Polecamy:

Niedopowiedzenia · 2015-02-27, 16:28

Cytat:

Napisane przez Mahila

Spróbuj oryginały

Już się zniechęciłam

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-27, 18:13

O co chodzi z tymi sprężynkami? W czym są lepsze od zwykłych gumek, frotek i innego badziewia? Tylko nie mówicie, że nie wyrywają włosów, bo moje gumki za 20 groszy też nie wyrywają.

kiss of night · 2015-02-27, 18:27

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50453195]O co chodzi z tymi sprężynkami? W czym są lepsze od zwykłych gumek, frotek i innego badziewia? Tylko nie mówicie, że nie wyrywają włosów, bo moje gumki za 20 groszy też nie wyrywają.

[/QUOTE]
Nie wiem czy są lepsze od zwykłych gumek, natomiast z tego co zdążyłam zauważyć to bardzo dobrze trzymają włosy (aż byłam zdziwiona że nawet ręką trudno ją zsunąć). Sama nie wiem czy będę jej używać.

Przy okazji, pewnie Was to nie interesuje, ale pochwalę się nowymi butami.

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-27, 18:43

Wyglądają na malutkie. Jaki to rozmiar?

<wspomnienia emerytki>Kiedyś nosiłam glany-glany (bo te Twoje to takie bardziej inspirowane są, prawda?), wysokie, z blachą, ze śrubami. Jakie to były piękne czasy, <3. Tak bardzo kochałam moje glany, że zachodziłam je na śmierć. Druga para też była wysoka, a przy trzeciej coś mi padło na mózg i kupiłam niskie. I nie dało się w nich chodzić. I tak sobie leżą nieużywane gdzieś w szafie od dobrych kilku lat. </wspomnienia emerytki>

kiss of night · 2015-02-27, 19:01

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50453594]Wyglądają na malutkie. Jaki to rozmiar?

<wspomnienia emerytki>Kiedyś nosiłam glany-glany (bo te Twoje to takie bardziej inspirowane są, prawda?), wysokie, z blachą, ze śrubami. Jakie to były piękne czasy, <3. Tak bardzo kochałam moje glany, że zachodziłam je na śmierć. Druga para też była wysoka, a przy trzeciej coś mi padło na mózg i kupiłam niskie. I nie dało się w nich chodzić. I tak sobie leżą nieużywane gdzieś w szafie od dobrych kilku lat. </wspomnienia emerytki>[/QUOTE]
38.

No te to takie oszukane, powiedzmy że inspirowane właśnie.

Taka trochę wersja light.

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-27, 21:05

Wyglądają na 35.

Ale wizaż dzisiaj nawala,

.

Yuki no hana · 2015-02-27, 23:15

Cytat:

Napisane przez whiteglove

jak on może Ci się nie podobać

albo dobra, to dobrze, nikt mi nie będzie zabierał takich panów

Już chyba wieki temu, doszłyśmy do tego, że raczej żadnej z nas nie podobali się ci, co tobie

Ale ja też mam swój specyficzny gust

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ----------

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50453594]
<wspomnienia emerytki>Kiedyś nosiłam glany-glany (bo te Twoje to takie bardziej inspirowane są, prawda?), wysokie, z blachą, ze śrubami. Jakie to były piękne czasy, <3. Tak bardzo kochałam moje glany, że zachodziłam je na śmierć. Druga para też była wysoka, a przy trzeciej coś mi padło na mózg i kupiłam niskie. I nie dało się w nich chodzić. I tak sobie leżą nieużywane gdzieś w szafie od dobrych kilku lat. </wspomnienia emerytki>[/QUOTE]

Miałam jedno podejście do glanów, potwornie obcierały mi pięty i nie chciałam już więcej próbować.

**201705121341** · 2015-02-27, 23:16

Cytat:

Napisane przez Yuki no hana

Już chyba wieki temu, doszłyśmy do tego, że raczej żadnej z nas nie podobali się ci, co tobie

Ale ja też mam swój specyficzny gust

Eeee co? Kiedy to było? O.o

Nie no, nie sądzę żebym była dziwna, pokazywałam tego pana paru koleżankom i wszystkie powiedziały "mrrr". Serio wysocy, dobrze zbudowani faceci z brodą to jakieś dziwne upodobania?

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Yuki no hana · 2015-02-27, 23:45

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Eeee co? Kiedy to było? O.o

Jak jeszcze Kretka tu była, była wtedy między innymi mowa o Henrym Cavillu.

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Nie no, nie sądzę żebym była dziwna, pokazywałam tego pana paru koleżankom i wszystkie powiedziały "mrrr". Serio wysocy, dobrze zbudowani faceci z brodą to jakieś dziwne upodobania?

Ten pan wygląda mi troszkę obleśnie, jak drwal, który wyszedł ze swojej chałupy w środku lasu. Jak mniema ma też spory zarost na klacie.

Miało to zabrzmieć każda ma swój gust, ja uwielbiam koszule i sweterki

**201705121341** · 2015-02-28, 08:22

Cytat:

Napisane przez Yuki no hana

Jak jeszcze Kretka tu była, była wtedy między innymi mowa o Henrym Cavillu.

Ten pan wygląda mi troszkę obleśnie, jak drwal, który wyszedł ze swojej chałupy w środku lasu. Jak mniema ma też spory zarost na klacie.

Miało to zabrzmieć każda ma swój gust, ja uwielbiam koszule i sweterki

Aaa no ok.
(Henry też się wam nie podoba? XD)

A ja lubię takich drwali

Sama nie jestem chucherkiem więc chłop musi być potężny żebym wydawała się przy nim drobna

Drwal w koszuli i sweterku <333

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-28, 15:11

Przytyłaaaaaaaam...

.

**201705121341** · 2015-02-28, 15:17

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463113]Przytyłaaaaaaaam...

.[/QUOTE]

Chudnij ze mną

od wczoraj lecę na diecie IF, póki co ma na mnie działanie przeczyszczające

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-28, 15:50

Popatrzyłam co to takiego i wychodzi na to, że się nie je przez 2 dni w tygodniu, a w pozostałe dni je się w wyznaczonym okienku czasowym, tak? Dla mnie odpada, bo jak nie jem regularnie to spada mi poziom cukru, robi mi się słabo, mam zawroty głowy i mdleję.

Zastanawiam się czy nie wprowadzić na jakiś czas drobiu i ryb do diety. Może potrzebuję jakiejś odmiany, nie wiem. Gdy milion lat temu się odchudzałam, to właśnie jadłam białe mięso i były efekty, ale to było jeszcze zanim zostałam wegetarianką. Problemy pierwszego świata.

**201705121341** · 2015-02-28, 15:52

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463546]Popatrzyłam co to takiego i wychodzi na to, że się nie je przez 2 dni w tygodniu, a w pozostałe dni je się w wyznaczonym okienku czasowym, tak? Dla mnie odpada, bo jak nie jem regularnie to spada mi poziom cukru, robi mi się słabo, mam zawroty głowy i mdleję.

Zastanawiam się czy nie wprowadzić na jakiś czas drobiu i ryb do diety. Może potrzebuję jakiejś odmiany, nie wiem. Gdy milion lat temu się odchudzałam, to właśnie jadłam białe mięso i były efekty, ale to było jeszcze zanim zostałam wegetarianką. Problemy pierwszego świata.[/QUOTE]

Nie nie, są różne warianty. Ja próbuję opcji z 8 godzinnym oknem żywieniowym, zobaczymy czy podołam jak będę chodzić na zajęcia :P nie zamierzam pościć.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-28, 15:59

Dziel się na bieżąco odczuciami i efektami. Jestem ciekawa jak Ci to wyjdzie.

**201705121341** · 2015-02-28, 16:13

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463642]Dziel się na bieżąco odczuciami i efektami. Jestem ciekawa jak Ci to wyjdzie.

[/QUOTE]

No właśnie nie wiem jak mi to wyjdzie xD Lubię uczucie głodu i nie mam z nim problemu, gorzej jest z pochłanianiem większej ilości żarcia na raz, bo trzeba zjeść te dajmy na to 1700 kalorii w 8 godzin. To mi nie idzie i martwię się że jem za mało ;/ np. Wczoraj zjadłam o 15 jajecznice, o 19 obiad którym się tak opchałam, że przed 23 zjadłam tylko kanapkę i wsio.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-28, 16:17

Cytat:

Napisane przez whiteglove

No właśnie nie wiem jak mi to wyjdzie xD Lubię uczucie głodu i nie mam z nim problemu, gorzej jest z pochłanianiem większej ilości żarcia na raz, bo trzeba zjeść te dajmy na to 1700 kalorii w 8 godzin. To mi nie idzie i martwię się że jem za mało ;/ np. Wczoraj zjadłam o 15 jajecznice, o 19 obiad którym się tak opchałam, że przed 23 zjadłam tylko kanapkę i wsio.

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Dziwnie jakoś. A dzisiaj? I jak w ogóle rozpisałaś sobie plan na cały tydzień?

**201705121341** · 2015-02-28, 16:24

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463844]Dziwnie jakoś. A dzisiaj? I jak w ogóle rozpisałaś sobie plan na cały tydzień?[/QUOTE]

Dzisiaj marnie, zjadłam owsianke, pomidorowa, krokiety xd i sałatkę z pomidorow. Nie mam planu, po prostu jem to na co mam ochotę i staram się żeby to było zdrowe i w miarę nietuczace. No te krokiety mi dzisiaj nie wyszły ale strasznie mi się nie chciało gotować i wolałam coś odmrozić :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Mahila · 2015-02-28, 16:56

Boże, paskudnie się dzisiaj czuję sama ze sobą.
Zamknąć mnie w klatce i zakneblować, bo szkodzę otoczeniu.

mansikkaa · 2015-02-28, 17:35

mnie dzis atak kamyka na nerce zlapał
nie wytrzymałam i musiałam na sor
ale już wszystko ok, urodziłam te kamyczki

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

ja bym coś dobrego zżarła ale za bardzo nie mam co

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-28, 17:43

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Dzisiaj marnie, zjadłam owsianke, pomidorowa, krokiety xd i sałatkę z pomidorow. Nie mam planu, po prostu jem to na co mam ochotę i staram się żeby to było zdrowe i w miarę nietuczace. No te krokiety mi dzisiaj nie wyszły ale strasznie mi się nie chciało gotować i wolałam coś odmrozić :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Chodziło mi o to jak to chcesz ogarnąć w ciągu tygodnia, gdy będziesz chodzić na zajęcia. W jakich godzinach wyznaczyłaś sobie w ogóle to okienko?

Cytat:

Napisane przez Mahila

Boże, paskudnie się dzisiaj czuję sama ze sobą.
Zamknąć mnie w klatce i zakneblować, bo szkodzę otoczeniu.

A co robisz?

Cytat:

Napisane przez mansikkaa

mnie dzis atak kamyka na nerce zlapał
nie wytrzymałam i musiałam na sor
ale już wszystko ok, urodziłam te kamyczki

Co to za horror opowiadasz, grają to w kinach?

Współczuję. Dalej jesteś w szpitalu czy już w domu?

Mahila · 2015-02-28, 17:49

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50464713]A co robisz?

[/QUOTE]
Nie mogę na siebie patrzeć. Nie mogę siebie słuchać. Drę się na każdego, wku*wia mnie to jeszcze bardziej, ale nie mogę przestać. Jak żyć?

**201705121341** · 2015-02-28, 17:50

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50464713]Chodziło mi o to jak to chcesz ogarnąć w ciągu tygodnia, gdy będziesz chodzić na zajęcia. W jakich godzinach wyznaczyłaś sobie w ogóle to okienko?

A co robisz?

Co to za horror opowiadasz, grają to w kinach?

Współczuję. Dalej jesteś w szpitalu czy już w domu?

[/QUOTE]

Na zajęcia będę brała kanapkę i jakąś sałatkę. Mam plan 13-21. Jak nie dam rady to 11:30 - 19:30

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

mansikkaa · 2015-02-28, 17:55

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50464713]Chod

Współczuję. Dalej jesteś w szpitalu czy już w domu?

[/QUOTE]

w akademiki
od 4,3 do 9 byłam
nawet badanie ginekologiczne miałam i fajny lekarz był i sie śmiał że ten młody z soru to lubi wysyłać kobiety do niego
teraz już nic nie boli bo kamyki urodziłam i nic nie ma w nerkach ale musze do urologa iść

**201705121341** · 2015-02-28, 17:56

Cytat:

Napisane przez mansikkaa

w akademiki
od 4,3 do 9 byłam
nawet badanie ginekologiczne miałam i fajny lekarz był i sie śmiał że ten młody z soru to lubi wysyłać kobiety do niego
teraz już nic nie boli bo kamyki urodziłam i nic nie ma w nerkach ale musze do urologa iść

Ała, współczuję

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

mansikkaa · 2015-02-28, 17:58

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Na zajęcia będę brała kanapkę i jakąś sałatkę. Mam plan 13-21. Jak nie dam rady to 11:30 - 19:30

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

nie wysiedziałabym tyle na zajeciach

**201705121341** · 2015-02-28, 18:18

Cytat:

Napisane przez mansikkaa

nie wysiedziałabym tyle na zajeciach

Nieee, plan żywieniowy xD że jem od 13 do 21 :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

Mahila · 2015-02-28, 18:19

Zerknijcie do klubu.

mansikkaa · 2015-02-28, 18:21

Cytat:

Napisane przez whiteglove

Nieee, plan żywieniowy xD że jem od 13 do 21 :P

Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

aaaaaaaaaaaaaaa

**6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5** · 2015-02-28, 19:01

Cytat:

Napisane przez Mahila

Nie mogę na siebie patrzeć. Nie mogę siebie słuchać. Drę się na każdego, wku*wia mnie to jeszcze bardziej, ale nie mogę przestać. Jak żyć?

Wdech-wydech-wdech-wydech.
Oddychamy, i jeszcze raz, wdech-wydech-wdech-wydech...

Cytat:

Napisane przez mansikkaa

w akademiki
od 4,3 do 9 byłam
nawet badanie ginekologiczne miałam i fajny lekarz był i sie śmiał że ten młody z soru to lubi wysyłać kobiety do niego
teraz już nic nie boli bo kamyki urodziłam i nic nie ma w nerkach ale musze do urologa iść

Straszne. A miałaś wcześniej takie problemy, czy tak nagle Ci to wyskoczyło i prędzej nawet nie wiedziałaś?

Cytat:

Napisane przez Mahila

Zerknijcie do klubu.

A stawiasz drinki?

2015-02-27, 18:13	#3452
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 12 697	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. O co chodzi z tymi sprężynkami? W czym są lepsze od zwykłych gumek, frotek i innego badziewia? Tylko nie mówicie, że nie wyrywają włosów, bo moje gumki za 20 groszy też nie wyrywają.

2015-02-27, 18:43	#3454
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 12 697	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Wyglądają na malutkie. Jaki to rozmiar? <wspomnienia emerytki>Kiedyś nosiłam glany-glany (bo te Twoje to takie bardziej inspirowane są, prawda?), wysokie, z blachą, ze śrubami. Jakie to były piękne czasy, <3. Tak bardzo kochałam moje glany, że zachodziłam je na śmierć. Druga para też była wysoka, a przy trzeciej coś mi padło na mózg i kupiłam niskie. I nie dało się w nich chodzić. I tak sobie leżą nieużywane gdzieś w szafie od dobrych kilku lat. </wspomnienia emerytki>

2015-02-27, 19:01	#3455
kiss of night Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 8 019	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50453594]Wyglądają na malutkie. Jaki to rozmiar? <wspomnienia emerytki>Kiedyś nosiłam glany-glany (bo te Twoje to takie bardziej inspirowane są, prawda?), wysokie, z blachą, ze śrubami. Jakie to były piękne czasy, <3. Tak bardzo kochałam moje glany, że zachodziłam je na śmierć. Druga para też była wysoka, a przy trzeciej coś mi padło na mózg i kupiłam niskie. I nie dało się w nich chodzić. I tak sobie leżą nieużywane gdzieś w szafie od dobrych kilku lat. </wspomnienia emerytki>[/QUOTE] 38. No te to takie oszukane, powiedzmy że inspirowane właśnie. Taka trochę wersja light.

2015-02-27, 21:05	#3456
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 12 697	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Wyglądają na 35. Ale wizaż dzisiaj nawala, .

2015-02-28, 15:11	#3461
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 12 697	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Przytyłaaaaaaaam... .

2015-02-28, 15:17	#3462
201705121341 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 760	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463113]Przytyłaaaaaaaam... .[/QUOTE] Chudnij ze mną od wczoraj lecę na diecie IF, póki co ma na mnie działanie przeczyszczające Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

2015-02-28, 15:50	#3463
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 12 697	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Popatrzyłam co to takiego i wychodzi na to, że się nie je przez 2 dni w tygodniu, a w pozostałe dni je się w wyznaczonym okienku czasowym, tak? Dla mnie odpada, bo jak nie jem regularnie to spada mi poziom cukru, robi mi się słabo, mam zawroty głowy i mdleję. Zastanawiam się czy nie wprowadzić na jakiś czas drobiu i ryb do diety. Może potrzebuję jakiejś odmiany, nie wiem. Gdy milion lat temu się odchudzałam, to właśnie jadłam białe mięso i były efekty, ale to było jeszcze zanim zostałam wegetarianką. Problemy pierwszego świata.

2015-02-28, 15:52	#3464
201705121341 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 760	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463546]Popatrzyłam co to takiego i wychodzi na to, że się nie je przez 2 dni w tygodniu, a w pozostałe dni je się w wyznaczonym okienku czasowym, tak? Dla mnie odpada, bo jak nie jem regularnie to spada mi poziom cukru, robi mi się słabo, mam zawroty głowy i mdleję. Zastanawiam się czy nie wprowadzić na jakiś czas drobiu i ryb do diety. Może potrzebuję jakiejś odmiany, nie wiem. Gdy milion lat temu się odchudzałam, to właśnie jadłam białe mięso i były efekty, ale to było jeszcze zanim zostałam wegetarianką. Problemy pierwszego świata.[/QUOTE] Nie nie, są różne warianty. Ja próbuję opcji z 8 godzinnym oknem żywieniowym, zobaczymy czy podołam jak będę chodzić na zajęcia :P nie zamierzam pościć. Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

2015-02-28, 15:59	#3465
6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 12 697	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Dziel się na bieżąco odczuciami i efektami. Jestem ciekawa jak Ci to wyjdzie.

2015-02-28, 16:13	#3466
201705121341 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 760	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463642]Dziel się na bieżąco odczuciami i efektami. Jestem ciekawa jak Ci to wyjdzie. [/QUOTE] No właśnie nie wiem jak mi to wyjdzie xD Lubię uczucie głodu i nie mam z nim problemu, gorzej jest z pochłanianiem większej ilości żarcia na raz, bo trzeba zjeść te dajmy na to 1700 kalorii w 8 godzin. To mi nie idzie i martwię się że jem za mało ;/ np. Wczoraj zjadłam o 15 jajecznice, o 19 obiad którym się tak opchałam, że przed 23 zjadłam tylko kanapkę i wsio. Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

2015-02-28, 16:24	#3468
201705121341 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 760	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50463844]Dziwnie jakoś. A dzisiaj? I jak w ogóle rozpisałaś sobie plan na cały tydzień?[/QUOTE] Dzisiaj marnie, zjadłam owsianke, pomidorowa, krokiety xd i sałatkę z pomidorow. Nie mam planu, po prostu jem to na co mam ochotę i staram się żeby to było zdrowe i w miarę nietuczace. No te krokiety mi dzisiaj nie wyszły ale strasznie mi się nie chciało gotować i wolałam coś odmrozić :P Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

2015-02-28, 16:56	#3469
Mahila Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1 554	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Boże, paskudnie się dzisiaj czuję sama ze sobą. Zamknąć mnie w klatce i zakneblować, bo szkodzę otoczeniu. __________________ „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.” 65-60-55-50-45

2015-02-28, 17:35	#3470
mansikkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Mazury/Podlasie Wiadomości: 31 034	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. mnie dzis atak kamyka na nerce zlapał nie wytrzymałam i musiałam na sor ale już wszystko ok, urodziłam te kamyczki ---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ---------- ja bym coś dobrego zżarła ale za bardzo nie mam co __________________ Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle. Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie. Luciano de Crescenzo D 48-2015 57-2016

2015-02-28, 17:49	#3472
Mahila Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1 554	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50464713]A co robisz? [/QUOTE] Nie mogę na siebie patrzeć. Nie mogę siebie słuchać. Drę się na każdego, wkuwia mnie to jeszcze bardziej, ale nie mogę przestać. Jak żyć? __________________ „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.”* 65-60-55-50-45

2015-02-28, 17:50	#3473
201705121341 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 4 760	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50464713]Chodziło mi o to jak to chcesz ogarnąć w ciągu tygodnia, gdy będziesz chodzić na zajęcia. W jakich godzinach wyznaczyłaś sobie w ogóle to okienko? A co robisz? Co to za horror opowiadasz, grają to w kinach? Współczuję. Dalej jesteś w szpitalu czy już w domu? [/QUOTE] Na zajęcia będę brała kanapkę i jakąś sałatkę. Mam plan 13-21. Jak nie dam rady to 11:30 - 19:30 Wysłane z telefonu, jem ogórki i literki

2015-02-28, 17:55	#3474
mansikkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Mazury/Podlasie Wiadomości: 31 034	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. [1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;50464713]Chod Współczuję. Dalej jesteś w szpitalu czy już w domu? [/QUOTE] w akademiki od 4,3 do 9 byłam nawet badanie ginekologiczne miałam i fajny lekarz był i sie śmiał że ten młody z soru to lubi wysyłać kobiety do niego teraz już nic nie boli bo kamyki urodziłam i nic nie ma w nerkach ale musze do urologa iść __________________ Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle. Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie. Luciano de Crescenzo D 48-2015 57-2016

2015-02-28, 18:19	#3478
Mahila Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 1 554	Dot.: Tyłki wciąż wielkie mamy i o życiu rozmawiamy! Część 2. Zerknijcie do klubu. __________________ „Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro.” 65-60-55-50-45

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)