Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

Witojcie


oho


aaaaa, super może w tym roku mnie też sie uda

wiesz, mnie nie przeszkadzało zupełnie bycie samej, nawet bardzo fajne było, ale po prostu wpadłam teraz jak śliwka w kompot i a nuż coś z tego będzie fajnego

trzymam kciuki

i jak ?

wlasnie nie wiem, bo coś TŻ nie dał mi znać chyba zaraz sama do niego zadzwonie bo juz prawie wieczor

ale cudownie było wczoraj naprawdę wyjątkowo udany wieczór. Najpierw pifkowanie u mnie w mieszkanku, ekipa się zebrała i na lotnisko ( na szczęście baaardzo blisko mam ) Był koncert T love, naprawdę super grali, same znane kawałki, głos straciłam od krzyczenie i śpiewania po koncercie oczywiście after party i następnie spanie każdy gdzie popadnie u mnie
dziś się ekipa zwijała powoli przez pół dnia, później posprzątałam i odwiedziła mnie rodzina na kawkę

miałyśmy jeszcze pójść na koncert Zabili mi żółwia dziś ,ale się rozpadało więc nie będziemy się po parkach szlajać może i lepiej, odpocznę w końcu
szkoda ze następne Juwenalia dopiero za rok

łaaaaaa, to fajna zabawa musiala byc

a ja sie starzeje i wczoraj nie poszlam na parapetowke co prawda mialo byc tam pare osob z mojego roku, ale z takich powiedzmy dalszych znajomych i jakos tak zwazywszy na odleglosc i deszcz nie pojechalam starosc nie radosc




EDIT:
TŻ dziś 4 miejsce

[anniaa]

powiem tylko dzien dobry

[nefre]

Aniu - co sie dzieje?
Ewusia - zyczę wszytskiego dobrego z tym TYM
Gujanko - starośc nie radosc , młodość tez daje rade xD

Już z TŻ-em ^^ Ahhh... do nastepnego wtorku mam go przy sobie Dzisiaj bylismy na spotkaniu urodiznowym kumpeli - w kilka osob sie zebraliśmy i niespodziankę zrobilismy ^^ Jaka była radosna ;D Fajnie, fajnie ^^
A teraz filmy z TŻ-em i spać...

miłego wieczoru

[madame_apple]

Napisane przez gujana

a te laski moze wpadly prosto z pidzama-party?

Napisane przez agolek

ja niedawno wrcilam z wystawy psow!pojchalismy dzis tez bo inne rasy byly i TZ chcial zobaczyc wojego wymarzonego pieska - francuskiego buldga te ps sa tak brzydkie,ze az piekne

tak zwana "śliczna obrzydliwość"

Napisane przez agolek

no i pogoda dzis dopisala wieczorem planujey malego grilla kupilam lososia i kurczaka.

mam nadzieje, ze grillowanie udane

Napisane przez agolek

wczoraj do 1 w nocy ogladalismy flm PS I love you. Widzialyscie?Sie poplakalam ze 3 razy przynajmnij... byly przesadzone momenty ale ogolnie super film.

nie widziałam, ale skoro polecasz...

Napisane przez Ewusia_marchew

wiesz, mnie nie przeszkadzało zupełnie bycie samej, nawet bardzo fajne było, ale po prostu wpadłam teraz jak śliwka w kompot i a nuż coś z tego będzie fajnego

a nuż

Napisane przez Ewusia_marchew

ale cudownie było wczoraj naprawdę wyjątkowo udany wieczór. Najpierw pifkowanie u mnie w mieszkanku, ekipa się zebrała i na lotnisko ( na szczęście baaardzo blisko mam ) Był koncert T love, naprawdę super grali, same znane kawałki, głos straciłam od krzyczenie i śpiewania po koncercie oczywiście after party i następnie spanie każdy gdzie popadnie u mnie
dziś się ekipa zwijała powoli przez pół dnia, później posprzątałam i odwiedziła mnie rodzina na kawkę

miałyśmy jeszcze pójść na koncert Zabili mi żółwia dziś ,ale się rozpadało więc nie będziemy się po parkach szlajać może i lepiej, odpocznę w końcu
szkoda ze następne Juwenalia dopiero za rok

a co tak krotko? U nas jeszcze przez tydzien trwaja...
wiesz, Juwe za rok, ale dla chcacego nic trudnego - okazji do takich wieczorów na pewno nie zabraknie

Napisane przez gujana

a ja sie starzeje i wczoraj nie poszlam na parapetowke co prawda mialo byc tam pare osob z mojego roku, ale z takich powiedzmy dalszych znajomych i jakos tak zwazywszy na odleglosc i deszcz nie pojechalam starosc nie radosc

iiii tammm to nie starość - ja też bym w takiej sytuacji pewnie nie pojechała

Napisane przez gujana

EDIT:
TŻ dziś 4 miejsce

suuuuper gratki dla TZ-a

Napisane przez anniaa

powiem tylko dzien dobry

co się stało...?

Napisane przez nefre

Już z TŻ-em ^^ Ahhh... do nastepnego wtorku mam go przy sobie Dzisiaj bylismy na spotkaniu urodiznowym kumpeli - w kilka osob sie zebraliśmy i niespodziankę zrobilismy ^^ Jaka była radosna Fajnie, fajnie ^^
A teraz filmy z TŻ-em i spać...

grzeczni tylko bądźcie

A mnie przez większość wieczoru męczył taki "wewnętrzny niepokój" nie wiem czemu... no,ale zapodałam sobie uspokajacze i teraz już lepiej
Zaraz lecę wyprostować włosy bo rano nie zdążę i siup do łóżeczka bo jutro pobudka o 5 Ale tylko na jedne zajęcia jadę A na 17 do pracki

Mam nadzieje, ze uda mi sie szybko i bez problemu zasnąć...

Oby do weekendu, kolorowych snów i miłego poniedziałku kochane

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

trzymam kciuki

Napisane przez gujana

a ja sie starzeje i wczoraj nie poszlam na parapetowke co prawda mialo byc tam pare osob z mojego roku, ale z takich powiedzmy dalszych znajomych i jakos tak zwazywszy na odleglosc i deszcz nie pojechalam starosc nie radosc

oj tam starość, po prostu zmęczenie materiału

Napisane przez gujana

EDIT:
TŻ dziś 4 miejsce

gratulacje

Napisane przez anniaa

powiem tylko dzien dobry

co jest Kochana?

Napisane przez nefre

Ewusia - zyczę wszytskiego dobrego z tym TYM

Napisane przez nefre

Już z TŻ-em ^^ Ahhh... do nastepnego wtorku mam go przy sobie Dzisiaj bylismy na spotkaniu urodiznowym kumpeli - w kilka osob sie zebraliśmy i niespodziankę zrobilismy ^^ Jaka była radosna ;D Fajnie, fajnie ^^
A teraz filmy z TŻ-em i spać...

tylko nie zapomnijcie być grzeczni

Napisane przez madame_apple

a nuż

Napisane przez madame_apple

a co tak krotko? U nas jeszcze przez tydzien trwaja...
wiesz, Juwe za rok, ale dla chcacego nic trudnego - okazji do takich wieczorów na pewno nie zabraknie

co ja bym dała za jeszcze tydzień.... a tak to jutro powrót do szarej codzienności i na 8 na uczelnie

no ja tam wiem ze sobie poradzę, na pewno bez atrakcji się nie obędzie

Napisane przez madame_apple

A mnie przez większość wieczoru męczył taki "wewnętrzny niepokój" nie wiem czemu... no,ale zapodałam sobie uspokajacze i teraz już lepiej

a cóż Cię tak niepokoi Kochana? :Przytul:



ja też się do łóżeczka zbieram bo jutro uczelnia przez większość dnia

dobrej nocki

[tamonita]

Dzień dobry i miłe dnia

[agolek]

Napisane przez madame_apple

A mnie przez większość wieczoru męczył taki "wewnętrzny niepokój" nie wiem czemu... no,ale zapodałam sobie uspokajacze i teraz już lepiej

wiesz co?ja mialam podobnie wczoraj..Nawet nie wiem dlaczego bo niczym sie nie martwie konkretnym,tylko jakas tak bylam niespokojna.. Syndrom niedzielego popludnia chyba..

dzien dobry,

tak szybciorem zycze wam milego dnia i uciekam. oby szybko ten poniedzialek zlecial.

[enda____]

Napisane przez agolek

wiesz co?ja mialam podobnie wczoraj..Nawet nie wiem dlaczego bo niczym sie nie martwie konkretnym,tylko jakas tak bylam niespokojna.. Syndrom niedzielego popludnia chyba..

dziewczyny ja tez czesto czuje taki niepokoj i moja babcia twierdzi, ze to nerwica ?
ile w tym prawdy to nie wiem...


milego dnia wszystkim

[nefre]

endo - to jest nerwica, bo tez tak mam.

[enex]

Udanego tygodnia wszystkim!

[Milka19]

Witam Gwiazdeczki

Co to za paskudna pogoda Wybrałam się na basen i ubrałam się za lekko, (między innymi sandałki bez skarpetek) i myślałam, że po drodze zamarzne Na szczęście zabrałam parasolke A teraz biorę się ostro za nauke, bo sesja po piętach depcze

Odczuwanie nieuzasadnionego niepokoju to chyba norma w dzisiejszych czasach Ja również często coś takiego mam. Boje się tego co będzie w przyszłości, tego, że coś stanie się moim bliskich itp. Nie mogę się wtedy na niczym skupić

Miłego dnia

[gujana]

Napisane przez anniaa

powiem tylko dzien dobry

oj, a co sie stalo?

Napisane przez nefre

Już z TŻ-em ^^ Ahhh... do nastepnego wtorku mam go przy sobie Dzisiaj bylismy na spotkaniu urodiznowym kumpeli - w kilka osob sie zebraliśmy i niespodziankę zrobilismy ^^ Jaka była radosna ;D Fajnie, fajnie ^^
A teraz filmy z TŻ-em i spać...

miłego wieczoru

super niespodzianka i ciesze sie razem z Tobą, z powodu przyjazdu TŻta

Napisane przez madame_apple

suuuuper gratki dla TZ-a

TŻ bardzo niepocieszony, bo 4 to zawsze najgorsze miejsce - zaraz za podium no ale poprawil czas i pnie sie w klasyfikacji, wiec jestem z niego dumna

Napisane przez tamonita

Dzień dobry i miłe dnia

wzajemnie miłego

Napisane przez enda____

dziewczyny ja tez czesto czuje taki niepokoj i moja babcia twierdzi, ze to nerwica ?
ile w tym prawdy to nie wiem...


milego dnia wszystkim

to prawda

Napisane przez nefre

endo - to jest nerwica, bo tez tak mam.

ja nie wiedzialam, ze to nerwica, ale zimą lekarka mnie uswiadomila.. no i kazala meliske pic albo ssać cukierki z melisy (nie pamietam jak sie nazywaja). u mnie glownym problemem bylo to, ze od nerwow mialam podwyzszone cisnienie i ogolnie na zdrowku troche ucierpialam. teraz po pol roku pojde chyba na jakas kontrole, bo jestem ciekawa czy mi sie poprawily wyniki...

Napisane przez enex

Udanego tygodnia wszystkim!

i Tobie również

Napisane przez Milka19

Witam Gwiazdeczki

Co to za paskudna pogoda Wybrałam się na basen i ubrałam się za lekko, (między innymi sandałki bez skarpetek) i myślałam, że po drodze zamarzneNa szczęście zabrałam parasolke A teraz biorę się ostro za nauke, bo sesja po piętach depcze

Odczuwanie nieuzasadnionego niepokoju to chyba norma w dzisiejszych czasach Ja również często coś takiego mam. Boje się tego co będzie w przyszłości, tego, że coś stanie się moim bliskich itp. Nie mogę się wtedy na niczym skupić

Miłego dnia

u mnie tez sie ochlodzilo

a co do reszty to tez prawda, ale chroniczny niepokój + stres konczą sie niestety zle dla zdrowia...
Ja tez czesto martwie sie o bliskich.. czasem mysle, ze jestem jak jakas babuleńka



wyjechalam o 8 na zakupy, wrocilam, zjadlam pyszne sniadanko i zaraz zabieram sie do roboty mam nadzieje ze zmotywuje mnie widmo pojscia do biblioteki w razie gdyby mi w domu nie szlo z pisaniem. w domu tak wygoooodnie, w dresiku i jedzonko w lodowce.. ale postanowilam, ze jak bede sie obijac to marsz do biblioteki i koniec z luksusami

[madame_apple]

Napisane przez Ewusia_marchew

a cóż Cię tak niepokoi Kochana?

Napisane przez agolek

wiesz co?ja mialam podobnie wczoraj..Nawet nie wiem dlaczego bo niczym sie nie martwie konkretnym,tylko jakas tak bylam niespokojna.. Syndrom niedzielego popludnia chyba..

Napisane przez enda____

dziewczyny ja tez czesto czuje taki niepokoj i moja babcia twierdzi, ze to nerwica ?
ile w tym prawdy to nie wiem...

Napisane przez nefre

endo - to jest nerwica, bo tez tak mam.

Napisane przez Milka19

Odczuwanie nieuzasadnionego niepokoju to chyba norma w dzisiejszych czasach Ja również często coś takiego mam. Boje się tego co będzie w przyszłości, tego, że coś stanie się moim bliskich itp. Nie mogę się wtedy na niczym skupić

Napisane przez gujana

a co do reszty to tez prawda, ale chroniczny niepokój + stres konczą sie niestety zle dla zdrowia...
Ja tez czesto martwie sie o bliskich.. czasem mysle, ze jestem jak jakas babuleńka

echhh dobrze, że nie jestem sama U mnie już dawno tego nie było, bo swego czasu potrafiłam każdego wieczoru mieć takie stany lękowe... A ostatnio nasilają się zwykle właśnie w niedzielę albo po długim okresie wolnego generalnie... Głupie to bo przecież na zdrowy rozum nie ma się czym martwić, ale dla chcącego nic trudnego. Też się czuję czasem jak taka babuleńka () martwię się o rodzinę, znajomych no i o siebie - przyszłość te sprawy... echh i takie uczucie jakby "coś nade mną wisiało" bleee...

Napisane przez gujana

ja nie wiedzialam, ze to nerwica, ale zimą lekarka mnie uswiadomila.. no i kazala meliske pic albo ssać cukierki z melisy (nie pamietam jak sie nazywaja). u mnie glownym problemem bylo to, ze od nerwow mialam podwyzszone cisnienie i ogolnie na zdrowku troche ucierpialam. teraz po pol roku pojde chyba na jakas kontrole, bo jestem ciekawa czy mi sie poprawily wyniki...

mam nadzieję, że kontrola wykaże poprawę

Napisane przez tamonita

Dzień dobry i miłe dnia

Napisane przez enex

Udanego tygodnia wszystkim!

Tobie również

Napisane przez Milka19

Co to za paskudna pogoda Wybrałam się na basen i ubrałam się za lekko, (między innymi sandałki bez skarpetek) i myślałam, że po drodze zamarzne Na szczęście zabrałam parasolke A teraz biorę się ostro za nauke, bo sesja po piętach depcze

żebyś sie tylko nie przeziębiłą bo teraz o to łatwo...
Owocnej nauki, dużo egzamów masz w sesji?

Napisane przez gujana

TŻ bardzo niepocieszony, bo 4 to zawsze najgorsze miejsce - zaraz za podium no ale poprawil czas i pnie sie w klasyfikacji, wiec jestem z niego dumna

pewnie, najważniejsze to, że pnie się w górę - jeszcze trochę i na pewno stanie na podium

Napisane przez gujana

wyjechalam o 8 na zakupy, wrocilam, zjadlam pyszne sniadanko i zaraz zabieram sie do roboty mam nadzieje ze zmotywuje mnie widmo pojscia do biblioteki w razie gdyby mi w domu nie szlo z pisaniem. w domu tak wygoooodnie, w dresiku i jedzonko w lodowce.. ale postanowilam, ze jak bede sie obijac to marsz do biblioteki i koniec z luksusami

Tyyyy to dobre jest Chyba też zastosuję taką metodę motywacyjną
Choć tak czy siak jutro w Biblio będę się musiała zjawić...

Dzień dobry tak w ogóle
Zajęcia już odbębniłam, zjadłam 2 pyszne śniadanka i teraz chyba trochę powizażuję, a trochę poodpoczywam - może jakaś drzemka Na 17 do pracy dziś, mam nadzieję, że będzie fajnie no i że szybko minie
A jutro wolne więc mogę się wyspać

Miłego dnia kochane

[Milka19]

Madame_apple ja ostatnio jakoś tak żyje w oderwaniu od spraw uczelnianych i nie mam pojęcia ile będę mieć egzaminów Wiem, że najbliższy jest za tydzień, więc powoli się za niego zabieram Im bliżej końca studiów tym bardziej "się psuje" Martwi mnie to

Gujanko co to za zakupy tak z rana

[madame_apple]

Napisane przez Milka19

Madame_apple ja ostatnio jakoś tak żyje w oderwaniu od spraw uczelnianych i nie mam pojęcia ile będę mieć egzaminów Wiem, że najbliższy jest za tydzień, więc powoli się za niego zabieram Im bliżej końca studiów tym bardziej "się psuje" Martwi mnie to

eee i tak długo wytrzymałaś bez zepsucia Jam zepsuta już na 2.roku, to co będzie później?

Pocieszyłaś mnie, ja mam 1.egzam 29 maja więc jeszcze mogę się nie zabierać za naukę aż tak Na ostatnią chwilę jest największa motywacja

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Milka19

Co to za paskudna pogoda Wybrałam się na basen i ubrałam się za lekko, (między innymi sandałki bez skarpetek) i myślałam, że po drodze zamarzne Na szczęście zabrałam parasolke A teraz biorę się ostro za nauke, bo sesja po piętach depcze

mnie też by się przydało uczyć, ale jakoś ciągle mi jeszcze Juwenalia w głowie i w zmęczonych nogach i pogoda taka ze nic tylko się do łóżeczka walnąć

Napisane przez gujana

wyjechalam o 8 na zakupy, wrocilam, zjadlam pyszne sniadanko i zaraz zabieram sie do roboty mam nadzieje ze zmotywuje mnie widmo pojscia do biblioteki w razie gdyby mi w domu nie szlo z pisaniem. w domu tak wygoooodnie, w dresiku i jedzonko w lodowce.. ale postanowilam, ze jak bede sie obijac to marsz do biblioteki i koniec z luksusami

nie ma to jak porządna motywacja

Napisane przez madame_apple

echhh dobrze, że nie jestem sama U mnie już dawno tego nie było, bo swego czasu potrafiłam każdego wieczoru mieć takie stany lękowe... A ostatnio nasilają się zwykle właśnie w niedzielę albo po długim okresie wolnego generalnie... Głupie to bo przecież na zdrowy rozum nie ma się czym martwić, ale dla chcącego nic trudnego. Też się czuję czasem jak taka babuleńka () martwię się o rodzinę, znajomych no i o siebie - przyszłość te sprawy... echh i takie uczucie jakby "coś nade mną wisiało" bleee...

ja też tak mam że się martwię strasznie o rodzinę o przyjaciół... siostra sie ze mnie śmieje że moje przyszłe dzieci będą miały przerąbane ze mną ale ostatnio jestem dużo spokojniejsza, pewnie dlatego że opuściła mnie nerwica spowodowana bliskimi kontaktami z ludźmi stwarzającymi sztuczne problemy

Napisane przez madame_apple

Zajęcia już odbębniłam, zjadłam 2 pyszne śniadanka i teraz chyba trochę powizażuję, a trochę poodpoczywam - może jakaś drzemka Na 17 do pracy dziś, mam nadzieję, że będzie fajnie no i że szybko minie
A jutro wolne więc mogę się wyspać

oby Ci praca dziś szybciutko i miło zleciała

Napisane przez Milka19

Madame_apple ja ostatnio jakoś tak żyje w oderwaniu od spraw uczelnianych i nie mam pojęcia ile będę mieć egzaminów Wiem, że najbliższy jest za tydzień, więc powoli się za niego zabieram Im bliżej końca studiów tym bardziej "się psuje" Martwi mnie to

hehe, mam tak samo na 3 roku to jeszcze jakoś byłam zmobilizowana a teraz masakra jakaś

Napisane przez madame_apple

Pocieszyłaś mnie, ja mam 1.egzam 29 maja więc jeszcze mogę się nie zabierać za naukę aż tak Na ostatnią chwilę jest największa motywacja

ja mam pierwszy 2 czerwca i później zaś pewnie do listopada uważam że sesja są stanowczo za często


wróciłam zaskakująco szybko (znów mnie nie chcieli uczyć ), jeszcze w banku byłam coś rodzicom załątwić, przedarłam się przez ściany deszczu i nareszcie domek
najchętniej to bym się zakopała w łóżku, no ale w sumie to odkurzyć by sie przydało, na angielski trza iść zobaczy sie

miłego dzionka

[gujana]

Napisane przez madame_apple

mam nadzieję, że kontrola wykaże poprawę

oby

pewnie, najważniejsze to, że pnie się w górę - jeszcze trochę i na pewno stanie na podium

w zeszlym roku z braku czasu byl tylko na jednych (ostatnich) zawodach z tej serii i zajal od razu 1 miejsce wiec teraz mierzy wysoko jesli chodzi o klasyfikacje generalną po wszystkich wyscigach

Tyyyy to dobre jest Chyba też zastosuję taką metodę motywacyjną
Choć tak czy siak jutro w Biblio będę się musiała zjawić...

dobre niby, ale jak narazie to i tak ciagle mam cos do zrobienia typu wstawic pranie, rozwiesic, zagotowac wode i ledwo siądę a znow musze wstac, a w dodatku przerwy są uzasadnione ale do biblio troche nie usmiecha mi sie isc bo wiem ze spotkam tam dzis znajomych, a jak sie z nimi zagadam to tez lipa o zagadanie się nie trudno, zwlaszcza gdy sie pracowac nad tematem nie chce
narazie siedze wiec w domku..

[/quote]

Napisane przez Milka19

Madame_apple ja ostatnio jakoś tak żyje w oderwaniu od spraw uczelnianych i nie mam pojęcia ile będę mieć egzaminów Wiem, że najbliższy jest za tydzień, więc powoli się za niego zabieram Im bliżej końca studiów tym bardziej "się psuje" Martwi mnie to

Gujanko co to za zakupy tak z rana

ach bo nasza Milka zapracowana, tak wiec "psucie sie" uzasadnione

a jesli chodzi o zakupy, to spozywcze odwiedzil mnie rodziciel i dzis z rana jechał do makro, wiec sie zabralam, dzieki czemu mam male zapasy no i spokoj z targaniem ciezszych towarow

Napisane przez madame_apple

eee i tak długo wytrzymałaś bez zepsucia Jam zepsuta już na 2.roku, to co będzie później?

ja chyba zawsze zepsuta byłam...

Na ostatnią chwilę jest największa motywacja

tez tak zawsze mam.. a jak nie mam terminu okreslonego z gory (np moja mgr) to nie umiem sie zebrac (jak widac... ).

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

ja też tak mam że się martwię strasznie o rodzinę o przyjaciół... siostra sie ze mnie śmieje że moje przyszłe dzieci będą miały przerąbane ze mną ale ostatnio jestem dużo spokojniejsza, pewnie dlatego że opuściła mnie nerwica spowodowana bliskimi kontaktami z ludźmi stwarzającymi sztuczne problemy

tez nie lubie jak ktos wymysla problem tam gdzie go nie ma...

wróciłam zaskakująco szybko (znów mnie nie chcieli uczyć ), jeszcze w banku byłam coś rodzicom załątwić, przedarłam się przez ściany deszczu i nareszcie domek
najchętniej to bym się zakopała w łóżku, no ale w sumie to odkurzyć by sie przydało, na angielski trza iść zobaczy sie

miłego dzionka

faaaaaajnie

ja cos slyszalam, ze jutro mamy jakiegos goscia na uniwerku, wiec chyba nie bedzie wykladu, zebysmy w tym czasie mieli mozliwosc pojscia na ten otwarty...

seminarium pewnie sie jednak odbedzie, a szkoda

[agolek]

Napisane przez madame_apple

echhh dobrze, że nie jestem sama U mnie już dawno tego nie było, bo swego czasu potrafiłam każdego wieczoru mieć takie stany lękowe... A ostatnio nasilają się zwykle właśnie w niedzielę albo po długim okresie wolnego generalnie... Głupie to bo przecież na zdrowy rozum nie ma się czym martwić, ale dla chcącego nic trudnego. Też się czuję czasem jak taka babuleńka () martwię się o rodzinę, znajomych no i o siebie - przyszłość te sprawy... echh i takie uczucie jakby "coś nade mną wisiało" bleee...

o to, to..u mnie to samo dokladnie i najbardziej w niedziele popoludniu.. Wczoraj to juz bylam taka marudna wieczorem,ze podziwiam TZta ze mnie nie udusil bo sama nie moglam siebie sluchac

Dzień dobry tak w ogóle
Zajęcia już odbębniłam, zjadłam 2 pyszne śniadanka i teraz chyba trochę powizażuję, a trochę poodpoczywam - może jakaś drzemka Na 17 do pracy dziś, mam nadzieję, że będzie fajnie no i że szybko minie
A jutro wolne więc mogę się wyspać

Miłego dnia kochane

udanego dnia w pracy. A z jakiej masz okazji wolne jutro ehh,nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie

Napisane przez Ewusia_marchew

wróciłam zaskakująco szybko a to ci niespodzianka
(znów mnie nie chcieli uczyć ), jeszcze w banku byłam coś rodzicom załątwić, przedarłam się przez ściany deszczu i nareszcie domek
najchętniej to bym się zakopała w łóżku, no ale w sumie to odkurzyć by sie przydało, na angielski trza iść zobaczy sie

miłego dzionka

milego Ewcia ja za ciebie popracuje troche za to

hello,

ja juz po lunchu. dzis mam do 17.30 wiec jeszcze troche, ale na szczescie w piatek lece i tylko 3 dni przede mna do odbebnienia

milego popoludnia!

[tamonita]

Napisane przez Ewusia_marchew

wróciłam zaskakująco szybko (znów mnie nie chcieli uczyć

Boskie wytłumaczenie

Oj dziewczynki powiem Wam, że też miewam takie stany niepokoju i jakby lęku, choć ostatnio coraz żadziej...

Normalnie szok ! Dostałam 3 ze sprawdzianu z matmy może to mało ambitne, ale jesli chodzi o matme własnie to jestem taaaaka szczęśliwa z tej 3, że szok
Teraz zmykam coś zjeść iii... poWizazuje, bo uczyć się nie mam zamiaru Ja tam już czuje wakacje

Jabłuszko oby szybko praca minęła


Miłego dnia Dziewczęta

[enda____]

Napisane przez nefre

endo - to jest nerwica, bo tez tak mam.

Napisane przez gujana

ja nie wiedzialam, ze to nerwica, ale zimą lekarka mnie uswiadomila.. no i kazala meliske pic albo ssać cukierki z melisy (nie pamietam jak sie nazywaja). u mnie glownym problemem bylo to, ze od nerwow mialam podwyzszone cisnienie i ogolnie na zdrowku troche ucierpialam. teraz po pol roku pojde chyba na jakas kontrole, bo jestem ciekawa czy mi sie poprawily wyniki...

ehh....a ja caly czas sobie wpieram ze nie mam nerwicy

[anniaa]

Co sie stało hm. Tz ze mna zerwał szczerze nie rozumiem wogóle dlaczego. powiedział tylko ze to koniec choc wogóle cały czas miedzy nami było tak samo jak zawsze , zadnej kłótni a ni nic powiedział to i poszedł. pisałam do niego a on nie odp. wczoraj wieczorem napisał mi ze bardzo teskni i cały czas o mnie mysli
Dzisiaj do mnie pisze cały czas. Chciałabym wiedziec jaki był powód bo chyba po 2 latach i 1 miesiacu chyba nalezy mi sie wyjasnienie. widocznie jestem az tak tempa ze pewnie bym nie zrozumiała.

[agness51]

Dzień dobry

Wczoraj miałam bardzo udany dzień,no a dzisiaj jak w szkole nie poprawiłam tego zasranego Potopu no ale trudno,może napiszę pracę klasową lepiej liczę na to
no i właśnie wróciłam,zjadłam obiad i odpoczywam
siostra pojechała na wycieczkę,to nie mam się z kim pokłócić,a pogoda beznadziejna ...

Aniu - Jej tak mi przykro choć ... wydaje mi się,że może za tym stać ktoś,że TŻ z Tobą zerwał,bo inaczej by nie pisał,że tęskni i myśli o Tobie ... mam nadzieję,że wszystko się wyjaśni,przecież byliście razem tak długo,aż szkoda by było,aby taki piękny związek się skończył ... myślę,że on nadal Cię kocha ...

Nefre - Ale fajnie,że masz TŻ znowu

Tamo - gratuluję ocenki

Miłego dnia

[anniaa]

Napisane przez agness51

Dzień dobry

Wczoraj miałam bardzo udany dzień,no a dzisiaj jak w szkole nie poprawiłam tego zasranego Potopu no ale trudno,może napiszę pracę klasową lepiej liczę na to
no i właśnie wróciłam,zjadłam obiad i odpoczywam
siostra pojechała na wycieczkę,to nie mam się z kim pokłócić,a pogoda beznadziejna ...

Aniu - Jej tak mi przykro choć ... wydaje mi się,że może za tym stać ktoś,że TŻ z Tobą zerwał,bo inaczej by nie pisał,że tęskni i myśli o Tobie ... mam nadzieję,że wszystko się wyjaśni,przecież byliście razem tak długo,aż szkoda by było,aby taki piękny związek się skończył ... myślę,że on nadal Cię kocha ...

No własnie sama sie nad tym zastanawiałam moze ktos mu cos nagadał albo cos. Sama nie wiem co sie stało on narazie nie chce mi powiedziec . No własnie on sam pisze ze teskni , ze o mnie cały czas mysli, ze mnie kocha
nie rozumiem wogóle tej sytuacji. do tego taka dziewczyna dowiedziala sie ze zerwalismy i cały czas za nim lata ( ta co kiedys Ci agness pisałam co sie smiałysmy ze na te głupie dziewczyny napadniemy ) i cały czas tylko Michaś to michas tamto bozeee. udusic ja tylko.

[agness51]

Aniu - Jestem pewna,że ktoś za tym stoi,ktoś mu musiał coś nagadać inaczej by się tak nie zachowywał.
Co do tej dziewczyny - strasznie się zachowuje,wykorzystuje okazje,że nie jesteście już razem

[gujana]

Napisane przez enda____

ehh....a ja caly czas sobie wpieram ze nie mam nerwicy

no ja jak uslyszalam "diagnoze" to najpierw mialam taka mine: ale w sumie to sie z tego smieje i jak TŻ zaczyna mnie celowo denerwowac, tak na zarty itd. to mu mowie, zeby tego nie robił, bo mam nerwice i moze to sie zle skonczyc

Napisane przez anniaa

Co sie stało hm. Tz ze mna zerwał szczerze nie rozumiem wogóle dlaczego. powiedział tylko ze to koniec choc wogóle cały czas miedzy nami było tak samo jak zawsze , zadnej kłótni a ni nic powiedział to i poszedł. pisałam do niego a on nie odp. wczoraj wieczorem napisał mi ze bardzo teskni i cały czas o mnie mysli
Dzisiaj do mnie pisze cały czas. Chciałabym wiedziec jaki był powód bo chyba po 2 latach i 1 miesiacu chyba nalezy mi sie wyjasnienie. widocznie jestem az tak tempa ze pewnie bym nie zrozumiała.

yyyyyyyyyyy, ze jak?
to jakas dziwna sytuacja, zeby tak bez slowa wytlumaczenia

przykro mi i wspolczuje tej niepewnosci






faceci.......

[anniaa]

Napisane przez gujana

yyyyyyyyyyy, ze jak?
to jakas dziwna sytuacja, zeby tak bez slowa wytlumaczenia

przykro mi i wspolczuje tej niepewnosci

faceci.......

Napisane przez agness51

Aniu - Jestem pewna,że ktoś za tym stoi,ktoś mu musiał coś nagadać inaczej by się tak nie zachowywał.
Co do tej dziewczyny - strasznie się zachowuje,wykorzystuje okazje,że nie jesteście już razem

Ta dziewczyna zawsze było boska ale własnie sie od kumpla (jego przyjaciela) dowiedziałam sie ze on jej powiedział ze to ze zerwał nie znaczy ze przestał kochac i powiedział jej zeby dała mu spokoj.
W czwartek mam sie z nim spotkac i ma mi wszystko powiedziec
No własnie tez mnie to bardzo dziwi bo on taki nie jest ze powie tak czy nie bez uzasadnienia. Pozostało mi czekac na czwartek.

[gujana]

Napisane przez anniaa

Ta dziewczyna zawsze było boska ale własnie sie od kumpla (jego przyjaciela) dowiedziałam sie ze on jej powiedział ze to ze zerwał nie znaczy ze przestał kochac i powiedział jej zeby dała mu spokoj.
W czwartek mam sie z nim spotkac i ma mi wszystko powiedziec
No własnie tez mnie to bardzo dziwi bo on taki nie jest ze powie tak czy nie bez uzasadnienia. Pozostało mi czekac na czwartek.

Aniu, w takim razie trzymam kciuki zebys spokojnie dotrwala do tego czwartku. Mam nadzieje, ze wszystko Ci wyjasni...

W ogole najlepiej to niech sie facet opamięta... Kocha ale kończy związek?

[schism_]

Ciao dziewczyny

Kolejny dzionek dobiega końca,again,again and again
Wczoraj byłam tak zabiegana i zmachana,że nawet nie chciało mi się cokolwiek napisać ;P
Tzn udałam się do Gdańska na meeting 3miejskiego Echelonu (fanów 30STM) Przyszło 6 dziewczyn,w tym jedna kumpela z gimnazjum. Wszystkie oczywiście pozaliczały kilka Marsowych koncertów,ja tylko trwam w przymusowym 'dziewictwie' ==' Ubrane w charakterystyczne t-shirty z logiem bandu wzbudzałyśmy konsternację przechodniów, zwłaszcza gdy przyklejałyśmy ulotki Jeden staruch robił nam i plakatom zdjęcia cyfrówką, ktoś wyzwał nas od Emo o_O,kilka żurów przez bite kilka minut lazło za nami i wolało "wy polisz eszelon dajcie na piwo" Pod koniec poszłyśmy jeszcze podpisać się na fladze polskich kibiców Euro 2008 i gratisowo dostałyśmy po fladze
Czyli trip pełen wrażeń ^_^

Dziś jak zwykle spałam do 13 ;P Potem zakupy spożywcze z matką, nie obyło się od poprawy wisielczego nastroju wiadomym nałogiem, o ile można nazwać nim zakup t-shirtu,bransoletek i wściekle fioletowego lakieru do paznokci _^_
Dobra powizażuję jeszcze trochę,pogadam na skajpie z wiecznie zazdrosną o swego chłoptasia przyjaciółką i biegiem spać (jakoś tak mam dziwną potrzebę co noc 10 godzinnego snu )

Trzymta się

[Ewusia_marchew]

Napisane przez gujana

seminarium pewnie sie jednak odbedzie, a szkoda

a może jednak nie

Napisane przez agolek

milego Ewcia ja za ciebie popracuje troche za to

dobrze a ja jutro za Ciebie

Napisane przez tamonita

Boskie wytłumaczenie

ale jakie prawdziwe no bo ja się tu z ciężkim sercem nastawiam że co najmniej do 15 na wydziale a tu o 11.30 koniec zajęć bo wykładowców brak

Napisane przez tamonita

Normalnie szok ! Dostałam 3 ze sprawdzianu z matmy może to mało ambitne, ale jesli chodzi o matme własnie to jestem taaaaka szczęśliwa z tej 3, że szok

gratulacje

Napisane przez anniaa

Co sie stało hm. Tz ze mna zerwał szczerze nie rozumiem wogóle dlaczego. powiedział tylko ze to koniec choc wogóle cały czas miedzy nami było tak samo jak zawsze , zadnej kłótni a ni nic powiedział to i poszedł. pisałam do niego a on nie odp. wczoraj wieczorem napisał mi ze bardzo teskni i cały czas o mnie mysli
Dzisiaj do mnie pisze cały czas. Chciałabym wiedziec jaki był powód bo chyba po 2 latach i 1 miesiacu chyba nalezy mi sie wyjasnienie. widocznie jestem az tak tempa ze pewnie bym nie zrozumiała.

strasznie współczuję Kochana trzymaj się mocno tak myślałam ze to o coś takiego chodzi bo akurat znam dobrze piosenkę którą masz w podpisie
mam nadzieję ze skoro Cię kocha to zrozumie ze popełnił błąd i zejdziecie się, bądź dobrej myśli

a co do tej dziewczyny to ja nie rozumiem jak może coś takiego drugiej robić, zero empatii

Napisane przez gujana

faceci.......

nic dodać nic ująć

Napisane przez schism_

Czyli trip pełen wrażeń ^_^

czad



wróciłam właśnie z angielskiego, a wcześniej spałam 2 godziny normalnie chyba weekend pełen wrażeń się odzywa
idę się pouczyć trochę