Grudniowe mamusie 2014 cz. III

[maczuma]

A ja się witam z gilem po pas i bolacym gardłem

[LoLcIa123]

Roksi a co z tym dzidziulkiem ktory zlapal tego gronkowca? Tylko ja mam ten najgorszy typ mrs tzw 'szpitalny
''.
Co do crp to ja mialam problem , najwyzsze to bylo 16. Okazalo sie, ze mam gronkowca zlocistego w posiewie.

[basiabasia989]

Dzień dobry dziewczęta ale u mnie pięknie i słonecznie dziś

Pół dnia wczoraj spędziłam na mierzeniu myśleniu co i jak i gdzie z ta komoda...wieczorem chcę zamawiać a tu mi pisze aukcja zakończona no cóż bywa
Sent from my GT-I8160 using Wizaz Forum mobile app

[madziqqq]

Inka ty to chyba wszytskie wątki a wizażu śledzisz haha

[19Inka90]

Ooo jest i nasza Naznaczona Nie no Justysia zartuje
a no piszemy ostatnio wiecej,ale i wrocilo pare dziewczyn,i Ja teraz jestem caly czas znudzona w lozku Co do snow To mi sie dzisiaj snilo ze zaczelam rodzic jak bylam sama w domu,i zanim mama zdarzyla podjechac do mnie autem to bylo juz po wszystkim Alez bylam przerazona,Mila tak plakala a Ja bylam przerazona i nie wiedzialam co zrobic

[sjero]

Napisane przez LoLcIa123

Co do crp to ja mialam problem , najwyzsze to bylo 16. Okazalo sie, ze mam gronkowca zlocistego w posiewie.

hmm, czyli ja mam jeszcze większe. W piątek pójdę powtórzyć badanie, zobaczymy czy coś spadnie. Plus z brania antybiotyku jest taki, że przestała mnie rwa boleć

[19Inka90]

Napisane przez madziqqq

Inka ty to chyba wszytskie wątki a wizażu śledzisz haha

Madziqqq jezeli sie nie myle to sjero zalozyla watek mam styczniowych A Ja zawsze wchodze na nowe watki,wtedy tak bardziej czuje jak Ja juz jestem daleko a i przypominam sobie wlasne poczatki Powinnyscie mnie juz znac na tyle zeby wiedziec ze Ja to z tych glupio sentymentalnych

[Linka1984]

Napisane przez sasia25

Linka z tymi makaronikami od razu skojarzyło mi się to https://www.facebook.com/sosrodzice/...type=1&theater

Nie robi to ona mnie wrażenia hahaha

[Roksape]

Lolcia no właśnie smarują mu te bąble jakimiś antybiotykami, jak mu to zniknie to pojedziemy go zobaczyć,wypytam się co i jak

[alekaz1]

Witam z rana
witam nowa kolezanke
Wczoraj pol dnia z tz gralam na ps3 on to mnie kocha chyba za to lubie grac
Na dzis w planach hmm siedzenie w domu chyba bo jakos weny nie mam na wychodzenie.

[madziqqq]

Na Tobie Linka to w ogóle mało co robi wrażenie :P
a tak serio to jak to mówią przypadki chodzą po ludziach i może się zdarzyć wszystko ale nie ma co dramatyzować bo inaczej to trzeba by było cały dom najlepiej jakaś gąbką wyłożyć, żeby krzywdy sobie nie zrobić :P

[sjero]

Napisane przez 19Inka90

Madziqqq jezeli sie nie myle to sjero zalozyla watek mam styczniowych A Ja zawsze wchodze na nowe watki,wtedy tak bardziej czuje jak Ja juz jestem daleko a i przypominam sobie wlasne poczatki Powinnyscie mnie juz znac na tyle zeby wiedziec ze Ja to z tych glupio sentymentalnych

nie, nie, to nie ja aż taka nadgorliwa nie jestem

[mysza88]

witajcie po weekendzie
bylismy na weselu i super się wybawilismy potanczylismy i pojedlismy (szczególnie ja i Lila :P) teraz ciężko była was nadrobić
Joanna widze że mamy ten sam problem tylko u mnie sie nic nie zmniejsza wręcz przeciwnie, rosną nie widziałam wczesniej Twojego postu, chyba b yło to w czasie mojego załamania i braku kontaktu ze swiatem, tez opuściłam wizaż i wszystko inne.

Lolcia, jakbyś chciała namiar na konsultację do tej mojej lekarki z wawy to ok tylko że ona się specjalizuje raczej w wadach dzieci niż zakażeniach. Nie wiem czy pomoże.

[Linka1984]

Napisane przez madziqqq

Na Tobie Linka to w ogóle mało co robi wrażenie :P
a tak serio to jak to mówią przypadki chodzą po ludziach i może się zdarzyć wszystko ale nie ma co dramatyzować bo inaczej to trzeba by było cały dom najlepiej jakaś gąbką wyłożyć, żeby krzywdy sobie nie zrobić :P

Trzeba zachować zdrowy rozsądek i mieć oko na dziecko. Mam i nie zamierzam likwidować pozostałych makaronów ;-) ani oddawać kotów , zamieniać kwadratowego stołu na okrągły...nie dajmy się zwariować...bo potem chodzą po tym świecie sieroty z gigantycznym parasolem nad głową które się boją wszystkiego

[Roksape]

Linka masz bardzo dobre podejście do sprawy. Moje dzieci chowam bardzo podobnie, dzięki temu nie boją się niczego i są tak zahartowane i tak sprytne, że każdy się dziwi. Skaczą na trampolinie, robią fikołki ( nawet moja 2,5 latka robi idealny przewrót w przód hehe ) i każdy się tylko dziwi, albo inni oj oj bo nasze to by nigdy tak nie zrobiło, bo baliśmy się pozwolić czy coś podobnego.

[Paulinkus]

Hej, wróciłam z chwilowego wygnania zdałam teraz nie wiem co będę robić z taką ilością wolnego czasu. Co prawda jesteśmy w trakcie przeprowadzki do własnego M3 ale mimo wszystko okazuje się że będę miała w końcu czas dla siebie. Musimy też pokupować Juniorowi mnóstwo rzeczy, ale po za łóżeczkiem raczej same pierdoły kosmetyki, pieluchy i takie tam. Mam dzisiaj wizytę u lekarza oby te moje stresy nie wpłynęły jakoś na Juniora

Napisane przez sjero

dobrze kojarzysz, ale przestałam się tam wypowiadać, bo za dużo plotkowania, a za mało konkretów jak dla mnie

Też się tam chwilę udzielałam ale poglądy i niektóre teksty powalały na łopatki także odpuściłam sobie żeby się nie denerwować

[Linka1984]

Napisane przez Roksape

Linka masz bardzo dobre podejście do sprawy. Moje dzieci chowam bardzo podobnie, dzięki temu nie boją się niczego i są tak zahartowane i tak sprytne, że każdy się dziwi. Skaczą na trampolinie, robią fikołki ( nawet moja 2,5 latka robi idealny przewrót w przód hehe ) i każdy się tylko dziwi, albo inni oj oj bo nasze to by nigdy tak nie zrobiło, bo baliśmy się pozwolić czy coś podobnego.

Rodzice sami sobie wychowują niepełnospawne i bojaźliwe niedorajdy. Jak się dziecko nie przewroci to nie umie potem upadac,nie ma odruchow i wychowa kolejne pokolenie sierot. My jak byliśmy mali to biegalismy po kaluzach,jeździliśmy rowerami bez kasków i jedliśmy prosto z ogrodu...nawet na wf ćwiczylismy i mamy sie dobrze?!?!?!?

[Chemisette]

Cześć dziewczyny

Wczoraj Was czytałam ale nie miałam weny do pisania, teraz nadrabiam...

Bimbunia -życzę udanego urlopu i żebyś wypoczęła

Sjero- Witamy

Roksape -cieszę się, że tz Cię przeprosił, to już mały sukces. Wizyta z nim u lekarza jest dobrym pomysłem, niech mu lekarz powie dlaczego masz się oszczędzać i uważać na siebie, może wtedy zrozumie... A co do teściów to staraj się nimi nie przejmować, rób to co konieczne dla Ciebie i dziecka, a nie co teściowa powie. Oni wychowali się w innych czasach i czasami takim osobą ciężko przetłumaczyć że to inna sytuacja, inne czasy itd. Odpoczywaj bo to teraz jest najważniejsze
Dobrze, że jednak zostajesz z nami Zawsze możesz się u Nas wygadać, wyżalić i nikt nie będzie Cię oceniał. Kto zrozumie kobietę w ciąży tylko druga kobieta w ciąży
A i trzymam kciuki za glukozę

No i chyba wszystko nadrobiłam

A co do czyszczenia pralki ja używam Ultra pro środek do czyszczenia pralki, zakupiłam w biedronce i zadowolona jestem z niego, nic mi się w pralce jeszcze nie zalęgło

Zmykam, idę dziś na wizytę do lekarza po L4, a potem z tz jedziemy po farby do pokojów

[madziqqq]

dokładnie tak, ja nie zamierzam ciągle chuchać i dmuchać na dziecko bo zamiast chłopaka będę miała chodzącą niedojdę co to wszystkiego się boi itd, napewno nic mu się nie stanie jak czasem orła wyrżnie czy sobie guza nabije, ile razy jak wracałam do domu cała posiniaczona ale za to jaka zadowolona
u mnie w rodzinie jest taka właśnie 2,5 latka co wszystkiego się boi itd bo ciągle tylko słyszy nie rusz a to fee a to pee

[Chemisette]

Napisane przez Paulinkus

Hej, wróciłam z chwilowego wygnania zdałam teraz nie wiem co będę robić z taką ilością wolnego czasu. Co prawda jesteśmy w trakcie przeprowadzki do własnego M3 ale mimo wszystko okazuje się że będę miała w końcu czas dla siebie. Musimy też pokupować Juniorowi mnóstwo rzeczy, ale po za łóżeczkiem raczej same pierdoły kosmetyki, pieluchy i takie tam. Mam dzisiaj wizytę u lekarza oby te moje stresy nie wpłynęły jakoś na Juniora


Też się tam chwilę udzielałam ale poglądy i niektóre teksty powalały na łopatki także odpuściłam sobie żeby się nie denerwować

Gratulacje

[miskowa]

Napisane przez Linka1984

Ja mam dokładnie tę komodę :-D jestem zauroczona!!!!! jest bardzo dobrej jakości w porównaniu z polskimi tego typu. Kółka gładko jeżdżą, dobre hamulce. Wężyk długi wiec do zlewu , wanny czy wc można wodę wylać. Ma podwójne zabezpieczenia żeby się nie otworzyła wanna podczas przewijania. Ma 2 piętra (na ciuszki do przebarania,pieluszki) i bardzo dużo przybornikow na kosmetyki do przewijania i kapania. Jedyny minus - dość wysoka i dla bardzo niskiej osoby niewygodna. Ja mam 164 i jest na styk... 2 cm mniej i będzie za wysoka do przewijania
Główna zaleta: możesz kąpac w pokoju, kuchni czy łazience - tam gdzie kąpiesz odrazu przewijasz. Na co dzień stoi blisko łóżeczka wiec robi za przewijak i półki na kosmetyki. Dla mnie mega wygoda!

W aptece w Niemczech

Dzięki za opinię, ostatecznie się przekonałam i zamówię też. Zwłaszcza że mi akurat kolorystycznie pasuje

[Kasiulka07]

Hej
Witam się po weekendzie, pogoda dziś super a mnie coś zaczyna rozkładać w sobotę byliśmy z Mężem oglądać wózki i szczerze to już mam mętlik w głowie i już sama nie wiem jaki wybiorę i chętnie posłucham waszych opini na ten temat
Witam również nową koleżankę

[LoLcIa123]

Ja mam w planach tylko zabezpieczyc gniazda bo mamy tego troche, poza tym mam kwadratowy stol, ba biurko tez.. psa i kota i pewnie milion rzeczy ktorych miec nie powinnam, a mam i nawet o nich nie wiem i nie chce wiedziec. Kiedys ludzie nie slyszeli o takich cudach i dzieci sie rodzily i dobrze sie mialy.. a teraz dziecko nawet w piaskownicy sie nie moze porzadnie umazac.. tylko takie wydmuchane..

[Chemisette]

Napisane przez madziqqq

dokładnie tak, ja nie zamierzam ciągle chuchać i dmuchać na dziecko bo zamiast chłopaka będę miała chodzącą niedojdę co to wszystkiego się boi itd, napewno nic mu się nie stanie jak czasem orła wyrżnie czy sobie guza nabije, ile razy jak wracałam do domu cała posiniaczona ale za to jaka zadowolona
u mnie w rodzinie jest taka właśnie 2,5 latka co wszystkiego się boi itd bo ciągle tylko słyszy nie rusz a to fee a to pee

Też tak myśle, dziecko niech się uczy samo, a po za tym to ja nie chce żeby bało się życia, jak w dzieciństwie zacznie podejmować własne decyzje, mieć własne zdanie w życiu bardziej sobie poradzi. A takie zakazywanie do niczego nie prowadzi, dziecko będzie nieszczęśliwe. Ja już w ciąży słyszałam że kota nie powinnam głaskać, że mam się świnki morskiej pozbyć, bo to bakterie, bo zaszkodzę dziecku. Ale postawiłam na swoim mam 2 koty, które chodzą po polu, myszy łapią, świnkę która się opiekuje, zmieniam żwirek ( w rękawiczkach), psa i nie zamierzam ich unikać, dziecko też będzie miało kontakt ze zwierzętami. Nabierze odporności

[doloresd]

Napisane przez Paulinkus

Hej, wróciłam z chwilowego wygnania zdałam teraz nie wiem co będę robić z taką ilością wolnego czasu. Co prawda jesteśmy w trakcie przeprowadzki do własnego M3 ale mimo wszystko okazuje się że będę miała w końcu czas dla siebie. Musimy też pokupować Juniorowi mnóstwo rzeczy, ale po za łóżeczkiem raczej same pierdoły kosmetyki, pieluchy i takie tam. Mam dzisiaj wizytę u lekarza oby te moje stresy nie wpłynęły jakoś na Juniora


Też się tam chwilę udzielałam ale poglądy i niektóre teksty powalały na łopatki także odpuściłam sobie żeby się nie denerwować

gratulacje - zaczynasz od razu zajęcia od stycznia? czy bierzesz dziekankę?

A ja powrócę do tematu wagi wczoraj się przeraziłam jak się zważyłam. Jestem 10 kg na plusie
Jak przez 5 miesięcy tyłam praktycznie nic, tak teraz waga idzie mi skokowo, 2 kg na miesiąc. Tż też zdziwiony, nie jem więcej niż przed ciążą.
Powiedzcie, że macie podobnie .....

[Trusiulandia]

Witam się w 31tc
Inka czytałam że do mnie dołączyłaś a ten gin to masakra żeby tak straszyć. Tak samo inne dziewczyny wystraszone przez lekarzy kurde przecież to nie jest matematyka
u mnie teraz malowanie będzie na mieszaniu i zamieszanie ale staram się być na bieżąco w miarę..tylko pisanie mi nie wychodzi..
co do twardnień brzucha też mam kilka dziennie i może to te skurcze bh? nie wiem
po remoncie kupujemy wyprawkę całą

[Paulinkus]

Myślę że ja nie będę miała po prostu czasu na to żeby chuchać i dmuchać na moje dziecko. Możecie uznać mnie za wyrodną matkę ale mały od września pójdzie do żłobka. Oboje z tż pracujemy zawodowo nasi rodzice też babcia jest już wiekowa więc nie miałabym z kim zostawić dziecka a na niańkę mnie po prostu nie stać. Poza tym zarazki mnie nie zabiły jemu też nic nie zrobią. Jak nie nabędzie odporności to później będzie kicha. Uważam że we wszystkim trzeba zachować umiar nie przesadzić ani w jedną ani w drugą stronę. Postaram się wypośrodkować jakoś to wszystko. Chciałabym żeby mały był pewny siebie i umiał poradzić sobie w życiu. Nie wychowam go na pewno na mamisynka.

[sjero]

Napisane przez doloresd

A ja powrócę do tematu wagi wczoraj się przeraziłam jak się zważyłam. Jestem 10 kg na plusie
Jak przez 5 miesięcy tyłam praktycznie nic, tak teraz waga idzie mi skokowo, 2 kg na miesiąc. Tż też zdziwiony, nie jem więcej niż przed ciążą.
Powiedzcie, że macie podobnie .....

hmm, czytałam, że ostatnie 2-3 miesiące, to prawidłowy przyrost wagi powinien wynosić 0,5kg na tydzień, więc przybierasz książkowo

A powiedzcie mi, czy któraś z was chodzi/będzie chodzić na szkołę rodzenia? My zaczynamy 8 października i jestem tak ciekawa tych zajęć, że nie mogę się doczekać

[doloresd]

Napisane przez Paulinkus

Myślę że ja nie będę miała po prostu czasu na to żeby chuchać i dmuchać na moje dziecko. Możecie uznać mnie za wyrodną matkę ale mały od września pójdzie do żłobka. Oboje z tż pracujemy zawodowo nasi rodzice też babcia jest już wiekowa więc nie miałabym z kim zostawić dziecka a na niańkę mnie po prostu nie stać. Poza tym zarazki mnie nie zabiły jemu też nic nie zrobią. Jak nie nabędzie odporności to później będzie kicha. Uważam że we wszystkim trzeba zachować umiar nie przesadzić ani w jedną ani w drugą stronę. Postaram się wypośrodkować jakoś to wszystko. Chciałabym żeby mały był pewny siebie i umiał poradzić sobie w życiu. Nie wychowam go na pewno na mamisynka.

Wcale Cię nie uważam za wyrodną matkę, bo chcę zrobić podobnie. Po roku macierzyńskiego i dodatkowego, wracam do pracy, a mały idzie do żłobka. (choć rekrutacja do żłobków też pozostawia wiele do życzenia, ale temat na inną długą rozmowę). Moja mama i teściowa jak usłyszały, że chcę posłać dziecko do żłobka, to się podniosły krzyki, że mu krzywdę robię i powinnam poszukać dla niego niani. Jak zapytałam, kto zapłaci za tę przyjemność, temat ucichł .
Też od małego byłam posyłana do żłobka i nic mi się złego nie działo.

[Suqub]

Co do chuchania i dmuchania to kiedyś pisałam jak byłam na placu zabaw z chrześniakiem i przyszła Pani z synkiem i wytarła chyba cały plac zabaw chusteczkami nawilżanymi bo tam gdzie synek był najpierw trzeba było wytrzeć.
Inka a poszła mi z tą nutellą!!! Takiego smaka mi robić a ja wiem, że w Biedronce jest ona na promocji i jeszcze przyjdzie mi ją kupić