Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[heavyduty]

Napisane przez leszak

Pewnie tak, tylko nie umiem wczuć momentu kiedy powinienem przestać. Jak czekam aż będzie leciała już tylko czysta woda to lewatywa przeciąga się do około godziny. Nie jest to komfortowe i tracę przez to ochotę na zabawy.

Nie ma sensu aż tak. Czystej wody nie uzyskasz choćbyś ,,płukał się " i 3 godziny. Może być optycznie przejrzysta ale na pewno nie czysta. Zresztą gwarancję czystości może dać jedynie przejście procedury takiej jaką wykonuje się przed kolonoskopią, a więc 12 h absolutnego postu i wypicie 4 litrów roztworu preparatu na przeczyszczenie. Tylko kto by chciał aż tak się katować. No może właśnie jedynie aktorki XXX jeśli mają odegrać ass to pussy, bo moim zdaniem to jedyna metoda na uniknięcie infekcji waginy. Na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji śmiało mogę doradzić, że 2-krotna lewatywa w ilości 0,5- 1 l absolutnie wystarcza. Jeśli robi się trzecią praktycznie nie wypływają już nawet drobne grudki mas kałowych więc tak jak napisałem nie widzę sensu.


Aha, jeszcze jedna drobna ale ważna sprawa. Przed rektoskopią zaleca się przepłukanie odbytu max 3 h więc wcześniejsza lewatywa też nie ma sensu

[arno22]

Myślę że każdy wiek jest dobry do eksperymentowania z seksem a czasem im człowiek starszy tym eksperymenty są ciekawsze a efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania.

[bibi1234]

Napisane przez GGGGGGGGGG13

Hmmm....może nie dorównuje młodzieży bo jestem przed 40-tką ale czemu i ja mam nie wyrazić opini. Sex analny...zawsze było na nie,zawsze wiedziałam,że odpada i tyle.Z obecnym partnerem po 7 latach i milionach jego próśb aby przekonać nagle cholernie go zaskoczyłam �� kolejne pytanie skończyło się szybkim " no to dajesz, kochanie ".Brak przyjemności to pierwsze 3 sekundy,upartosc moja dużo traciła bo sex jest niesamowity a partner jeszcze bardziej mnie kocha.Pieszczoty już w trakcie sexu klasycznego działają cuda,odpowiedni żel też niezawodny A lewatywa i późniejsze jakieś problemy z wyróżnieniem...No gdzie tam.Ważna własna przyjemność i spojrzenie obłędnie podnieconego partnera.Jak się ma zaufanie do drugiej osoby to nie ma barier bo nie powinno się ich mieć. I wiecie co �� finish w taki sposób to było najlepsze co mogliśmy sobie dać. No i po tylu latach z wielką przyjemnością rozkochuję w sobie swojego partnera coraz bardziej i coraz cześciej ��

Spróbujcie podczas seksu analnego jednoczesnie włożyć wibrator do cipki to doznasz trzęsienia ziemi.

[GGGGGGGGGG13]

Napisane przez bibi1234

Spróbujcie podczas seksu analnego jednoczesnie włożyć wibrator do cipki to doznasz trzęsienia ziemi.

Ja jestem wtedy tak nakręcone i skupiona że nawet mi wibrator do głowy nie przyszedł ��

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;83685231]naprawdę robisz to tylko dla niego?[/QUOTE]


Aneszna A czy ja napisałam,że robię to tylko dla mojego faceta ?? Napisałam,że jest to mega przyjemne A jeśli jako kobieta i partnerka plusuje w jego oczach to czemu nie połączyć obu powodów �� dobry sex jak i miłość to dawanie i branie...jeśli czegoś się chce to można rozważyć czy jesteśmy na tyle otwarci aby zachciankę partnera zaakceptować...nie myl ze zmuszaniem się bo to nie wchodzi w grę. Ja z góry odmawialam Ale przyznaję,że sex taki jest mega. Jeśli ktoś chce niech probuje ��

[Kaor]

Czy ktoś może wie czy można używać korka analnego po kimś tzn używanego przez kogoś innego. Koleżanka chce mi go oddać. Czy trzeba ew go jakoś zdezynfekować ?

[Frezja__]

Napisane przez kaor

czy ktoś może wie czy można używać korka analnego po kimś tzn używanego przez kogoś innego. Koleżanka chce mi go oddać. Czy trzeba ew go jakoś zdezynfekować ?

koniecznie!

[Sevrinerro]

Z męskiego punktu widzenie powiem że anal jest fajny, ok ale żadna z dotychczasowych dziwczyn tego nie lubiała, oczywiście to nie przeszkoda aby się zabawić inaczej, tak jak już piszecie w tyłek coś odpowiedniego a penis do pochwy i chyba trzeba się zgodzić że dziwczyny czuły się lepiej podczas seksu.

[arno22]

proponowałbym kupno nowego korka analnego bo ten który odpowiadał koleżance wcale nie musi być dobry dla Ciebie, chyba że cenisz sobie walor "mistyczny".... bo wkładając sobie korek będziesz wyobrażać sobie w czyjej pupie był przedtem, może to być w sumie podniecające.

[patiasym]

Chyba, że chodzi o coś takiego, zabawka na dwie osoby

[Kamcia8725]

Wpisuje się do klubu analnych 😍😍😍 Uwielbiam anal 😍😍😍😍

[Arbuziara214]

Cześć wszystkim już sporo stron przeczytałam z tym wątku, ale jeszcze nie natrafiłam na odpowiedź na swoje nurtujące pytanie ;p

Czy ktokolwiek z Was miał coś takiego, że po stosunku (a właściwie pierwszych krokach) analnym przez jakiś czas musiał kontrolować pierdy, bo kawałki kału się wydostawały? Z tego co czytam, to piszecie, że rano kupa i wieczorem można już działać bez żadnej lewatywy czy coś xD a u mnie to nie takie proste, bo do toalety chodzę prawie po każdym posiłku, taka przemina materii od dziecka ;p

No i jak w końcu namówiłam mojego TŻ na anal, to na prawdę poszło całkiem zgrabnie jak na początek, ale później czułam się dość nieswojo, kiedy musiałam się kontrolować, żeby nic grubszego się ze mnie nie wydostało i nie zabrudziły majtek w ciągu dnia.



Próbowałam później jeszcze sama się pobawić z wibratorami i zatyczkami, żeby sprawdzic, czy to może w ten jeden dzień było akurat tak wypadkowo, ale dalej było to samo, dużo pierdów i niektóre niestety z przykrą niespodzianką :p xD

[heavyduty]

To się w pewnych kręgach nazywa ,,pierdy z kleksem" Moja partnerka np. miałaby pewnie takie gdyby w miarę szybko (do 30min. po finale bez gumy wewnątrz) nie usiadła na kibelku. To jednak jedynie tym co w niej zostawiłem.



Co do ,,brudnych pozostałości", wynikają one prawdopodobnie z wspomnianej przez Ciebie szybkiej przemiany. W takiej sytuacji jeśli Ci się mimo wszystko podoba widzę dwie opcje:


1. Po sprawie nie krępuj się tylko na kibelek i ...


2. Coś dodatkowego w majtki żeby w trakcie zajęć codziennych nie doszło do erupcji materii niepożądanej


Ps. Kiedy nabędziesz doświadczenia zwieracz zaadoptuje się do tego rodzaju aktywności i powyższe problemy powinny ulec ograniczeniu.

[Arbuziara214]

Dziękuję za odpowiedź na pewno będę próbować i trenować dalej 😁 teraz jak już TŻ się w końcu przełamał po latach namowy, na pewno się nie poddam xD

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

To się w pewnych kręgach nazywa ,,pierdy z kleksem"

Nigdy nie słyszałam jakoś, w ciekawych kręgach się poruszasz

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Nigdy nie słyszałam jakoś, w ciekawych kręgach się poruszasz

Powiedziałbym, że z racji wykonywanego zawodu wysłuchuję często ciekawych sformułowań .

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez patiasym

Nigdy nie słyszałam jakoś, w ciekawych kręgach się poruszasz

Czy ja wiem? Ja o tym wyrażeniu też słyszałam a w ciekawym towarzystwie się nie obracam

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8474103 1]Czy ja wiem? Ja o tym wyrażeniu też słyszałam a w ciekawym towarzystwie się nie obracam [/QUOTE]To może ja jestem dziwna, że nie słyszałam dotąd

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez heavyduty

Powiedziałbym, że z racji wykonywanego zawodu wysłuchuję często ciekawych sformułowań .

CO robisz zawodowo?

[heavyduty]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;84744431]CO robisz zawodowo?[/QUOTE]


Praktykuję szeroko pojętą medycynę, a tekst o kleksie usłyszałem swego czasu od paru przedstawicieli szeroko pojętej ,,gimbazy" i tak mnie ujął, ze pozostał w pamięci.

[la'Mbria]

Napisane przez heavyduty

To się w pewnych kręgach nazywa ,,pierdy z kleksem" Moja partnerka np. miałaby pewnie takie gdyby w miarę szybko (do 30min. po finale bez gumy wewnątrz) nie usiadła na kibelku. To jednak jedynie tym co w niej zostawiłem.



Co do ,,brudnych pozostałości", wynikają one prawdopodobnie z wspomnianej przez Ciebie szybkiej przemiany. W takiej sytuacji jeśli Ci się mimo wszystko podoba widzę dwie opcje:


1. Po sprawie nie krępuj się tylko na kibelek i ...


2. Coś dodatkowego w majtki żeby w trakcie zajęć codziennych nie doszło do erupcji materii niepożądanej


Ps. Kiedy nabędziesz doświadczenia zwieracz zaadoptuje się do tego rodzaju aktywności i powyższe problemy powinny ulec ograniczeniu.

A nie "pierdy z farszem"?


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[patiasym]

Napisane przez la'Mbria

A nie "pierdy z farszem"?

Ale w sensie tego że z kałem, czy że sperma wyciekała po analu bez gumki?

[Menager]

kup zdecydowanie mniejsza 2/3 cm od takiej należy zaczać, 5 cm to dość dużo jak na pierwsze raz

[Folgia]

Hej.


Zawsze byłam przeciwko takim zabawom, znaczy jakoś po prostu mnie to nie kręciło. Kojarzy mi się to z bólem i nic przyjemnym. Chociaż nigdy nie próbowałam.


Ostatnio jednak stwierdziłam, że może warto spróbować, a nie opierać się tylko na schematycznym myśleniu. Mój TŻ włożył mi połowę główki penisa, a ja poczułam straszny ból. TŻ wtedy wyciągnął od razu. Odbyt mnie szczypał jeszcze z dobre 15 minut, a włożył mi dosłownie na 2 sekundy.


To tak jest z "pierwszym razem" czy coś nie tak?

[Kacper94]

Napisane przez Folgia

Hej.


Zawsze byłam przeciwko takim zabawom, znaczy jakoś po prostu mnie to nie kręciło. Kojarzy mi się to z bólem i nic przyjemnym. Chociaż nigdy nie próbowałam.


Ostatnio jednak stwierdziłam, że może warto spróbować, a nie opierać się tylko na schematycznym myśleniu. Mój TŻ włożył mi połowę główki penisa, a ja poczułam straszny ból. TŻ wtedy wyciągnął od razu. Odbyt mnie szczypał jeszcze z dobre 15 minut, a włożył mi dosłownie na 2 sekundy.


To tak jest z "pierwszym razem" czy coś nie tak?

Bo on najpierw powinien Cię doprowadzić do podniecenia, rozgrzać Twój anus najpierw jednym palcem, potem dwoma...
Dopiero wtedy kiedy nie czujesz żadnego bólu i całkowicie ufasz swojemu partnerowi, to może spróbować, ale tylko z użyciem sporej ilości żelu.

W każdym innym przypadku to bez sensu i sprawi Ci to jedynie dyskomfort.

[Clevland]

Napisane przez Folgia

Hej.


Zawsze byłam przeciwko takim zabawom, znaczy jakoś po prostu mnie to nie kręciło. Kojarzy mi się to z bólem i nic przyjemnym. Chociaż nigdy nie próbowałam.


Ostatnio jednak stwierdziłam, że może warto spróbować, a nie opierać się tylko na schematycznym myśleniu. Mój TŻ włożył mi połowę główki penisa, a ja poczułam straszny ból. TŻ wtedy wyciągnął od razu. Odbyt mnie szczypał jeszcze z dobre 15 minut, a włożył mi dosłownie na 2 sekundy.


To tak jest z "pierwszym razem" czy coś nie tak?

Najlepiej jak się sama do tego przygotujesz.
Zdawanie się na faceta to średni pomysł.
Po pierwsze przygotowanie zajmuje trochę czasu i nie zawsze musi być skuteczne.
Trzeba odpuścić a nie "jechać" na siłę.

Lubrykant, palce, butt plug itd.

Jedną ze swoich ex poprosiłem przed pierwszym razem aby jak będę w delegacji sama "spróbowała to zrobić z wibratorem".
To chyba był najlepszy sposób, bo jak przyszło co do czego to się ciut wcześniej odpowiednio przygotowała i było super.

[zenibyfajne]

Hej
Przeczytałam wątek prawie cały i stwierdziłam ze muszę się wam pochwalić

W sumie z TŻ znamy się już długo a tak od ok 2 czy 3 lat przewija się miedzy nami temat seksu analnego. Tam gdzieś jakiś palec itd od tego czasu próbujemy . Przy pierwszej próbie końcówka spoko a później ból . Kupiłam korek akurat ten ze szkiełkiem i progres jest wczorajsza zabawa skończyła się połowa . Normalnie jestem z siebie dumna , małymi kroczkami zmieści się tam cały już nie mogę się doczekać ❤️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bibi1234]

@zenibyfajne


Jak przeczytałaś cały wątek, to ciekawe czy masz zamiar spróbować przy seksie analnym (jak penis penetruje analnie) dodatkową stymulację przez jednoczesną penetrację cipki wibratorem?

[zenibyfajne]

Napisane przez bibi1234

@zenibyfajne


Jak przeczytałaś cały wątek, to ciekawe czy masz zamiar spróbować przy seksie analnym (jak penis penetruje analnie) dodatkową stymulację przez jednoczesną penetrację cipki wibratorem?

Ależ co to za pytanie oczywiście ze spróbuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kalafoniaa]

Napisane przez Folgia

Hej.


Zawsze byłam przeciwko takim zabawom, znaczy jakoś po prostu mnie to nie kręciło. Kojarzy mi się to z bólem i nic przyjemnym. Chociaż nigdy nie próbowałam.


Ostatnio jednak stwierdziłam, że może warto spróbować, a nie opierać się tylko na schematycznym myśleniu. Mój TŻ włożył mi połowę główki penisa, a ja poczułam straszny ból. TŻ wtedy wyciągnął od razu. Odbyt mnie szczypał jeszcze z dobre 15 minut, a włożył mi dosłownie na 2 sekundy.


To tak jest z "pierwszym razem" czy coś nie tak?

ja powiem tak... od nie pamiętam już jak dawna uwielbiam anal, pomimo, że jestem przyzwyczajona, wiem, że to lubię, to czasem, raz na ruski rok zdarza się tak, że przy próbie włożenia penisa czuję ból i ni huhu nie da rady nie wiem od czego to zależy, bo zdarza się to naprawdę baaaardzo rzadko, więc nie zastanawiałam się specjalnie - czasem można zrezygnować z analu
Szkoda, że u Ciebie to się zdarzyło za pierwszym razem
Ale jeżeli nadal chcecie, to musisz sobie poprzestawiać w głowie, że nie zawsze tak jest
No i na pewno to jest kwestia porządnego nawilżenia, rozluźnienia, baaaardzo wolnego tempa itd.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Clevland

Najlepiej jak się sama do tego przygotujesz.
Zdawanie się na faceta to średni pomysł.
Po pierwsze przygotowanie zajmuje trochę czasu i nie zawsze musi być skuteczne.
Trzeba odpuścić a nie "jechać" na siłę.

Lubrykant, palce, butt plug itd.

ja tam się zdaję na faceta dużo łatwiej mi się rozluźnić, jeżeli ktoś mnie rozluźnia ważne, żeby nie miał parcia, żeby włożyć jak najszybciej, tylko słuchał mnie i wyczuwał ile może
chyba do tej pory miałam wyjątkowe szczęście do partnerów

[lopezzz]

Napisane przez Kalafoniaa

ja powiem tak... od nie pamiętam już jak dawna uwielbiam anal, pomimo, że jestem przyzwyczajona, wiem, że to lubię, to czasem, raz na ruski rok zdarza się tak, że przy próbie włożenia penisa czuję ból i ni huhu nie da rady nie wiem od czego to zależy, bo zdarza się to naprawdę baaaardzo rzadko, więc nie zastanawiałam się specjalnie - czasem można zrezygnować z analu
Szkoda, że u Ciebie to się zdarzyło za pierwszym razem
Ale jeżeli nadal chcecie, to musisz sobie poprzestawiać w głowie, że nie zawsze tak jest
No i na pewno to jest kwestia porządnego nawilżenia, rozluźnienia, baaaardzo wolnego tempa itd.

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------


ja tam się zdaję na faceta dużo łatwiej mi się rozluźnić, jeżeli ktoś mnie rozluźnia ważne, żeby nie miał parcia, żeby włożyć jak najszybciej, tylko słuchał mnie i wyczuwał ile może
chyba do tej pory miałam wyjątkowe szczęście do partnerów

Kalafonia dlaczego tak lubisz anal? Co jest w tym takiego niesamowitego?