Rozstanie z facetem XXX

[Tycikata]

Ja też się za siebie wzięłam. I dobrze się ze sobą czuję
od paru tygodni chodzę na pilates, nie używam windy wcale (pracuję na 7, a mieszkam na 8 piętrze ), robię przysiady i w domu poćwiczę sobie czasem callanetics. Piję więcej wody i staram się jeść więcej warzyw i owoców.

Wczoraj byłam podciąć końcówki włosów. W sobotę idę na zabieg wygładzający włosy myślę też nad tym, czy nie zrobić sobie delikatne ombre na włosach, ale chciałabym po kosztach to zrobić sama w domu.

Kupiłam sobie nowy lakier do paznokci
Szukam dodatkowej pracy i uczę się niemieckiego.

W sobotę imprezka z dziewczynami z okazji Dnia Kobiet.

i tak to się kręci pomalutku do przodu, z uśmiechem na twarzy

[beri899]

Dbajmy o siebie, a Co ! Mój ex jak mnie latem zobaczy to padnie! Schudłam już 10 kg od rozstania ! Jeszcze 5kg i mam swoją wymarzoną wagę. Istny cyrk bo bluzki mam w rozmiarze M, a spodnie rozmiar 40

Jak schudnę to w nagrodę sobie kupię wymarzone szpile i bluzki z mega dekoltem

[nielegalna_]

Napisane przez Tycikata

Ja też się za siebie wzięłam. I dobrze się ze sobą czuję
od paru tygodni chodzę na pilates, nie używam windy wcale (pracuję na 7, a mieszkam na 8 piętrze ), robię przysiady i w domu poćwiczę sobie czasem callanetics. Piję więcej wody i staram się jeść więcej warzyw i owoców.

Wczoraj byłam podciąć końcówki włosów. W sobotę idę na zabieg wygładzający włosy myślę też nad tym, czy nie zrobić sobie delikatne ombre na włosach, ale chciałabym po kosztach to zrobić sama w domu.

Kupiłam sobie nowy lakier do paznokci
Szukam dodatkowej pracy i uczę się niemieckiego.

W sobotę imprezka z dziewczynami z okazji Dnia Kobiet.

i tak to się kręci pomalutku do przodu, z uśmiechem na twarzy

Wow, chciałabym się wziąć za siebie chociaż w połowie tak jak Ty. Serio, ostatnio mam problem żeby się zmotywować na 20 minut ćwiczeń
Coś w tym ombre jest bo ostatnio też myślałam nad nim, ale w domu samej by było ciężko osiągnąć wymarzony efekt. Swego czasu Sandra Bullock miała(ma?) świetne ombre.

Właśnie, trzeba cały czas iść na przód, aby kolejny dzień był lepszy od poprzedniego.
Chyba Twój post zmotywował mnie do poćwiczenia.

[onajka]

Czesc dziewczyny,
mam problem chyba ze soba sama. Jestem/bylam z partnerem w zwiazku od ponad roku. Mieszkamy ze soba ponad 8 miesiecy. On ma dziecko z inna kobieta, jest po rozwodzie ale zaakceptowalam to i nigdy nie robilam z tego problemu. Ostatnio dowiedzialam sie od naszego wspolnego znajomego, ze On szuka sobie potajemnie mieszkania w innym miescie. Zglupialam. Wszystko bylo ok. Jak w kazdym zwiazku trafialy sie klotnie ale bez przesady. Nie przyznalam sie do tego, ze wiem o tym szukaniu mieszkania i oddalilam sie od Niego, unikalam czulosci. Trwalo to moze ze dwa dni i okazalo sie, ze On musi jechac na miesiac na poligon. Nie wytrzymalam i przyznalam sie przez sms, ze wiem o wszystkim i zamilklam. On zaczal mi wyrzucac w smsach, ze pisze z bylym itp. Powiedzialam mu, ze to koniec i tyle. Oboje bylismy wsciekli i kierowaly nami emocje. Na nastepny dzien napisalam, ze przepraszam, ze nie przemyslalam tego wszystkiego, ze sie przestraszylam, zeby sprobowal mnie zrozumiec i zeby sie nie gniewal. On odpisal, ze ta wyprowadzka miala byc niespodzianka i mialam do konca nic nie wiedziec ale to juz niewazne.

Co mam robic zeby mi wybaczyl?

[kawa_o]

eks odkąd ze mną zerwał to juz drugi raz jest w Polsce,w przeciągu 2 miesięcy...super. a jak był ze mną to przez pół roku nie mógł nawet na weekend przyjechać. wydaję mi się,że on coś kręci z wszystkim i to nieźle.

[Lanari]

Napisane przez onajka

Czesc dziewczyny,
mam problem chyba ze soba sama. Jestem/bylam z partnerem w zwiazku od ponad roku. Mieszkamy ze soba ponad 8 miesiecy. On ma dziecko z inna kobieta, jest po rozwodzie ale zaakceptowalam to i nigdy nie robilam z tego problemu. Ostatnio dowiedzialam sie od naszego wspolnego znajomego, ze On szuka sobie potajemnie mieszkania w innym miescie. Zglupialam. Wszystko bylo ok. Jak w kazdym zwiazku trafialy sie klotnie ale bez przesady. Nie przyznalam sie do tego, ze wiem o tym szukaniu mieszkania i oddalilam sie od Niego, unikalam czulosci. Trwalo to moze ze dwa dni i okazalo sie, ze On musi jechac na miesiac na poligon. Nie wytrzymalam i przyznalam sie przez sms, ze wiem o wszystkim i zamilklam. On zaczal mi wyrzucac w smsach, ze pisze z bylym itp. Powiedzialam mu, ze to koniec i tyle. Oboje bylismy wsciekli i kierowaly nami emocje. Na nastepny dzien napisalam, ze przepraszam, ze nie przemyslalam tego wszystkiego, ze sie przestraszylam, zeby sprobowal mnie zrozumiec i zeby sie nie gniewal. On odpisal, ze ta wyprowadzka miala byc niespodzianka i mialam do konca nic nie wiedziec ale to juz niewazne.

Co mam robic zeby mi wybaczyl?

Musisz z nim po prostu szczerze pogadać. Ale nie przez smsa tylko normalnie, w cztery oczy.

[Alexi_]

Napisane przez kawa_o

eks odkąd ze mną zerwał to juz drugi raz jest w Polsce,w przeciągu 2 miesięcy...super. a jak był ze mną to przez pół roku nie mógł nawet na weekend przyjechać. wydaję mi się,że on coś kręci z wszystkim i to nieźle.

Może przyjeżdza do ''powodu rozstania''...
Juz mnie niewiele zdziwi

[onajka]

ale przeciez On jest teraz na poligonie przez miesiac, nie mozemy sie spotkac

[Malla]

Napisane przez onajka

Czesc dziewczyny,
mam problem chyba ze soba sama. Jestem/bylam z partnerem w zwiazku od ponad roku. Mieszkamy ze soba ponad 8 miesiecy. On ma dziecko z inna kobieta, jest po rozwodzie ale zaakceptowalam to i nigdy nie robilam z tego problemu. Ostatnio dowiedzialam sie od naszego wspolnego znajomego, ze On szuka sobie potajemnie mieszkania w innym miescie. Zglupialam. Wszystko bylo ok. Jak w kazdym zwiazku trafialy sie klotnie ale bez przesady. Nie przyznalam sie do tego, ze wiem o tym szukaniu mieszkania i oddalilam sie od Niego, unikalam czulosci. Trwalo to moze ze dwa dni i okazalo sie, ze On musi jechac na miesiac na poligon. Nie wytrzymalam i przyznalam sie przez sms, ze wiem o wszystkim i zamilklam. On zaczal mi wyrzucac w smsach, ze pisze z bylym itp. Powiedzialam mu, ze to koniec i tyle. Oboje bylismy wsciekli i kierowaly nami emocje. Na nastepny dzien napisalam, ze przepraszam, ze nie przemyslalam tego wszystkiego, ze sie przestraszylam, zeby sprobowal mnie zrozumiec i zeby sie nie gniewal. On odpisal, ze ta wyprowadzka miala byc niespodzianka i mialam do konca nic nie wiedziec ale to juz niewazne.

Co mam robic zeby mi wybaczyl?

A co ma Ci wybaczać? Że odkryłaś, że chce się z Waszego gniazdka wynieść bez słowa?

Bałwan i tchórz. Przejrzyj dziewczyno na oczy, powinien po takim czasie związku nie widzieć świata poza Tobą, a już Cię okłamuje...

[kawa_o]

Napisane przez Alexi_

Może przyjeżdza do ''powodu rozstania''...
Juz mnie niewiele zdziwi

wiesz co,mnie tez juz nic nie zdziwi...to jest krętacz jakich mało

[onajka]

Napisane przez Malla

A co ma Ci wybaczać? Że odkryłaś, że chce się z Waszego gniazdka wynieść bez słowa?

Bałwan i tchórz. Przejrzyj dziewczyno na oczy, powinien po takim czasie związku nie widzieć świata poza Tobą, a już Cię okłamuje...

On obrazil sie na mnie za to, ze w tak bezmyslny i emocjonalny sposob chcialam z nim zerwac. Pozniej za to, ze pisalam z bylym, a zrobilam to tylko dlatego zeby gdzies sie wyzyc, zeby sie wyladowac. Nie dlatego zeby go zdradzic czy zrobic mu na zlosc. Teraz On twierdzi, ze mi nie wierzy, mowi, ze to ja go oklamuje i pewnie zawsze juz tak bedzie. Co mam robic;/

[Malla]

Napisane przez onajka

On obrazil sie na mnie za to, ze w tak bezmyslny i emocjonalny sposob chcialam z nim zerwac. Pozniej za to, ze pisalam z bylym, a zrobilam to tylko dlatego zeby gdzies sie wyzyc, zeby sie wyladowac. Nie dlatego zeby go zdradzic czy zrobic mu na zlosc. Teraz On twierdzi, ze mi nie wierzy, mowi, ze to ja go oklamuje i pewnie zawsze juz tak bedzie. Co mam robic;/

Dać sobie spokój i zacząć inny związek bez robienia sobie na złość i rozmawiając o problemach.

Koleś odkręcił kota ogonem. Planował coś bezczelnego za Twoimi plecami i zrzucił całą winę na Ciebie. Jestem w szoku, że takie durne tłumaczenie podziałało.

[onajka]

naprawde myslisz, ze jestem slepa i naiwna? nie powinnam Go przepraszac?

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Napisane przez onajka

naprawde myslisz, ze jestem slepa i naiwna? nie powinnam Go przepraszac?

ręce mi opadają...
za co go przepraszać? za to, że jest tchórzem i chciał po cichu sie wyprowadzić i cię olać? błagaaaaam.

[Malla]

Napisane przez onajka

naprawde myslisz, ze jestem slepa i naiwna? nie powinnam Go przepraszac?

Pisanie z byłym nie miało sensu, ale to mało w porównaniu z tym, co on Ci zrobił i jakoś przepraszać nie zamierza. On chyba jeszcze nie dorósł do związku.

[pati949414]

Mam głupią satysfakcję z faktu, iż czuję się na lepszą od dziewczyny mojego eksia. Szczerzę się jak debil pół dnia


dziś pod moim statusem, który sobie napisałam (coś o osobach, które stają na naszej drodze, że są wartościowe, blabla) znajomy napisał, że lecąc za tamtą panną, P. musiał być ładnie zdesperowany i co ja w takim desperacie widziałam. I że bardzo ładnie zrobiłam oddając starą zużytą zabawkę (faceta) osobie potrzebującej. Zyskało to ponad 20 lajków w tym od naszych wspólnych znajomych.

Wiecie co mnie podnosi na duchu po rozstaniu po tych dwóch miesiącach? Fakt, że te chłopy trafiają zawsze z deszczu pod rynnę i kiedyś w końcu się o tym przekonają

[Lanari]

Oglądam na necie jakieś ślubne zdjęcia różnych par i się troszke zdołowałam... Oni wszyscy wyglądają na takich szczęśliwych, takich zachochanych... ehh tez już chciała kogoś mieć czuje się bardzo samotna... Może to dlatego, że się nie wyspałam bierze mnie na jakieś głębsze rozmyślania Przez ostatni czas bardzo dobrze się trzymałam, nie ciągneło mnie do związków, było w porządku. Sama ale generalnie zadowolona. A dzisiaj mnie jakos naszło i mi smutno

[elvegirl]

Napisane przez Lanari

Oglądam na necie jakieś ślubne zdjęcia różnych par i się troszke zdołowałam...

To jeszcze sprawdź ile tych małżeństw przetrwało

[Malla]

Lanari - gdyby para na zdjęciu ślubnym nie wyglądała na szczęśliwą i zakochaną, nie skorzystałabym nigdy z usług tego fotografa...

[Skydive]

Napisane przez Lanari

Oglądam na necie jakieś ślubne zdjęcia różnych par i się troszke zdołowałam... Oni wszyscy wyglądają na takich szczęśliwych, takich zachochanych... ehh tez już chciała kogoś mieć czuje się bardzo samotna... Może to dlatego, że się nie wyspałam bierze mnie na jakieś głębsze rozmyślania Przez ostatni czas bardzo dobrze się trzymałam, nie ciągneło mnie do związków, było w porządku. Sama ale generalnie zadowolona. A dzisiaj mnie jakos naszło i mi smutno

Idź pobiegać, dobrze Ci zrobi

[beri899]

Dzisiaj mocno tęsknie za moim byłym, a już 2,5 miesiąca minęło od rozstania. Zamierzam utrzeć temu frajerowi nosa, na lato będę wyglądała bosko. Kiedyś przejdę obok niego w szpilkach, dopasowanych krótkich spodenkach i obcisłej bluzeczce. Mam nadzieję, że wtedy pożałuje, że mnie zdradził.
Idę ćwiczyć Plan na dzisiaj Chodakowska!
Musimy zadbać na maxa o siebie po rozstaniu !

[Lanari]

Napisane przez elvegirl

To jeszcze sprawdź ile tych małżeństw przetrwało

Pewnie niewiele

Napisane przez Malla

Lanari - gdyby para na zdjęciu ślubnym nie wyglądała na szczęśliwą i zakochaną, nie skorzystałabym nigdy z usług tego fotografa...

Wiem, wiem
Już po przebudzeniu miałam jakiś dołek, a jak jeszcze zobaczyłam te fotki to mnie troszke dobiło (zupełnie nie wiem po co to oglądałam) I już nie chodzi o tych ludzi ze zdjęć ale są przecież pary, które są szczęśliwe nie tylko na fotografiach. Wszędzie, w około... a z resztą już mi to zwisa Przeszedł mi dól właściwie to nie ma co roztrząsać tematu

Napisane przez Skydive

Idź pobiegać, dobrze Ci zrobi

Właśnie pobiegałam sobie po lekarzach Jestem padnięta. Koniecznie musze sobie zrobić prawko!
Przed tym wyjazdem mam taki młyn, że szok. Jeszcze się nawet pakowac nie zaczełam a dzisiaj mnie jeszcze czeka impreza rodzinna...

[kawa_o]

ja mam jakieś podejrzenia,ze eks mógl mnie zostawić dla takiej jednej laski...widziałam jak kiedyś pisali ze sobą,ta rozmowa wglądała jakby byli parą, ale on się wyparł i twierdził,że nie znają sie osobiście,tylko utrzymują kontakt internetowy przez kilka lat.
a teraz widzę,ze na fb dodał do znajomych jej siostrę,wiec muszą się znać...

[Skydive]

Napisane przez kawa_o

ja mam jakieś podejrzenia,ze eks mógl mnie zostawić dla takiej jednej laski...widziałam jak kiedyś pisali ze sobą,ta rozmowa wglądała jakby byli parą, ale on się wyparł i twierdził,że nie znają sie osobiście,tylko utrzymują kontakt internetowy przez kilka lat.
a teraz widzę,ze na fb dodał do znajomych jej siostrę,wiec muszą się znać...

Skoro ex to czemu wciąż się tym interesujesz? szkoda psuć sobie dobre samopoczucie

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Lanari

Pewnie niewiele

Właśnie pobiegałam sobie po lekarzach Jestem padnięta. Koniecznie musze sobie zrobić prawko!
Przed tym wyjazdem mam taki młyn, że szok. Jeszcze się nawet pakowac nie zaczełam a dzisiaj mnie jeszcze czeka impreza rodzinna...

Auto to studnia bez dna!

[kawa_o]

Napisane przez Skydive

Skoro ex to czemu wciąż się tym interesujesz? szkoda psuć sobie dobre samopoczucie

ciekawi mnie czy mnie oszukiwał,a może nawet zdradzał emocjonalnie.

[Skydive]

Napisane przez kawa_o

ciekawi mnie czy mnie oszukiwał,a może nawet zdradzał emocjonalnie.

Gdy zaspokoisz swoją ciekawość, będziesz szczęśliwsza?

[kawa_o]

Napisane przez Skydive

Gdy zaspokoisz swoją ciekawość, będziesz szczęśliwsza?

nie wiem...

[Skydive]

Napisane przez kawa_o

nie wiem...

Będzie Ci tylko bardziej przykro.
Nie ma sensu rozdrapywać ran.

[Malla]

Napisane przez Skydive

Gdy zaspokoisz swoją ciekawość, będziesz szczęśliwsza?

To jest bardzo dobre pytanie!

[Lanari]

Napisane przez Skydive

Auto to studnia bez dna!

Zanim ja się do tego prawka zabiore to auta już będą pewnie na wode jeździć

Napisane przez kawa_o

nie wiem...

Na pewno nie będziesz tylko jeszcze bardziej się zdołujesz. Daj sobie lepiej z tym spokój. Było mineło... Czasem po prostu lepiej nie wiedzieć.