![]() |
#3481 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ---------- Ehhh a oczywiście jego znajomi myślą, że on jest idealny, a ja po☠☠☠ana.
__________________
Kocham książki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3482 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 31
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Może i z jego strony to był sarkazm. Ale z mojej nie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3483 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ---------- Serio nie rozumiem twojego toku rozumowania. Jak ktoś jest egoistą przez 10 lat to ja nie wierzę, że się zmieni. A nawet jak się zmieni to ja i tak nie chce z nim być. Więc po co gdybać. Ja go nienawidze i nigdy nie zapomnę wszystkiego złego co mi zrobił. Koniec tematu. Niech sobie szuka szczęścia gdzieś indziej. Ja na pewno go nie chce. Nie wiem czemu uczepiłaś się akurat mnie i mojej historii, ale od tego momentu zaczynam cię ignorować.
__________________
Kocham książki ![]() Edytowane przez Esia_90 Czas edycji: 2015-09-11 o 17:33 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3484 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
od rozstania mija już ponad 1,5 miesiąca. jest dużo lepiej niż było ale czasami dręczą mnie jeszcze głupie myśli że powinnam była walczyć o ten związek, albo że to wszystko moja wina bo nie zasłużyłam sobie na miłość. nie mamy ze sobą żadnego kontaktu i to upewnia mnie w tej decyzji, bo skoro on nie zrobił absolutnie nic żeby jeszcze to wszystko naprawić to widocznie bardzo dobrze zrobiłam odchodząc i nie marnując więcej czasu. jestem też z siebie niesamowicie dumna że ani razu nie pękłam i się do niego nie odezwałam. tylko to głupie serce... niech już przestanie boleć!!! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3485 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Zazdroszczę Ci tego, że sama skończyłaś swój rozpadający się związek. Ja niestety nie zrobiłam tego w porę (bo jestem taka, że chcę zawsze walczyć, naprawiać, nie tracę nadziei) i wyszłam na tym tak, że to on porzucił mnie... A serce... No cóż - w końcu przestanie nas boleć, głowa do góry! Jesteśmy tu po to, by się wspierać. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3486 | |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() jeszcze dzisiaj wiem, że robi imprezę, nie wiadomo kto będzie, ja już mam myśli z kim to jeszcze się zabawiał/zabawia będąc jeszcze ze mną, że tak szybko przeszedł z "żyć beze mnie nie może" na totalne olanie ![]() a ja siedzę sama, w domu, bo się tak złożyło, że wspólni znajomi idą do niego, bo im nie wypadało odmówić, a inni akurat dzisiaj nie mogą ech ![]()
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3487 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
On również i to tylko mi pokazało jak to jemu wielce zależało, typowe slogany : ja nie dam rady bez ciebie, żyć bez ciebie nie mogę .... A jakoś żyje i pewnie wiedzie mu sie dobrze. A mi bez niego też coraz lepiej !
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
|
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3488 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cześć dziewczyny, mogę się do Was przyłączyć? Ja chyba jestem sama od niedzieli - piszę chyba bo ciągle targają mną uczucia... kocham go ale nie zniosę dłużej jego zachowania. Z jednej strony chciałabym być z nim, żeby wszystko było dobrze, ale z drugiej wiem że to marnowanie czasu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3489 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() też się wcześniej nakręcałam takimi myślami, że ja siedzę i płaczę a on z pewnością się wspaniale bawi. nawet jeśli, to co z tego? i co to zmieni że będziemy się tym zadręczać? nic... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3490 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3491 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Wyrzuciłam to z siebie w wielkim skrócie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3492 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Nie marnuj sobie życia na kogoś kto ma cię gdzieś. Ja zmarnowałam wiele lat nim zdecydowałam się odejść. Może miała bym już męża, dzieci czy chociażby jakąś przyszłość z kimś.
__________________
Kocham książki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3493 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3494 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Znajdź w sobie siłę, kochana, której ja w sobie nie znalazłam. Skończ to, zanim on zrobi to za Ciebie (jak to niestety skończyło się w moim przypadku). Wiem, że pewnie chcesz mu pomóc, ale on Twoją pomoc odbierze prędzej jako osaczenie, niż ją doceni... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3495 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Na pewno będzie ciężko, ale po jakimś czasie poczujesz się wolna od tego wszystkiego ![]()
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3496 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Nie ma sensu takim ludziom niczego tłumaczyć bo i tak nie zrozumieją. A Twoja wyżej opisana decyzja jest jedyna słuszna. Podjęłaś dobrą decyzję ![]() ---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ---------- Racja Edytowane przez TancerzTango Czas edycji: 2015-09-11 o 23:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3497 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Pamięta mnie ktoś jeszcze tutaj?
![]() ![]() Więc wróciłam, aby przekazać co u mnie się wydarzyło. W skrócie napiszę: W skrócie było tak - eks wyjechał do Ire, przed wyjazdem się zeszliśmy. Byliśmy razem miesiąc, w ciągu którego on zaczął wrzucać zdjęcia na instagram, które serio ocierały się o soft porno, nie mówiąc o hashtagach..., a mnie to tak wkurzało...kłóciliśmy się o to non stop.. bo on wymagał ode mnie zmian, a sam nie chciał się poświecić! planował, że przylecimy do neigo, że zaczniemy wszystko od nowa... w końcu stwierdził, że on jednak za mną nie tęskni!! Że chcial ze mną się zejść, aby mieć do czego wrócić do Polski!!!!!!!!!!!!! Nie, nie robię sobie jaj. Mimo, że milion razy powtarzałam mu , czy jest pewien, bo nie bedę tego drugi raz przechodzić. Teraz nie mamy kontaktu, nie wiem co się z nim dzieje. Zanoszę pismo o alimenty. No i odkochałam się. W sumie dzięki niemu, bo zalożyłam drugie konto na ig i poznałam kilku fajnych mężczyzn. Zwłaszcza jeden jest wspaniały. Tylko, że 12 lat starszy,no i Duńczyk!!!!!! Ale on mi pokazał jak wspaniali mogą jednak być faceci. Dużo siedzimy na skype. Chyba się zauroczyłam :P Niestety w Polsce bywa tylko kilka razy do roku ![]() ![]() ![]() Ja czuję się super, wraz z 'miłością' odeszły wszystkie złe nastroje, znów zaczęłam dbac o siebie, jestem cholera SZCZĘŚLIWA! dawno nie byłam i cieszę się moim życiem singla, a w pracy podrywaja mnie robotnicy z Rosji ahhahah No i nie mam z eksem żadnego kontaktu, nie wiem co się z nim dzieje. Coś mi pisał, że nie ma internetu, ale... Ostatnio dzwonił do mnie z polskiego numeru, więc pewnie jest w Pl. Ale nie odebrałam, nie chce psuć sobie dnia:P Więc dziewczyny, naprawdę warto wyjść z tego gówna. Było cholernie ciężko, bo niektóre z Was pamiętają jaka byłam GŁUPIA ![]()
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. Edytowane przez CorkaCzarownic Czas edycji: 2015-09-11 o 23:53 |
![]() ![]() |
![]() |
#3498 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Cytat:
Wiecie co najgorsze są te weekendy bo wtedy zawsze się widywaliśmy, w tygodniu jakoś się trzymałam, ale teraz znowu mamy weekend i on powinien być, a go nie ma... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3499 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Tekst roku !!!! Musze to zapamiętać !
__________________
Kocham książki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3500 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, ze go usunelam ze znajomych, zablokowałam, usunełam jego numer ;/
|
![]() ![]() |
![]() |
#3501 | ||
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() ![]() trzymam mocno za Ciebie kciuki!!! Cytat:
![]()
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3502 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 22
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cześć dziewczyny
![]() Czytam Was od jakiegoś czasu i teraz postanowiłam napisać. Jakieś 4 mce temu rozstałam się z facetem, po prawie 6 latach. Rok temu rozstaliśmy się na 2 mce z jego inicjatywy (podejrzewam, że wtedy zauroczył się koleżanką z pracy i chciał mieć wolną rękę) Wróciłam do niego, bo wielce zrozumiał jak mu źle beze mnie, że to był błąd. Byliśmy razem jeszcze kilka miesięcy i się rozpadło - na szczęście. Mój eks to kompletny choleryk i manipulant. Nigdy nie było wiadomo, kiedy wybuchnie, co go zdenerwuje. Potrafił tak zręcznie obrócić kota ogonem, że zawsze czułam się winna. Zawsze to ja musiałam się zmieniać, ja starać - on był nieskazitelny. Jak przypomnę sobie te kłótnie i moje łzy to od razu czuję ścisk w żołądku. Jestem bardzo szczęśliwa, że się uwolniłam z tego toksycznego związku ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3503 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 345
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cześć dziewczyny, niestety muszę dołączyć.
Z moim chłopakiem byłam 3 lata. Niedawno minęła 3 rocznica. Od początku się nie układało. Nie wiem czy w czymkolwiek kiedykolwiek byliśmy zgodni. To ja go zostawiłam. Ten związek to była już patologia. Tak patologia ponieważ nie było w nim grama szacunku a tylko ciągłe wyzwiska (najgorszego kalibru). Potem zaczęło się bicie. Kiedy już nie wytrzymywałam jego wyzwisk po prostu zdarzało się że dawałam mu w twarz.. chciałam żeby czuł się tak poniżony jak ja. Wtedy on mi oddawał. I tak cały czas. Drugi powód rozstania to jego rodzina. Nie byłam do nich uprzedzona. Kiedyś do nich nic nie miałam. Pewne zdarzenia przelały szalę goryczy. Np. sytuacja na sylwestrze. Pamiętam, że organizowaliśmy imprezę u koleżanki na stancji. Od rana byłam u niej i razem sprzątałyśmy, potem robiłyśmy jedzenie (kanapki, przekąski). Miało być sporo osób, więc trochę nam zeszło. Mieli już zaraz być, więc my szybko się ogarnęłyśmy i dalej do kanapek. Znajomi przyszli, ale jeszcze coś tam dokrajałyśmy. Zanim się obejrzałam było już mega późno. Wypiłam lampkę szampana z innymi.. na pusty żołądek... bo ja w przeciwieństwie do innych nie miałam czasu na gryza kanapki. Za 10 minut mnie ścięło. Wymiotowałam jak kot. Nie wiem, może to też kwestia wycieńczenia. Mój wspaniały chłopak przyszedł do mnie i zabierał mi miskę. Potem szedł do znajomych i mówił "już 7 zmiana" i śmiał się razem z nimi. Potem jego mamusia zadzwoniła a on jej powiedział że ja się upiłam i wymiotuję.. Ja się UPIŁAM i wymiotuję. Dobra impreza po 1 lampce szampana. Mamusia przekazała tatusiowi a następnego dnia jego tatuś powiedział o mnie " Głowa pijana, dupa sprzedana". To było 3 lata temu. Nikt nigdy mnie za to nie przeprosił. Ostatnio doszło też do tego, że kiedy go odwiedzałam jego matka traktowała mnie jak powietrze. A co jej synuś zje, a co jej synuś się napije ... bla bla bla. A ja tam siedziałam obok niego i nawet nikt się mnie nie zapytał czy nie chcę chociaż szklanki wody. Siedziałam tak i patrzyłam jak on je sobie pizzę. W przeciwieństwie do jego rodziny.. moja traktowała go naprawdę dobrze. Chociaż mam tylko mamę, to zawsze pytała czy on przyjdzie na obiad to przygotuje więcej, albo coś na co on ma ochotę. Oni bardzo dobrze się dogadywali. Nawet jak chodziłam z mamą po sklepach, to często kupowałyśmy coś i dla niego. Był dla nas jak członek rodziny. Moja babcia dawała dla jego rodziny pomidory... ogórki i inne.. A jego matka potrafiła dzwonić po 50 razy... w momencie kiedy np. całowaliśmy się, oglądaliśmy filmy i inne takie. Kiedy on nie odbierał to dzwoniła do mnie.. W końcu zablokowałam jej numer i jego ojca także. To, że ona jest nadopiekuńczą matką to mało powiedziane. W szpitalu jak on miał operację to siedziała od rana do wieczora, aż pielęgniarki przychodziły i mówiły że jej syn jest dorosły i żeby nie przesadzała. A dodam że ta operacja to był drobny zabieg. Kiedy pielęgniarka go badała to ona (chora kobieta) nie miała za grosz przyzwoitości i patrzyła się na jego penisa. Penisa swojego dorosłego syna po studiach. Wyszłam. Wtedy wyszłam bo to było dla mnie zbyt wiele. Chora kobieta. Tego było wiele więcej. On nigdy mnie nie bronił przed swoją rodziną. Nigdy nie widział, że oni mnie nienawidzą. Że cokolwiek jak powiem będzie zawsze źle. Bo mamusia jest najlepsza. Co mnie irytowało w jego rodzinie? Skąpienie kasy. On chodził w podartych spodniach, ale nikt nie chciał dać mu kasy na nowe. Chodził w 5 razy za dużej kurtce (bo wiadomo kiedyś mamusia kupiła większą żeby nie trzeba było kupować przez 10 lat następnej jak synuś urośnie) i nikt nie dał mu kasy żeby kupił i chodził jak człowiek a nie wyglądał jak w kurtce ojca. A mieli kasę. Serio. Nie wiem, może tak go wychowano. Ale to przesada. O tym, że oglądał się za innymi nie wspomnę. Zanim go poznałam, nie miałam wiele kompleksów. Tyle, co przeciętna dziewczyna. Ale kiedy on zaczął mi wytykać, co we mnie jest nie tak, coś we mnie pękło. Kiedyś kręcił z jakąś typiarą od niego ze studiów, powiedział mi wtedy "Ona jest taka seksowna, taka pociągająca, nie dziw mi się że mnie do niej ciągnie". Serce mi pękło. Wybaczyłam. Teraz żałuję. Gdybym wtedy to skończyła byłoby teraz łatwiej. Zamieszkaliśmy ze sobą. Kłótniom nie było końca. Czasami zaczynał o 5 rano, bo się nie wyspał. A czasami o 1 w nocy bo się nie wyśpi do pracy. U mnie skończyło się odwiedzinami u psychiatry i psychologa. Lekami na nerwy.. Które przy nim nie działają. Ale i tak wiem, że to moja wina. Zrozumiałam już jako dorosła osoba, że dzieciństwo ma ogromny wpływ na przyszłe życie. Decydujący wpływ. Nie miałam ojca a matka nie miała czasu przejmować się mną, bo ciężko pracowała żebym miała co jeść. Nikt nie nauczył mnie szacunku. Teraz uczę się go sama. Nie mogę być z kimś, kto mnie nie szanuje. Szacunek do samej siebie na 1 miejscu. Żadna miłość nie jest tego warta. W ten wtorek wyprowadza się. Ja póki co siedzę u mamy, nie chcę go oglądać. Miałam dwa kryzysy. Płacz i telefony do niego. On mi mówi, że mnie kocha itd. Myślę, że lepiej by było, gdyby to on mnie zostawił. W tym wypadku on może do mnie dzwonić, pisać i mówić że się zmieni że kocha. A to ja muszę być silna i nie odbierać albo sama nie dzwonić. A nie jestem. Powodem dla którego ostatecznie postanowiłam to zakończyć jest wizja przyszłości. On mówił już że ślub, że dzieci.. A ja nie chcę. Nie z nim. Nie w jego rodzinie. Wolę być sama. Dziewczyny, co mi doradzicie? Jak zebrać się w sobie i nie dzwonić, nie odbierać? Boję się, że już nikt nigdy na mnie nie spojrzy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3504 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 493
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Nie łam się i głowa do góry
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3505 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 345
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cholera.. właśnie zobaczyłam swój podpis. Czas zmienić.
|
![]() ![]() |
![]() |
#3506 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 155
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ivy_rose
też to przechodzę. Ale z drugiej strony w końcu nie widzę co u niego się dzieję. U mnie dzisiaj gorzej, przyszedł weekend i znów pewnie pojechał do niej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3507 | ||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Z brakiem kontaktu jest tak, że jak się nie dzwoni i nie odbiera przez jakiś czas, to potem już leci. Najgorsze są początki, a wtedy dobrze jest mieć przy sobie kogoś bliskiego, mamę, przyjaciółkę. Cytat:
![]() Lubię powroty. Najczęściej uświadamiają nam, że nie ma do czego wracać. Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3508 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 625
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja dziś leżę cały dzień. Wczoraj byłam na imprezie, ale całą noc spędziłam w łazience, za duzo alkoholu...
On nic nie pisze, nie dzwoni. A mi jest tak bardzo przykro, że przez tyle lat wmawiałam sobie, ze mnie kocha, że taki po prostu jest... Ze to, ze tamto. Stawałam na rzęsach, żeby tylko mu było dobrze. A on ani mnie nie kochał ani nie szanował. Aby szybko minął ten najgorszy czas... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3509 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 22
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3510 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Udzielałam się tu zaraz po swoim rozstaniu, po którym myślałam, że serce mi pęknie z bólu. Minęło prawie pół roku i dzieje się to, co wszyscy powtarzają - czas leczy rany. Więc dziewczyny pamiętajcie, to wszystko minie. Musicie tylko zacisnąć zęby i po prostu to przetrwać, a przede wszystkim nie wymagać od siebie cudów. Wszystko się ułoży w odpowiednim czasie tylko same musicie na to pozwolić
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:37.