Bezdzietne około-trzydziestolatki - zapraszam do plotek! :) część III

[Sophie24]

Hej


U nas też temat dzieciowy bez zmian. Chociaż ostatnio M. pod wpływem filmu spytał kiedy robimy dzieciucha. Trochę się tym przeraziłam. Ale temat ucichł po krótkiej rozmowie.



My na wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy wszystko cacy. Poza łóżkiem. Wymienilibyśmy je gdyby nam się chciało:P Ale wiadomo - trzeba mieć transport i w ogóle możliwość wywalenia (fizyczną) starego. Darowaliśmy sobie. Właścicielka była na takie coś otwarta. Czasem wystarczy zagadać z właścicielem.


Sama pośrednicze w wynajmowaniu mieszkania. Ostatnio było zdawane i wiecie co zrobili ci ludzie? Rozwalili nowe łóżko (takie w miarę klasyczne rozkładane z ikea, duże i w domu mamy je od lat i jest super). Sprytnie to zatuszowali. Aż do nocy - kiedy wszystko zjechało z ramy. Wszystko było wyrwane. Trudno powiedzieć co z nim robili ale oczywiście się nie przyznali. Serio nie wiem co było trzeba robić żeby tak łóżko zniszczyć.



U mnie M. jest przekonany, że jak tylko będzie możliwość - kupujemy drugie mieszkanie i damy je na wynajem. Ja zupełnie tego nie widzę. Owszem, można trafić na lokatorów którzy nie wyznają zasady "nie moje - nie dbam" ale jednak takie mieszkania bardzo szybko są zaniedbane. Ja ogólnie wolałabym w to nie inwestować. Zawsze to dodatkowy kłopot a czasem zysku brak.

[malootka]

Napisane przez Sophie24

U mnie M. jest przekonany, że jak tylko będzie możliwość - kupujemy drugie mieszkanie i damy je na wynajem. Ja zupełnie tego nie widzę. Owszem, można trafić na lokatorów którzy nie wyznają zasady "nie moje - nie dbam" ale jednak takie mieszkania bardzo szybko są zaniedbane. Ja ogólnie wolałabym w to nie inwestować. Zawsze to dodatkowy kłopot a czasem zysku brak.

Ja uważam podobnie jak Ty. Nie mam głowy do takich rzeczy. Prawo niestety stoi po stronie wynajmującego i niektórzy bezczelnie to wykorzystują.

[asik1503]

Napisane przez Sophie24

Hej


U nas też temat dzieciowy bez zmian. Chociaż ostatnio M. pod wpływem filmu spytał kiedy robimy dzieciucha. Trochę się tym przeraziłam. Ale temat ucichł po krótkiej rozmowie.



My na wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy wszystko cacy. Poza łóżkiem. Wymienilibyśmy je gdyby nam się chciało:P Ale wiadomo - trzeba mieć transport i w ogóle możliwość wywalenia (fizyczną) starego. Darowaliśmy sobie. Właścicielka była na takie coś otwarta. Czasem wystarczy zagadać z właścicielem.


Sama pośrednicze w wynajmowaniu mieszkania. Ostatnio było zdawane i wiecie co zrobili ci ludzie? Rozwalili nowe łóżko (takie w miarę klasyczne rozkładane z ikea, duże i w domu mamy je od lat i jest super). Sprytnie to zatuszowali. Aż do nocy - kiedy wszystko zjechało z ramy. Wszystko było wyrwane. Trudno powiedzieć co z nim robili ale oczywiście się nie przyznali. Serio nie wiem co było trzeba robić żeby tak łóżko zniszczyć.



U mnie M. jest przekonany, że jak tylko będzie możliwość - kupujemy drugie mieszkanie i damy je na wynajem. Ja zupełnie tego nie widzę. Owszem, można trafić na lokatorów którzy nie wyznają zasady "nie moje - nie dbam" ale jednak takie mieszkania bardzo szybko są zaniedbane. Ja ogólnie wolałabym w to nie inwestować. Zawsze to dodatkowy kłopot a czasem zysku brak.

Nie wiem co tamci zrobili ale znałam kiedyś gościa, który ze znajomymi mieli zasadę, że jak przychodzili na parapetówkę to rzucali się na łóżko z impetem właśnie żeby uszkodzić O_o głupie to było strasznie

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

sophie kiedys tez nad tym myslelismy jak na poczatku chcielismy kupic mieszkanie, ale wlasnie prawo nie stoi po naszej stronie, za duzo sie naogladalismy problemow z tym, dodatkowy stres, zrobilabym to tylko jesli mialabym kase na kupno od tak od razu, na bank nie na kolejny kredyt. Zreszta zobaczymy jak ceny nieruchomosci beda stac po brexicie w ogole

[katte25]

Ja na razie testuje nową pracę, ale jakoś mi miasto nie odpowiada i jednak chcę dalej gdzieś wyjechać, nie wiem może mi sie coś odmieni zobaczymy.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Katte s gdzie jesteś teraz?

[90agnieszka90]

Czy można dołączyć

Tu bezdzietna już prawie 28 latka. Jestem w związku od ponad 3 lat, zaręczona od sierpnia, ale do dzieci mi się nie spieszy. Szkoda tylko, że ciągle słyszę przytyki pod tym kątem w swoją stronę, a najgorzej jest z moją mamą, bo jak złapie fazę to gadaj i gada. Najbardziej bolesny był tekst (po powiedzeniu przeze mnie że póki co nie chce dzieci) "to po co Ty żyjesz?" tak jakby to był nadrzędny cel życiowy... Co najciekawsze lubię dzieci, chętnie bawię się z maluszkami koleżanek, ale sama nie czuje tego klimatu i chyba nie jestem gotowa na taką odpowiedzialność. Poza tym mam masę pasji, lubię spędzać czas poza domem, a nawet i poza moim miastem, więc posiadanie dziecka niejako kłóciło z moim trybem życia. Tak wiem, z dziećmi też można jeździć, tylko szkoda że to co dla mnie jest rozrywką, niekoniecznie byłoby nią dla maluszka i raczej miałby z tego więcej strachu niż radości. Więc czasami tocze takie bitwy ze światem.



Miłego wieczoru

[malootka]

Napisane przez 90agnieszka90

Czy można dołączyć

Tu bezdzietna już prawie 28 latka. Jestem w związku od ponad 3 lat, zaręczona od sierpnia, ale do dzieci mi się nie spieszy. Szkoda tylko, że ciągle słyszę przytyki pod tym kątem w swoją stronę, a najgorzej jest z moją mamą, bo jak złapie fazę to gadaj i gada. Najbardziej bolesny był tekst (po powiedzeniu przeze mnie że póki co nie chce dzieci) "to po co Ty żyjesz?" tak jakby to był nadrzędny cel życiowy... Co najciekawsze lubię dzieci, chętnie bawię się z maluszkami koleżanek, ale sama nie czuje tego klimatu i chyba nie jestem gotowa na taką odpowiedzialność. Poza tym mam masę pasji, lubię spędzać czas poza domem, a nawet i poza moim miastem, więc posiadanie dziecka niejako kłóciło z moim trybem życia. Tak wiem, z dziećmi też można jeździć, tylko szkoda że to co dla mnie jest rozrywką, niekoniecznie byłoby nią dla maluszka i raczej miałby z tego więcej strachu niż radości. Więc czasami tocze takie bitwy ze światem.



Miłego wieczoru

Hej, miło Cię tu czytać.

Nie jestem fanką prowokowania kłótni rodzinnych, ale po takim tekście odpowiedziałabym pewnie, że ja się na ten świat nie pchałam.
Nigdy nie zrozumiem skąd w rodzicach i dziadkach taka silna potrzeba demotywowania dzieci/wnuków.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ale tu ucichło

[malootka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87044782]Ale tu ucichło [/QUOTE]

No bardzo, aż w szoku byłam jak zobaczyłam, ze ktoś odświeżył wątek

[smerfetk_a]

Ja też, dawno zapomniany

Ja już nawet bezdzietna nie jestem

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[AnnLady]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;87044782]Ale tu ucichło [/QUOTE]Dopiero teraz zajarzylam który wątek został odświeżony

Napisane przez smerfetk_a

Ja też, dawno zapomniany

Ja już nawet bezdzietna nie jestem

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

Ja też, ale pisałam tu że jestem w ciąży

Ciekawe co tam u Arabic

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[asik1503]

O proszę jakie zaskoczenie to ja akurat dalej bezdzietna

[PannaMagda]

Ale dinozaur zostal odswiezony :p
Ja nadal biologicznie bezdzietna :p

Gratulacje dla przyszlych mamus

[smerfetk_a]

Obecnych już raczej Moja Mała ma 3 miesiące

Też jestem ciekawa jak tam Arabic



Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[AnnLady]

Właśnie, obecnych
Moja już 7 miesięcy skończyła

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[malootka]

Napisane przez asik1503

O proszę jakie zaskoczenie to ja akurat dalej bezdzietna

O, hej Asik, myślałam, ze już w ogóle Cię nie ma na forum

[asik1503]

Napisane przez malootka

O, hej Asik, myślałam, ze już w ogóle Cię nie ma na forum

Ja to stały bywalec

Gratulacje dla mamuś

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja tez nadal bezdzietna
Czy tak zostanie nie wiem sama na dzień dzisiejszy czas pokaże

[PannaMagda]

Smerfetka, Ann przepraszam dla obecnych mamus

[AnnLady]

Napisane przez PannaMagda

Smerfetka, Ann przepraszam dla obecnych mamus

Spoko, przecież się nie gniewamy

Co tam dziewczyny u Was?

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[Likerain]

Hej, czy tutaj jeszcze na ktoś zagląda?

[panna_felicjanna]

Hej, ja jestem, ale już się nie wpisuję w temat wątku, bo jestem w 6 miesiącu ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Ja jestem w sumie u mnie zmieniło się to, ze jestem juz 30latką dalej bezdzietna za to od kilku miesiecy kocia mama

[smerfetk_a]

Napisane przez panna_felicjanna

Hej, ja jestem, ale już się nie wpisuję w temat wątku, bo jestem w 6 miesiącu ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

U mnie 30 w tym roku

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[Likerain]

Tak to już jest, świat się zmienia, my się zmieniamy. Grunt, żeby być uczciwym wobec siebie.

[panna_felicjanna]

Napisane przez smerfetk_a

Gratulacje

U mnie 30 w tym roku

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Dziękuję.
Ja w tym roku też skończyłam 30.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asik1503]

Życie lubi zaskakiwać
Feli jej to juz 6 miesiac ale ten czas leci

[PannaMagda]

Feli Twoja ciaza mi leci w mgnieniu oka

U mnie bez zmian, bezdzietna, w konkubinacie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[katte25]

Napisane przez panna_felicjanna

Hej, ja jestem, ale już się nie wpisuję w temat wątku, bo jestem w 6 miesiącu ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To gratulacje