Skakanka VS tłuszcz :) 2

[venealin]

Napisane przez funkyourself

ojj święta. Święta to tylko trzy dni, a potem to już tylko dojadanie resztek większych lub też mniejszych. Zaraz będzie po wszystkim i skakanka w ruch, pewnie i tak po świętach będzie mnóstwo dziewczyn ze strachem patrzących na to co zjadły i będą chciały to koniecznie spalić

Hahahaha
Mam przeczucie, że akurat tutaj możesz mieć całkowita rację

[funkyourself]

akcja = reakcja, naturalny proces



co do skakanki, wczoraj koło 15 minut, dzisiaj to samo sie szykuje

[criminal21]

jutro jadę kupić skakankę, zaczynam się odchudzać, więc się przyda. możecie mnie trochę zmotywować i napisać jak długo już skaczecie? i jakie są efekty? tzn. ile mniej kg? i ile z was spadło? całuję Was pozdrawiam
możecie też pisać wiadomości.......a może któraś z Was przyłącza się do mnie)?

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

jak tu jest smutno

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

może jest już za późno.....jutro się odezwę.....czekam na pw
miłych snów

[Renia90]

criminal to ile się chudnie to jest sprawa indywidualna, u każdego inaczej.. zależy to od tego jaka jest Twoja waga wyjściowa, jaki tryb życia prowadziłaś wcześniej, jak się odżywiasz na pewno poprawisz kondycję

[criminal21]

mój wzrost to 170 cm waga 67 kg, jeszcze rok temu było 55 kg w moim życiu nie ma sportu...chcę zacząć ze skakanką, a co do diety...przez ostatni rok jadłam strasznie....no właśnie i mi to wyszło...chcę teraz to zmienić ...powrócić do dawnych zasad żywieniowych......wrócić do wcześniejszej wagi....

[funkyourself]

Kondycja na pewno Ci się poprawi ja sama już po tygodniu widzę, różnicę. Nie jestem zasapana po 10 minutach skakania. A i taka niewielka dawka zaczyna wpływać powoli korzystnie na nogi - są smuklejsze, twardsze i jędrniejsze. Do tego oczywiście rozciąganie i trochę innych ćwiczeń. Wiele czasu wszystko nie zabiera, a za to poprawia humor w 100%

[Agaciok xD]

Chcialabym sie do Was przylaczyc ale zanim to zrobie chcialabym zadac pare pytan

1. Czy skakanka przynosi efekty tylko na nogach czy chudnie sie np tez na brzuchu, w ramionach?
2. Jak jest lepiej skakac? Czy np wyznaczyc liczbe skokow (powiedzmy 1000) i zdazy sie je wykonac w 15minut i koniec treningu czy np dac sobie pol godziny i nie liczyc ile skokow sie wykonalo (dodam ze zalezy mi na schudnieciu)
3. Czy wykonywanie interwalow na skakance nie sprawia wam trudnosci? Bo kiedys probowalam i nawet 3 minut nie poskakalam bo skakanka mi sie o nogi zaczepiala, jakos za trudno bylo mi tak zmieniac rytm/predkosc; jak bylam na etapie max-dajesz z siebie wszystko to rece mi wysiadaly po 5 sekundach

Prosze o pomoc

[flabellum]

Napisane przez Agaciok xD

Chcialabym sie do Was przylaczyc ale zanim to zrobie chcialabym zadac pare pytan

1. Czy skakanka przynosi efekty tylko na nogach czy chudnie sie np tez na brzuchu, w ramionach?
2. Jak jest lepiej skakac? Czy np wyznaczyc liczbe skokow (powiedzmy 1000) i zdazy sie je wykonac w 15minut i koniec treningu czy np dac sobie pol godziny i nie liczyc ile skokow sie wykonalo (dodam ze zalezy mi na schudnieciu)
3. Czy wykonywanie interwalow na skakance nie sprawia wam trudnosci? Bo kiedys probowalam i nawet 3 minut nie poskakalam bo skakanka mi sie o nogi zaczepiala, jakos za trudno bylo mi tak zmieniac rytm/predkosc; jak bylam na etapie max-dajesz z siebie wszystko to rece mi wysiadaly po 5 sekundach

Prosze o pomoc

może nie jestem ekspertem, ale ponieważ nie było żadnej odpowiedzi, to postaram się trochę pomóc
1. Nie ma czegoś takiego, że chudnie się tylko na nogach. Prawdopodobnie uda i pośladki będą pierwszymi miejscami, na których 'zobaczysz' efekty, skóra będzie bardziej napięta.
2. Jeśli zaczynasz ze skakanką, to bez sensu skakać od razu pół godziny ( a dłużej i tak nie powinno się skakać na skakance ). Stopniowo wydłużaj czas skakania, zaczynając np. od 5min
3. Z tego, co czytałam, to nie. Ale tutaj potrzeba wytrwałości i regularnego skakania (czyt. miesięcy skakania ).

Spokojnie, wszystko jest do zrobienia, ale planuj to z głową. Poza tym widzę, że masz taki trochę słomiany zapał

[Agaciok xD]

Napisane przez flabellum

może nie jestem ekspertem, ale ponieważ nie było żadnej odpowiedzi, to postaram się trochę pomóc
1. Nie ma czegoś takiego, że chudnie się tylko na nogach. Prawdopodobnie uda i pośladki będą pierwszymi miejscami, na których 'zobaczysz' efekty, skóra będzie bardziej napięta.
2. Jeśli zaczynasz ze skakanką, to bez sensu skakać od razu pół godziny ( a dłużej i tak nie powinno się skakać na skakance ). Stopniowo wydłużaj czas skakania, zaczynając np. od 5min
3. Z tego, co czytałam, to nie. Ale tutaj potrzeba wytrwałości i regularnego skakania (czyt. miesięcy skakania ).

Spokojnie, wszystko jest do zrobienia, ale planuj to z głową. Poza tym widzę, że masz taki trochę słomiany zapał

Dlaczego od razu slomiany?

P.S. Dzieki za odpowiedz, chociaz ty sie nade mna zlitowalas i w ogole jakiejs mi udzielilas

[AfroJAzz]

dolaczam! witajcie dziewczyny...
ja zupelnie nowa w temacie skakanki ale zaczelam dzisiaj, najpierw poszlam na 30 min spacer/bieg/spacer/bieg/spacer...a po powrocie zrobilam moze jakies 6-8 min na skakance...
jutro bede cwiczyc z dvd, a kolejnego dnia znowu spacer i skakanka...najbardziej zalezy mi na wyszczupleniu brzucha , uksztaltowaniu tylka i ogolnego jakiegos takiego ksztaltu wszystkich czesci ciala
czytajac wasze historyjki bardzo nabralam ochoty na sprobowanie tej skakanki czesciej, piszcie jak wam idzie i gdzie najwiecej cm wam ubylopowodzenia dla wszystkich dziewczyn!

[funkyourself]

Ja skaczę już mniej więcej drugi tydzień, powolutku, niecodziennie, ale za to coraz dłużej i dzielniej czerpie z tego coraz większą przyjemność, coraz bardziej jestem w stanie sobie to skakanie urozmaicić i do tego widać, że brzuch wysmuklał (z nim nigdy nie miałam problemów) i nogi (ooo moja odwieczna zmora!) biją rekordy niemożliwości! Spodnie luźniejsze, lekko zarysowane mięśnie, wysmuklone i ohh ahh. To na pewno też kwestia diety (bez podjadania, 10 przykazań i też trochę luzu dla przyjemności )

Skaczcie dziewczyny, dobra alternatywa dla biegania. Do tego najlepiej przed lustrem czy przeszklonymi drzwiami, żeby się widzieć, bo to... uroczy widok

[winyl]

Napisane przez funkyourself

Ja skaczę już mniej więcej drugi tydzień, powolutku, niecodziennie, ale za to coraz dłużej i dzielniej czerpie z tego coraz większą przyjemność, coraz bardziej jestem w stanie sobie to skakanie urozmaicić i do tego widać, że brzuch wysmuklał (z nim nigdy nie miałam problemów) i nogi (ooo moja odwieczna zmora!) biją rekordy niemożliwości! Spodnie luźniejsze, lekko zarysowane mięśnie, wysmuklone i ohh ahh. To na pewno też kwestia diety (bez podjadania, 10 przykazań i też trochę luzu dla przyjemności )

Skaczcie dziewczyny, dobra alternatywa dla biegania. Do tego najlepiej przed lustrem czy przeszklonymi drzwiami, żeby się widzieć, bo to... uroczy widok

Po dwóch tygodniach zmiany na brzuchu i w nogach? To ja inwestuję w skakanie . A powiedz mi jak długo skaczesz? Czy też ile skoków? Od czego zaczynałaś i jak Ci idzie teraz?
I jaką masz wagę i wzrost (przed i po )? Ewentualnie wiesz jakie były ubytki w cm?

Przepraszam, że tak dopytuję, ale mnie zawsze motywują takie konkretne historie .

[funkyourself]

Napisane przez winyl

Po dwóch tygodniach zmiany na brzuchu i w nogach? To ja inwestuję w skakanie . A powiedz mi jak długo skaczesz? Czy też ile skoków? Od czego zaczynałaś i jak Ci idzie teraz?
I jaką masz wagę i wzrost (przed i po )? Ewentualnie wiesz jakie były ubytki w cm?

Przepraszam, że tak dopytuję, ale mnie zawsze motywują takie konkretne historie .

Zależy kto się na co nastawia i czy wierzy w skuteczność swoich działań. Psychika to podstawa

No więc, jestem raczej normalna z budowy, ale zawsze nogi miałam nieproporcjonalne do reszty ciała, brzuch zawsze płaski (w sensie tkanki tłuszczowej). Na początku skakałam po kilka minut, do tego dorzucałam jakieś 8 mins, agrafkę. Teraz skaczę prawie po 20 minut, dużo agrafki i dodatkowe zestawy ćwiczeń, ale myślę, że to głownie ta aeorobowa skakanka daje luz w spodniach ile cm nie wiem nawet, bo teraz jestem troszke spuchnięta przez okres, ale na pewno poleciały, czuję i widzę

[Mysteriness]

Wróciłam do skakania!

dziś, oglądając szczypiornistów wyskakałam 15 minut do tego 15 minut innych ćwiczeń

[martinia]

cześć Dziewczyny! kiedyś skakałam dość dużo, teraz postanowiłam do tego powrócić
mam pytanko: jak skaczecie, że widzicie takie efekty? ma znaczenie czy na jednej nodze, czy lajkonikiem czy tam innym sposobem?

[mrs_J]

Tak tak, skakanka to jest to!!!!!

[AguŚ87]

Dopiszę się

może ktoś mi pomoże

jestem chuda/szczupła z tym że wszystko idzie mi w brzuch obecnie wygląda już jak piłka. Czy skakanka coś z tym zrobi ? robilam a6w 8min cos tam hula i nic... nie znam się na cw i nie wiem jak sie brzucha pozbyc a nie moge sie odchudzac bo kurde ja musze przytyc tylko jak spalic ten tłuszcz, wyglada juz jak 4msc

[anniaa]

Aguś możesz mieć taki brzuch od diety . zdrowo próbujesz przytyć ?

[AguŚ87]

Napisane przez anniaa

Aguś możesz mieć taki brzuch od diety . zdrowo próbujesz przytyć ?

tak zdrowo. niwe jem słodkiego chipsów nie pije gazowanego itp. Niestety szczuple osoby maja chyba ten problem ze idzie w brzuch przy wadze 47kg 161cm, 74 w pasie srednio mi sie widzi nie wiem jak to zgubic przeciez nie przestane jesc bo od zawsze chce utyc.

[anniaa]

mogłabyś napisać swój jadłospis ?

[AguŚ87]

Napisane przez anniaa

mogłabyś napisać swój jadłospis ?

ojej to zalezy czy praca szkola czy w domu jestem
ale odstawilam ziemniaki na rzecz ryzu, maakrony. słodyczy nie jem co dzien jogurty, musli, zupy też, hmm co ja tam jeszcze jem warzywa ogolnie zdrowo

[Deppka]

Mam do Was takie dość banalne pytanie Jak skaczecie na skakance i dojdziecie powiedzmy do 50... I nagle skakanka się zaplątuje i jest "skucie"
Zaczynacie wtedy odliczać skoki od początku, czy po prostu olewacie to i kontynuujecie (liczycie dalej to samo)?

Bo jak czytam o tym, że niektóre z Was potrafią wyskakać nawet 500 razy, to robię takie oczy O_O Gdyż mój rekord bez skucia wynosi zaledwie 100 Ale prawda, kondycję mam słabą. Skaczę dopiero od piątku.

[AguŚ87]

Napisane przez Deppka

Mam do Was takie dość banalne pytanie Jak skaczecie na skakance i dojdziecie powiedzmy do 50... I nagle skakanka się zaplątuje i jest "skucie"
Zaczynacie wtedy odliczać skoki od początku, czy po prostu olewacie to i kontynuujecie (liczycie dalej to samo)?

Bo jak czytam o tym, że niektóre z Was potrafią wyskakać nawet 500 razy, to robię takie oczy O_O Gdyż mój rekord bez skucia wynosi zaledwie 100 Ale prawda, kondycję mam słabą. Skaczę dopiero od piątku.

ja mam na mojej licznik i skacze 600-700 ale skusze X razy

[Jolly_fh]

Hej, chyba to nie ma znaczenia ile dokładnie razy podskoczysz - moim zdaniem lepiej skakać na czas, np 5 min bez przerwy, potem 20 sek. na odpoczynek i dalej to samo i stopniowo wydłużać czas treningu.

[anniaa]

Napisane przez AguŚ87

ojej to zalezy czy praca szkola czy w domu jestem
ale odstawilam ziemniaki na rzecz ryzu, maakrony. słodyczy nie jem co dzien jogurty, musli, zupy też, hmm co ja tam jeszcze jem warzywa ogolnie zdrowo

jesz warzywa strączkowe ? . Coś po prostu u Ciebie powoduje wzdęcia.
jest jakiś dzień w którym nie masz wzdęć ?

[AguŚ87]

Napisane przez anniaa

jesz warzywa strączkowe ? . Coś po prostu u Ciebie powoduje wzdęcia.
jest jakiś dzień w którym nie masz wzdęć ?

ale ja nie mam wzdęć. nie nie jem. to jest czysty tłuszcz 4 fałdy

to skakanka pomoze czy nie bo o to pytalam

[magdusia2805]

Czytając wiele artykułów na necie, skusiłam się by do mojego domowego fitnesu dopisać jeszcze skakankę
dzisiaj skakałam 10 min ( mam nadzieję, że sąsiad nie będzie miał "ale") i szczerze... zmachałam się cała mokra byłam... a skakałam w normalnym tempie
Myślę że będąc mocno zdyscyplinowaną uda mi się osiągnąć cel Chociaż teraz trzeba ułożyć sprawny plan by steper, hula hop i skakankę połączyć i dawało to znakomite efekty

[calegouaa]

hej dziewczyny ! mam pytanie ... mianowicie ja baaardzo lubię skakać na skakance , ale jak dzisiaj próbowałam poskakać to straasznie zaczęły mnie boleć kolana . nie wiem co się stało ... mogę to jakoś zmienić ? chciałabym dalej skakać .

[Renia90]

Napisane przez calegouaa

hej dziewczyny ! mam pytanie ... mianowicie ja baaardzo lubię skakać na skakance , ale jak dzisiaj próbowałam poskakać to straasznie zaczęły mnie boleć kolana . nie wiem co się stało ... mogę to jakoś zmienić ? chciałabym dalej skakać .

a w jakich butach skaczesz?

[calegouaa]

w skarpetkach najczęściej ... tak wiem , że to źle , ale właśnie nie mam żadnych takich , w których by się dało . ale skaczę na drewnianej podłodze , na której jest dywan .