Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[baja_86]

Napisane przez mara86

G
Brawo, jaka ładna waga :brokuł:
za wizytę !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez mmhym

u mnie to samo z bluzkami
za wizytę - ja bym była w 100% procentach zadowolona - KTG świetne, malutkie rozwarcie i Jaś chłop na schwał
To teraz tylko mocne kciuki, żeby Mały się powoli pakował do podróży

skurcze na ktg to ja juz mam od stycznia, raz większe raz mniejsze, no i nic sie nie dzieje, więc te dzisiejsze jakoś nadziei na szybki poród mi też nie dają, choć zdecydowanie było ich dzis więcej jak dawniej

Napisane przez teQiba

To teraz tylko czekac az Maluch zdecyduje sie wyjsc

Napisane przez koziemleko

baja za wizytę. Coś się u ciebie zaczyna ruszać, więc już niedługo
A mnie to chyba nawet kwietniówki wyprzedzą No cóż chyba moje dziecko będzie flegmatykiem

Oby
Ciebie trafi z zaskoczenia-zobaczysz

[pola_m]

Wzięłam się za zakupy dla Niuni Chyba czas najwyższy
W sklepie, w którym kupowałam poduchę ciążową/do karmienia dostałam 20% na wszystko i jeszcze puntky zbieram i za darmo dostawa, więc już bym to myknęła najchętniej tam wszystko

Ale niektóre rzeczy jednak będziemy szukać używane (leżaczek, dostawka do wózka i specjalny hamaczek do przyczepki rowerowej) , bo trochę szkoda kasy... (ale nie chce mi się jeździć po domach i oglądać tych rzeczy, bo często zdjęcia jakie tu wstawiają są fatalnej jakości)

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez mmhym

Moje dziecko dostało świra - roznosi mi brzuch Ciekawe, bo chyba nie lubi jak używam brzucha jako podstawki pod kubek oczywiście są to niemal zimne ziółka, nic niebezpiecznego.

dobra dobra, lepiej przyznaj się, co to za ziółka

Napisane przez elunka88

Nie mam sily nadrabiać. Założyli mi cewnik do szyjki przed chwilą. Jest podobno BARDZO twarda. Mam to mieć 24 h.
Brzuch mnie boli, oblaly mnie poty, można sie spodziewać krwawienia i wybroczyn mięsnych
W piatek dopiero moja gin będzie w szpitalu więc na pewno nie wyjde wczesniej ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

współczuję strasznie i trzymam kciuki, żeby szybko ruszyło

Napisane przez baja_86

Ja po wizycie częściowo jestem usatysfakcjonowana
Najpierw miałam KTG godzinne, więc się należałam, ale przynajmniej zapisało się trochę skurczy od 70 do nawet 100, których oczywiście nie czułam. Czułam za to moje nadpobudliwe dziecko, w ciągu całego zapisu naliczyłam jakieś 35 ruchów i to nie lekkich, brzuch m falował, aż się pielęgniarka śmiała, że nie potrzeba ktg, widać, że dziecko ma się dobrze.
Podczas badania przy małej pomocy ginki rozwarcie na 1 cm czyli już coś! choć zdaję sobie sprawę, że mogę sobie z nim jeszcze chodzić a chodzić, nie mniej jednak jest postęp. Główka małego jeszcze nie jest bardzo nisko, więc wizja porodu dziś mało prawdopodobna. Dostałam skierowanie do szpitala gdy będzie tydzień po terminie, jednak mamy nadzieję, że samo się ruszy. Zalecenia na dziś- seks z mężem i stymulacja brodawek
O skurczach powiedziała, że fajnie, że są bo macica sobie ćwiczy, a też dobrze, że ich nie czuje, bo się nie namęczę przynajmniej, zwłaszcza, ze to przepowiadacze.
Na koniec tej ostatniej wizyty pani dr mnie uściskała życząc powodzenia i oczywiście mamy dać znać jak się coś ruszy, a na następną wizytę po porodzie już przynieść fotografię synka żeby sobie mogła zawiesić w gabinecie. Na razie wisi pusta gazetka, więc mam nadzieję, że nasz Jaś zawiśnie na niej jako jeden z pierwszych

edit
waga w 39t5d 3600g proszę o dopisanie

Fajne wieści i sympatyczna pani dr

[mona1]

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna
\

zazdroszczę przespanych skurczy, ale porodu w domu juz nie dziś w nocy mnie prześladowała taka myśl, co by było gdybym w domu urodziła i jakoś nie spodobało mi się to w ogóle... i ten zabrudzony materac później

Napisane przez koziemleko

U mnie też na KTG nic się nie zapisało i za tydzień mam się stawić na następne
To będzie 04.03 więc mam nadzieję, że zdążę już urodzić



Na fundusz Ja miałam je teraz dopiero drugi raz i tylko po 10 minut więc też nie ma rewelacji

może nic się nie zapisało bo za krótkie to ktg ja chodzę prywatnie i jeszcze nie miałam zleconego

Napisane przez mmhym

Ja dzisiaj jestem 38t0d

Napisane przez elunka88

Nie mam sily nadrabiać. Założyli mi cewnik do szyjki przed chwilą. Jest podobno BARDZO twarda. Mam to mieć 24 h.
Brzuch mnie boli, oblaly mnie poty, można sie spodziewać krwawienia i wybroczyn mięsnych
W piatek dopiero moja gin będzie w szpitalu więc na pewno nie wyjde wczesniej ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

trzymam kciuki za szybką akcję, przynajmniej taką jak u Trisdom

Napisane przez baja_86

Ja po wizycie częściowo jestem usatysfakcjonowana
Najpierw miałam KTG godzinne, więc się należałam, ale przynajmniej zapisało się trochę skurczy od 70 do nawet 100, których oczywiście nie czułam. Czułam za to moje nadpobudliwe dziecko, w ciągu całego zapisu naliczyłam jakieś 35 ruchów i to nie lekkich, brzuch m falował, aż się pielęgniarka śmiała, że nie potrzeba ktg, widać, że dziecko ma się dobrze.
Podczas badania przy małej pomocy ginki rozwarcie na 1 cm czyli już coś! choć zdaję sobie sprawę, że mogę sobie z nim jeszcze chodzić a chodzić, nie mniej jednak jest postęp. Główka małego jeszcze nie jest bardzo nisko, więc wizja porodu dziś mało prawdopodobna. Dostałam skierowanie do szpitala gdy będzie tydzień po terminie, jednak mamy nadzieję, że samo się ruszy. Zalecenia na dziś- seks z mężem i stymulacja brodawek
O skurczach powiedziała, że fajnie, że są bo macica sobie ćwiczy, a też dobrze, że ich nie czuje, bo się nie namęczę przynajmniej, zwłaszcza, ze to przepowiadacze.
Na koniec tej ostatniej wizyty pani dr mnie uściskała życząc powodzenia i oczywiście mamy dać znać jak się coś ruszy, a na następną wizytę po porodzie już przynieść fotografię synka żeby sobie mogła zawiesić w gabinecie. Na razie wisi pusta gazetka, więc mam nadzieję, że nasz Jaś zawiśnie na niej jako jeden z pierwszych

edit
waga w 39t5d 3600g proszę o dopisanie

ewidentnie coś się zaczyna dziać mały całkiem spory, jestem ciekawa gdzie on się mieści w tym Twoim małym brzuszku chudzinko

Napisane przez nivka

Ciężko.... co najśmieszniejsze i głupie po prostu nie podoba mi się mój TP Tak wiem, że to banał, ale wolałabym urodzić w marcu jak tylko będzie donoszony, lub 1.04, 04.04, a nie 10.04 w rocznicę smoleńska Wszyscy znajomi sie śmieją, że mam niezłą datę na poród.

nawet nie pomyślałam o Twoim terminie w ten sposób, dopiero mi uświadomiłaś teraz co to za data

[baja_86]

Napisane przez pola_m

Fajne wieści i sympatyczna pani dr

rzeczywiście miła z niej kobietka

Napisane przez mona1

może nic się nie zapisało bo za krótkie to ktg ja chodzę prywatnie i jeszcze nie miałam zleconego


ewidentnie coś się zaczyna dziać mały całkiem spory, jestem ciekawa gdzie on się mieści w tym Twoim małym brzuszku chudzinko

Ktg nie jest obowiązkowe także nie martw się. Ja za swoje musze płacić 35 zł dodatkowo, więc pewnie nie jest ono na tyle konieczne co preferowane, aby przychodnia mogła więcej zarobić.
Ja jestem chuda ale mój brzuch nie

[elunka88]

Napisane przez mariolasl

biedulko
trzymamy kciuki
a zelu typu prostin i was nie maja? (zel z prostaglandynami), u nas zaklada sie ( jak tampon dopochwowo) 2-3 razy co 6 godzin i w 90% przypadkow dziala.

nie slyszalam o niczym takim ale maz zaraz będzie to mógłby mi troche prostaglandyn zostawic

Napisane przez baja_86

Najpierw miałam KTG godzinne, więc się należałam, ale przynajmniej zapisało się trochę skurczy od 70 do nawet 100, których oczywiście nie czułam. Czułam za to moje nadpobudliwe dziecko, w ciągu całego zapisu naliczyłam jakieś 35 ruchów i to nie lekkich, brzuch m falował, aż się pielęgniarka śmiała, że nie potrzeba ktg, widać, że dziecko ma się dobrze.
Podczas badania przy małej pomocy ginki rozwarcie na 1 cm czyli już coś! choć zdaję sobie sprawę, że mogę sobie z nim jeszcze chodzić a chodzić, nie mniej jednak jest postęp. GZalecenia na dziś- seks z mężem i stymulacja brodawek
O skurczach powiedziała, że fajnie, że są bo macica sobie ćwiczy, a też dobrze, że ich nie czuje, bo się nie namęczę przynajmniej, zwłaszcza, ze to przepowiadacze.
edit
waga w 39t5d 3600g proszę o dopisanie

kochana za skurcze, rozwarcie, i wszystko inne. Waga niezła
Nie ukrywam że zazdroszcze że tak ladnie to u Ciebie idzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[baja_86]

Napisane przez elunka88

kochana za skurcze, rozwarcie, i wszystko inne. Waga niezła
Nie ukrywam że zazdroszcze że tak ladnie to u Ciebie idzie

za to ty pewnie szybciej przytulisz synka! Jak się czujesz?

[BeautifulLie]

Elunka przykro mi ze sie tak męczysz

Baja




Wysłane z telefonu...

[asienka213]

Napisane przez mmhym

Ja dzisiaj jestem 38t0d

Napisane przez Smarrita

Ojej to to w ogóle możliwe? Takie słabe te skurcze były czy taki mocny sen? Dobrze, że mama była w domu! Nie mogę takich rzeczy czytać bo się stresuję, ja mogę zacząć rodzić dopiero po godzinie 19- do 6 rano, Inne nie wchodzą w grę Chyba, ze w weekend

a czemu w takich czasach oby Ci dziec nie zrobil niespodzianki

Napisane przez vivien39

przyszedł mój królik i apaszkę też zamówiłam.

sliczny kusicie tymi krolikami

Napisane przez agunia4ever

Też się nad tym zastanawiam. Mówi że coś ją tam bolało ale nie chciało jej się wstać To trzeba być leniwym

Napisane przez agunia4ever

Kochane. Ja dzis po wizycie. Wszystko ok. Nawet KTG dzis nie powtarzalismy bo dzidek się od razu spisał. Wystraszył się bo go zaszantazowalam że jak nie będzie się na KTG ruszał to mama mu nie pomoże, nie będzie go dzgala i zostanie w szpitalu i tatuś juz wieczorem nie będzie się z nim bawił No i podzialalo. Z dziećmi to jednak trzeba krótko Mój pierwszy sukces wychowawczy

dzieciak jeszcze w brzuchu siedzi a juz go strasza

Napisane przez elunka88

Nie mam sily nadrabiać. Założyli mi cewnik do szyjki przed chwilą. Jest podobno BARDZO twarda. Mam to mieć 24 h.
Brzuch mnie boli, oblaly mnie poty, można sie spodziewać krwawienia i wybroczyn mięsnych
W piatek dopiero moja gin będzie w szpitalu więc na pewno nie wyjde wczesniej ;(

trzymaj sie

Napisane przez bejb200

Śliczne są te króliczki;-) a czy ktoraś zamawiała na niemieckiej stronie? Po ile jest wysyłka z Niemiec?

to sie raczej nie bedzie oplacac dalam ta strone filupce, bo ona z Berlina

Napisane przez baja_86

Ja po wizycie częściowo jestem usatysfakcjonowana
Najpierw miałam KTG godzinne, więc się należałam, ale przynajmniej zapisało się trochę skurczy od 70 do nawet 100, których oczywiście nie czułam. Czułam za to moje nadpobudliwe dziecko, w ciągu całego zapisu naliczyłam jakieś 35 ruchów i to nie lekkich, brzuch m falował, aż się pielęgniarka śmiała, że nie potrzeba ktg, widać, że dziecko ma się dobrze.
Podczas badania przy małej pomocy ginki rozwarcie na 1 cm czyli już coś! choć zdaję sobie sprawę, że mogę sobie z nim jeszcze chodzić a chodzić, nie mniej jednak jest postęp. Główka małego jeszcze nie jest bardzo nisko, więc wizja porodu dziś mało prawdopodobna. Dostałam skierowanie do szpitala gdy będzie tydzień po terminie, jednak mamy nadzieję, że samo się ruszy. Zalecenia na dziś- seks z mężem i stymulacja brodawek
O skurczach powiedziała, że fajnie, że są bo macica sobie ćwiczy, a też dobrze, że ich nie czuje, bo się nie namęczę przynajmniej, zwłaszcza, ze to przepowiadacze.
Na koniec tej ostatniej wizyty pani dr mnie uściskała życząc powodzenia i oczywiście mamy dać znać jak się coś ruszy, a na następną wizytę po porodzie już przynieść fotografię synka żeby sobie mogła zawiesić w gabinecie. Na razie wisi pusta gazetka, więc mam nadzieję, że nasz Jaś zawiśnie na niej jako jeden z pierwszyc

to czekamy na Jasia

Napisane przez nivka

Ciężko.... co najśmieszniejsze i głupie po prostu nie podoba mi się mój TP Tak wiem, że to banał, ale wolałabym urodzić w marcu jak tylko będzie donoszony, lub 1.04, 04.04, a nie 10.04 w rocznicę smoleńska Wszyscy znajomi sie śmieją, że mam niezłą datę na poród.

szczerze mowiac nawet nie zwrocilam na to uwagi Ja bym sie nie przejmowala takimi pierd.olami

[side85]

Napisane przez vivien39

przyszedł mój królik i apaszkę też zamówiłam.

ja z moim już śpię niech naśmierdnie matką ale apaszke też musze upolować tylko chciałam taką samą jak królik i podusia a chwilowo nie mają.

Napisane przez agunia4ever

J
]Kochane. Ja dzis po wizycie. Wszystko ok. Nawet KTG dzis nie powtarzalismy bo dzidek się od razu spisał. Wystraszył się bo go zaszantazowalam że jak nie będzie się na KTG ruszał to mama mu nie pomoże, nie będzie go dzgala i zostanie w szpitalu i tatuś juz wieczorem nie będzie się z nim bawił No i podzialalo. Z dziećmi to jednak trzeba krótko Mój pierwszy sukces wychowawczy

za wizytę i dobre wychowanie dziecka

Napisane przez elunka88

Nie mam sily nadrabiać. Założyli mi cewnik do szyjki przed chwilą. Jest podobno BARDZO twarda. Mam to mieć 24 h.
Brzuch mnie boli, oblaly mnie poty, można sie spodziewać krwawienia i wybroczyn mięsnych

Ela, głuptasie nie rzucaj żadnym mięchem tylko rodź Mikołajka!
a tak na serio co oni ci tam robią...??????
trzymam super mocno kciuki, trzymaj się dzielnie

Napisane przez bejb200

Śliczne są te króliczki;-) a czy ktoraś zamawiała na niemieckiej stronie? Po ile jest wysyłka z Niemiec?

a dlaczego z Niemiec? (jeśli wolno spytać ) tyle jest polskich stron co je oferują?

Napisane przez baja_86

Ja po wizycie częściowo jestem usatysfakcjonowana
Najpierw miałam KTG godzinne, więc się należałam, ale przynajmniej zapisało się trochę skurczy od 70 do nawet 100, których oczywiście nie czułam. Czułam za to moje nadpobudliwe dziecko, w ciągu całego zapisu naliczyłam jakieś 35 ruchów i to nie lekkich, brzuch m falował, aż się pielęgniarka śmiała, że nie potrzeba ktg, widać, że dziecko ma się dobrze.
Podczas badania przy małej pomocy ginki rozwarcie na 1 cm czyli już coś! choć zdaję sobie sprawę, że mogę sobie z nim jeszcze chodzić a chodzić, nie mniej jednak jest postęp. Główka małego jeszcze nie jest bardzo nisko, więc wizja porodu dziś mało prawdopodobna. Dostałam skierowanie do szpitala gdy będzie tydzień po terminie, jednak mamy nadzieję, że samo się ruszy. Zalecenia na dziś- seks z mężem i stymulacja brodawek
O skurczach powiedziała, że fajnie, że są bo macica sobie ćwiczy, a też dobrze, że ich nie czuje, bo się nie namęczę przynajmniej, zwłaszcza, ze to przepowiadacze.

ktoś tu będzie niedługo rodził

Napisane przez koziemleko

A mnie to chyba nawet kwietniówki wyprzedzą

niespodziance się nie spieszy

[martorka]

Dzieki dziewczyny, za odp co do poloznej. Pytalam bo kilka z Was pisalo, ze ma przyjsc, wiec tak mnie to zastanowilo. Ze po porodzie przychodzi to wiem

Strasznie zle sie czuje po 3 godz na uczelni, a jutro chyba mam z 6...

elunka88 za rozwoj akcji!

[filupka]

Napisane przez vivien39

przyszedł mój królik i apaszkę też zamówiłam.

Sliczne

dziekuje wam za odpowiedzi. Zamowie ze strony la millou bo wysylaja tez za granice a jak zamowie w DE to sam kroliczek jest juz duzo drozszy a wyboru wiekszego tez nie ma.

[111kicia111]

Hej dziewczyny!

Trisdom GRATULUJE! TRZYMAJCIE SIE CIEPŁO!

Napisane przez Castia

111kicia111 z tego co pamiętam to te pierwsze 3 miesiące to było takie wiszenie na cycu -niestety
mała też co pociągnęła to zaraz usypiała - ja jej nie dawałam spać bo za chwilę znowu chciała jeść - policzek jej masowałam i ssała
w nocy ładnie jadła, szybko i spała dalej - ale ponoć mleko nocne jest gęstsze i bardziej zaspokaja głód...? nie wiem tak gdzieś slyszałam
cyca traktowała jako usypiacza
jak tak myslę to koło 3 miesiąca wszystko się unormowało i jadła jak w zegarku co 3 h. w nocy wstawała o 1 i 5 a potem jadła o 9 rano
a Dawidek ssie smoczka? być może ma taka potrzebę ssania...

Napisane przez mariolasl

To jest dobra rada bo dziecko ma mieć posiłki a nie przekąski. Zrobiłbym tez wszystko aby dziecko byliveybudxonw podczas karmienia i efektywnie ssalo. Mojemu Marco tez sie czasami wydaje ze po 15 minutach sie najadł a za 10-15 chciałby jeszcze. Teraz robie tak ze nie przewijam go przed karmieniem tylko po 25 minutach odbijam, pózniej przewijam i przystawiam raz jeszcze i zazwyczaj ciągnie jeszcze 10-15 minut. W ciagu karmienia tez staram sie aby mocno nie zasypiał tylko ciągnął, a jesli mi sie nie udaje to jak wyżej. Trzeba tez pamietać ze są po prostu dzieci które jedzą co 2 godziny. Mleko kobiece szybciej sie trawi, wiec dziecko nigdy nie będzie spalo tyle co po mm. Dzięki temu ze szybciej sie trawi jest mniejszym obciążeniem dla żołądka i jelit. Mm rozdana ten zoladeczek i powoduje ze dziecko nie czuje głodu dłużej. Czasami uregulowanie karmien trochę trwa, ale imo warto sie pomeczyc.

Napisane przez Edzia400

mi mówili zeby swój pokarm sciagnąc do butelki i zobaczyc ile dziec wypije wtedy mozesz obliczyc ilosc snu , moze za mało od ciebie wyciagnie i budzi sie szybko głodny .... jest tez inny sposób 1 mleko twoje to mleko do zaspokojenia pragnienia potem jest te które dziecia zasyca zanim Dawidka do cycka przystawisz odciagnij troche pokarmu i dopiero go przystaw ... niektóre dzieci sa leniami i nie chce im sie za długo jesc potem sa czesto głodne i koło sie zamyka .. zycze wytrwałosci i zebys znalazła dobry sposób na małego

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------


kochana znam osoby które przez 18ms karmiły swoje dzieci mlekiem swoim ale dzieci z cycka nie piły mamusiom t pasowało dzieciakom też wiec nie było sprawy teraz musisz brac sie za siebie moze jakies witaminki dla karmiących co by twój organizm troche wzmocnić ?

Dziękuje dziewczyny za rady. Staram sie małego przetrzymywać 2-3 godziny bez jedzenia. Wczoraj po kapieli najadl sie duzo i spał az 5 godzin . Niestety potem w nocy było troszke gorzej bo znowu jadł na spiocha. Dzisiaj w dzień ładnie spi po 3 godzinki i w nocy postaram sie go wybudzac do jedzenia. Ja robie podobnie jak mariola radzi tzn daje małemu cyca jak sie budzi w nocy, jak mu sie odbije to go przewijam i wtedy sie wybudza i je dalej. Cała akcja trwa około godzinki ale potem spi ładnie. Musze go w nocy poprostu zawsze brac do przewijania. Nieraz spał tylko godzinke to go nie przewijałam, ale widze ze jak go nie rozbudze to tak będzie zawsze.
Castia daje małemu smoka, bo tez myslałam ze ma poprostu potrzebe ssania. Nieraz possie troche ale czesciej go wypluwa.

Napisane przez asienka213

sliczne fotki



kicia dla meza
a jak maly przybiera ??

Dzięki. Dawidek wazył jak wychodzilismy ze szpitala 2500g a w 3,5 tyg przybrał 700g. To chyba niezle!

Napisane przez mona1

ehh kochana podziwiam Was że dajecie radę tak na odległość... ja bym chyba uschnęła z tęsknoty za moim mężem, a w grę wchodziłyby tylko dwie opcje: razem tu, albo razem tam, na pewno nie osobno podziwiam Cię dzielna kobieto

Jakos dajemy rade a trwa to juz 3 lata. Życie na odległosc jest trudne. Pocieszam sie tym ze juz niedługo maz wraca do Polski i będziemy razem. Najwazniejsze ze moge na niego liczyc i gdybym czegos potrzebowała to wiem ze wsiada w auto i w ciagu kilku godzin jest. Do porodu pedził jak wariat i przyjechał godzine szybciej niz zawsze zajmuje mu droga do domu. Do tego przyznał mi sie dopiero po porodzie.

Napisane przez JustiLbn

Mamusie dawno mnie nie było. Na razie nie mam czasu nadrabiać, bo obok śpi maleńka kruszynka Alicja Przyszła na świat siłami natury o godz 18.20 w dniu 19.02 . Dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu, bo mała cierpi na rumień noworodkowy i tylko na kredyt zaufania, że sobie poradzę sama w domu, to zostałam wypisana. Mała ważyła 3400 g i ma 55 cm. Miała mieć nie więcej niż 3 kg po USG wykonanym w dniu porodu.
Poród był traumatyczny, raczej go nie opiszę, ze względu na wasze dobro. Oczywiście było warto dla takiego skarbu, ale jeśli kiedyś dojdzie do drugiej ciąży, to tylko z opcją ZZO, albo cesarka.
Malutka dużo je, ciągle wisi na cycu. Pokarm mam od 3 doby , ale jadła też MM w szpitalu. W domu mam wystarczająco w cycach. Sporo śpi, w nocy co 2h się budzi, possie , trochę dokazuje i znowu. W szpitalu było koszmarnie, bo nie chciała spać w nocy. PO porodzie od razu schudłam Woda zeszła, opuchlizna. Wczoraj na wadze 58,9 czyli 10 kg mniej. DO zrzucenia zostało jakieś 5-7. Brzuch wygląda jak w 5 miesiącu, nie zwisa, ale jest cały w rozstępach Czeka mnie dużo pracy. Piersi bolą od ssania, ale radzimy sobie. Będę powoli nadrabiała, nie wiem co się działo. Jak jest jakaś mamusia, to doczytam , ale już teraz gratuluję

GRATULUJE!

Napisane przez elunka88

Nie mam sily nadrabiać. Założyli mi cewnik do szyjki przed chwilą. Jest podobno BARDZO twarda. Mam to mieć 24 h.
Brzuch mnie boli, oblaly mnie poty, można sie spodziewać krwawienia i wybroczyn mięsnych
W piatek dopiero moja gin będzie w szpitalu więc na pewno nie wyjde wczesniej ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj sie cieplutko


baja_86 gratuluje udanej wizyty

[meluzyna87]

Samolubnie o sobie tylko, ale nie dałam rady Was jeszcze nadrobić, jestem na 20.lutym godz 18.49 ale już będzie coraz lepiej bo dziś mi zdjęli szwy Ten jeden tak mnie ciągnął, że wczoraj i dziś do południa byłam bez życia, ani chodzić, ani w nocy spac. W szpitalu jednak sie leżało a jak to w domu, ciagle coś. Ale dziś juz jestem jak nowo narodzona po ich zdjęciu i chodze normalnie a nie ciągne za soba lewą noge

Pisałyście czy budzić dziecko, moja Zośka w szpitalu jak zajdła o 9 tak dopiero koło 18. Położne niby kazały ją na początku budzić, ale ona i tak jesć nie chciała wiec kazały dać spokoj, że musi swoje odespac i juz. W domu to samo było, że jadła co 6-8h, zależy ale dzisiejszej nocy sama sie unormował i wstaje jak w zegarku co 4-5h też pokarm musi być treściwy skoro dziecko sie nie budzi, bo Zosieńka nawet jak wstanie to sobie grzecznie lezy, przeciąga sie, że człowiek nie wie kiedy ona wstała

to ide dalej Was czytac, bo Maluch śpi

[Lewek]

Baja brudne bluzki to Ty dopiero będziesz miała jak dzidzia zacznie jeść itp. Ja planuje za jakieś 2 lata wyrzucić wszystkie domowe ciuchy bo na każdym plama. Ale teraz chodzę jak ta łachmyta


wysłane z fona

[virginia]

Zaraz przychodzi do mnie położna, trzymajcie kciuki, mam pietra jak przed wizytą Papieża albo Prezydenta .

[Lewek]

Nivka ale rzadko kiedy zdarza się poród w dniu terminu, także spoko nie stresuj się. Ja prawdopodobnie będę miała cc dzień wcześniej. Też bym nie chciała w taką rocznicę.

wysłane z fona

[baja_86]

Napisane przez BeautifulLie

Elunka przykro mi ze sie tak męczysz

Baja




Wysłane z telefonu...

Napisane przez asienka213

to czekamy na Jasia

Napisane przez side85

ktoś tu będzie niedługo rodził

Napisane przez 111kicia111

baja_86 gratuluje udanej wizyty

Napisane przez meluzyna87

Samolubnie o sobie tylko, ale nie dałam rady Was jeszcze nadrobić, jestem na 20.lutym godz 18.49 ale już będzie coraz lepiej bo dziś mi zdjęli szwy Ten jeden tak mnie ciągnął, że wczoraj i dziś do południa byłam bez życia, ani chodzić, ani w nocy spac. W szpitalu jednak sie leżało a jak to w domu, ciagle coś. Ale dziś juz jestem jak nowo narodzona po ich zdjęciu i chodze normalnie a nie ciągne za soba lewą noge

Pisałyście czy budzić dziecko, moja Zośka w szpitalu jak zajdła o 9 tak dopiero koło 18. Położne niby kazały ją na początku budzić, ale ona i tak jesć nie chciała wiec kazały dać spokoj, że musi swoje odespac i juz. W domu to samo było, że jadła co 6-8h, zależy ale dzisiejszej nocy sama sie unormował i wstaje jak w zegarku co 4-5h też pokarm musi być treściwy skoro dziecko sie nie budzi, bo Zosieńka nawet jak wstanie to sobie grzecznie lezy, przeciąga sie, że człowiek nie wie kiedy ona wstała

to ide dalej Was czytac, bo Maluch śpi

malutka śpi jak marzenie! ale żeby na początku tyle przesypiała bez karmienia to juz w ogóle ewenement

Napisane przez Lewek

Baja brudne bluzki to Ty dopiero będziesz miała jak dzidzia zacznie jeść itp. Ja planuje za jakieś 2 lata wyrzucić wszystkie domowe ciuchy bo na każdym plama. Ale teraz chodzę jak ta łachmyta


wysłane z fona

tylko teraz te brudne bluzki to z mojego powodu, wszystko mi na brzuch spada, w domu się ze mnie nabijają, potem już będzie na kogo zwalić

Napisane przez virginia

Zaraz przychodzi do mnie położna, trzymajcie kciuki, mam pietra jak przed wizytą Papieża albo Prezydenta .

będzie miło i przyjemnie, nie ma powodu do stresu

[elunka88]

Napisane przez baja_86

za to ty pewnie szybciej przytulisz synka! Jak się czujesz?

Ja to juz nie wiem jak to z tym moim synkiem
Najpierw dostanie klapsa w dupsko że mnie meczy

Napisane przez side85

Ela, głuptasie nie rzucaj żadnym mięchem tylko rodź Mikołajka!
a tak na serio co oni ci tam robią...??????
trzymam super mocno kciuki, trzymaj się dzielnie

:brokul

Założyli mi taki balonik, który sie chyba wypełnia solą fizjologiczna i on ma powiększać szyjke. Moze Mariola wyjaśni jak przyjdzie. Chetnie sama poczytam.

Napisane przez 111kicia111

Jakos dajemy rade a trwa to juz 3 lata. Życie na odległosc jest trudne. Pocieszam sie tym ze juz niedługo maz wraca do Polski i będziemy razem. Najwazniejsze ze moge na niego liczyc i gdybym czegos potrzebowała to wiem ze wsiada w auto i w ciagu kilku godzin jest. Do porodu pedził jak wariat i przyjechał godzine szybciej niz zawsze zajmuje mu droga do domu.

Nas czekają jeszcze że 3-4 lata takiego związku.
Zazdroszcze że Twój mąż niedlugo na stale wraca do polski
Ja mam do pomocy jeszcze rodziców,ba Ty chyba sama dajesz rade

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

Napisane przez teQiba

Kurcze - nie sadzilam ze karmienie sprawia tyle problemow

ja też... już mnie to martwi

Napisane przez mmhym

Ja dzisiaj jestem 38t0d

Moje dziecko dostało świra - roznosi mi brzuch Ciekawe, bo chyba nie lubi jak używam brzucha jako podstawki pod kubek oczywiście są to niemal zimne ziółka, nic niebezpiecznego.

ja często na brzuch kładę herbatkę, nawet jak jest ciepła, lubię jak ją kopie

Napisane przez vivien39

przyszedł mój królik i apaszkę też zamówiłam.

cudne

Napisane przez agunia4ever

Ja tez tak stawiam tylko juz parę razy mały mi rozlał picie

Kochane. Ja dzis po wizycie. Wszystko ok. Nawet KTG dzis nie powtarzalismy bo dzidek się od razu spisał. Wystraszył się bo go zaszantazowalam że jak nie będzie się na KTG ruszał to mama mu nie pomoże, nie będzie go dzgala i zostanie w szpitalu i tatuś juz wieczorem nie będzie się z nim bawił No i podzialalo. Z dziećmi to jednak trzeba krótko Mój pierwszy sukces wychowawczy
.

to trzeba mniej wody lać mój jest grzeczny i nie rozlewa

za wizytę, no a pierwszy sukces wychowawczy na tak wczesnym etapie to trzeba oblać :drink:

Napisane przez elunka88

Nie mam sily nadrabiać. Założyli mi cewnik do szyjki przed chwilą. Jest podobno BARDZO twarda. Mam to mieć 24 h.
Brzuch mnie boli, oblaly mnie poty, można sie spodziewać krwawienia i wybroczyn mięsnych
W piatek dopiero moja gin będzie w szpitalu więc na pewno nie wyjde wczesniej ;(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Apel do szyjki: Puszczaj Mikołaja albo

bejb200 za 34 tydz

baja_86 gratuluję wizyty
dobre wiadomości nam przekazujesz

Napisane przez elunka88

nie slyszalam o niczym takim ale maz zaraz będzie to mógłby mi troche prostaglandyn zostawic

powiedz żeby od razu zostawił trochę na zapas w kubeczku, gdyby efekt był za słaby

meluzyna87 strasznie długie masz te przerwy dla mnie trochę za długie, ale jaką masz grzeczniutką Zosię

virginia spotkania z położną nie są straszne, przecież to tylko człowiek opowiedz jakie wrażenia po wizycie

[olakola]

Trisdom GRATULACJE

JustiLbnGRATULACJE

niech się dobrze chowają

Napisane przez agunia4ever

Moja siostra przespala skurcze i urodzila w domu. Zanim pogotowie przyjechalo to moja mama odebrala porod a nie ma nic wspólnego z medycyna .

ale czad, tak lekki i szybki poród jak z bajki

Napisane przez filupka

chciałam zamówić królika za pierwsze święta wielkanocne synka i myślałam o tej poduszce angels wings.

super pomysł, chyba też pomyślę o króliku ...

Napisane przez bejb200

do czego można porównać ten ból?

bądź dobrej myśli, może urodzisz jak siostra agunia4ever przesypiając skurcze; ćwicz oddychanie i kegla, będzie dobrze

[monkaa321]

była u mnie koleżanka i dostałam od niej śliczne spodenki i bodziaka a tak się rozgadałyśmy że nie zorientowałam się ze już po 17 było a przyszła o 12:30

aż bym się nagrodziła jakąś zapiekanką

[Smarrita]

Napisane przez asienka213

a czemu w takich czasach oby Ci dziec nie zrobil niespodzianki

Bo tylko od 19 do 6 Tż jest w domu,a tak to sama jestem;/ A dzis jeszcze się dowiedziałam, że nie wiadomo czy wszyscy pracownicy nie będą pracować w delegacji i zjazd co tydzień. Za☠☠☠iście. Tp się zbliża a ja sama w domu będę.

[pola_m]

Napisane przez monkaa321

ja też... już mnie to martwi

Nie ma co się martwić na zapas
U mnie KP było bez najmniejszych problemów. Chociaż Antka dostałam kilkanaście godzin po porodzie, więc mogłyby być problemy. Ale od razu się przyssał i wszystko było baaardzo ok. Nawet przybrał w szpitalu, a to podobno b. rzadko się zdarza
A jeszcze słyszałam opinie, zeby dokarmiać, bo na pewno się nie najada, bo chuda jestem to mam chude mleko

[Smarrita]

Napisane przez pola_m

A jeszcze słyszałam opinie, zeby dokarmiać, bo na pewno się nie najada, bo chuda jestem to mam chude mleko

[asienka213]

Napisane przez 111kicia111

Dzięki. Dawidek wazył jak wychodzilismy ze szpitala 2500g a w 3,5 tyg przybrał 700g. To chyba niezle!

to jak przybiera to po co chcesz dokarmiac

Napisane przez virginia

Zaraz przychodzi do mnie położna, trzymajcie kciuki, mam pietra jak przed wizytą Papieża albo Prezydenta .

a czego ty sie tak boisz Przeciez kobita Cie nie zje

Napisane przez Smarrita

Bo tylko od 19 do 6 Tż jest w domu,a tak to sama jestem;/ A dzis jeszcze się dowiedziałam, że nie wiadomo czy wszyscy pracownicy nie będą pracować w delegacji i zjazd co tydzień. Za☠☠☠iście. Tp się zbliża a ja sama w domu będę.

kurcze, to rzeczywiscie nieciekawie A nie masz w poblizu rodzicow, rodzenstwa, znajomych ??

[olakola]

dzisiaj pojechałam do tesco, bo któraś pisała o przecenach, no i cholerka były i kupiłam niepotrzebnie ciuchów, ale ceny takie, że żal nie wziąć.

kupiłam też pościel ceba z aniołkiem, do kompletu z przewijakiem
i lusterko dla mojej córci, ale to w innym sklepie

a w ogóle to kurtki zostawiliśmy w aucie i szliśmy do tesco z parkingu w koszulkach, tylko Kubie kazałam czapki nie zdejmować. Tak ciepło jak wiosną, ale jeszcze nie czuję zapachu wiosny.

a na zdjęciu mój Kuba w jajku

[teQiba]

Napisane przez meluzyna87

Samolubnie o sobie tylko, ale nie dałam rady Was jeszcze nadrobić, jestem na 20.lutym godz 18.49 ale już będzie coraz lepiej bo dziś mi zdjęli szwy Ten jeden tak mnie ciągnął, że wczoraj i dziś do południa byłam bez życia, ani chodzić, ani w nocy spac. W szpitalu jednak sie leżało a jak to w domu, ciagle coś. Ale dziś juz jestem jak nowo narodzona po ich zdjęciu i chodze normalnie a nie ciągne za soba lewą noge

Pisałyście czy budzić dziecko, moja Zośka w szpitalu jak zajdła o 9 tak dopiero koło 18. Położne niby kazały ją na początku budzić, ale ona i tak jesć nie chciała wiec kazały dać spokoj, że musi swoje odespac i juz. W domu to samo było, że jadła co 6-8h, zależy ale dzisiejszej nocy sama sie unormował i wstaje jak w zegarku co 4-5h też pokarm musi być treściwy skoro dziecko sie nie budzi, bo Zosieńka nawet jak wstanie to sobie grzecznie lezy, przeciąga sie, że człowiek nie wie kiedy ona wstała

to ide dalej Was czytac, bo Maluch śpi

Zazdroszcze ze Zosia tyle spi I jaka grzeczna

Napisane przez elunka88

Założyli mi taki balonik, który sie chyba wypełnia solą fizjologiczna i on ma powiększać szyjke. Moze Mariola wyjaśni jak przyjdzie. Chetnie sama poczytam.

Co oni Ci robia?
Mam nadzieje ze chociaz pomoze

Napisane przez monkaa321

była u mnie koleżanka i dostałam od niej śliczne spodenki i bodziaka a tak się rozgadałyśmy że nie zorientowałam się ze już po 17 było a przyszła o 12:30

aż bym się nagrodziła jakąś zapiekanką

Bardzo milo ze strony kolezanki
Jedz poki mozesz, po porodzie juz nie bedzie wypadalo sie opychac

Napisane przez Smarrita

Bo tylko od 19 do 6 Tż jest w domu,a tak to sama jestem;/ A dzis jeszcze się dowiedziałam, że nie wiadomo czy wszyscy pracownicy nie będą pracować w delegacji i zjazd co tydzień. Za☠☠☠iście. Tp się zbliża a ja sama w domu będę.

Przeciez gdyby cos sie dzialo to TZ na pewno urwie sie z pracy

[monkaa321]

Napisane przez pola_m

A jeszcze słyszałam opinie, zeby dokarmiać, bo na pewno się nie najada, bo chuda jestem to mam chude mleko

no to już przesada

olakola najgorsze są te ceny "aż żal nie wziąć" oczywiście gratuluję zakupów bo one to zawsze cieszą. Ale Kuba to ma jeża na głowie

Napisane przez teQiba

Bardzo milo ze strony kolezanki
Jedz poki mozesz, po porodzie juz nie bedzie wypadalo sie opychac

byłam zaskoczona prezentem od niej bo w sumie to ona jedna mi dała prezent, w domu wiadomo-kupuje się bo trzeba a tutaj tak od serca coś
zaraz dzwonie do tż z pytaniem "co wolisz?"

Smarrita u mnie podobna sytuacja tż teraz codziennie nadgodziny i na szkolenia jeździ jak pół roku była cisza...
A masz kogoś blizko żeby w razie czego liczyć na pomoc? Tż myślę że w razei czego będzie się mógł zerwać z pracy

[Smarrita]

Napisane przez asienka213

kurcze, to rzeczywiscie nieciekawie A nie masz w poblizu rodzicow, rodzenstwa, znajomych ??

Napisane przez teQiba

Przeciez gdyby cos sie dzialo to TZ na pewno urwie sie z pracy

w godzinę, do 1,5h zawsze przyszły szwagier może przyjechać, bo z pracy może w każdej chwili wyjść albo moja siostra przysłać kogoś ze swojej pracy po mnie. Więc nie ma źle. Tż trochę daleko będzie pracować więc zanim dojedzie to trooooooochę minie. Ale ja zakładam że będę w weekend rodzić;p innej opcji nie ma Zacisnę nogi i nie wypuszczę w tygodniu A tak poważnie gdyby się zdarzyło, że musiałabym na już jechać do szpitala to zadzwonię zdesperowana do firmy, żeby ktoś po mnie przyjechał i mnie zawiózł. Wtedy w ciągu godziny będę już w szpitalu Zawsze jakieś auto firmowe jest dostępne.

[monkaa321]

to nie jest bardzo źle

ale tu cisza dzisiaj wszystkie szykują już pokoiki? :p