Ząbkujemy, jabłka jemy no i na głos się śmiejemy! III-IV 2012 cz.3 (13)

[karolca]

Napisane przez karo_z

Hej,

Dzięki za odpowiedzi odnośnie podawania kaszki przed/po kąpieli. Ja raz podałam po kąpieli ale Piotruś nadawał się znowu do mycia, więc daję przed
A wczoraj miał jakiś dziwny dzień. Nie chciał za bardzo jeść. Na obiadek podałam mu zupkę jarzynową hippa i mu nie podeszła...może przez ten kalafior w składzie
z deserkiem też był problem...ale zjadł pół słoiczka gruszki, ale co mnie zdziwiło najbardziej to to, że kaszki nie chciał totalnie zjeść, a poprzednio to wydawało mi się że ze wszystkiego co mu do tej pory podawałam ta kaszka smakowała mu najbardziej! no ale i tak ładnie spał w nocy więc widocznie nie potrzebował.
Zasnął o 20.30 potem karmienie o 2 i 6 i pospaliśmy do 9

A jak o 6 się obudził to się dobrze bawił w łóżeczku, gadał pukał w karuzelkę i jak wstałam i nachyliłam się nad łóżeczko to aż się mnie wystraszył biedny!



Czytałąm że marchew też dość często uczula niestety. Ja podejrzewam że Piotrusia właśnie uczula i na jakiś czas odstawię i zobaczę.




to zdradź przepis na ten sernik narazie nie mogę jeść sera, ale jak skończę przygode z karmieniem z chęcią skosztuję


zupkę po pierwszej dremce koło 12-13 deserek koło 17



Oj, dobrze że w końcu anemia została przez lekarza zauważona i możecie teraz działać! oby leczenie szybko przyniosło poprawę


Myślę że jak zaczniesz podawać mu stałe pokarmy to kupki będą gęstsze. U nas tak było

Podzielę się przepisem, wrzucę go do klubu jeśli chcesz

Napisane przez Mała!

CZeść laski

Kurcze ale się wczoraj zawiesił ten wizaż ...taki fajny post mi się napisał i dupa! dziś rano też nie mogłam się zalogować Fajnie , że juz jest oki

WRACAJĄC DO MOJEGO POSTU:
Mravka Przykro mi że Rob ma ta anemię trzymam aby szybko wszystko wróciło do normy

Cytrynka ta yhy

Karolcia Pisałaś wczoraj o snach...ja tez w moich podróżowałam ale po Polsce i byłam na najpiękniejszym jeziorem jakie mogło mi się przyśnić szkoda, że to sen był

Kupiłam dziś Tymkowi kurtę moro na jesień/zimę fajowa !

oj krzyczy Tymuś......

Aguska biedna jestes z tym skokiem Szymonka... u Nas chyba dopiero się zaczyna ten skok...bo MaLy ostatnio marudny...i nie wiem czy to skok czy zabki?

oj tak, szkoda, że to tylko sny są czasem.
Jednego razu jak byłam bardzo chora, dostawałam oprócz antybiotyku leki odczulające (taka jakaś moda zapanowała u lekarzy na wypadek jakby antybiotyk zadziałał alergizująco). Ileż to ja krajów po tych lekach w snach nie zwiedziłam. Każdej nocy byłam w innym miejscu, nie zapomnę Japonii. Nawet po japońsku potrafiłam mówić

[karo_z]

Napisane przez karolca

Podzielę się przepisem, wrzucę go do klubu jeśli chcesz



oj tak, szkoda, że to tylko sny są czasem.
Jednego razu jak byłam bardzo chora, dostawałam oprócz antybiotyku leki odczulające (taka jakaś moda zapanowała u lekarzy na wypadek jakby antybiotyk zadziałał alergizująco). Ileż to ja krajów po tych lekach w snach nie zwiedziłam. Każdej nocy byłam w innym miejscu, nie zapomnę Japonii. Nawet po japońsku potrafiłam mówić

chcem

ja zazwyczaj rano nie pamiętam już o czym śniłam...

zaczęłam czytać wczoraj bloga z przepisami dla wegan i osób na diecie bezmlecznej i tak mnie natchnęło że wczoraj wieczorem upiekłam muffinki bez mleka i jaj a dziś na obiad wcięłam pyszny makaron ze szpinakiem i kozim serem...kupiłam śmietankę i mleko owsiane i szaleje teraz w kuchni!

[Mravka]

Napisane przez desia888

Wypluj to jak najszybciej
Nie no, blizniakow to napewno bym nie chciala
Mam juz jedno "nadprogramowe" dziecko, i tym samym koncze moja przygode z rozmnazaniem

Jednak jakby nie bylo to od kiedy weszlam w dorosle zycie - znaczy spotkalam TZ-a t mamy w domu dzieci, pomimo ze Fredrik mial 11 lat, to zawsze juz dziecko w domu bylo i nigdy sila rzeczy nie bylismy tylko MY ale zawsze najpierw trzeba bylo myslec o Nim, bo tak to juz jest!
Na wakacjach sami bylismy raz ,jak Fredrik pojechal na wakacje z kolego i jego rodzicami, wiec wiesz, ja juz swoje przezylam!

ok "tfu tfu....ale desia..wiesz jakby byly tak urocze jak Viki i Adas to tez nie? ...(zartuje of course)
Rozumiem co masz na mysli. Jednak zycie jak juz jest dziecko zmienia sie. Jest poprostu inaczej i priorytety tez sa inne.

Noooo za ten biedronkowy tort to Nina koni by pewnie skakala z radosci. przepiekna ta biedronka..powiedz, ze sama to cudo wyczarowalas?
zwierzaki chyba z gatunku tych nie do przytulania co? jak toto sie nazywa ,bo przeoczylam? i co zjada?...w sensie zywe cos czy sypie sie z puchy jakies sucharki?

btw .zapytam choc jak juz pisalas to przepraszam, ale skleroza to moje drugie imie..nie mysleliscie o powrocie do Szwecji? Pytam, bo my sie kiedys zastanawialismy nad wyjazdem tam....wlasciwie caly czas o tym myslimy.

Mała jesli zabek, to oby szybko i w miare bezbolesnie wyszedl!..

natkulec jak sie spisuja kropelki na zabkowanie...widzisz jakas roznice?

[gosia261282]

Siedze w domu w bluzce i bluzie + dwie pary skarpetek.Ogrzewanie sie zalaczylo,bo jest ustawione na 20 st.A na dworze jest dzis ... 12,wieje i leje,dobrze ze mam goraca czekolade,ktora poprawia mi humor.No i usmiech Eryczka

Napisane przez 88natka

U naas się tak zdarzyło parę razy właśnie w tym skoku, no i u nas ten skok jest najgorszy. Płacz albo pisk w nocy niesamowity. Biedulka moja.

No wlasnie nie wiem czy to skok,bo u nas nie ma jakis objawow skoku,nigdy nie bylo.Eryk nie byl bardziej marudny,ani nie chcial czesciej do cycka,jak to dziewczyny pisaly.Jutro konczy 19 tygodni,to chyba ten skok powinien sie konczyc czy jak?Bo gdzies czytalam,ze trwa od 14 do 19

Napisane przez desia888

Co do jedzonka to my przerobilysmy marchewke i teraz wprowadzam marchewke z ziemniaczkiem.Podaje rowniez kleik ryzowy w butelce, kupilam kaszke owocowa wczesniej ,ale jak przeczytalam ,ze w skladzie ma cukier to odstawilam bo uwazam, ze bez sensu pakowac takiego maluszka cukrem!
Za jakis czas bede podawac kleik lyzeczka i najwyzej dodam jakies owocki ze sloiczka zeby uniknac cukru

Co do zabkow to u nas rowniez brak, a Adas mial pierwszego jak mial 4 m-ce i tydzien, wiec myslalam ze tez beziemy mialy szybko a tu cisza w tym temacie, co prawda zapamietale gryzie wszystko i slini sie, ale dziaselka nie sa rozpulchnione.

Urodzinki Adasia sie udaly - Natka - dziekuje za pamiec, zawsze to milo jak ktos pamieta
Akwarium zrobilo furore
Pozatym dostal trampoline, ktora zajela nam pol ogrodu, ale co tam, mi tylko stoli i krzeselko potrzebne w ogrodku

Pozatym to stuknelo nam przedwczoraj 4 m-ce, Viki nadal grzeczna, ale bardzo towarzyska, uwielbia jak sie do niej mowi, smieje i wyglupia, jest pogodnym dzieckiem!
Nadal zawziecie cwiczy przewroty.

Desiu super,ze sie odezwalas.Myslalam co tam u was
Fajnie,ze urodzinki Adasia udane i swietnie,ze Viki jest takim radosnym dzieckiem!

Napisane przez emigra

Gosia to moze macie skok bo u nas podczas skoku 19 tygodnia Julcia budzila sie z wielkim krzykiem w nocy po kilka razy i ciezko bylo ja uspokoic.

Musze przyznac ze Julia juz moze ogladac TV... tzn ostatnio wlaczam w ciagu dni i zdarzy sie ze mala chwile popatrzy, ale nie na bajki itp nic jej specjalnie nie wlaczam, po prostu nie panikuje juz jak spojrzy w TV, bo nie ma skutkow nocnych
mozliwe ze tamta reakcja nalozyla sie ze skokiem i stad ten caly cyrk..

No nie wiem sama.Dobrze,ze nie ma juz problemow z nocnym krzykiem.Tez mi to przyszlo do glowy,ze Tv moze byc skutkiem u Eryka,bo chwilke sie w niego patrzyl,a ja nie zauwazylam,ale moze z 3 minuty to bylo.

Napisane przez koniakonia

Gosia może Erykowi się ząb wyrzyna ? no nie wiem, oby minęło, trzymaj się ,

To tez jest mozliwe.On te dziasla rozpulchnione ma juz dlugo,ale na razie nic nie bylo widac.

[88natka]

U nas dziś piękne słońce ale taki zimny wiatr.. Masakra, przyszłam do domu i strasznie mnie uszy bolą.. Dziś zażyłam ostatnią tabletke anty, humor mam jakiś do dupy. Zastanawiam się nad życiem i jic nie wiem buu

[mama d]

Jak czyścicie uszy maluchom?

[koniakonia]

Napisane przez 88natka

U nas dziś piękne słońce ale taki zimny wiatr.. Masakra, przyszłam do domu i strasznie mnie uszy bolą.. Dziś zażyłam ostatnią tabletke anty, humor mam jakiś do dupy. Zastanawiam się nad życiem i jic nie wiem buu

znam t uczucie, najbardziej znam to przed @

[88natka]

Tynka ale z Ciebie laska i jakie masz dłuugie nogi
Aguśka super zdjęcia, ale Szymonek Ci rośnie
Desiaale fajne akwarium, Adaś napewno był najszczęśliwszy na Ziemi. Super zdjécia i extra tort. Wygląda bardzo smacznie
Monia piękne dziąsełka Hani:

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Napisane przez mama d

Jak czyścicie uszy maluchom?

Ja mam takie waciki dla dzieci, tylko kawałek można do ucha wsadzić.

[desia888]

Napisane przez Mravka

ok "tfu tfu....ale desia..wiesz jakby byly tak urocze jak Viki i Adas to tez nie? ...(zartuje of course)
Rozumiem co masz na mysli. Jednak zycie jak juz jest dziecko zmienia sie. Jest poprostu inaczej i priorytety tez sa inne.

Noooo za ten biedronkowy tort to Nina koni by pewnie skakala z radosci. przepiekna ta biedronka..powiedz, ze sama to cudo wyczarowalas?
zwierzaki chyba z gatunku tych nie do przytulania co? jak toto sie nazywa ,bo przeoczylam? i co zjada?...w sensie zywe cos czy sypie sie z puchy jakies sucharki?

btw .zapytam choc jak juz pisalas to przepraszam, ale skleroza to moje drugie imie..nie mysleliscie o powrocie do Szwecji? Pytam, bo my sie kiedys zastanawialismy nad wyjazdem tam....wlasciwie caly czas o tym myslimy.

Mała jesli zabek, to oby szybko i w miare bezbolesnie wyszedl!..

natkulec jak sie spisuja kropelki na zabkowanie...widzisz jakas roznice?

Te potworki to aksolotle, sa to wlasciwie plazy, tyle ze maja skrzela. To pomysl i marzenie Adasia, wypatrzyl je kiedys w sklepie zoologicznym i bardzo chcial takowe posiadac.
Ja o akwarium duzym myslalam juz wczesniej bo w szwecji mielismy, mi sie podoba tak wieczorkiem z zapalonym swiatelkiem, tak jakos odprezajaco to na mnie dziala
A jedza takie mrozone robaczki, bo to drapiezniki sa

Do szwecji byc moze za pare lat, ja jednak tesknie
Ale jak jestem tam to tesknie za Pl , wiec to takie zamkniete kolo!

Tak, wlasnie priorytety przy dziecku sa inne, a ja juz jak odchowam Viki to chcialbym podrozowac , no i pomalu szykowac sie do emerytury

[mama d]

Napisane przez 88natka

Ja mam takie waciki dla dzieci, tylko kawałek można do ucha wsadzić.

Kurcze i tak się ich boję, bo Zośka jest taka anty wszystkiemu co służy czystości. Z aspiratorem do nosa to walczy jak z muchą odganiając mnie na wszelkie sposoby a wacik, którym przemywam jej twarz usiłuje zjeść
Ale chyba nie pozostaje mi nic innego jak wypróbować.

[karolca]

przepis na ciach w klubie


ja uszy myje woda (a raczej same sie myja jak Ewelinka szalee w wodzie), potem zwijam róg tetry i wycieram. klade wtedy ja raz na jednym boczku, raz na drugim aby woda mogla wyleciec (tak w razie jakby naleciało)

[Mała!]

Napisane przez 88natka

U nas dziś piękne słońce ale taki zimny wiatr.. Masakra, przyszłam do domu i strasznie mnie uszy bolą.. Dziś zażyłam ostatnią tabletke anty, humor mam jakiś do dupy. Zastanawiam się nad życiem i jic nie wiem buu

Oj ja tez mam ostatnio często "taki stan" rozmyślam...i rozmyślam...i też nic mi sie w tej głowie nie rozjaśnia

skończyl mi się macierzyński...pracy nie mam i planów na nią narazie też nie...chciałabym jak najdłużej być z synkiem w domu...ale ciekawe za co bedziemy żyć ciężko jest i tyle...marzy mi się własna działalność muszę o tym znowu porozmyślać a puki co może złapię coś na pół etatu...żeby odreagować troszkę i podreperować budżet bo z zasiłku dla bezrobotnych...to długo niepociągniemy

Napisane przez mama d

Jak czyścicie uszy maluchom?

Po kąpieli normalnie patyczniem o ogranicznikiem najczęściej


Dziewczyny!!!!! Jaką kupcię ( a raczej kupsko ) strzelił teraz Tymonek to normalnie szok ( sorki za taki temat ) ale oboje z mężem staliśmy i patrzyliśmy ze zdziwieniem ile tego z niego wychodzi...a jak juz myślałam że koniec i smarowała go kremem to walna na dokładke jeszcze wielką porcję dosłownie dwa razy więcej niż nie jeden dorosły! no i nie obyło sie bez wsadzenia palca w to "zjawisko"...bllleee. ..

[joanaros]

Powiedzcie mi czy jak się już wprowadzi mięsko to trzeba je podawać codziennie czy może być np zupka bez mięsa?

[Mravka]

Napisane przez mama d

Kurcze i tak się ich boję, bo Zośka jest taka anty wszystkiemu co służy czystości. Z aspiratorem do nosa to walczy jak z muchą odganiając mnie na wszelkie sposoby a wacik, którym przemywam jej twarz usiłuje zjeść
Ale chyba nie pozostaje mi nic innego jak wypróbować.

sa jeszcze takie kropelki ktore sie wpuszcza do uszu http://www.vaxol.pl/podstrona.php?id=dzieci

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Napisane przez 88natka

U nas dziś piękne słońce ale taki zimny wiatr.. Masakra, przyszłam do domu i strasznie mnie uszy bolą.. Dziś zażyłam ostatnią tabletke anty, humor mam jakiś do dupy. Zastanawiam się nad życiem i jic nie wiem buu

spojrz na Oli...i od razu Ci sie zrobi lepiej na serduchu..bo wiekszego cudu na swiecie nie ma

[karolca]

Napisane przez joanaros

Powiedzcie mi czy jak się już wprowadzi mięsko to trzeba je podawać codziennie czy może być np zupka bez mięsa?

Wydaje mi się, że nie trzeba codziennie podawać mięsa. Ponoć ryba powinna być 2 razy w tygodniu, ale jeśli do tej pory obywało się bez niej to i teraz może być spokojnie raz w tygodniu. U nas jest raz ryka, raz mięso z indyka, raz cielęcina, raz indyk, raz sama zupka, marchewka z ryżem. Na razie nie pilnuję regularności podawanych dań tylko porę obiadku pilnuję. I po miesiącu około 12-12.30 Ewelinka sama dopomina się obiadku, bo pierś o tej porze jest na popicie tylko

[Mała!]

Napisane przez joanaros

Powiedzcie mi czy jak się już wprowadzi mięsko to trzeba je podawać codziennie czy może być np zupka bez mięsa?

chyba dwa/trzy razy w tyg.


Przyszedł katalog Ikei fajnie poczytam wieczorkiem z lampką wina Wczoraj wypiłam pierwszy raz lampke od ponad roku pyszna była tylko malutka

Wiecie co coś jest niezłego w tych metkach...Tymon każdemu miskowi w tyłek zagląda...i potrafi dobre 15 min milczeć i obracać w paluszkach metkę

Gosia U nas dziś UPAŁ...chyba z 28' goraco i lekko wieje...ale to chyba ostatni taki dzień...bo zapowiedzieli już deszcz i 18' na jutro

[Karinio]

Mała

Ja na chwile,bo młodzieniec się obudził

[karolca]

Mała, na temat kupy nic nie mówię, bo przedwczoraj miałam taką u Ewelinki, że od razu szłam wsadzić ją pod kran w umywalce I po cichaczu zrobiła, zdradził ją smród

[88natka]

Napisane przez joanaros

Powiedzcie mi czy jak się już wprowadzi mięsko to trzeba je podawać codziennie czy może być np zupka bez mięsa?

Chyba nie bo przecież my też nie jemy codziennie mięsa, przynajmniej ja nie jem. My dopiero od wczoraj jemy mięsko.

[Karinio]

Napisane przez koniakonia

dostęp jest po spełnieniu warunków ze strony pierwszej i pieczę nad tym trzyma Karolca, trzeba chyba mieć 100 postów i być 3 miechy na wizażu ...więc jeszcze chwilka
:d

Napisane przez Cytrynka_Wawa

ale mnie glowa strasznie boli dzis

Współczuje.

Napisane przez Mała!

Przyszedł katalog Ikei fajnie poczytam wieczorkiem z lampką wina Wczoraj wypiłam pierwszy raz lampke od ponad roku pyszna była tylko malutka

Wiecie co coś jest niezłego w tych metkach...Tymon każdemu miskowi w tyłek zagląda...i potrafi dobre 15 min milczeć i obracać w paluszkach metkę

A to ciekawe,jakie interesujący może być katalog z Ikeei Oczywiście sobie żartuje.
Ad 2 kapaitu przypomniaś mi,że mój synek ostatnio wziął róg maty ( używam mat z pampersa tych foliowych mat ) i wkładał do buzi.

[joanaros]

Dzięki za odpowiedzi. Czyli dobrze myślałam

[Cytrynka_Wawa]

pospalam z mlodym 1,5h i glowa przeszla ide robic obiad zaraz,
dziewczyny ktore karmia mm w nocy myjecie butelki??

[88natka]

Napisane przez Mała!

Oj ja tez mam ostatnio często "taki stan" rozmyślam...i rozmyślam...i też nic mi sie w tej głowie nie rozjaśnia

skończyl mi się macierzyński...pracy nie mam i planów na nią narazie też nie...chciałabym jak najdłużej być z synkiem w domu...ale ciekawe za co bedziemy żyć ciężko jest i tyle...marzy mi się własna działalność muszę o tym znowu porozmyślać a puki co może złapię coś na pół etatu...żeby odreagować troszkę i podreperować budżet bo z zasiłku dla bezrobotnych...to długo niepociągniemy



Po kąpieli normalnie patyczniem o ogranicznikiem najczęściej


Dziewczyny!!!!! Jaką kupcię ( a raczej kupsko ) strzelił teraz Tymonek to normalnie szok ( sorki za taki temat ) ale oboje z mężem staliśmy i patrzyliśmy ze zdziwieniem ile tego z niego wychodzi...a jak juz myślałam że koniec i smarowała go kremem to walna na dokładke jeszcze wielką porcję dosłownie dwa razy więcej niż nie jeden dorosły! no i nie obyło sie bez wsadzenia palca w to "zjawisko"...bllleee. ..

Ale kupa moja odpukać jeszcze nigdy nie zrobiła gdzie indziej niż do pampersa. mi też się nie uśmiecha wracać do pracy ale przeprowadzamy się i będziemy więcej za mieszkanie płacić. Ale ja tylko na 2 dni bo nie mamy Olivi z kim zostawić.

Napisane przez Mała!

chyba dwa/trzy razy w tyg.

Przyszedł katalog Ikei fajnie poczytam wieczorkiem z lampką wina Wczoraj wypiłam pierwszy raz lampke od ponad roku pyszna była tylko malutka

Wiecie co coś jest niezłego w tych metkach...Tymon każdemu miskowi w tyłek zagląda...i potrafi dobre 15 min milczeć i obracać w paluszkach metkę

Gosia U nas dziś UPAŁ...chyba z 28' goraco i lekko wieje...ale to chyba ostatni taki dzień...bo zapowiedzieli już deszcz i 18' na jutro

Ja kiedyś lubiałam winko a teraz nie mogę znaleźć smacznego. Moja też tak palcami obrabia wszystkie metki

[desia888]

Napisane przez gosia261282

Siedze w domu w bluzce i bluzie + dwie pary skarpetek.Ogrzewanie sie zalaczylo,bo jest ustawione na 20 st.A na dworze jest dzis ... 12,wieje i leje,dobrze ze mam goraca czekolade,ktora poprawia mi humor.No i usmiech Eryczka





No wlasnie nie wiem czy to skok,bo u nas nie ma jakis objawow skoku,nigdy nie bylo.Eryk nie byl bardziej marudny,ani nie chcial czesciej do cycka,jak to dziewczyny pisaly.Jutro konczy 19 tygodni,to chyba ten skok powinien sie konczyc czy jak?Bo gdzies czytalam,ze trwa od 14 do 19





Desiu super,ze sie odezwalas.Myslalam co tam u was
Fajnie,ze urodzinki Adasia udane i swietnie,ze Viki jest takim radosnym dzieckiem!





No nie wiem sama.Dobrze,ze nie ma juz problemow z nocnym krzykiem.Tez mi to przyszlo do glowy,ze Tv moze byc skutkiem u Eryka,bo chwilke sie w niego patrzyl,a ja nie zauwazylam,ale moze z 3 minuty to bylo.





To tez jest mozliwe.On te dziasla rozpulchnione ma juz dlugo,ale na razie nic nie bylo widac.

Dzieki!

Mravka - tort to nie moje dzielo! Alez mnie rozbawilas tym pytaniem
Za to sama znalazlam strone internetowa z tortami

[mama d]

Napisane przez joanaros

Powiedzcie mi czy jak się już wprowadzi mięsko to trzeba je podawać codziennie czy może być np zupka bez mięsa?

pewnie, ja urozmaicam jej. przecież jak gdybym miała codziennie to samo to bym miała dość po kilku dniach

Napisane przez Mravka

sa jeszcze takie kropelki ktore sie wpuszcza do uszu http://www.vaxol.pl/podstrona.php?id=dzieci

Dzięki, nie wiedziałam o tym.

Napisane przez Mała!

chyba dwa/trzy razy w tyg.


Przyszedł katalog Ikei fajnie poczytam wieczorkiem z lampką wina Wczoraj wypiłam pierwszy raz lampke od ponad roku pyszna była tylko malutka

Wiecie co coś jest niezłego w tych metkach...Tymon każdemu miskowi w tyłek zagląda...i potrafi dobre 15 min milczeć i obracać w paluszkach metkę

Gosia U nas dziś UPAŁ...chyba z 28' goraco i lekko wieje...ale to chyba ostatni taki dzień...bo zapowiedzieli już deszcz i 18' na jutro

a propo metek i Ikea- Zosi ulubione są te maleńskie pluszaczki z Ikei, które mają z 10cm metki. Raz się bidusia porzygała i uciełam metke z różowego hipopotama co potkało się wielką obrazą bo już nie tak chętnie się nim bawi, więc teraz ryzyk fizyk - wąż ma oryginalną metkę

Napisane przez Cytrynka_Wawa

pospalam z mlodym 1,5h i glowa przeszla ide robic obiad zaraz,
dziewczyny ktore karmia mm w nocy myjecie butelki??

no co ty, ja mam 2 butelki i myje je jak dwie są brudne. Wiem, że tworzą się tam bakterie i trzeba je wyparzyć ale ja tam realizuje program mini więc tylko płuczę i heja od nowa a parzy butelkę tylko moja teściowa i naprawdę nie ma różnicy kied dziecko wypija zarazki z brudnej niewyparzonej butli a tą sterylną

[88natka]

A ja wczoraj znów ubranek Olivii nakupiłam. Poszłam do tesco po bułki kupiłam 2 x getry za 1f, 3 podkoszulki z krótkim rękawkiem za 2 f i sweterek za 2 funty. Było ponad 50% na ubranka:d
W ogóle to kupiłam na ebayu strój pani mikołaj dla Olivii na 9-12 za 2 funty będzie miała na świéta

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez mama d

pewnie, ja urozmaicam jej. przecież jak gdybym miała codziennie to samo to bym miała dość po kilku dniach



Dzięki, nie wiedziałam o tym.


a propo metek i Ikea- Zosi ulubione są te maleńskie pluszaczki z Ikei, które mają z 10cm metki. Raz się bidusia porzygała i uciełam metke z różowego hipopotama co potkało się wielką obrazą bo już nie tak chętnie się nim bawi, więc teraz ryzyk fizyk - wąż ma oryginalną metkę



no co ty, ja mam 2 butelki i myje je jak dwie są brudne. Wiem, że tworzą się tam bakterie i trzeba je wyparzyć ale ja tam realizuje program mini więc tylko płuczę i heja od nowa a parzy butelkę tylko moja teściowa i naprawdę nie ma różnicy kied dziecko wypija zarazki z brudnej niewyparzonej butli a tą sterylną

Ja wyparzam butelki za każdym razem bo myję dopiero jak się kończą mam 5 butelek

[MoniaHan]

[QUOTE=gkatarzynka;3621121 1]Dzień dobry
U nas się chyba skok skończył, bo Hania zaczęła jakoś tak więcej spać... może nie dłużej, ale więcej i spokojnie zasypia... czasem przy piersi, czasem na spacerze, czasem sama w łóżeczku. Ciężko mi przewidzieć ostatnio Jej drzemki bo zaczęła spać o porach, w których do tej pory nie było o tym mowy.
Dziś podałam pierwszą malutką dawkę mm - w związku z tymi moimi całotygodniowymi zajęciami na uczelni we wrześniu. Hania wypiła ze smakiem o oczywiście poprawiła moim mleczkiem i przy piersi zasnęła.
Mam pytanie, czy za każdym razem wyparzacie butelkę przy podawaniu mm?
A tak w ogóle, to ostatnio wychodzimy na dłuuuuuugie spacerki i Hanka jest zachwycona... podziwia każde drzewo i przemawia do listków...
No i zaczęłyśmy używać pieluszek wielorazowych i jak narazie jest OK. Nie ma odparzeń i nic nie przecieka... dziś robimy próbę nocną...[/QUOTE

o to fajnie ze zadowoleni jestescie z wielorazowek, co ile tak srednio zmieniasz je? oczywiscie wtedy kiedy kupki nie ma. ja zakladam Hani wielorazowke tak srednio 2x/dzien.

Napisane przez Mała!

CZeść laski

Kurcze ale się wczoraj zawiesił ten wizaż ...taki fajny post mi się napisał i dupa! dziś rano też nie mogłam się zalogować Fajnie , że juz jest oki

WRACAJĄC DO MOJEGO POSTU:
Mravka Przykro mi że Rob ma ta anemię trzymam aby szybko wszystko wróciło do normy

Cytrynka ta yhy

Karolcia Pisałaś wczoraj o snach...ja tez w moich podróżowałam ale po Polsce i byłam na najpiękniejszym jeziorem jakie mogło mi się przyśnić szkoda, że to sen był

Kupiłam dziś Tymkowi kurtę moro na jesień/zimę fajowa !

oj krzyczy Tymuś......

Aguska biedna jestes z tym skokiem Szymonka... u Nas chyba dopiero się zaczyna ten skok...bo MaLy ostatnio marudny...i nie wiem czy to skok czy zabki?

oj tez wlasnie musze Hani kurtke kupic, ma jedna zimowa - kupilismy na ebayu jak jeszcze bylam w ciazy - ale ona jest na 2latka a nam tak sie spodobala ale na kurtke chyba juz czas - bo chyba jesien idzie i to wielkimi i szybkimi krokami - wnioskuje po dzisiejszym dniu (15' na podworku i pada i wicher straszny, dobrze ze rano na spacerek poszlysmy)

Napisane przez karolca

Podzielę się przepisem, wrzucę go do klubu jeśli chcesz



oj tak, szkoda, że to tylko sny są czasem.
Jednego razu jak byłam bardzo chora, dostawałam oprócz antybiotyku leki odczulające (taka jakaś moda zapanowała u lekarzy na wypadek jakby antybiotyk zadziałał alergizująco). Ileż to ja krajów po tych lekach w snach nie zwiedziłam. Każdej nocy byłam w innym miejscu, nie zapomnę Japonii. Nawet po japońsku potrafiłam mówić

: hahaha:

Napisane przez karo_z

chcem

ja zazwyczaj rano nie pamiętam już o czym śniłam...

zaczęłam czytać wczoraj bloga z przepisami dla wegan i osób na diecie bezmlecznej i tak mnie natchnęło że wczoraj wieczorem upiekłam muffinki bez mleka i jaj a dziś na obiad wcięłam pyszny makaron ze szpinakiem i kozim serem...kupiłam śmietankę i mleko owsiane i szaleje teraz w kuchni!

o ciekawe.

Napisane przez karolca

Wydaje mi się, że nie trzeba codziennie podawać mięsa. Ponoć ryba powinna być 2 razy w tygodniu, ale jeśli do tej pory obywało się bez niej to i teraz może być spokojnie raz w tygodniu. U nas jest raz ryka, raz mięso z indyka, raz cielęcina, raz indyk, raz sama zupka, marchewka z ryżem. Na razie nie pilnuję regularności podawanych dań tylko porę obiadku pilnuję. I po miesiącu około 12-12.30 Ewelinka sama dopomina się obiadku, bo pierś o tej porze jest na popicie tylko

Karolca a Ty sama Ewelince gotujesz?

Witajcie tak w ogole

Gosiu u nas Hania tez sie dzis w nocy z placzem budzila 3x - nigdy tak nie bylo wczesniej, ale przytulalam ja - dawalam cycka i zasypiala.

Natka aby humorek dobry wrocil

co do planu dnia to u nas strasznie nieregularne sa karmienia, bo Hania je czesto a niewiele, czasami je co 1,5h. w nocy to w ogole bierze cycka kiedy chce bo spi z nami, nie wiem ile razy - bo ja w sumie zasypiam.
budzi sie o 6 lub 6:30 godzina aktywnosci w lozku lub lozeczku i zasypia na godzinke, takze wstajemy ok 9,
ok 9:30 karmienie
10:30 lub 11 drzemka (godzine lub poltorej)
12:00 karmienie
13:30 karmienie
14:15 lub 14:30 drzemka (2h lub 2,5h)
16:30 lub 17:00 karmienie
18:00 karmienie
miedzy 19-20 zasypianko (ale przez noc jest kilka razy karmienie na spiocha i na lezaco).
czasami Hania ciagnie cycka czesciej w dzien bo nie dopajam jej woda ani niczym innym wiec pewnie pic sie jej tez chce.wczesniej podawalam troche mm i dopajalam woda, ale zrezygnowalam i z jednego i drugiego. za jakies 2tyg zaczne wprowadzac jedzonko.

[Mała!]

Tymcio strzelal tą kupe akurat jak go przewijałam...więc dał nam pooglądac niezłe zjawisko


biore małego i lęcę na lody czekoladowe są u nas przepyszne

[karolca]

Napisane przez MoniaHan

Karolca a Ty sama Ewelince gotujesz?

czasem tak, ale tylko czasem, jak mam świeże produkty. Muszę tylko poszukać dobrego źródła mięsa, bo sklep rybny mam blisko i rybki są albo mrożone albo świeże (dorsz, zawsze z połowu tego samego dnia).

[Karinio]

Ja zazwyczaj zanim ide spać myje butelki i wstawiam do wyparzacza
Młodzieniec zjadł ubierzemy się i idziemy na spacer
Do potem