![]() |
#3481 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Zawsze można robić staż i pracować gdzieś w soboty i niedziele.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3482 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
I się zatyrać na śmierć. Do tego on ma mgr bronić w tym roku, więc do tego dojdą badania i samo pisanie pracy. Kicha.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3483 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
nie mozna. chyba ze na czarno.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3484 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Yonna, widzę, że masz o tym pojęcie.
To jest jakoś prawnie regulowane? Jeśli ma się umowę o staż czy cokolwiek się na stażu podpisuje to już nie można się nigdzie zatrudnić, nawet na umowę zlecenie? Bo pracy na kasach na weekendy jest mnóstwo. |
![]() ![]() |
![]() |
#3485 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
dziewczyny, powiedzcie mi jak to jest z tymi stażami- wy idziecie bo np. musicie ze względu na studia czy dlatego, że chcecie doświadczenie zawodowe zdobyć?
__________________
'zapytaj się siebie, czy chcesz mieć "poważaną" pracę, czy być szczęśliwa' http://www.youtube.com/watch?v=h7NEQT3tQu8 soy orgullosa de vivir en ese lugar unico, en CANARIAS <3 mi vida en cholas czyli moje życie na Wyspach Kanaryjskich - 12 dni w Kostaryce |
![]() ![]() |
![]() |
#3486 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
tak tylko ze ja nie mam takiej wdziecznosci w sobie do rodziców i mam wyrzuty moze dlatego że oni zaczeli budowe gdy miałam 14 lat i byłam takim dzieciakiem i myslałam że wszyscy rodzice tak robią
![]() ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ---------- ja byłam na stazu bo u mnie w miescie tylko takie sa oferty pracy normalne umowy granicza z cudem |
![]() ![]() |
![]() |
#3487 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
![]() Kohnelia- to zafunduj im kiedys jakas wycieczke za to ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3488 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
wiesz zdarza im się to nawet czasami wypominać że oni tak się starali mysleli o nas a my jestesmy takie czy takie wkurza mnie to ja tam poki co nie mieszkam ani budowac sie im nie kazałam
|
![]() ![]() |
![]() |
#3489 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cieszcie się, dziewczyny, że w ogóle trafiłyście na płatny staż. Teraz jest taka moda wśród pracodawców, że reklamują staż, a koniec końców ląduje się na bezpłatnych praktykach. Mnóstwo jest takich ogłoszeń dla pedagogów, a ja co? Nie mogę, bo mam ambicje się wyprowadzać, heh. Eviva wolontariat.
Wycieczka dobra myśl ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3490 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
A ja sie doczekac nie moge
![]() Wiem ze 17stego odbiera pierscionek i mnie skreca ![]() ![]() Juz po nocach mi sie snia pierscionki ![]() ![]() Edytowane przez Garadiela Czas edycji: 2010-09-15 o 23:11 |
![]() ![]() |
![]() |
#3492 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Podejrzewam ze poczeka do urodzin-25...
ew rocznica 16stego pazdziernika ![]() Nie wiem,nie mysle ![]() I tak chyba mu sie uda mnie zaskoczyc bo NIC nie gada a to juz jest podejrzane conajmniej ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3493 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 289
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
widzę,że się będzie działo ;-) p.s my też mamy rocznicę 16 października
dobra data ;-) Kohnelia,coś Ci powiem-spłacam od 2 lat kredyt wzięty na remont mieszkania w kwocie 25 tysięcy,teraz jest około 18.Do tego mam jeszcze inny kredyt,mały w porównaniu z tamtym.I oprócz tego,że to spłacam to końca remontu nie widać ;-) bo samo gipsowanie,malowanie już nie wspomnę o meblach kosztuje ogromne sumy.Pieniądze szczęścia nie dają,ale kredyty dają nerwy i masz świadomość,że zasuwasz cały miesiąc ciężko,a potem leci to do banku.ale cóż,życie,nikt nie mówił,że będzie łatwo ;-) Dlatego nie bardzo rozumiem Twojej sytuacji z rodzicami-bo rodzice jak to rodzice jak ich stać to pomagają,jeśli nie to nie. |
![]() ![]() |
![]() |
#3494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
no bo własnie mama jest taka że najpierw coś zrobi da kase czy opłaci za studia a potem zdarzy to się jej wypomnieć strasznie tego nie lubie okropnie się czuje wtedy i nie bardzow wiem co wtedy powiedzieć i jak się zachować:/
|
![]() ![]() |
![]() |
#3495 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 289
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
takie wypominanie na pewno nie jest miłe.ale możesz np.powiedzieć,że dziękujesz za pomoc i to doceniasz
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3496 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
dziękuję za rade
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3497 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
Teraz po stażu dostałam umowę na czas określony i jest trochę lepiej z $...
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3498 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Dziewczyny, mam do Was pytanie (że się tak w dyskusję wtrącę
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3499 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 289
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Myślę,że każdy dojrzewa w swoim tempie
![]() Ja na pewno nie uważałabym związku z partnerem za zmarnowany czas,jeśli by się to nawet nie zakończyło ślubem. cóż,też mam jakąś depresję jak chadzam na śluby znajomych,coś mnie ściska..ale sobie też zadaję pytanie-skąd Ci ludzie mają tyle kasy na takie wesela? ;-) my nie mamy i mieć raczej nie będziemy,więc problem odpada ;-) Z drugiej strony bierze górę rozsądek i to, jaką mam sytuacje z lubym-u nas kwestię ślubu i dziecka zweryfikowało życie.Ja sobie to zupełnie inaczej wyobrażałam.. |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#3500 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
wiesz co dla mnie ślub to głownie papierek bo u nas naprawde slub nic nie zmieni opocz tego ze zmienie nazwisko
![]() ---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3501 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 289
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Invisible,wszystko z Tobą w porządalu
![]() ja całe życie uciekałam od poważnych planów z facetami.ale przyszedł taki moment-skończyłam studia,parę lat już pracowałam..tu imprezka,tu coś tam..i Nagle zapragnęłam stabilizacji i wić swoje gniazdko..widzę sama po sobie że wydoroślałam..że coś się zmieniło w moim życiu.i że jestem gotowa do planów i ich realizacji.może to też kwestia tego z jakimi znajomymi się przebywa-nie wiem jak u Was,ale u mnie to już wszystkie koleżanki zamężne i nawet z dwójką dzieci,a są w moim wieku ---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ---------- wesela nigdy nie widzieliśmy..bo jakoś mnie to nie kręci.Za to nie mam nic przeciwko z oblewaniem takiego ważnego wydarzenia z najbliższą rodziną albo ze znajomymi. Kasy my jako sami my nie mamy,bo urządzamy mieszkanie i to jest priorytet,żeby się wyrobić do dzidziusia. a że mieszkanie spore to i roboty mnóstwo.A ja nie chcę pomocy w ślubie mojej Mamy,pomaga nam bardzo w remoncie i to wystarczy,tako samo rodzice mojego lubego. ślub o ile kiedyś nastąpi to jakiś skromny pewnie sam cywilny i to wszystko. |
![]() ![]() |
![]() |
#3502 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 8 499
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
tez tak uwazam my tez wkladamy wszystko w dom i nawet tz na pierscionek brakuje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3503 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 289
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Trochę przykre,że są takie czasy a nie inne,że np.ślub trzeba uzależniać od tego czy ma się pieniądze czy nie,albo kwestię mieszkania razem.Lub posiadanie dziecka.
Ludzie nie mogą razem mieszkać,a bardzo chcą,ale ich np.na to nie stać.Kredyty dają nielicznym.A o dziecku to niektórzy mogą sobie tylko pomarzyć.Pensje są marne i kółko się zamyka. ale nie dołujmy się ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3504 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3505 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Macie mieszkania, macie gdzie mieszkać. Tez bym chciała
![]() Po wczorajszym kryzysie dziś wzięłam się za siebie, znalazłam zwiesia i razem umieściliśmy ogłoszenia na portalach korkowych. nawet się szarpnęłam na dwa wyróżnienia w ramach inwestowania w swoją przyszłość. Obadamy co z tego wyniknie. Z TZtem gadałam, idzie dziś twardo na rozmowę i wszelkie decyzje zostaną podjęte, jak już się wywie co i jak. Rozsądnie. Ja tam mam zamiar zrobić weselę dla siebie. Jak mi się zachce to będzie pizza, spagetti i łosoś w cytrynce, do tego karaoke i odtańczenie kaczuch, a co! Jestem podła i dobrze mi z tym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3506 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Wiesz ja wesele tez zrobie po swojemu aczkolwiek chociaz nie lubie takich imprez czuje sie w obowiazku powiadomienia rodziny. a ze u mnie i u tz najblizsza rodzina duzo osob liczy to tak myle ze 100 osob i tak bym musiala zaprosic..zatsanawiam sie tylko czy robic poprawiny..ale sama nie mam co sie zastanawiac tylko poczekac az tz sie oswiadczy i dopiero wtedy zaczne rozmowy na ten temat
|
![]() ![]() |
![]() |
#3507 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Nie rozumiem idei poprawin. Poprawiać można na imprezie zrzutkowej ze znajomymi. To tak, jakby robić dwa wesela - mi by było szkoda kasy, więc o żadnych poprawinach mowy nie ma.
Heh, co do dużych rodzin, rozumiem problem. Koleżanka, która wychodzi za mąż pojutrze i jej już prawie mąż tez mają wielkie rodziny, planowali jedynie obiad dla najbliższej i wyszło im...90 osób. Ja na szczęście nie mam tego problemu i będę ciąć po ciotkach, jak w końcu zdecydujemy się na ślub. Niepotrzebna mi zabawa w towarzystwie ludzi, których ostatni raz widziałam mając 3 miesiące ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3508 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Peter's Heart
Wiadomości: 11 322
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
a to sie zgadzam. zupelnie. nie ma co zapraszac wszystkich cioc wujkow jak widzialo ich sie raz w zyciu i sie nie interesuja. ja mam nadzieje ze dojdziemy do wniosku ze poprawin robic nie bedziemy
Edytowane przez sylvi_86 Czas edycji: 2010-09-16 o 12:35 Powód: poprawiam wójkow:P |
![]() ![]() |
![]() |
#3509 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
Ech, własnie wypisałam kartkę na sobotni ślub. Szukałam życzeń, ścisnęło mnie w dołku i postanowiłam wpisać swoje. Wyszły, jak zwykle, oryginalnie
![]() Bo to ta para, która udowadnia na każdym kroku, że jak się bardzo chce to można ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3510 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 289
|
Dot.: Kiedy te zaręczyny...ile jeszcze mam czekać :(
ja mam malutką rodzinę-nie mówię o tych,których widzę raz na parę lat.Mój partner też małą.A sprawa zaczęła się komplikowac w przypadku ustalania wesela:bo ja jestem z Wawy,a luby z innego miasta.i gdzie ślub a gdzie wesele?;-) a ja mam również rodzinę w jego mieście.Warszawa droga strasznie,więc się wszystko porozmijało jakoś tak
Z reszta mi na weselu wcale nie zależy Gaja,odnośnie mieszkania,że mamy gdzie mieszkac-póki co mamy gdzie.Mieszkam w mieszkaniu mojej mamy(ale jest ono zapisane na mnie już teraz po babci).Mama jest zagranicą,kiedyś wróci i wtedy czeka nas mieszkanie z nią albo wzięty kredyt na kawalerkę dla niej,ot co. cóż,ludzie w różnych warunkach mieszkają.Jestem zdania,że jak się chce to można i z dzieckiem mieszkac w jednym pokoiku i byc szczęśliwym. Póki co przeraża mnie kredyt..1200 co miesiąc do banku ech..Ale jeszcze parę miesięcy i tylko 700 zł ech..I 4 latka i z głowy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:29.