Mamusie październikowe 2015 :D

[elvegirl]

Też by mi się nie chciało ćwiczyć po takim obżarstwie

[diablica80]

Mleko u nas wypada po przebudzeniu... raz w ciągu dnia kolo 12.00 lub 16.00 (zamiennie z obiadkiem) no i na wieczór .

Ostatnio dodatkowa porcja okolo 1.00 w nocy się włączyła bo mi się glodomor budzi. Ale spróbuję dać mu dzisiaj ciut większą butle na noc i zobaczymy...

Mleka nam wychodzi kolo 600- 700ml na dobę. W zależności od wielkości pozostałych posiłków.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[acidka]

Hello

Można jeszcze dołączyć? Pamiętam, że w 1 wątku na poczekalni napisałam nawet 1 posta, ale tak się jakoś ułożyło, że nie kontynuowałam tej przygody a na odchowalni widzę, że powolutku wątek płynie, podczytuję, więc postanowiłam się ujawnić

[olilina]

NIUD zauważyłam, że moja też za marchewką nie przepada. I zazwyczaj po marchewce ma czerwone policzki, więc może do tego jakaś alergia jest na marchew. Moja uwielbia brokuły, zresztą ja też 😊

DAISY ja się staram około pól godziny odczekać po kaszce i obiadku i wtedy daję pierś, no chyba że domaga się wcześniej.
A Ty musisz już rozszerzać dietę? Bo z tego co piszesz to wydaje mi się, że Twoje dzieciątko może być jeszcze nie gotowe po prostu.
Zaraz Ci podeślę linka do świetnego bloga na temat rozszerzania diety.
Złota zasada jest taka - jak dziecko nie chce, nie zmuszamy na siłę, bo się tylko zniechęci. Nawet ja to stosuję mimo, że muszę pilnować przyrostów.

ACIDKA cześć

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

http://szpinakrobibleee.pl/rozszerza...ty-niemowlaka/

[diablica80]

Napisane przez acidka

Hello

Można jeszcze dołączyć? Pamiętam, że w 1 wątku na poczekalni napisałam nawet 1 posta, ale tak się jakoś ułożyło, że nie kontynuowałam tej przygody a na odchowalni widzę, że powolutku wątek płynie, podczytuję, więc postanowiłam się ujawnić

Cześć

Napisane przez olilina

NIUD zauważyłam, że moja też za marchewką nie przepada. I zazwyczaj po marchewce ma czerwone policzki, więc może do tego jakaś alergia jest na marchew. Moja uwielbia brokuły, zresztą ja też 😊

DAISY ja się staram około pól godziny odczekać po kaszce i obiadku i wtedy daję pierś, no chyba że domaga się wcześniej.
A Ty musisz już rozszerzać dietę? Bo z tego co piszesz to wydaje mi się, że Twoje dzieciątko może być jeszcze nie gotowe po prostu.
Zaraz Ci podeślę linka do świetnego bloga na temat rozszerzania diety.
Złota zasada jest taka - jak dziecko nie chce, nie zmuszamy na siłę, bo się tylko zniechęci. Nawet ja to stosuję mimo, że muszę pilnować przyrostów.

ACIDKA cześć

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

http://szpinakrobibleee.pl/rozszerza...ty-niemowlaka/

Mój po marchewce też miał policzki czerwone ( dodatkowo ma skazę białkową )

Ale po odstępie tygodnia / dwóch podałam znowu... i znowu policzki czerwone.

Już myślałam, że jest uczulony na marchewkę ( nawet się tu żaliłam )

I znowu po jakimś czasie spróbowałam i teraz jest ok

[olilina]

Napisane przez diablica80

Cześć



Mój po marchewce też miał policzki czerwone ( dodatkowo ma skazę białkową )

Ale po odstępie tygodnia / dwóch podałam znowu... i znowu policzki czerwone.

Już myślałam, że jest uczulony na marchewkę ( nawet się tu żaliłam )

I znowu po jakimś czasie spróbowałam i teraz jest ok

Ciekawe czemu takie reakcje na marchewkę są. Ja właśnie byłam zdziwiona , bo nigdzie żadnej wysypki, tylko te poliki czerwone lekko, no i może częściej kichała jak jadła marchew. Teraz dostaje słoiki bez marchwi i jest ok.

[elvegirl]

Napisane przez acidka

Hello

Można jeszcze dołączyć?

Hej Witamy





W ogóle Dziewczyny, jeśli zamierzacie się udzielać i chcecie być na liście na pierwszej stronie wątku, to napiszcie mi na priv te dane, które chcecie żeby się tam pojawiły Jeśli nie chcecie, to nie ma przymusu oczywiście

[diablica80]

Napisane przez olilina

Ciekawe czemu takie reakcje na marchewkę są. Ja właśnie byłam zdziwiona , bo nigdzie żadnej wysypki, tylko te poliki czerwone lekko, no i może częściej kichała jak jadła marchew. Teraz dostaje słoiki bez marchwi i jest ok.

Ja już sama nie wiem... od tych alergii...alergenów... uczuleń mam głowę pełną.

Beta-karoten jest alergenem i może to on powoduje, że policzki czerwone się robią...

Dzisiaj dałam młodemu trochę obiadku gdzie jest pomidor i ciekawa jestem jak zareaguje. Jutro znowu trochę i czekamy

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[olilina]

Mojej to się w ogóle nos zrobił pomarańczowy od nadmiaru beta karotenu, jak dostawała dynię a potem marchew tylko. I cholerstwo nie chce zejść
U nas też było podejrzenie skazy białkowej, ale ostatecznie się nie potwierdziło. A u Was na jakiej podstawie stwierdzono?

[elvegirl]

Od marchwi skóra się zabarwia na pomarańczowo, też tak miałam jak piłam sok marchwiowy w dużej ilości

[diablica80]

Olilina - Młody miał ciężką wysypkę, na pleckach, brzuszku, na łokciach, na nóżkach - zdjęcie tu nawet zamieszczałam. Zaczynało się od takiej wysypki / kaszki. Potem była masakra - jak by wrzątkiem oblany...

Przetestowałam najpierw wszystkie hipoalergiczne detergenty, metody kąpieli( krochmal, nadmanganian, sama woda), emolienty ( szafka w łazience pęka w szwach ) - nic nie pomagało.

Przeszliśmy na Bebilon Pepti DHA i po ponad miesiącu objawy przeszły. Nasza pediatra długo zwlekała z przestawieniem małego na inne mleko, dlatego też chyba długo alergen z organizmu się wydalał.

Dalej ma trochę czerwone pod kolankami i paszkami - ale on tymi kończynami tak macha, że się nie dziwię

Ostatnio dałam mu obiadek gdzie było masło ( nie doczytałam) i wysypka znowu była.

Teraz - nie zapeszając jest ok. Nie daję mu obiadków z cielęciną, wołowiną...masełkiem

Powoli próbujemy rybę...

Do każdej nowości podchodzę z lekką obawą ale też nie chcę go izolować od alergenów... Póki co jest ok.

A i nosek u nas też pomarańczowy się robi

[olilina]

O kurczę DIABLICAto faktycznie nieciekawie u Was z tą alergią..
U nas żadnych objawów wysypek ani nic z tych rzeczy, po prostu na podstawie ulewania podejrzewali. I w sumie faktycznie jak jadłam żółty ser czy nabiał w nadmiarze, mala częściej ulewała. Ale miała badania, przeciwciała oznaczane i nic nie wyszło. Teraz jem tylko maslo z nabiału, piję mleko bez laktozy i jest ok.

ELVE gdzieś czytałam, że jak wątroba sobie nie radzi z nadmiarem beta-karotenu, to właśnie skóra się zabarwia, przynajmniej u niemowląt i żeby wtedy go ograniczyć.

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

Dalej ma trochę czerwone pod kolankami i paszkami - ale on tymi kończynami tak macha, że się nie dziwię

No właśnie, to wierzganie jest obłędne, kurna wziąć młodej spokojnie na ręce nie mogę, bo wierzga, położyć się przy niej na łóżku nie mogę, bo jestem skopana, no masakra

A jeszcze od dwóch dni...narzekałam na piski? Głupia byłam, teraz są głośne okrzyki Non stop

[diablica80]

Hehe u nas też dzikie wrzaski. Czytałam, że na tym etapie juz fajnie dzidziole pojedyncze "ba".. "ma" potrafią wymówić.... taaa... mój dalej piszczy jakby ledwo z gniazda dinozaura wylazł heh...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[acidka]

Dziękuję

Czytam z Was zaciekawieniem, bo mała od niedzieli również dostaje coś więcej niż pierś. Spróbowała już marchwi (reakcja-czerwone policzki, ale ona ma AZS stwierdzone przez dermatologa, więc nawet się specjalnie nie zdziwiłam ) i ziemniora.
Z dnia na dzień co raz mocniej zaciska usta

I też od kilku dni piszczy i robi mamamamamamblbblblblbmama ma

[elvegirl]

Napisane przez diablica80

Hehe u nas też dzikie wrzaski. Czytałam, że na tym etapie juz fajnie dzidziole pojedyncze "ba".. "ma" potrafią wymówić.... taaa... mój dalej piszczy jakby ledwo z gniazda dinozaura wylazł heh...

:brzyda l: u mnie chyba była próba powtórzenia za mną słowa "dzidziol" i mocowała się trochę z własnym imieniem, ale to jeszcze nie ten etap Za to "łełełe" i "bububu" oraz "khhhhhh" całkiem nieźle jej wychodzą

Napisane przez acidka

Z dnia na dzień co raz mocniej zaciska usta

I też od kilku dni piszczy i robi mamamamamamblbblblblbmama ma

Haha No bo co ta matka wymyśla

Łoooo to już wysoki stopień rozwoju i rozgadania

[ewlina]

U mnie od paru dni krzyki takie, że szok..jak niedźwiedzica mała :-P.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

No i ni cholery nie nadrobię NAwet nie mam jak czytać podczas karmienia bo mi Gabi telefon zabiera zołzowate małe.

Pozdrawiam Was dziewczyny i będę podczytywać jak znajdę czas pomiędzy następnymi wychodzącymi zębami Gabrysia ma już 2 "żemby" i ciężki czas za mną

[niud]

Napisane przez Daisy 85

wiesz, nie mam innego wyboru, bo z łyżeczki poza kaszką nie jestem jej w stanie nic przemycić... siedzę przy niej i pilnuje, czasami urwie jej się większy kawałek i ją tak otrzepuje, jakby cytrynę jadła, ale jakiejś większej ciekawości próbowania nie widzę...

ad.karuzelki to faktycznie niebezpiecznie, bo się może na niej podciągnąć, aż strach pomysleć co tym naszym dzieciakom może wpaść do głowy...



eeeeeeeeeeeeeee to szacun

Jak dziecko będzie jadło tylko mleko do 8 miesiąca, to podobno też jest ok. Może Twoja pociecha nie jest po prostu jeszcze gotowa na rozszerzanie diety - ma do tego prawo

Napisane przez olilina

NIUD zauważyłam, że moja też za marchewką nie przepada. I zazwyczaj po marchewce ma czerwone policzki, więc może do tego jakaś alergia jest na marchew. Moja uwielbia brokuły, zresztą ja też 😊

DAISY ja się staram około pól godziny odczekać po kaszce i obiadku i wtedy daję pierś, no chyba że domaga się wcześniej.
A Ty musisz już rozszerzać dietę? Bo z tego co piszesz to wydaje mi się, że Twoje dzieciątko może być jeszcze nie gotowe po prostu.
Zaraz Ci podeślę linka do świetnego bloga na temat rozszerzania diety.
Złota zasada jest taka - jak dziecko nie chce, nie zmuszamy na siłę, bo się tylko zniechęci. Nawet ja to stosuję mimo, że muszę pilnować przyrostów.

ACIDKA cześć

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

http://szpinakrobibleee.pl/rozszerza...ty-niemowlaka/

Ja brokułów też nie lubię i korci mnie żeby mu podać to co ja lubię, czyli kalafiora ( tylko mój tż nie znosi zapachu, który się przy okazji jego gotowania unosi w domu, więc rzadko jem ). Jeszcze jutro zmeczymy marchewkę.

Napisane przez mala29lll

No i ni cholery nie nadrobię NAwet nie mam jak czytać podczas karmienia bo mi Gabi telefon zabiera zołzowate małe.

Pozdrawiam Was dziewczyny i będę podczytywać jak znajdę czas pomiędzy następnymi wychodzącymi zębami Gabrysia ma już 2 "żemby" i ciężki czas za mną

Też zaczynam mieć ten problem, że jak widzi, że patrzę się w telefon jak je ( a mam go za jego plecami, to jak on to widzi ??!! ) to się często rozprasza i chce się gapić w ekran.

[elvegirl]

Napisane przez mala29lll

NAwet nie mam jak czytać podczas karmienia bo mi Gabi telefon zabiera zołzowate małe.

Moja w ogóle do telefonu aż piszczy Zdjęć jej nie mogę robić
Natomiast na Wizażu piszę głównie z komputera, czasem mi się zdarza z łóżka odpalić Wizaż w telefonie, ale to jak zapomnę coś gdzieś napisać FB w telefonie nie odpalałam w ogóle.

Napisane przez mala29lll

Gabrysia ma już 2 "żemby" i ciężki czas za mną

Gratki

Napisane przez niud

Jak dziecko będzie jadło tylko mleko do 8 miesiąca, to podobno też jest ok. Może Twoja pociecha nie jest po prostu jeszcze gotowa na rozszerzanie diety - ma do tego prawo

A pewnie, we wszystkich mądrych miejscach piszą, że dziecko musi być gotowe na rozszerzenie. Moja mała to już palcami grzebała w naszych talerzach, więc ewidentnie była zainteresowana

[olilina]

Moja na szczęście też wykazywała chęci do jedzenia, chociaż ja uważałam że nie jest gotowa i nie chciałam rozszerzać, ale dziecko pokazało, że mama się myliła

Heh DIABLICA uśmiałam się tym porównaniem do jaskini dinozaura 😂 moja najwięcej piszczy i krzyczy jak siedzi w krzesełku do karmienia
I krzykami już daje znać co jej się podoba a co nie.
Przed chwilą jej się nie spodobało, że mama chciała ją z pod pachy nakarmić i mnie capnęła tymi ledwo wyrzniętymi zebolami.

Ja piszę tylko z telefonu. Jakbym miała laptopa odpalać to pewnie bym nic nie pisała. Jest tylko jeden minus wielocytowanie na moim telefonie to masakra.

[elvegirl]

U mnie laptop chodzi non stop No, bywa że go na noc wyłączam, ale w sumie dość rzadko

[olilina]

Ja najczęściej piszę z telefonu, jak mala śpi z cyckiem w buzi bo jak nie śpi to raczej nie mam jak pisać, bo piszczy i krzyczy, żeby się nią zainteresować

[elvegirl]

Moja się właśnie turla po łóżku A biurko z lapkiem stoi obok, więc spokojnie mogę i sięgnąć do niej i wizażować

Zastanawiam się nad nauką samodzielnego picia - wiecie która opcja jest lepsza?
http://www.nuk.pl/butelka-nuk-first-...iem-z-tpe.html
http://www.nuk.pl/kubek-niekapek-nuk...cup-200ml.html

[diablica80]

Napisane przez elvegirl

Moja się właśnie turla po łóżku A biurko z lapkiem stoi obok, więc spokojnie mogę i sięgnąć do niej i wizażować

Zastanawiam się nad nauką samodzielnego picia - wiecie która opcja jest lepsza?
http://www.nuk.pl/butelka-nuk-first-...iem-z-tpe.html
http://www.nuk.pl/kubek-niekapek-nuk...cup-200ml.html

Ja mam ten drugi w dinozaury hehe.

Uważam że jest super - młody chwycił odrazu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

No ja się właśnie zastanawiam co wziąć, bo starter cup to typowy kubek niekapek, a first choice to bardziej butelka z rączkami, zastanawiam się co się młodej bardziej spodoba.

[niud]

Napisane przez elvegirl

No ja się właśnie zastanawiam co wziąć, bo starter cup to typowy kubek niekapek, a first choice to bardziej butelka z rączkami, zastanawiam się co się młodej bardziej spodoba.

Ja też mam ten drugi w dinozaury, bo wydaję mi się bardziej dorosly i mam wrażenie, że jak zalapie to na dłużej starczy.

[elvegirl]

Chyba drugi ząbek się przymierza do wyjścia na światło dzienne A póki co dziecko mi się skaleczyło zębem w palec :P

[diablica80]

Ooo no proszę. 😃
Ja juz przestałam sprawdzać co tam u nas w dziobie się dzieje...

Mój dzieć już gondole oficjalnie pożegnał. Spacerówka jest cool bo można się lampić na słupy telegraficzne.. drzewa.. 😉

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Ja dziś poczułam, potem zajrzałam - jeszcze się nie przebił i pewnie kilka dni posiedzi schowany, ale już go widać, więc bliżej niż dalej.

Co do wózka, to ciągle mam wrażenie, że spacerówka jest za duża...robimy podchody, bo przy poduszeczce gondola już jest na styk. tyle że młoda zdecydowanie woli jak budka jest jak najbardziej rozłożona, bo strasznie ją słońce denerwuje