ZAZDROŚNICE cz. X - opalamy nogi, dekolty i focha.

[cholernarejestracja]

Napisane przez paprif

Znasz treść tych rozmów ? Myślę, że nie. Jak na charakterek zadziorny Sweet była bardzo uprzejma, Madame natomiast wręcz odwrotnie... miałam wrażenie, że kpiła ze Sweet.
Cholerko widzę, że bronisz Madame, nikt tobie tego nie zabrania, ale ja również mam prawo sie wypowiedziec.

Jasne, że masz i tak, jestem po stronie Madame bo uważam, że Sweetish i Szatanica się zachowywały w stosunku do niej wybitnie nie fair, i nie mają prawa się oburzać o to nieszczęsne zgłaszanie postów - same sobie na to zasłużyły. Skoro moderator stwierdził, że coś jest nie tak, to widocznie było.

Napisane przez nafiyqa

NIC TAKIEGO NIE NAPISALA!!!!!!!!!!!!!
Po co przytaczasz slowa, ktorych sweet nie uzyla?

Wypowiadam się na podstawie tego, co mogę wywnioskować z waszych rozmów. A mogę wywnioskować, że Sweetish później atakowała Madame.

[nafiyqa]

DZIEWCZYNY, JA MAM DOSC!!!!!!!!!!

Nie wiem jak to wyjasnic. Moim zdaniem te dziewczyny, ktora chca znac prawde, juz ja poznaly. Te, ktore wierza w swoje wersje - niech wierza, sadze, ze nie da rady ich przekonac.
Niech kazda sama wyciagnie wnioski.

Nie bedziemy ukrywac (przynajmniej ja nie zamierzam), ze czesc z Nas nie lubi sie wzajemnie.

Obie, sweet i Madame, sa zadziorne. Ciezko im oduscic. Jedynym rozwiazaniem jest zlekcewazenie calej sprawy. Ale nie sadze, by bylo to mozliwe.

Boje sie, ze po tych wszystkich klotniach zamkna Nam watek.

[paprif]

Ja też dostałam wiad. od Sweet na gg.

[sweetish]

NIe zdziwie sie, jesli KTOŚ naśle na mnie teraz jakiegos moderatora, takze dziewczyny. Żeby bylo jasne.... Grzeczna, potulna nigdy nie byłam- nie przecze, chamskie odzywki tez nie sa mi obce, ALE żadnej z was tu nie okłamywałam. NiGDY! i mam nadzieje, ze teraz, kiedy juz wytłumaczyłam co i jak wszystko wroci do normy w tym watku. Wczoraj bylo milutko, dzis masakra totalna, mam nadzieje, ze jutro znowu dla równowagi bedzie milo i spokojnie.

[cholernarejestracja]

Napisane przez nafiyqa

DZIEWCZYNY, JA MAM DOSC!!!!!!!!!!

Nie wiem jak to wyjasnic. Moim zdaniem te dziewczyny, ktora chca znac prawde, juz ja poznaly. Te, ktore wierza w swoje wersje - niech wierza, sadze, ze nie da rady ich przekonac.
Niech kazda sama wyciagnie wnioski.

Nie bedziemy ukrywac (przynajmniej ja nie zamierzam), ze czesc z Nas nie lubi sie wzajemnie.

Obie, sweet i Madame, sa zadziorne. Ciezko im oduscic. Jedynym rozwiazaniem jest zlekcewazenie calej sprawy. Ale nie sadze, by bylo to mozliwe.

Boje sie, ze po tych wszystkich klotniach zamkna Nam watek.

Raczej się za takie rzeczy wątków nie zamyka..chyba.

Ale nie mogę powiedzieć, że nie zgadzam się z Nafi Więc kończę moje wypowiadanie się w tej sprawie.


Carbonara wyszła pyszna

[paprif]

Napisane przez cholernarejestracja

Jasne, że masz i tak, jestem po stronie Madame bo uważam, że Sweetish i Szatanica się zachowywały w stosunku do niej wybitnie nie fair, i nie mają prawa się oburzać o to nieszczęsne zgłaszanie postów - same sobie na to zasłużyły. Skoro moderator stwierdził, że coś jest nie tak, to widocznie było.



Wypowiadam się na podstawie tego, co mogę wywnioskować z waszych rozmów. A mogę wywnioskować, że Sweetish później atakowała Madame.

To źle wnioskujesz.

Nafi uważam tak jak Ty, koniec tego tematu.

[nafiyqa]

Napisane przez cholernarejestracja

Wypowiadam się na podstawie tego, co mogę wywnioskować z waszych rozmów. A mogę wywnioskować, że Sweetish później atakowała Madame.

Nie, wypowiadasz sie na podstawie tego, co pisze Madame.
Paprif ma racje - caly czas zarzuca Sweet, ze nie wklei tu tresci rozmowy, a sama moglaby przeciez to zrobic skoro jest tak krysztalowo czysta.

Oczywiscie, ze tego nie zrobi, bo przeciez okazaloby sie, ze sweet wcale nikogo nie szantazowala ani nie grozila, ze kogokolwiek zniszczy.
Powtarzam, nie wiem ktory raz - zaznaczyla tylko, ze Madame bedzie przegrana, jak wszystkie dziewczyny sie dowiedza, ze to ona kabluje moderatorom!!!

[cholernarejestracja]

Nafi, jeżeli chcesz ciągnąć ten temat, to mogę porozmawiać z Tobą na PW obiecałam, że kończę się wypowiadać. Oczywiście, możliwe, że źle wnioskuję.

[nafiyqa]

Napisane przez cholernarejestracja

Raczej się za takie rzeczy wątków nie zamyka..chyba.

Ale nie mogę powiedzieć, że nie zgadzam się z Nafi Więc kończę moje wypowiadanie się w tej sprawie.


Carbonara wyszła pyszna

Ale jak sie wizazanki kloca to moga zamknac...
Chyba podobnie bylo z watekiem madzi nt. jej choroby...

cholerko, napisalam tego posta zanim zobaczylam, ze konczysz wypowiadac sie na ten temat

[cholernarejestracja]

Oj, z Madzią to był grubszy temat..bo dziewczyny jej wysyłały pieniądze, a potem nie było chyba wiadomo gdzie te pieniądze idą..wydaje mi się, że to była poważniejsza sprawa, niż takie przepychanki

Może mi się oberwać za tę opinię, ale wydaje mi się, że administracja zamyka głównie takie wątki, gdzie 100% treści stanowi kłótnia (a tu przecież zdarza się nam mieć miłą atmosferę ), albo które szkodzą wizażowi (ostatnio na technicznym dziewczyny miały pretensje, bo w konkursie dostały inne nagrody niż sądziły, że dostaną, i Złoś zamknął mówiąc, że mogą napisać reklamację, i koniec tematu).

[marcia1003]

[sweetish]

Uff.
nareszcie moge wziać spokojnie kąpiel. Masakra


Ktoś tu wcześniej pytał co z szatanicą. Wraca do nas 16.lipca. Ogólnie jak to sama twierdzi u niej stara bida Szatan- buziaki dla ciebie wredotko wracaj szybko.

[paprif]

Napisane przez marcia1003

No wiem, wiem, szaleństwo
Co tam u Ciebie ?

[nafiyqa]

Napisane przez cholernarejestracja

Oj, z Madzią to był grubszy temat..bo dziewczyny jej wysyłały pieniądze, a potem nie było chyba wiadomo gdzie te pieniądze idą..wydaje mi się, że to była poważniejsza sprawa, niż takie przepychanki

Może mi się oberwać za tę opinię, ale wydaje mi się, że administracja zamyka głównie takie wątki, gdzie 100% treści stanowi kłótnia (a tu przecież zdarza się nam mieć miłą atmosferę ), albo które szkodzą wizażowi (ostatnio na technicznym dziewczyny miały pretensje, bo w konkursie dostały inne nagrody niż sądziły, że dostaną, i Złoś zamknął mówiąc, że mogą napisać reklamację, i koniec tematu).

No to jestem spokojna

No to ja tak dla milej atmosfery napisze, ze bylam z dawnymi wspollokatorkami na piwie, pogadalysmy o tym, co sie u Nas zmienilo i bylo fajnie - znow tak, jak kiedys

[paprif]

Napisane przez sweetish

Uff.
nareszcie moge wziać spokojnie kąpiel. Masakra


Ktoś tu wcześniej pytał co z szatanicą. Wraca do nas 16.lipca. Ogólnie jak to sama twierdzi u niej stara bida Szatan- buziaki dla ciebie wredotko wracaj szybko.

Odbyło się to spotkanie z chłopakiem w pt ? ;>

[wilczyca]

no...i wszystko jasne i można spokojnie przestać się już kłócić

ja znikam, czeka na mnie wino i filmy

[paprif]

Napisane przez nafiyqa

No to jestem spokojna

No to ja tak dla milej atmosfery napisze, ze bylam z dawnymi wspollokatorkami na piwie, pogadalysmy o tym, co sie u Nas zmienilo i bylo fajnie - znow tak, jak kiedys

Ja napiszę, że zrobiłam 20km rowerkiem.
Zjadłam cały serek wiejski ze szczypiorkiem, takiego smaka miałam

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez wilczyca

no...i wszystko jasne i można spokojnie przestać się już kłócić

ja znikam, czeka na mnie wino i filmy

Mmm fajnie

[cholernarejestracja]

Napisane przez nafiyqa

No to jestem spokojna

No to ja tak dla milej atmosfery napisze, ze bylam z dawnymi wspollokatorkami na piwie, pogadalysmy o tym, co sie u Nas zmienilo i bylo fajnie - znow tak, jak kiedys

Czyli rozstałyście się w przyjaźni? Bo często jest tak, że pod koniec okresu wspólnego mieszkania nie da się już na siebie patrzeć

Ja się jutro wybieram znów na spotkanie z wizażankami krakowskimi Wilczyco, może masz ochotę do nas dołączyć? O 19?

A dziś mam pyszne, grapefruitowe piwo I zaraz będę piekła cytrynowe kwadraciki, tylko mi masło zmięknie.

[paprif]

Napisane przez cholernarejestracja

Czyli rozstałyście się w przyjaźni? Bo często jest tak, że pod koniec okresu wspólnego mieszkania nie da się już na siebie patrzeć

Ja się jutro wybieram znów na spotkanie z wizażankami krakowskimi Wilczyco, może masz ochotę do nas dołączyć? O 19?

A dziś mam pyszne, grapefruitowe piwo I zaraz będę piekła cytrynowe kwadraciki, tylko mi masło zmięknie.

Co to za piwko ? ;>

[cholernarejestracja]

Napisane przez paprif

Co to za piwko ? ;>

Na etykiecie napisane jest "Schofferhofer" (z kropeczkami nad pierwszym o). Sklep który czasem odwiedzam, a który teraz nazywa się Simply Kraków (wcześniej Elea, a jeszcze wcześniej Billa, należą chyba do Auchan) ma duuuży wybór różnych piw, i właśnie to dziś utrafiłam ale ma 2,5%

[paprif]

Napisane przez cholernarejestracja

Na etykiecie napisane jest "Schofferhofer" (z kropeczkami nad pierwszym o). Sklep który czasem odwiedzam, a który teraz nazywa się Simply Kraków (wcześniej Elea, a jeszcze wcześniej Billa, należą chyba do Auchan) ma duuuży wybór różnych piw, i właśnie to dziś utrafiłam ale ma 2,5%

dzięki

[nafiyqa]

Napisane przez cholernarejestracja

Czyli rozstałyście się w przyjaźni? Bo często jest tak, że pod koniec okresu wspólnego mieszkania nie da się już na siebie patrzeć

Ja się jutro wybieram znów na spotkanie z wizażankami krakowskimi Wilczyco, może masz ochotę do nas dołączyć? O 19?

A dziś mam pyszne, grapefruitowe piwo I zaraz będę piekła cytrynowe kwadraciki, tylko mi masło zmięknie.

Tak, one musialy sie wyprowadzic, bo wyjezdzaly zagranice.
Zreszta swietnie mi sie z Nimi mieszkalo - robilysmy sobie nawzajem sniadania, obiady, gdy ta druga osoba wracala zmeczona z zajec, kupowalysmy sobie swoje nawzajem swoje ulubione rzeczy, chodzilysmy razem na imprezy, czasem nawet spalysmy razem Juz nie mowie o takich intymnych sprawach jak latanie w bieliznie po mieszkaniu czy kapanie sie, gdy ta druga osoba byla w lazience (no to sobie o mnie pomysliscie )

[cholernarejestracja]

Napisane przez nafiyqa

Tak, one musialy sie wyprowadzic, bo wyjezdzaly zagranice.
Zreszta swietnie mi sie z Nimi mieszkalo - robilysmy sobie nawzajem sniadania, obiady, gdy ta druga osoba wracala zmeczona z zajec, kupowalysmy sobie swoje nawzajem swoje ulubione rzeczy, chodzilysmy razem na imprezy, czasem nawet spalysmy razem Juz nie mowie o takich intymnych sprawach jak latanie w bieliznie po mieszkaniu czy kapanie sie, gdy ta druga osoba byla w lazience (no to sobie o mnie pomysliscie )

E tam, tak powinny wyglądać kontakty z współlokatorkami

Ja w pierwszym mieszkaniu mieszkałam ze znajomą z liceum, było całkiem nieźle, ale ona bardzo wcześnie kładła się spać (a ja jestem nocny marek), i miała koszmarne problemy ze snem - przeszkadzały jej nawet migoczące światełka z routera, musiało być idealnie cicho żeby zasnęła, nawet boiler w łazience jej przeszkadzał bo szumiał. A mieszkałyśmy w kawalerce Koniec końców ona zrezygnowała ze swoich studiów, bo tęskniła za domem Nie z mojej winy wciąż ze sobą piszemy czasami

A za drugim razem mieszkałam z dwoma gejami, i było całkiem fajnie, ale strasznie bałaganili (co jeszcze było do przeżycia), a jeden z nich przyprowadzał swoją "dziewczynę" tak często, że praktycznie u nas mieszkała. I z nią się strasznie żarłam, bo zostawiała pleśniejące naczynia, garnki (moje garnki!), śmieci, niespuszczoną kupę w toalecie (), i generalnie miałam jej dość..

No a później już wynajęłam mieszkanie z moim TŻ. Najlepszy współlokator jakiego miałam

[sweetish]

Napisane przez paprif

Odbyło się to spotkanie z chłopakiem w pt ? ;>

A tego to nie wiem. Spytasz ja jak wroci

[cuciola]

oj dziewczyny przestancie juz!

Carbonara wyszła pyszna

uwielbiam carbonare niedaleko miasteczka w ktorym mieszkam jest miasteczko o nazwie carbonara i powiedzialam Tz-towi zebysmy sie tam wyprowadzili hihihi to bedzie mi sie od samego poczatku dobrze kojarzyc

mykam z psem na spacer i potem do wanny. do jutra kobietki

[Honey_Girl]

Heej

Idę nadrabiać ale widzę, że coś nie fajna atmosfera..



Dziś mija 3 lata i 4 miesięcy z moim Kochanym

[Caroline1920]

Napisane przez E.J.

Ja w sumie też, ale nieraz mnie denerwuje że nie mam tych 165 cm.... ale generalnie mi się mój wzrost podoba, szczególnie w tłumie

heh ja mam 158 cm albo 160 nie pamietam dokaldnie i dobrze mi z tym, nie jestem za wysoka ale nigdy na to nie narzekalam, w facetach mozna przebierac i w ogole
niektore wysokie dziewczyny naprawde sa piekne i zgrabne ale sa one rzadkoscia... przynajmniej ja nie za czesto takie spotykam...

no coz male jeste piekne albo tylko ja sie tak pocieszam

wlasnie kumpela ode mnie wyszla, wypilysmy we dwie 2 litry wina domowej roboty winko tej kolezanki jest nie do podrobienia, no cud, miod, malina TZ sie troszke sfochowal bo dzwonil do mnie a ja mu powiedzialm, ze dzis za dlugo nie pogadamy bo niezapowiedzianie przyszla kolezanka... ale jest juz ok kurcze ja nie wiem czy bym taka wyrozumiala byla na jego miejscu... naparwde doceniam go w pewnych kwestaich czasami... tez musze byc bardziej tolerancyjan wzgledem niego, a nie miec wiecznie pretensje...

kurcze chcica mi sie wlaczyla

[MadameButterfly6]

Napisane przez nafiyqa

Tak, one musialy sie wyprowadzic, bo wyjezdzaly zagranice.
Zreszta swietnie mi sie z Nimi mieszkalo - robilysmy sobie nawzajem sniadania, obiady, gdy ta druga osoba wracala zmeczona z zajec, kupowalysmy sobie swoje nawzajem swoje ulubione rzeczy, chodzilysmy razem na imprezy, czasem nawet spalysmy razem Juz nie mowie o takich intymnych sprawach jak latanie w bieliznie po mieszkaniu czy kapanie sie, gdy ta druga osoba byla w lazience (no to sobie o mnie pomysliscie )

Czy to te o ktorych mowilas "labadziary"? Czy mi sie z kims pomylilo?

[nafiyqa]

Napisane przez MadameButterfly6

Czy to te o ktorych mowilas "labadziary"? Czy mi sie z kims pomylilo?

Pomylilo Ci sie.
Labadziary to te, z ktorymi mieszkam obecnie.
Tamte to najlepsze wspolloaktorki, jakie mialam.

Cholerko, gej z dziewczyna?

[cholernarejestracja]

Napisane przez nafiyqa

Pomylilo Ci sie.
Labadziary to te, z ktorymi mieszkam obecnie.
Tamte to najlepsze wspolloaktorki, jakie mialam.

Cholerko, gej z dziewczyna?

Dlatego napisałam "dziewczyną" on każdemu wmawiał, że to jego luba, ale nigdy się nawet za ręce nie trzymali, a ona się śmiała człowiekowi w twarz jak jej zasugerował, że między nimi coś jest a gość był takim typowym gejem - rybaczki, japonki, różowe koszulki..(żeby nie uogólniać - jasne, zdarzają się mężczyźni z japonkami, rybaczkami i różowymi koszulkami którzy nie są gejami, no ale on był taki typowy-typowy! )