Bezdzietne około-trzydziestolatki - zapraszam do plotek! :) część III

[ArabicPrincess]

Jeszcze mnie denerwuje tu to, że nie mogę sobie sama wyjść z domu kiedy on pracuje I pòjść sobie np. do sklepu
I nie dlatego, że on mi nie pozwala, tylko dlatego, że tu się nie da na pieszo dojść praktycznie nigdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez ArabicPrincess

Jeszcze mnie denerwuje tu to, że nie mogę sobie sama wyjść z domu kiedy on pracuje I pòjść sobie np. do sklepu
I nie dlatego, że on mi nie pozwala, tylko dlatego, że tu się nie da na pieszo dojść praktycznie nigdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to? Dlaczego?


Ja ostatnio ciągle żyję na wysokich obrotach. Czekam na 15 września i tydzień urlopu.

[smerfetk_a]

Napisane przez ArabicPrincess

Jeszcze mnie denerwuje tu to, że nie mogę sobie sama wyjść z domu kiedy on pracuje I pòjść sobie np. do sklepu
I nie dlatego, że on mi nie pozwala, tylko dlatego, że tu się nie da na pieszo dojść praktycznie nigdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

wszędzie daleko?

[ArabicPrincess]

Wszyscy wszędzie jeżdżą samochodami, nie ma za bardzo chodnikòw tak jak w Polsce, że praktycznie całe miasto da się przejść na pieszo. Owszem jest dużo miejsc, gdzie można pospacerować. Sa parki, deptak przy morzu I wiele innych, ale trzeba do nich najpierw dojechać a potem można chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ksiegowa85]

Napisane przez smerfetk_a

Będziesz musiała się przestawić


Ja dzisiaj na krzywej cukrowej, po południu u kardiologa, ostatnie zakupy i jutro po południu wyjeżdżamy
A od wczoraj na urlopie jestem i wracam 10 września dopiero

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Udanego urlopu

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Sophie24]

Oj pustki tu faktycznie


U nas trwa lato, w sumie to ostatnie podrygi ale wyciągnęłam dziś letnią bluzkę do pracy bo zostawiłam raczej takie bardziej domowe i tylko jedną wyjściową.



Minęły prawie 2 miesiące mojej pracy tu... Nudzę się niemożliwie. Jednak jestem człowiekiem pracy i musi się coś dziać. Wszyscy mówią, że zacznie także czekam cierpliwie.

I tak ogólnie to bez zmian. Jutro przyjeżdża do nas teściu z kuzynem (teściu sam nie dałby rady), będą u nas pierwszy raz. Nie wiem co zrobić do jedzenia, nie chce mi się też tej wizyty przechodzić. Słaba jestem w goszczeniu innych.

[malootka]

Napisane przez Sophie24

Minęły prawie 2 miesiące mojej pracy tu... Nudzę się niemożliwie. Jednak jestem człowiekiem pracy i musi się coś dziać. Wszyscy mówią, że zacznie także czekam cierpliwie.

I tak ogólnie to bez zmian. Jutro przyjeżdża do nas teściu z kuzynem (teściu sam nie dałby rady), będą u nas pierwszy raz. Nie wiem co zrobić do jedzenia, nie chce mi się też tej wizyty przechodzić. Słaba jestem w goszczeniu innych.

No to piona, ja też okropnie nudzę się w pracy, tak naprawdę od czerwca odczuwam znacznie mniejszą liczbę obowiązków, ale od jakiegos miesiąca to już jest masakra. Ktoś by powiedział - na co ona narzeka, w końcu jej za to płacą. No tak, tylko ja się do tego nie nadaję, żeby tak siedzieć i pierdzieć w stłek 8h dziennie. Już bym wolala pójść na 2-tygodniowy bezpłatny urlop, bo mnie coś strzela na myśl o kolejnym tygodniu bezwartościowej pracy.

I również nie nadaję się do goszczenia innych.

[Sophie24]

Też sobie powtarzam, że nie powinnam narzekać, że mogłabym dostać mniejszą kasę a większą ilość obowiązków jak to czasem bywa. Ale jednak człowiek czuje się wykończony takim siedzeniem bardziej niż pracą. Przychodzi się coś robić a nie czekać aż wybije 16.

Za miesiąc kończy mi się okres próbny. Mam ochotę nie przedłużać umowy. Ale też jeszcze bardziej nie ma ochoty szukać pracy. Może nie być łatwo znaleźć. Poza tym mówią, że tu się rozkręci więc czekam.

[malootka]

Mnie w sumie najbardziej trzyma to, żeby co chwilę nid zmieniać pracy - słabo wygląda w CV. Jestem tu gdzie teraz pracuję dopiero od stycznia, czyli dopiero 9 miesięcy. Jak idę na rozmowę kwalifikacyjną to głównym "zarzutem" do mnie jest to, dlaczego znowu chcę zmienić pracę, bo przecież niedawno zmieniałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sophie24]

Ja często zmieniam ale nikt nie drąży tematu. Choć zawsze miałam dobre powody zmiany wiec pytania czemu zmieniam pracę nie były problematyczne, teraz faktycznie mam wszystko co zawsze chciałam więc z powodu nudy trudno odejść. To budżetówka więc w ogóle nie powinnam się stąd ruszać:P

Człowiekowi to ciężko dogodzić

[katte25]

Hej, mogę dołączyć

[malootka]

Napisane przez katte25

Hej, mogę dołączyć

No pewnie (choć wątek nie należy ostatnio do obleganych) może napisz coś o sobie

[smerfetk_a]

Zapraszamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[katte25]

Właśnie zmieniam prace czy na lepsze zobaczymy, na pewno większa pensja ale dojazd dłuższy i na pewno w cv będzie dobrze wyglądać, jakbym chciała znów zmienić pracę.

[asik1503]

Napisane przez katte25

Hej, mogę dołączyć

Hej

[panna_felicjanna]

Coś nam wątek przycichł.

[smerfetk_a]

No właśnie, gdzie wszyscy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

No przycichło



Zaczęło się nam z Tż dziecko pomału marzyć, także tutaj za bardzo nie pisałam ale podczytywać będę jak coś.
Na razie póki co to będziemy miec kolejnego kociaka

[PannaMagda]

Cuddly ale takie ludzkie czy zwierzakowe?

[katte25]

Piękna złota jesień to ludzie spacerują

[asik1503]

My ostatnio poczyniliśmy nowe zakupy do domu w końcu dorobiliśmy się wygodnego łóżka i nowej lodówki a tak to nic nowego... dalej bez planów na dziecko

[malootka]

U mnie też po staremu, praca, dom, trochę fitness bo zaczyna mnie przerażać jak wyglądam. nadal bez planów na potomstwo. :P

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez asik1503

My ostatnio poczyniliśmy nowe zakupy do domu w końcu dorobiliśmy się wygodnego łóżka i nowej lodówki a tak to nic nowego... dalej bez planów na dziecko

O jaaa też bym chciala takie łóżko jakie mnie się podoba, ale nie będę kupować do wynajmowanego mieszkania. :P ruszyło się coś z praca?

[asik1503]

Napisane przez malootka

U mnie też po staremu, praca, dom, trochę fitness bo zaczyna mnie przerażać jak wyglądam. nadal bez planów na potomstwo. :P

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------



O jaaa też bym chciala takie łóżko jakie mnie się podoba, ale nie będę kupować do wynajmowanego mieszkania. :P ruszyło się coś z praca?

Też mieliśmy takie podejście no bo po co do wynajętego... ale jak zaczęliśmy się budzić połamani, z bólem pleców i niewyspani to stwierdziliśmy, że walić to i kupiliśmy podstawową ramę bez porównania...
Z pracą nie ruszyło się tak jak sobie marzyliśmy ale ogólnie spoko pracuję w domu tylko teraz robię 2 etaty

[panna_felicjanna]

U mnie póki co też bez planów na dziecko, bo nadal brak mi stałego partnera.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez PannaMagda

Cuddly ale takie ludzkie czy zwierzakowe?

Ludzkie zwierzakowe jedno mamy a w niedziele będzie drugie

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez asik1503

Też mieliśmy takie podejście no bo po co do wynajętego... ale jak zaczęliśmy się budzić połamani, z bólem pleców i niewyspani to stwierdziliśmy, że walić to i kupiliśmy podstawową ramę bez porównania...
Z pracą nie ruszyło się tak jak sobie marzyliśmy ale ogólnie spoko pracuję w domu tylko teraz robię 2 etaty

Pewnie przecież łóżko to jeden z najważniejszych mebli w domu, a na swoje przecież się zabierze

[malootka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;85975694]

Pewnie przecież łóżko to jeden z najważniejszych mebli w domu, a na swoje przecież się zabierze [/QUOTE]

No tak, tylko co potem zrobić z łóżkiem właścicieli? Nie mam gdzie tego trzymać, a wyrzucić nie mogę, bo to nie moje...

[asik1503]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;85975694]Ludzkie zwierzakowe jedno mamy a w niedziele będzie drugie

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------





Pewnie przecież łóżko to jeden z najważniejszych mebli w domu, a na swoje przecież się zabierze [/QUOTE]
o proszę jakie zmiany
Dokładnie nawet jakby potem to łóżko miało być "dla gości" to też dobrze

Napisane przez malootka

No tak, tylko co potem zrobić z łóżkiem właścicieli? Nie mam gdzie tego trzymać, a wyrzucić nie mogę, bo to nie moje...

my wywaliliśmy ale to dlatego, że tż chciał je rozkręcić i zanieść do piwnicy tylko... po prostu się rozpadło śruby wyleciały, zawiasy poszły no i materiał przetarty w wielu miejscach... najwyżej jak się będziemy wyprowadzać to poszukamy jakiegoś łóżka, które ktoś będzie oddawał za darmo albo symboliczny gorsz i tyle tamto i tak nadawało się tylko do kosza

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja akurat zawsze wynajmowałem bez mebli wiec problemu nie było a później przy przeprowadzce na swoje już meble swoje mieliśmy.

[malootka]

Napisane przez asik1503

my wywaliliśmy ale to dlatego, że tż chciał je rozkręcić i zanieść do piwnicy tylko... po prostu się rozpadło śruby wyleciały, zawiasy poszły no i materiał przetarty w wielu miejscach... najwyżej jak się będziemy wyprowadzać to poszukamy jakiegoś łóżka, które ktoś będzie oddawał za darmo albo symboliczny gorsz i tyle tamto i tak nadawało się tylko do kosza

Dobry patent. no tak, jak je rozwalimy to właściciele na pewno nie będą go chcieli gorzej,jakby im odkupione łóżko nie odpowiadało do końca. Nie chce mieć niepotrzebnych spin. Jest dobrze póki co, inne meble bym prędzej wymieniła, np. szafki w drugim pokoju bo się rozwalają ale jak kupię własne w miejsce obecnych to przy wyprowadzce będę musiała im odkupić, nie zależy mi aż tak. Ważne, ze znalazło się miejsce na nasze biurko i fotele (jeden z foteli właścicieli stoi u rodziców TŻ bo inaczej nie mielibyśmy na to miejsca).

[asik1503]

Napisane przez malootka

Dobry patent. no tak, jak je rozwalimy to właściciele na pewno nie będą go chcieli gorzej,jakby im odkupione łóżko nie odpowiadało do końca. Nie chce mieć niepotrzebnych spin. Jest dobrze póki co, inne meble bym prędzej wymieniła, np. szafki w drugim pokoju bo się rozwalają ale jak kupię własne w miejsce obecnych to przy wyprowadzce będę musiała im odkupić, nie zależy mi aż tak. Ważne, ze znalazło się miejsce na nasze biurko i fotele (jeden z foteli właścicieli stoi u rodziców TŻ bo inaczej nie mielibyśmy na to miejsca).

my w zasadzie wszystko wymieniliśmy xD ale to pod moim wpływem tżowi zachciało się zmian wcześniej mu było wszystko jedno... Oczywiście wymiana nie była na nowe meble tylko szukaliśmy fajnych używek przynajmniej nie będzie szkoda zostawić bo i tak jak się będziemy wyprowadzać to już na swoje i wtedy będziemy kupować nowe meble