Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-04-03, 10:06   #3481
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Maria_90 Pokaż wiadomość
Nie wiem nawet do jakich miejsc aplikować, gdzie aktywnie szukać Boję się aplikować na stanowiska z wymaganym angielskim. Niby znam język, zdawałam rozszerzoną maturę, czasem czytam jakieś artykuły po angielsku, ale sama nie wiem
Poszukaj pracy w korpo Na start spokojnie wystarczy taki angielski, o jakim mówisz - czasami zdarza się nawet, że w ogłoszeniu go wymagają, a jak przychodzi co do czego, to potrzebny nie jest szybko go w razie czego nadgonisz.
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 17:22   #3482
Maria_90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Poszukaj pracy w korpo Na start spokojnie wystarczy taki angielski, o jakim mówisz - czasami zdarza się nawet, że w ogłoszeniu go wymagają, a jak przychodzi co do czego, to potrzebny nie jest szybko go w razie czego nadgonisz.
W wolnych chwilach uczę się angielskiego i oglądam filmiki na youtube, dot. Excela Jak na prawdziwego ekonomistę przystało Kiedyś nawet zaczęłam zdawać egzaminy na jakiś certyfikat z zaawansowanego Office'a ale przerwałam i tylko straciłam kasę. Brawo dla mnie.

Jak widzę ogłoszenie typu "pracownik biurowy" bez większych wymagań, to szybko się zniechęcam, bo już widzę milion chętnych. A jak widzę ogłoszenie napisane po angielsku to myślę, że to nie dla mnie... Masakra. W takich chwilach wolałabym mieć konkretny fach w ręku (typu: fryzjerka, piekarz, kierowca ) i wiedzieć dokładnie czego szukam.
Maria_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 18:19   #3483
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Jeśli jesteś po ekonomii i pracowałaś w biurze rachunkowym, to masz akurat bardzo konkretny fach w ręku.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 18:32   #3484
Maria_90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Jeśli jesteś po ekonomii i pracowałaś w biurze rachunkowym, to masz akurat bardzo konkretny fach w ręku.
Ale ja nie wrócę do księgowości A już na pewno nie do biura rachunkowego. Wyobrażam sobie pracę związaną z finansami, ale w innym obszarze niż rachunkowość.
Moje wspomnienia to ciągły stres, nerwy, ogromna odpowiedzialność, strach przed popełnieniem najmniejszego błędu, mnóstwo nadgodzin przy zamykaniu miesiąca. Nie, to nie dla mnie.
Maria_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 18:54   #3485
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Pytanie, czy nie lubisz księgowości, czy samego klimatu. Bo biura rachunkowe są raczej znane z nie najfajniejszych warunków. Księgowość w firmie jest zwykle przyjemniejsza i uchodzi raczej za spokojną pracę. Możesz też spróbować w budżetówce. W Warszawie jest multum ogłoszeń co chwilę w urzędach skarbowych i izbie skarbowej, nie wiem jak gdzie indziej, ale tu też niestety pensje są dużo niższe niż w sektorze prywatnym.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 19:03   #3486
Maria_90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez megamag Pokaż wiadomość
Pytanie, czy nie lubisz księgowości, czy samego klimatu. Bo biura rachunkowe są raczej znane z nie najfajniejszych warunków. Księgowość w firmie jest zwykle przyjemniejsza i uchodzi raczej za spokojną pracę. Możesz też spróbować w budżetówce. W Warszawie jest multum ogłoszeń co chwilę w urzędach skarbowych i izbie skarbowej, nie wiem jak gdzie indziej, ale tu też niestety pensje są dużo niższe niż w sektorze prywatnym.
Nie lubię księgowości Męczy mnie to, że trzeba ciągle być na bieżąco z przepisami, itd. Wiem, że w każdym zawodzie i na każdym stanowisku trzeba się dokształcać. Ja chętnie się uczę, np. teraz - angielskiego i Excela. Myślę o nauce drugiego języka. Ale cała tematyka rachunkowości strasznie mnie męczy i... już nie chcę.

Ja akurat jestem ze Śląska
Maria_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 19:48   #3487
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Maria_90 Pokaż wiadomość
Nie lubię księgowości Męczy mnie to, że trzeba ciągle być na bieżąco z przepisami, itd. Wiem, że w każdym zawodzie i na każdym stanowisku trzeba się dokształcać. Ja chętnie się uczę, np. teraz - angielskiego i Excela. Myślę o nauce drugiego języka. Ale cała tematyka rachunkowości strasznie mnie męczy i... już nie chcę.

Ja akurat jestem ze Śląska

O to, podobnie jak ja. Jestem po Finansach,ale do tego nie wrócę (chyba). Na studiach mi się podobało, co prawda dużego doświadczenia nie mam,ale racja, ciągłe zmiany przepisów, odpowiedzialność, brak urlopów (bo taki formularz do 10, taki do 15, taki do 20, taki do 25 i tak dalej,zamknięcie miesiąca, roku bla bla).
U mnie w obecnej firmie księgowa na urlopie nie była od 2 lat...


Kafkazmlekiem - co u Ciebie? Bo nie byłam na wątku od 3 dni :P miałaś już 2 etap?


Ja się śmieje z "efektu ubocznego" mojej pracy, przez to,że jest ciężki dojazd to albo gdzieś idę,albo pędzę przez co wyrabiam dzienny limit 6 tys kroków

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotkapolna1 Pokaż wiadomość
Po dwóch dniach w nowej pracy mam taki mętlik w głowie, że masakra. Niby ludzie mili, sama Pani Prezes wydawnictwa mnie wdraża w obowiązki, ale wszystko mi idzie tak wolno i opornie, że szlak mnie trafia i wkurzam się sama na siebie. Czuję się jak ostatni "głąb kapuściany" Wydaje mi się, że ta Pani Prezes jak widzi jak wolno mi to idzie, to myśli że ja się do niczego nie nadaje; ale mówiłam na rozmowie, że nigdy nie pracowałam na Opimie. Jeszcze kilka dni i wiem, że będzie lepiej; ale nie znoszę tego.

U mnie też średnio, szczególnie,że nikt nie ma czasu mnie wprowadzić w stanowisko. Nikt mi nic nie mówi, dziś zaczęłam się dopytywać, drążyć,ale słyszę "To jutro, to kiedyś, może jak będę mieć więcej czasu" i tak dalej...
Chciałam sobie spojrzeć w różne segregatory, programy, pisma, to księgowa przyuważyła i się zdenerwowała trochę,ale nie chce mi się znów bezczynnie siedzieć.
Jutro mam czekać do 12:00, bo wtedy ktoś ma niby mieć czas dla mnie (dodam,że pracuję od 7.30)

Edytowane przez drzewosandalowe
Czas edycji: 2019-04-03 o 19:44
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-04-03, 21:45   #3488
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Kafkazmlekiem - co u Ciebie? Bo nie byłam na wątku od 3 dni :P miałaś już 2 etap?
U mnie cisza zupełna. Ci od drugiego etapu się nie odzywiają.. fajnych ofert nie ma, telefonów nie ma a nie, zadzwonili z firmy, gdzie złożyłam CV do salonu na doradcę klienta napisałam im, że nigdy nie chciałam pracować w handlu ale lubię spać (branża związana ze snem ) i zadzwonili z kilkoma pytaniami, mają dzwonić z zaproszeniem na rozmowę ale wątpię, podałam chyba za duże oczekiwania finansowe jak na sprzedawcę
Ale poważnych telefonów nie ma więc mam podły nastrój..


Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
U mnie też średnio, szczególnie,że nikt nie ma czasu mnie wprowadzić w stanowisko. Nikt mi nic nie mówi, dziś zaczęłam się dopytywać, drążyć,ale słyszę "To jutro, to kiedyś, może jak będę mieć więcej czasu" i tak dalej...
Chciałam sobie spojrzeć w różne segregatory, programy, pisma, to księgowa przyuważyła i się zdenerwowała trochę,ale nie chce mi się znów bezczynnie siedzieć.
Jutro mam czekać do 12:00, bo wtedy ktoś ma niby mieć czas dla mnie (dodam,że pracuję od 7.30)
Bardzo mi się to nie podoba
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-03, 21:47   #3489
Maria_90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
O to, podobnie jak ja. Jestem po Finansach,ale do tego nie wrócę (chyba). Na studiach mi się podobało, co prawda dużego doświadczenia nie mam,ale racja, ciągłe zmiany przepisów, odpowiedzialność, brak urlopów (bo taki formularz do 10, taki do 15, taki do 20, taki do 25 i tak dalej,zamknięcie miesiąca, roku bla bla).
U mnie w obecnej firmie księgowa na urlopie nie była od 2 lat...
U mnie jestem pewna, że jeszcze kilka miesięcy pracy i wykończyłabym się nerwowo
Tak naprawdę, żeby być pewna w 100%, że prawidłowo księguję i naliczam urlopy/płace, musiałabym sprawdzać przepisy na sekundę przed każdą czynnością, 50x dziennie.
Kiedyś zrobiłam coś identycznie jak 2 miesiące wcześniej, a okazało się, że w międzyczasie wyszła jakaś nowa interpretacja ZUSu czy Urzędu Skarbowego i , zrobiłam źle i wielki problem.
Nieee, nie wracam do księgowości, never.
Maria_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 05:22   #3490
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
U mnie cisza zupełna. Ci od drugiego etapu się nie odzywiają.. fajnych ofert nie ma, telefonów nie ma a nie, zadzwonili z firmy, gdzie złożyłam CV do salonu na doradcę klienta napisałam im, że nigdy nie chciałam pracować w handlu ale lubię spać (branża związana ze snem ) i zadzwonili z kilkoma pytaniami, mają dzwonić z zaproszeniem na rozmowę ale wątpię, podałam chyba za duże oczekiwania finansowe jak na sprzedawcę
Ale poważnych telefonów nie ma więc mam podły nastrój..




Bardzo mi się to nie podoba
Ale atmosferę jest świetna,tylko tyle.
Znajomi mówią,że trzeba poczekać,ale skoro nic się nie wydarzyło przez tydzień,to znaczy,że aż takich obowiązków nie ma.
Mam plan jak najwięcej sama się nauczyć,no i daje sobie miesiąc.
Pytanie też,czy ja im się podobam. Jeśli przyjdę tu w maju i powiem,że jest tak samo,jak na początku,to znaczy,że moje pierwsze wrażenia były słuszne... No nic,nie ma lekko, trzeba jechać
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 07:10   #3491
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Tylko uważaj na to, teraz pies z kulawą nogą się nie interesuje a za chwilę będzie, 'to ty tyle jesteś a tego nie wiesz'.
Z mojej praktyki, po 3 tygodniach to już można było decydować, a to co zdążyłam zobaczyć to takie już pozostało... I na początku można jakoś szybko się rozstać (3 dni) I nigdy nikomu nie wspominać
Można też spróbować 3 m-ce, może się co rozkręci. Życzę ci.
Mi nawet na rozmowę nie chce się iść. Jaki sens? Jakkolwiek się nie przygotuję, to jak mam się dostać to tak będzie, a jak bez pracy jest czyjaś córka to wiadomo...
Ostatnio taka była najlepsza. Dziwne Mam okropny humor, w sam raz na 2 rozmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-04, 07:45   #3492
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Ale atmosferę jest świetna,tylko tyle.
Znajomi mówią,że trzeba poczekać,ale skoro nic się nie wydarzyło przez tydzień,to znaczy,że aż takich obowiązków nie ma.
Mam plan jak najwięcej sama się nauczyć,no i daje sobie miesiąc.
Pytanie też,czy ja im się podobam. Jeśli przyjdę tu w maju i powiem,że jest tak samo,jak na początku,to znaczy,że moje pierwsze wrażenia były słuszne... No nic,nie ma lekko, trzeba jechać
Mam nadzieję, że wreszcie ktoś Cię wdroży. A ta osoba, na którą miałaś czekać do 12, nie zjawiła się?
Kurcze, po co zatrudniać człowieka, który nie jest potrzebny
Nie cierpię takiego siedzenia i bycia nieużytecznym. Ja też życzę Ci, żebyś szybko sama się wdrożyła tyle ile jesteś w stanie i żeby ktoś w końcu Ci pokazał, czym i jak masz się zajmować
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 07:51   #3493
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Mi się wydaje, ze po prostu nie ustalili sobie w firmie kto ma wdrożyć, co i jak po kolei, i teraz to wygląda jak wygląda.
Ale nie zniechęcałabym się, dużo bym pytała, proponowała że sama coś zrobię... bo tak to ocipieć można

@kafka, a z tej wielkiej internaszynal firmy to kiedy mieli dzwonić?
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 08:15   #3494
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, ze po prostu nie ustalili sobie w firmie kto ma wdrożyć, co i jak po kolei, i teraz to wygląda jak wygląda.
Ale nie zniechęcałabym się, dużo bym pytała, proponowała że sama coś zrobię... bo tak to ocipieć można


Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
@kafka, a z tej wielkiej internaszynal firmy to kiedy mieli dzwonić?
W tym tygodniu, ale w takich firmach to wiadomo, że to się wszystko często przesuwa. Poza tym, nie chce mi się wierzyć, że mogłabym przejść, więc... no stress
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 08:50   #3495
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

No właśnie ocipieć można
Właśnie się okazało,że mam przyjechać w sobotę (nie płatne)
Nie wiem już co myśleć,skoro tak się zaczyna,to jak się skończy? Ehh,nie uśmiecha mi się znów szukać pracy.

Ja już na poziomie rozmowy rekrutacyjnej i przedłużającego się wyniku -czułam,że coś jest nie tak.

No i same widzicie - godzina 10,a ja siedzę na necie ehh
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 08:52   #3496
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
No właśnie ocipieć można
Właśnie się okazało,że mam przyjechać w sobotę (nie płatne)
Nie wiem już co myśleć,skoro tak się zaczyna,to jak się skończy? Ehh,nie uśmiecha mi się znów szukać pracy.

Ja już na poziomie rozmowy rekrutacyjnej i przedłużającego się wyniku -czułam,że coś jest nie tak.

No i same widzicie - godzina 10,a ja siedzę na necie ehh
Ale dlaczego? W tygodniu pierdzisz w stołek, a w sobotę znaleźli dla Ciebie zajęcie? I jak to niepłatne - to jak rozliczone?
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 08:52   #3497
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, ze po prostu nie ustalili sobie w firmie kto ma wdrożyć, co i jak po kolei, i teraz to wygląda jak wygląda.
Ale nie zniechęcałabym się, dużo bym pytała, proponowała że sama coś zrobię... bo tak to ocipieć można
Tak to zwykle wygląda jak już nie ma osoby, za którą kogoś przyjmują. Przełożony nie ma bladego pojęcia co i jak ona dokładnie robiła, wie tylko że zajmowała się jakąś działką ogólnie. Współpracownicy maja swoją robotę i nie usmiecha im się tracić teraz czasu na wdrażanie i uczenie kogoś nowego za darmo, awet jak sami w przyszłości na tym przecież skorzystaja. I tym sposobem robi się nieprzyjemna atmo i spychologia tego wdrożenia, a człowiek się czuje jak piąte koło u wozu, najlepiej jakby się sam wszystkiego nauczył nie pytając o nic, czarodziejsko nabył wiedzę wraz z przestąpieniem progów firmy

Druga opcja to kiedy pracownicy mają żal do firmy o coś (słaba kasę, warunki itp) albo są wypalenie, wtedy często sabotuja przyjęcie nowej osoby, na złość pracodawcy.
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze

Edytowane przez Amazoniak
Czas edycji: 2019-04-04 o 08:55
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 08:56   #3498
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
Tak to zwykle wygląda jak już nie ma osoby, za którą kogoś przyjmują. Przełożony nie ma bladego pojęcia co i jak ona dokładnie robiła, wie tylko że zajmowała się jakąś działką ogólnie. Współpracownicy maja swoją robotę i nie usmiecha im się tracić teraz czasu na wdrażanie i uczenie kogoś nowego za darmo, awet jak sami w przyszłości na tym przecież skorzystaja. I tym sposobem robi się nieprzyjemna atmo i spychologia tego wdrożenia, a człowiek się czuje jak piąte koło u wozu, najlepiej jakby się sam wszystkiego nauczył nie pytając o nic, czarodziejsko nabył wiedzę wraz z przestąpieniem progów firmy
Najgorzej, że tak pisała Andra, później nagle coś jest do zrobienia na CITO, albo coś nie zostało zrobione i się okazuje, że to było w kompetencjach tej nowej osoby i jest kwas.

drzewosandalowe, napisz o co chodzi z tą sobotą?
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 09:05   #3499
Maria_90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

drzewosandalowe Nie chcę się wtrącać, ale skoro o tym piszesz, to chyba można skomentować
Ja już się nauczyłam, żeby nie robić żadnych przysług, darmowych godzin, itd. Od razu zapytałabym jak te moje sobotnie godziny pracy zostaną rozliczone. I w zależności od tego czy odpowiedź by mnie satysfakcjonowała czy nie - pojechałabym albo nie.
Maria_90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-04, 09:11   #3500
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
Tak to zwykle wygląda jak już nie ma osoby, za którą kogoś przyjmują. Przełożony nie ma bladego pojęcia co i jak ona dokładnie robiła, wie tylko że zajmowała się jakąś działką ogólnie. Współpracownicy maja swoją robotę i nie usmiecha im się tracić teraz czasu na wdrażanie i uczenie kogoś nowego za darmo, awet jak sami w przyszłości na tym przecież skorzystaja. I tym sposobem robi się nieprzyjemna atmo i spychologia tego wdrożenia, a człowiek się czuje jak piąte koło u wozu, najlepiej jakby się sam wszystkiego nauczył nie pytając o nic, czarodziejsko nabył wiedzę wraz z przestąpieniem progów firmy

Druga opcja to kiedy pracownicy mają żal do firmy o coś (słaba kasę, warunki itp) albo są wypalenie, wtedy często sabotuja przyjęcie nowej osoby, na złość pracodawcy.
Niestety opcja pierwsza, zdążyłam to zauważyć.
Mam otwarte programy księgowe, próbuje sama się uczyć,żeby w razie odejścia,dużo się nauczyć.

Co do soboty- mam przyjechać robić zdjęcia (do fotografii mi daleko), bo organizują jakąś imprezę i nie ma kto tego robić. Nie wiem,jak to będę odbierać, bo za to nie płacą
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 09:17   #3501
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Niestety opcja pierwsza, zdążyłam to zauważyć.
Mam otwarte programy księgowe, próbuje sama się uczyć,żeby w razie odejścia,dużo się nauczyć.

Co do soboty- mam przyjechać robić zdjęcia (do fotografii mi daleko), bo organizują jakąś imprezę i nie ma kto tego robić. Nie wiem,jak to będę odbierać, bo za to nie płacą
No to jak dla mnie wygląda niepoważne i jeszcze ta dodatkowa praca w sobote
W poprzedniej firmie jak miałam podobna sytuację to dla zabicia czasu przeglądalam segregatory. Jak stroja miny to powiedz na glos: skoro mam czas to się dowiem choć jak moja poprzedniczka prowadziła dokumentację. Na chwilę to pomaga
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 09:29   #3502
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Specyficzna branża,która działa w weekendy,ale ja podpisywałam umowę na pracę biurową i pracę od poniedziałku do piątku,nie miałam aneksu o pracy w weekend.
Dziś czekam do 12 na osobę,a jutro się dowiedziałam,że nikt nie będzie miał dla mnie czasu.
Czyli tydzień zleci i nic się nie wydarzy.

Kurde no
Myślałam,że dobrze trafiłam,że się coś nauczę...
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 09:32   #3503
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Specyficzna branża,która działa w weekendy,ale ja podpisywałam umowę na pracę biurową i pracę od poniedziałku do piątku,nie miałam aneksu o pracy w weekend.
Dziś czekam do 12 na osobę,a jutro się dowiedziałam,że nikt nie będzie miał dla mnie czasu.
Czyli tydzień zleci i nic się nie wydarzy.

Kurde no
Myślałam,że dobrze trafiłam,że się coś nauczę...
Może im chodzi o to żeby mieć osobę właśnie na sobotę/niedzielę
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 09:33   #3504
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Kurcze, drzewo, ale skoro nie wiesz jak rozliczą Ci sobotę, to po co idziesz? Ja bym nie poszła, dopóki nie zostałoby jasno ustalone, co za to dostanę czy tam jak to będzie rozliczone (urlop, pieniądze czy poklepanie po plecach).
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 09:37   #3505
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Kurcze, drzewo, ale skoro nie wiesz jak rozliczą Ci sobotę, to po co idziesz? Ja bym nie poszła, dopóki nie zostałoby jasno ustalone, co za to dostanę czy tam jak to będzie rozliczone (urlop, pieniądze czy poklepanie po plecach).
Bo szef powiedział "drzewosandałowe, przyjedzie pani w sobotę"
No a ja głupia mówię,że dobrze.

Jest jeden pracownik w ochronnym wieku emerytalnym, on się buntuje za pracę w sobotę,bo też ma umowę od poniedziałku do piątku. No ale i tak przychodzi,bo dyrektor każe i tak o.

Przecież u mnie w rodzinie pomyślą,że jestem nienormalna,jak będę tak zmieniać pracę....
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 10:00   #3506
Maria_90
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 76
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Kurcze, drzewo, ale skoro nie wiesz jak rozliczą Ci sobotę, to po co idziesz? Ja bym nie poszła, dopóki nie zostałoby jasno ustalone, co za to dostanę czy tam jak to będzie rozliczone (urlop, pieniądze czy poklepanie po plecach).
Też bym nie poszła.

Tzn. teraz, jak już jestem "świadomym" pracownikiem Pewnie 5 lat temu zgodziłabym się bez wahania. Ale dziś już nie.
Maria_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 10:07   #3507
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Przecież u mnie w rodzinie pomyślą,że jestem nienormalna,jak będę tak zmieniać pracę....
U mnie tak pewnie mysla, ale mam to w nosie. To moje zycie i moja kariera, wiec to ja mam byc z niej zadowolona.
Moja mama tez sie dziwi, ze w ciagu 4 lat zacznę 4 pracę ale to wynika z tego, że w ich czasach było inaczej.
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 10:19   #3508
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Bo szef powiedział "drzewosandałowe, przyjedzie pani w sobotę"
No a ja głupia mówię,że dobrze.

Jest jeden pracownik w ochronnym wieku emerytalnym, on się buntuje za pracę w sobotę,bo też ma umowę od poniedziałku do piątku. No ale i tak przychodzi,bo dyrektor każe i tak o.

Przecież u mnie w rodzinie pomyślą,że jestem nienormalna,jak będę tak zmieniać pracę....
Ja się wcale nie dziwię, że się zgodziłaś, bo Cię zaskoczyli. Ja też bym się pewnie w pierwszej chwili zgodziła. Ale potem spróbowałabym pójść i dowiedzieć się jak to będzie rozliczone, bo, że za dodatkową kasę to wątpię, ale może za jakieś godziny do odebrania. Jasne jest, że nikt nie chce przyjść, a ktoś musi, no to na kogo padnie, na najmłodszego stażem

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Dziś czekam do 12 na osobę,a jutro się dowiedziałam,że nikt nie będzie miał dla mnie czasu.
Czyli tydzień zleci i nic się nie wydarzy.

Kurde no
Myślałam,że dobrze trafiłam,że się coś nauczę...
No, to chociaż tyle, że przyznają wprost, że nikt nie ma dla Ciebie czasu

Chyba bym dała temu miejscu ze dwa - trzy tygodnie...
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.

Edytowane przez Kafkazmlekiem
Czas edycji: 2019-04-04 o 10:22
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 11:11   #3509
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Cytat:
Napisane przez Maria_90 Pokaż wiadomość
Nie lubię księgowości Męczy mnie to, że trzeba ciągle być na bieżąco z przepisami, itd. Wiem, że w każdym zawodzie i na każdym stanowisku trzeba się dokształcać. Ja chętnie się uczę, np. teraz - angielskiego i Excela. Myślę o nauce drugiego języka. Ale cała tematyka rachunkowości strasznie mnie męczy i... już nie chcę.

Ja akurat jestem ze Śląska
To może Ty zacznij po prostu od zastanowienia się na spokojnie, co chcesz w życiu robić. Jakie zawody by Ci opowiadały. Jak sama mówiłaś, czas Cię nie goni, więc nie ma sensu rzucać się na cokolwiek, żeby znowu Ci się nie podobało.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-04-04, 11:11   #3510
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

Mam podobną sytuację co drzewosandałowe tylko, że chodzi o staż. Dostałam się do agencji pracy na której w sumie od dawna mi zależało, bo chciałam zdobyć doświadczenie w branży HR. Poza tym za ten staż płacą trochę lepiej niż z urzędu więc stwierdziłam, że spróbuję. Jestem tam prawie 2tygodnie.Pierwsze dwa dni jeszcze się mną interesowali a później nic.
Czasem tylko zdarzy się, że poproszą mnie o zrobieniu porządku w dokumentach i pójście na pocztę. Na przełomie maja i czerwca dziewczyna, która jest ze mną w pokoju idzie na urlop i wtedy mam mieć więcej konkretnych obowiązków. Jednak jeśli sytuacja z ich strony będzie wyglądać tak jak teraz to będzie to jedna wielka improwizacja.
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-30 14:00:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:10.