Pannom Młodym 2010 wszystko jedno jaki będzie tytuł wątku - cz. VIII

[201701300931]

Napisane przez lain

nam tez nikt nie da
sami sobie do wszystkiego dojdziemy jednak wynajmowac tez nie bedziemy, bo spokojnie mozemy przemieszkac u mnie w domu do momentu az nie wezmiemy kredytu.

No ja mieszkam 400km od miasta, w którym teraz mieszkamy i zamierzamy zostać, TŻ 150km, więc nam tylko wynajem zostanie :P

[kaska87]

a ja jestem panikara jak wiecie i boję się kredytu na 20-30 lat bo nie wiem co będzie za ten czas ale nie ja pierwsza i nie ostatnia kredyt jest ubezpieczony a w razie czego mamy dom tutaj

[201701300931]

Napisane przez kaska87

a ja jestem panikara jak wiecie i boję się kredytu na 20-30 lat bo nie wiem co będzie za ten czas

Jak mus, to mus

[lain]

Napisane przez Danaeee84

No ja mieszkam 400km od miasta, w którym teraz mieszkamy i zamierzamy zostać, TŻ 150km, więc nam tylko wynajem zostanie :P

a no chyba, ze tak
nam sie nie oplaca wynajmowac. szczegolnie, ze teraz mamy idealna lokalizacje - TZ ma 5 minut i juz jest w pracy. teoretycznie moglibysmy przemieszkac w mieszkaniu babci TZa ktore jest przepisane na jego siostre, ale to jest w Nowej Hucie wiec TZ pewno tluklby sie do pracy godzine w jedna strone
przez ten czas mieszkania u mnie w domu ja znajde prace, odlozymy sobie wklad wlasny + kase na zrobienie lazienki i kuchni i dopiero wtedy wezmiemy kredyt pewno gdybysmy musieli placic za wynajem to bardzo by sie to przeciagnelo w czasie

[Samoa]

Napisane przez Danaeee84

A my po ślubie na wynajmowanym będziemy... I mam nadzieję znaleźć jakąś normalną pracę, żeby było z czego kredyt spłacać. Nam niestety nikt nie da mieszkania

nam tez nikt nie da. NIby mamy widoki na jakąs sensowną pomoc, ale póki co wiem tyle, ze musimy liczyc na siebie. Myśleliśmy o wynajmowaniu, ale w sumie wyjdzie u nas prawie na jedno z ratą, więc po nowym roku sie rozgladamy za kupnem.

Napisane przez lain

nam tez nikt nie da
sami sobie do wszystkiego dojdziemy jednak wynajmowac tez nie bedziemy, bo spokojnie mozemy przemieszkac u mnie w domu do momentu az nie wezmiemy kredytu.


tez bym nie miala myslac ekonomicznie lepiej wziac kredyt nieruchomosci nigdy za wiele

jak będzie nas stac to na pewno weźmiemy drugi kredyt na mieszkanie pod wynajem, żeby sie samo spłacało.

Napisane przez kaska87

a ja jestem panikara jak wiecie i boję się kredytu na 20-30 lat bo nie wiem co będzie za ten czas

a kto wie. Nikt nie wie. Najwyżej skredytowane mieszkanie pod wynajem, żeby było na ratę i do mamy i taty mieszkac i trudno się mówi, starac sie wyjśc na prostą. A żeby nie było takich cudów to trzeba miec oszczędności, żeby móc z czegoś żyć jak sie nagle pracę starci czy coś sie stanie.

[kaska87]

TZ już jedzie do mnie i idziemy na rower będę uprawiać sport

[Samoa]

Napisane przez kaska87

TZ już jedzie do mnie i idziemy na rower będę uprawiać sport

nie może być

[certina4]

Napisane przez Samoa

tez planowaliśmy m.in. Jamajkę lub KAraiby ale jak u nas jest lato to tam sa huragany, wiec sobie odpuściliśmy podróż poślubna w tamte rejonyWybierzemy sie tam kiedyś jesienią, zima kub wiosną



mam takie samo zdanieI dlatego tez sie napaliliśmy na mega wypasiona podróz na koniec świata, ale czar prysł jak sobie uświadomiliśmy jaka tam jest pogoda w nasze latoA tż chce jechac w podróż poślubną od razu po ślubie i nie chce czekac do jesieni. Także w podróż poślubna wybierzemy sie gdzieś nad Morze Sródziemne/Czerwone sami jeszcze dokońca nie wiemy
A z tych doch to bym wybrała Malediwy, tam jest Atol Male bodajże, przepięknie



no to tak: ponoć na Wypsach Zielonego Przylądka jest mega turbo nuda Także z tego zestawu najlepiej KanaryAlbo Mauritius. Tylko jeszcze taka kwestia jak Wam zależy na zwiedzaniu to taka egzotyczna podróż to super pomysł a jak chcecie leżeć to lepiej gdzieś tu u nas nam Morzem Śródziemnym, bo widoczki chyba nawet ładniejsze a nie wyda się 30-40 tys. tylko 10-15 tys. i tez pięknieO ile liczycie się z kasą

Ja juz dziś po rowerkuCzuję się chudsza

No własnie ja chciałabym trochę pozwiedzać a trochę poleżeć na dowolnie wybranym boku Mauritius nie jest jeszcze taki drogi, mój Tata był tam w święta wielkanocne i bilety w obie strony po 1 500zł + oczywiście zakwaterowanie, jedzenie, ale ogólnie to najdrożej bilet także ja nie wydam 30-40 tys. Myślę żebyśmy się we dwoje w 10-12tys zmieścili A na wyspach to podobnie, Teneryfa jest tańsza, to może tam pojedziemy A Grecję, Hiszpanię, Francję, Chorwację, Włochy zostawiam sobie na kiedyś tam bo już byłam w niektórych nawet po 2 razy, ale właśnie chciałabym coś nowego

[Aureea]

My z moim TŻ znamy się już 8 lat. W związku z tym, że oboje nie pochodzimy z Wrocławia to bardzo długo wynajmowaliśmy wspólnie mieszkanie. Aż w końcu w 4 lata temu wzięliśmy wspólny kredyt mieszkaniowy (oczywiście zapisane po 50% ) i od dwóch lat mieszkamy w Naszym wymarzonym ukochanym mieszkanku
Najtrudniej nam było jak prawie 2 lata czekaliśmy na mieszkanie i tzreba było spłacać kredyt a do tego cały czas płaciliśmy za wynajem mieszkania. Koszmar!!! Na szczęście mamy już to za sobą i niczego nie żałujemy. Jak coś to mieszkanie zawsze można sprzedać! I jak to nam wszyscy podpowiadali, że na mieszkaniu nigdy się nie straci

[lain]

Napisane przez Aureea

My z moim TŻ znamy się już 8 lat. W związku z tym, że oboje nie pochodzimy z Wrocławia to bardzo długo wynajmowaliśmy wspólnie mieszkanie. Aż w końcu w 4 lata temu wzięliśmy wspólny kredyt mieszkaniowy (oczywiście zapisane po 50% ) i od dwóch lat mieszkamy w Naszym wymarzonym ukochanym mieszkanku
Najtrudniej nam było jak prawie 2 lata czekaliśmy na mieszkanie i tzreba było spłacać kredyt a do tego cały czas płaciliśmy za wynajem mieszkania. Koszmar!!! Na szczęście mamy już to za sobą i niczego nie żałujemy. Jak coś to mieszkanie zawsze można sprzedać! I jak to nam wszyscy podpowiadali, że na mieszkaniu nigdy się nie straci

nam na razie kredyt uniemozliwia mlody wiek - jestesmy na poczatku naszej drogi zawodowej itd. itd tzn gdybym ja teraz zaraibiala tyle ile TZ to spokojnie wzielibysmy kredyt. ale ze ja jeszcze jestem beztroska studentka dwoch kierunkow i dopiero po slubie zaczne szukac takiej powaznej pracy (na razie niepowaznie co najwyzej praktykuje) to jednak troche na kredyt musimy poczekac. no ale wszystko w swoim czasie byl czas na zycie studenckie, bedzie czas na splacanie kredytu
no i jednak nie tak duzo osob bierze kredyt w wieku 23 lat, wiec co my sie bedziemy wylamywac
jabysmy chcieli brac kredyt po 4 latach zwiazku to musielibysmy go wziac gdy mialam 18 lat troszke nierealne


ufff juz sie prawie spakowalam

[Aureea]

Kończe pracę zaczynam weekend i Wam rownież życzę miłego weekendu i urlopu
Pozdrawiam!!!

[can't be perfect]

ja się tylko przywitam

TŻ zaprosił mnie na randkę

i kupiłam sobie fajne butki za 15 zł pewnie do jesieni tylko wytrzymjaą ale zawsze coś

[201701300931]

Napisane przez can't be perfect

TŻ zaprosił mnie na randkę

A mój mnie nie chce zaprosić

I w końcu mam termin w Kościele zarezerwowany

[lain]

Napisane przez can't be perfect

TŻ zaprosił mnie na randkę

wy sie zapraszacie na randki?
my w sumie nigdy nie nazywalismy naszych spotkan "randkami" (niedawno doszlismy do takich wnioskow, ze nigdy wlasciwie nie chodzilismy na randki takie jak w amerykanskich filmach). zawsze poprostu gdzies wychodzilismy, TZ mnie gdzies zapraszal, czasem ja wychodzilam z inicjatywa zeby gdzies isc i cos zrobic itp. ale nie postrzegalismy tego w kategoriach randki jako takiej ot wspolne spedzanie czasu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez Danaeee84

I w końcu mam termin w Kościele zarezerwowany

widze, ze na 16 najlepsza godzina

[kaska87]

Napisane przez Samoa

nie może być

a jednak przejechaliśmy 22km TZ mówi, że jest ze mnie dumny bo jak na kogoś przyspawanego do kanapy i lapa to dałam radę po górkach itd ale się super czuję teraz jutro znów jedziemy

ja też mam ślub na 16:00

[certina4]

Napisane przez Danaeee84

A mój mnie nie chce zaprosić

I w końcu mam termin w Kościele zarezerwowany

Napisane przez lain

wy sie zapraszacie na randki?
my w sumie nigdy nie nazywalismy naszych spotkan "randkami" (niedawno doszlismy do takich wnioskow, ze nigdy wlasciwie nie chodzilismy na randki takie jak w amerykanskich filmach). zawsze poprostu gdzies wychodzilismy, TZ mnie gdzies zapraszal, czasem ja wychodzilam z inicjatywa zeby gdzies isc i cos zrobic itp. ale nie postrzegalismy tego w kategoriach randki jako takiej ot wspolne spedzanie czasu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------



widze, ze na 16 najlepsza godzina

A my po 18 lecimy do Kościoła sprawdzać czy na 17.07 są miejsca po południu, bo już mamy zamowione na 15.30 w jednym kościele, ale nie bardzo nam się tam podoba jedna rzecz ( o czym nie wiedzieliśmy przy zamawianiu daty i godziny ) więc sprawdzimy jak to jest w innym .

Tata niedługo przywiezie 2kg borówek amerykańskich:slin a: i będę zajadała cały wieczór z TŻtem przy jakimś fajniutkim filmie.

Tak więc i ja życzę Wam miłego wieczorku

[kaska87]

Napisane przez certina4

Tata niedługo przywiezie 2kg borówek amerykańskich:slin a: i będę zajadała cały wieczór z TŻtem przy jakimś fajniutkim filmie.

ja tam wole nasze polskie jagody-tamte są oszukane i nawet nie brudzą

[Jazzmanka]

Napisane przez obca7

Jeżdże na rowerze. Na inny wysiłek niestety się nie zdobędę za duży ze mnei leniuch. chociaż od września ma ruszyć aerobik u nas na wsi i może będę z mamą chodzić.

To super pomysł. U nas też był taki aerobic w podstawówce dla ludzi z wiosencji. I Ja namówiłam mamę, kupiłam jej matę do ćwiczeń i chodziłyśmy razem. Chociaż niestety pod koniec, to już mama rzadko chodziła, bo miała dużo spraw do pozałatwiania i musiała je załatwiać w soboty, bo tylko wtedy miała czas. Ale mam nadzieję, że po wakacjach znowu będzie ten aerobic, bo mama w ogóle nie ma żadnej aktywności fizycznej, a tak to chociaż raz w tygodniu ćwiczyła. No i mi też się podobało, bo w tygodniu chodzę do fitness klubu w mieście, a w weekendy chodziłam na ten wiejski aerobik.

Napisane przez obca7

Dokładnie. Jak ja mam dużo do schudnięcia do kilogramy szybko spadają i widac efekty A później waga stanie w miejscu i zonk Byle do pierwszego szukania sukni zmieścić się w rozmiar 40 i będzie dobrze I tak duży sukces

Napisane przez certina4

eh też muszę do 40 schudnąć. Dzisiaj zjadłam jak na razie tylko jogurt naturalny z musli, i powiem wam że mniej mi się po nim chce jeść, niż jak jadłam kanapkę z ciemnym pieczywem i czymś tam jeszcze

To widzę, że mamy podobny cel

Napisane przez Samoa

ja 120-130 osób. A jak policzylismy za pierwszym razem to wyszlo 70-80 Ale wtedy zapomniałam o wielu osobach
Wlasnie musze uaktualnić listę

Ja za pierwszym razem miałam jakieś 180, potem zredukowałam do 150 i niedawno jak się wzięłam za listę gości to w kilka minut wykreśliłam tyle, że zostało mi 120 + zespół itp. to będzie ze 130 ludzi na sali. Ale najbardziej bym była zadowolona gdyby było 100 osób, bo podobno jak jest 130 to jest trochę ścisk na parkiecie.

Napisane przez lain

aa to takie buty... czyli musielibyscie splacic siostre TZa i w dodatku nie sprzedawac go (przynajmniej do czasu gdy rodzice sa na swiecie...)
i chcecie sie budowac we Wrocku a wiesz ile kosztuje ziemia w miescie
ja nawet nie marze o budowaniu sie w Krk...
z reszta mi tam w miescie starczy mieszkanie a w domki to ja sie bede bawic na starosc jak bede miala czas zeby zadbac o ten dom a roboty przy domu jest co niemiara

Ja nawet nie sprawdzałam, ale kupienie gotowego domu na tej ziemi (wiadomo - używanego) w miarę blisko centrum, to wydatek idący w miliony. Myślę, że za cenę za samą ziemię można by pod miastem kupić i ziemię i postawić na niej domek ładny.

Napisane przez lain

wy sie zapraszacie na randki?
my w sumie nigdy nie nazywalismy naszych spotkan "randkami" (niedawno doszlismy do takich wnioskow, ze nigdy wlasciwie nie chodzilismy na randki takie jak w amerykanskich filmach). zawsze poprostu gdzies wychodzilismy, TZ mnie gdzies zapraszal, czasem ja wychodzilam z inicjatywa zeby gdzies isc i cos zrobic itp. ale nie postrzegalismy tego w kategoriach randki jako takiej ot wspolne spedzanie czasu

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------



widze, ze na 16 najlepsza godzina

Pewnie, że najlepsza A powiedzcie mi, czy jak rezerwowaliście termin i godzinę, to dostaliście jakieś potwierdzenie? Bo my nie

A my z TŻ chodzimy na randki. Czasem jest tak jak u Ciebie, że dopiero jak TŻ przyjeżdża, to razem wtedy decydujemy, że gdzieś jedziemy, ale często już wcześniej planujemy co robimy w weekend i Ja się wtedy maluję i szykuję jak na randkę z X lat temu Fajnie jest tylko różnica jest taka, że te X lat temu jak TŻ przyjeżdżał, to Ja już byłam gotowa do wyjścia, a teraz jak przyjeżdża, to Ja jeszcze paznokcie maluję, albo stoję przed szafą nieubrana, bo nie wiem jaką bluzkę mam założyć i wtedy TŻ zagląda do mojej szafy i mówi w czym chciałby mnie zobaczyć albo idzie do mojej mamy na kawkę, a Ja jeszcze suszę paznokietki.

[obca7]

Byłam dziś u babci na imienikach. Ale fajnie było, cała rodzinka sie zebrała Ale krotko, bo siostrzenica chodzi spać przed 20 i musiałysmy jechac do domku
Spotkałyśmy też iostry koleżankę, ktora ma niedługo slub. I dowiedziałam się że szyje suknię ślubną u krawcowej u której ja zawsze szyję ciuchy i wiekszość kobiet z mojej rodzinki. A neiw iedziałam, że szyje suknie slubne. I bierze 600 zł za uszycie i 600 zł materiał kosztował. A że kobieta szyje super to może sie skusze na szycie. Zawsze doradzi, uszyje tak żeby zatuszować boczki itd. A za taką cenę warto. Jak zobacze efekty to się skuszę. Siostra będzie u tej koleżanki na weseleu to zobacze na płycie i fotkach jak ta suknia wyglądała

[201701300931]

Napisane przez Jazzmanka

Pewnie, że najlepsza A powiedzcie mi, czy jak rezerwowaliście termin i godzinę, to dostaliście jakieś potwierdzenie? Bo my nie

A nawet nie wiem, bo mi mama załatwiła. Wiem tylko, że zostawiła mój numer telefonu :P Ale i tak tam pewnie w sierpniu pojadę osobiście się o wszystko podowiadywać...

[metkaa]

czesc dziewczynki
witam nowe kolezanki
u nas wczoraj tez była niezła burza, moj pies (owczarek niemiecki) ze strachu wszedł pod krzesło 50x50 cm

co do diety to ja przed weselem brata schudłam 4 kg ale 2 juz mi przybyły, zamierzam od poniedziałku (bo jutro ide na grilla) wziac sie od nowa za siebie, tym bardziej ze we wrzesniu ruszam na poszukiwanie sukni ślubnej,

Napisane przez lain

widze, ze na 16 najlepsza godzina

my tez mamy ślub na 16 a wesele bedzie na ok 100 osob,

Napisane przez Jazzmanka

Pewnie, że najlepsza A powiedzcie mi, czy jak rezerwowaliście termin i godzinę, to dostaliście jakieś potwierdzenie? Bo my nie

my nie dostalismy zadnego potwierdzenia, zapisał nas tylko w zeszyt, wział zaliczke i nasze nr tel

[Martoolka87]

Znalazłam coś fajnego, więc wrzucam: na stronce www.rossnet.pl jest wirtualny stylista. Można wrzucić swoją fotkę i zobaczyć jak by się wyglądało w różnych fryzurach. Co prawda ślubnych fryzur jest niewiele i są kiepskie, ale warto się pobawić i przypasować sobie np. fryzury gwiazd, albo różne obcięcia i kolorki.

[mysiulek]

Napisane przez Samoa

jejWlasnie ogladam na tvn24 co sie dzialo wczoraj, z resztą jak wróciłam do domu to tata mi powiedział, żebym luknęła bo mieli z mama włączony tvn24 i już wtedy się dzialo....a o 3 w nocy i u nas tak wiało, że masakra i teraz tak sie zrywa wiatr co chwile.
W tv mówili, że w jakims mieście było tylko 2,5 minuty i zniszczenia masakryczne.

Pewnie o moim miescie byla mowa

Napisane przez obca7

Nas na szczęście ominęła ta największa nawałnica. Ale i tak było strasznie. Ja nie lubię burzy jak wiatr wieje. A wczoraj się bałam naprawdę. A tżt jest w delegacji w Legnicy i mówił, że tam w ogóle tragedia. 2 drzewa przed ich domem się przewróciły a w parku wszytskie drzewa połamane. Coś strasznego i mówił, że to była chwila.Masakra.

dobrze ci tz mowil...legnica wygladala strasznie po tej nawalnicy...teraz juz czesc jest uprzatnieta ale jeszcze sporo roboty zostalo...najgorzej wyglada park...

Napisane przez Samoa

A to chyba w Legnicy było najgorzej.

tak wlasnie...mam znajomych w pracy z jawora, chojnowa, lubina i kazdy z nich myslal ze to w ich miescie bylo najgorzej, ale jak przyjechali dzis do pracy to zmienili zdanie...

[CaNdY09]

ejj dziewczynki ale zasuwacie z tym pisaniem.... nie nadazam za wami(
heh=))

kurcze widze ze wy wszystkie juz macie nawet w kosciele zarezerwowany slub a my jeszcze nie...... myslalam ze po nowym roku wystarczy?? my wesele mamy w sierpniu....

[certina4]

Dziewczyny tragedia. Dostałam maila następującej treści:


"Szanowni Państwo,


Otrzymaliśmy właśnie informację, że wczorajsze burze i trąba powietrzna zniszczyły schronisko dla dużych zwierząt pod Wrocławiem. Schronisko TARA jest od dawna znane naszemu stowarzyszeniu, bardzo prosimy Was o zapoznanie się z materiałem i o pomoc tym nieszczęśliwym zwierzętom - pomoc finansową oraz pomoc osobistą, jeśli ktoś z Państwa mieszka w okolicach Wrocławia. W schronisku przebywa ponad sto koni, a wszystko znajduje się nieopodal jednej z nielicznych, o ile nie jedynej w Polsce rzeźni dla koni w Rawiczu - skąd konie są ratowane.
Jeśli mieszkacie w okolicach Wrocławia - rozważcie taką wyprawę weekendową, nawet z dziećmi - to wspaniała okazja na kontakt z końmi i nauczenie dzieci, jak czynnie pomagać i solidaryzować się w nieszczęściu poprzez wspólną pracę fizyczną.

Dane fundacji: http://www.fundacjatara.info/
Informacje o zniszczeniach: http://forum.fundacjatara.info/

"Schronisko TARA potrzebuje PILNIE pomocy!

W trakcie wczorajszej burzy przez schronisko dla koni TARA (uratowanych z rzezi, interwencji) przeszła trąba powietrzna, która zniszczyła ogrodzenia kilkudziesięciu hektarowych pastwisk i przewróciła wiele drzew.

W schronisku nie ma prądu, wody. Nie ma gdzie wypuścić zwierząt. Potrzebne są ręce do pracy. Jeśli macie jakieś narzędzia albo piłę spalinową - przyjeżdżajcie im pomóc!
Uwaga - trzeba jechać "w ciemno", bo telefony mają rozładowane.

Piskorzyna 18 (koło Wrocławia - 70 km)"

pozdrawiamy,

Zarząd Stowarzyszenia Pomocy Królikom
www.kroliki.net"


TO straszne!!! Jak macie jak pomóc i rusza Was los biednych zwierząt to proszę pomóżcie. Ja niestety mam za daleko, ale chyba wpłacę pieniążki żeby im troszkę chociaż pomóc. Zamożna jakaś bardzo nie jestem, ale ciężko jakoś mi przejść obojętnie wobec takiej informacji

[mysiulek]

Napisane przez CaNdY09

ejj dziewczynki ale zasuwacie z tym pisaniem.... nie nadazam za wami(
heh=))

kurcze widze ze wy wszystkie juz macie nawet w kosciele zarezerwowany slub a my jeszcze nie...... myslalam ze po nowym roku wystarczy?? my wesele mamy w sierpniu....

my tez mamy juz zarezerwowany kosciol...a w czerwcu zrobilismy juz nauki przedmalzenskie ....jeszcze tylko brakuje fotografa/kamerzysty, ale to jedziemy zalatwiac jutro...oby bylo dobrze tylko mamy teraz maly problem...w legnicy zawsze piekne zdjecia w plenerze byly robione w parku, ktory byl piekny,ale w chwili obecnej po wczorajszej nawalnicy z parku wiele nie zostalo ;( zobaczcie http://www.e-legnica.net.pl/

[Samoa]

Napisane przez certina4

No własnie ja chciałabym trochę pozwiedzać a trochę poleżeć na dowolnie wybranym boku Mauritius nie jest jeszcze taki drogi, mój Tata był tam w święta wielkanocne i bilety w obie strony po 1 500zł + oczywiście zakwaterowanie, jedzenie, ale ogólnie to najdrożej bilet także ja nie wydam 30-40 tys. Myślę żebyśmy się we dwoje w 10-12tys zmieścili A na wyspach to podobnie, Teneryfa jest tańsza, to może tam pojedziemy A Grecję, Hiszpanię, Francję, Chorwację, Włochy zostawiam sobie na kiedyś tam bo już byłam w niektórych nawet po 2 razy, ale właśnie chciałabym coś nowego

ooo a chcecie na własna rękę jechać bez biura na ten Mauritius?
My na Karaiby pojedziemy bez biura, bo właśnie idzie się zmieścić w 10-12 tys. objeżdżając kilka wysp

Napisane przez Aureea

My z moim TŻ znamy się już 8 lat. W związku z tym, że oboje nie pochodzimy z Wrocławia to bardzo długo wynajmowaliśmy wspólnie mieszkanie. Aż w końcu w 4 lata temu wzięliśmy wspólny kredyt mieszkaniowy (oczywiście zapisane po 50% ) i od dwóch lat mieszkamy w Naszym wymarzonym ukochanym mieszkanku
Najtrudniej nam było jak prawie 2 lata czekaliśmy na mieszkanie i tzreba było spłacać kredyt a do tego cały czas płaciliśmy za wynajem mieszkania. Koszmar!!! Na szczęście mamy już to za sobą i niczego nie żałujemy. Jak coś to mieszkanie zawsze można sprzedać! I jak to nam wszyscy podpowiadali, że na mieszkaniu nigdy się nie straci

no i fajnie zrobiliścieMój tż wynajmuje od kilku lat, wcześniej z kolegami, ale od ponad roku wynajmuje sam i to spora kasa i mimo, ze miał zdolnośc kredytową (ja nie pracuję jeszcze) to nie braliśmy kredytu, żeby sie nie zajechać ratą i wynajmem i to z jednej pensji, bo byłoby krucho. No ale teraz ja zacznę szukać pracy a tż zarabia dużo więcej niz wtedy, więc możemy pomyślec o kredycie bez pewnej mojej wypłaty, będe cały czas szukac pracy, ale jak się trafi okazja na fajne mieszkanie to nie będziemy czekac aż znajde tylko kupimy. Ale mam nadzieję, ze do nowego roku znajde jak od października zaczne szukać

Napisane przez certina4

Tata niedługo przywiezie 2kg borówek amerykańskich:slin a: i będę zajadała cały wieczór z TŻtem przy jakimś fajniutkim filmie.

mam krzaczki borówek amerykańskich i tych zwykłych w ogrodzie i codziennie je odwiedzamIdę na żer

Napisane przez Jazzmanka

Pewnie, że najlepsza A powiedzcie mi, czy jak rezerwowaliście termin i godzinę, to dostaliście jakieś potwierdzenie? Bo my nie

właśnie nieJutro zapytam, bo idziemy na nauki brrr

Napisane przez mysiulek

Pewnie o moim miescie byla mowa

dobrze ci tz mowil...legnica wygladala strasznie po tej nawalnicy...teraz juz czesc jest uprzatnieta ale jeszcze sporo roboty zostalo...najgorzej wyglada park...

tak wlasnie...mam znajomych w pracy z jawora, chojnowa, lubina i kazdy z nich myslal ze to w ich miescie bylo najgorzej, ale jak przyjechali dzis do pracy to zmienili zdanie...

mam nadzieję, że Tobie i Twoim bliskim nic nie zniszczyłoI że już sie nie powtórzy takie coś nigdzie.

Napisane przez CaNdY09

ejj dziewczynki ale zasuwacie z tym pisaniem.... nie nadazam za wami(
heh=))

kurcze widze ze wy wszystkie juz macie nawet w kosciele zarezerwowany slub a my jeszcze nie...... myslalam ze po nowym roku wystarczy?? my wesele mamy w sierpniu....

jak masz mały niepopularny kosciółek to wystarczy chyba, ale z drugiej strony sierpień to bardzo oblegany miesiąc...

Ja tez mam na 16. A naszych spotkań nigdy randkami nie nazywalismy, bo ciężko nazwac randką całodzienne spotkanie

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez certina4

Dziewczyny tragedia. Dostałam maila następującej treści:


"Szanowni Państwo,


Otrzymaliśmy właśnie informację, że wczorajsze burze i trąba powietrzna zniszczyły schronisko dla dużych zwierząt pod Wrocławiem. Schronisko TARA jest od dawna znane naszemu stowarzyszeniu, bardzo prosimy Was o zapoznanie się z materiałem i o pomoc tym nieszczęśliwym zwierzętom - pomoc finansową oraz pomoc osobistą, jeśli ktoś z Państwa mieszka w okolicach Wrocławia. W schronisku przebywa ponad sto koni, a wszystko znajduje się nieopodal jednej z nielicznych, o ile nie jedynej w Polsce rzeźni dla koni w Rawiczu - skąd konie są ratowane.
Jeśli mieszkacie w okolicach Wrocławia - rozważcie taką wyprawę weekendową, nawet z dziećmi - to wspaniała okazja na kontakt z końmi i nauczenie dzieci, jak czynnie pomagać i solidaryzować się w nieszczęściu poprzez wspólną pracę fizyczną.

Dane fundacji: http://www.fundacjatara.info/
Informacje o zniszczeniach: http://forum.fundacjatara.info/

"Schronisko TARA potrzebuje PILNIE pomocy!

W trakcie wczorajszej burzy przez schronisko dla koni TARA (uratowanych z rzezi, interwencji) przeszła trąba powietrzna, która zniszczyła ogrodzenia kilkudziesięciu hektarowych pastwisk i przewróciła wiele drzew.

W schronisku nie ma prądu, wody. Nie ma gdzie wypuścić zwierząt. Potrzebne są ręce do pracy. Jeśli macie jakieś narzędzia albo piłę spalinową - przyjeżdżajcie im pomóc!
Uwaga - trzeba jechać "w ciemno", bo telefony mają rozładowane.

Piskorzyna 18 (koło Wrocławia - 70 km)"

pozdrawiamy,

Zarząd Stowarzyszenia Pomocy Królikom
www.kroliki.net"


TO straszne!!! Jak macie jak pomóc i rusza Was los biednych zwierząt to proszę pomóżcie. Ja niestety mam za daleko, ale chyba wpłacę pieniążki żeby im troszkę chociaż pomóc. Zamożna jakaś bardzo nie jestem, ale ciężko jakoś mi przejść obojętnie wobec takiej informacji

ja tez wpłacę pieniązki, bo inaczej nie mam jak pomóc

[201701300931]

U mnie w Kościele, jak mama dzisiaj rezerwowała termin, to była tylko 18 zajęta. A myślałam, że będzie gorzej, bo mamy dużą parafię... Widać maj nie jest zbyt popularny

Ciekawe czy i z fotografem pójdzie tak łatwo, o ile się zdecydujemy

A na nauki idziemy na jesień, jak TŻ się obroni w końcu

[certina4]

Napisane przez Samoa

ooo a chcecie na własna rękę jechać bez biura na ten Mauritius?
My na Karaiby pojedziemy bez biura, bo właśnie idzie się zmieścić w 10-12 tys. objeżdżając kilka wysp


ja tez wpłacę pieniązki, bo inaczej nie mam jak pomóc

Biorę to pod uwagę , tzn. wyjazd nie przez biuro, napewno będzie taniej a i nie będziemy przywiązani do grupy, ale jeszcze nie wiem, jak uda się coś znaleźć w "rozsądnej cenie " to mogę i z biura pojechć


Znalazłam na allegro tę aukcję:

http://allegro.pl/item696700196_fund..._po_burzy.html


A tutaj są wszystkie aukcje fundacji TARA. Można i tak ich wspomóc

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6862066



edit: Ja już pomogłam niewiele, ale zawsze coś, jeśli wiele osób tak pomyśli to zbierze się troszkę pieniążków i chociaż na odległość uda nam się coś zdziałać

[Jazzmanka]

Napisane przez Samoa

Ja tez mam na 16. A naszych spotkań nigdy randkami nie nazywalismy, bo ciężko nazwac randką całodzienne spotkanie

No tak, a my z TŻ w weekendy