|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3421 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 406
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Apropo stłuczek i innych takich tematów. Dziś mamy św Krzysztofa i dziś jest Dzień bez mandatu
czyli przyzwolenie na drobne szaleństwa ![]()
|
|
|
|
|
#3422 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 078
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
A tak na poważnie, to pogoda jest na tyle okropna, że liczę na to, iż nie będzie zbyt wielu kierowców - idiotów na drodze... Nie przepadam za jazdą po śliskiej jezdni.
|
|
|
|
|
|
#3423 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dziewczyny, a macie jakieś triki na parkowanie równoległe?
Jeśli chodzi i prostopadłe nie mam problemów najpierw uczyłam się sposobem-eLką teraz robię to automatycznie, jednak przy równoległym wystaje trochę poza linie...
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
|
|
|
#3424 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 417
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Tato był punciakiem u mechanika i jutro wymiana oleju, jakiejś tam linki itp. ok. 850 zł
+ jeszcze wymiana piasty i samoregulatora (145 zł sam samoregulator) .. jeszcze pewnie niedługo dojdą filtry od gazu, w październiku przegląd. Masakra! ale mam nadzieje, że będzie jeździł po tym wszystkim długo i nic się nie będzie psuło .
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
#3425 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja niestety nie potrafię parkować równolegle
Zawsze jak próbuję, to potem z 10 minut kombinuję i robię kilkanaście korekt, by w końcu stać w normie... tzn dalej daleko od chodnika, ale tak, by w razie czego straż miejska się nie czepiła...Planowałam ustawić na podwórku krzesła (zamiast samochodów) i tak sobie poćwiczyć, ale po dzisiejszym popisie na mieście muszę się pośpieszyć No i muszę się pochwalić, że wyprzedzanie idzie mi już całkiem fajnie ostatnio miałam dużo okazji poćwiczyć (za pojazdami jadącymi ok 70 km/h) i się naumiałam
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3426 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
teoretycznie z parkowaniem równoległym nie mam problemu, ale w moim lanosie widocznosć przez tylną szybę jest fatalna.
Jakbym umiała sprzedać przepis na udane parkowanie to bym dała tu instrukcje, ale robię to "na czuja" bez zastanawiania się nad tym. Już na kursie nie sprawiało mi to kłopotu. Pamiętam jak instruktor kazał mi na jednej z ulic znaleźć jakieś miejsce do parkowania. Więc zaparkowałam w najciaśniejszej dziurze, a ten zaczął się śmiać, że jakbym miała dwa razy tyle miejsca, to pewnie bym sobie nie poradziła... miał rację
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#3427 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
oczywiście pozwalam na to sobie kiedy mogę, nie w mieście.
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
|
|
|
|
#3428 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Mi też się podoba szybka jazda
Poza terenem zabudowanym zdarza mi się trochę popiratować (do 110 /h) ale dzięki temu mam okazje wyprzedzać Tak więc czuję się usprawiedliwiona, bo piratuję w szczytnym celu ![]() No i zaraz po tym jak napisałam poprzedniego posta to poprosiłam tatę, by ze mną poćwiczył to parkowanie... Ustawiłam sobie krzesła imitujące 2 "samochody" i parkowałam, a tata mi podpowiadał. Dobrze, że nie robiłam tego na mieście, bo oba "samochody" obiłam ![]() Ale chyba nie będę miała już problemu z parkowaniem równoległym tyłem. Wyłapałam punkty przy których należy skręcać (podobne punkty miałam na kursie, ale niestety w każdym samochodzie są one gdzie indziej), czyli róg 1.samochodu w tylnym bocznym oknie-skręcam na max w prawo. Odczekuję 2 sekundy i delikatnie prostuję koła. Gdy mam róg nad klamką w bocznym oknie, to na max w lewo i gotowe )a co do dziur, to ja (parkując prostopadle) też bez problemu wcisnę się w najciaśniejszą, ale jak np mam 2 miejsca parkingowe obok siebie to stanę dokładnie na środku i tak cały czas mam, więc albo wybieram małe dziury, by nie było obciachu, albo potem to koryguję
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3429 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Parkowanie równoległe na punkty odniesienia i skręcanie kierownicy... ok, a co jak za jakiś czas będziesz jechała innym samochodem? Nie lubię takie uczenia tylko jak się uczyć, to na czuja. I przodem wcale łatwiej się nie parkuje, bo tylna ość jest bardziej skrętna przy parkowaniu. A do prostopadłego przodem musisz mieć po pierwsze więcej miejsca a po drugie musisz najechać na krawężnik aby zaparkować przy krawężniku a nie na środku drogi
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#3430 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Lepiej parkować na punkty niż wcale
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3431 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() kuzyn się śmieje, że jeżdże jak facet;D
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
Edytowane przez nellady Czas edycji: 2011-07-28 o 20:05 |
|
|
|
|
|
#3432 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
moj 160 :P wiecej moje auto na gazie nie wyciaga :P
|
|
|
|
|
#3433 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A na jakich drogach? Bo moje 110 było na krętej z pagórkami, gdzie można było jechać 90
![]() Na autostradzie jeszcze nigdy nie byłam, ale ciekawi mnie ile mój staruszek dałby radę wyciągnąć w dobrych warunkach
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3434 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
na autostradzie również nie byłam, tam do 160 bym dobiła na pewno...za jakiś czas może i więcej
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
|
|
|
|
#3435 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
No proszę, niby wątek dla początkujących, które za kółkiem czują się niepewnie, boją się jeździć a tu okazuje się że same piratki drogowe tu piszą
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3436 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 5 389
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Tyłem na kursie dobrze mi szło ale jakoś swoim nie lubię tak parkować, bo zaraz myślę, że mi jeszcze nie wyjdzie a ktoś z tyłu będzie czekał, żeby przejechać i w ogóle wstyd będzie A wjeżdżając przodem wcisnę się nawet jak jest mało miejsca, tylko wtedy trzeba kilka korekt, żeby ustawić się blisko krawężnika W ogóle autko mi się dzisiaj popsuło Jechałam do domu (na szczęście skrótem, bocznymi drogami przez wiochy a nie przez centrum) i trzymałam stałą prędkość a nagle auto samo zaczęło zwalniać, mimo takiego samego trzymania gazu Aż w końcu się zatrzymało i zdechło Odpaliłam, ruszam z 1 to elegancko ruszył i za chwilę to samo, zaczął sam zwalniać i zgasł I tak parę razy ... Bo chciałam dojechać do miejsca, gdzie mogłam spokojnie stać z dala od drogi, bez awaryjnych. Tż przyjechał holować mnie, a że martwe rzeczy są złośliwe autko odpaliło, ładnie ruszyło i dojechało do mechanika bez problemów Jednak zostawiłam mu, zobaczymy jutro czy coś zobaczymy co tam się mogło podziać
|
|
|
|
|
|
#3437 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
oj tak sobie żartujemy, no ja te 160 to wiadomo, na trasie szybkiego ruchu, musiało by mi odwalić żeby na takich z ograniczeniem do 70-90 tyle zasuwać :P
|
|
|
|
|
#3438 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
ale tak nie można bo w końcu jakiś wypadek spowoduje, co prawda najczęściej zasuwam tak w nocy, kiedy ruchu nie ma.
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
||
|
|
|
|
#3439 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
tylko uwazaj bo w nocy pelno nieoznakowanych rowerzystow i pieszych + sarny i jelenie nieraz wlaza
|
|
|
|
|
#3440 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() i autko również wytracało prędkość później odpalało na na 2-3 minuty i znowu gasło. Tyle że my miałyśmy wtedy niezłego stracha bo to było w centrum miasta a nie mogłyśmy znaleźć haka gdyby ktoś chciał nas holować.Ale na szczęście jej TŻ przyniósł w baku benzynę i wszystko wróciło do normy
|
|
|
|
|
|
#3441 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
rowerzyści też, ale o 3-4 nie ma już ich dużo w sumie ostatnimi czasy to już dzień jest;D
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
|
|
|
|
#3442 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
dla mnie i tak, tak drastyczne przekraczanie prędkości to nieodpowiedzialność. Obojętnie czy to zwykła droga, czy ekspresowa czy nawet autostrada. I na autostradach dochodzi do wypadków, tylko tych już nikt nie przeżywa.
Większość ograniczeń nie jest ustawiona bezsensownie (pomijając ograniczenia, dzięki którym gmina trzepie kasę - prosta droga poza miejscowością, ograniczenie do 70 i fotoradar. i tak przez 50 km).
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#3443 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wałbrzych
Wiadomości: 5 389
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Coś było nie tak z kabelkiem od świecy? Mechanik pogrzebał, wymienił i wziął 10 zł za naprawę Cytat:
Pierw był tylko znak zwężenia i ograniczenia, teraz po roku zrobili chodnik po drugiej stronie i dorzuci znak " uwaga piesi" Zwykle to jest jak nie ma właśnie chodnika Nikt tam tyle nie jeździ, notorycznie z jednej strony znak jest przewracany a z drugiej ktoś już dawno temu przemalował 30 na 80
|
||
|
|
|
|
#3444 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
UDAŁO SIĘ!! Nareszcie się odważyłam i wsiadłam bez taty/chłopaka czy kogokolwiek innego do auta
Fakt że przejechałam sama może z 15 minut, ale co to były za emocje Prawo jazdy mam od dwóch miesięcy. Za mną kilka dłuższych tras (rekord to 250km) i mnóstwo krótkich. Dziewczyny jestem taka z siebie dumna, ja naprawdę jeżdżę Musiałam się pochwalić
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
|
#3445 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 301
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
To i ja się dołączę do tematu
Prawko siedzi w portfelu już 2 lata... ale jeżdżę bardzo mało... boję się, trzesę się i dostaję innych schizów lękowych ;p Zdałam za drugim razem i jak już jadę to jadę dobrze, sprawnie i w miarę szybko, wyprzedzanie też mi idzie, a mimo wszystko na drugi dzień znów mam opory by wsiąść za kierownicę... A już jak nie mogę wyczuć samochodu i coś mi zgaśnie albo go przegazuję to wtedy zrażam się na kolejne kilka tygodni... co robić?! :/
|
|
|
|
|
#3446 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
|
|
|
|
#3447 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Verda gratuluję
![]() A trasa 250 km na raz, to bardzo ładny wynik, szczególnie przy zaledwie 2 miesiącach jazdy aniaaa, ciężko mi będzie coś Tobie doradzić, bo ja miałam odwrotnie. Z każdym dniem jeździłam coraz lepiej, bardzo szybko robiłam postępy (sama je odczuwałam) i dla tego coraz chętniej siadałam za kółkiem. Drobne porażki też mnie trochę załamywały, ale musiałam jeździć, więc szybko o nich zapominałam, bo pomimo że np samochód mi zgasł, albo zażabkował, to osiągnęłam sporo innych rzeczy, np spokojnie przejechałam przez krzyżówkę, nie zarzuciło mnie na zakręcie, albo udało mi się ominąć dziurę w którą zawsze wpadałam . Może u Ciebie chodzi też o częstotliwość tych jazd? Jakbyś codziennie jeździła, bez względu na to czy masz ochotę, czy nie, to w pewnym momencie samo wsiadanie do samochodu nie będzie na Tobie robić żadnego wrażenia. Jest też kwestia tego, że ja bardzo lubię jeździć
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3448 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Najważniejsze, aby przełamać lęk przed samodzielną jazdą samochodem...
__________________
Od 15.03-kierowca.. |
|
|
|
|
|
#3449 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 218
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja po 9 miesiącach codziennej jazdy własnym samochodem muszę przyznać, że uwielbiam jeździć samochodem i uwielbiam mój samochód
Właśnie stuknęło nam 8000 km razem.
|
|
|
|
|
#3450 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 301
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
VwVampirka, postępy też zauważam bo własnie od niedawna jadąc sama zaczęłam wyprzedzać i to duże pojazdy, autobusy, ciężarówki, na co wcześniej w życiu bym się nie odważyła, ale mam tak, że czasem wsiądę i "coś nie gra" nie wiem jak to wyjaśnić po prostu źle się czuję za kierownicą, nie czuję samochodu i wtedy się zrażam znów i blokuję :/ jazdę lubiłam najbardziej w trakcie kursu, nie mogłam sie jazd doczekać a 2 godz mijały mi błyskawicznie z wielkim bananem na ustach... Bloki zaczęły się po zdaniu egz... a głownie po pierwszej jeździe z tatą u boku... ale tłumaczę sobie, że to jednak nie on miał wpływ na moje podejście... Ale zawsze się czepia, a to że dołka nie ominę, a to, że na pomarańczowym się zatrzymam hamując gwałtowniej... Prowadzę samochód ok 1-3 razy w miesiącu... nie mam do niego dostępu zupełnie, ale też za bardzo się za kierownicę nie pcham, jakbym chciała może bym coś jeszcze wygospodarowała, ale że nie muszę to wolę bezstresowo siedzieć jako pasażer... Przeszkadza mi to, bo bardzo chciałabym jeździć i lęk mnei ogranicza bo chęci mam ogromne
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:26.







A tak na poważnie, to pogoda jest na tyle okropna, że liczę na to, iż nie będzie zbyt wielu kierowców - idiotów na drodze... Nie przepadam za jazdą po śliskiej jezdni.
.

Zawsze jak próbuję, to potem z 10 minut kombinuję i robię kilkanaście korekt, by w końcu stać w normie... tzn dalej daleko od chodnika, ale tak, by w razie czego straż miejska się nie czepiła...
ostatnio miałam dużo okazji poćwiczyć (za pojazdami jadącymi ok 70 km/h) i się naumiałam




)


Zapraszam
I tak parę razy ... Bo chciałam dojechać do miejsca, gdzie mogłam spokojnie stać z dala od drogi, bez awaryjnych. Tż przyjechał holować mnie, a że martwe rzeczy są złośliwe autko odpaliło, ładnie ruszyło i dojechało do mechanika bez problemów 

Najważniejsze, aby przełamać lęk przed samodzielną jazdą samochodem...
Od 15.03-kierowca..
