Posty się skończyły - Panny Młode 2010 nowego tytułu nie wymyśliły cz.11 :D

[toskaKrk]

Dzień dobry
Padam na twarz, po tym jak wczoraj było mi tak strasznie smutno i źle, dostałam dreszczy, gorączki i bólu żołądka i spać nie mogłam, a właściwie bałam się zasnąć
A Tż solidarnie przy mnie siedział do 5 rano, aż w końcu zasnęliśmy.

Napisane przez Jazzmanka

Chyba sobie soczewki źle włożyłam. Tzn. ostatnio chyba pomyliłam nakrętki, bo jakoś niewyraźnie widzę na jedno oko. A mam różne dioptrie na każdym oku. Masakra a już mi się przemieniać nie chce ale chyba będę musiała, bo na jakiś słup wejdę.

Ostatnio Tż włożył dwie do jednego oka

Napisane przez kaska87

mi na samą myśl było niedobrze ze strachu

Mnie nadal jest

Napisane przez caprica6

Tak w ogole to juz sie zapisalam na mejkap i fryzure, 220zł w sumie, cena chyba ujdzie

Ja jestem niby zapisana, ale dowiedziałam się wczoraj od przyjaciółki, że fryzjerka spóźniła się na czesanie w dniu ślubu pół godziny i nawet nie przeprosiła, po czym obie z makijażystką zachowywały się jakby PM nie było i fryzurę zrobiła jej inną niż próbną, nie pytając o nic

No i nie wiem teraz co robić, bo już samo uczesanie mnie będzie trudne, bo mam plączące się, śliskie włosy, trudno układające się, a jak mnie źle uczeszą to do końca życia będę ryczeć

Nie wiem gdzie indziej mogłabym w Tarnobrzegu iść na makijaż i fryzurę

Napisane przez lain

my mamy tak samo no ale juz scigam za to TZa kilka lat i coraz lepiej sobie radzi z tym problemem tj uczy sie

Mój Tż już bezbłędnie w tym temacie działa, ale jak nocował u nas ostatnio jego brat to

[Aaś]

Napisane przez certina4

cześć

ja nie mam stresu z powodu ślubu, może też dlatego że nie mam jakiegoś takiego parcia, wydaje mi sie że stres związany ze ślubem powinien się pojawić właśnie przed ślubem, może m-c wcześniej, ale nie 9 m-cy jak jest w moim przypadku. Nie chcę się bez sensownie teraz nastawiać że z czymś nie dam sobie rady, że jeszcze tyle rzeczy do załatwienia że och i ach. Podchodzę do tego realnie.
Ale też już bym chciala mieć ten ślub bo mieszkałabym sobie z TŻ i moje życie w domu by się zmieniło, na czym bardzo mi zależy

co do dzieci to widzę że co chwilę któraś z Was ma przypływ instynktu macierzyńskiego
ja też mam czasami, ale chciałabym żeby u nas w związku wszystko miało swoją kolej, najpierw chciałabym się nacieszyć TŻ i mieszkaniem z NIm, codziennością, wyjazdami, wakacjami itp, a na dzicko przyjdzie czas ( no chyba że przyjdzie wcześniej niż myślimy ).
Chociaż ja odpadam na samą myśl o tym że miałabym przez 9 m-cy mieć wielki brzuch, a jak już myśle o rodzeniu i o bólu jaki się może z tym wiązać to od razu mi się odechciewa dziecka

A ja to bym mogła zajść w ciążę zaraz po ślubie Mówiłam o tym tż nawet ostatnio ale on chce za 2-3 lata mieć dzieci dopiero... Z tym że wtedy to już będziemy mieli po 28-29 lat...dla mnie to trochę późno...

[tancerka212]

Napisane przez Samoa

jeju dziewczyny jak ten czas leci - za troszkę ponad trzy tygodnie będę miała 6 miesięcy i iles tam dniJa nie mogę, tak mi czas leci teraz, że nawet nie mam czasu się cieszyć tymA za 36 dni będę miała już 1 z przodu

hehe czemu rok temu ten czas tak nie pędził tylko się wlókł niemiłosiernie jak nie miałyśmy co robić hehe a teraz to tak leci ten suwaczek=rumak do przodu że ja za nim nie nadążam

Napisane przez kaska87

mnie rozczulają takie małe ciuszki i jak byliśmy w tk maxie to tam były takie kozackie ciuchy dla dzieciaków, że ja bym sama takie kupiła dla siebie gdyby rozmiar był większy niż 60cm normalnie płąszczyki, sukieneczki, albo takie kozaczkie skórki na małego gangstera powiem mamie, że chcę brata i będę go ubierać na ziomka i pewnie mi odpowie "kaska ale Ty głupia jesteś"

ale dziecka bym nie chciała

noooo te ubranka to są czasem tak ładne że i ja bym chciała coś z działu dziecięcego na siebie hehehe wczoraj nawet jak szukaliśmy kurtki dla tżta to najbardziej nam sie spodobała na wystawie w 5.10.15

Napisane przez can't be perfect

ja nie znoszę jak w toalecie klapa od kibelka jest otwarta-TŻ tak robi nie dokłada na swoje miejsce, nie zamyka drzwi- chyba w domu ma firanki. chodzi wczesnie spać i wstaje w sobotę o 10-11 kiedy ja wstaję 7-8, bo wolę mieć wszystko od rana zrobione i póxniej mieć czas na relaks ale damy radę

mi tam póki co nic w tżcie nie przeszkadza- bo on jest taki pracuś że ja w zasadzie to mogłabym leżeć i nic nie robić- wręcz muszę mu wyrywać rzeczy z ręki żebym i ja coś mogła zrobić i mieć tę satysfakcję po ślubie to prędzej on będzie miał coś u mnie do poprawienia niż ja u niego a spać oboje uwielbiamy więc w wolne dni koło 11 dopiero się wygrzebujemy spod kołdry za to wieczorem przy winku lubimy sobie posiedzieć i pogadac.

[Aaś]

Napisane przez toskaKrk

Ostatnio Tż włożył dwie do jednego oka

Ja raz tak jak Jazz zrobiłam. Na odwrót założyłam, wyszłam na dwór i musiałam się wrócić bo nie mogłam równowagi złapać

[tancerka212]

Napisane przez Aaś

Ja raz tak jak Jazz zrobiłam. Na odwrót założyłam, wyszłam na dwór i musiałam się wrócić bo nie mogłam równowagi złapać

p adłam hehehe to jak ty z domu wyszłaś?

[Aaś]

Napisane przez tancerka212

p adłam hehehe to jak ty z domu wyszłaś?

oj tam. proszę się ze mnie nie śmiać
szybko zakładałam przed samym wyjściem, zjechałam na dół windą (już coś czułam że nie tak jest...) wyszłam na słońce i tadam! musiałam się wrócić
Ja to ogólnie mam rożne przejścia z soczewkami. Raz po fajnej imprezie nie chciały mi się odkleić od oka i tż mi zdejmował

[Remmi]

Hej !

Napisane przez Aaś

Ja raz tak jak Jazz zrobiłam. Na odwrót założyłam, wyszłam na dwór i musiałam się wrócić bo nie mogłam równowagi złapać

Ja też miałam niezłe akcje z soczewkami. Raz pojechałam na obóż żeglarski i sobie nówki kupiłam, drugiego dnia zakładam, a jedna nówka pękła - myślałam, że padne z wściekłości , na szczęście wziełam zapasowe.


A co do dzieciaków - to my pewnie w ciągu roku po ślubie się postaramy , TŻ już chce mieć, ale ja powiedziałam, że po ślubie dzidziusia sobie "zrobimy". TŻ troche niepocieszony, że "tyle" czasu jeszcze musi czekać na potomka . A co do ciąży - ja tam się nie boję jak będę wyglądać. Ja zamierzam być aktywna w czasie ciąży, kobieta wtedy jest prześliczna z brzuszkiem, uśmiechnięta, zadowolona. Oczywiście przewiduję chwile słabości, ale na pewno TŻ wtedy będzie mnie wspierał . Zaś porodu się boję okropnie, ale są teraz takie metody znieczulające, że można to jakoś przetrwać. Ja to zawsze sobie tłumaczę, że da się to przeżyć, kiedy widzę radosne i zadbane kobietki z maluszkami. Mam kilka przykładów w swoim otoczeniu .

Patrze na suwaczek - "jeszcze" "tylko" 180 dni do ślubu .

Nie mam jakiegoś stresa przedślubnego - raczej doczekać się nie możemy razem z TŻcikiem

Miłego dzionka

[certina4]

Napisane przez toskaKrk

Dzień dobry
Padam na twarz, po tym jak wczoraj było mi tak strasznie smutno i źle, dostałam dreszczy, gorączki i bólu żołądka i spać nie mogłam, a właściwie bałam się zasnąć
A Tż solidarnie przy mnie siedział do 5 rano, aż w końcu zasnęliśmy.

Toska a co się właściwie stało? jeśli to nie tajemnica? już od 2 dni widzę jakieś smutne minki w Twoich postach? Coś nie tak z kicią? Mam nadzieję że udało sie ją wyleczyć

[tancerka212]

dziewczyny weźcie mi jakoś sił witalnych dodajcie bo przez tą jesień spowolniłam się jak nie wiem... musze uprasować górę ciuchów, pomalować paznokcie, opracować 3 zagadnienia na kurs, przeczytać książkę, pracy magisterskiej nawet jeszcze nie myślę zaczynać... ehhh.. ja chcę do tżta.. wczoraj jak z nim spałam to nawet wczesne wstawanie mi nie przeszkodziło mieć dobry humor i energię i nawet żadna kawa mi nie była potrzebna mimo że siedzieliśmy do późna.. a teraz co.. siedzę jak jakaś emerytka

Lain dzięki za linka do tej kosmetyczki w moim mieście- już od dawna miałam ją na oku a tu okazało się że to jest taka super kosmetyczka która odeszła z takiego super salonu i właśnie otworzyła swój salon no to już wiem gdzie pójdę na wszelkie slubne zabiegi i makijaż

[szana]

cześć
zaraz lecę z mamą na zakupy
trzymam kciuki za Kaśkę cały czas,oby szczerze pogadali i wyszło im to na dobre nie zależnie od tego co postanowią,chociaż jeśli się kochają to było by bardzo źle,żeby nie doszli do tego,że chcą być razem tylko muszą popracować nad tym,żeby każdy z nich nie czuł się nie szanowany przez drugiego. Eh ciężka sytuacja.
Tancia jak tam samopoczucie?

[lain]

Napisane przez kaska87

jakbyś wiedziała, że upadniesz to byś usiadła, także nie bądź taka pewna
jak piszesz wpadki chodzą po ludziach but nie życzę

jakos tak ufam pigulom, lykam je regularnie, wiec mam nadzieje, ze jednak takich przykrych niespodzianek nie bedzie udalo sie 7 lat, to i uda sie nastepne 6 wierze w to

Napisane przez Samoa

Teraz tylko kupie karnet i od przyszlego tygodnia zaczynam chodzić na fitnessAle fajnie

tez zaczynam od przylego tygodnia fitness bo juz przy panu w geterkach cos sie malo mecze, wiec i pewno efekty juz daje to mniejsze

Napisane przez Samoa

jak ja dam sobie czas do knca roku to akurat skończe w kwietniuBo jakbym dała sobie czas na kwiecień to bym skonczyła w czerwcu

ja mam za duza motywacje zeby obronic sie na obu kierunkach do konca czerwca, wiec tak zwlekac to nie bede

Napisane przez Samoa

nie zmieniłam zdania drastycznie, wtedy jak z Tobą rozmawialam mówiłam, że jak będzie mi sie chciało i targi będa w takim dniu, że nie będe miała podyplomowych to pójdziemy, zmieniło sie tyle, ze po prostu pojdziemy nawet jak będa w dniu kiedy będe miala zajęcia, bo i tak kończę o 16.30.

w poprzednim watku pisalas, że:
"Mi brakuje butów dla mnie i tz, garniaka dla tż - ale tego nie będe szukac na targach tylko w sklepie, obraczki mamy upatrzone, kwiaciarnię mam, zaproszenia kupie przez neta albo w jakims sklepie z zaproszeniami, ciasta w cukierni, która jest w miare niedaleko hotelu" i "pewnie nam sie nie będzie chciało iść n atargi, bo nie mamy po co" wiec wywnioskowalam, ze juz wszystko macie zalatwione i nie macie po co tam isc a tu okazuje sie inaczej
a o to zmienianie zdanie to chodzilo mi tez o rzeczy, ktore kiedys pisalas typu no nie wiem: koronkowa suknia be, osobna kuchnia be itp. a potem zmienialas zdanie

Napisane przez Samoa

On juz potrafi trzymac niemowlaki, przewijać to mnie nauczy

my z TZem umiemy trzymac co najwyzej koty bedzie wesolo

Napisane przez certina4

ja nie mam stresu z powodu ślubu, może też dlatego że nie mam jakiegoś takiego parcia, wydaje mi sie że stres związany ze ślubem powinien się pojawić właśnie przed ślubem, może m-c wcześniej, ale nie 9 m-cy jak jest w moim przypadku.

tez nie czuje stresu przedslubnego oboje tega pragniemy, wiec czym tu sie stresowac ) to tak jakbym czula stres przed wyjazdem na wakacje a to przeciez taka przyjemna sprawa a juz podroz poslubna to w ogole wczoraj sobie zalozylam newslettera Itaki, bo TZ mi kazal codziennie sledzic czy nie pojawily sie firsty wiec zeby nie zapomniec to niech ten newsletter bedzie

Napisane przez ultraradiola

Przepraszam ale nawet nie wiem jak ci takie myśli mogły do głowy przyjść na temat dziecka Ogolnie jestem w szoku. W czasie ciąży będziesz się martwic to jak wyglądasz jak twoje cycki brzuch cellulit no istna masakra Przecież to najpiekniejszy okres w zyciu !!!!

to zalezy jak na to patrzec ja jak najbardziej bede sie martwic o moj wyglad, dlatego nie bede sie obzerac, kupie wielki zapas kremow antycellulitowych i bede chodzic na gimanstyke dla kobiet w ciazy przynajmniej taki mam zamiar teraz bardzo nie chcialabym miec piersi ani brzucha w rozstepach... jak tu potem na plaze wyjsc... a jeszcze jak widze jak moja sasiadka straszliwie utyla po ciazy to az mnie to zgroza napawa... wiec nie rozumiem oburzenia...

Napisane przez Aaś

Z tym że wtedy to już będziemy mieli po 28-29 lat...dla mnie to trochę późno...

ja wlasnie w tym wieku chce pierwsze dziecko

[certina4]

Szana, Tancerka jak duac żel? Stosujecie? widzicie poprawę?

[Remmi]

Napisane przez tancerka212

dziewczyny weźcie mi jakoś sił witalnych dodajcie bo przez tą jesień spowolniłam się jak nie wiem... musze uprasować górę ciuchów, pomalować paznokcie, opracować 3 zagadnienia na kurs, przeczytać książkę, pracy magisterskiej nawet jeszcze nie myślę zaczynać... ehhh.. ja chcę do tżta.. wczoraj jak z nim spałam to nawet wczesne wstawanie mi nie przeszkodziło mieć dobry humor i energię i nawet żadna kawa mi nie była potrzebna mimo że siedzieliśmy do późna.. a teraz co.. siedzę jak jakaś emerytka

O ja też jak emerytka siedzę , kupa roboty w domu i praca mgr, a ja tu ślęczę i d.. za przeproszeniem nie chce mi się ruszyć

[szana]

Napisane przez certina4

Szana, Tancerka jak duac żel? Stosujecie? widzicie poprawę?

ja stosuję nie chcę mówić głośno ale jest lepiej trochę piecze po chwili od nałożenia ale jakoś to przetrwam

[Prymulkaaa]

Napisane przez Remmi

A co do dzieciaków - to my pewnie w ciągu roku po ślubie się postaramy , TŻ już chce mieć, ale ja powiedziałam, że po ślubie dzidziusia sobie "zrobimy". TŻ troche niepocieszony, że "tyle" czasu jeszcze musi czekać na potomka . A co do ciąży - ja tam się nie boję jak będę wyglądać. Ja zamierzam być aktywna w czasie ciąży, kobieta wtedy jest prześliczna z brzuszkiem, uśmiechnięta, zadowolona. Oczywiście przewiduję chwile słabości, ale na pewno TŻ wtedy będzie mnie wspierał . Zaś porodu się boję okropnie, ale są teraz takie metody znieczulające, że można to jakoś przetrwać. Ja to zawsze sobie tłumaczę, że da się to przeżyć, kiedy widzę radosne i zadbane kobietki z maluszkami. Mam kilka przykładów w swoim otoczeniu .

Cześć!!
jeśli chodzi o Nas to my już byśmy mogli zacząć się starać:P dzieckiem zająć już się umiem Mam już 15 miesięcy praktyki Mam tu na myśli zajmowanie się dzieckiem brata TŻ (odkąd mały się urodził) Ale porodu bym sie bała

[Samoa]

Napisane przez ultraradiola

Przepraszam ale nawet nie wiem jak ci takie myśli mogły do głowy przyjść na temat dziecka Ogolnie jestem w szoku. W czasie ciąży będziesz się martwic to jak wyglądasz jak twoje cycki brzuch cellulit no istna masakra Przecież to najpiekniejszy okres w zyciu !!!!

chyba żartujesz, że to najpiekniejszy okres w zyciuNajpięknie jszy to moze byc jak juz się dzeicko urodzi i rosnie na TWoich oczach. NIe wiem z kim Ty rozmawiałaś,ale malo kto przechodzi ciążę w skowronkachDla mnie ciało kobiety w ciąży nie jest ładne, jest brzydkie, poza tym ja sie nie będę martwic cellulitem w ciąży to raz, będe się martwic rozstępami i wielkimi dojami, bo mi się cialo kobiety w ciąży nie podoba i na pewno nie będę chodzila szczęśliwa widząc jak mi się skóra na brzuchu naciągaNie wiem, może dla Ciebie to obiecująca perspektywaDla mnie ani trochę.Chciałabym po ciązy wygladac tak jak teraz a nie miec zwisająca skóre na brzuchu. JAk będę wygladała źle i nie będę sie akceptowac to na 100% odbije sie to na nazym życiu seksualnym, moim podejściu do siebie a co za tym idzie odbije sie to na naszym związku. Poza tym mam problemy z kregosłupem i moge miec niezly hardcore podczas ciąży. I do tego mam zamiar rodzić przez cesarskie cięcie. Aha i wcale nie jestem osoba obsesyjnie dbająca o siebie, nie wygladam jak modelka, ale tez mi zalezy na moim wyglądzie i nie chce się nabawic kompleksow po ciąży. Rozwala mnei takie myslenie, ze matka to się musi poświęcac dla dziecka, bo dziecko jest najwyższym dobrem

Jechałam 35 minut na rowerkuMiałam dobry dzień do jazdy, ale musiałam zejśc, bo musiałam umyc wlosy, żeby zdążyly wyschnąc przed wyjściem na uczelnię. A teraz nałożyłam maseczkę na twarz szyje i delkolt i siedzęTakże plan zrealizowany, ale w innej formie

[mariiasia]

no, to chyba nadrobilam troche mi zeszlo widzę wzmiankę dot. pigulek anty. hmm, kiedys bralam i szczerze załuję, bo tak mi zniszczyły zdrowie, że teraz nie wiadomo, czy będę mogła mieć dzieci. a dla mnie to prawdziwa tragedia! najtrudniejsza byla rozmowa z Tż na ten temat, ale na szczęscie to już poza mną.....
a co do kłotni, to jestem na topie, wczoraj mieliśmy małą awanturę, po czym się pogodziliśmy, a tż podsumował, że to przecież nawet nie kłotnia była tylko "takie tam" a dodam że kłótnia w poważnej sprawie była

[szana]

uciekam na zakupy,będę potem pa

[Aaś]

Napisane przez Remmi

Hej !


Ja też miałam niezłe akcje z soczewkami. Raz pojechałam na obóż żeglarski i sobie nówki kupiłam, drugiego dnia zakładam, a jedna nówka pękła - myślałam, że padne z wściekłości , na szczęście wziełam zapasowe.

Peknąć to mi pękły tylko raz jak byłam początkująca nie wiem czemu ale od tamtej pory mi się to nie zdarzyło

Napisane przez lain

ja wlasnie w tym wieku chce pierwsze dziecko

Ja byłam ostatnio u kuzynki i jej 2tygodniowej córeczki. Cudo!
Ja to chcę mieć jak najszybciej żeby dzieci nie miały potem starych rodziców

[tancerka212]

Napisane przez szana

Tancia jak tam samopoczucie?

ogólnie to już lepiej- o kolesiu od mebli i jego chamstwie powoli zapominam, za tżtem też już dramatycznie nie tęsknię, bawię się swoim nowym telefonem i tu dochodzę jak poustawiać sobie wszystko tak jak ja chcę.. tylko mi się tyłka nie chce podnieść żeby zająć się bardziej pozytecznymi rzeczami niż wizaz

Napisane przez certina4

Szana, Tancerka jak duac żel? Stosujecie? widzicie poprawę?

ja dopiero uzyłam jakieś 3 razy- tylko Szana mówiła że czuje jakieś lekkie pieczenie itp a ja nic nie czuję- ale moja skóra już w życiu tyle środków przyjęła że nie dziwię jej się że już nie reaguje... ogólnie żel mocno może wysuszyć skórę więc trzeba dbać o nawilżenie a czy działa to powiem ci za jakiś miesiąc jak już porządnie go przetestuję
Szana a za ile ty go kupiłas?? ja za 32zł

[mariiasia]

Napisane przez Aaś

Peknąć to mi pękły tylko raz jak byłam początkująca nie wiem czemu ale od tamtej pory mi się to nie zdarzyło

a ja muszę iść do okulisty i jakoś tak mi nie schodzi boję się, że stwierdzi, że jestem tak ślepa że każe mi nosić okulary jak stępień z 13posterunku!!:ha haha:

p.s. ostatnio mam dylemat slubny--> tipsy czy naturalne paznokcie???

[onaella]

Cześć

niedawno wrocilam z interview i jestem tak zmarznięta, że szok

niby zimno nie jest, ale jak wiatr zawieje to malo fajnie wtedy jest.

A w ogole to wiecie na którą mialam dzis tą rzomowę na 6 rano

[Aaś]

Napisane przez Samoa

chyba żartujesz, że to najpiekniejszy okres w zyciuNajpięknie jszy to moze byc jak juz się dzeicko urodzi i rosnie na TWoich oczach. NIe wiem z kim Ty rozmawiałaś,ale malo kto przechodzi ciążę w skowronkachDla mnie ciało kobiety w ciąży nie jest ładne, jest brzydkie, poza tym ja sie nie będę martwic cellulitem w ciąży to raz, będe się martwic rozstępami i wielkimi dojami, bo mi się cialo kobiety w ciąży nie podoba i na pewno nie będę chodzila szczęśliwa widząc jak mi się skóra na brzuchu naciągaNie wiem, może dla Ciebie to obiecująca perspektywaDla mnie ani trochę.Chciałabym po ciązy wygladac tak jak teraz a nie miec zwisająca skóre na brzuchu. JAk będę wygladała źle i nie będę sie akceptowac to na 100% odbije sie to na nazym życiu seksualnym, moim podejściu do siebie a co za tym idzie odbije sie to na naszym związku. Poza tym mam problemy z kregosłupem i moge miec niezly hardcore podczas ciąży. I do tego mam zamiar rodzić przez cesarskie cięcie. Aha i wcale nie jestem osoba obsesyjnie dbająca o siebie, nie wygladam jak modelka, ale tez mi zalezy na moim wyglądzie i nie chce się nabawic kompleksow po ciąży. Rozwala mnei takie myslenie, ze matka to się musi poświęcac dla dziecka, bo dziecko jest najwyższym dobrem

No nie popadajmy w skrajności w skrajność...najpiękniejsz y okres w życiu to nie będzie ale wystarczy o siebie zadbać, nie jeść za dwóch i nie powinno być tak źle...ja tam wyznaję zasadę że najważniejsze jest pozytywne nastawienie I jaka radość potem

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez mariiasia

p.s. ostatnio mam dylemat slubny--> tipsy czy naturalne paznokcie???

ja to osobiście jestem za naturalnymi

Napisane przez onaella

Cześć

niedawno wrocilam z interview i jestem tak zmarznięta, że szok

niby zimno nie jest, ale jak wiatr zawieje to malo fajnie wtedy jest.

A w ogole to wiecie na którą mialam dzis tą rzomowę na 6 rano

O pracę ta rozmowa??

[Remmi]

Napisane przez Samoa

chyba żartujesz, że to najpiekniejszy okres w zyciuNajpięknie jszy to moze byc jak juz się dzeicko urodzi i rosnie na TWoich oczach. NIe wiem z kim Ty rozmawiałaś,ale malo kto przechodzi ciążę w skowronkachDla mnie ciało kobiety w ciąży nie jest ładne, jest brzydkie, poza tym ja sie nie będę martwic cellulitem w ciąży to raz, będe się martwic rozstępami i wielkimi dojami, bo mi się cialo kobiety w ciąży nie podoba i na pewno nie będę chodzila szczęśliwa widząc jak mi się skóra na brzuchu naciągaNie wiem, może dla Ciebie to obiecująca perspektywaDla mnie ani trochę.Chciałabym po ciązy wygladac tak jak teraz a nie miec zwisająca skóre na brzuchu. JAk będę wygladała źle i nie będę sie akceptowac to na 100% odbije sie to na nazym życiu seksualnym, moim podejściu do siebie a co za tym idzie odbije sie to na naszym związku. Poza tym mam problemy z kregosłupem i moge miec niezly hardcore podczas ciąży. I do tego mam zamiar rodzić przez cesarskie cięcie. Aha i wcale nie jestem osoba obsesyjnie dbająca o siebie, nie wygladam jak modelka, ale tez mi zalezy na moim wyglądzie i nie chce się nabawic kompleksow po ciąży. Rozwala mnei takie myslenie, ze matka to się musi poświęcac dla dziecka, bo dziecko jest najwyższym dobrem

Jechałam 35 minut na rowerkuMiałam dobry dzień do jazdy, ale musiałam zejśc, bo musiałam umyc wlosy, żeby zdążyly wyschnąc przed wyjściem na uczelnię. A teraz nałożyłam maseczkę na twarz szyje i delkolt i siedzęTakże plan zrealizowany, ale w innej formie

Trochę się tym zgadzam, że najpiękniejszy okres w życiu zaczyna się w momencie kiedy zobaczysz po raz pierwszy swoje dziecko na oczy. Juz wiele koleżanek i nie tylko mówiło, że poród ciężki, ale jak zobaczyły swoje dzieciątko, które właśnie urodziły, ból od razu mija. Wtedy się uświadamia, że to cud wydać małego człowieczka na świat. I zapomina się o tych trudach w czasie ciąży i porodu. Potem to już kwestia przystosowania się do nowej sytuacji - różnie kobiety dają sobie radę z opieką malucha. Ale z moich obserwacji wynika, że opieka maluchem daje dużo energii i pozwala przetrwać nawet kilka nieprzespanych nocy.


Natomiast jeśli chodzi o ciało kobiety w ciąży - może ono nie zachwyca, ale myślę, że ni emożna aż tak się przejmować powstającymi niedoskonałościami, a już wcześniej prowadzić działania zapobiegające rostępom czy zwisającego brzucha. To się da zrobic. Moja koleżanka prawie do 8 miesiąca ciąży chodziła kilka dni w tygodniu na fitness - poród miała sprawny a i od razu po porodzie świetnie wygląda. Nie od dziś wiadomo, że ćwiczenia, ogólnie ruch wzmaża produkcję endorfin - hormonów radości - co przyczynia się do tego, że kobitka jest zadowolona i dzidziuś też .

[mariiasia]

Napisane przez onaella

Cześć

niedawno wrocilam z interview i jestem tak zmarznięta, że szok

niby zimno nie jest, ale jak wiatr zawieje to malo fajnie wtedy jest.

A w ogole to wiecie na którą mialam dzis tą rzomowę na 6 rano

[Samoa]

Napisane przez lain

tez zaczynam od przylego tygodnia fitness bo juz przy panu w geterkach cos sie malo mecze, wiec i pewno efekty juz daje to mniejsze

ale za to masz kondycjęJa mam taki plan, że w domku rano będę jeździc na rowerze i chodzic na steperze, bo zaczynam zajęcia późno i spokojnie zdążę z takimi ćwiczonkami a wieczorkiem będę chodzić na fitnessJuz nei moge się doczekac, bo strasznie lubię ćwiczyćA w weekendy będe wyciągac tz na basen

Napisane przez lain

ja mam za duza motywacje zeby obronic sie na obu kierunkach do konca czerwca, wiec tak zwlekac to nie bede

no ja będe chciala się bronic na początku czerwca, chyba, że zrobia obrony wczesniej, żebym mgr już miała za sobą przed slubem a podyplomik bronię po slubie i od razu po tym jedziemy w podróż poślubnąSuper perspektywa

Napisane przez lain

w poprzednim watku pisalas, że:
"Mi brakuje butów dla mnie i tz, garniaka dla tż - ale tego nie będe szukac na targach tylko w sklepie, obraczki mamy upatrzone, kwiaciarnię mam, zaproszenia kupie przez neta albo w jakims sklepie z zaproszeniami, ciasta w cukierni, która jest w miare niedaleko hotelu" i "pewnie nam sie nie będzie chciało iść n atargi, bo nie mamy po co" wiec wywnioskowalam, ze juz wszystko macie zalatwione i nie macie po co tam isc a tu okazuje sie inaczej
a o to zmienianie zdanie to chodzilo mi tez o rzeczy, ktore kiedys pisalas typu no nie wiem: koronkowa suknia be, osobna kuchnia be itp. a potem zmienialas zdanie

a co Ty mnie tak ostatnio za kazde słówko lapiesz? Ale późneij zdjae się, że dopisałam, że jednak to nie glupi pomysł i że jak nam się będzie chcialo to pójdziemyJa wcale niegdy nie mówiłam, że koronkowa suknia jest be, nawet mialam zapisane koronkowe na kartce wśród tych, które chcialam przymierzyć, np. Relieve była cała koronkowa, więc nie wiem o co Ci chodzi z ta suknią. Co do mieszkania to nie wiem co za problem, tylko krowa zdania nie zmienia a uznalam, ze jak mamy miec salon aneksem, ktory będzie mały to bardziej ustawny jest osobny salon, jak będzie mnie stac na 50 metrowy salon z aneksem to na pewno kupię salon z aneksem, ale że póki co nas nie stać na taki wielki to skłaniam się ku osobnemu salonowi z czysto prkatycznych iestetycnych wzgledów.

Napisane przez lain

tez nie czuje stresu przedslubnego oboje tega pragniemy, wiec czym tu sie stresowac ) to tak jakbym czula stres przed wyjazdem na wakacje a to przeciez taka przyjemna sprawa a juz podroz poslubna to w ogole wczoraj sobie zalozylam newslettera Itaki, bo TZ mi kazal codziennie sledzic czy nie pojawily sie firsty wiec zeby nie zapomniec to niech ten newsletter bedzie

ja w ogóle przestałam się teraz myślec o slubie, bo nie mam na to czasu, z reszta czym się juz mialam popodniecac to zrobilam z Wami na forum, a ostatnio nie mam czasu to siedziec to i nie mam powodow do jarania sięStresu tez nie czuję, w ogóle caly ślub i wesele sa dla mnie wątkiem pobocznym w stosunku do tego co mnie czeka, czyli kupna mieskzania i podróży poślubnej a wczesneij wspólnycg wyjazdów z tż, w sumie to jakos tak bardziej mnei teraz zajmują takie codzienne sprawy i czym bliżej ślubu tym bliżej do tego, żeby zacząc nowy rozdział w życiu i to mnie cieszyAle już tak nie wyczekuja jak dawniej, bo juz tak mało casu do ślubu, że to już się dzieje

[Remmi]

Napisane przez Aaś

Peknąć to mi pękły tylko raz jak byłam początkująca nie wiem czemu ale od tamtej pory mi się to nie zdarzyło




Ja byłam ostatnio u kuzynki i jej 2tygodniowej córeczki. Cudo!
Ja to chcę mieć jak najszybciej żeby dzieci nie miały potem starych rodziców

Mi pękła soczewka (albo juz była ), bo chyba dostałam jakąś wadliwą, a wtedy początkująca to już nie byłam. Nawet chciałam to zareklamować, ale na wakacjach byłam, więc dałam sobie spokój.

[ultraradiola]

Napisane przez Samoa

chyba żartujesz, że to najpiekniejszy okres w zyciuNajpięknie jszy to moze byc jak juz się dzeicko urodzi i rosnie na TWoich oczach. NIe wiem z kim Ty rozmawiałaś,ale malo kto przechodzi ciążę w skowronkachDla mnie ciało kobiety w ciąży nie jest ładne, jest brzydkie, poza tym ja sie nie będę martwic cellulitem w ciąży to raz, będe się martwic rozstępami i wielkimi dojami, bo mi się cialo kobiety w ciąży nie podoba i na pewno nie będę chodzila szczęśliwa widząc jak mi się skóra na brzuchu naciągaNie wiem, może dla Ciebie to obiecująca perspektywaDla mnie ani trochę.Chciałabym po ciązy wygladac tak jak teraz a nie miec zwisająca skóre na brzuchu. JAk będę wygladała źle i nie będę sie akceptowac to na 100% odbije sie to na nazym życiu seksualnym, moim podejściu do siebie a co za tym idzie odbije sie to na naszym związku. Poza tym mam problemy z kregosłupem i moge miec niezly hardcore podczas ciąży. I do tego mam zamiar rodzić przez cesarskie cięcie. Aha i wcale nie jestem osoba obsesyjnie dbająca o siebie, nie wygladam jak modelka, ale tez mi zalezy na moim wyglądzie i nie chce się nabawic kompleksow po ciąży. Rozwala mnei takie myslenie, ze matka to się musi poświęcac dla dziecka, bo dziecko jest najwyższym dobrem

śmieszne jest dla mnie to co mówisz Moze od razu se zaadoptuj dziecko ja rozumiem dbac o siebie w czasie ciazy ale to co ty piszesz staja mi włosy na głowie Jak mozna napisac ze ze nie bedziesz szczesliwa widząc jak ci sie skóra na brzuchu naciąga kobieto tam sie nowe zycie tworzy a ta martwi sie o skórę W dzisiejszych czasach jest tyle specyfików ze w ciagu miesiaca bys doszła do siebie ale błagam nie pisz takich tekstów ze to nie jest wazny okres w zyciu kobiety o skórach itp kojarzy mi sie to z zimną i samolubną osobą

Napisane przez lain

to zalezy jak na to patrzec ja jak najbardziej bede sie martwic o moj wyglad, dlatego nie bede sie obzerac, kupie wielki zapas kremow antycellulitowych i bede chodzic na gimanstyke dla kobiet w ciazy przynajmniej taki mam zamiar teraz bardzo nie chcialabym miec piersi ani brzucha w rozstepach... jak tu potem na plaze wyjsc... a jeszcze jak widze jak moja sasiadka straszliwie utyla po ciazy to az mnie to zgroza napawa... wiec nie rozumiem oburzenia...

10000 razy lepiej sie to u ciebie czyta ze bedziesz aktywna fizycznie itp niz w wypowiedzi powyżej o nieszczesliwej kobiecie które sie brzuch naciąga

przepraszam ale drażnie mnie takie wypowiedzi typu" chyba żartujesz, że to najpiekniejszy okres w zyciu" Wiec lepiej zamknąc ten temat gdyz kazdy inaczej wazne momenty w zyciu przezywa My na pewno z TZ bedziemy bardzo szczesliwi i nie bedziemy myslec o boze jak ty bedziesz wygladac ile ty kg przytyjesz itp

[onaella]

Napisane przez Aaś

O pracę ta rozmowa??

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez mariiasia

mnie już tutaj coraz mniej dziwi

[Samoa]

Napisane przez mariiasia

no, to chyba nadrobilam troche mi zeszlo widzę wzmiankę dot. pigulek anty. hmm, kiedys bralam i szczerze załuję, bo tak mi zniszczyły zdrowie, że teraz nie wiadomo, czy będę mogła mieć dzieci. a dla mnie to prawdziwa tragedia! najtrudniejsza byla rozmowa z Tż na ten temat, ale na szczęscie to już poza mną.....
a co do kłotni, to jestem na topie, wczoraj mieliśmy małą awanturę, po czym się pogodziliśmy, a tż podsumował, że to przecież nawet nie kłotnia była tylko "takie tam" a dodam że kłótnia w poważnej sprawie była

ja biore pigulki od ponad 5 lat i jestem okazem zdrowia. NI(gdzie tez nie spotkalam sie z wiarygodnym źródlem mówiącym, ze pigułki prowadzą do bezplodności

Napisane przez Aaś

Ja byłam ostatnio u kuzynki i jej 2tygodniowej córeczki. Cudo!
Ja to chcę mieć jak najszybciej żeby dzieci nie miały potem starych rodziców

a j auważam, że lepiej mieć starych rodzicow i fajnych niz młodych a glupich i klepiacych biedę My będziemy chcieli dzieci za jakieś 6-7 lat, czyli jak ja będę miala 28-29 lat a tż 32-33 lata. Uważam, że to odpowiedni wiek.

Napisane przez onaella

Cześć

niedawno wrocilam z interview i jestem tak zmarznięta, że szok

niby zimno nie jest, ale jak wiatr zawieje to malo fajnie wtedy jest.

A w ogole to wiecie na którą mialam dzis tą rzomowę na 6 rano

na nocna zmiane do farbyki czy co??

Napisane przez Aaś

No nie popadajmy w skrajności w skrajność...najpiękniejsz y okres w życiu to nie będzie ale wystarczy o siebie zadbać, nie jeść za dwóch i nie powinno być tak źle...ja tam wyznaję zasadę że najważniejsze jest pozytywne nastawienie I jaka radość potem

no to jak swiadomie zdecyduje się na dziecko za te 6-7 lat to zakładam, że będe pozytywnie nastaiwona

Napisane przez Remmi

Trochę się tym zgadzam, że najpiękniejszy okres w życiu zaczyna się w momencie kiedy zobaczysz po raz pierwszy swoje dziecko na oczy. Juz wiele koleżanek i nie tylko mówiło, że poród ciężki, ale jak zobaczyły swoje dzieciątko, które właśnie urodziły, ból od razu mija. Wtedy się uświadamia, że to cud wydać małego człowieczka na świat. I zapomina się o tych trudach w czasie ciąży i porodu. Potem to już kwestia przystosowania się do nowej sytuacji - różnie kobiety dają sobie radę z opieką malucha. Ale z moich obserwacji wynika, że opieka maluchem daje dużo energii i pozwala przetrwać nawet kilka nieprzespanych nocy.


Natomiast jeśli chodzi o ciało kobiety w ciąży - może ono nie zachwyca, ale myślę, że ni emożna aż tak się przejmować powstającymi niedoskonałościami, a już wcześniej prowadzić działania zapobiegające rostępom czy zwisającego brzucha. To się da zrobic. Moja koleżanka prawie do 8 miesiąca ciąży chodziła kilka dni w tygodniu na fitness - poród miała sprawny a i od razu po porodzie świetnie wygląda. Nie od dziś wiadomo, że ćwiczenia, ogólnie ruch wzmaża produkcję endorfin - hormonów radości - co przyczynia się do tego, że kobitka jest zadowolona i dzidziuś też .

no to ja będę o siebie dbac, chodzić na fitness, smarować się mazidlami zapobiegającymi rozstępom, ale to i tak nie zmieni faktu, że będę wielka i urosna mi cyceBleee