Wiosna przyszła, chrabąszcze latają, a PMki już suknie przymierzają! PM 2014 cz. 12

[aniuska18032]

Mam gotowa pracę mgr jeszcze tylko bibliografia i takie tam drobne sprawy wysyłam do promotorki i mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Znaleźliśmy też fotografa i na 99,99% go bierzemy

[say-hello]

Napisane przez kulbensikowa

brawo!!

Napisane przez mala_czarna_21

Napisane przez Dotka90

A my przegapiliśmy nasze pół roku od zaręczyn A w sobotę było

ja też przegapiłam w ogóle dzisiaj przez przypadek sobie przypomniałam, że jest 21

Napisane przez KaMilka4891

Gratki

Napisane przez aniuska18032

Mam gotowa pracę mgr jeszcze tylko bibliografia i takie tam drobne sprawy wysyłam do promotorki i mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Znaleźliśmy też fotografa i na 99,99% go bierzemy

super, gratuluję!!

[wenedka]

Napisane przez say-hello

z majtek?

Nie...

Napisane przez Tycikata

Apropos nowego hitu na rozkręcenie biznesu, poniżej propozycja nowego tytułu wątku

Ręczniki na torty zbieramy, bo w przyszłym roku śluby mamy

Super

Napisane przez helcia86

o dzizas co za dziunia
Sukienke na wesele też jej masz kupić?

Jej nie, ale pewnie jej córce tak, bo już planowała, żeby rzucała płatki kwiatów, a wg tutejszej tradycji, takim dzieciom kupuje się sukienki
A tam, niech spada.

Napisane przez KaMilka4891

skarpety i podpaski

Tak

Napisane przez Dotka90

Mam już 5 stron mgr!














Szkoda, że to spis treści, bibliografia i strona tytułowa
Ale zawsze coś

I tak masz więcej ode mnie- gratulacje

[alloffkowa]

wiem ze marudze ale jeszcze troszke ponad h !!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Dotka90]

To widzę, że nie tylko ja zapomniałam o swiętowaniu
I nie tylko ja dzielnie 'piszę magisterkę'

Jezuuuuu, miałam jechac na zakupy, ale oelwam, bo już 13, o 16 muszę wyjść do pracy, nie będę tracić czasu na zakupy, zrobimy jutro, bo oboje mamy wolne.


W ogóle to idę jutro na USG, więc nie mogę nic jeść, za to trzeba dużo pić, a USG dopiero o 12

[aniuska18032]

Napisane przez say-hello

ja też przegapiłam w ogóle dzisiaj przez przypadek sobie przypomniałam, że jest 21




super, gratuluję!!

dzięki oby nie było dużo do poprawy

Napisane przez Dotka90

To widzę, że nie tylko ja zapomniałam o swiętowaniu
I nie tylko ja dzielnie 'piszę magisterkę'

Jezuuuuu, miałam jechac na zakupy, ale oelwam, bo już 13, o 16 muszę wyjść do pracy, nie będę tracić czasu na zakupy, zrobimy jutro, bo oboje mamy wolne.

ja się cieszę, że już to napisałam ale teraz czekam na odp promotrki oby było ok

Właśnie robię obiad i myślę cały czas czy kupić patelnię grillową ceramiczną w Biedronce za 29,99 zł

[Waniliova]

Napisane przez aniuska18032

Mam gotowa pracę mgr jeszcze tylko bibliografia i takie tam drobne sprawy wysyłam do promotorki i mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Znaleźliśmy też fotografa i na 99,99% go bierzemy

Super, gratulacje zazdroszczę mnie jeszcze czeka pisanie trzeciego rozdziału...

Jeszcze 1,5h i koniec pracy na dzisiaj dzisiaj jedziemy w odwiedziny do mojej babci, a jutro sesja narzeczeńska o ile pogoda będzie ok... ostatnio odwołaliśmy sesję, bo przecież lało całą niedziele (tamtą)

[kroooliczek89]

Widzę że nie tylko ja dziś miałam koszmarek Śniło mi się, że byliśmy już w kościele, staliśmy przed ołtarzem, a TŻ powiedział "przepraszam, nie mogę" i wyszedł Obudziłam się mokra od potu i ze łzami w oczach

Idę spać Bo od 3:40 na nogach

[ParisParisienne]

fajny pomysl z ta sesja narzeczenska ale moj tz nie za bardzo lubie zdjecia nie wiem czemu bo przystojny jest bardzo

[Waniliova]

Napisane przez kroooliczek89

Widzę że nie tylko ja dziś miałam koszmarek Śniło mi się, że byliśmy już w kościele, staliśmy przed ołtarzem, a TŻ powiedział "przepraszam, nie mogę" i wyszedł Obudziłam się mokra od potu i ze łzami w oczach

Idę spać Bo od 3:40 na nogach

Widzę, że wszystkie super sny mamy... też się po takich budzę ze łzami w oczach

Napisane przez ParisParisienne

fajny pomysl z ta sesja narzeczenska ale moj tz nie za bardzo lubie zdjecia nie wiem czemu bo przystojny jest bardzo

Mój w sumie aż tak też nie lubi, ale na te nie może się doczekać i też właśnie przystojniacha z niego

[ParisParisienne]

moze mu za jakis czas zaproponuje... w sumie ma i tak duzo wrazen ostatnio: kurs tanca i moje wymysly z pierwszym tancem

ale ja nic nie poradze na to, ze tancereczka ze mnie

[alloffkowa]

Napisane przez Dotka90

A my przegapiliśmy nasze pół roku od zaręczyn A w sobotę było

u nas za tydzien bedzie:-P

Napisane przez kroooliczek89

Widzę że nie tylko ja dziś miałam koszmarek Śniło mi się, że byliśmy już w kościele, staliśmy przed ołtarzem, a TŻ powiedział "przepraszam, nie mogę" i wyszedł Obudziłam się mokra od potu i ze łzami w oczach

Idę spać Bo od 3:40 na nogach

jezu co za sen....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Waniliova]

Napisane przez ParisParisienne

moze mu za jakis czas zaproponuje... w sumie ma i tak duzo wrazen ostatnio: kurs tanca i moje wymysly z pierwszym tancem

ale ja nic nie poradze na to, ze tancereczka ze mnie

Na tańce też idziemy, ale to bliżej ślubu TŻ średnio lubi tańczyć, ale tego kursu też nie może się doczekać

A ja tak samo jak Ty uwielbiam tańczyć

[aniuska18032]

Napisane przez Waniliova

Super, gratulacje zazdroszczę mnie jeszcze czeka pisanie trzeciego rozdziału...

Jeszcze 1,5h i koniec pracy na dzisiaj dzisiaj jedziemy w odwiedziny do mojej babci, a jutro sesja narzeczeńska o ile pogoda będzie ok... ostatnio odwołaliśmy sesję, bo przecież lało całą niedziele (tamtą)

Pójdzie szybko

[ParisParisienne]

Napisane przez Waniliova

Na tańce też idziemy, ale to bliżej ślubu TŻ średnio lubi tańczyć, ale tego kursu też nie może się doczekać

A ja tak samo jak Ty uwielbiam tańczyć

moj akurat sobie chetnie do tego wrzesnia poczeka wtedy startuje nasz kurs... no ale co sie nie robi z milosci.... ja sie do niego przeprowadzilam, wiec niech on teraz mi troche zycie umili

[Ines3037200]

Napisane przez justynkie

Heeeeeej!


Któraś z Was pisała o karmie dla zwierząt zamiast kwiatów.
Moja rada: sprawdźcie czy ktoś to później przyjmie, chodzi o podatki od darowizn itp. Nie znam się na tym dokładnie. U mnie w rodzinie był pomysły:
- maskotki dla dzieci z domu dziecka - dom dziecka nie chciał przyjąć, kuzyn z żoną zostali z workiem misiów,
- przybory szkolne - inny kuzyn z żoną chcieli przekazać jakiejś szkole wiejskiej, nie przyjęli, więc jeździli po wsiach i rozdawali dzieciom,
- karma dla zwierząt - kuzynka miała problem żeby przekazać dla schroniska i w końcu zostawiła pod ich bramą.

Cele szczytne ale prawo jest jakie jest i po akcji rozdawania chelba przez jakiegoś piekarza ze śląska, teraz nie tak łatwo przekazać jakiś dar...

-

Trochę dziwne. Kiedyś opróżniałam z mamą taką wielką zamrażarę, i było kupę słoniny, jakichś świńskich nóg itp i zawiozłam to z bratową do schroniska i chętnie wzieli dla psów. Też nie lubię kwiatów ciętych dostawać (TŻ wie, że do mnie się przychodzi z lodami, nie z kwiatami), ale moje 2 ciocie pracują w DD i zapytam, co potrzebują dla dzieci i wezmą.

Napisane przez kulbensikowa

Ale dziś miałam sen ......

Śniło mi się, że tż znalazł sobie inna dziewczyne ( jakaś brzydką z czarnymi włosami) i przyłapałam ich na całowaniu i że chciał mnie zostawić i ta panna się do niego tak przyczepiła jak rzep psiego ogona... i strasznie płakałam i powiedziałam mu, że jak mi moze to zrobić po ponad 6 latach...itd...!!!! powiedziałam, ze jak mnie zostawi to sie zabije!!! a on nie chcial nawet sluchac....:

masakra!!!!! wstałam z sercem na ramieniu...

Napisane przez KaMilka4891

ja kiedyś miałam podobny sen, u mnie była czarna w kręconych włosach (TŻ lubi blondynki z prostymi, jak mua ) jak sie obudziłam to zrobiłam mu jazdę, że mnie zdradza, a on się pół dnia ze mnie śmiał
chociaż sam jest nie lepszy, śniło mu się kiedyś, że pojechałam na wycieczkę na jakieś wyspy z jego najlepszym przyjacielem i jeszcze jednym kumplem, a jego zostawiłam, oczywiście był foch, jak ja mogłam z P. gdziekolwiek bez niego pojechać i na dodatek trzymałam go za rękę!!!


laski, co myślicie o tej wizażystce? http://www.aniamaj.com/

Napisane przez kroooliczek89

Widzę że nie tylko ja dziś miałam koszmarek Śniło mi się, że byliśmy już w kościele, staliśmy przed ołtarzem, a TŻ powiedział "przepraszam, nie mogę" i wyszedł Obudziłam się mokra od potu i ze łzami w oczach

Idę spać Bo od 3:40 na nogach

Noc ślubnych koszmarów dziś była!! Mi się śniło, że jak ubierałam suknię ślubną to się zbierało na burzę, i musiałam kury pozaganiać do kurnika i psa do domu zabrać z podwórza i ubrałam trekkingi do tej sukni i latałam po błocie, bo moim braciom się nie chciało z domu wychodzić, bo jeden oglądał tv z bratową, a drugi coś sobie w kotłowni dłubał przy butach.
Mi się podoba - tylko kilka zdjęć mi się nie spodobało ze względu na makijaż, ale myślę, że po prostu robi tak, jak się klientce podoba.

Napisane przez mala_czarna_21

robiłyśmy z przyjaciółką pierwsze zlecenie na dekoracje ślubne, tylko za koszt kwiatów i materiałów, bez żadnego zarobku, ot tak żeby się sprawdzić
robiłyśmy już wcześniej podobne dekaracje ale to tak barziej na zajęciach na studiach a w ten weekend robiłyśmy już taką na serio i wyszła nam całkiem nieźle

były bukiety, samochód, kościół, butonierki i kwiat we włosy i podziękowania dla dziadków (trzy bukiety)

oto kilka zdjęć

Pięknie, szczególnie samochódklaski :

Napisane przez say-hello

u nas dziś mija 8 miesięcy od zaręczyn

Gratulacje

Napisane przez ParisParisienne

ehhh moja tesciowa tez sie nie przejmuje naszym weselem... do tego stopnia, ze nawet nie wiem czy bedzie gosciem :p

Jak ma łaskę robić to niech nie przychodzi.

Napisane przez anka1897

co sądzicie o takim wierszyku na zaproszeniach:

"Na wspólną radość, na chleb powszedni, na poranne otarcie oczu w blasku słonecznym, na nieustające sobą zdziwienie, na gniew, krzywdę i przebaczenie - wybieram Ciebie" (K.I.Gałczyński)

Kradnę i zapisuję do mojego folderu "ślubny staff"

Napisane przez aniuska18032

Właśnie robię obiad i myślę cały czas czy kupić patelnię grillową ceramiczną w Biedronce za 29,99 zł

To się nie zastanawiaj zbyt długo, bo takie okazje z biedry szybko są wykupywane Też bym kupiła, ale się wyprowadzam za miesiąc prawdopodobnie i staram się umniejszać dobytek sukcesywnie.


Dziś zadzwonił do mnie przyjaciel TŻta (mój w sumie też) z zapytaniem, czy nie zostanę chrzestną jego syna. Byliśmy w sierpniu zeszłego roku świadkami na ich ślubie, a teraz będę chrzestną Szybko sobie przekalkulowałam,czy Oskar i mój bratanek-chrześniak Stasio są z jednego roku, uff jak dobrze, że Stasio z września 2012 a Oskar z marca 2013, chociaż komunii w jednym roku nie będzie

[poznanianka1990]

Dzięki za informacje o schronisku. Zapytam konkretnej placówki. I muszę dowiedzieć sie co z tą darowizną.

Moi teście raczej też sie nie pojawią na ślubie. Tzn C. nie chce ich widzieć, ale ja ich zaproszę a co oni z tym zaproszeniem zrobią to ich sprawa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kishlaczkowa]

Napisane przez aniuska18032

Mam gotowa pracę mgr jeszcze tylko bibliografia i takie tam drobne sprawy wysyłam do promotorki i mam nadzieję, że wszystko będzie ok
Znaleźliśmy też fotografa i na 99,99% go bierzemy

Gratuluję!!!

Zobaczcie co znalazłam KLIK.

[Waniliova]

Napisane przez aniuska18032

Pójdzie szybko

Mam nadzieję

Napisane przez ParisParisienne

moj akurat sobie chetnie do tego wrzesnia poczeka wtedy startuje nasz kurs... no ale co sie nie robi z milosci.... ja sie do niego przeprowadzilam, wiec niech on teraz mi troche zycie umili

Pewnie, kompromisy muszą być

Ines3037200 o, super, też bym chętnie została chrzestną a Twój sen też fajny, nie ma co

Kishlaczkowa omg co to jest ta z wyciętym brzuchem najlepsza

[ParisParisienne]

Napisane przez Ines3037200

Dziś zadzwonił do mnie przyjaciel TŻta (mój w sumie też) z zapytaniem, czy nie zostanę chrzestną jego syna. Byliśmy w sierpniu zeszłego roku świadkami na ich ślubie, a teraz będę chrzestną Szybko sobie przekalkulowałam,czy Oskar i mój bratanek-chrześniak Stasio są z jednego roku, uff jak dobrze, że Stasio z września 2012 a Oskar z marca 2013, chociaż komunii w jednym roku nie będzie

bycie chrzestna wielka radosc, ale tez niestety koszta chociaz ja wyszlam z zalozenia, ze moj chrzesniak ode mnie dostaje prezenty tylko z okazji Bozego Narodzenia, urodzin i dnia dziecka. Poniewaz mieszkam za granica i przyjezdzam raz na jakis czas do Polski, to oczywiscie pada pytanie ( on ma 4 latka): ciocia masz dla mnie prezent? ja mu wtedy odpowiadam: kochanie nie bylo ostatnio zadnego swieta, anin urodzin, wiec nie mam. chrestna to nie worek z prezentami. za to jak tylko moge poswiecam mu mase czasu, wiadomo, ze jakies tam drobiazgi, slodycze czy ksiazeczki sie pojawiaja, ale to bardziej tak edukacyjnie

ale juz najbardziej wkurzalo mnie czasami jak bratowa przychodzila do mnie z tekstem:
wiesz malemu by sie przydalo to i to a ja wtedy jej odpalalm: naprawde??? to kup mu koniecznie!!

ej no sorry ale ja wtedy biedna studentka bylam ( dalej jestem, ale troszke pracuje )i takie pytania sa bezczelne.

[wenedka]

Napisane przez Kishlaczkowa

Gratuluję!!!

Zobaczcie co znalazłam KLIK.

I po co na pinterest wchodzić?!

[misia880]

a mój tata jutro idzie jako świadek do bierzmowania, do mojego kuzyna ( syn, siostry mojej mamy)
i mamy zamiar nie dawać żadnego prezentu.
U Was sie daje??

[szklaneczka25]

375 dni = 9000 godzin = 540000 minut
podoba mi się kalkulator

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez misia880

a mój tata jutro idzie jako świadek do bierzmowania, do mojego kuzyna ( syn, siostry mojej mamy)
i mamy zamiar nie dawać żadnego prezentu.
U Was sie daje??

U mnie nie ma prezentów na bierzmowanie

[Kishlaczkowa]

Napisane przez ParisParisienne

bycie chrzestna wielka radosc, ale tez niestety koszta chociaz ja wyszlam z zalozenia, ze moj chrzesniak ode mnie dostaje prezenty tylko z okazji Bozego Narodzenia, urodzin i dnia dziecka. Poniewaz mieszkam za granica i przyjezdzam raz na jakis czas do Polski, to oczywiscie pada pytanie ( on ma 4 latka): ciocia masz dla mnie prezent? ja mu wtedy odpowiadam: kochanie nie bylo ostatnio zadnego swieta, anin urodzin, wiec nie mam. chrestna to nie worek z prezentami. za to jak tylko moge poswiecam mu mase czasu, wiadomo, ze jakies tam drobiazgi, slodycze czy ksiazeczki sie pojawiaja, ale to bardziej tak edukacyjnie

ale juz najbardziej wkurzalo mnie czasami jak bratowa przychodzila do mnie z tekstem:
wiesz malemu by sie przydalo to i to a ja wtedy jej odpalalm: naprawde??? to kup mu koniecznie!!

ej no sorry ale ja wtedy biedna studentka bylam ( dalej jestem, ale troszke pracuje )i takie pytania sa bezczelne.

O kurcze, takie teksty od bratowej!!! Mojemu chrześniakowi sprawiam prezenty także tylko z okazji świąt, a drobiazgi zdarzają się od czasu do czasu. Niebawem ma 3 urodziny i mam nadzieję, że nie będzie nigdy pytał się mnie p prezenty. Na szczęście siostra z szwagrem wychowują go dobrze, także liczę, że takie pytania nie padną .


Te kiecki mnie powaliły, najbardziej ta "flaga ameryki"

[Waniliova]

Napisane przez misia880

a mój tata jutro idzie jako świadek do bierzmowania, do mojego kuzyna ( syn, siostry mojej mamy)
i mamy zamiar nie dawać żadnego prezentu.
U Was sie daje??

U mnie są nie jakieś drogie, ale są

ParisParisienne tekst powalający...

[Kishlaczkowa]

Napisane przez misia880

a mój tata jutro idzie jako świadek do bierzmowania, do mojego kuzyna ( syn, siostry mojej mamy)
i mamy zamiar nie dawać żadnego prezentu.
U Was sie daje??

U mnie się daje, nie takie wielkie jak na Komunię, ale tak aby był jakiś gest symboliczny.

[misia880]

mówie mamie, żeby kupiła czekolade jakas fajną i jakies rafaello ogolnie coś słodkiego i tyle. Ja nie daje nic, bo dla mnie w sumie to żadne ważne święto.

[wenedka]

Siedzę w fotelu, kot na oparciu przycina komara, a tu nagle łubudubu! Wariatka mi na głowę spadła
Mało co zawału nie dostałam

[antonina_bielska]

nie ogarniam Was, buu niczego nie ograniam ostatnio
kciukajcie proszę, bo jadę dziś z Tż do jego rodziców gadać o wsparciu $ na ślub

[szklaneczka25]

Napisane przez wenedka

Siedzę w fotelu, kot na oparciu przycina komara, a tu nagle łubudubu! Wariatka mi na głowę spadła
Mało co zawału nie dostałam

Ja tęsknię za moim kociakiem
Biedna miała w piatek sterylizacje... cały dzień spała i dopiero w sobote z narkozy sie wybudziła praktycznie.. tylne nóżki się jej chwiały ale juz wieczorem na szczęście bylo lepiej i zaczęła jeść a w niedziele całkiem normalna już była ale brzuszek zapadniety.,. biedaczka.

Okazało się, w ogóle iż jakiś DZIAD strzelał do niej bo miała śrut w brzuszku i niewiele brakowało żeby zdechła przez to