Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez CoffeeMonster

Uświadamiam ile mogę Chociaż on wyluzowany, bo ma brata naście lat młodszego, a że rodzice na roli pracowali, to na niego spadało lulanie, przewijanie i karmienie, wiadomo nie od początku, ale od któregoś tam miesiąca życia głównie on się młodym zajmował, więc ma więcej praktyki ode mnie. Na SR chodzi ze mną jedynie na zajęcia warsztatowe, przy porodzie będzie - bo ja sobie nie wyobrażam być tam sama, z resztą wiem, że jak zobaczy jak wyję z bólu to mnie nie zostawi. Co prawda twierdzi, że na finał chce wyjść, ale coś mi się wydaje, że zaaferowany zostanie do końca - takie mam jakieś przeczucie, ale wyjdzie w praniu.

Co do fotek to mi się te zdjęcia śliczne wydają, ale właśnie nie wiem czy to dobry pomysł będzie, bo to jednak wysiłek dla nas głównie. Może zastanowimy się nad opcją na chrzest tak jak piszesz

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------


A mogę podpytać jaki szpital obstawiasz? Bo widzę, też Wrocław Pewnie już pisałas, ale mój budyń nie ogarnia!

Właśnie walczę z zamówieniem na Gemini, jestem w szoku ile tego a już 250 zl natrzaskałam!

Obstawiam Brochów, jeżeli nic po drodze nie wypadnie to pewnie tam trafię Właściwie nigdy nie byłam w żadnym wrocławskim szpitalu. Mieszkamy tu dopiero od 2 lat i jakoś nie było okazji

Napisane przez slomka

aaa to tak ogólnie nie do Ciebie Coffee pisała to za jednym razem w temacie foto odpowiedziałam bo już cytowanie miałam do Ciebie, nie gniewuj się


Zachcianki? Takkkk soki owocowo-warzywne, sałatki z pieczonymi rybami, łomatkoooo, wczoraj Siasiol narobił mi ochoty na domową pitę z sosem czosnkowym i piersią kurczaka, jeszcze bób bym mogła zjeść Ahhhhhh

Nikt się nie gniewa, tylko myślałam, że to może ze mną coraz gorzej

Napisane przez Letk_a

Witam Was

dzisiaj pochmurny dzień ale mimo to duszno, przeszłam się do sklepu po coś na obiad i nie wiem czy za szybko chodzę ale muszę się pilnować bo zaraz mnie ciągnie brzuch, może moje małe szczęście również uciska mi coś co sprawia że lekko boli mnie brzuch.

Cieszę się że u Was na wizytach wszystko ok ja też miałam mieć wizytę w środę ale zadzwonili z przychodni że lekarza nie będzie więc mam dopiero jutro. Jestem bardzo ciekawa co słychać u mojego synka, mam też parę pytań do lekarza heh.

Nie poznaję siebie w lustrze, za każdym razem gdy widzę cała swoja sylwetkę to nie mogę uwierzyć :P rosnę w oczach (rośniemy )

Miałam ostatnio trochę gorsze dni, podupadłam na duchu i takie głupie pytania przychodziły mi do głowy typu "czy jestem gotowa na dziecko?; czy poradzę sobie?" aż miałam wyrzuty sumienia i smutno mi było, myślę, że po prostu się troszkę boję :P


Ja też chciałam zrobić sobie sesję z brzuszkiem ale trochę się waham, jeszcze pomyślę... sesję noworodkową chcę na pewno

PedzacaSkarpeta właśnie zauważyłam, że skończyły mi się zachcianki, teraz tylko pilnuję, żeby zdrowo jeść... no dobra od słodyczy nie mogę się opanować hih

Takie pytania stawiam sobie średnio raz tygodniowo. Ale tak szybko jak mnie takie myśli nachodzą, tak szybko znikają
Ech, ja się staram unikać słodyczy. Zastępuje je owocami, które na szczęście uwielbiam i żyć bez nich nie umiem
Niedługo dobiję do 83kg. Tak marzę, żeby nie przeskoczyło 87. Ale pewnie marne szanse... Chociaż podobno w 9. mcu można już trochę tracić na wadze

[slomka]

Napisane przez PedzacaSkarpeta

Obstawiam Brochów, jeżeli nic po drodze nie wypadnie to pewnie tam trafię Właściwie nigdy nie byłam w żadnym wrocławskim szpitalu. Mieszkamy tu dopiero od 2 lat i jakoś nie było okazji

Jeśli można powiedzieć, że się lubi jakiś szpital to ja mówię 'lubię Brochów' Pamiętam jak byłam pod koniec 13 tc z koszmarnym przeziębieniem w szpitalu i lekarz chciał przy okazjo zrobić to takie wieeeelkie badanie USG, bardzo dobrze się mną zajęli choć byłam bardzo krótko

Nataliaaa no tak, lekarka Niemka, ja kilka tygodni uciekłam od Niemki, straszliwości to były jakieś, te wizyty...

[CoffeeMonster]

Napisane przez PedzacaSkarpeta

Obstawiam Brochów, jeżeli nic po drodze nie wypadnie to pewnie tam trafię Właściwie nigdy nie byłam w żadnym wrocławskim szpitalu. Mieszkamy tu dopiero od 2 lat i jakoś nie było okazji

Nikt się nie gniewa, tylko myślałam, że to może ze mną coraz gorzej

Takie pytania stawiam sobie średnio raz tygodniowo. Ale tak szybko jak mnie takie myśli nachodzą, tak szybko znikają
Ech, ja się staram unikać słodyczy. Zastępuje je owocami, które na szczęście uwielbiam i żyć bez nich nie umiem
Niedługo dobiję do 83kg. Tak marzę, żeby nie przeskoczyło 87. Ale pewnie marne szanse... Chociaż podobno w 9. mcu można już trochę tracić na wadze

Aaa fakt coś kojarze z tym Brochowem, odemnie niestety kawał drogi.... I niepodoba mi się fakt, że na poród rodzinny trzeba się tam wczesniej umawiać, Wy będziecie mieć rodzinny?

Co do sesji, to chyba jednak rozważę tą opcję na chrzest, po narodzinach faktycznie możemy lekko nie ogarniać i tylko się namęczymy, przy drugim dziecku zrobimy jak już będzie wprawa

Skończyłam zamówienie na Gemini.....360 zl ( za co się pytam? za co? ) Byłoby więcej, ale wynalazłam w domu sól morską Marimera, Octanisept, Bephanten i jakaś maść rozgrzewającą dla dzieci, skąd ja to mam I wszystko do 2016!

Też mnie nachodzą myśli, że sobie nie poradzę, że za szybko się zdecydowalismy na dziecko itp. To ponoć oznaka zdrowej ciąży.......TŻ się przyzwyczaił, że czasem sobie muszę popłakać ot tak!

[nowa8686]

Kupilam kocyk disneya z minnie w tesco za 20 zl. Taki wiekszy nawet na zas
Przeszlam 500 m do galerii i z powrotem, wrocilam mokra i padnieta, upal daje popalic, do tego jakies cisnienie niskie chyba.

[Lilotka]

Napisane przez PedzacaSkarpeta

Coffe, ja chciałam sesję ale jak wspomniałam mężowi to powiedział, że to zbędny wydatek. Przymierzaliśmy się do kupna nowego ciut lepszego aparatu i powiedział, że sami będziemy małej robili mnóstwo zdjęć. To na pewno, ale taka sesja jest inna.. Chciałabym, może uda mi się coś odłożyć to zafunduję małej. Patrzyłam już na ceny, nie są wcale takie wysokie jak na początku myślałam. A w którym miesiącu życia chciałaś? Ja myślałam, że 2/3..

Sesje noworodkowe robi się do góra 12 DNIA życia Później to sesja niemowlęca...

[daszna]

magsik: ja mialam sesje 2 tygodnie temu, jak bylam na urlopie w Polsce. moglam wybrac, czy chce sesje w studio czy na dworze, a ze bylo bardzo ladnie tego dnia, to mialam sesje w lesie i na lace z mezem. nie chcialam zdjec w bieliznie lub nagich, gdzie TZ trzyma mnie za piersi (a takie juz widzialam w necie ), wiec mialam normalne, z trzymaniem za brzuch itd. cena zalezy od tego, ile ujec mi sie spodoba. pakiet mini kosztuje jakies 300 zlotych, sredni 400, a maxi 500. caly czas czekam na zdjecia, bo moja pani fotograf ma urlop i musze czekac, az wroci...

[nowa8686]

My sesje nowor. Planujemy zrobic. Cudne sa takie zdj. A takapamiątka. Ale wiadome kazdy robi wg uznania.

[OkoPani]

melduje się po wizycie z malym wszystko ok, jakas wzorowa ta moja ciaza zelazo mam brac nadal, ale podobno to normalne. pytałam o klucie w dole brzucha, dr stwierdzila, ze dopóki nie jest tak silne, żeby brac leki rozkurczowe to nie ma się czym martwic. mam przystawać albo siadac kiedy się nasila i tyle.
no i l4

miałam za to dość pechowy poranek. w ramach pocieszenia zamawiam Tztowi stolik sniadaniowy (tzn stolik dla mnie, dla Tzta żeby było mu wygodniej mi sniadanie przynosić ). a duzy jest, wiec i na lapka się nada

pedzaca skarpeta, często mam ochote na lody, ale to nie jest jakas nieprzemozna zachcianka. poza tym w ten upal podejrzewam ze w ciąży czy nie i tak bym wsuwala lody

co do sesji noworodkowej, myslalam o tym, ale sama nie wiem. tak jak pisałam już kiedyś przy dyskusji nt ciążowej - nie czułabym się chyba swobodnie...

[nowa8686]

https://m.facebook.com/profile.php?id=448297118522858 i za 10 zdj plus wydruk 10x15 150 zl. Jesli chodzi i noworodka. U niej planujemy zrobic.

[daszna]

OkoPani: duzo zalezy od fotografa... ja nie lubie miec robionych zdjec ani byc kamerowana, ale mam szczescie do otwartych ludzi i na slubie w ogole nie bylam speszona, ani na brzuszkowej sesji tez nie. a na noworodkowej to dziecko jest gwiazda.

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez CoffeeMonster

Aaa fakt coś kojarze z tym Brochowem, odemnie niestety kawał drogi.... I niepodoba mi się fakt, że na poród rodzinny trzeba się tam wczesniej umawiać, Wy będziecie mieć rodzinny?

Co do sesji, to chyba jednak rozważę tą opcję na chrzest, po narodzinach faktycznie możemy lekko nie ogarniać i tylko się namęczymy, przy drugim dziecku zrobimy jak już będzie wprawa

Skończyłam zamówienie na Gemini.....360 zl ( za co się pytam? za co? ) Byłoby więcej, ale wynalazłam w domu sól morską Marimera, Octanisept, Bephanten i jakaś maść rozgrzewającą dla dzieci, skąd ja to mam I wszystko do 2016!

Też mnie nachodzą myśli, że sobie nie poradzę, że za szybko się zdecydowalismy na dziecko itp. To ponoć oznaka zdrowej ciąży.......TŻ się przyzwyczaił, że czasem sobie muszę popłakać ot tak!

Tak, planujemy poród rodzinny. Ale z tego co wiem, to nie tylko na Brochowie trzeba się umawiać. Położna wymieniła jeszcze co najmniej jeden szpital ale nie pamiętam gdzie

Napisane przez Lilotka

Sesje noworodkowe robi się do góra 12 DNIA życia Później to sesja niemowlęca...

Hmm.. jeżeli trzymać się terminologii, to noworodkiem nazywamy dziecko do 28. dnia życia Powyżej to niemowlę Ale nie o nazwy tu chodzi teraz

Jejku ja ciągle przeglądam mieszkania, ciągle odświeżam strony i nic nie ma..
Chyba przestało padać, to wybiorę się do spożywczego w ramach odpoczynku

[mortisha84]

Napisane przez CoffeeMonster

Uświadamiam ile mogę Chociaż on wyluzowany, bo ma brata naście lat młodszego, a że rodzice na roli pracowali, to na niego spadało lulanie, przewijanie i karmienie, wiadomo nie od początku, ale od któregoś tam miesiąca życia głównie on się młodym zajmował, więc ma więcej praktyki ode mnie. Na SR chodzi ze mną jedynie na zajęcia warsztatowe, przy porodzie będzie - bo ja sobie nie wyobrażam być tam sama, z resztą wiem, że jak zobaczy jak wyję z bólu to mnie nie zostawi. Co prawda twierdzi, że na finał chce wyjść, ale coś mi się wydaje, że zaaferowany zostanie do końca - takie mam jakieś przeczucie, ale wyjdzie w praniu.

Co do fotek to mi się te zdjęcia śliczne wydają, ale właśnie nie wiem czy to dobry pomysł będzie, bo to jednak wysiłek dla nas głównie. Może zastanowimy się nad opcją na chrzest tak jak piszesz

A mogę podpytać jaki szpital obstawiasz? Bo widzę, też Wrocław Pewnie już pisałas, ale mój budyń nie ogarnia!

Właśnie walczę z zamówieniem na Gemini, jestem w szoku ile tego a już 250 zl natrzaskałam!

Fajnie masz, że Tż już jakieś doświadczenie ma Choć tym bardziej dziwi mnie, że tak wszystko na ostatnią chwilę zostawia.
Też sobie nie wyobrażam, żebym była sama, dlatego namawiam, ale nie naciskam. Myślę, że będzie ze mną na początku, potem jak uzna, że chce wyjść to nie będę miała żalu, nie chcę się martwić nim jak zemdleje czy coś Ale jak będzie to dowiem się w trakcie porodu

Napisane przez Natalyyya

Gosia za 8 miesiąc tylko 2miesiące i utulisz synusia

Mortisha nie, nie położna jakis specjalista od usg… jutro mam wizyte u swojej gin i coś mi się wydaje ze Ona od razu go znajdzie

Agata o tak ! znikający mięsniak rządzi a tak serio to nie chcę narzekać na Irlandzkich lekarzy ale niestety Oni nie cieszą się dobrą renomą … W polsce badała mnie polka rzecz jasna, później moja ginka Ona jest Niemką i ostatnio badała mnie hinduska i wszystkie 3 widziały tego mięśniaka a 3 irlandki nie wniosek się sam nasuwa…

Kasiamagda faktycznie maluszek ale nie martw się Miłek nadrobi jeszcze ma dużo czasu)) fajnie że parametry się polepszyły

Karolina kolejna rzecz w wyprawce odhaczona!

Uwielbiam słowo "specjalista" Może Irlandki mają genetyczną wadę wzroku? Albo u nich na studiach nie uczą o mięśniakach?

OkoPani za wizytę.

[Lilotka]

Napisane przez PedzacaSkarpeta

Hmm.. jeżeli trzymać się terminologii, to noworodkiem nazywamy dziecko do 28. dnia życia Powyżej to niemowlę Ale nie o nazwy tu chodzi teraz

Wcześniej pisałaś o 2-3 miesiącach i moja odpowiedz odnosiła się do tego czasu kiedy dziecko ma 2-3 mce.

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez Lilotka

Wcześniej pisałaś o 2-3 miesiącach i moja odpowiedz odnosiła się do tego czasu kiedy dziecko ma 2-3 mce.

Ok, wszystko jasne

[Agatkia]

Laski, która zamieszczała przepis na makaron z łososiem i serkiem mascarpone? Przejrzałam 10 stron i nie mogę znaleźć przepisu i zaraz urodzę ze złości .

Uratujcie znerwicowaną Matkie- Polkie

[Lilotka]

Napisane przez Agatkia

Laski, która zamieszczała przepis na makaron z łososiem i serkiem mascarpone? Przejrzałam 10 stron i nie mogę znaleźć przepisu i zaraz urodzę ze złości .

Uratujcie znerwicowaną Matkie- Polkie

post 3099 Anasia piasła. Jak chcesz znaleść jakis post i znasz słowa jakie zawierał możesz użyć opcji przeszukaj wątek w prawym górnym rogu. Wpisz serek mascarpone i wnet pojawi się post który szukasz

[nowa8686]

O tego nie wiedzialam Liliotka. Dobrze wiedziec

[slomka]

Napisane przez Agatkia

Laski, która zamieszczała przepis na makaron z łososiem i serkiem mascarpone? Przejrzałam 10 stron i nie mogę znaleźć przepisu i zaraz urodzę ze złości .

Uratujcie znerwicowaną Matkie- Polkie

opcja po prawej stronie u góry wątku - wyszukiwanie w wątku KLIK

[Agatkia]

Napisane przez Lilotka

post 3099 Anasia piasła. Jak chcesz znaleść jakis post i znasz słowa jakie zawierał możesz użyć opcji przeszukaj wątek w prawym górnym rogu. Wpisz serek mascarpone i wnet pojawi się post który szukasz

Lilotka, uratowałaś nasze przyrośniete do kręgosłupa żołądki Dzięki za instrukcje odnośnie wyszukiwania konkretnych wpisów

[slomka]

Napisane przez Lilotka

post 3099 Anasia piasła. Jak chcesz znaleść jakis post i znasz słowa jakie zawierał możesz użyć opcji przeszukaj wątek w prawym górnym rogu. Wpisz serek mascarpone i wnet pojawi się post który szukasz

ament


Ooo Lilotka, dzwoniłam do swojej położnej właśnie, nie idę się jutro meldować w szpitalu bo.... najpierw trzeba się umówić na konkretną godzinę na meldowanie więc jutro sobie zadzwonimy i postaram się umówić na koniec przyszłego tygodnia (we czwartek mam ostatnie USG to podejdę ze wszystkimi wynikami, badaniami, nowym USG)

Ciekawa jestem czy każą się stawiać raz na jakiś cza na KTG no i chcę porozmawiać o ZZO

[Agatkia]

Napisane przez slomka

opcja po prawej stronie u góry wątku - wyszukiwanie w wątku KLIK

[Lilotka]

Napisane przez Agatkia

Lilotka, uratowałaś nasze przyrośniete do kręgosłupa żołądki Dzięki za instrukcje odnośnie wyszukiwania konkretnych wpisów

NMZC

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez slomka

ament


Ooo Lilotka, dzwoniłam do swojej położnej właśnie, nie idę się jutro meldować w szpitalu bo.... najpierw trzeba się umówić na konkretną godzinę na meldowanie więc jutro sobie zadzwonimy i postaram się umówić na koniec przyszłego tygodnia (we czwartek mam ostatnie USG to podejdę ze wszystkimi wynikami, badaniami, nowym USG)

Ciekawa jestem czy każą się stawiać raz na jakiś cza na KTG no i chcę porozmawiać o ZZO

Super ja po 31 tyg będę dzwoniła do szpitala się umawiać na CC a 12 lub 26 sierpnia ide eksplorować szpital. KTG mam na każdej wizycie u doktorka. Natomiast w 32 tyg mam (26 sierpnia więc bedzie 2w1) wizytę z ostatnim USG wtedy tez moja córcia będzie miała badanie gin. no i drugi zastrzyk ze szczepionką hpv zostanie tylko jeden w grudniu jak dobrze pamiętam.

[agnieszkakr1987]

Napisane przez OkoPani

melduje się po wizycie z malym wszystko ok, jakas wzorowa ta moja ciaza zelazo mam brac nadal, ale podobno to normalne. pytałam o klucie w dole brzucha, dr stwierdzila, ze dopóki nie jest tak silne, żeby brac leki rozkurczowe to nie ma się czym martwic. mam przystawać albo siadac kiedy się nasila i tyle.
no i l4

miałam za to dość pechowy poranek. w ramach pocieszenia zamawiam Tztowi stolik sniadaniowy (tzn stolik dla mnie, dla Tzta żeby było mu wygodniej mi sniadanie przynosić ). a duzy jest, wiec i na lapka się nada

pedzaca skarpeta, często mam ochote na lody, ale to nie jest jakas nieprzemozna zachcianka. poza tym w ten upal podejrzewam ze w ciąży czy nie i tak bym wsuwala lody

co do sesji noworodkowej, myslalam o tym, ale sama nie wiem. tak jak pisałam już kiedyś przy dyskusji nt ciążowej - nie czułabym się chyba swobodnie...

za wizyt ę i oby tak dalej

[slomka]

Napisane przez Lilotka

Super ja po 31 tyg będę dzwoniła do szpitala się umawiać na CC a 12 lub 26 sierpnia ide eksplorować szpital. KTG mam na każdej wizycie u doktorka. Natomiast w 32 tyg mam (26 sierpnia więc bedzie 2w1) wizytę z ostatnim USG wtedy tez moja córcia będzie miała badanie gin. no i drugi zastrzyk ze szczepionką hpv zostanie tylko jeden w grudniu jak dobrze pamiętam.

ojaaaa to już takie realne się robi, jutro już sierpień :O

[Lilotka]

Napisane przez slomka

ojaaaa to już takie realne się robi, jutro już sierpień :O

Też jestem w szoku, bo niedawno starania były później dwie kreseczki a za chwilę juz dzidziuś będzie z nami

[slomka]

Napisane przez Lilotka

Też jestem w szoku, bo niedawno starania były później dwie kreseczki a za chwilę juz dzidziuś będzie z nami

prawda, niedawno to pierwsze kopniaki, rozgryzanie rozmiarów ciuszków
Fajnie masz, wiesz kiedy przywitasz na świecie Synka, wszystko zaplanowane, przygotowane, to ogromny plus CC Może i Franko się załapie na CC jak nie będzie posłuszny wzgl. główki w dół

[magsik]

Napisane przez slomka

prawda, niedawno to pierwsze kopniaki, rozgryzanie rozmiarów ciuszków
Fajnie masz, wiesz kiedy przywitasz na świecie Synka, wszystko zaplanowane, przygotowane, to ogromny plus CC Może i Franko się załapie na CC jak nie będzie posłuszny wzgl. główki w dół

No teraz to nam czas zleci

[Lilotka]

Napisane przez slomka

prawda, niedawno to pierwsze kopniaki, rozgryzanie rozmiarów ciuszków
Fajnie masz, wiesz kiedy przywitasz na świecie Synka, wszystko zaplanowane, przygotowane, to ogromny plus CC Może i Franko się załapie na CC jak nie będzie posłuszny wzgl. główki w dół

Hhaha Dokładnie!! Teraz inne tematy się zaczęły i dolegliwości ciążowe, ale jak to mówi mój lekarz to są "uroki" Ciąży i wszystko minie po porodzie ! Tego się trzymajmy.
Tak z tym CC to prawda, bo nic (mam nadzieje) mnie nie zaskoczy, no chyba, że synek będzie chciał wyjść dwa tyg. wcześniej wtedy może być stres, ale jak narazie się na to nie zapowiada. Córka sie urodziła 3 dni przed wyznaczona data z USG z OM trafiła idealnie.

[slomka]

Napisane przez magsik

No teraz to nam czas zleci

ojjj tak, czuję oddech na karku, muszę zabrać się za ogarnięcie ciuszków bo jak Was czytam co macie zrobione to czuję się zacofana we tej kwestii

Napisane przez Lilotka

Hhaha Dokładnie!! Teraz inne tematy się zaczęły i dolegliwości ciążowe, ale jak to mówi mój lekarz to są "uroki" Ciąży i wszystko minie po porodzie ! Tego się trzymajmy.
Tak z tym CC to prawda, bo nic (mam nadzieje) mnie nie zaskoczy, no chyba, że synek będzie chciał wyjść dwa tyg. wcześniej wtedy może być stres, ale jak narazie się na to nie zapowiada. Córka sie urodziła 3 dni przed wyznaczona data z USG z OM trafiła idealnie.

hahaah o taaaak tu żylaczek tam rozstępik No ba, minie, ofkors, w pozytywnym myśleniu siła

Niech Wiktor dzielnie i cierpliwie czeka na swoją kolej, niech da się rodzicom przygotować, siostra też musi być gotowa

[anasiia]

Napisane przez Agatkia

Lilotka, uratowałaś nasze przyrośniete do kręgosłupa żołądki Dzięki za instrukcje odnośnie wyszukiwania konkretnych wpisów

Ja dopiero teraz was nadrabiam wiec dobrze ze dziewczyny uratowaly twoj żoładek
Smakowalo?