Pogaduchy Huncwotek - rozmowy o Harrym Potterze i nie tylko :)

[m_martka]

halo halo co tu taka cisza?

[20160901857]

Ja jestem Zaczęłam właśnie 5 dni weekendu

[m_martka]

Napisane przez nouvelle90

Ja jestem Zaczęłam właśnie 5 dni weekendu

z jakiej okazji taki długi weekend?

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

przyszły dziś moje spodenki wyglądam w nich lepiej niż się spodziewałam

[20160901857]

A bo tak sobie plan poustawiałam, że mam czwartki i piątki wolne, a jeszcze w ten poniedziałek inauguracja no to wiadomo dzień rektorski

Jakie spodenki? Moje obecne zakupy to niestety wyłącznie podręczniki

[Dreadlocks]

Czeeeeeeeeść

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

u mnie nic ciekawego

[20160901857]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;29818019]u mnie nic ciekawego [/QUOTE]

To chyba ruskiego nie miałaś w tym tygodniu

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

miałam i za każdym razem mam ochotę tą kobietę wypchnąć z 11 piętra, a po lekcjach leci ładna wiązanka zazwyczaj, takie rzeczy ta wariatka robi i wygaduje szkoła powinna nam refundować leki uspokajające

[20160901857]

Spoko, ja się ostatnio dowiedziałam od wykładowcy, że on ma lepszą więź z innymi wykładowcami niż ze studentami;P

[m_martka]

Napisane przez nouvelle90

A bo tak sobie plan poustawiałam, że mam czwartki i piątki wolne, a jeszcze w ten poniedziałek inauguracja no to wiadomo dzień rektorski

Jakie spodenki? Moje obecne zakupy to niestety wyłącznie podręczniki

wstawiałam link stronkę temu

Napisane przez nouvelle90

To chyba ruskiego nie miałaś w tym tygodniu

[Dreadlocks]

To ja Wam powiem, jaką kolega uwagę dostał od faceta od matmy .
Kolega powiedział pod nosem ' kur*a ' , pech chciał że facet wszystko słyszał i bez słów wstawił uwagę o treści : ' Kuba twierdzi, że jest kierownikiem burdelu, a w klasie szuka prostytutek ' .

[invisible_01]

Napisane przez nouvelle90

A bo tak sobie plan poustawiałam, że mam czwartki i piątki wolne, a jeszcze w ten poniedziałek inauguracja no to wiadomo dzień rektorski

Zazdroszczę... Ja mam zajęcia od poniedziałku do czwartku 8:00-16:30, a w piątek do 11:15... Przez 2 lata moich studiów nigdy nie było u mnie dnia czy godzin rektorskich, a jak jest jakieś wolne, to maksymalnie je nam skracają

Ej, dziewczyny, zawzięłam się i przeczytałam już 3 pierwsze tomy HP A dzisiaj zaczęłam "Czarę ognia", mój ukochany tom. I mam do Was pytanie - co się stało z Krzywołapem? Bo jakoś nie pamiętam, żeby w ostatnich tomach się pojawiał...

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez m_martka

wstawiałam link stronkę temu

nie śmiej się, 2 ruskie w tygodniu to prawdziwa męka, wszyscy, którzy się uczą tego języka skończą u psychiatry przez tą kobietę

Napisane przez Dreadlocks

To ja Wam powiem, jaką kolega uwagę dostał od faceta od matmy .
Kolega powiedział pod nosem ' kur*a ' , pech chciał że facet wszystko słyszał i bez słów wstawił uwagę o treści : ' Kuba twierdzi, że jest kierownikiem burdelu, a w klasie szuka prostytutek ' .

ostro Ja pamiętam, że w gimn były dosyć śmieszne uwagi, typu "uczeń przeklina na lekcji, a właściwie było już po dzwonku", "Uczeń wydaje dzikie odgłosy"(chłopcy rzeczywiście ryczeli na lekcjach, czy jakieś krowy udawali, już nie pamiętam ) "uczeń mówi do kolegi "w ...ja walisz" "(napisane z błędem przez h zamiast ch )
W sumie tutaj, w LO już uwag raczej nie wpisują

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Chociaż ostatnio uśmiałam się z kolegi na ruskim
Babka pyta się go
Как твая фамиля ?
A on:
-Хорошо.

W tłumaczeniu:
-Jak masz na nazwisko?
-Dobrze.

[20160901857]

Napisane przez invisible_01

Zazdroszczę... Ja mam zajęcia od poniedziałku do czwartku 8:00-16:30, a w piątek do 11:15... Przez 2 lata moich studiów nigdy nie było u mnie dnia czy godzin rektorskich, a jak jest jakieś wolne, to maksymalnie je nam skracają

Ej, dziewczyny, zawzięłam się i przeczytałam już 3 pierwsze tomy HP A dzisiaj zaczęłam "Czarę ognia", mój ukochany tom. I mam do Was pytanie - co się stało z Krzywołapem? Bo jakoś nie pamiętam, żeby w ostatnich tomach się pojawiał...

U mnie też godziny czy dni to naprawdę święto. W zeszłym roku dziekańskich miałam 2 dni, rektorskich chyba 1 na inaugurację. Za to inne wydziały co chwila mają wolne, a to dni otwarte, a to majówka, otrzęsiny i co tam jeszcze.

Krzywołapek? Może siedział w Norze, szczerze mówiąc nie pamiętam czy pojawiał się w IŚ, ale to mi się wydaje najbardziej prawdopodobne. W ogóle powiem wam, że moja przyjaciółka ma kota, który wabi się Kinia, ale i tak zawsze mówię na niego (czy tam na nią) Krzywołap

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Co do uwag to u mnie nie było chyba aż takich sytuacji, ale przypominam sobie coś innego. W liceum były wspólne kible dla uczniów i nauczycieli. Moi dwaj koledzy poszli się odlać, a w nauczycielskim akurat ktoś siedział. |Chłopaki zaczęli wyklinać na babę od polskiego, że co ta ✂✂✂✂a znowu jakieś po✂✂✂ane cytaty zadała, a oni nic nie umieją i w ogóle niech wypierdala. Aż tu nagle z nauczycielskiego kibla wychodzi nasz wychowawca i do nich "no to macie problem" Albo ci sami koledzy spóźnili się na pierwszą lekcję PO, a mieliśmy za nauczyciela byłego żołnierza i kazał im się w progu tłumaczyć dlaczego się spóźnili, brzmiało to mniej więcej "Ja, Karol Pawelczuk spóźniłem się na pierwszą lekcję przysposobienia obronnego ponieważ była kolejka do toalety"

[Dreadlocks]

Jak czytam te wydarzenia ze szkoły, to mi się przypomina jedna sytuacja..
Idę do szkoły z koleżanką i :
Ja - ku*wa , chemie mam pierwszą..
nie zauważyłam, że mój chemik idzie za mną i :
chemik - ja pierdziele, ja też..

W ogóle faceta od chemii mam świetnego .
Podchodzę do Niego z koleżanką, i koleżanka :
-Proszę Pana mam ważną sprawę..
On przerywa Jej i :
-Ale ładna dzisiaj pogoda .
Następnie z uśmiechem odchodzi od Nas

[20160901857]

Z niektórymi nauczycielami to się dało żyć. Mój wychowawca na co dzień był straszny, ciągle robił nam na złość i żebyśmy tylko mieli jak najgorzej. Ale kiedyś w 2 klasie pojechaliśmy na kilkudniową wycieczkę i był zupełnie inny, normalnie jakby był naszym kumplem. A teraz też podobno jak kogoś spotka na ulicy to tylko na piwko zaprasza

[invisible_01]

Napisane przez nouvelle90

Z niektórymi nauczycielami to się dało żyć. Mój wychowawca na co dzień był straszny, ciągle robił nam na złość i żebyśmy tylko mieli jak najgorzej. Ale kiedyś w 2 klasie pojechaliśmy na kilkudniową wycieczkę i był zupełnie inny, normalnie jakby był naszym kumplem. A teraz też podobno jak kogoś spotka na ulicy to tylko na piwko zaprasza

Mój pan od geografii z liceum miał swój zespół reggae, często przychodził zaspany na lekcje i tłumaczył, że grał koncert do nocy i ma kaca, więc nie będzie dzisiaj pytać Dzięki niemu mam na świadectwie z geografii 5, mimo że nigdy nie przykładałam się specjalnie do tego przedmiotu

[Nescaa]

A ja w końcu po przekopaniu wieeeelu sklepów z butami zamiast jazzówek w kolorze nude kupiłam klasyczne czarne balerinki

[m_martka]

nie pisz o butach bo ja poluje na czarne klasyczne szpilki na obcasie max 5cm które nie będą wyglądały jak buty babci

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

ja to w ogóle kocham buty, póki nie mam pieniędzy to nie mam ich aż tak dużo bo tylko ok 29 par ale jak zacznę zarabiac to sie rozkrece

[invisible_01]

Czytam HP i CO i wyjaśniła się sprawa z Durmstrangiem Krum był Bułgarem, ale Durmstrang nie leżał w Bułgarii - leżał na pewno w Europie, ale Hermiona mówiła, że jest ukryty i nikt z obcych nie wie, gdzie się znajduje. Bo ileś tam postów temu była mowa o tym, że Rowling błędnie określiła lokalizację Bułgarii czy coś tam

[kasiencja]

Napisane przez invisible_01

Ej, dziewczyny, zawzięłam się i przeczytałam już 3 pierwsze tomy HP A dzisiaj zaczęłam "Czarę ognia", mój ukochany tom. I mam do Was pytanie - co się stało z Krzywołapem? Bo jakoś nie pamiętam, żeby w ostatnich tomach się pojawiał...

o, dobre pytanie. w sumie też mam ochotę sobie przeczytać wszystkie książki. od listopada rezygnuję na razie z pracy to będę mieć czas. bo nie pamiętam

Napisane przez nouvelle90

U mnie też godziny czy dni to naprawdę święto. W zeszłym roku dziekańskich miałam 2 dni, rektorskich chyba 1 na inaugurację. Za to inne wydziały co chwila mają wolne, a to dni otwarte, a to majówka, otrzęsiny i co tam jeszcze.

[..]Albo ci sami koledzy spóźnili się na pierwszą lekcję PO, a mieliśmy za nauczyciela byłego żołnierza i kazał im się w progu tłumaczyć dlaczego się spóźnili, brzmiało to mniej więcej "Ja, Karol Pawelczuk spóźniłem się na pierwszą lekcję przysposobienia obronnego ponieważ była kolejka do toalety"

u mnie też bardzo mało wolnego dają. jeszcze na moim 1 roku bardziej, od 2 roku dziekan stwierdziła, że nie będzie dawała godzin to już prędzej idzie się dogadać bezpośrednio z samymi prowadzącymi.

co do PO - nie wiem, co ta kobieta która nas uczyła, robiła w życiu wcześniej, ale mielismy to samo

Napisane przez m_martka

nie pisz o butach bo ja poluje na czarne klasyczne szpilki na obcasie max 5cm które nie będą wyglądały jak buty babci

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

ja to w ogóle kocham buty, póki nie mam pieniędzy to nie mam ich aż tak dużo bo tylko ok 29 par ale jak zacznę zarabiac to sie rozkrece

TYLKO 29 par?
kobieto, ja mam może 10....

a co do szpilek, poszukaj czy u Ciebie jest sklep BOTI

[m_martka]

wydaje się dużo ale to np 2 pary kozaków, 3 pary japonek i kalosze i już się tych butów na co dzień robi mniej Mam takie pary które rzadko zakładam bo są niewygodne wiec takich co mogę nosić codziennie jest mało
A żeby nie było jak kupowałam te buty to nie wiedziałam ze będą niewygodne

[kasiencja]

ja w tej chwili nie mam żadnych kozaków i dopiero się przymierzam do kupna

[m_martka]

mnie się udało kupić fajne w tamtym roku ani nie przemakały ani się nie zniszczyły. Kupiłam je na allegro za ok 80 zł

[kasiencja]

czyli nie ze skóry? bo ja jak kupiłam rok temu jakieś no-name za 100zł to się po 3 miesiącach rozkleiły dlatego nei wiem czy nie będę musiała rzucić się na jakieś porządne, skórzane...

[m_martka]

nie, nie ze skory zwykle buty ale bardzo wytrzymałe bo przechodziłam w nich cała zimę praktycznie codziennie i nic się im nie stało.

[20160901857]

Napisane przez m_martka

nie pisz o butach bo ja poluje na czarne klasyczne szpilki na obcasie max 5cm które nie będą wyglądały jak buty babci

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

ja to w ogóle kocham buty, póki nie mam pieniędzy to nie mam ich aż tak dużo bo tylko ok 29 par ale jak zacznę zarabiac to sie rozkrece

Ja kupiłam gdzieś ze 2 miesiące temu w CCC, nie są co prawda czarne, ale i taki kolor widziałam. Sama też mam zawsze problem z pantoflami, bo nie lubię za bardzo szpilek, a takie na niższym obcasie zazwyczaj rzeczywiście wyglądają jak z ubiegłej epoki. Naprawdę ciężko jest kupić coś fajnego.
Dla mnie 29 par to też sporo, np teraz przywiozłam do akademika tylko 5 par w tym kapcie, ale jakoś sobie radzę Kozaka trzeba kupić, bo zima idzie.

Napisane przez invisible_01

Czytam HP i CO i wyjaśniła się sprawa z Durmstrangiem Krum był Bułgarem, ale Durmstrang nie leżał w Bułgarii - leżał na pewno w Europie, ale Hermiona mówiła, że jest ukryty i nikt z obcych nie wie, gdzie się znajduje. Bo ileś tam postów temu była mowa o tym, że Rowling błędnie określiła lokalizację Bułgarii czy coś tam

O to to, ja pisałam Czyli było tak jak gadał Malfoy, że nie trzeba było chodzić do szkoły w swoim kraju, zresztą ciekawe czy każdy kraj miał swoją szkołę Kurde, takie rzeczy mogłyby być na tym pottermore, a nie jakieś pierdoły. Wchodzicie tam jeszcze w ogóle? Już październik, pełna wersja, to może coś ciekawszego się tam pojawiło? Później chyba sprawdzę.

Wczoraj się przyznałam moim sąsiadom, że umiem grać w Diablo (Dziabolo według Natanka), więc teraz ciągle mnie nachodzą i zapraszają żebym z nimi w coś zagrała

A tak jeszcze się zapytam- czy u was w szkołach/na uczelniach też jest taka rewia mody? Bo ja to już czasami nie wyrabiam jak się u mnie jakaś lasencje odpindrzy, rzygać się chce.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

A i jeszcze wczoraj tż miał imieniny i się muszę ''pochwalić", że pierwszy raz w życiu rzygałam po alko:| Na szczęście dzisiaj bez problemów, tylko Sahara w ustach

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez kasiencja

ja w tej chwili nie mam żadnych kozaków i dopiero się przymierzam do kupna

ja mam takie fajne z pomponikami

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez nouvelle90

Ja kupiłam gdzieś ze 2 miesiące temu w CCC, nie są co prawda czarne, ale i taki kolor widziałam. Sama też mam zawsze problem z pantoflami, bo nie lubię za bardzo szpilek, a takie na niższym obcasie zazwyczaj rzeczywiście wyglądają jak z ubiegłej epoki. Naprawdę ciężko jest kupić coś fajnego.
Dla mnie 29 par to też sporo, np teraz przywiozłam do akademika tylko 5 par w tym kapcie, ale jakoś sobie radzę Kozaka trzeba kupić, bo zima idzie.



O to to, ja pisałam Czyli było tak jak gadał Malfoy, że nie trzeba było chodzić do szkoły w swoim kraju, zresztą ciekawe czy każdy kraj miał swoją szkołę Kurde, takie rzeczy mogłyby być na tym pottermore, a nie jakieś pierdoły. Wchodzicie tam jeszcze w ogóle? Już październik, pełna wersja, to może coś ciekawszego się tam pojawiło? Później chyba sprawdzę.

Wczoraj się przyznałam moim sąsiadom, że umiem grać w Diablo (Dziabolo według Natanka), więc teraz ciągle mnie nachodzą i zapraszają żebym z nimi w coś zagrała

A tak jeszcze się zapytam- czy u was w szkołach/na uczelniach też jest taka rewia mody? Bo ja to już czasami nie wyrabiam jak się u mnie jakaś lasencje odpindrzy, rzygać się chce.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

A i jeszcze wczoraj tż miał imieniny i się muszę ''pochwalić", że pierwszy raz w życiu rzygałam po alko:| Na szczęście dzisiaj bez problemów, tylko Sahara w ustach

Nie wchodzę już teraz za bardzo na to pottermore Spodziewałam się czegoś więcej po tym... ale pewnie co jakiś czas zajrzę U mnie w szkole to, co mi się rzuciło w oczy to 2 takie dziunie z 1 kl

[Dreadlocks]

Napisane przez nouvelle90

A tak jeszcze się zapytam- czy u was w szkołach/na uczelniach też jest taka rewia mody? Bo ja to już czasami nie wyrabiam jak się u mnie jakaś lasencje odpindrzy, rzygać się chce.[COLOR="Silver"]

U mnie są tzw., ' plastiki ' i nic nie daje to, że w szkole nadal są mundurki..
No i już nie mówiąc o ciuchach [ np.: koszulki z brzuchem na wierzchu ] tona tapety na twarzy..

[20160901857]

Napisane przez Dreadlocks

U mnie są tzw., ' plastiki ' i nic nie daje to, że w szkole nadal są mundurki..
No i już nie mówiąc o ciuchach [ np.: koszulki z brzuchem na wierzchu ] tona tapety na twarzy..

To jeszcze jestem w stanie znieść, bo w pewnym wieku to jest normalne, ale u mnie zaczyna się jakaś paranoja- już nawet nie chodzi o jakieś przesadne strojenie się, bardziej o to jak dziewczyny potrafią zadzierać nosa, bo mają ekstra ciuchy za parę tysiaków. I to na studiach, gdzie wydawałoby się ludzie są mądrzejsi niż w jakimś gimnazjum