Peema peemie peemą, czyli 47 zlot ślubnych zołz 2016!

[pannamima]

Napisane przez smerfetk_a

Zgadzam się
Tak samo nie rozumiem czegoś w stylu "MUSIMY dać 1500zł bo tak każą i nie zrobią nam ślubu". Nie to nie, zgłoszone do kurii i nara do innego kościoła...

Mówisz tak, bo nie jesteś w takiej sytuacji.
Ja chcę brać ślub w swojej parafii, a nie robić sobie i innym problem. Zobaczymy jak przyjdzie do płacenia, jak to będzie.

Wgl to kiedy się płaci za ślub? Przed czy po?

[*piękna]

To jest jakieś takie dziwne podejście, ze skoro to ślub to pokażmy we wsi jacy jesteśmy bogaci i dajmy księdzu tysiaka Jakby tak ludzie nie robili to i księżom apetyt by tak nie rósł, ale potem jak są przyzwyczajeni to śpiewają takie kosmiczne sumy, co ludzie w miesiąc nieraz tyle zarabiają

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Sophie24

No przecież, zapomniałabym...
100 DDŚ

Napisane przez morsmordre

Zapisałam się na ślubną i dwie próbne fryzury Zapłacę bajeczne 50zł za jedną

Jakie fryzury próbujesz?

Napisane przez Sophie24

Taki:
http://i3.arsneo.pl/2b1d2792d40f9ed7...25740dc35e.jpg

Uważam, że fajnie, że dał znać. Wesela/śluby nie trafiają się co weekend, pewnie to ktoś ważny dla niego i chciałby tam być. Jeśli ten sprawdzony DJ jest w porządku i, to nie uważam, że to coś złego. Myślę, że każda z nas chciałaby zamienić się w pracy aby być na jakimś weselu o którym się właśnie dowiedziała (przecież nie każdy trąbi o tym, że organizuje wesele i cała rodzina nie musi o tym wiedzieć już rok przed).

nie widzę nic w tym nieprofesjonalnego. Ja też bym zapytała szefa o zastępstwo w przypadku " szef planowałby jakieś wydarzenie/spotkanie/projekt od, powiedzmy, dwóch lat i pracownik wiedziałby o tym to chyba nie prosiłby nagle o urlop" i nie widzę absolutnie nic w tym złego. Zwłaszcza, że w tym przypadku nie było tekstu, że nie przyjdzie i róbcie sobie co chcecie, ale grzecznie spytał i zaproponował korzystniejszą opcję.
Dogodzić się PMom nie da, jak rezerwują 2 lata wstecz i coś wypada to się nie podoba, ale jak ktoś zaczyna przyjmować zlecenie 3 miesiące wcześniej to też źle, bo ciężko zgrać

[AnnLady]

Napisane przez *piękna

To jest jakieś takie dziwne podejście, ze skoro to ślub to pokażmy we wsi jacy jesteśmy bogaci i dajmy księdzu tysiaka Jakby tak ludzie nie robili to i księżom apetyt by tak nie rósł, ale potem jak są przyzwyczajeni to śpiewają takie kosmiczne sumy, co ludzie w miesiąc nieraz tyle zarabiają

Ja akurat mieszkam w mieście. Aha zapomniałam dodać do tej ceny w mojej parafii doliczyć trzeba jeszcze zapowiedzi - stała cena 200 zł.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[paula94_]

Napisane przez marttb

A propo ofiary dla księdza.
Ile księdzu dajecie? Wprost pytaliście ile chce? Jeśli tak to jak delikatnie spytać ? Czy po prostu dajecie tyle ile uważacie?

Dla nas jest to jeszcze zagadką chciałam aby wikary nam udzielał ślubu bo jest bardzo fajny, wesoły i taki całkiem przyjemny, na pewno dużo by nie chciał albo właśnie stwierdził ,,co łaska" więc dalibyśmy Mu z 400zł. Za to proboszcz nazywany jest ,,pieniążkiem" i Mu 400 to na pewno nie wystarczy, tym bardziej, że za chrzest chce co najmniej 200zł a w ciągu jednej mszy jest ich kilka także no i ogólnie aż Kardynał bez zapowiedzi przyjechał na parafię przez to wszystko..
Ale doszły mnie słuchy, że obu ma nie być od czerwca więc zobaczymy kogo dadzą

[Lilly Greace]

Napisane przez pannamima

Mówisz tak, bo nie jesteś w takiej sytuacji.
Ja chcę brać ślub w swojej parafii, a nie robić sobie i innym problem. Zobaczymy jak przyjdzie do płacenia, jak to będzie.

Wgl to kiedy się płaci za ślub? Przed czy po?

Nie zgodzę się. Nie widzę tu robienia problemu sobie i innym. Płaci się po

[marttb]

Znajomej dziadek dał kiedyś za mszę za jej zmarłą babcię księdzu 1500 zł i wszyscy byli wściekli, bo ksiądz 'wziął' tyle pieniędzy, a na mszy wspomniał o jeszcze innych osobach, a oni chcieli żeby tylko o ich babci

No bo to się tak właśnie wydaje, ale nie tylko księdzu trzeba dać, ale kościół trzeba przystroić, organiście trzeba zapłacić, za zapowiedzi trzeba tez dać i nazbierałaby się całkiem niezła suma gdyby ktoś tak szastał kasą, 'bo wypada', 'co ludzie powiedzooo'.

[*piękna]

Napisane przez AnnLady

Bo u nas są takie stawki a nie chcę żeby np. nie włączył światła.
I to TŻ na tyle się upiera ja bym dała mniej. No ale zobaczymy jeszcze może damy mniej.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

Co to w ogóle znaczy, że są "stawki"?? A za spowiedź też płacicie? Za komunię co niedzielę też? Przecież to też są sakramenty i ksiądz łaski nie robi, że ich udziela, bo od tego jest Ja rozumiem zwrócić za dekoracje i jakąś tam symboliczną kwotę za ogrzewanie czy prąd, ale nie ogarniam nastawiania się na jakieś "stawki"

[BielinkaO]

Mój ksiądz też ma swoje stawki. Będę płacić chyba 700 zl, ale w tym mam już kościelnego i organiste. Księża z okolicznych parafii to znajomi mojego księdza i wątpię ze zgodziliby się wejść mu w drogę i udzielić ślubu jego parafianom, zresztą oni nie liczą sobie mniej..

[AnnLady]

Napisane przez *piękna

Co to w ogóle znaczy, że są "stawki"?? A za spowiedź też płacicie? Za komunię co niedzielę też? Przecież to też są sakramenty i ksiądz łaski nie robi, że ich udziela, bo od tego jest Ja rozumiem zwrócić za dekoracje i jakąś tam symboliczną kwotę za ogrzewanie czy prąd, ale nie ogarniam nastawiania się na jakieś "stawki"

To idź i powiedz to księdzu bo ja to wiem i mnie strzela. Ale jaki mam wybór? Do innego miasta iść? Moim zdaniem 500 zł to dużo za niecałą godzinę. 1500 zl to ludzie na miesiac maja a oni za godz tyle biorą!
Moja koleżanka za ślub chyba ze trzy lata temu (mieszka na wsi i ma pazernego księdza) zapłaciła ...uwaga 2100 zl.


Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[pannamima]

Napisane przez Lilly Greace

Nie zgodzę się. Nie widzę tu robienia problemu sobie i innym. Płaci się po

No właśnie z tego co wiem to u nas organista na bank chce przed, bo tak to szantażuje, że nie zagra, a proboszcz nic sobie z tego nie robi. W okolicy są 4 kościoły i wszędzie tak samo chcą, więc nie mam wyjścia.

[iixi]

Jak was czytam to się niesamowicie cieszę, że mnie ta cała "zabawa" z kościołem omija :p

[*piękna]

Napisane przez AnnLady

To idź i powiedz to księdzu bo ja to wiem i mnie strzela. Ale jaki mam wybór? Do innego miasta iść? Moim zdaniem 500 zł to dużo za niecałą godzinę. 1500 zl to ludzie na miesiac maja a oni za godz tyle biorą!
Moja koleżanka za ślub chyba ze trzy lata temu (mieszka na wsi i ma pazernego księdza) zapłaciła ...uwaga 2100 zl.


Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

No ja bym powiedziała, u mnie jeszcze nie wiem ile ksiądz powie, ale jak wystrzeli z takimi "stawkami" to pójdziemy gdzie indziej, nie dlatego, że będę szczędzić na własnym ślubie, ale dla zasady, bo to grzech targowisko w kościele robić

Napisane przez pannamima

No właśnie z tego co wiem to u nas organista na bank chce przed, bo tak to szantażuje, że nie zagra, a proboszcz nic sobie z tego nie robi. W okolicy są 4 kościoły i wszędzie tak samo chcą, więc nie mam wyjścia.

U nas chyba też przed ślubem się płaci

[Krysilla]

Napisane przez *piękna

No ja bym powiedziała, u mnie jeszcze nie wiem ile ksiądz powie, ale jak wystrzeli z takimi "stawkami" to pójdziemy gdzie indziej, nie dlatego, że będę szczędzić na własnym ślubie, ale dla zasady, bo to grzech targowisko w kościele robić
U nas chyba też przed ślubem się płaci

U mnie za organistę 15 minut przed ślubem.

[pannamima]

Napisane przez iixi

Jak was czytam to się niesamowicie cieszę, że mnie ta cała "zabawa" z kościołem omija :p

A ja Ci zazdroszczę, bo mi się tylko ciśnienie podnosi na ten temat.

Jak nam powie taką sumę jakiej się spodziewamy to powiem, ze ja musze miesiąc pracować. Wtedy spodziewam się argumentu, ze raz w zyciu bierze się ślub i na wesele nas stać, ile suknia kosztowała itp co jest dla mnie odwracanie kota ogonem.

[smerfetk_a]

Napisane przez iixi

Ja bym się pewnie zgodziła w takiej sytuacji, jestem w stanie go zrozumieć akurat choć na początku pewnie sama bym się wkurzyła :P a kogo Ci zaproponował na zastępstwo?

Owczarzy

Napisane przez pannamima

Mówisz tak, bo nie jesteś w takiej sytuacji.
Ja chcę brać ślub w swojej parafii, a nie robić sobie i innym problem. Zobaczymy jak przyjdzie do płacenia, jak to będzie.

Wgl to kiedy się płaci za ślub? Przed czy po?

Ja nie biorę w swojej parafii i to żaden problem
A jak się upierasz że chcesz tam, mimo takich stawek, to już no, Twoja sprawa i nie powinnaś narzekać bo wybór masz jako tako.

[pannamima]

Napisane przez pannamima

A ja Ci zazdroszczę, bo mi się tylko ciśnienie podnosi na ten temat.

Jak nam powie taką sumę jakiej się spodziewamy to powiem, ze ja musze miesiąc pracować. Wtedy spodziewam się argumentu, ze raz w zyciu bierze się ślub i na wesele nas stać, ile suknia kosztowała itp co jest dla mnie odwracanie kota ogonem.

Piekna, i będziesz do każdego gościa dzwonić, że ślub w innym kościele?

Smerfetka, nie rozumiesz, że nie mam wyboru, bo w każdym kościele jest taka sama ofiara wymagana? Nie bede szła do obcego kościoła chcąc wziąć ślub, bo jeszcze za licencję musiałabym płacić w swoim. Jeszcze więcej by wyszło...

[*piękna]

Napisane przez pannamima

A ja Ci zazdroszczę, bo mi się tylko ciśnienie podnosi na ten temat.

Jak nam powie taką sumę jakiej się spodziewamy to powiem, ze ja musze miesiąc pracować. Wtedy spodziewam się argumentu, ze raz w zyciu bierze się ślub i na wesele nas stać, ile suknia kosztowała itp co jest dla mnie odwracanie kota ogonem.

A ja choćbym zarabiała dziesięć razy tyle w miesiąc to i tak bym po prostu zapytała za co?

[Sophie24]

Napisane przez pannamima

A ja Ci zazdroszczę, bo mi się tylko ciśnienie podnosi na ten temat.

Jak nam powie taką sumę jakiej się spodziewamy to powiem, ze ja musze miesiąc pracować. Wtedy spodziewam się argumentu, ze raz w zyciu bierze się ślub i na wesele nas stać, ile suknia kosztowała itp co jest dla mnie odwracanie kota ogonem.

Jakby się płaciło po mszy to można dać 1/3 tego co chce ale podejrzewam, że jak woła taką kasę to i nie da się wycyckać i będzie chciał przed. W sumie wydaje mi się, że ja zawsze słyszałam, że płaci się przed mszą. Ciekawe jak u nas.
Ciekawa też jestem co z komunią - czy jest wino czy nie. Bo ja nigdy, przenigdy jak byłam gdziekolwiek, wina nie było i nie znam czegoś takiego:P I nie chce:P Mam nadzieję, że w razie czego nie będziemy musieli go pić.

[iixi]

Napisane przez pannamima

A ja Ci zazdroszczę, bo mi się tylko ciśnienie podnosi na ten temat.

Jak nam powie taką sumę jakiej się spodziewamy to powiem, ze ja musze miesiąc pracować. Wtedy spodziewam się argumentu, ze raz w zyciu bierze się ślub i na wesele nas stać, ile suknia kosztowała itp co jest dla mnie odwracanie kota ogonem.

Nie dziwię się, ja jak to czytam to mi słabo

Apropo opłat koleżanka dwa lata temu prawie 1500 wydała w kościele na wszystko - dla księdza, za muzykę, za wystrój i pewnie jeszcze coś w tym było ale nie dopytywałam bo mnie to niezbyt interesowało dla mnie to chore opłaty..

[Krysilla]

Napisane przez *piękna

A ja choćbym zarabiała dziesięć razy tyle w miesiąc to i tak bym po prostu zapytała za co?

Też mi zawsze to pytanie chodzi po głowie. :p

[Sophie24]

Napisane przez iixi

Nie dziwię się, ja jak to czytam to mi słabo

Apropo opłat koleżanka dwa lata temu prawie 1500 wydała w kościele na wszystko - dla księdza, za muzykę, za wystrój i pewnie jeszcze coś w tym było ale nie dopytywałam bo mnie to niezbyt interesowało

W sumie cywilny poza urzędem kosztuje tysiąc więc nie są to wiele mniejsze pieniądze niż w kościele a dużo osób się decyduje na taki ślub A nie wiem czy to koniec opłat ale pewnie nie
Ogólnie na ślubnych sprawach każdy zdziera jak może. Wystarczy popatrzeć tak naprawdę na wszystko - od papeterii, poprzez stroje, po salę.

[*piękna]

Napisane przez pannamima

Piekna, i będziesz do każdego gościa dzwonić, że ślub w innym kościele?

Smerfetka, nie rozumiesz, że nie mam wyboru, bo w każdym kościele jest taka sama ofiara wymagana? Nie bede szła do obcego kościoła chcąc wziąć ślub, bo jeszcze za licencję musiałabym płacić w swoim. Jeszcze więcej by wyszło...

Dokładnie tak Byłam już na takim ślubie, który był w innym kościele niż było wpisane na zaproszeniu i nie było kłopotu I tak jeszcze będziemy do wszystkich dzwonić z potwierdzeniem to wtedy można przekazać taką informację Ale liczę na to, że uda się załatwić to w cywilizowany sposób w mojej parafii

[AnnLady]

Napisane przez pannamima

A ja Ci zazdroszczę, bo mi się tylko ciśnienie podnosi na ten temat.

Jak nam powie taką sumę jakiej się spodziewamy to powiem, ze ja musze miesiąc pracować. Wtedy spodziewam się argumentu, ze raz w zyciu bierze się ślub i na wesele nas stać, ile suknia kosztowała itp co jest dla mnie odwracanie kota ogonem.

O te ich argumenty też u nas są i jeszcze że za zespół płaci się na pewno więcej niż jemu i on nie chce być gorszy. Poza tym jeszcze że skoro stać cię na wesele to i za ślub możesz zapłacić bo wesela nikt robić takiego wielkiego nie każe skoro się nie ma pieniędzy.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[smerfetk_a]

Napisane przez pannamima

Piekna, i będziesz do każdego gościa dzwonić, że ślub w innym kościele?

Smerfetka, nie rozumiesz, że nie mam wyboru, bo w każdym kościele jest taka sama ofiara wymagana? Nie bede szła do obcego kościoła chcąc wziąć ślub, bo jeszcze za licencję musiałabym płacić w swoim. Jeszcze więcej by wyszło...

matko jedyna, to jest chore

wiemy skąd te Merce

[*piękna]

Napisane przez Sophie24

Jakby się płaciło po mszy to można dać 1/3 tego co chce ale podejrzewam, że jak woła taką kasę to i nie da się wycyckać i będzie chciał przed. W sumie wydaje mi się, że ja zawsze słyszałam, że płaci się przed mszą. Ciekawe jak u nas.
Ciekawa też jestem co z komunią - czy jest wino czy nie. Bo ja nigdy, przenigdy jak byłam gdziekolwiek, wina nie było i nie znam czegoś takiego:P I nie chce:P Mam nadzieję, że w razie czego nie będziemy musieli go pić.

Ja mam zawsze takie obawy z tym winem, że ksiądz wyleje mi na sukienkę jak będzie mi przystawiał ten kielich Ale w sumie też nei wiem czy u nas w kościele się to praktykuje

Napisane przez Krysilla

Też mi zawsze to pytanie chodzi po głowie. :p

To czemu go nie zadać, skoro byłaby okazja?

[marttb]

Napisane przez pannamima

Piekna, i będziesz do każdego gościa dzwonić, że ślub w innym kościele?

Smerfetka, nie rozumiesz, że nie mam wyboru, bo w każdym kościele jest taka sama ofiara wymagana? Nie bede szła do obcego kościoła chcąc wziąć ślub, bo jeszcze za licencję musiałabym płacić w swoim. Jeszcze więcej by wyszło...

Ja biorę w innym kościele niż należę. Od mojego księdza wzięłam jedynie zgodę na ślub w innej parafii i protokół spiszemy w tej gdzie bierzemy ślub. Obeszła się bez licencji i bez opłaty dla mojego księdza - jedynie za zapowiedzi dostanie.

[Lilly Greace]

Ja u siebie płacę 800 i to i tak dużo. Np. Nie będzie organisty a i tak muszę za niego zapłacić

[iixi]

Napisane przez Sophie24

W sumie cywilny poza urzędem kosztuje tysiąc więc nie są to wiele mniejsze pieniądze niż w kościele a dużo osób się decyduje na taki ślub A nie wiem czy to koniec opłat ale pewnie nie
Ogólnie na ślubnych sprawach każdy zdziera jak może. Wystarczy popatrzeć tak naprawdę na wszystko - od papeterii, poprzez stroje, po salę.

Czy ja wiem czy dużo? Osobiście nie znam nikogo akurat, tu jedynie jedna czy dwie dziewczyny My mamy w urzędzie i jedyną opłatą jest te 84 zł

A co do reszty niestety też masz rację.. No ale cóż zrobić jak się chce ślub

[marttb]

Napisane przez *piękna

To czemu go nie zadać, skoro byłaby okazja?

Ja np. nie umiałabym zadać takiego pytania, mogłabym miec ochotę, ale głupio by mi po prostu było, taki charakter. Wiem, że księdzu powinno być głupio poprosić o takie kwoty, ale nie zmienia to faktu, że i tak bym nie potrafiła.