|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3421 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
w czerwcu wyjeżdzamy nad morze na 2 tyg wiec nie kalkulowalo sie oplacac pełnego miesiąca, tak więc wakacje robimy mu czerwiec-lipiec. W sierpniu bedzie chodzil z Maksem (celem latwiejszej adaptacji Maksa w żłobku) tylko na zabawę 2-3 godziny, bez spania i posilków.
A do nowego przedszkola od wrzesnia. Cytat:
![]() ![]() Poszlam dzis z nim do rossmanna... caly sklep zmuszony byl sluchac piosenki przez babcie nauczonej "opsia opsia dana dana", bo Maks wokalu nie szczędził ![]() ![]() Cytat:
![]() Aranko, zamowienie moge przyjąc ale do zimy poczekasz na efekt ![]() Zrobilam go na nici? bawełnianej, niewoskowanej. Kupiłam w przypadkowej pasmanterii. Genialnie (wg mnie) wygląda ten naszyjnik na tle śliwkowej bluzki i do tego czarna wełniana spodnica-welna fajnie nawiązuje do filcu czy filc do welny ![]() W niedziele czeka nas kolejna biesiada komunijna ![]() maszko, impreza z lego, rowniez skladanie wozu strazackiego będzie teraz w Łodzi ![]() Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2010-05-28 o 23:11 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3422 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Ela chłopaki już duże, a naszyjnik piękny ![]() ![]() a u nas stanęło na tym że całe wakacje /lipiec i sierpień/ Asia zostaje w domu, może na tydzień lub dwa uda nam sie wyrwać do kuzynki z 2 dzieci |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3423 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;19649536]
maszko, impreza z lego, rowniez skladanie wozu strazackiego będzie teraz w Łodzi ![]() Gdybyś sie z chłopcami wybierała to nie za późno. Ja byłam między 14 a 15 drugiego dnia (trwało to wszystko do 18) a z gadżetów zostały już tylko plakaty, a do tego wszystko jakoś tak było średnio zorganizowane. Tyle, że Lego startowało chyba z Lublina więc może teraz z doświadczenia wszystko lepiej dograją. No i podziwiam cię za naszyjnik. Nie tylko za zdolności, ale że w ogóle coś takiego chce ci się robić. Cytat:
![]() Byłam wczoraj na Dniu Matki w żłobku. Naprawdę wzruszająca impreza, tym bardziej, że po raz pierwszy z udziałem Wiki. Byłam w szoku jak Wiki zaprezentowała się na tle innych dzieci. Reszta mało zainteresowana, od czasu do czasu otwierały buzię do śpiewania. Wiki bardzo aktywna, buzie otwierała jak zawodowa śpiewaczka, tańczyła, pokazywała te różne wygibusy podczas piosenek. No i cały czas uśmiech od ucha do ucha. Wiem, że jestem bardzo obiektywna ![]() A zaraz wybieramy się na "dmuchańce". Pogoda niepewna więc na razie jedziemy pokicać. A jutro ma być konkurs przedszkolaków. Będą tańczyć i śpiewać więc na dzień dzisiejszy też planujemy ich podopingować.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2010-05-29 o 10:47 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3424 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu - śliczny Ci wyszedł ten naszyjnik, jak cukiereczki. Ja to wogóle w filcu się zakochałam, nawt na jakiś kurs filcowania bym poszła. Na ebayu niemieckim jest masę książek oraz czasopism na ten temat, u nas niesyety nie ma nic.
No to w tym rossmanie śmiesznie było, Maks śliczny jest, podobny do Jasia. Maszko - ja też cały czas zmęczona jestem i jeszcze jestem za to zła na siebie , na nic nie mam ochoty ani siły. Wiesz, kupiłam sobie bilobil - taki na ukrwienie i dotlenienie mózgu i wydaje mi sie,że jakby więcej sił życiowych mam ![]() A ja w piątek przeżylam szok w przedszkolu. Anielka powiedziała mi zaraz w szatni,że Pani Wiola (pani , która jest do pomocy, nie wychowawczyni) dała jej klapsa. Anielka przechodzi teraz fazę,że musi SAMA się rozbierać i ubierać i nie chciała dać się rozebrać przez Panią tylko chciała sama. Pani na siłę chciała ją rozebrać i Anielka zaczęła bardzo płakać, na co Pani dała jej klapsa. Niesety Pani Wioli ani wychowawczyni już nie było, ale zrobiłam i tak trochę szumu. Zanim dojechałam do domu Pani Wiola już do mnie dzwoniła z wyjaśnieniami, powiedziała,że to dlatego że Anielka dostała ataku histerii i aż posiniała na buzi (nigdy jej się to nie zdarzyło). Bualm wściekła, nigdy nie dałam jej ani nikt inny nawet klapsa , a tu jakaś baba uderzyła moje dziecko. Tż się wściekł kazał jej w poniedziałek przeprosić Anielkę. Jak nie to zrobi aferę.
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
![]() ![]() |
![]() |
#3425 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() A pani w przedszkolu przegięła, ale dobrze, że dzieci potrafią nam już dużo powiedzieć. Poza tym martwię się trochę o Wiki. Pokazywałam jej ostatnio zdjęcia zrobione w żłobku i chciałam żeby powiedziala mi jak które dziecko ma na imię. A ona zwyczajnie nie wie! ![]() Nie potrafiła mi zaśpiewać żadnej piosenki ze żłobka ani powiedzieć żadnego wierszyka. Zupełnie nie ma tej dziecięcej łatwości uczenia się. Do wydarzeń to i owszem, ma słoniową pamięć, ale to wszystko. Myślałam, że może nie bierze aktywnego udziału w śpiewaniu itd., ale nie, właśnie na tej akademii bardzo mnie zaskoczyła bo śpiewała wszystko z pełną energią i pewnością. Mówi, że w żłobku potrafi bo tam gra pani Halinka. Nie wiem co o tym myśleć. Trochę się boję, że będzie miała w przyszłości problemy z nauką. Przesadzam ![]()
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3426 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Fibian jestem w lekkim szoku co do zachowania pani, bo tyle sie mówi o tym żeby nie bić dzieci, są spore dyskusje o tym czy klaps to już bicie, a tu w przedszkolu takie zachwanie. Asia jak narozrabia to przyznaje się że stała w kącie.
Maszko Asia zna imiona wszystkich dzieci, w domu jak ma ochotę to śpiewa i recytuje wierszyki, natomiast w towarzystwie staje się nieśmiała, zwlaszcza na początku /dopóki sie nie rozkręci/, natomiast zapytana w przedszkolu jak było zawsze mówi super, a zapytana co robiła to odpowiada że rysowała, a o więcej rzeczy trzeba się dopytywać. Może daj Wiki trochę czasu. aaa... na zmęczenie mi po części pomogły tabletki z żeń-szeniem /chyba tak sie to pisze/ w weekend zaatakowało mi zatoki, dzisiaj ból koszmarny więc poszłam do lekarki, ona stwierdziła że to na pewno ostre zapalenie zatok, to proszę sobie łykać ibuprom zatoki i cirrus/acatar/albo inne tabletki na katar, wchodząc do gabinetu widziała że kuleję na jedną nogę i nawet nie zapytała co się dzieje, i chodź tu człowieku do lekarza pierwszego kontaktu ![]() a tak na marginesie, to czy slyszałyście jakie są 4 rodzaje białej śmierci? 1 koka 2 cukier 3 sól 4 lekarz pierwszego kontaktu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3427 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nic dodać nic ująć. Zabo, to ty jeszcze wyobrażasz sobie, że niedofinansowany polski lekarz będzie się zajmował twoimi pobocznymi schorzeniami ![]() ![]()
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3428 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
u mnie w przedszkolu też się zdazyło że Pani dała Kubie klapsa. Co mnei ogólnie wkurza, min tez dlatego zmieniam to przedszkole. chociaz u nas to co mówi Kuba trzeba przesiac przez gęste sito, bo on straszne bajki opowiada.
co do tego co było w przedszkolu, to moje dziecko jest z zasady na nie. było niefajnie i tyle. czasem przez przypadek jak mu sie zapomni i sam zacznie cos mówić to sie można coś dowiedziec. ale to ciezko. imiona kojarzy, ostatnio uczyli sie tez nazwisk, więc swojego najlepszego kolegi tez zna. o piosenkach sięnie wypowiem, bo on malo co gada a co dopiero śpiewa:P za to nowinka, w piątek mial zderzenie z kolega na dniach sportu i ma śliwe pod okiem:P jak zgram z telefonu to wrzucę zdjęcie. wygląda nie powiem jak, rodzina patologiczna normalnie:P Elu śliczny CI ten naszyjnik wyszedł. Fibian Anielka taka duża już, za zadko ją pokazujesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3429 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() Jetem ciekawa rodzinnie patologicznego Kubusia ![]() ![]()
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3430 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Fibian...mam nadzieję, że pani przeprosiła Anielkę...
![]() Maszko - nie martw się...Moja Julka była typem co to nic nie pamięta czego się uczyła w przedszkolu! Ani piosenki, ani wierszyka...Dopiero jak wracała z koleżanką z przedszkola do domu to poznawałam repertuar mojego dziecka. W domu przez 4 lata przedszkola myślę, ze nic nie usłyszałam w całości...Laura jest inna - ona śpiewa non stop - nawet utwory własnej kompozycji łącznie z tekstem ![]() Zabko - i weź tu się lecz...Moja mama ma problemy z zatokami. Ostatnio poszła do apteki kupić sobie jakiś spray reklamowany na zatoki. Okazało się, ze malutka buteleczka kosztuje ok. 80zł!!! Lekarka za to poradziła jej nagrzewanie zatok, więc włącza sobie lampę Zeptera jak musi i raczej unika wizyty u lekarza, chyba że długo jej nie przechodzi. Sohf - czekam na zdjęcie Kubusia...Niezłe musiało być to zderzenie! Byłyśmy dziś w Bydgoszczy na echu z Laurką. Wszystko w granicach normy ![]()
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2010-06-01 o 09:38 |
![]() ![]() |
![]() |
#3431 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() maszko, może inaczej formułuj pytania o umiejetności, wiedzę ![]() Pytany jak było dziś w żłobku, odpowie: fajnie ![]() ![]() ![]() Śpiewa bardzo dużo, chyba więcej śpiewa niż recytuje. Wrócilismy dziś po kolejnej komunii-mojego siostrzenca-ostatnia juz z imprez typu "posiadowka", kolejna w rodzinie impreza tego typu to juz chyba komunia Jaska ![]() Za to w lipcu mamy wesele TZ siostry... na 300 os ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3432 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
300 osób....aż trudno mi sobie wyobrazić taki tłum ludzi na weselu...Nic dziwnego, że biesiada ma trwać 3 dni...
Julka taka była - lakoniczna w wypowiedziach. Do dzisiaj tak ma. Jak w domu to gada jak najęta trajkota ale o tym co działo się w szkole często dowiaduję się od innej mamy, której córka zdaje relacje wręcz z każdej minuty...Laura za to zanim przekroczy próg domu opowie mi skrótowo co był np. "Antek bił Cecylkę i stał w kącie a Miłosz, Karolcia i Marta rano płakali do mamy - ja już nie płaczę! A na śniadanko nie chciał jogurtu Maciuś - ja zjadłam. Dziś pani grała nam na pianinie..." i tak jednym tchem... Jak tam Dzień Dziecka? Ja życzę wszystkim naszym milusińskim niezapomnianego dnia, pełnego wrażeń! No i aby dziś nie było żadnej łezki tylko uśmiech od ucha do ucha!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3433 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Maszko nasza wspaniała Pani dr na pewno nie niedofinansowana, pani kierownik przychodni, zjadła wszystkie mózgi, o wielu specjalnościach od ginekologii po ortopedię, wiecznie blada na twarzy przez mojego tatę naywana 'nieboszczka', a wyrwać od niej skierowanie do specjalisty graniczy z cudem.
dzięki dziewczyny za rady zatokowe, ja stosuję okłady z mocno ciepłej kiszonej kapusty, to one mnie wyciągnęły z pierwszego zapalenia zatok, jakie miałam w ciązy Sohf czekam na zdjęcie, biedny Kuba Aranko dobre wieści przywiozłaś z Bydgoszczy!!! Ela strasznie wielkie to wesele Na dzień dziecka Asia poszła z płaczem do sali, wczoraj nie szło zagonić jej do łóżka, dziś nad ranem strasznie kiepsko spała, przez co sie nie wyspała, więc płacz. Ale później na pewno sie rozkręciła ![]() ![]() Wszystkim dzieciom -tym małym i tym dużym - życzę jak najwięcej uśmiechu na twarzy, a jak najmniej trosk ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3434 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
A mnie z letargu doszlifowywania pracy wyrwał telefon ze szkoły Julki. Dzwoniła jej wychowawczyni, że nasza Sonia jest na terenie szkoły... Julka nie zwróciła uwagi wychodząc z domu i Sonia poszła (cichaczem, poboczmi, po krzkach jak to ma w zwyczaju kiedy chce za kimś iść) za nią. Złapałam smycz i w 2 minuty byłam pod szkołą, w trampkach, w dresach...Sonia jest strasznie towarzyska, uwielbia dzieci...a tam sobie grają w piłkę, skaczą na skakankach a ona miedzy nimi szczęśliwa z uchachanym pyskiem. Jak mnie zobaczyła to uszy po sobie i usiadła. Kocham ją strrasznie ale te jej wycieczki do szkoły czy kościoła sprawiają, że pale buraka ze wstydu...
Kilka dni temu zarezerwowałam na dziś bilety do kina dla całej naszej czwórki...Film bardziej pod Julkę ale mam nadzieję, że Laurka wysiedzi i wytrzyma w okularkach 3D grzecznie do końca całe 98 minut... Dziś zerknęłam na rezerwacje - praktycznie cała sala jest już zarezerwowana!!!Dobrze, ze zrobiłam to kilka dni temu bo dziś siedzielibyśmy rozrzuceni w kilku rzędach po brzegach!!!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3435 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Wczoraj rano pani Wiola miała przeprosic Anielkę, ale przyszła do szatni i zaczęła omawiać całą sytuację od początku, na co jej powiedziałam,że nie chcę żeby gadała przy Anielce bo po co ma sobie jakieś negatywy dziecko utrwalać. Na co pani Wiola palnęła,że jakby sie jej zdarzyła taka sytuacja jeszcze raz to ona zrobiłaby to samo
![]() Wczoraj nawt mi powiedziała,że pani Wiola jest już grzeczniejsza. Nawiasem mówiąc babie się w głowie zlasowało, w Szwecji toby pewnie od razu robote straciła. Aranko - u mnie Anielka nie wytrzymuje okularów 3D - są dla niej niewygodne. Ciekawe czy działaby takie zwyłe papierowe, przynajmniej nie są takie ciężkie. Może zabierz ze sobą takie okularki Sohf - jakos tak dni lecą i na nic czasu nie mam. Ale obiecuję poprawę z tymi zdjęciami ![]() Zabo - moja znajoma leczyła zatoki takim preparatem/sokiem Noni. Drogi , ale skuteczny, bardzo jej pomógł , a leczyła się dosyć długo. Poszukaj w necie
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
![]() ![]() |
![]() |
#3436 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
To się trochę uspokoiłam z tym brakiem pamięci u Wiki. A tę lakoniczność to pewnie Wiki ma po mnie. Mama zawsze powtarzała, że z nas (ze mnie i brata) to trzeba wszystko na siłę wyciągać. I faktycznie kiedy zaczęłam bardziej konkretnie zadawać Wiki pytania to coś tam wiem.
Mnie korci żeby pójść z Wiki do kina, ale nie wiem ile wytrzymałaby. Chodzimy na różne imprezy, ale w kinie jeszcze nie byłyśmy. Trzeba zaryzykowac nawet jak mialybyśmy wyjść po pół godz. Ostatnio byłyśmy na festiwalu piosenek i tańca dla przedszkolaka. Myślałam, że jej się spodoba, a ta już po 3 piosenkach ze łzami w oczach mówi "myślałam, że będzie krótko". Tak więc zamieniłyśmy festiwal na park. Fibian, ja się zdecydowałam na Bodymax. Robimy wyścigi, która wcześniej poczuje się lepiej. ![]() Ostatecznie na prezent Wiki dostanie wózek. Nie było entuzjazmu kiedy ją pytałam czy chcialaby. Mówiła, że chciałaby laleczkę (ma ich z 10 a bawi się tylko jedną) i grę Barbie. ![]()
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
![]() ![]() |
![]() |
#3437 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
My sie rozpedzilismy dziś do figloraju... na miejscu "czekało" na nas o godz 10 ponad 60 dzieci ![]() Fibian, reakcja TZ jaka by nie była, to byl słuszna. Skoro kobita nie zrozumiala Ciebie, to dobrze że TZ uzyl innych słów/tonu ![]() ![]() Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2010-06-01 o 14:05 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3438 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Nie tylko w Szwecji stracilaby prace ta pani.
Dla mnie to sprawa b. powazna. Jesli ktos sie jeszcze tlumaczy, a nawet probuje takich 'metod' wychowawczych bronic, nie ma miejsca w pracy z dziecmi. W glowie mi sie nie miesci, ze ktokolwiek daje klapsy dzieciom, a juz w zlobku/przedszkolu- skandal. |
![]() ![]() |
![]() |
#3439 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
a jeszcze apropo zmęczenia, to ja też mam jakies kryzysy ostatnio. czasem nawet mi sie zdaża usypiając Kube po 20 usnąć razem z nim:P Maszko próbuj tego specyfiku jak u Ciebie cokolwiek podziała może też się skuszę
![]() Edytowane przez sohf Czas edycji: 2010-06-04 o 07:18 |
![]() ![]() |
![]() |
#3440 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
o rety
![]() Jasio na komunijnym obiedzie policzkiem po parkingu przyszorował. |
![]() ![]() |
![]() |
#3441 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
A o specyfiku dam znać. Do szpitala kupiłam sobie guaranę. No i rewelacji nie było, ale jakoś tam dawałam radę. Dzisiaj łyknęłam też tą samą tabletkę i nic. Chyba mój organizm jest wymęczony. Z soboty na niedzielę przespałam 9 godz. i czułam się dobrze, ale tyle godz. to udało mi się przespać drugi raz po urodzeniu Wiki. ![]() A co do zasypiania to ja mam tak codziennie. Wiki zasypia przed 22 więc jak się zdrzemnę to już strasznie nie mam ochoty wstawać. Dzisiaj śpiewałam jej kołysankę i budziła mnie kilka razy bo ja zasypiałam i uciekały mi słowa razem z melodią ![]() Aranko, tak w ogóle to w natłoku informacji zapomniałam napisać, że bardzo sie ciesze, ze szpitalnych wiadomości. To chyba najlepszy prezent dla ciebie z okazji dnia naszych dzieci. ![]() A tak wracając do pamięci i jej braku. Wiedziałam, że Wiki miała w żłobku na obiad leniwe. Zadałam wiec jej 2 pytania. - Zjadłas wszystkie kluseczki na obiadek w żłobku? - Tak. - A co było na obiadek w złobku? - Sama nie wiem. ![]() Wiki tez uwielbia tworzyć piosenki a najchętniej to robi tak, ze ona śpiewa linijkę potem ja i tak na zmianę aż nam się pomysły na treść nie skończą bo o melodii to trudno tam mówic ![]() ![]() Wracając do klapsów to ja mam bardzo złe wspomnienia ze swojego przedszkola. Panie biły dzieci jak te nie chciały spac. Dla mnie to były prawdziwie wstrząsające przeżycia. Pamiętam to do dziś i pamiętam, że brzuch mnie bolała ze strachu i nie chciałam tam chodzić. Skoro jako stara baba to pamiętam to chyba wiadomo. Biciu stanowcze NIE!
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2010-06-01 o 21:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Kino...Małż miał tę "przyjemność" siedzieć koło Laurki (małż, Laura, Julka, ja). Okularki faktycznie były ciężki ale inne podobno (te papierowe) nie dawałyby tego efektu. ponieważ laurka lubi okulary przeciwsłoneczne, często je zakłada to i w tych trochę posiedziała. Najpierw próbowaliśmy gumką-frotką jej z tyłu złapać zauszniki bo się jej zsuwały ale lepsza byłaby gumka-recepturka którą następnym razem będę brać do kina! Trochę Laura sama sobie je trzymała, trochę małż musiał jej podtrzymywać. Na sam koniec 10 minut przed końcem zachciało jej się siusiu. Niestety małż sierota na wszystko jej pozwalał i pozwolił jej wypić...0,5L swojej zimnej coca-coli + jej napój z bidonu + 1/4 wielkiego pudła popcornu!!! Laura jest typem "lejka" gdzie byśmy do jakiego sklepu nie weszli - zawsze chce jej się NATYCHMIAST siusiu. Tego dnia siurała już w jednym sklepie, na trawniku za krzaczkiem i tuż przed seansem i na sam koniec też jęczała. W sumie 3 razy w ciągu niespełna półtorej godziny + czwarty raz na koniec filmu! A że film był super to szkoda było wychodzić tuż przed końcem, bo wiedziałam, że jak wyjdziemy z toalety to będzie po seansie. Kazałam jej wytrzymać - i wytrzymała te niespełna 10 minut. Może jestem wstrętna mama bo nie poszłam z nią do tej toalety od razu ale wiem, że potrafi wytrzymać i musi się nauczyć to robić bo na razie to jest chodzenie do toalety od razu jak jej się zachce a sytuacje są różne i nie zawsze można! Nie wiem dlaczego ona tyle leje! Julka jest tu odwrotnością - jej trzeba przypomnieć aby poszła bo inaczej kumuluje w sobie jak cysterna!
Po powrocie Julka dostała swój wymarzony samochód na pilota (rano dostała lalkę ale samochód był totalna niespodzianką)...Prawie się z małżem pokłócili..okazuje się, że takich autek w domu powinny być co najmniej 3 (Laura też chce choć kieruje nim jak pijany zająć - ja zreszą też...)!!! inaczej kłócą się wszyscy o dostęp do pilota jak małe smarki!!! We wrześniu małż ma urodziny - chyba już wiem co mu kupię... ![]() hulajnoga to strzał w dziesiątkę. Laura jeździ po domu zawzięcie i czeka aż błotko zniknie i ruszy w trasę! Ma stabilne duże kółka więc nawet na piachu jakoś pojedzie! rano zastałam laurke w łóżku z ową hulajnogą...jak ją wtachała zupełnie nie wiem!!! Sohf - przepraszam, ale tak jak mszak mina Kuby mnie rozbawiła. Straszne ma to limo swoja drogą. Podobno jest taka maść "Siniaczek" czy jakoś tak i ona rewelacyjnie szybko goi takie wybroczyny. ja osobiście muszę się w nią zaopatrzyć bo sama mam standardowo siniaki na nogach na wysokości stołu, ławy, stopni schodów i blatu.... A'propo pań w przedszkolach/ żłobkach - dziś w Dzień Dobry TVN była afera jak to salowa na dzieci krzyczała w trakcie usypiania...Niezdrowa sytuacja bo nagrała ją opiekunka która wyręczyła się ową salową w opiece nad usypianymi maluchami czego robić podobno nie wolno! Nagrała ją bezczelnie stojąc pod drzwiami sypialni i zaniosła do dyrekcji i mediów...Fajna koleżanka swoja drogą...Na moje babka mogła być zdenerwowana sytuacją, ze musi zrobić coś co nie należy do jej obowiązków, relacje obu pań ewidentnie już wcześniej były napięte. A salowa zwracała się do dzieci podwyższonym głosem w stylu "zamknij oczy bo ci trzasnę". Nikogo jednak nie uderzyła tylko pokrzykiwała i straszyła. Jak jedno mówiło "ja chcę do mamy" to odpowiedziała "ja też chcę ale muszę tu z wami siedzieć"...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2010-06-02 o 11:20 |
![]() ![]() |
![]() |
#3443 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Aranko a co to za film?? ja bym bardzo chciał iśc z kuba na Toy Story3, ale on w tych okularach nei wysiedzi. na smokach dał radę pół godziny i było jęczenie, mam nadzieję, ze w normalnym formacie tez będzie wkinach.
maśc jakąś kupiłam. nazwy nei pamiętam, pani w aptece mi dała. tylko, że różnie u mnie z pamiętaniem o smarowaniu ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3444 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Sohf - byliśmy na filmie na jaki się wybieraliśmy z Julią od kwietnia ... "Jak wytresować smoka" - bardzo mi się podobał choć dla mniejszych dzieci jest fajniejszy "ToyStory3" czy "Disco Robaczki" - na oba wczoraj było full dzieciaczków w wieku naszych maluchów. Ze względu na fajne efekty filmy w 3D są warte obejrzenia. Niestety są tak skonstruowane, że bez okularków obraz jest dosyć nieostry i ciężko go oglądać. Szkoda, że nie dają mniejszych okularków typowo dla dzieci...Podpytałam obsługę i powiedzieli, ze testowali takie zwykłe tanie papierowe i jakieś plastikowe mniejsze ale efektów prawie nie było więc nie polecają kupować dodatkowo dziecku...Następnym razem naprawdę wezmę recepturkę i złączę z tyłu nauszniki - przynajmniej będą się trzymać...bo na posiadaną awaryjnie w torebce frotkę się zsuwały
![]() ![]()
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2010-06-02 o 12:10 |
![]() ![]() |
![]() |
#3445 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
no wąłśnie my na tych smokach byliśmy. film faktycznie bardzo fajny, mnie tez sie podobał. ale Kubie musiałam te okulary trzymać, a potem juz wcale nie chciał w nich siedziec. fakt, ze bez nich średnio sie oglądało
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3446 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Wybralam sie dzis na shoppping. To huczne wesele mamy 3 lipca, biorąc wczasy pod uwagę zostalo mi 2 tyg na zakup sukienki. Weszlam do pierwszego z brzegu sklepu Quiosque, przymierzylam chyba 7 sukienek, ciezki wybor mialam pomiedzy trzema
![]() ![]() Bialo czarna jest z tyłu wiązana w kokardę. Fajna, lekka i co ważne nie tylko na wesele. do niej czerwona bizuteria.... Czerwono/różowa - (nie ma tej czarnej kokardy i jest na szerokie szelki), też ładna, z klasą, fajny kolor ale raczej stricte imprezowa. Ktorą wybrac ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Czas edycji: 2010-06-02 o 22:28 |
![]() ![]() |
![]() |
#3447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu - na wesele zdecydowanie w kolorze! Dorzucisz czarną biżu i będzie SUPER!!! Pierwsza choć uniwersalna jest taka "normalna"...
Ja zostawiłabym sobie obie ![]()
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3448 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu druga sukienka- rozowa- zdecydowanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3449 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
![]() a jak juz chcesz oddawac to oddaj ta czarna kurcze, pozyczylam bratu komputer, ja kozystam z jego i tu nie ma polskich znakow ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3450 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Po burzowej nocy był u nas dziś cudny, cieplutki, słoneczny dzień...A teraz znów pada! Dziewczyny się wyszalały na dworze a ja...przykuta do komputera przez większość dnia nawet słońca nie liznęłam...Odbiję to sobie jak będę mieć już wydrukowaną i oprawioną pracę! Przede mną wyzwanie - zagospodarowanie takiego niedużego na 0,7m wysokości i na 5m długości spadu tarasu. Wymyśliłam obsadzić to sukulentami - coś jakby skalniak. Do spraw ogrodowych mam raczej dwie lewe ręce i mało serca... zobaczymy co mi z tego wyjdzie. Nie wspomnę o całym przodzie ogródka przed domem gdzie mam sodomę i gomorę i tu dopiero mam pole do popisu...najchętniej obsadziłabym wszystko trawą i miała z głowy... ale z drugiej strony chciałoby si mieć coś fajnego, kolorowego pod oknem...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:27.