Na urlopy wybywamy, lecz o sobie pamiętamy :) - PM 2012 cz. VIII

[kasiamniam]

Napisane przez __Paulinka__

jak bedziemy w ciązy to tez bedziemy mialy takie cycki i tak jeszcze duzo nie przytyla

ja nie jestem w ciazy a mam takie cycki co prawda nie to ze sie chwale bo napewno wolalabym mniejsze
a co do sukienki to nie podoba mi sie jak w niej wygladala

[__Paulinka__]

Napisane przez kasiamniam

ja nie jestem w ciazy a mam takie cycki co prawda nie to ze sie chwale bo napewno wolalabym mniejsze
a co do sukienki to nie podoba mi sie jak w niej wygladala

oo to zazdroszcze ja jakis miniaturek tez nie mam ale chcialbym miec znowoz troche wieksze ale tak to jest, ze kobiecie nigdy nie dogodzisz

[Nattiv]

Napisane przez __Paulinka__

oo to zazdroszcze ja jakis miniaturek tez nie mam ale chcialbym miec znowoz troche wieksze ale tak to jest, ze kobiecie nigdy nie dogodzisz

A mi się moje podobają bardzo oczywiście zasługa tabsów i ich "efektów ubocznych"

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez Jamee

Mam nadzieję, że moja suknia nie jest udziwniona

Hmm... "Udziwniona" to w tym kontekście dość pejoratywne określenie, nic dziwnego że się z nim nie zgadzasz Co by nie mówić, dużo się dzieje na Twojej sukni, ale mam nadzieję że masz w nosie to, czy ktoś powie że jest udziwniona? Ja niestety muszę się liczyć z tym, że wiele osób może powiedzieć o mojej cudownej sukni, że jest bezą, ale uwierz że nie wezmę tego do siebie Każdy ma inny gust i przede wszystkim prawo do tego, by wyglądać tak jak się tego tylko zechce Mój TŻ dobrze wie jakim krojem sukni go uraczę... ba! Nawet widział moją suknię na zdjęciach z sesji zdjęciowej dziewczyny, od której tę suknię zakupiłam, ale było to wtedy, kiedy dopiero zastanawiałam się nad tym czy umawiać się na jej przymiarkę, teraz mówi, że zupełnie jej nie pamięta Ale jak napisałam we wcześniejszym poście już się boi jak będzie mu się tańczyć ze mną w takie wielkiej sukni, stąd pomysł na próby w halce
Ale wracając do tematu, mnie też się wydaje.. a nawet jestem szczerze przekonana, że każda z nas będzie dla swojego TŻa najpiękniejszą Panną Młodą, najpiękniejszą Świeżoupieczoną Żonką Innej opcji nie ma, więc nie martw się na zapas - w końcu w ślubnym looku PMki liczy się całokształ, a nie tylko sama suknia

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Napisane przez __Paulinka__

oo to zazdroszcze ja jakis miniaturek tez nie mam ale chcialbym miec znowoz troche wieksze ale tak to jest, ze kobiecie nigdy nie dogodzisz

...ja z kolei cieszę się tym co mam (65 F ) - kiedyś się dołowałam, ale TŻcik wyleczył mnie z kompleksów no i jakby nie patrzeć, są bardzo proporcjonalne do mojej szczupłej figury, niesmacznie wyglądałabym z takim dużym biustem ja ta Marta (ona przed ciążą też miała wielkie balony, pamiętam z "tap madyl")... no i z dwojga złego znacznie wolę być chudzielcem z małym biuścikiem niż odwrotnie

[jagodzia133]

Cześć

Napisane przez Lilith890502

dziewczyny, mam pytanie z innej beczki, czym jedziecie do ślubu? wypożyczacie coś/własnym jedziecie czy jak?

nam szkoda kasy na wynajem więc pojedziemy samochodem tżta chrzestnego

Napisane przez kasiamniam

ja nie jestem w ciazy a mam takie cycki co prawda nie to ze sie chwale bo napewno wolalabym mniejsze
a co do sukienki to nie podoba mi sie jak w niej wygladala

ja też mam takie cycki i też wolała bym mieć mniejsze no ale co poradzić sobie nie obetnę... i dlatego też bardzo uważam mierząc suknie bo nie chcę wyglądać tak jak ona....

Nena normalnie przerzucę przez kolano jak będziesz takie głupoty gadać... no jak mu się możesz nie spodobać.... dziewczyno lanie się należy

[__Paulinka__]

Napisane przez sztuczka_magiczka

...ja z kolei cieszę się tym co mam (65 F ) - kiedyś się dołowałam, ale TŻcik wyleczył mnie z kompleksów no i jakby nie patrzeć, są bardzo proporcjonalne do mojej szczupłej figury, niesmacznie wyglądałabym z takim dużym biustem ja ta Marta (ona przed ciążą też miała wielkie balony, pamiętam z "tap madyl")... no i z dwojga złego znacznie wolę być chudzielcem z małym biuścikiem niż odwrotnie

oooj ja tez z dwojga zlego oczywiscie wybralabym chudzielca z malym biustem jak to mowią "male jest piękne" a ja jestem.. srednia, wiec nie jest tez tak zle

[magduś2]

8 miesięcy...

[__Paulinka__]

przesle Wam pierski mojej kolezanki.. Ona zawsze miala wielki problem z nimi... a teraz jest w ciązy, rok jej nie widzialam, ale cycki na pewno jej urosly...

[jagodzia133]

Napisane przez __Paulinka__

przesle Wam pierski mojej kolezanki.. Ona zawsze miala wielki problem z nimi... a teraz jest w ciązy, rok jej nie widzialam, ale cycki na pewno jej urosly...

a to nie jest pewne niektórym rosną nie którym maleją po ciąży tak samo jedne chudną drugie tyją :P u mnie w hotelu jest babka która schudła 10kg po ciąży a w ogóle się nie odchudzała.

[Lilith890502]

Napisane przez __Paulinka__

przesle Wam pierski mojej kolezanki.. Ona zawsze miala wielki problem z nimi... a teraz jest w ciązy, rok jej nie widzialam, ale cycki na pewno jej urosly...

ja wole jednak swoje

[Nattiv]

Co myślicie o takich dodatkach do mojej sukni? Góra jest wystarczająco ozdobiona, więc chcę skromny wisiorek. Zastanawiam się jeszcze czy nie dodać wstążkę fioletową w pasie W sukni odpruję ramiączka i będzie ona leżeć trochę niżej. Dzięki temu ten "łysy" fragment na gorsecie będzie chyba odpowiednim miejscem na tą wstążkę. Nie za bardzo kombinuję z tym?

[__Paulinka__]

tez wole swoje.. Ona miala problemu zwlaszcza na w-fie, Ona uwazala je za swoj atut i smiala sie razem z nami z tych jej cyckow i z tego ze ma 3 glowy;0) albo, ze najpierw wchodzą jej cycki, pozniej ona.. ale moze po ciązy faktycznie Jej zmaleją, choc mi chodzilo bardziej o to ze w czasie ciązy na pewno urosną, bo chcąc nie chcąc troche sie tyje ie tylko na brzuchu, i tez pokarm...

[jagodzia133]

Napisane przez Nattiv

Co myślicie o takich dodatkach do mojej sukni? Góra jest wystarczająco ozdobiona, więc chcę skromny wisiorek. Zastanawiam się jeszcze czy nie dodać wstążkę fioletową w pasie W sukni odpruję ramiączka i będzie ona leżeć trochę niżej. Dzięki temu ten "łysy" fragment na gorsecie będzie chyba odpowiednim miejscem na tą wstążkę. Nie za bardzo kombinuję z tym?

bukiet i biżu śliczne ale wstążka mi się nie widzi za dużo będzie się działo.

[nena1984]

Napisane przez maruda80

Nena, masz cudną suknię, gdzieś tam jest moim niespełnionym marzeniem (zresztą z moją figurą to mogę o takiej tylko pomarzyć)
Zupełnie nie masz się o co martwić bo wyglądasz w niej obłędnie Idealnie do Ciebie pasuje.

dzięki kochana ale to że nam się coś może podobać, nie oznacza, że z naszymi połówkami tak będzie.

Właśnie obejrzałam sobie film z wesela brata, mieli piękną czołówkę, z tle leciała ave maria w wykonaniu beyonce (prześliczne wykonanie) http://www.youtube.com/watch?v=NRLfwwlJs6o - znalazłam tylko taką wersję, ale polecam (sama zastanawiam się czy nie skorzystać z tej piosenki do filmu)

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

łał... to naprawdę romantyczne


i ja wychodzę z takiego założenia. Ale przyznam się Wam, że mam trochę stresa, co powie Tż na moją suknię. Mój narzeczony uwielbia prostotę, dlatego już wiem że w naszym domu wszystkie ściany będą białe. Żadnego szaleństwa. Na co dzień żyje podobnymi zasadami. Co więcej, z racji tego że jest architektem (w tym zajmuje się architekturą wnętrz) więc ma spore pojęcie na temat stylu, detali i ogólnego wyobrażenia o pięknie. A co będzie jak mu się nie spodobam ?? Najgorsze jest to, że odkąd mam w domu suknię, truję mu jaka ona piękna i wyjątkowa, ale może taka jest tylko dla mnie a dla niego będzie przesadzona

przecież Twoja suknia jest piękna i na pewno mu się spodobasz. Nawet nie myś inaczej


ale mnie rodizce dziś wpienili. Oświadczyli mi że musimy jeszcze zaprosić "kilka" osób. Łącznie 16 musimy bo to "bliska" rodzina a poza tym kiedyś tam kiedyś im pomogli 3/4 osób nie wie kim ja jestem ile mam lat co robię. Masakra. Moja mama stwierdziła iż nie mam nic do gadania bo oni płacą. No i wyszło szydło z worka bo w styczniu była inna rozmowa. wrrr


co do tematu biustu mój się chyba w końcu obudził bo kurcze muszę powiedzieć że mi trochę urusł...

[nena1984]

Napisane przez Nattiv

Co myślicie o takich dodatkach do mojej sukni? Góra jest wystarczająco ozdobiona, więc chcę skromny wisiorek. Zastanawiam się jeszcze czy nie dodać wstążkę fioletową w pasie W sukni odpruję ramiączka i będzie ona leżeć trochę niżej. Dzięki temu ten "łysy" fragment na gorsecie będzie chyba odpowiednim miejscem na tą wstążkę. Nie za bardzo kombinuję z tym?

prześliczny bukiet. Wstążka mogłaby być, ale ja bym wtedy zrezygonawała z naszyjnika i zostawiła tylko kolczyki

[Ewusia_marchew]

Napisane przez __Paulinka__

swietny skrot z wesela konkretnie i na temat

dziękuję

Napisane przez __Paulinka__

cieszę sie, ze podobal Ci sie stól z alkoholami i wiejski stol (choc nie probowalas, ale napisalas, ze ludzie byli zadowoleni) oraz ten pieczony prosiak, bo akurat to wszystko bedziemy miec na naszym weselu!

super u mnie też stół z alkoholami będzie i wiejski też może, ale prosiaka nie bo to już by do mnie zupełnie nie pasowało

Napisane przez __Paulinka__

z fryzurkami to masz rację! tez planuje tak zrobic, zeby isc w wolny dzien, zeby fryzjerka tez nie miala akurat duzo klientek i niech mi cuduje na glowie bo na probnej nie musi dawac tony lakieru i innych pierdółek

no właśnie

Napisane przez Irmelin333

Ostatnio nawet po przesledzeniu najnowszych trnedów w fryzurach ślubnych, poza moim ulubionym klasycznym i prostym "side bun", zaczełam zastanawiac się nad kucykiem, który jeśli wykonany odpowednio może wyglądać przeuroczo i (co ja lubie) nietypowo

fajny pomysł z kucykiem ja lubię proste, naturalne fryzury, najchętniej bym sie uczesała w delikatne fale z półupięciem teraz na weselu sobotnim będę testować czy tego rodzaju fryzura będzie mi się trzymać nie podobają mi się wymyślne koki i inne tego typu konstrukcje

Napisane przez nena1984

dokładnie, też o tym pomyślałam. Nasza sala zapewnia taką opcję i choć wygląda ona nieporównywalnie lepiej od tradycyjnego prostokątnego ustawienia, to właśnie co zrobić z osobami, które przy jednym stole się nie zmieszczą. Powiedzmy mam 14 znajomych z jednego środowiska, a perzy jednym stole usiądzie np. 10 0sób...problem czeka na rozwiązanie

ja w sumie jescze nie myślałam jak rozsadzę gości, ale mam nadzieję ze się uda przy okrągłych ta koleżanka u której byłam akurat idealnie rozmieściła gości "tematycznie"

Napisane przez fablous

Witajcie
Przychodzę do was po ok. tygodniowej nieobecności z małą relacją z wczorajszego wesela . Ślub był piękny, PM-kę odprowadzał do ołtarza tata. Mimo, że jestem raczej negatywnie nastawiona do tego zwyczaju to muszę przyznać, że wyglądało to bardzo ładnie. PM-ka miała mega księżniczkowatą suknię, koło było ogromne . Do tego w kościele miała jeszcze odpięty tren. Suknia prezentowała się naprawdę okazale, gorset cudnie podkreślał talię, bardzo mi się podobała. A mój TŻ tylko skomentował "Proszę Cię, tylko Ty nie kup sobie takiego spadochronu" .

przynajmniej wiesz czego TŻ oczekuje ale Ty chyba jesteś fanką prostych sukienek, no ni?

Napisane przez kasioonya

Zgadza się - przysięgamy w czwartek. Co myślicie o tym rozwiązaniu?

jak dla mnie super ja ślubuję w środę

Napisane przez kasioonya

Jeśli chodzi o zaręczyny, to nie było momentu, w którym mój TŻ uklęknął, wsunął mi pierścionek na palec i zapytał, czy zostanę jego żoną... Było nieco inaczej - poznaliśmy się w ciepły sierpniowy wieczór, nad brzegiem jeziora w maleńkiej wsi w województwie lubuskim, która dla nas jest cudownym miejscem, w którym spędzaliśmy każde wakacje od dziecka, ale nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy. Niedługo po tych wakacjach miałam stać się "dorosła" - skończyć 18 lat a nigdy dotąd nie kochałam z wzajemnością i uznałam, że to musi się zmienić nim całkiem się zestarzeję Postanowiłam, że będę szukać męża. No i przechadzając się z koleżanką po pomoście, na pytanie jakichś dwóch chłopców o to, co robimy, odpowiedziałam, że szukam męża. Mój A. stwierdził, że dobrze się składa, bo on szuka żony i zaprosił nas, żebyśmy się przysiadły. I tak już z nim siedzę od 7 lat i mam zamiar jeszcze długo, długo
Zamiast pierścionka dostałam od niego inną biżuterię - ze względu na swoje krzywe zęby zawsze mówiłam, że stanę przed ołtarzem dopiero wtedy, gdy będę mogła wyrazić swoje szczęście szerokim uśmiechem, nie krępując się, że nie jest on zbyt estetyczny... No i od grudnia ubiegłego roku noszę na zębach zaręczynowego złomka

ale fajna historia Waszego poznania i zaręczyny oryginalne

Napisane przez nena1984

i ja wychodzę z takiego założenia. Ale przyznam się Wam, że mam trochę stresa, co powie Tż na moją suknię. Mój narzeczony uwielbia prostotę, dlatego już wiem że w naszym domu wszystkie ściany będą białe. Żadnego szaleństwa. Na co dzień żyje podobnymi zasadami. Co więcej, z racji tego że jest architektem (w tym zajmuje się architekturą wnętrz) więc ma spore pojęcie na temat stylu, detali i ogólnego wyobrażenia o pięknie. A co będzie jak mu się nie spodobam ??Najgorsze jest to, że odkąd mam w domu suknię, truję mu jaka ona piękna i wyjątkowa, ale może taka jest tylko dla mnie a dla niego będzie przesadzona

oj nawet tak nie myśl, piękną masz sukienkę, TŻ na pewno będzie zachwycony

Napisane przez magduś2

8 miesięcy...

Napisane przez Nattiv

Co myślicie o takich dodatkach do mojej sukni? Góra jest wystarczająco ozdobiona, więc chcę skromny wisiorek. Zastanawiam się jeszcze czy nie dodać wstążkę fioletową w pasie W sukni odpruję ramiączka i będzie ona leżeć trochę niżej. Dzięki temu ten "łysy" fragment na gorsecie będzie chyba odpowiednim miejscem na tą wstążkę. Nie za bardzo kombinuję z tym?

wstążka moim zdaniem nie pasuje

Napisane przez (kicia)

ale mnie rodizce dziś wpienili. Oświadczyli mi że musimy jeszcze zaprosić "kilka" osób. Łącznie 16 musimy bo to "bliska" rodzina a poza tym kiedyś tam kiedyś im pomogli 3/4 osób nie wie kim ja jestem ile mam lat co robię. Masakra. Moja mama stwierdziła iż nie mam nic do gadania bo oni płacą. No i wyszło szydło z worka bo w styczniu była inna rozmowa. wrrr

eh

[melod_y]

ja tylko na chwilke.

nena- nie masz czym sie martwic. Pamietam jak pisalas kiedys po weselu Twojego brata ze Twoj tata troche sie wygadał na temat Twojej sukni
Z tego co pamietam Twoj TZ byl bardzo "za" takim stylem. A przeciez Twoja sukienka jest marzeniem setek kobiet na calym swiecie! (o ile nie zaniżyłam tymi setkami :P) Wiec na prawde glowa do gory, bedziesz pieknie wyglądać!

We Wiedniu zapowiadaja sie upaly... W cieniu o 17:00 bylo 33 stopnie!. Nie wspomnę ile bylo w poludnie...
Dziewczyny, jeszcze 4 dni i wraaaacam


kicia- no i to jest ten minus ze rodzice sie dokladaja.. Kurcze ja nie wiem dlaczego Oni zamias to przedyskutowac, pogadac na spokojnie i nawet poprosic, ze byloby milo itp, to wyskakuja z tekstami ZE TRZEBA ZAPROSIC. i jeszcze co najgorsza bronia swoich racji tym ze Oni placa... To juz calkiem zniecheca :/

[Gorska_Kozica]

Hej, hoł Mała przerwa w TŻowaniu, więc grzecznie do Was zaglądam

Co do samochodu ślubnego to raczej na 100% będzie to autko od kogoś z rodzinki. Po pierwsze szkoda kasy, a po drugie nie chcemy się przejmować, czy już minęły umówione godziny/kilometry itp.

Napisane przez Nattiv

Mi się wczoraj śniło, że kupowaliśmy z Tż w tesco tymbarki na wesele, bo była promocja

Zamiast alko?

Napisane przez maly_czlowieczek

aaa, dzięki za info, nie nadążam za polskim szołbagienkiem

Określenie mnie powaliło

Napisane przez nena1984

Witam niedzielnie!
celebrytki dziś odpoczywają po dniu pełnym wrażeń, a sukni Kim jak nie było tak nie ma. Przeczytałam że dopiero w czasopiśmie, któremu sprzedała prawa ze ślubu będzie można obejrzeć fotki. Tymczasem polecam lekturę http://www.lansik.pl/25037/kim-karda...t-juz-mezatka/
jeśli to była TA suknia, to tragedia

Ta suknia to istna tragedia I to ma być niby projekt Very? No way!

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez fablous

A mój TŻ tylko skomentował "Proszę Cię, tylko Ty nie kup sobie takiego spadochronu" .

TŻ zmiażdżył komentarzem

Napisane przez M_ilkaa

wiem , że to już dzisiaj było ale są nowe zdjęcia
dziewczyny mówcie co chcecie, ale te CYCKI
i uważam, ze ten makijaż ją postarza, zdecydowanie wolę ją w wersji codziennej

Cóż, za małe miski, to i cycki na wierzchu

[kasioonya]

Nieczęsto myślałam o tym, że historia naszego spotkania jest romantyczna, ale kiedy teraz o tym myślę i czytam, że Wy tak uważacie, to chyba coś w tym jest... Robię się ckliwa na starość...

Nattiv bukiecik bardzo mi się podoba i myślę, że kolczyki będą z nim świetnie współgrały, ale jeśli myślisz o szarfie, to zrezygnowałabym z zawieszki na szyję. Szarfę wybrałabym w dość jasnym odcieniu fioletu - może lawendowy albo wrzosowy...?

(kicia) współczuję Ci sytuacji z rodzicami - to musi być przykre usłyszeć, że "nie ma się NIC o gadania, bo rodzice płacą" Nie wiem czy jest sens przekonywać ich do tego, żeby zrezygnowali z zapraszania tych osób - może lepiej nie kłócić się z nimi i ustąpić, licząc na to, że podczas wesela nie będziesz miała zbyt wielu okazji "natknąć" się na niechcianych gości?
Szczerze mówiąc nie wiem jak bym się zachowała w takiej sytuacji i dlatego razem z TŻtem uznaliśmy, że wszystko sfinansujemy sami, właśnie po to, by uniknąć wtrącania się rodziców (głównie jego mamy...). To nie jest mega komfortowa sytuacja, bo niełatwo jest zarobić taką kaskę, ale przynajmniej stresów będzie mniej
Głowa do góry i bezproblemowych relacji z rodzicami!

A co do biustów - niestety po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych mój biust zmalał i mogę się "pochwalić" jedynie skromnym 65D i generalnie bardzo drobną górną częścią ciała... Zastanawiam się nad krojem sukni - myślę, że klasyczna z rozłożystym dołem odpada, bo raczej moja "góra" zgubiłaby się w niej. W związku z tym myślę o kiecce o kroju rybki - mam dość wąską talię, ale szerokie biodra... Muszę odwiedzić salony i zobaczyć w czym będzie mi dobrze, ale jeśli któraś z Was ma podobne parametry figury, to chętnie poczytam Wasze rady

[nena1984]

Napisane przez (kicia)

ale mnie rodizce dziś wpienili. Oświadczyli mi że musimy jeszcze zaprosić "kilka" osób. Łącznie 16 musimy bo to "bliska" rodzina a poza tym kiedyś tam kiedyś im pomogli 3/4 osób nie wie kim ja jestem ile mam lat co robię. Masakra. Moja mama stwierdziła iż nie mam nic do gadania bo oni płacą. No i wyszło szydło z worka bo w styczniu była inna rozmowa. wrrr

oj współczuję , moim rodziciele też coś ostatnio przebąkiwali o zaproszeniu swoich znajomych, których wprawdzie znam z imprez domowych, ale sama z własnej woli bym ich nie zaprosiła. A niech im będzie, nie zamierzam się wykłócać, ale przy 16 dodatkowych osobach to już bym się z lekka wkurzyła

Napisane przez melod_y

nena- nie masz czym sie martwic. Pamietam jak pisalas kiedys po weselu Twojego brata ze Twoj tata troche sie wygadał na temat Twojej sukni
Z tego co pamietam Twoj TZ byl bardzo "za" takim stylem. A przeciez Twoja sukienka jest marzeniem setek kobiet na calym swiecie! (o ile nie zaniżyłam tymi setkami :P) Wiec na prawde glowa do gory, bedziesz pieknie wyglądać!

dzięki za slowa otuchy

Napisane przez kasioonya

A co do biustów - niestety po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych mój biust zmalał i mogę się "pochwalić" jedynie skromnym 65D i generalnie bardzo drobną górną częścią ciała... Zastanawiam się nad krojem sukni - myślę, że klasyczna z rozłożystym dołem odpada, bo raczej moja "góra" zgubiłaby się w niej. W związku z tym myślę o kiecce o kroju rybki - mam dość wąską talię, ale szerokie biodra... Muszę odwiedzić salony i zobaczyć w czym będzie mi dobrze, ale jeśli któraś z Was ma podobne parametry figury, to chętnie poczytam Wasze rady

skoro masz szerokie biodra, to właśnie chyba rybka odpada. Dla wąskich ramion i ogólnie górnej części ciała bardzo polecane są suknie w kształcie litery A. Ja sama jestem na górze wąska i to w dosłownym tego słowa znaczeniu (mogę się "pochwalić" jedynie mizernym 65B) za to jak już laski wiedzą, mam szafę j.lo. i jestem posiadaczką właśnie rozłożystej sukni. Dlatego nie radzę Ci zawczasu takich sukien skreślać

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez monikazmc

Witam wszystkie PMki dawno mnie nie było i dawno was czytałam ale wszystko nadrobiłam coraz więcej jest zwolenniczek Sincerity 3621 ja już nie mogę się doczekać kiedy będę miała ją w domciu

a kiedy kupujesz suknię? wymyśliłaś już do niej biżu? pytam bo może zgapię tak mi się wydawało że ktoś pisał że będzie ją miał, ale nie wiedziałam kto

Napisane przez sztuczka_magiczka

Monikazmc - Ooo, Ty również JUŻ zakupiłaś Sincerity? Też z drugiej łapki (jest nas coraz więcej ) - super, bo suknia jest niesamowita Gdybym tak szybko nie trafiła na swoją to na pewno rozpoczęłabym poszukiwania właśnie Sincerity Jest idealna!

wiem, nie do mnie to było ale że o "mojej" sukni więc mi też bardzo miło

Napisane przez sztuczka_magiczka

No i coraz bardziej skłaniam się do tego, by halkę kupić na własność i tańczyć w niej podczas prób do pierwszego tańca oraz w domu, żeby przyzwyczaić siebie samą a już w szczególności TŻcika -

koniecznie. Jak chodziłam z TŻ na tańce to po nas właśnie były lekcje dla osób przed ślubem i dziewczyny przychodziły w halkach bo z kołem zawsze ciężej.

Aczkolwiek koleżanka teraz ślub brała tydzień temu, tańczyli walca angielskiego i mówila że ciężko w sukni a wcale nie miała takiej duuuzej tylko kształt A.

A wy co chcecie tańczyć? walca angielskiego, wiedeńskiego czy coś innego?

Napisane przez Ewusia_marchew

fajny pomysł z kucykiem ja lubię proste, naturalne fryzury, najchętniej bym sie uczesała w delikatne fale z półupięciem teraz na weselu sobotnim będę testować czy tego rodzaju fryzura będzie mi się trzymać nie podobają mi się wymyślne koki i inne tego typu konstrukcje

to wklej po weselu fotki fryzurki i daj znać jak się sprawdziła bo ja też się nad tym zastanawiam

Napisane przez nena1984

jestem posiadaczką właśnie rozłożystej sukni

ja nie kojarzę twojej sukni gdzie mogę zobaczyć zdjątko?

[(kicia)]

[1=95a9f5071e7d0cd6ef7dbab 6e353959a34994157_6057de0 215c7d;28893868]

ja nie kojarzę twojej sukni gdzie mogę zobaczyć zdjątko?[/QUOTE]
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1308584956

[kasioonya]

Napisane przez nena1984

skoro masz szerokie biodra, to właśnie chyba rybka odpada. Dla wąskich ramion i ogólnie górnej części ciała bardzo polecane są suknie w kształcie litery A. Ja sama jestem na górze wąska i to w dosłownym tego słowa znaczeniu (mogę się "pochwalić" jedynie mizernym 65B) za to jak już laski wiedzą, mam szafę j.lo. i jestem posiadaczką właśnie rozłożystej sukni. Dlatego nie radzę Ci zawczasu takich sukien skreślać

dzięki za sugestię widziałam Twoją suknię i jest niesamowita!
na pewno przymierzę różne kroje sukienek, ale marzy mi się coś, w czym mogłabym z kuperka zrobić atut bo podobno tylko mi się wydaje, że jest taki wielki i ciągle słyszę, że mam kobiecą i proporcjonalną sylwetkę... jakoś nie jestem co do tego przekonana - może mam krzywe zwierciadło zamiast lustra albo bardzo kochanych znajomych, którzy karmią mnie złudzeniami

[__Paulinka__]

Napisane przez (kicia)

ale mnie rodizce dziś wpienili. Oświadczyli mi że musimy jeszcze zaprosić "kilka" osób. Łącznie 16 musimy bo to "bliska" rodzina a poza tym kiedyś tam kiedyś im pomogli 3/4 osób nie wie kim ja jestem ile mam lat co robię. Masakra. Moja mama stwierdziła iż nie mam nic do gadania bo oni płacą. No i wyszło szydło z worka bo w styczniu była inna rozmowa. wrrr


co do tematu biustu mój się chyba w końcu obudził bo kurcze muszę powiedzieć że mi trochę urusł...

oj wspolczuje... czyli juz sie zaczynaja teksty typu: My placimy-nie masz nic do gadania..:/ wiem, ze trzeba byc rodzicom wdziecznym za to, ze chcą Wam sposorowac wesele, ale taki tekst by mnie urazil i by mi sie odechcialo wszystkiego.. tym bardziej 16 osob! ja z moją mamką robilam liste gosci z mojej strony to mi zasugerowala, ze moze bysmy zaprosili 3 osoby wiecej takich krewnych, ktorych ja widuje tylko u babci na swieta... to powiedzialam mamie, ze sie zastanowie, a moja mama wie, ze sami placimy wiec ma malo do gadania:P

[Lilith890502]

Napisane przez __Paulinka__

oj wspolczuje... czyli juz sie zaczynaja teksty typu: My placimy-nie masz nic do gadania..:/ wiem, ze trzeba byc rodzicom wdziecznym za to, ze chcą Wam sposorowac wesele, ale taki tekst by mnie urazil i by mi sie odechcialo wszystkiego.. tym bardziej 16 osob! ja z moją mamką robilam liste gosci z mojej strony to mi zasugerowala, ze moze bysmy zaprosili 3 osoby wiecej takich krewnych, ktorych ja widuje tylko u babci na swieta... to powiedzialam mamie, ze sie zastanowie, a moja mama wie, ze sami placimy wiec ma malo do gadania:P

mam na szczęścia tak samo, co ułatwia sytuacje

[jagodzia133]

a we mnie się wczoraj obudził instynkt macierzyński byliśmy wczoraj z bratem jego narzeczoną(uwaga zaręczyli się wczoraj!) i jeszcze jedną parą u mnie na wsi. I one we dwie ciężarne jedna 3 miesiąc druga 4 i tak im pozazdrościłam. Co ja polotów do dzieci nigdy nie miałam a tym bardziej do macierzyństwa. Co to się ze mną dzieje. Szok...

A teraz mykam spać bo znowu praca ;( dobranoc kochane

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez (kicia)

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...5&d=1308584956

a to ta dzieki. Nena suknia jest piękna, TŻtowi na pewno się spodoba!

Napisane przez Lilith890502

mam na szczęścia tak samo, co ułatwia sytuacje

nasi rodzice coś nam pomogą, aczkolwiek na nic nie liczymy, nastawialiśmy się że sami za wszystko płacimy. Na szczęście w nic się nie wtrącają, jedynie coś podpowiadają, ale nie narzucają.

[(kicia)]

moi do tej pory też się nie wtrącali aż do dziś

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

ogląda któraś z was serial SUITS? bo ja zaczęłam i bardzo mi się podoba

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez (kicia)

moi do tej pory też się nie wtrącali aż do dziś

no współczuję tym bardziej że tak jak piszesz, ci ludzie nic o tobie praktycznie nie wiedzą to co to za rodzina