Wizażowe ploteczki TŻtówek 2010 cz. VIII

[pati0090]

Napisane przez karolinaaa92

Witam się.

Coś kojarzę teraz. Zostań z nami na dłużej, to poznamy się lepiej. .

postaram się ale ciężko wbić się tu tyyyle osób jest

[Naomi21]

Napisane przez Chatul

Według mnie to wina przede wszystkim coraz gorszej edukacji. I tego, że wiedza sama w sobie jest wartością dla coraz mniejszej liczby osób.

Ja po sobie tego rozleniwienia umysłowego nie widzę. Uwielbiam internet za to, że mogę szybko i sprawnie zdobyć wiedzę, której często w zwykłych książkach nawet nie ma. Nie mówiąc o tym, że w internecie łatwiej o świeże informacje niż np. w encyklopedii sprzed 10 lat.

Edukacja jest na niższym poziomie, bo dzieciaki sobie kompletnie nie radzą. Gadałam z moim nauczycielem z liceum, który mówił, że ostatnio próbowali z żoną dawać dzisiejszym licealistom sprawdziany, które 10 lat temu my rozwiązywaliśmy bez problemu. Efekt? Nikt nie zaliczał. A młodzież kazała mu się "wyluzować", kiedy chciał ich zmotywować. Wiedza nie jest już wartością, to prawda Dla mnie gorsza edukacja jest raczej skutkiem niż przyczyną (chociaż to skomplikowany temat, na baaardzo długą dyskusję).

Jestem ostatnią osobą, która powiedziałaby, że internet nie ma dobrych stron Jasne, że ma i za kilka lat wyjdzie moja książka na ten temat Ale ten negatywny wpływ jest i nie można temu zaprzeczać. To, że Ty nie widzisz wpływu - albo jesteś szczęśliwym wyjątkiem albo zwyczajnie tego nie zauważasz. Było mnóstwo badań na ten temat i niestety, jeśli chodzi o obszar poznawczy internet oddziałuje bardzo negatywnie. Coraz trudniej nam się skupić, potrzebujemy coraz więcej bodźców. Jak pisałam, ja u siebie to zauważam, a aż strach myśleć jak to jest z dzieciakami, które niczego innego właściwie nie znają

Napisane przez Charlotte1103

jak dla mnie to jeszcze powinni robic egzaminy wstepne na studia

Przede wszystkim powinni mocno podwyższać progi i przyjmować jedynie tych naj, najlepszych. Tak, wiem, że nie do zrobienia

Napisane przez karolinaaa92

Dzisiaj mijają Nam z TŻem 4 lata. Nie wiem jak to przeleciało nawet. Szkoda, że nie możemy dzisiaj być razem. Trochę łez było, ale pomogło mi to jakoś przetrwać dzisiejszy dzień...

Trzymaj się I serdecznie gratuluję tych 4 lat razem

[Chatul]

Napisane przez Naomi21

Edukacja jest na niższym poziomie, bo dzieciaki sobie kompletnie nie radzą.

To prawda. Ale też regularne zmiany w podstawach programowych i wyrzucanie kolejnych partii materiału maja na to wpływ. To działa w dwie strony według mnie.

Jestem ostatnią osobą, która powiedziałaby, że internet nie ma dobrych stron Jasne, że ma i za kilka lat wyjdzie moja książka na ten temat Ale ten negatywny wpływ jest i nie można temu zaprzeczać. To, że Ty nie widzisz wpływu - albo jesteś szczęśliwym wyjątkiem albo zwyczajnie tego nie zauważasz. Było mnóstwo badań na ten temat i niestety, jeśli chodzi o obszar poznawczy internet oddziałuje bardzo negatywnie. Coraz trudniej nam się skupić, potrzebujemy coraz więcej bodźców. Jak pisałam, ja u siebie to zauważam, a aż strach myśleć jak to jest z dzieciakami, które niczego innego właściwie nie znają

Nie twierdzę, że internet nie ma złych stron, bo chyba wszystko ma. Trudno, żeby internet nie miał. Rozumiem też o co chodzi z tą potrzebą bodźców, bo sama niekiedy ją mam i internet pozwala mi ją zaspokoić Ja mam wrażenie, że część problemów w szkole może wynikać z tego, że szkoła nie zmieniła się tak, jak umysły uczniów. Obecnie uczniowie potrzebują bodźców i ogólnie zupełnie innego sposobu pracy niż siedzenie w ławce i słuchanie nauczyciela, który robi wykład
Mam wrażenie, że współcześni uczniowie na lekcjach mogą być znudzeni i zniecierpliwieni, a dodatkowo jeszcze pewnie zwyczajnie nie widzą często sensu w uczeniu się, bo nie wiedzą jakie przełożenie na realne życie ma wiedza zdobywana w szkole. Sama ze swojej edukacji pamiętam, że uczniowie często pytali „Po co mamy to umieć? Do czego nam się to w życiu przyda?”, a nauczyciele nie umieli odpowiedzieć. Jeśli uczeń widzi, że sam nauczyciel nie wie, po co czegoś naucza, to mała szansa, że będzie chciał się tego nauczyć.

[Naomi21]

Napisane przez Chatul

Mam wrażenie, że współcześni uczniowie na lekcjach mogą być znudzeni i zniecierpliwieni, a dodatkowo jeszcze pewnie zwyczajnie nie widzą często sensu w uczeniu się, bo nie wiedzą jakie przełożenie na realne życie ma wiedza zdobywana w szkole. Sama ze swojej edukacji pamiętam, że uczniowie często pytali „Po co mamy to umieć? Do czego nam się to w życiu przyda?”, a nauczyciele nie umieli odpowiedzieć. Jeśli uczeń widzi, że sam nauczyciel nie wie, po co czegoś naucza, to mała szansa, że będzie chciał się tego nauczyć.

Ano właśnie, zawsze uczniowie byli znudzeni i zniecierpliwieni Już od czasów Deweya wiedziano, że lepiej sprawdza się praktyka niż sucha wiedza, nic się w tej kwestii nie zmieniło. A jednak uczniowie osiągali lepsze wyniki, byli bardziej skupieni, lepiej radzili sobie z przyswajaniem materiału. Więc moim zdaniem nie chodzi tu o same metody nauczania, które zawsze były do bani, ale o to, że możliwości uczniów znacząco się obniżyły.

[Chatul]

Napisane przez Naomi21

Ano właśnie, zawsze uczniowie byli znudzeni i zniecierpliwieni Już od czasów Deweya wiedziano, że lepiej sprawdza się praktyka niż sucha wiedza, nic się w tej kwestii nie zmieniło. A jednak uczniowie osiągali lepsze wyniki, byli bardziej skupieni, lepiej radzili sobie z przyswajaniem materiału. Więc moim zdaniem nie chodzi tu o same metody nauczania, które zawsze były do bani, ale o to, że możliwości uczniów znacząco się obniżyły.

Ja mam wrażenie, że przede wszystkim możliwości uczniów się zmieniły. Dlatego powinno się odchodzić od robienia uczniom wykładów na lekcjach na rzecz takiego uczenia, w którym uczeń jest dużo bardziej zaangażowany.
Trzeba przyjąć w końcu do wiadomości, że obecne pokolenie jest inne niż wcześniejsze. Szybciej się niecierpliwi i potrzebuje większej ilości bodźców, ale za to szybciej znajduje potrzebne informacje i ogólnie lepiej sobie radzi z kwestiami technicznymi. Trzeba mocne strony uczniów wykorzystywać w procesie nauczania.

[Naomi21]

Napisane przez Chatul

Szybciej się niecierpliwi i potrzebuje większej ilości bodźców, ale za to szybciej znajduje potrzebne informacje i ogólnie lepiej sobie radzi z kwestiami technicznymi. Trzeba mocne strony uczniów wykorzystywać w procesie nauczania.

Pogrubione - nie zauważyłam Oczywiście, trzeba, ale tak jak napisałam - od lat wiadomo, że trzeba zmienić metody nauczania i wszystko pięknie brzmi, ale w praktyce jest trudne w realizacji. Pomysłów na poprawę sytuacji jest wiele i szczerze mówiąc nie bardzo mnie zajmują. Pisałam tylko, że kolejne pokolenia coraz gorzej sobie radzą z przyswajaniem wiedzy, a jedyne co się robi, to obniża oczekiwania wobec nich. Nie rozumiem np. idei oceny opisowej w klasach 1 - 3 Kiedyś były oceny i każdy jakoś sobie z tym radził, a teraz cackają się z dzieciakami jak z zepsutymi jajkami. Ostatnio chłopiec przyniósł mi świadectwo, ocena - zjechanie od góry do dołu. Nawet się nie zorientował, że ta ocena nie jest dla niego korzystna. Dramat

[Chatul]

Napisane przez Naomi21

Pisałam tylko, że kolejne pokolenia coraz gorzej sobie radzą z przyswajaniem wiedzy, a jedyne co się robi, to obniża oczekiwania wobec nich.

Też tego nie rozumiem. Powinno się próbować znaleźć sposób na przekazanie uczniom wiedzy, a nie regularnie obniżać poziom edukacji. To akurat do niczego dobrego nie prowadzi.

[asik1503]

El gratuluję zdania matury

[karolinaaa92]

Napisane przez Naomi21

Trzymaj się I serdecznie gratuluję tych 4 lat razem

Dziękujemy!


Sama nie wiem jak przeżyłam wczorajszy dzień. Wieczorem coś we mnie pękło i poryczałam się jak rozmawiałam z TŻem. Ale powiedział mi, że musimy dać radę i dzisiaj jest już trochę lepiej, chociaż szału nie ma.


Co do poziomu edukacji w polskiej szkole - myślę, że jest ona w miarę dostosowany do obecnych uczniów, ale nadal są pewne rzeczy, które w edukacji można zmienić. Gimnazjum to chyba jeden z najgorszych pomysłów, uważam, że 8 lat szkoły podstawowej i 4 lata liceum/5 lat technikum byłoby zdecydowanie lepszym rozwiązaniem. Po co w szkole średniej powtarzać materiał z gimnazjum?
Nie rozumiem również podejścia wielu nauczycieli, zwłaszcza starszych stażem. Spora część z nich nie ogarnia techniki, nie stosuje metod aktywizujących (chociażby pracy w grupach), przez co uczniowie są znudzeni.

[Charlotte1103]

no coz mozna tylko pomarzyc zeby bylo lepiej

[el amor]

Dziękuję dziewczyny

Wypowiem się obiektywnie tylko co do matury. Wszystkie poprzednie zdawałam na 70-80%, z matematyki miałam 5 na koniec, uwielbiałam matematykę, ta matura była dla mnie trudna z niej i zdałam na dość mało, zdecydowanie niżej niż tyle ile zdawałam poprzednie jak robiłam. To tylko moje obiektywne spojrzenie na to Polski podobnie, bo temat wiązał się z bardzo obszerną lekturą, ale jakoś poszło.
A co do edukacji ogólnie to macie rację, takie czasy, uczniowie już totalnie nic nie robią. U nas w technikum to jeszcze jakiś tam poziom był, bo trzeba się było przyłożyć do egzaminu zawodowego, poza tym siedzieliśmy w tej szkole 4 lata, niby rok dłużej, ale u wielu osób to pomaga i edukacyjnie i psychicznie stają się dojrzalsi na swój wiek.

Spędziłam weekend u TŻ, takie weekendy dużo nam dają Jutro szkolenie bhp.

[Chatul]

Napisane przez el amor

Dziękuję dziewczyny

Wypowiem się obiektywnie tylko co do matury. Wszystkie poprzednie zdawałam na 70-80%, z matematyki miałam 5 na koniec, uwielbiałam matematykę, ta matura była dla mnie trudna z niej i zdałam na dość mało, zdecydowanie niżej niż tyle ile zdawałam poprzednie jak robiłam. To tylko moje obiektywne spojrzenie na to

Też mam odczucie, że tegoroczna matura była trudniejsza od wcześniejszych. Ale i tak do zdania.

Polski podobnie, bo temat wiązał się z bardzo obszerną lekturą, ale jakoś poszło.

I znów się zgadzam. Lektury były według mnie naprawdę mało przyjazne dla maturzysty.

[el amor]

Napisane przez Chatul

Też mam odczucie, że tegoroczna matura była trudniejsza od wcześniejszych. Ale i tak do zdania.



I znów się zgadzam. Lektury były według mnie naprawdę mało przyjazne dla maturzysty.

Naprawdę, nie to, że chcę wmówić, że jak ja to miałam źle itp, tylko po prostu nawet nauczyciele po maturach mówili, że trudna matura była. Jedynie z angielskiego prosta i z tym się prawie każdy zgadzał

[Chatul]

Napisane przez el amor

Naprawdę, nie to, że chcę wmówić, że jak ja to miałam źle itp, tylko po prostu nawet nauczyciele po maturach mówili, że trudna matura była. Jedynie z angielskiego prosta i z tym się prawie każdy zgadzał

Ale ja to rozumiem. Serio uważam, że i matma, i polski były trudniejsze niż np. rok temu. Wręcz zestaw lektur na maturze z polskiego uważam za koszmarny.

[lulka19]

Witam!
spędziłam trochę czasu z tż dziś, ale zdecydowanie za mało. Jeszcze jutro idę do pracy i potem mam 2 dni wolnego, i zacznę nocki

Co do edukacji zgadzam się z Wami, coś jest nie tak. Gimnazjum to jakaś pomyłka. Za moich czasów było jeszcze okej, ale to co teraz tam się wyrabia to cyrk na kółkach.. Dziewczyny w wieku 14 lat farbują włosy na róż, chodzą w 15 cm szpilach masakra

[Charlotte1103]

dostalam kolejne wyniki z egzaminu nie wiem jakim cudem napisalam wszystko a babka mnie uwalila

[asik1503]

Charlotte cuda, cuda... tak to bywa niestety u mnie facet uwalił cały rok a sam zwalił sprawe bo dał zadania z innego kierunku... za wykładowcami nie trafisz, raz człowiek nasze bzdury i 5 a innym napisze na temat i 2

[Charlotte1103]

noo tak tylko problem w tym ze w tym semestrze sami tacy wykladowcy jak wszystkie egzaminy uwale to bedzie masakra

[asik1503]

Akurat znam ten ból bo u mnie ten semestr też najcięższy i też wszystko się wiecznie poprawia powaliło tych wykładowców

[Charlotte1103]

noo ehhh

[karolinaaa92]

Dziewczyny, zaliczycie wszystko!


W domu znów problemy, tym razem siostra i szwagier... Nawet nie chce mi się z pokoju wychodzić.

[Chatul]

Napisane przez Charlotte1103

dostalam kolejne wyniki z egzaminu nie wiem jakim cudem napisalam wszystko a babka mnie uwalila

A nie widziałaś swojej pracy?

Napisane przez asik1503

Charlotte cuda, cuda... tak to bywa niestety u mnie facet uwalił cały rok a sam zwalił sprawe bo dał zadania z innego kierunku... za wykładowcami nie trafisz, raz człowiek nasze bzdury i 5 a innym napisze na temat i 2

Mam nadzieję, że uda(ło) się sprawę rozwiązać. Nie może być tak, że prowadzący daje nie ten egzamin, co trzeba i przez to ludzie nie zaliczają

[karolinaaa92]

Czasami naprawdę ciesze się, że studiuje na małej uczelni, na której egzamin dla innego kierunku, oceny dawane "ot tak" etc. są nie do pomyślenia.

[Charlotte1103]

Napisane przez Chatul

A nie widziałaś swojej pracy?



Mam nadzieję, że uda(ło) się sprawę rozwiązać. Nie może być tak, że prowadzący daje nie ten egzamin, co trzeba i przez to ludzie nie zaliczają

nie widzialam bo babeczka dopiero dzis dala wyniki bo jest na urlopie... i prace pewnie bedzie mozna zobaczyc dopiero jak wroci czyli po 18 lipca ehh

[Chatul]

Napisane przez Charlotte1103

nie widzialam bo babeczka dopiero dzis dala wyniki bo jest na urlopie... i prace pewnie bedzie mozna zobaczyc dopiero jak wroci czyli po 18 lipca ehh

Masakra… Współczuję

[karolinaaa92]

Napisane przez Charlotte1103

nie widzialam bo babeczka dopiero dzis dala wyniki bo jest na urlopie... i prace pewnie bedzie mozna zobaczyc dopiero jak wroci czyli po 18 lipca ehh

[asik1503]

Chatul udało się tyle, że mają do niego iść pogadać i mamy dodatkowy termin... zobaczymy jak będzie po kolejnym kolosie

[Charlotte1103]

w koncu przestalo padac. ale checi do zycia dalej brak
jedyne czym sie pocieszam to tym ze w poniedzialek na poprawce zobacze sie z A.

[Chatul]

Napisane przez asik1503

Chatul udało się tyle, że mają do niego iść pogadać i mamy dodatkowy termin... zobaczymy jak będzie po kolejnym kolosie

Dobre i to. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku

[mariamarysienka]

U mnie za to cały dzień z przerwami leje

Weekend z Tż fajnie mi minął, choć mieliśmy dla siebie mało czasu przez poopóźniane pociągi