Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[agncyb]

motylek85 cieszę się z Toba, mam nadzieję, że ten stan (ta chęć) u Twojego TŻ utrzyma się już na zawsze. (bo wiadomo, że mężczyzna zmiennym jest :P ) No dobra, po 7 dziecku można będzie mu już odpuścić.

[aa2]

motylku kochany bardzo sie ciesze że wkońcu doszliscie do ładu oi składu teraz tylko życzyć udanych i owocnych przytulanek
ja też powoli mykam do łóżeczka słodkich snów i do juterka

[Linka24]

J0ochane moje przesyłam wam kolejną fotkę z przymiarki...

Ja tam się chyba zakochałam. Wiem ze z daleka nie widać, ale zobaczcie chociaż fason. Plusem jest to że z przodu ma fajne marszczenia które odwrócą uwage od brzuszka . Wogóle jest taka skromniutka, więc moglabym ubrać bogatsze dodatki. Co myślicie? oczywiście bez tego bolerka bo załozylam je tak o sobie. Poza tym cena jest baaardzo przystępna.

[sas]

Napisane przez motylek85

witam nowe koleżanki

dziewczynki moje kochane ja dopiero mogę napisać bo mój skarbek już słodko śpi tak, tak, już jest dobrze chyba ta wczorajsza rozmowa w końcu coś zdziałała... aż nie chcę zapeszyć ale chyba w końcu się udało dziś kupiłam misiowi takie maniunie skarpeteczki z motywem kung fu żeby widać było, że chłopięce wręczyłam mojemu robaczkowi i powiedziałam, że może teraz lepiej mu się będzie myślało obejrzał, uśmiechnął się i powiedział, że w aucie powiesi hihi żartował ale ja dorobiłam sznureczek i już faktycznie wiszą w autku i mu się pięknie prezentują. nie powiedział nic wprost (swoją drogą czemu faceci są tak dziwni i nie mówią nic tylko każą się domyślać) ale jak byliśmy w sklepie i on kupował piwko to ja też chciałam swoje ulubione karmi ale tz pozwolił tylko na jedno bo powiedział, że skoro mamy się starać to nie mogę pić bo to może zaszkodzić dziecku normalnie szok!!!! aż musiałam wam napisać bo nie wiem czy to prawda czy mi się zdaje ale mam nadzieję, że jednak to pierwsze dziś już @ się kończyła i nie miało być jeszcze przytulanek ale nie mogłam się mu dziś oprzeć tak kusił i znowu było do końca wiem, że to nic nie da bo za wcześnie ale wcześniej w ogóle tak nie było tylko przerywany
powiem wam jedno, nie wolno rezygnować z marzeń bo w końcu się spełniają i może to zależy od faceta ale nie warto zaprzestać namawiania bo w przypadku mojego tz nie rozmawianie o tym dłużej niż 2 tygodnie powodowało u niego jakąś amnezję
jejku kładę się już spać ale zupełnie inaczej niż wczoraj, bo wczoraj były łzy a dziś... no cóż, uśmiecham się sama do siebie i mam nadzieję, że to wszystko mi się nie śni

kochana ciesze sie razem z Tobą i wierze, ze teraz jjuz wszystko bedzie ok ja z moim tzem tez mialam przytulanki a cio i on kazdego dnia po przytulankach pyta" nio i jak czujesz juz ze mamy dzidzie?"

Napisane przez aniaj27

Carol77 kochana zaczeliśmy już starania i dziś też będzie przytulanko mam nadzieje że będzie owocne

mam andzieje ze sie udalo

Napisane przez Scio

A zapomniałam się pochwalić. Dostałam dziś łóżeczko Moja dobra koleżanka ma 3-letniego synka i kupiła mu normalne spanko. Mówi dziś do mnie "To kiedy chcesz wziąć to łóżeczko? Bo czeka na Ciebie"
Mimo wszystko zrobiło mi się przykro.

oj kochana... ja tez mam takie male dolki, ale musimy wierzyc tak??? uda nam sie predzej czy pozniej!!!

Napisane przez magdusia33

CZEŚĆ WAM WSZYSTKIM TAK SOBIE CZYTAM I MYŚLĘ JAKIE TO JEST NIE SPRAWIEDLIWE MY STARAMY SIĘ O MAŁE FASOLKI I NIE MOŻEMY MIEĆ A MOJA KOLEŻANKA JEST ROK STARSZA JA MAM 33 ONA 34 I MA CZWÓRKĘ DZIECI KAŻDE Z INNYM PIERWSZĄ CÓRKĘ WYCHOWUJE JEJ MĄŻ A TRZECH SYNÓW MA ZE SOBĄ .jAK CHODZIŁA W CIĄŻY Z KAŻDYM Z DZIECI TO PALIŁA PAPIEROSY PIŁA PIWO I NIE TYLKO I MIAŁA NADZIEJĘ ŻE PORONI ALE NIE RODZIŁA ZDROWE I DUŻE DZIECI A MY KTÓRE BARDZO PRAGNIEMY MIEĆ MAŁE NIUNKI NIE MOŻEMY JEDNAK ŻYCIE JEST NIE SPRAWIEDLIWE

bez komentarza o zostawie

Napisane przez Maziczek

Witam To moja pierwsza wiadomość na forum wizaż.pl i na początku chciałam bardzo pochwalić założycielke tego ciekawego tematu Ja staram się z narzyczonym o dziecko, ale nie wychodzi. Co może być tego przyczyną? I przepraszam że nie na temat ale czy mogła by któraś z was pomóc mi w obsłudze forum?

Witam nowa kolezanke
Linka wyglądasz ślicznie
a ja po calym dniu skonczylam to tlumaczenie co prawda nie jest bardzo dobe- w sumi dopiero sie ucze, ale padam z wysilku

[Kasia_Dublin]

Linka sukienka jest boska. Nie dziwie sie ze sie zakochalas bo fason jest idealny!!! I wyglada naprawde elegancko skarbie

Motylku super ze tz sie przelamal. Teraz trzeba tylko kluc zelazo poki gorace

Sas niezle sie naprawcowalas jak dopiero teraz sie odzywasz kocie. A to dopiero poczatek . Oczywiscie zartuje,bedzie dobrze

A ja zaraz tez sie zmywam spac. Tz jeszcze nie wrocil ale juz wiem ze przegrali wiec raczej nie bedzie szalal do rana... Co ci faceci maja z ta pilka nozna jak slowo daje

[anula_81]

Hej dziewczynki moje kochane! Ja juz na 6 biegu w pracy Przepraszam, ze mnie wczoraj z wieczora nie bylo, ale wybralismy sie z moim ukochanym mezusiem na zakupy i sprawdzil mi jus wczesniejszy prezent urodzinowyÆ( a to dopiero 13 grudnia) i dostalam slicznego 160 gigowego ipodzika!! Uwielbiam goooo bo jestem audiofilem i muzyka to moje zycie, wczoraj do poznych godizn wieczornych zatem sciagalam muzyczke. Ahhh jak pieknie!!

A poza tym juz deszcz nie pada!!

Motylku jak sie ciesze, ze TZ zmadrzal!! Teraz trzymam za was kciuki, zeby wzystko szybciutko sie udalo
Linka sliczna ta sukienka! Ale chudzinka z ciebie kochana Sukienka sliczna bo prosta i zawsze bedzie modna, zawsze bedziesz ja milo wspominac, wygladasz w niej uroczo
Carol jak tam objawy? Ja wczoraj mialam bole brzuszka wieczoren, a piersi nei moglam dotknac, wie cu mnie objawy chyba przychodza wieczorami, zatem dzisiaj troszke spokojniej

A w ogole mam pytanko!. Ja mam ogolnie jesienia zima, non stop katar bo mam chore zatoki i czesto w nocy jak nie moge spac z powodu kataru musze siegnac po krople, nei jakies bardzo mocne, ale jednak i dzisiaj juz mialam tak zapchany nosek ze musialam po nei siegnac. Czy to nie zaszkodzi fasolince kochanej???!??!
Bo bylam w nocy sfrustrowana kaatarem u o tym nbe pomyslalam, dopiero teraz i sie martwie...

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez agncyb

A, jeszcze odnośnie tego czego nie wolno, to znalazłam cos takiego:

Ja rozumiem jesli chodzi o chemikalia czy jakies ziola, ale zeby orzechy??? Dziecko tak czy siak moze dostac na nie alergii w pozniejszym zyciu ...
Ja zablokuje sobie internet jak kiedys bede w ciazy, bo jakbym miala patrzec czego nie wolno a co wolno to bym nie jadla prawie nic, nie wychodzila z domu i tylko lezala w lozku zeby sie przypadkiem nie przewrocic .... Moze jestem drastyczna czy bezczelna, ale ciaza to nie jest choroba. Moja mama wpierdzielala orzechy kilogramami jak mnie w brzuchu nosila, alergii nie mam. Jak byla z moim bratem mlodszym w ciazy to z kolei potrafila jesc skrzynke marchewki na dobe i co? Nic mojemu bratu ani nie bylo ani nie jest ....

Napisane przez motylek85

witam nowe koleżanki

dziewczynki moje kochane ja dopiero mogę napisać bo mój skarbek już słodko śpi tak, tak, już jest dobrze chyba ta wczorajsza rozmowa w końcu coś zdziałała... aż nie chcę zapeszyć ale chyba w końcu się udało dziś kupiłam misiowi takie maniunie skarpeteczki z motywem kung fu żeby widać było, że chłopięce wręczyłam mojemu robaczkowi i powiedziałam, że może teraz lepiej mu się będzie myślało obejrzał, uśmiechnął się i powiedział, że w aucie powiesi hihi żartował ale ja dorobiłam sznureczek i już faktycznie wiszą w autku i mu się pięknie prezentują. nie powiedział nic wprost (swoją drogą czemu faceci są tak dziwni i nie mówią nic tylko każą się domyślać) ale jak byliśmy w sklepie i on kupował piwko to ja też chciałam swoje ulubione karmi ale tz pozwolił tylko na jedno bo powiedział, że skoro mamy się starać to nie mogę pić bo to może zaszkodzić dziecku normalnie szok!!!! aż musiałam wam napisać bo nie wiem czy to prawda czy mi się zdaje ale mam nadzieję, że jednak to pierwsze dziś już @ się kończyła i nie miało być jeszcze przytulanek ale nie mogłam się mu dziś oprzeć tak kusił i znowu było do końca wiem, że to nic nie da bo za wcześnie ale wcześniej w ogóle tak nie było tylko przerywany
powiem wam jedno, nie wolno rezygnować z marzeń bo w końcu się spełniają i może to zależy od faceta ale nie warto zaprzestać namawiania bo w przypadku mojego tz nie rozmawianie o tym dłużej niż 2 tygodnie powodowało u niego jakąś amnezję
jejku kładę się już spać ale zupełnie inaczej niż wczoraj, bo wczoraj były łzy a dziś... no cóż, uśmiecham się sama do siebie i mam nadzieję, że to wszystko mi się nie śni

Swietnie kochana!! Popatrz, jednak tylko ja mam takiego uparciucha w domu
Ciesze sie ogromnie, mam nadzieje ze szybciutko Wam sie uda! (zeby sie nie rozmyslil )


Tez bym sobie chetnie male skarpeteczki albo buciki zakupila... ale u mnie to jeeeeeeeszcze tyyyyle czasu ...

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Ach Niunia, co do jajnikow...
Trzeba to leczyc. Wierze ze uda Ci sie zajsc w ciaze, choc latwo nie bedzie- bo owulacja jest rzadko, badz nawet wcale jej nie ma w tej przypadlosci....
Ja musze sie zbadac tez, bo mi kilka objawow pasuje....
A powiedz mi mialas jakies dziwne plamienia w srodku cyklu np?

[niunia1401]

Napisane przez Linka24

J0ochane moje przesyłam wam kolejną fotkę z przymiarki...

Ja tam się chyba zakochałam. Wiem ze z daleka nie widać, ale zobaczcie chociaż fason. Plusem jest to że z przodu ma fajne marszczenia które odwrócą uwage od brzuszka . Wogóle jest taka skromniutka, więc moglabym ubrać bogatsze dodatki. Co myślicie? oczywiście bez tego bolerka bo załozylam je tak o sobie. Poza tym cena jest baaardzo przystępna.

skromna fakt mysl ze ogolnie ci pasuje bez bolerka to pewne bo niepasuje

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja rozumiem jesli chodzi o chemikalia czy jakies ziola, ale zeby orzechy??? Dziecko tak czy siak moze dostac na nie alergii w pozniejszym zyciu ...
Ja zablokuje sobie internet jak kiedys bede w ciazy, bo jakbym miala patrzec czego nie wolno a co wolno to bym nie jadla prawie nic, nie wychodzila z domu i tylko lezala w lozku zeby sie przypadkiem nie przewrocic .... Moze jestem drastyczna czy bezczelna, ale ciaza to nie jest choroba. Moja mama wpierdzielala orzechy kilogramami jak mnie w brzuchu nosila, alergii nie mam. Jak byla z moim bratem mlodszym w ciazy to z kolei potrafila jesc skrzynke marchewki na dobe i co? Nic mojemu bratu ani nie bylo ani nie jest ....

Swietnie kochana!! Popatrz, jednak tylko ja mam takiego uparciucha w domu
Ciesze sie ogromnie, mam nadzieje ze szybciutko Wam sie uda! (zeby sie nie rozmyslil )


Tez bym sobie chetnie male skarpeteczki albo buciki zakupila... ale u mnie to jeeeeeeeszcze tyyyyle czasu ...

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Ach Niunia, co do jajnikow...
Trzeba to leczyc. Wierze ze uda Ci sie zajsc w ciaze, choc latwo nie bedzie- bo owulacja jest rzadko, badz nawet wcale jej nie ma w tej przypadlosci....
Ja musze sie zbadac tez, bo mi kilka objawow pasuje....
A powiedz mi mialas jakies dziwne plamienia w srodku cyklu np?

Tak co ktorys cykl mam plamienie w srodku cyklu,takie delikatne nieregularne menstruacjie,i raz mniej obfite raz bardziej,niestety

[marlenka0505]

Napisane przez motylek85

kochana sama wiesz, że to nic straconego jeszcze, trochę martwi mnie ta spadająca tempka ale wiesz jak coś to następnym razem musimy się trzymać bo inaczej zwariujemy... u mnie już emocje opadły i nawet sobie popisuję z moim tz... a jeszcze wczoraj myślałam, że dziś rano mu walizki za drzwi wystawię... na razie jest ok, zobaczymy co będzie jak wróci...

a wiesz, że myślałam dziś o tobie i jak tam u ciebie sprawy z @ się mają... ale widzę, że to samo co u mnie, w sumie cieszę się, że przyszła wcześniej niż się spodziewałam bo inaczej znów bym się stresowała a tak przynajmniej wiem na czym stoję... a powiedz mi dlaczego odkładacie staranka?

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

komunikat do dziewczynek starających się i tych z zawieszonymi starankami!!!
PROSZĘ MNIE TU SAMEJ NIE ZOSTAWIAĆ!!! JA TEŻ JESTEM W TAKIEJ SYTUACJI ALE CHCĘ Z WAMI PISAĆ I CHCĘ ŻEBYŚCIE DO MNIE PISAŁY BO INACZEJ ZWARIUJĘ... SERIO, BO JA TU U SIEBIE NIE MAM Z KIM O TYM ROZMAWIAĆ

Komunikacik de best

Napisane przez agncyb

Kobitki drogie,
Zaczęłam się zastanawiać, jak właściwie działa taki test ciążowy. Ale tak dokładnie, dogłębnie (w sensie technicznym, chemicznym czy jakim tam jeszcze).
Wykrywa zwiększone stężenie hCG - to już wiemy. Ale w jaki sposób? Są tam jakieś przeciwciała - to też wiemy. Czy te przeciwciała są ułożone właśnie w tą upragnioną druga kreskę? Czym jest kreska testowa?
Siusiamy, dochodzi do jakiejś reakcji... Jakiej?
Wiadomo, że jednego testu nie można użyć więcej niż raz. Dlaczego? Te przeciwciała jakoś się dezaktywują? Przez jakąś reakcję? Strasznie mnie to nurtuje.

Gdyby któraś z was wiedziała coś na ten temat, to byłabym wdzięczna za odpowiedź.

mnie też to nurtowało, dzięki Tobie już wiem jak to działa

Napisane przez motylek85

witam nowe koleżanki

dziewczynki moje kochane ja dopiero mogę napisać bo mój skarbek już słodko śpi tak, tak, już jest dobrze chyba ta wczorajsza rozmowa w końcu coś zdziałała... aż nie chcę zapeszyć ale chyba w końcu się udało dziś kupiłam misiowi takie maniunie skarpeteczki z motywem kung fu żeby widać było, że chłopięce wręczyłam mojemu robaczkowi i powiedziałam, że może teraz lepiej mu się będzie myślało obejrzał, uśmiechnął się i powiedział, że w aucie powiesi hihi żartował ale ja dorobiłam sznureczek i już faktycznie wiszą w autku i mu się pięknie prezentują. nie powiedział nic wprost (swoją drogą czemu faceci są tak dziwni i nie mówią nic tylko każą się domyślać) ale jak byliśmy w sklepie i on kupował piwko to ja też chciałam swoje ulubione karmi ale tz pozwolił tylko na jedno bo powiedział, że skoro mamy się starać to nie mogę pić bo to może zaszkodzić dziecku normalnie szok!!!! aż musiałam wam napisać bo nie wiem czy to prawda czy mi się zdaje ale mam nadzieję, że jednak to pierwsze dziś już @ się kończyła i nie miało być jeszcze przytulanek ale nie mogłam się mu dziś oprzeć tak kusił i znowu było do końca wiem, że to nic nie da bo za wcześnie ale wcześniej w ogóle tak nie było tylko przerywany
powiem wam jedno, nie wolno rezygnować z marzeń bo w końcu się spełniają i może to zależy od faceta ale nie warto zaprzestać namawiania bo w przypadku mojego tz nie rozmawianie o tym dłużej niż 2 tygodnie powodowało u niego jakąś amnezję
jejku kładę się już spać ale zupełnie inaczej niż wczoraj, bo wczoraj były łzy a dziś... no cóż, uśmiecham się sama do siebie i mam nadzieję, że to wszystko mi się nie śni

no to kochana kuj żelazo puki gorące

Napisane przez Linka24

J0ochane moje przesyłam wam kolejną fotkę z przymiarki...

Ja tam się chyba zakochałam. Wiem ze z daleka nie widać, ale zobaczcie chociaż fason. Plusem jest to że z przodu ma fajne marszczenia które odwrócą uwage od brzuszka . Wogóle jest taka skromniutka, więc moglabym ubrać bogatsze dodatki. Co myślicie? oczywiście bez tego bolerka bo załozylam je tak o sobie. Poza tym cena jest baaardzo przystępna.

sukienka śliczna też lubię taki prosty styl

[Cosmaaaaaaa]

Ja tak nalizuje i w sumie wyczuwam owulacje (przed tabsami), cykle mi sie rozregulowaly ale to byla roznica kilku dni- zazwyczaj ... We wtorek umowilam sie do gin, do tej pory chyba zwariue, bo u mnie plamienie trwa juz od prawie tyg i przybralo wrecz czarny kolor ...

[marlenka0505]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja tak nalizuje i w sumie wyczuwam owulacje (przed tabsami), cykle mi sie rozregulowaly ale to byla roznica kilku dni- zazwyczaj ... We wtorek umowilam sie do gin, do tej pory chyba zwariue, bo u mnie plamienie trwa juz od prawie tyg i przybralo wrecz czarny kolor ...

może lepiej odstaw te tabletki...

[kasiula1208]

dzien dobryyyyyyyyyyy w ten piekny poranekduuuuuuuuuuuuzo usmiechu na dzisiejszy dzien zycze moje Skarby

[marlenka0505]

Napisane przez kasiula1208

dzien dobryyyyyyyyyyy w ten piekny poranekduuuuuuuuuuuuzo usmiechu na dzisiejszy dzien zycze moje Skarby

Dzień Dobry Kochana ale czy ten poranek taki piękny???? u mnie sie chmurzy...

[kasiula1208]

Napisane przez motylek85

witam nowe koleżanki

dziewczynki moje kochane ja dopiero mogę napisać bo mój skarbek już słodko śpi tak, tak, już jest dobrze chyba ta wczorajsza rozmowa w końcu coś zdziałała... aż nie chcę zapeszyć ale chyba w końcu się udało dziś kupiłam misiowi takie maniunie skarpeteczki z motywem kung fu żeby widać było, że chłopięce wręczyłam mojemu robaczkowi i powiedziałam, że może teraz lepiej mu się będzie myślało obejrzał, uśmiechnął się i powiedział, że w aucie powiesi hihi żartował ale ja dorobiłam sznureczek i już faktycznie wiszą w autku i mu się pięknie prezentują. nie powiedział nic wprost (swoją drogą czemu faceci są tak dziwni i nie mówią nic tylko każą się domyślać) ale jak byliśmy w sklepie i on kupował piwko to ja też chciałam swoje ulubione karmi ale tz pozwolił tylko na jedno bo powiedział, że skoro mamy się starać to nie mogę pić bo to może zaszkodzić dziecku normalnie szok!!!! aż musiałam wam napisać bo nie wiem czy to prawda czy mi się zdaje ale mam nadzieję, że jednak to pierwsze dziś już @ się kończyła i nie miało być jeszcze przytulanek ale nie mogłam się mu dziś oprzeć tak kusił i znowu było do końca wiem, że to nic nie da bo za wcześnie ale wcześniej w ogóle tak nie było tylko przerywany
powiem wam jedno, nie wolno rezygnować z marzeń bo w końcu się spełniają i może to zależy od faceta ale nie warto zaprzestać namawiania bo w przypadku mojego tz nie rozmawianie o tym dłużej niż 2 tygodnie powodowało u niego jakąś amnezję
jejku kładę się już spać ale zupełnie inaczej niż wczoraj, bo wczoraj były łzy a dziś... no cóż, uśmiecham się sama do siebie i mam nadzieję, że to wszystko mi się nie śni

ojjjjjjjjjjjj Kochana jaiki fajny motyw z tymi skarpetkamibardz o fajnie ze twój tz zmienił podejscie...duzo w tym twojej zasługi....ale sie ciesze...i zycze wam zeby sie udało ...a te skarpeteczki to chyba naszczescie:cm ok:nooooooooo jaki cudowny poranek az miło słyszec takie rzeczy

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez marlenka0505

Dzień Dobry Kochana ale czy ten poranek taki piękny???? u mnie sie chmurzy...

hi hi hi u mnie tez... ale........czuje sie cudownie....i jestem taka szczesliwa ze dzis kazdy poranek niezaleznie od pogody byłby dla mnie piekny...dlatego chce sie z wami podzielic pozytywnymi fluidkami:m agia:

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez Linka24

J0ochane moje przesyłam wam kolejną fotkę z przymiarki...

Ja tam się chyba zakochałam. Wiem ze z daleka nie widać, ale zobaczcie chociaż fason. Plusem jest to że z przodu ma fajne marszczenia które odwrócą uwage od brzuszka . Wogóle jest taka skromniutka, więc moglabym ubrać bogatsze dodatki. Co myślicie? oczywiście bez tego bolerka bo załozylam je tak o sobie. Poza tym cena jest baaardzo przystępna.

sukienka piiiiiiiiiiiiiiekna....oj jj jeszce pare zdjec i zamiast o dzidziusia bede truła mojemu TZ o slubie...hmmmmm warte przemyslenia

[marlenka0505]

Napisane przez kasiula1208

hi hi hi u mnie tez... ale........czuje sie cudownie....i jestem taka szczesliwa ze dzis kazdy poranek niezaleznie od pogody byłby dla mnie piekny...dlatego chce sie z wami podzielic pozytywnymi fluidkami:m agia:

To się tu laska dziel tym Twoim szczęściem, bo ja mam dziś jakąś trwogę w sercu, sama nie wiem dlaczego...

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez marlenka0505

może lepiej odstaw te tabletki...

Zastanawiam sie nad tym ... Bo to jest aczej nienormalne ...
Kurde, ja to zawsze musze cos miec.... Boziu ....

Napisane przez kasiula1208

dzien dobryyyyyyyyyyy w ten piekny poranekduuuuuuuuuuuuzo usmiechu na dzisiejszy dzien zycze moje Skarby

Hm a cos Ty taka szczesliwa cio?
U mnie zapowiada sie marny dzien, jesli sadzic po poranku- szaro i buro ...

[Carol77]

Witajcie skarby
ja niedawno wstałam, poranne wysyłanie danych mężuś robi i zawozi mała do szkoły, jak sie tak nauczę, to po ciąży będę miała ciężko się przestawić
Dzisiaj jedzie sam na zakupy, z mamą do dentysty,po Olę, a ja mam siedzieć w domu i nigdzie nie łazić, nawet mam zakaz prpwadzenia auta, powiem Wam, ze zła jestem sama na siebie, bo powiedziałam, że mi się w głowie kręci i się wystraszył, ze mi sie coś stanie za keirownicą. Nie przypuszczałam, że aż tak nadopiekuńczy będzie, ja oszaleję chybaale z dwojga złego lepiej jak tak jest. ex miał mniei małą serdecznie w dupie i to było straszne.

MOTYLKU jak strasznei się cieszę super wiadomość, to teraz trzymam kciuki żeby jak najszybciej sie udało!!!!!!!!!

Anula moje objawy też rano znikaja ale na szczęście mnie nie mdli i zgaga też osłabła, w nocy kolka jelitowa mnie troszke pomęczyła, ale brzucho płaskie jeszcze i moge pomasowac, boje sie jak to będzie jak urośnie...ale sama zawaliłam, bo głodna szlam spać, a dzieje mi sie tak właśnie jak jestem na głodzie

Marlenka kiedy ten test??????ja już się nie umiem doczekać!!!!!!!!!!!!!!

Kasiulko no humorek super, więc zarazam się nim

Linuś sukienusia śliczna, (Ty jesteś jeszcze wieksza chudzina niz ja ) tylko bez bolerkabedziesz piękna panna młodą!!

[kasiula1208]

nooooooooooooo dobra.......... kto dzisiaj testuje????? hmm?hmm?bo czekam z utesknieniemmmm

[marlenka0505]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Zastanawiam sie nad tym ... Bo to jest aczej nienormalne ...
Kurde, ja to zawsze musze cos miec.... Boziu ....


Hm a cos Ty taka szczesliwa cio?
U mnie zapowiada sie marny dzien, jesli sadzic po poranku- szaro i buro ...

rzucaj w diabły tą chemię, ja ostatnio czytałam taki artykuł, że te najnowszej geberacji tabsy to potrafią niebezpieczne być.

Napisane przez Carol77

Marlenka kiedy ten test??????ja już się nie umiem doczekać!!!!!!!!!!!!!!

boję się... dziś rano tempka ok 37,15 więc dobry znak jest, ale jakoś boję się zrobić test, boję się że będzie I kreska...

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez marlenka0505

rzucaj w diabły tą chemię, ja ostatnio czytałam taki artykuł, że te najnowszej geberacji tabsy to potrafią niebezpieczne być.

Tez o tym czytalam i sie przerazilam, ale z drugiej strony, co dzis nie szkodzi? Najpierw musze sie dodzwonic do mojej gin, mama mni umowila juz na przyszly tydzien, ale chce z nia porozmawiac, czy moge np juz dzisiaj nie brac i cz ciazy nie bedzie przez to ... Choc kochalismy sie tydzien temu wiec nie sadze..

Napisane przez marlenka0505

boję się... dziś rano tempka ok 37,15 więc dobry znak jest, ale jakoś boję się zrobić test, boję się że będzie I kreska...

Kochana, raz sie zyje!! Zrob test i postaraj sie myslec ze to nic takiego Z takim luzikiem Ja wierze ze bede dwie krechy Jakiegos czuja mam

[Carol77]

Napisane przez marlenka0505

rzucaj w diabły tą chemię, ja ostatnio czytałam taki artykuł, że te najnowszej geberacji tabsy to potrafią niebezpieczne być.


boję się... dziś rano tempka ok 37,15 więc dobry znak jest, ale jakoś boję się zrobić test, boję się że będzie I kreska...

Wiem po sobie co znacza tabsy nowej generacji, łydki mnie zaczeły nawet boleć i od razu odstawiłam, nie maiałam zamiaru cierpieć na zakrzepicę, odstaw je Cosma, szkoda zdrowia kochana!!

Rób ten test słońce!!!!!!!!!!! Ja tez się bałam, ale teraz już wiem i jestem spokojniejsza, a Ty będziesz tylko niepotrzebnie się denerwować!

[kasiula1208]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Zastanawiam sie nad tym ... Bo to jest aczej nienormalne ...
Kurde, ja to zawsze musze cos miec.... Boziu ....


Hm a cos Ty taka szczesliwa cio?
U mnie zapowiada sie marny dzien, jesli sadzic po poranku- szaro i buro ...

no własnie bez powodu...wstałam...i az pekam ze szczescia....dz iwna jestem.. mam takie hustawki nastroju ze hejdzis mam ogromnego"pozytywa" wiec chce to wykorzystac i dzielic sie tym z wami no Kochana to nie jest normalne..choc przy tabletkach rózne rzeczy sie dzieja... zwłaszcza na poczatku bo przeciez to hormony... ale najlepiej bedzie jak skonsultujesz to z lekarzem...mi tez nie kazde tabletki odpowiadały...przeszłam chyba 3 paczki zanim dopasowałam sobie odpowiednie....wiec moze te nie sa odpowiednie dla ciebie...

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez marlenka0505

rzucaj w diabły tą chemię, ja ostatnio czytałam taki artykuł, że te najnowszej geberacji tabsy to potrafią niebezpieczne być.


boję się... dziś rano tempka ok 37,15 więc dobry znak jest, ale jakoś boję się zrobić test, boję się że będzie I kreska...

Skarbie czekamyyyyyyyy...tez cos tak czuje ze bedaII kreseczki

[Cosmaaaaaaa]

Super... rozmawialam z gin moja ... Plamienie no owszem nie jest normalne, powiedziala mi ze musialam zapomniec jakiejs tabletki albo wziac za pozno- biore od pierwszego dnia w okolicach 18 codziennie.... Powiedziala mi ze mam dalej brac tabletki i sie dodatkowo zabezpieczac lub nie wspolzyc ... Bo moge zajsc...

[kasiula1208]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Super... rozmawialam z gin moja ... Plamienie no owszem nie jest normalne, powiedziala mi ze musialam zapomniec jakiejs tabletki albo wziac za pozno- biore od pierwszego dnia w okolicach 18 codziennie.... Powiedziala mi ze mam dalej brac tabletki i sie dodatkowo zabezpieczac lub nie wspolzyc ... Bo moge zajsc...

hi hi hi ale akcja... chyba los wam sprzyja

[motylek85]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Super... rozmawialam z gin moja ... Plamienie no owszem nie jest normalne, powiedziala mi ze musialam zapomniec jakiejs tabletki albo wziac za pozno- biore od pierwszego dnia w okolicach 18 codziennie.... Powiedziala mi ze mam dalej brac tabletki i sie dodatkowo zabezpieczac lub nie wspolzyc ... Bo moge zajsc...

i ja w takiej sytuacji bym nie mówiła o tym tz;P wiem, okropna jestem ale no cóż, przecież tabsy bierzesz a zdarza się nieraz i tak, że podczas brania leków można zajść

Linka sukienka ta o wiele ładniejsza od poprzedniej, jednak ładniej ci w jednoczęściowej

marlenka bo ty nie zdążysz zatestować jak ja cię dorwę i ukatrupię w takim stresie nas trzymać


kochane moje jak ja się cieszę normalnie też mogę radosne fluidki przesyłać jak kasiabo i pogoda dziś u mnie niezła i ta wczorajsza zmiana tz

[marlenka0505]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Super... rozmawialam z gin moja ... Plamienie no owszem nie jest normalne, powiedziala mi ze musialam zapomniec jakiejs tabletki albo wziac za pozno- biore od pierwszego dnia w okolicach 18 codziennie.... Powiedziala mi ze mam dalej brac tabletki i sie dodatkowo zabezpieczac lub nie wspolzyc ... Bo moge zajsc...

ja też bym zdała się na los, co ma być to będzie

co do testu, jutro rano, bo się boję..................... ......

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

właśnie zastanawiałam się dlaczego się boję, a dlatego że nie czuję że jestem, wszystko jest w normie poza bólami brzuszka, ale na @ też może boleć...

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez marlenka0505

ja też bym zdała się na los, co ma być to będzie

co do testu, jutro rano, bo się boję..................... ......

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

właśnie zastanawiałam się dlaczego się boję, a dlatego że nie czuję że jestem, wszystko jest w normie poza bólami brzuszka, ale na @ też może boleć...

Ech kochana, jutro tez bedziesz sie bala
Lepiej miec to za soba- ja przynajmniej tak uwazam

Napisane przez kasiula1208

hi hi hi ale akcja... chyba los wam sprzyja

Napisane przez motylek85

i ja w takiej sytuacji bym nie mówiła o tym tz;P wiem, okropna jestem ale no cóż, przecież tabsy bierzesz a zdarza się nieraz i tak, że podczas brania leków można zajść

Linka sukienka ta o wiele ładniejsza od poprzedniej, jednak ładniej ci w jednoczęściowej

marlenka bo ty nie zdążysz zatestować jak ja cię dorwę i ukatrupię w takim stresie nas trzymać


kochane moje jak ja się cieszę normalnie też mogę radosne fluidki przesyłać jak kasiabo i pogoda dziś u mnie niezła i ta wczorajsza zmiana tz

Sama nie wiem ... Az sie boje pomyslec co by bylo ... Naprawde boje sie teraz zajsc... Najgorsze jest to ze nie wiem czy zrobienie testu cos da? Stosuneczek byl w tamta sobote, raz jeden jedyny... dzisiaj chcial mnie bzyknac ale nie glupia nie dalam ....

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Ide sie wyszykowac, o 11 musze leciec do salonu ... Zapewne nie bede mogla sie na niczym skupic- dobrze ze dzis Katharina- u ktorej mam praktyke zaproponowala mi zrobic zabieg, zebym poczula to co klientki

[kasiula1208]

powiedzcie mi dziewczynki od czego zalezy przebieg@....bo ja mam tak ze pierwszy dzien miałam normalny...potem prawie nic...potem pare godzin tak fest...potem znowu nic...wczoraj w pod wieczor prawie wcale nad ranem tak fest...i teraz znów prawie nic...dlaczego nie mam np. 4-5 dni ciagłej@ i konie..tylko konczy mi sie i zaczyna...a nie biore zadnych tabletek.. nic...hmm...????ciekawe od czego to zalezy????

[motylek85]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ech kochana, jutro tez bedziesz sie bala
Lepiej miec to za soba- ja przynajmniej tak uwazam




Sama nie wiem ... Az sie boje pomyslec co by bylo ... Naprawde boje sie teraz zajsc... Najgorsze jest to ze nie wiem czy zrobienie testu cos da? Stosuneczek byl w tamta sobote, raz jeden jedyny... dzisiaj chcial mnie bzyknac ale nie glupia nie dalam ....

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Ide sie wyszykowac, o 11 musze leciec do salonu ... Zapewne nie bede mogla sie na niczym skupic- dobrze ze dzis Katharina- u ktorej mam praktyke zaproponowala mi zrobic zabieg, zebym poczula to co klientki

hehe to mnie tym przed ostatnim (bo zmieniłaś) rozwaliłaśw takim razie jak wróci to go tam dobrze bzyknij a on, że tak się nieśmiało zapytam, "idzie do końca" czy "ucieka" przed samym końcem?? bo wiesz, jeśli do końca to teraz dzień w dzień możesz go wykorzystać nie bez przyjemności oczywiście

[Kasia_Dublin]

Witajcie kochane!!

Tutaj niestety pogoda sie strasznie popsula. Wieje tak ze glowe chce urwac a ja niestety miszkam i pracuje nad morzem wiec tym bardziej musimy uwazac. Wlosy mam niezle poczochrane . Moj tz dzisiaj ma zalobe po przegranym meczu . Smiac mi sie z niego chcialo bo widzialam jaki byz zrezygnowany no i zalamany, komedia. A ja jestem dzisiaj praktycznie sama. Nikogo nie ma z osob z ktorymi pracuje, moj szef tez na jakims szkoleniu wiec ja moge sobie dzisiaj troszke popuscic .

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Super... rozmawialam z gin moja ... Plamienie no owszem nie jest normalne, powiedziala mi ze musialam zapomniec jakiejs tabletki albo wziac za pozno- biore od pierwszego dnia w okolicach 18 codziennie.... Powiedziala mi ze mam dalej brac tabletki i sie dodatkowo zabezpieczac lub nie wspolzyc ... Bo moge zajsc...

Cosma takie odstawienie tabletek w polowie pudelka jeszcze gorzej moze na ciebie wplynac niz dalesze ich branie... Przy pierwszym pudelku plamienie moze sie zdarzyc (ja plamilam do polowy drugiego opakowania...). Generalnie decyzja o braniu tabletek to jedna z tych gdzie jak juz sie decydujesz to musisz do konca bo to nic dobrego kiedy sie bawisz tymi hormonami. Jesli podjelas decyzje zeby je brac kotku to nie odstawiaj w polowie