej witaminę K i D i nic więcej. Wyznaję zasadę, że jeśli karmię piersią to zapewniam jej wszystko co dla niej niezbędne. Może poobserwuj bardziej Gabrysię. Może o wcale nie jest ból, może jej niewygodnie na przykład...może jest przebodźcowana...


PS. Dziewczyny co dostały Niebieskie pudełko w szpitalu...dzwonił ktoś do Was z tej firmy w celu przeprowadzenia ankiety? bo zbyłam teraz kolesia...a ma dzwonić po południu...i chyba zablokuję numer bo pewnie zaraz będzie jakieś wysyłki przygotowywał za ktore mam zaplacić tylko koszty pakowania nie lubię takiej akwizycji...

Dziewczyny dzięki! Za odpowiedzi.
Dziś wstałam z innym nastawieniem-bojowym. Nie daje dużo jedzenia, bo myśle ze za czesto jej dawałam bo nie wiedziałam kiedy głodna. Przez to chyba mniej brzuch ją kręci no i bekanie tak nie meczy.Jeszcze nie wiem kiedy faktycznie glodna,ale moze dojde do tego. Wsadzam do wozka,kwili -smoczek,wypaada kwik lub placz-znow daje. A to zawieszam cos aby sie gapiła. Jedynie co to nie uspi sama,sa yo takie drzemki minutki. Wiec pewnie popoludniu bedzie klata.
Ale sa postępy Frytki małemu zrobiłam, nie gotowce.
Teraz wit podam wiec bedzie wyżsxy brzuchowy level
A i koperek dałam. I nie przrjmuje sie ZA bardzo placzem.Reaguje,ale bez spiny.
Przynajmiej dziś

[Monanka83]

A właśnie, a witaminy to dajemy do ukończenia 3. Miesiąca czy do końca 3. Miesiąca?

W sensie, m jak stuknie 3 czy 4?mam skalafiorzenie mózgu

[martunia_199]

Napisane przez zabciajs

Dziewczyny dzięki! Za wszystko!
Dziś wstałam z innym nastawieniem-bojowym. Nie daje dużo jedzenia, bo myśle ze za czesto jej dawałam bo nie wiedziałam kiedy głodna. Przez to chyba mniej brzuch ją kręci no i bekanie.Jeszcze nie wiem kiedy faktycznie glodna,ale moze dojde do tego. Wsadzam do wozka,kwili -smoczek,wypaada kwik lub placz-znow daje. A to zawieszam cos aby sie gapiła. Jedynie co to nie uspi sama,sa yo takie drzemki minutki. Wiec pewnie popoludniu bedzie klata.
Ale sa postępy
Teraz wit podam wiec bedzie wyżsxy brzuchowy level
A i koperek dałam. I nie przrjmuje sie ZA bardzo placzem.Reaguje,ale bez spiny.

Próbuj karmić co 2-3 h i zobaczysz. Ja karmie w dzień co 2h i średnio w przerwie między karmieniami mam 1-1.5 h wolnego. Wiadomo że Twoja Pysia jest mniejsza ale wydaje mi się że teoretycznie ma mniejsze zapotrzebowanie na mleczko niż 2 miesięczny bobas a większe na sen

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Monanka83

A właśnie, a witaminy to dajemy do ukończenia 3. Miesiąca czy do końca 3. Miesiąca?

Moim zdaniem do końca 3 miesiąca. Tak podawałam córce. Ja będę podawać jeszcze miesiac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Napisane przez martunia_199

Próbuj karmić co 2-3 h i zobaczysz. Ja karmie w dzień co 2h i średnio w przerwie między karmieniami mam 1-1.5 h wolnego. Wiadomo że Twoja Pysia jest mniejsza ale wydaje mi się że teoretycznie ma mniejsze zapotrzebowanie na mleczko niż 2 miesięczny bobas a większe na sen

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprobuje. Z tym,ze kurcze ona czasem je 5min czasem 10,15.

[martunia_199]

Napisane przez zabciajs

Sprobuje. Z tym,ze kurcze ona czasem je 5min czasem 10,15.

A zwróciłaś uwagę ile ma przerwy po tym jak zje 5 minut a ile po tych 15 minutach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Zapis w karcie ze szpitala mowi ze do ukonczenia 3miesiaca. Pozniej sprawdze czy dobrze pamitam.

[martunia_199]

My już zaliczylismy jedna przerwę na karmienie. Myslalam ze mc donald bardziej przystosowany do niemowlaków.... skonczylo sie na karmieniu w aucie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabciajs]

Napisane przez martunia_199

A zwróciłaś uwagę ile ma przerwy po tym jak zje 5 minut a ile po tych 15 minutach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale wlasnie ja tej przerwy nie ogarniam. W sensie kiedy faktycznie chce jesc.
Noo taka ze mnie mama, ze nie wiem kiedy dziecko faktycznie głodne.

[Monanka83]

Napisane przez zabciajs

Sprobuje. Z tym,ze kurcze ona czasem je 5min czasem 10,15.

Widocznie tyle porzebuje. Na pewno nie potrzebuje być cały dzień na piersi, też by Cię bolał brzuch jakby Ci ktoś ciągle jedzenie wtykal zabciu. Pilnuj tych 2 godzin, częściej nie będzie jej potrzebne. Jeśli będzie płakała pomiędzy to po prostu daj jej swój czas, a nie mleko

[RosesAreRed]

Napisane przez Monanka83

A właśnie, a witaminy to dajemy do ukończenia 3. Miesiąca czy do końca 3. Miesiąca?

W sensie, m jak stuknie 3 czy 4?mam skalafiorzenie mózgu

K do ukonczenia 3mc, D forever and ever do 18rż Takiego zdania jest nasza pediatra

[martunia_199]

Napisane przez zabciajs

Ale wlasnie ja tej przerwy nie ogarniam. W sensie kiedy faktycznie chce jesc.
Noo taka ze mnie mama, ze nie wiem kiedy dziecko faktycznie głodne.

Spokojnie ogarniesz niebawem. Ale ja bym jeden dzień poświęciła na to karmienie. W sensie na notowanie ile je i co ile. I spróbowałabym karmić co ok2h i obserwowała jak zareaguje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Napisane przez zabciajs

Sprobuje. Z tym,ze kurcze ona czasem je 5min czasem 10,15.

Tylko teraz nie popadnij w druga skrajnosc i nie zaglodz dziecka. Karmienie co 3h to sciema. Karmisz na zadanie. U mnie to czasem co 1h. Jak dziecko chce piers to dajesz.

[martunia_199]

Napisane przez RosesAreRed

Tylko teraz nie popadnij w druga skrajnosc i nie zaglodz dziecka. Karmienie co 3h to sciema. Karmisz na zadanie. U mnie to czasem co 1h. Jak dziecko chce piers to dajesz.

Nikt nie napisał że co 3h pierś ale one muszą sobie jakiś rytm ustalić karmienia.

Tymek też czasami je co 1h ale to jest uzależnione od tego ile czasu cycal wcześniej i ile np w między czasie ulal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Nie każdy płacz oznacza głód! I nie jest argumentem fakt że "Ale jak dziecko przystawiam to je", no bedzie jadło czy tego chce czy nie, bo będzie zawsze chętnie ssalo pierś, a ze z niej cos leci to już skutek uboczny

[fablous]

U mnie jest na żądanie i czy to dzień czy noc karmię co 3-4 godziny, zależy jak długo śpi. Czasem się zdarza, że je po 2,5h od poprzedniego karmienia ale zwykle przerwy są dłuższe

[Mad_lenka]

Dzięki za kciuki tak nieoficjalnie ( jak pokazalo badanie krwi z palca) to nie mam cukrzycy, potwierdzi się po wynikach z krwi z żył. Mniam mniam słodka glukozka. Gaja śpi idę spać i ja

[zabciajs]

Gdybym miala czekać na to ządanie -czyli mam rozumiec mega płacz to faktycznie chyba bym zagłodziła dziecko.
Jutro nie mam 5 latka to bede pilnowac czasu i sprawdzac.
Na poczatku probowalam zapisywac ale wtedy wszystko nie mialo ani ladu ani skladu.
Mam nadzieje ze sie naucze tego kiedy głodna.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez RosesAreRed

Tylko teraz nie popadnij w druga skrajnosc i nie zaglodz dziecka. Karmienie co 3h to sciema. Karmisz na zadanie. U mnie to czasem co 1h. Jak dziecko chce piers to dajesz.

Rose jeszcze nie wychwycilam tego cNAPEWNO chce a nie byc po prostu przy cycusiu. A je chetnie zawsze tak jak Mona pisze.

Mam nadzieje,ze sie dotrzemy

[agassek]

Napisane przez zabciajs

Sprobuje. Z tym,ze kurcze ona czasem je 5min czasem 10,15.

Mi położna i doradca kazały pilnować, żeby mała jadła co najmniej 15 minut na każde karmienie, ale nie wiem czy to tylko dlatego, że nie przybierała na wadze, czy to taka ogólna reguła

Napisane przez RosesAreRed

K do ukonczenia 3mc, D forever and ever do 18rż Takiego zdania jest nasza pediatra

Albo i dłużej, jak powiedział nam pan doktor na usg bioderek- mama i babcia też powinny suplementować wit. D

Napisane przez Mad_lenka

Dzięki za kciuki tak nieoficjalnie ( jak pokazalo badanie krwi z palca) to nie mam cukrzycy, potwierdzi się po wynikach z krwi z żył. Mniam mniam słodka glukozka. Gaja śpi idę spać i ja

[mialavi]

Napisane przez Monanka83

Nie każdy płacz oznacza głód! I nie jest argumentem fakt że "Ale jak dziecko przystawiam to je", no bedzie jadło czy tego chce czy nie, bo będzie zawsze chętnie ssalo pierś, a ze z niej cos leci to już skutek uboczny

Mi sie trafiło dziecko, ktore jak nie chce jesć to wypluwa cyca nie ssie dla samego ssania, jak czasem ja mysle ze juz glodna dostawiam ja to ona odwraca glowe i patrzy spojrzenien mowiacym "sama se zjedz a mi nie wciskaj"

[fablous]

Mia przeglądam właśnie stronę Coccodrillo i są ładne sukieneczki na chrzest