hula hop 5

[Ilta]

Napisane przez asmenaa

Ilta zanim sie nauczylam krecic (co mi na poczatku nie wychodzilo ani troszke) to ogladalam Twoje filmiki i rady

W swoim filmiku mowisz, ze kolko "zbija z talii" i musimy krecic w dwie strony bo jak nie to zbije z jednej a z drugiej nie
Tutaj w watku jakis czas temu twierdzilas, ze to nie prawdą jest to, ze jesli bedziemy krecic w jedną stronę to bedziemy mialy nierówną talię hmmm ;> ??

Akpt.1 - cieszę się

Akpt. 2 - włącz filmik i zobacz czy czasem nie wisi doczepiony do filmiku dymek, że rok później uznałam jednak, że to nie jest jednak takie oczywiste. Dokładnie 4.25 - specjalnie to dołożyłam jeszcze w zeszłym roku ok października, zanim zaczęłam tu tępić opinię o nierównych boczkach Rzeczą ludzką jest błądzić. Muszę dopytać masażystów jak to jest z tymi tkankami. A do dymka dołożyć komentarz, że kręcenie w obie strony to bardziej odciążenie kręgów jak regulacja boczków.

Edit: o i już dodałam. Muszę się w końcu zmobilizować do konsultacji i nowego filmiku..

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez mikusia31

nie ten wątek wiem. ale sama mieszkam kolo PRZEMYSLA blisko granicy i cholerka wkurza mnie haslo ze to Ukraina. OSTATECZNIE TO CIĄGLE POLSKA! A Ty aż 60 km od granicy ...wkurzylam sie
ps. jakby ktoś nie wiedzialPrzemyśl= Podkarpacie

Czytanie nie boli Tam jest wyraźnie napisane "SPOD" Ukrainy, a nie że Ukraina A Przemyśl piękne miasto. Ile imprez na górce w parku, magia świateł gaszonych częściowo o 23:00... dalej gaszą? W mojej miejscowości gaszą wszystkie. Cud, że asfaltu nie zwijają

[delfix10]

2o minut kręcenia i brzuch cały fioletowy

[Ilta]

Napisane przez delfix10

2o minut kręcenia i brzuch cały fioletowy

Nigdy tego nie ogarnę, skąd to myślenie "jest dobrze,jak boli"

[milvunia83]

Wczoraj 2 x 20 min

Probowalam krecic na biodrach i nogach... ciezka sprawa...
Bede kontynuowala nauke;-)

Na biodrze nabilam sobie sinca :-\
Ciesze sie ze nie zdecydowalam sie na kolo z wypustkami bo bylaby masakra ;-)

Milego hulania dziewczyny!

[PinkSlip]

Ja od dziś dołączyłam do Hulających osób. Póki co mój bilans to 15 minut wczoraj wieczorem a dziś rano masakryczne siniaki na biodrach. Ale się nie poddam!
Koło kupiłam z pojedynczymi wypustkami, ważące 1,2 kg, metr średnicy. Dobre?

[asmenaa]

Napisane przez Ilta

Akpt.1 - cieszę się

Akpt. 2 - włącz filmik i zobacz czy czasem nie wisi doczepiony do filmiku dymek, że rok później uznałam jednak, że to nie jest jednak takie oczywiste. Dokładnie 4.25 - specjalnie to dołożyłam jeszcze w zeszłym roku ok października, zanim zaczęłam tu tępić opinię o nierównych boczkach Rzeczą ludzką jest błądzić. Muszę dopytać masażystów jak to jest z tymi tkankami. A do dymka dołożyć komentarz, że kręcenie w obie strony to bardziej odciążenie kręgów jak regulacja boczków.

Edit: o i już dodałam. Muszę się w końcu zmobilizować do konsultacji i nowego filmiku..

Przyczepię się:
niedawno pisalas, ze to nie wplywa na kregi, kiedy ja pisalam, ze wplywa
Przyznam tez z calego serca, ze ja nie widze jakiś zmian po hulaniu

Napisane przez Ilta

Nigdy tego nie ogarnę, skąd to myślenie "jest dobrze,jak boli"

ja tez nie

[201604250957]

Napisane przez delfix10

2o minut kręcenia i brzuch cały fioletowy

naprawdę jest się z czego cieszyć?

[ania8628]

wczoraj 40 minut

[mind explorer]

Przedwczoraj 40 minut, a wczoraj 2x 45 minut.

[etusiaaa]

jak zwykle 30 minut

[201604250957]

40min przehulane

[delfix10]

Napisane przez Ilta

Nigdy tego nie ogarnę, skąd to myślenie "jest dobrze,jak boli"

kto powiedział że dobrze?
mam nowe hula hop ciężkie i z masażerem więc po 20 minutach kręcenia wyszły mi siniaki i tyle w temacie
Nie dopowiadaj sobie

[Ilta]

Napisane przez delfix10

kto powiedział że dobrze?
mam nowe hula hop ciężkie i z masażerem więc po 20 minutach kręcenia wyszły mi siniaki i tyle w temacie
Nie dopowiadaj sobie

Uśmiechnięta emotka na końcu zdania o fioletowym brzuchu.
Emotek używamy ze świadomością, że w Internecie oddają one uczucia i emocje jakich nie można wyrazić mimiką.
Fioletowy brzuch + = lubię to.

Więc nic sobie nie dopowiadam, skoro sama tak piszesz

---------- Dopisano o 02:59 ---------- Poprzedni post napisano o 02:54 ----------

Napisane przez asmenaa

Przyczepię się:
niedawno pisalas, ze to nie wplywa na kregi, kiedy ja pisalam, ze wplywa
Przyznam tez z calego serca, ze ja nie widze jakiś zmian po hulaniu

Hmm hmm? Gdzie pisałam? Bo jeśli to będzie data przed walnięciem mnie młotem tego faktu przez moją instruktorkę to rzeczywiście - mogłam tak pisać na bazie książki "Hula hoop aerobic" gdzie była informacja o nieszkodliwości ćwiczenia z kołem na kręgosłup.
Ale to nie było niedawno - ja na ten aerobic chodziłam bity rok temu... Czy coś bredziłam w międzyczasie??? Chyba nie - nawet mnie tu goniono, że uczepiłam się wspominania o tym nieszczęsnym kręgu

Równocześnie pisałam teraz że zgłosił się do mnie facet po koło bo mu rehabilitant zapisał kręcenie nim w odcinku lędźwiowym, więc z dziką chęcią to z tym rehabilitantem skonsultuje.

Co do zmian w kręgosłupie - nie wyczujesz tego z tego, co wiem. Na ile mi wyjaśnił lekarz - skręt kręgu powoduje inne rozłożenie ciężaru i pogłębianie się skoliozy i lordozy... hmmm... ale tu już wchodzę na nieznane mi fakty, więc więcej nie powiem Tyle że sama mam przeorany kręgosłup a hh było jedyną rzeczą, jaka mnie nie bolała i mogłam ćwiczyć dalej

[lasoa]

Witam Was bardzo serdecznie,
kiedyś (daaawno temu) udzielałam się w wątku hula-hop. Miałam i aktualnie mam takie plastikowe duże hula-hop które wypełniłam ryżem (wtedy mi tak doradziłyście). TŻ chce mi kupić teraz nowe hula-hop, które już wybrał, chciałabym abyście mi powiedziały, czy warte jest ceny i czy jest one dobre, praktyczne?

A może ma któraś z Was owe hula-hop ? Cena jest dosyć wysoka, ale może warto ?

Oto one : http://allegro.pl/oryginalne-kolo-hu...988460596.html

[asmenaa]

Napisane przez lasoa

Witam Was bardzo serdecznie,
kiedyś (daaawno temu) udzielałam się w wątku hula-hop. Miałam i aktualnie mam takie plastikowe duże hula-hop które wypełniłam ryżem (wtedy mi tak doradziłyście). TŻ chce mi kupić teraz nowe hula-hop, które już wybrał, chciałabym abyście mi powiedziały, czy warte jest ceny i czy jest one dobre, praktyczne?

A może ma któraś z Was owe hula-hop ? Cena jest dosyć wysoka, ale może warto ?

Oto one : http://allegro.pl/oryginalne-kolo-hu...988460596.html

O jesu, toż to jest narzędzie tortur a nie kółko
2.7 kg

Kup lepiej sportowe kolko.

[201604250957]

zgadzam się z asmeną, zdecydowanie za ciężkie swoją drogą przy takiej wadze i ilości wypustek pewnie robi niezłą masakrę z ciałem

[lasoa]

Napisane przez asmenaa

O jesu, toż to jest narzędzie tortur a nie kółko
2.7 kg

Kup lepiej sportowe kolko.

Napisane przez kashmirka

zgadzam się z asmeną, zdecydowanie za ciężkie swoją drogą przy takiej wadze i ilości wypustek pewnie robi niezłą masakrę z ciałem

Właśnie się zagłebiłam w wątek i już to wyczytałam.... Też mi się tak wydawało, ale chciałam się kogoś poradzić.

Powiedzcie mi jakie mi polecicie ? Bo już sama nie wiem co wybrać

[asmenaa]

Napisane przez lasoa

Właśnie się zagłebiłam w wątek i już to wyczytałam.... Też mi się tak wydawało, ale chciałam się kogoś poradzić.

Powiedzcie mi jakie mi polecicie ? Bo już sama nie wiem co wybrać

Sportowe.

[lasoa]

Napisane przez asmenaa

Sportowe.

a z wypustkami, tylko że lżejsze ok 1kg ?

Sportowe już mam. Chciałam spróbować czegoś innego

[asmenaa]

Napisane przez lasoa

a z wypustkami, tylko że lżejsze ok 1kg ?

Sportowe już mam. Chciałam spróbować czegoś innego

Ja jestem na nie jesli chodzi o wypustki, sama mam takie "falowane"

[201604250957]

Napisane przez lasoa

a z wypustkami, tylko że lżejsze ok 1kg ?

Sportowe już mam. Chciałam spróbować czegoś innego

no jak chcesz wypróbować to śmiało, nikt nie broni choć ja osobiście też nie polecam bo nie jestem fanką bólu i siniaków a waga ok 1kg powinna być ok

[mind explorer]

Jakie to jest koło sportowe?
Ja mam z wypustkami ważące niecały kilogram i chciałabym coś cięższego, ale szkoda mi kasy. Tamto kosztowało 50zł, a takie cięższe już ok. 80zł...
Cięższe koło daje lepsze efekty?

[lasoa]

Napisane przez asmenaa

Ja jestem na nie jesli chodzi o wypustki, sama mam takie "falowane"

A nie używasz ?

Napisane przez kashmirka

no jak chcesz wypróbować to śmiało, nikt nie broni choć ja osobiście też nie polecam bo nie jestem fanką bólu i siniaków a waga ok 1kg powinna być ok

Właśnie dosypałam do starego ryż i teraz daje czadu

Ciągle nie wiem co zrobić, chyba się z tym prześpię

[asmenaa]

Napisane przez mind explorer

Jakie to jest koło sportowe?
Ja mam z wypustkami ważące niecały kilogram i chciałabym coś cięższego, ale szkoda mi kasy. Tamto kosztowało 50zł, a takie cięższe już ok. 80zł...
Cięższe koło daje lepsze efekty?

Sportowe: gladkie, bez wypustek, obciążone. Wpisz na allegro hula hop sportowe, nie chce tu nikomu reklamy robić.

Napisane przez lasoa

A nie używasz ?


Właśnie dosypałam do starego ryż i teraz daje czadu

Ciągle nie wiem co zrobić, chyba się z tym prześpię

Uzywam bo mam tylko takie
http://img.bazarek.pl/212129/14228/1...60046d13bc.jpg

Na początku krecilam z lekkim obciązeniem, potem dosypalam wiecej ryzu

Nie kupowalabym kolka z wypustkami.

[falka_19]

Hej dziewczyny! Ja już stara wyjadaczka hula hopowa jestem - kiedyś udało mi się zrzucić kilka cm w talii tym cudownym urządzeniem, ale potem pękł mi jeden element koła i tak jakoś przestałam kręcić. Dzisiaj przyszło mi nowe hula hop, identyczne jak wcześniejsze, którym kręciłam i sprytnie dodałam do nowego jeden element "extra". W sensie, że zamiast standardowych 8 mam 9 elementów. Koło ma większą średnicę i jest ciut cięższe.
I stąd moje pytanie - jaki to ma wpływ na całą zabawę z hula hop? Kręcenie jest trochę inne, można powiedzieć że trudniejsze, ale czy wiąże się to z lepszą pracą mięśni czy zmobilizowaniem innych partii ciała do pracy? Jest ktoś kompetentny w tym temacie? Będę wdzięczna za odpowiedź

[asmenaa]

Napisane przez falka_19

Hej dziewczyny! Ja już stara wyjadaczka hula hopowa jestem - kiedyś udało mi się zrzucić kilka cm w talii tym cudownym urządzeniem, ale potem pękł mi jeden element koła i tak jakoś przestałam kręcić. Dzisiaj przyszło mi nowe hula hop, identyczne jak wcześniejsze, którym kręciłam i sprytnie dodałam do nowego jeden element "extra". W sensie, że zamiast standardowych 8 mam 9 elementów. Koło ma większą średnicę i jest ciut cięższe.
I stąd moje pytanie - jaki to ma wpływ na całą zabawę z hula hop? Kręcenie jest trochę inne, można powiedzieć że trudniejsze, ale czy wiąże się to z lepszą pracą mięśni czy zmobilizowaniem innych partii ciała do pracy? Jest ktoś kompetentny w tym temacie? Będę wdzięczna za odpowiedź

Kolo od ziemi powinno siegac do pępka, wtedy ma odpowiednią średnicę
Mysle, ze jeden element nie zmienia tutaj duzo jesli chodzi o ciezkosc.
Jest roznica jesli ktos na poczatku obciązy kolo pol kilo ryzu a potem kilo ale jeden element? ile on moze wazyc?

[falka_19]

Napisane przez asmenaa

Kolo od ziemi powinno siegac do pępka, wtedy ma odpowiednią średnicę
Mysle, ze jeden element nie zmienia tutaj duzo jesli chodzi o ciezkosc.
Jest roznica jesli ktos na poczatku obciązy kolo pol kilo ryzu a potem kilo ale jeden element? ile on moze wazyc?

Masz rację, jeden element waży stosunkowo mało, ale to+większy rozmiar koła naprawdę wpływa na kręcenie. Bardziej chodziło mi o zmieniony środek ciężkości, chociaż to złe słowo. To może tak- w hula hop chodzi o konkretne ruchy ciała. Z większym kołem te ruchy są trochę inne - trzeba jakby bardziej odepchnąć koło biodrem, bo kręci się wolniej. A żeby przyspieszyło muszę dużo szybciej kręcić biodrami i mocniej. I zastanawiam się czy ta intensyfikacja ćwiczeń jest ok, czy sobie coś mniemam

[asmenaa]

Napisane przez falka_19

Masz rację, jeden element waży stosunkowo mało, ale to+większy rozmiar koła naprawdę wpływa na kręcenie. Bardziej chodziło mi o zmieniony środek ciężkości, chociaż to złe słowo. To może tak- w hula hop chodzi o konkretne ruchy ciała. Z większym kołem te ruchy są trochę inne - trzeba jakby bardziej odepchnąć koło biodrem, bo kręci się wolniej. A żeby przyspieszyło muszę dużo szybciej kręcić biodrami i mocniej. I zastanawiam się czy ta intensyfikacja ćwiczeń jest ok, czy sobie coś mniemam

Mysle, ze "mniemasz". Dlaczego? Wiekszym kolem sie latwiej kreci niz mniejszym

[falka_19]

Napisane przez asmenaa

Mysle, ze "mniemasz". Dlaczego? Wiekszym kolem sie latwiej kreci niz mniejszym

Nie zgadzam się. Mi lepiej kręci się mniejszym, w sensie standardowym, jak mówiłaś - do pępka. I mogłabym takim normalnym kręcić 2 h np, aż się znudzę. A chodzi mi o metodę - trudniej--> szybciej.

[asmenaa]

Napisane przez falka_19

Nie zgadzam się. Mi lepiej kręci się mniejszym, w sensie standardowym, jak mówiłaś - do pępka. I mogłabym takim normalnym kręcić 2 h np, aż się znudzę. A chodzi mi o metodę - trudniej--> szybciej.

Chodzilo mi o to, ze mniejszym niz do pepka sie ciezko kreci. Np takim, ktore ma 70 cm trzeba robic wiecej i szybciej niz wiekszym.

A dokad Twoje teraz siega?? Powinno siegac do pepka inaczej jest zle dobrane.