Nasz świat BDSM - cz. II

[Ola-zz]

Wiecie co ale to racja. Ja i mój Pan mamy L dwa różne modele ja ważę obecnie 49-50kg i faktycznie maska jest cała bez wgnieceń. Mój ma świra na punkcie samochodów więc zawsze posadzi mnie w jednym miejscu bok maski a nie na samym dole maski gdzie jest najsłabsza. Mogę siedzieć tylko wtedy gdy nie mam butów ani biżuterii. Jeszcze bym zarysowała obcasem, pierścionkiem.
Koala duszenie paskiem? Aż ślinka cieknie, na mnie strasznie działa pasek. Dlaczego? Bo Pan go nosi.
Ogólnie na zaufanie trzeba sobie zapracować a i tak nigdy do końca nie ufam choć Panu chyba najbardziej, wierzę jak nikomu przedtem ale bez przesady, że co powie to świętość.
Cytując słowa PanIgo: Młoda, spokojna będzie Pana słuchać. Dobrze, że mój tak nie myśli, bo przecież jednak jestem o wiele młodsza i bardzo spokojna. Klękajmy przed STARSZYMI PANAMI i róbmy co chcą! Padłam z śmiechu

[ankolmar]

Był taki film "kochajmy syrenki" czy coś podobnego, wygląda na to, że Panowie nadal kochają tylko swoje bryki. Szczyt hipokryzji, posadzić gołą uległą na ciepłej masce samochodu, żeby sobie pęcherza nie przeziębiła, ale tylko zboczku bo porysowana maska samochodu to kosztowna rzecz tak jak furosemid na chory pęcherz. A fe panowie, czy wy kochacie swoje uległe, czy posiadacie jak inne rzeczy.

[Ola-zz]

Tak, mój to kocha samochody. Jego duże biedactwa. Lecz nigdy mnie nie posadził na gorącej masce tylko na ciepłej miło trochę grzało ale bez przesady. Nikt by kobiety nie posadził na rozgrzanej masce (samochód dopiero co się zatrzymał). Auć by było

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Mam dziwne wrażenie, że nie zrozumiałam ankolmar. A to Pan czy Pani? Jeśli Pani to niech usiądzie na masce bok samochodu i zobaczy jak miło

[slaaave13]

Margot ja też tyle ważyłam (no, teraz ciutkę więcej) i nie przedziurawiam kośćmi karoserii

[DexteRMorgan0]

Napisane przez Hibiku

Azbra, pamiętaj, że ty zaczęłaś przygodę z bdsm w wieloletnim związku, gdzie już byliście zgrani i znaliście się naprawdę dobrze. Ich relacja jest na tyle świeża, że nie mają tego wszystkiego opanowanego, a do tego trzeba czasu i kontaktu.

DexteRMorgano, rozumiem twoje obawy, ale myślę, że na razie nie powinnaś panikować - zadania które przydzieliłaś psu mimo wszystko nie wpływają aż tak poważnie na psychikę, jeśli masz wątpliwości, na razie staraj się celować w te neutralne zadania, a do wprawy dojdziesz z czasem. Faktycznie masochiści czasem mają tendencję do zatracania własnych granic i nie mówię tu o realnym podniesieniu odporności tylko o "zatraceniu się" w zabawie, chcą więcej i więcej, dlatego musisz być ostrożna, ale bez popadania w paranoję Jak poznacie się lepiej z czasem zaczniesz zauważać na ile możesz sobie pozwolić, po prostu go obserwuj.

Dzięki, Hibiku, za odpowiedź, która rozjaśniła mi co nieco

A zatracanie się w zabawie znam z autopsji (ostatnio, po, jak mi się wydawało, lajtowym podduszaniu, byłam bardzo bliska omdlenia), więc wiem, jak bardzo można się zatracić
Być może stąd też moje wątpliwości

[PanIgo]

I uległa może się zatracić w zabawie jak i sam Master. Przyznając się to nieraz mi się zdarzyło. Też właśnie kiedyś za długo podduszałem i kilka innych grzeszków, na które teraz bardziej uważam. No ale to ponad 20 lat praktyki.
Ankolmar Uległą się posiada a partnerkę kocha. Proste, Zatem jak partnerka w danej chwili jest uległą to się zapomina o miłości a traktuje się ją jako swoją własność. Po wszystkim znów się ją kocha, jest się czułym…. Chyba tak można powiedzieć

[Margot45]

Napisane przez PanIgo

I uległa może się zatracić w zabawie jak i sam Master. Przyznając się to nieraz mi się zdążyło. Też właśnie kiedyś za długo podduszałem i kilka innych grzeszków, na które teraz bardziej uważam. No ale to ponad 20 lat praktyki.

Spieszyłeś się?

[PanIgo]

Ola to jaka u was różnica, u nas 13 i idealna partnerka z uległą też nie narzekam.
A przed każdym Panem na kolana jeśli to PAN uległej.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Zdarzyło Sorry nie ubrałem soczewek. Ślepy prawie jak kret

[Margot45]

Napisane przez PanIgo

Zdarzyło Sorry nie ubrałem soczewek. Ślepy prawie jak kret

W końcu tak wynikało z kontekstu, ale zabrzmiało tak zabawnie, ze nie mogłam się oprzeć....

[PanIgo]

Nawet Panowie mają wady. Oficjalnie Jesteśmy idealni

[Margot45]

Taaa... tylko gdzie tych ideałów szukać?

[Ola-zz]

Margot45 Ideały nie istnieją. Choć według facetów to oni sami są chodzącymi ideałami. Więc wiesz na jakiego nie spojrzysz to ideał. No ewentualnie czasami mają tyci-tyci wady o przepraszam wadę. Niczym diamenty teraz wiemy dlaczego najlepszym przyjacielem kobiety są diamenty

slaaave13 A już się bałam, że jeździmy czołgami
PanIgo 13 lat różnicy to ok. U nas 19 lat.

[Margot45]

Napisane przez Ola-zz

Margot45 Ideały nie istnieją. Choć według facetów to oni sami są chodzącymi ideałami. Więc wiesz na jakiego nie spojrzysz to ideał. No ewentualnie czasami mają tyci-tyci wady o przepraszam wadę. Niczym diamenty teraz wiemy dlaczego najlepszym przyjacielem kobiety są diamenty

Ładne

Między moim Panem a mną też było 19 lat różnicy.

[201607040946]

Boże, ja jestem chyba dziwadłem, bo nie wyobrażam sobie mieć tak... hmmm starego Pana. No nie lubię starszych facetów, są dla mnie aseksualni, nawet jeśli są piękni jak Johnny Depp

[Ola-zz]

Tak mi się z tymi diamentami wymyśliło Idąc tą ideologią dalej to może my jesteśmy cyrkoniami bo mamy same wady: marudzimy, psioczymy... Oczywiście według facetów. Przepraszam ale naszło mnie na głupoty. Już ich koniec

Margot No proszę.

[Margot45]

Napisane przez kaguya

Boże, ja jestem chyba dziwadłem, bo nie wyobrażam sobie mieć tak... hmmm starego Pana. No nie lubię starszych facetów, są dla mnie aseksualni, nawet jeśli są piękni jak Johnny Depp

Oj tam, dziwadłem. Kwestia gustu

Ola, coś w tym jest mój obecny kochanek też jest ode mnie o tyle starszy. I mimo, ze waniliowy, jest cudownie

[201607040946]

Napisane przez Margot45

Oj tam, dziwadłem. Kwestia gustu

Ola, coś w tym jest mój obecny kochanek też jest ode mnie o tyle starszy. I mimo, ze waniliowy, jest cudownie

Wiesz, sama mam 30 lat i nie wyobrażam sobie, żeby mój Pan miał... 50. Prawie jak mój ojciec, boshh

[Margot45]

Napisane przez kaguya

Wiesz, sama mam 30 lat i nie wyobrażam sobie, żeby mój Pan miał... 50. Prawie jak mój ojciec, boshh

No widzisz, a a ja mam 38

[Ola-zz]

kaguya Starszy Pan? Nie A tyle starszy narzeczony? O boże padnę Tak jak mówi Margot kwestia gustu. Ja sobie nie wyobrażam sexu z facetem w moim wieku. Jedni wolą córkę inni teściową, tak powiadają.
Johny Depp? Nie, wolę George Clooney

[201607040946]

Pan, narzeczony czy chłopak - nieważne. Po prostu dla mnie to zbyt duża różnica wieku. No ale masz rację, kwestia gustu. Z tym że młode chłopaki mają największy plus u mnie: chcą kochać się wszędzie, zawsze i dużo. Jak ja Żaden starszy partner nie miał takich ciągot.
Dobra, to ja lecę do pracy.

[Ola-zz]

Ja nigdy nie narzekałam a mam wysokie libido: ex 35 jak i obecnyPan45. A większą finezję ma Pan. Też muszę się zająć papierami.

[Margot45]

No cóż.... jak ja widzę 30-to i 40-latków z piwnymi brzuchami i oponami wylewającymi się zza spodni, to zdecydowanie wolę swojego A. Pomijam fakt, ze większość moich rówieśników nie ma nawet na tyle kultury, żeby zadzwonić / napisać SMS-a jeśli zdarzy im się spóźnić na umówione spotkanie... i co, mam pozwolić takiemu gnojkowi, aby został moim Panem?

[ankolmar]

Hej, Ola-zz wracając do siadania ma masce to o tej porze roku można sobie zrobić auć! ale od zimna. Z dzisiejszych obserwacji, przy temperaturze 21 stopni w słońcu po przejechaniu ponad 50 km w ostrym tempie, w minutę po zatrzymaniu samochodu maska auta zimna w dotyku. Przyzwoite samochody mają izolacje termiczną komory silnika. ( latem w słońcu to nawet bez jazdy blacha parzy, że hej).

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

No cóż, facet to nie diament ani wino, z upływem czasu marnieje ale każda z nas kocha swego za co innego. Liczy się to czy ma to coś czego nie mają pozostali.

[paulinika]

Napisane przez kaguya

Boże, ja jestem chyba dziwadłem, bo nie wyobrażam sobie mieć tak... hmmm starego Pana. No nie lubię starszych facetów, są dla mnie aseksualni, nawet jeśli są piękni jak Johnny Depp

Moj ma 42 lata i naprawde jak na niego patrze to az mi sie mokro robi

[slaaave13]

Napisane przez Ola-zz

Johny Depp? Nie, wolę George Clooney

ożenił się

[bzebze]

Ja też nie mogłabym mieć sporo starszego faceta/kochanka/Pana/chłopaka/partnera (10 lat wzwyż). Wynika to zapewne z moich doświadczeń, jak i z doświadczeń moich znajomych. Wydaje mi się iż w większości Ci faceci mają do młodszych kobiet określony stosunek- startują z pozycji mentora/ nauczyciela. Oczywistym jest, iż z racji wieku są bardziej doświadczeni. Mnie ciężko byłoby zaakceptować ten fakt, jestem fanką typowo partnerskich związków.
Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze, w żaden sposób nie chcę umniejszać Waszym związkom. Są odpowiednie dla Was i to jest najważniejsze. Każda z nas ma inny charakter i inne potrzeby.

Mój Pan jest starszy jedynie o rok. Generalnie w BDSM zauważam tendencję: starszy Pan i młodsza uległa. Mnie kręcą zgoła inne klimaty, ale moje BDSM jest ogólnie rzecz biorąc nienormatywne. Niektórzy tru masterzy i tru suki nazwały je nawet zabawą w bdsm a nie PRAWDZIWYM BDSM. No i okej. Bawię się w BDSM . Mam nadzieję, że mimo to mogę się tutaj od czasu do czasu poudzielać. Kiedyś już tutaj pisałam, ale później wciągnął mnie wir pracy i uczelni. Jednak czytam na bieżąco, nierzadko z wypiekami i potrzebą dodania czegoś od siebie.

[201607040946]

Napisane przez bzebze

Ja też nie mogłabym mieć sporo starszego faceta/kochanka/Pana/chłopaka/partnera (10 lat wzwyż). Wynika to zapewne z moich doświadczeń, jak i z doświadczeń moich znajomych. Wydaje mi się iż w większości Ci faceci mają do młodszych kobiet określony stosunek- startują z pozycji mentora/ nauczyciela. Oczywistym jest, iż z racji wieku są bardziej doświadczeni. Mnie ciężko byłoby zaakceptować ten fakt, jestem fanką typowo partnerskich związków.
Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze, w żaden sposób nie chcę umniejszać Waszym związkom. Są odpowiednie dla Was i to jest najważniejsze. Każda z nas ma inny charakter i inne potrzeby.

Mój Pan jest starszy jedynie o rok. Generalnie w BDSM zauważam tendencję: starszy Pan i młodsza uległa. Mnie kręcą zgoła inne klimaty, ale moje BDSM jest ogólnie rzecz biorąc nienormatywne. Niektórzy tru masterzy i tru suki nazwały je nawet zabawą w bdsm a nie PRAWDZIWYM BDSM. No i okej. Bawię się w BDSM . Mam nadzieję, że mimo to mogę się tutaj od czasu do czasu poudzielać. Kiedyś już tutaj pisałam, ale później wciągnął mnie wir pracy i uczelni. Jednak czytam na bieżąco, nierzadko z wypiekami i potrzebą dodania czegoś od siebie.

W sumie to chyba zawsze. Ja też lubię partnerski związek (bdsm TYLKO w łóżku, nigdy w życiu!), a tak duża różnica wieku... a wspólne zainteresowania, spędzanie czasu na koncertach, imprezy do rana?
No i ciągle mi się wydaje (może myślę stereotypowo), że jednak starszy facet chce "młodszą i ładniejszą"

[PanIgo]

Ja bym nie mógł być z rówieśniczką (choć wielokrotnie są to piękne kobiety. Powód? Jestem despotyczny, młodsze na więcej przymykają oko. Więcej słuchają i mówię tu o życiu codziennym a nie tylko o sexie.
Ola Szacunek niezła różnica.
A jeśli chodzi o kwestię, że częściej jest starszy Pan i młodsza uległa to prawda. Dlaczego? Osobiście wolę sobie wychować, nauczyć czegoś niż mieć uległą z licznymi nawykami po np. licznych poprzednich Panach.
Ankolmar Bo to się robi wypady do lasu, w sensie dłuższa jazda, przynajmniej ja tak kombinuję. Kwestia bezpieczeństwa, nikt nie rozpozna z pracy. Bardzo małe prawdopodobieństwo.A nie, że kumpel z pracy widzi, że "gwałcę-zabawa z partnerką" w lesie lub ostro ją rżnę na masce samochodu. A na następny dzień wszyscy o tym wiedzą.

[soc777]

Witajcie, jestem nowy na portalu.
Poczytałem kilka ostatnich stron, jeśli facet traktuje kobietę i samochód jak fetysz to zawsze będzie potrzebował nowszego modelu( mój fetysz = czerwone lakierowane szpilki ).

[PanIgo]

Sorry ale stare szpilki też nędznie wyglądają zatem należy je wymieniać na nowsze modele A kobieta? Jak się znajdzie odpowiednią to raczej nie.