Planowanie ciąży cz. 4

[PatiPee]

Napisane przez Ahoy

Wow, dałaś mi nadzieje, ja też mam taki zestaw Zastrzyku nie miałaś tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ahoy ja też po Clo zaszłam w drugim cyklu.

[Ahoy]

Dzięki, podbudowalyscie moje smutne ego 😁😁 :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[axn22]

Napisane przez Ahoy

Wow, dałaś mi nadzieje, ja też mam taki zestaw Zastrzyku nie miałaś tak?

Nie miałam, na trzecim monitoringu wyszło że pęcherzyk pękł więc nie musiałam

[MartaMagda]

Napisane przez Ahoy

Coś mi się wydaje, że ja Wam obu przepowiedziałam dziewczynki po wynikach bety ;-)

Gratuluję dobrych wieści od ginow i nowych fasolek

Ja wczoraj dostałam @, więc od jutra zaczynam brać Clo. Po przeczytaniu ulotki mam kilka obaw, ale chyba nie zrezygnuje. Niech będzie co ma być... Pokładam duże nadzieję w tym leku, mam nadzieję, że podziała i wreszcie się uda.

Poza tym odkąd biorę Metformax to ciągle mam mdłości i chyba zaczynam rozumieć bol ciężarówek... współczuję Wam!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że się z tą @ ruszyło. Teraz bierz ładnie leki i napastuj męża I faktycznie wrozylas mi dziewczynkę!!! Kochana zacznij na tym zarabiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Siva5]

Ahoy jest nadzieja! Mowilam ci
Ja tez przeciez po clo, ale popilam sobie rowniez inofolic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ahoy]

Napisane przez Siva5

Ahoy jest nadzieja! Mowilam ci
Ja tez przeciez po clo, ale popilam sobie rowniez inofolic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sobie zagryzam Ovarinem ;-)
Jutro zaczynam brać ten lek i czuje taki dreszczyk emocji hehe
A co u Ciebie, Kochana? Kiedy planujesz podejść do kolejnych starań? Pamiętaj,że wciąż trzymam kciukasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez MartaMagda

Super, że się z tą @ ruszyło. Teraz bierz ładnie leki i napastuj męża I faktycznie wrozylas mi dziewczynkę!!! Kochana zacznij na tym zarabiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba otworze jakiś punkt do wróżenia z bety


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Napisane przez Ahoy

Ja sobie zagryzam Ovarinem ;-)
Jutro zaczynam brać ten lek i czuje taki dreszczyk emocji hehe
A co u Ciebie, Kochana? Kiedy planujesz podejść do kolejnych starań? Pamiętaj,że wciąż trzymam kciukasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------


Chyba otworze jakiś punkt do wróżenia z bety


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę nisze na rynku w tym temacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Siva5]

Napisane przez Ahoy

Ja sobie zagryzam Ovarinem ;-)
Jutro zaczynam brać ten lek i czuje taki dreszczyk emocji hehe
A co u Ciebie, Kochana? Kiedy planujesz podejść do kolejnych starań? Pamiętaj,że wciąż trzymam kciukasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------


Chyba otworze jakiś punkt do wróżenia z bety


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ajjjj ten dreszczyk
Będzie dobrze, wszystko idzie w dobrym kierunku
A u mnie? Coraz lepiej,chyba odzyskalam pozytywne myslenie w tym cyklu co będzie to bedzie, ale nic na sile z kalendarzem nie chce na sile.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Ahoy

Ja sobie zagryzam Ovarinem ;-)
Jutro zaczynam brać ten lek i czuje taki dreszczyk emocji hehe
A co u Ciebie, Kochana? Kiedy planujesz podejść do kolejnych starań? Pamiętaj,że wciąż trzymam kciukasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------


Chyba otworze jakiś punkt do wróżenia z bety


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może mi powróżysz? Cóż to za zależność?

[Ahoy]

Napisane przez Siva5

Ajjjj ten dreszczyk
Będzie dobrze, wszystko idzie w dobrym kierunku
A u mnie? Coraz lepiej,chyba odzyskalam pozytywne myslenie w tym cyklu co będzie to bedzie, ale nic na sile z kalendarzem nie chce na sile.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To najważniejsze, że jest coraz lepiej. Na pewno wkrótce będziesz miała piękna niespodziankę, tego Ci życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez PatiPee

Może mi powróżysz? Cóż to za zależność?

Musisz mi podać swoje wyniki pierwszych badań bhcg Generalnie chodzi o to, że jeśli beta bardzo szybko przyrasta na początku to jest ogromne prawdopodobieństwo, że będzie dziewuszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Napisane przez Ahoy

To najważniejsze, że jest coraz lepiej. Na pewno wkrótce będziesz miała piękna niespodziankę, tego Ci życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------


Musisz mi podać swoje wyniki pierwszych badań bhcg Generalnie chodzi o to, że jeśli beta bardzo szybko przyrasta na początku to jest ogromne prawdopodobieństwo, że będzie dziewuszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hihi a nie, że bliźnięta? :P mi wzrosła normalnie czyli najpierw miałam 128 a po 40 godzinach 246 :P

[Ahoy]

Napisane przez PatiPee

Hihi a nie, że bliźnięta? mi wzrosła normalnie czyli najpierw miałam 128 a po 40 godzinach 246 :P

Bliźnięta też, ale to można wykluczyć lub potwierdzić znacznie wcześniej niż płeć Generalnie wróżę Ci chłopca, ale nie mam pewności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Siva5]

Napisane przez Ahoy

To najważniejsze, że jest coraz lepiej. Na pewno wkrótce będziesz miała piękna niespodziankę, tego Ci życzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------


Musisz mi podać swoje wyniki pierwszych badań bhcg Generalnie chodzi o to, że jeśli beta bardzo szybko przyrasta na początku to jest ogromne prawdopodobieństwo, że będzie dziewuszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ach byloby cudnie dziękuję.
Wiesz ze za Ciebie rowniez mocno trzymam kciuki! nie boj sie tych lekow, jak maja ci pomoc to pomogą zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malawrednioszka]

Siva, Ahoy tez trzymam za Was kciuki moje Kochane najlepsze jest podejscie bedzie co ma byc
Ahoy mi chyba szybko przyrastala bo pierwsza mialam bodajze 32 a po 48 h juz ponad 100 i czuje ze bedzie dziewuszka moze 26 wrzesnia na prenatalnych sie okaze

[ania9o]

Malawrednioszka a w ktorym dniu robiłaś betę? U mnie też wydaje sie ze duży przyrost bo pierwsza beta 121 a druga 337



Ahoy, Siva trzymam za Was kciuki jak najmocniej

Wysłane z Lumia za pomocą Tapatalk

[Ahoy]

Ania, Wredzioszka, myślę, że u Was też będą dziewczynki ciekawe czy się sprawdzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez Ahoy

Ania, Wredzioszka, myślę, że u Was też będą dziewczynki ciekawe czy się sprawdzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze pamiętam, że Ty bardzo byś chciała dziewczynke?

[Ahoy]

Napisane przez justkonev

Dobrze pamiętam, że Ty bardzo byś chciała dziewczynke?

Tak, chciałabym chociaż chłopcem też nie pogardze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

Napisane przez Ahoy

Tak, chciałabym chociaż chłopcem też nie pogardze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to pamięć mnie nie myliła w takim razie życzę Ci córy jak najszybciej

[Ahoy]

Napisane przez justkonev

No to pamięć mnie nie myliła w takim razie życzę Ci córy jak najszybciej

Dobra masz pamięć hehe, nie dziękuję :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Hahaha, Ahoy widzę, że się rozkręcasz z interesem wróżbiarskim

Ja mam dzisiaj dzień wzruszeń, normalnie od 11:00 bym wyła

[PatiPee]

Haha, dzięki Ahoy mi płeć obojętna, więc będe cierpliwie czekać aż maleństwo pokaże płeć, jeszcze conajmniej miesiąc, bo tu przed 16tyg nie ujawni doktorek tajemnicy 😀😀

[Siva5]

Mi tez płeć jest obojetna,wazne zeby rosla zdrowo fasolka-jak juz sie ukaze

Wiecie cooo mam chwilowego dolka
Dowiedzialam sie od babci niedawno ze moja siostra cioteczna jest ciąży..ona jest dla mnie jak siostra takze tez wiedziala co u mnie sie działo. Bala sie do mnie zadzwonic i zadzwonila do babci. Ale chodzi o to ze dzwonila zrozpaczona..ona ma 21 lat, chlopaka ma juz dobrych pare lat no ale zabezpieczali sie jak mogli, wiecznie tabletki.
Wiekszosc rodzinie nie odpowiada ten chlopak..jest nieodppwiedzialny, zyje chwila, w nosie ma rodzine i plany na przyszlosc. Jej rodzice juz dawno dali sobie spokój zeby jej go wybic z glowy..ale coz.
Ogolnie fajny chlopak, zabawny, nie da sie z nim nudzić, no ale niestety nie dla niej. Nigdy nie wtracalam sie w takie rzeczy ale faktycznie rodzina miala racje.
Praca, studia..wiedziala i bardzo pilnowala tego zeby nie zajść wciaze.
Odstawila tabl na miesiac...caly czas w konsultacji z gin. A tu bach...jeszcze tydz temu rozmawialysmy ze pewnie jak zwykle jej się spozni okres bo wiecznie miala po 40dni.
A tu taka info.. Plakala babci ze nie wie co ma zrobic, ze dziecka mialo nie byc jeszcze dlugo...
Dobilo mnie to troche. Pierwsza z wnukow wyszlam za maz, myslalam ze w koncu moja kochana babcia doczeka sie pierwszego prawnuka u nas.. Tzn nie to ze jacgcialam byc pierwsza-to glupie
Ale chodzi mi o to ze juz tyle jestesmy małżeństwem ze fajnie by bylo uzupelnic rodzinke. A babcia ma juz swoje lata i bardzo bym chciala zeby u nas tez doczekala prawnuka..
Ale tego sie nie spodziewalam
Oczywiscie ze nie mam do niej zalu, mam zal do siebie..powrocily lzy..
No coz. Przejdzie mi i bede probowala ja postawic na nogi jak juz zadzwoni do mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Siva, jaki żal do siebie?! To twoja wina? Ty nie chcesz tego dziecka? Z rodzeństwa TZ też pierwsi bralismy ślub, a drugie dziecko jego siostry ma juz miałam półtorej roku. I co? Nasza wina? Ich wina? Życie czasem za nas decyduje. I możemy bardzo się starać (paradoksalnie patrz - ta dziewczyna), a podzieje się i tak inaczej. Mozemy płakać i sie na załamywać. Mozemy też oblizac rany i walczyć dalej. 5 głębokich oddechow, 3 szybkie przysiady i biegnij szukać waszej szansy na piękne jutro! ❤ 😘

[Siva5]

Napisane przez midusia86

Siva, jaki żal do siebie?! To twoja wina? Ty nie chcesz tego dziecka? Z rodzeństwa TZ też pierwsi bralismy ślub, a drugie dziecko jego siostry ma juz miałam półtorej roku. I co? Nasza wina? Ich wina? Życie czasem za nas decyduje. I możemy bardzo się starać (paradoksalnie patrz - ta dziewczyna), a podzieje się i tak inaczej. Mozemy płakać i sie na załamywać. Mozemy też oblizac rany i walczyć dalej. 5 głębokich oddechow, 3 szybkie przysiady i biegnij szukać waszej szansy na piękne jutro! ❤ 😘

Moze zle to okreslilam ze zal do siebie, ze moha wina.. Nie o to mi chodzilo, ale mimo wszystko idealnie mnie zrozumialas i bardzo ci dziekuje
Juz mi lepiej jak się rozpisalam
Po prostu zrobilo mi się w jednym monencie przykro... Ale wiem ze nasza szansa tez nadejdzie i wiem ze jej tez musze pomoc zrozumiec sytuacje, bo sobie wtedy nie daruję ze nie porozmawialam z nia.
Jesli oczywiście sama do mnie zadzwoni.
Tak musi byc i juz, wiem o tym.
Musimy isc dalej

Dalas mi niezłego kopniaka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MartaMagda]

Siva slonce, przeciez to nic straconego. Twoja babcia bedzie się jeszcze cieszyć Waszym prawnukiem Tylko powoli i ze spokojem, a wszystko się ładnie ułoży i Tobie i Twojej kuzynce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Siva, lofffju Cię! 😘😘😘
Domyślam się, że już nieraz przychodziły chwile zwątpienia i załamania. Wiem, bo to normalne przy tak długich staraniach. Sama nieraz się poplakalam. Tylko tak naprawdę co to zmieni? Ja jestem wdzięczna losowi, bo mam wrażenie, że sama szybko potrafię się kopnąć w tyłek. Ale pamietam mojego TZ, kiedy otrzymaliśmy "wyrok". On się wydawało całkowicie poddał i uwierzył, że dziecka nigdy mieć nie będzie. W takich chwilach trzrba mieć właśnie kogoś, kto potrzasnie.
A teraz masz podwójne zadanie. Nie dosyć, że musisz siebie ogarnąć to pomóc bliskiej osobie, bo pewnie skrycie liczy właśnie na ciebie....

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Życie pisze różne scenariusze. Ja z 2 sióstr miałam pierwsza wyjść za mąż - bo najdłuższy w związku staż miałam, miałam mieć pierwsza dziecko. Niestety wyszło tak że chłopakowi wystawiłam walizki za drzwi. Za mąż wyszłam ostatnia. Siostry są dzieciate obie. Męża swego kochanego poznałam po 35 roku życia i co mam się załamać z tego tytułu? Że co - ja już całkowicie życie i szanse na dziecko przegrałam? Staramy się od ślubu, więc dopiero mamy 1 cykl i mam nadzieję że @ nie przyjdzie. Czasem życie pisze takie scenariusze by któraś ze stron wyciągnęła z tego wnioski i wzięła się za siebie. Tylko najczęściej jest tak, że tych wniosków się nie wyciąga i w ogóle swoich błędów nie widzi. Widocznie owy chłopak poprzedniczki wątku wyżej musiał mieć jakiś bodziec by zmądrzeć (dorośleć).

termin @ za 6 dni - oby nie przyszła.

[MartaMagda]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;6490481 6]Życie pisze różne scenariusze. Ja z 2 sióstr miałam pierwsza wyjść za mąż - bo najdłuższy w związku staż miałam, miałam mieć pierwsza dziecko. Niestety wyszło tak że chłopakowi wystawiłam walizki za drzwi. Za mąż wyszłam ostatnia. Siostry są dzieciate obie. Męża swego kochanego poznałam po 35 roku życia i co mam się załamać z tego tytułu? Że co - ja już całkowicie życie i szanse na dziecko przegrałam? Staramy się od ślubu, więc dopiero mamy 1 cykl i mam nadzieję że @ nie przyjdzie. Czasem życie pisze takie scenariusze by któraś ze stron wyciągnęła z tego wnioski i wzięła się za siebie. Tylko najczęściej jest tak, że tych wniosków się nie wyciąga i w ogóle swoich błędów nie widzi. Widocznie owy chłopak poprzedniczki wątku wyżej musiał mieć jakiś bodziec by zmądrzeć (dorośleć).

termin @ za 6 dni - oby nie przyszła.[/QUOTE]
Grunt, że znalazłaś tego jedynego, z którym chcesz mieć dzieci. Ja też wyszłam za mąż po 30 i niektórzy w rodzinie postawili na mnie krzyżyk... bo moje kuzynostwo pozenione i dzieciate. Tylko ja ciągle w głową w chmurach

Ale na wszystko jest czas

Trzymam kciuki za brak @!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Siva5]

Napisane przez midusia86

Siva, lofffju Cię! 😘😘😘
Domyślam się, że już nieraz przychodziły chwile zwątpienia i załamania. Wiem, bo to normalne przy tak długich staraniach. Sama nieraz się poplakalam. Tylko tak naprawdę co to zmieni? Ja jestem wdzięczna losowi, bo mam wrażenie, że sama szybko potrafię się kopnąć w tyłek. Ale pamietam mojego TZ, kiedy otrzymaliśmy "wyrok". On się wydawało całkowicie poddał i uwierzył, że dziecka nigdy mieć nie będzie. W takich chwilach trzrba mieć właśnie kogoś, kto potrzasnie.
A teraz masz podwójne zadanie. Nie dosyć, że musisz siebie ogarnąć to pomóc bliskiej osobie, bo pewnie skrycie liczy właśnie na ciebie....

Dziekuje ci kochana. Tego mi bylo trzeba
Zazdroszcze ci tej sily i chętnie sie tym zarazę
Masz racje, co to zmieni to uzalanie sie, placz itp..(choc czasem to pomaga) nie ma sensu. Sa upadki ale za chwile jest juz lepiej i powraca oprymizm.
Moze przez chwile mnie to zabolalo przez to ze jej sie nagle udalo a ja stracilam swoja fasolke, ale to bylo glupie-wiem, ale powrocily mysli i ten smutek,po chwili i po waszych wpisach sie otrzasnelam "co ja to wymyslam".
Takze wiem ze tak musialo byc. Nikt nie jest winny.A teraz musze jej pomoc, tak jak mówisz
Kochana jestes

Dzięki dziewczyny! Tego mi bylo trzeba. Dobrze miec was tutaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz