Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kropka75]

Napisane przez margo80

no właśnie nie dużo. krew - na oznaczenie grupy i morfologię. a do tego mocz zwykły.

cos jeszcze powinno być?

Skromnie. I podstawowo.
Może nie chce Cię naciągać.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15070332]Myśmy seksili się w środku remontu, łącznie z tekstem "jakby teraz dziecko się zrobiło, będzie co opowiadać" [/QUOTE]
Ja raczej nie będę opowiadać... miesiąc wcześniej rozmawialiśmy o rozwodzie.

[kardashi]

Ee ja się seksiłam przed imprezą i się na nią spozniliśmy.. no a pozniej po..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, to chyba dobrze, że tak się skończyło? Mam nadzieję, że dalej tylko dobrze będzie

[margo80]

skromnie i podstawowo, ale czy nic ważnego nie pominął?

kiedy się robi glukozę?

[kropka75]

Napisane przez kardashi

Ee ja się seksiłam przed imprezą i się na nią spozniliśmy.. no a pozniej po..

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15070873]Kropka, to chyba dobrze, że tak się skończyło? Mam nadzieję, że dalej tylko dobrze będzie [/QUOTE]
Chyba dobrze.
Mocno mnie widać przekonywał, że jednak nie.

Ja też mam nadzieję.

Napisane przez margo80

skromnie i podstawowo, ale czy nic ważnego nie pominął?

kiedy się robi glukozę?

To zależy od lekarza. Jeden każe robić wszystko, inny prawie nic.
Mnie zlecono HBs jeszcze, i odczyn Coombsa oraz cukier. To drugie zrobiłam dla spokoju, pierwszego nie musiałam, bo byłam szczepiona, ale że szczepi mnie mama to nie mam zaśw. więc zrobiłam, niech ma.

Glukozę niektórzy robią kilka razy, inni co miesiąc.

Ja bym robiła na Twoim miejscu, bo za duże ryzyko, jeśli coś.

[sparkly]

Odebrałam dziś wyniki usg związane z pomiarami wykluczającymi syndrom Downa, jestem w grupie niskiego ryzyka, wynik to 1:1077

[Darianna25]

Napisane przez atinas

Już po usg Ach wrażenia niesamowite, nie do opisania. od momentu wyjścia z gabinetu siedzę i wpatruję się w zdjęcie mojego szczęścia Jest o tydzień starsze niż wg @, z 15 maja termin przesunął się na 8.
Jak tż wróci to pochwalę się zdjęciem bo mi je zeskanuje

No wrażenia niesamowite.

Napisane przez sparkly

Odebrałam dziś wyniki usg związane z pomiarami wykluczającymi syndrom Downa, jestem w grupie niskiego ryzyka, wynik to 1:1077

Super.
A moj maz właśnie pojechał specjalnie do sklepu kupić mi cytryny.Zaraz zrobie sobie herbatke z cytrynką i pare plasterków zjem z cukrem.Już nie wiem co mi może pomóc na te muły.

[yolanda9]

Napisane przez sparkly

Odebrałam dziś wyniki usg związane z pomiarami wykluczającymi syndrom Downa, jestem w grupie niskiego ryzyka, wynik to 1:1077

super!

a dzisiaj proszę o "pozytywne wibracje" dzisiaj za mnie o 16.30

boszeeee... ale dzisiaj zimno....brrr....


PS. odebrałam wczoraj wyniki badania moczu i wyszło, że drożdży już nie ma , ale pojawiły się erytrocyty (świeże) i oznaczono ich ilość jako 0-I-I czy to coś złego?

[kropka75]

Super Sparkly - gratuluję.

Napisane przez Darianna25

A moj maz właśnie pojechał specjalnie do sklepu kupić mi cytryny.Zaraz zrobie sobie herbatke z cytrynką i pare plasterków zjem z cukrem.Już nie wiem co mi może pomóc na te muły.

Migdały? Soki? Herbata miętowa albo imbirowa? Żucie skórki chleba? Nic z tego nie działa?

Na pewno pomoże czas.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez yolanda9

super!

a dzisiaj proszę o "pozytywne wibracje" dzisiaj za mnie o 16.30

boszeeee... ale dzisiaj zimno....brrr....


PS. odebrałam wczoraj wyniki badania moczu i wyszło, że drożdży już nie ma , ale pojawiły się erytrocyty (świeże) i oznaczono ich ilość jako 0-I-I czy to coś złego?

Trzymamy

Zimno? Cudownie jest. Odkąd wstałam i zobaczyłam, że biało, rogal mi z ryja nie schodzi. Kocham pierwszy śnieg. Cieszę się jak koń.

0-1 czyli od zera do 1szt - albo w polu widzenia, albo w preparacie, powinni napisać - tak czy siak, to norma.

[Puma13]

W końcu w Poznaniu spadł pierwszy śnieg.

Kropka, wiem, że panga to śmietnik, nie ryba, ale co ja poradzę na to że mój głupi żołądek nie akceptuje innych, bo śmierdzą .....rybą A jak tżcik ze trzy razy w roku zrobi taką rybkę, to chyba nie pomrzemy, co?

Sparkly, super

Yolanda, kciuki zaciśnięte.
.....................

Ja będę używać pampersów firmy Pampers i kosmetyki J&J, maść do pupci Bephanten, tak jak przy Amelce, no chyba, że szanowna dupeczka małego sie uczuli, to będziemy myśleć nad czymś innym.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Zimno? Cudownie jest. Odkąd wstałam i zobaczyłam, że biało, rogal mi z ryja nie schodzi. Kocham pierwszy śnieg. Cieszę się jak koń.

wariatka

Knurów sparaliżowany. korek od cmentarza aż chyba do Rybnickiej. stłuczki, poślizgi, masakra. małż miał dzisiaj jechać zmienić koła w swoim aucie. no to albo nie da rady dojechać albo postoi pół dnia w kolejce...

a ja w ten piękny poranek wybrałam się na badania. oczywiście zrobiło mi się słabo już po wszystkim, ale odczekałam chwilkę i było dobrze. wyniki odbieram w piątek, a to znaczy, że tego samego dnia polecę do gina po L4.

[kropka75]

Napisane przez Puma13

Kropka, wiem, że panga to śmietnik, nie ryba, ale co ja poradzę na to że mój głupi żołądek nie akceptuje innych, bo śmierdzą .....rybą A jak tżcik ze trzy razy w roku zrobi taką rybkę, to chyba nie pomrzemy, co?

Pomrzeć nie pomrzecie, ale po co się truć.

Kochana, kup np. tilapię, mocno przypraw pieprzem cytrynowym, potem skrop cytryną i zobaczysz, że się zdziwisz.
Nie każda ryba śmierdzi rybą, a jak ją dobrze przyprawisz to większość pachnie całkiem inaczej. Mój mąż nie znosi ryb, a w domu je. Rok temu na święta orzekł, że zje jeśli ja je zrobię, bo moje ryby nie pachną i nie smakują jak ryby - i musiałam do rodziców ryby tachać i smażyć potem dla szanownego pana.

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez margo80

wariatka

Nikt nie jest doskonały.

Napisane przez margo80

Knurów sparaliżowany. korek od cmentarza aż chyba do Rybnickiej. stłuczki, poślizgi, masakra. małż miał dzisiaj jechać zmienić koła w swoim aucie. no to albo nie da rady dojechać albo postoi pół dnia w kolejce...

U nas podobnie.
Chłopcy spoza miasta przyjechali do pracy mocno spóźnieni. Gość z Zabrza był dopiero na 8.
Mnie przywiózł mąż, bo busy nie jeżdżą normalnie. Ale jechaliśmy 20 na h.

[Puma13]

U mnie ciągle pada, tylko tżcikowi się nie uśmiecha, bo za parę dni zabiera się za kopanie wieeelkiej dziury, na szambo

Kropuś, tej rybki to jeszcze nie jadłam, ale pewnie spróbuję a może wpadniesz do nas na święta? Jak twój tżcik, nie lubi ryb a je, to ja będę na pewno, bo jak ryba nie pachnie rybą, to chętnie zjem Albo chociaż wyślij małą porcyjkę dla mnie

A u mnie jest śmiesznie jak spadnie śnieg, mam widok z okna na wąską jednokierukową ulicę z kostki takiej śliskiej (zabytkowej, nie brukowej)
i jak jedzie jakaś ciapa, co nie patrzy na zna,ki to nie wie, że to droga główna i się na wierzchołku ulicy, na skrzyżowaniu zatrzymuje. A reszta za nim już nie może podjechać pod górkępotem wszyscy wychodzą, robią naradę i na trzy cztety zjeżdzają na wstecznym pod prąd, i tak jest co roku

[atinas]

Napisane przez kropka75

Zimno? Cudownie jest. Odkąd wstałam i zobaczyłam, że biało, rogal mi z ryja nie schodzi. Kocham pierwszy śnieg. Cieszę się jak koń.

Uwielbiam śnieg!! Jak małe dziecko cieszę się, że pada snieżek W ogóle to ja uwielbiam zimę, śnieg i mróz taki, że aż skrzypi pod nogami. Narty, łyżwy i sanki to coś co po prostu kocham Och i ach, zazdroszcze Ci tego śniegu, bo u mnie niestety dziś go nie ma.

[cate_]

Napisane przez atinas

Już po usg Ach wrażenia niesamowite, nie do opisania. od momentu wyjścia z gabinetu siedzę i wpatruję się w zdjęcie mojego szczęścia Jest o tydzień starsze niż wg @, z 15 maja termin przesunął się na 8.
Jak tż wróci to pochwalę się zdjęciem bo mi je zeskanuje

Super, że wszystko ok

[kropka75]

Napisane przez Puma13

Kropuś, tej rybki to jeszcze nie jadłam, ale pewnie spróbuję a może wpadniesz do nas na święta? Jak twój tżcik, nie lubi ryb a je, to ja będę na pewno, bo jak ryba nie pachnie rybą, to chętnie zjem Albo chociaż wyślij małą porcyjkę dla mnie

Kurka, nie bardzo mi po drodze, ale dziękuję za zaproszenie.
W święta to bym musiała kurierem puścić. Biorąc pod uwagę talenta naszej poczty, to po nowym roku by doszło.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez atinas

Uwielbiam śnieg!! Jak małe dziecko cieszę się, że pada snieżek W ogóle to ja uwielbiam zimę, śnieg i mróz taki, że aż skrzypi pod nogami. Narty, łyżwy i sanki to coś co po prostu kocham Och i ach, zazdroszcze Ci tego śniegu, bo u mnie niestety dziś go nie ma.

U mnie już go nie ma.

[cate_]

Napisane przez sparkly

Odebrałam dziś wyniki usg związane z pomiarami wykluczającymi syndrom Downa, jestem w grupie niskiego ryzyka, wynik to 1:1077

Kolejna szczęśliwa mamusia, gratuluję

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Ja niestety nie pochwalę się zdjęciem z USG bo go po prostu nie dostałam, nawet zapomniałam się o nie upomnieć jak pani doktor powiedziała mi, że przez rentgen który miałam na początku ciąży dziecko może nie widzieć lub słyszeć i żadne badania teraz tego nie są w stanie wykryć. Serduszko bije, niby jest wszystko ok ale od wczoraj nie umiem się cieszyć.

Wyliczyła mi 13 tydz i 6 dzień wiec niewiele się pomyliłam.

[kropka75]

Napisane przez cate_

Ja niestety nie pochwalę się zdjęciem z USG bo go po prostu nie dostałam, nawet zapomniałam się o nie upomnieć jak pani doktor powiedziała mi, że przez rentgen który miałam na początku ciąży dziecko może nie widzieć lub słyszeć i żadne badania teraz tego nie są w stanie wykryć. Serduszko bije, niby jest wszystko ok ale od wczoraj nie umiem się cieszyć.

Trzeba mieć nadzieję, że dawka promieniowania była mała i nic się nie stało, nie ma innego wyjścia.
Ale wiem co czujesz, ja się wczoraj dowiedziałam że maści które stosuję przedostają się do krwiobiegu i nie wolni ich w ciąży... i też mnie siekło. Niestety myślenie trudno wyłączyć.

[DAnia]

Witajcie

Napisane przez yolanda9

a dzisiaj proszę o "pozytywne wibracje" dzisiaj za mnie o 16.30

zaciśnięte

Napisane przez kropka75

Zimno? Cudownie jest. Odkąd wstałam i zobaczyłam, że biało, rogal mi z ryja nie schodzi. Kocham pierwszy śnieg. Cieszę się jak koń.

U mnie śnieg był w nocy, nawet ładnie było. A teraz deszcz...

Napisane przez kropka75

Kochana, kup np. tilapię, mocno przypraw pieprzem cytrynowym, potem skrop cytryną i zobaczysz, że się zdziwisz.

Też nie znam takiej rybki, chętnie spróbuję A potem ją smażysz czy jakoś inaczej przyrządzasz?

Napisane przez cate_

Ja niestety nie pochwalę się zdjęciem z USG bo go po prostu nie dostałam, nawet zapomniałam się o nie upomnieć jak pani doktor powiedziała mi, że przez rentgen który miałam na początku ciąży dziecko może nie widzieć lub słyszeć i żadne badania teraz tego nie są w stanie wykryć. Serduszko bije, niby jest wszystko ok ale od wczoraj nie umiem się cieszyć.

Cate Szkoda że, jak napisała Kropka, nie umiemy wyłączyć tego myślenia... Ale każda z nas ma na sumieniu coś z początku ciąży, już o tym pisałyśmy... Trzeba wierzyć, że będzie ok...

[kropka75]

Napisane przez DAnia

Też nie znam takiej rybki, chętnie spróbuję A potem ją smażysz czy jakoś inaczej przyrządzasz?

Jest w marketach, u mnie w Carrefourze zawsze. Mrożone filety, jak panga. Mniejsza, bardziej zwarta i duuużo lepsza w smaku.

Ja toto rozmrażam, potem trochę solę, oprószam pieprzem czarnym i dość mocno cytrynowym. I smażę, bez panierki. Pycha.

[cate_]

Mam nadzieję, że za kilka dni zapomnę.

Oczywiście przy tym wszystkim zapomniałam wczoraj zapytać czy na basen mogę chodzić bo różne opinie się słyszy, może mi coś poradzicie

[zgadnij_MS]

Dzien dobry

Przybywam z wiadomościami, że u mnie i u dzidzi wszystko w porządeczku Ma 72mm, nic się nie spóźnia, wszystko idzie zgodnie z ost @ Ma rączki, nóżki itd....

Mam 4 foty, będzie co pokazywać małżonkowi
Aha teraz będę mieć już tylko USG przez brzuszek

Cate
Mi pozwolila chodzić na basen, uczestniczyć w ćwiczeniach dla ciężarnych...
Sparkly super wieści
Yolanda

[kropka75]

Napisane przez cate_

Mam nadzieję, że za kilka dni zapomnę.

Oczywiście przy tym wszystkim zapomniałam wczoraj zapytać czy na basen mogę chodzić bo różne opinie się słyszy, może mi coś poradzicie

Jeśli nie masz żadnego stanu zapalnego tam na dole i nic Ci nie jest, nie plamisz, nie masz jakichś bóli itp. to nie ma przeciwwskazań.


__________________

Przed chwilą dostałam tel. z Feminy w Katowicach... i tak mi się przypomniało... ktoś tu wyżej pisał, żeby nie zajmować miejsc i nie zabierać innym możliwości badań prenatalnych ze wskazań, za darmo, bo może kogoś nie stać...

3 tyg. temu mimo zapisu w Genomie, zapisałam się do Feminy, że niby ze skierowania... w razie jak bym je dostała. Okazuje się, że przez ten czas tyle osób przyszło ze skierowaniem "załatwionym" którego nie miało w dniu rejestracji i potencjalnie nie miało mieć (bo pani pyta o wskazania przez tel.), że już nie ma miejsc do końca roku.

Chyba faktycznie należałoby nie zabierać tych miejsc, skoro mamy dwa miesiące do końca roku, a już dupa...

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez zgadnij_MS

Przybywam z wiadomościami, że u mnie i u dzidzi wszystko w porządeczku Ma 72mm, nic się nie spóźnia, wszystko idzie zgodnie z ost @ Ma rączki, nóżki itd....

No ślicznie. Gratki.

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez Puma13

U mnie ciągle pada, tylko tżcikowi się nie uśmiecha, bo za parę dni zabiera się za kopanie wieeelkiej dziury, na szambo

A u mnie jest śmiesznie jak spadnie śnieg, mam widok z okna na wąską jednokierukową ulicę z kostki takiej śliskiej (zabytkowej, nie brukowej)
i jak jedzie jakaś ciapa, co nie patrzy na zna,ki to nie wie, że to droga główna i się na wierzchołku ulicy, na skrzyżowaniu zatrzymuje. A reszta za nim już nie może podjechać pod górkępotem wszyscy wychodzą, robią naradę i na trzy cztety zjeżdzają na wstecznym pod prąd, i tak jest co roku

Dobre

Ale Wam zazdrosczę tego sniegu.
U mnie słonko swieci ale zimnio strasznie.
Włąśnie wróciłam od położnej.Nadawała mi ksiazeczek do poczytania.Założyła książkę ciąży, pobrała 3 fiolki krwi i kolejne spotkanie dopiero w 16 tyg.
Zaproponowała poród w domu ale jeszcze mam czas na zastanowienie sie.

Wczoraj najadałm się tak cytryn,że dziś na nie patrzeć nie moge.W ruch poszły herbatniki czekolada mleczna.

A teraz ide spać.
Po południu ide do dentysty

[kropka75]

Napisane przez Darianna25

Wczoraj najadałm się tak cytryn,że dziś na nie patrzeć nie moge.W ruch poszły herbatniki czekolada mleczna.

Uważaj na czekoladę, zwykle potęguje mdłości.

[Puma13]

Dobrze, że u mnie czekolada niczego nie powoduje, bo bym z łazienki nie wychodziła

A u mnie sypie śnieg

Kropka, jutro kierunek carrefur, narobiłaś mi smaka na tę rybkę,
oj ty nie dobra, muszę czekać, aż do jutra nie wytrzymam. Nie robisz jej czasem dzisiaj na obiad?

[DAnia]

Napisane przez zgadnij_MS

Przybywam z wiadomościami, że u mnie i u dzidzi wszystko w porządeczku Ma 72mm, nic się nie spóźnia, wszystko idzie zgodnie z ost @ Ma rączki, nóżki itd....

Pięknie

Napisane przez kropka75

Jest w marketach, u mnie w Carrefourze zawsze. Mrożone filety, jak panga. Mniejsza, bardziej zwarta i duuużo lepsza w smaku.
Ja toto rozmrażam, potem trochę solę, oprószam pieprzem czarnym i dość mocno cytrynowym. I smażę, bez panierki. Pycha.

Dzięki - przetestuję na pewno, jak już będę "na swoim".
Mój biedny mąż chyba nie wie, co go czeka, jak zacznę rządzić we własnej kuchni

U mnie dziś znowu jakoś sennie... Dostałam kolejna porcję pracy do zrobienia, cieszyłam się, że będę miała zajęcie, a teraz mi się nie chce za to zabrać

A, zapomniałam się pochwalić, że dotarłam wreszcie do Rossmanna i nabyłam balsam i oliwkę z polecanej przez Was serii . Były dwa rodzaje oliwki - chyba stara i nowa wersja, wybrałam nową, bo w starej trochę mnie zapach przestraszył (siła sugestii...). Po 2 dniach używania wrażenia dobre.

[Puma13]

Ale u mnie się rozpadało, za oknem mam już święta, idę zobaczyć czy Święty Mikołaj (po poznańsku Gwiazdor) nie wylądowałaaaaaa chyba zaraz będę choinkę ubierać, ale ślicznie jest

Dania, też się zastanawiam, nad tymi specyfikami rossmanowskimi, ale to najwyżej jako dodatek do Fissanu.

[kitty241]

WITAJCIE
Wróciłam....
nic nie odpoczęłam, codziennie gdzieś latałam, coś załatwiałam, dawałam sie wykorzystać rodzinie bo jedyny "czynny" kierowca między 9 a 17, reszta w pracy...ale plusy też są- kocyk, ręczniczek z kapturkiem, kombinezonik "misiak" z uszkami i pozytywka- dla dzidzi...ciepła kiecka, dwa golfiki, sweterek, majtaski-dla mnie....i trochę żarełka od Mamy dla TŻa, który nic sie kurde nie nauczył- te które pamiętają to skojarzą...w chacie głód, brud i ubóstwo. do ładu będę dochodzić kilka dni- dziś zmywanie, aż mi sie słabo zrobiło więc teraz leżę i nic już dziś nie zrobię, no...może mały spacerek do reala po produkty na sałatkę makaronową.tak mi sie nagle zachciało bo makaron uwielbiam i to jedyne po czym nie mam dziwnych rzeczy w brzuszku...jak jem to nie zupę z makaronem tylko makaron z zupą

[Puma13]

Kitty, ja też wcinam makaron jak szalona. Właśnie, idę sobie odgrzać moje postne spagetti
A tżtowi należy się zagoń go porządnie do pracy. Ja pamiętam, co pisałaś przedtem, smutne, że nie dało mu to do myślenia.