O dwie kreseczki sie staramy i na dzidziusia czekamy... (cz.6)

[36acb097cabec02316c4aaec630d441280b2f16b_63b8b621cf6a6]

Kamila dzięki hehe

[Catherine86]

Zaneta jejku strasznie ci wspolczuje, nawet sobie nie wyobrazam co by bylo gdybym byla na twoim miejscu, straszne. Wracaj szybko do zdrowia i do malutkiej.

[AnnMarie1985]

Żaneta, nie zazdroszczę Ale masz rację, na pewno szpital Cię tak "załatwił". Szybkiego powrotu do zdrówka dla Ciebie i malutkiej.

Mnie dopiero teraz przestała boleć głowa. Uff... co za ulga. A dzień ogólnie nieciekawy. Dowiedziałam się, że mama w sekrecie podzieliła działki z "rodzinnego majątku" na 3 i 2 z nich dostaną moi dwaj bracia. Reszta rodzeństwa stwierdziła, że nic nie chce, a mnie niestety nikt o zdanie nie zapytał. Nie pytajcie nawet jak bardzo wk.....ona jestem

[cynamon_]

Ann, eh tak to bywa niestety z rodzinką u nas w rodzinie też problemy natury spadkowej, babcia pozapisywala majątek na dzieci w tym największa część mojej mamie za dożywotnia opiekę i teraz ciotka ktora nie dostała nic (słusznie z reszta) suszy głowę mojej mamie i ja wręcz prześladuje ze ma się podzielić, dramat poprostu, kłócić się w rodzenstwie o pieniądze, a ciotka sama śpi na kasie, nie ma dzieci przecież do grobu tego nie zabierze, przykre...

[AnnMarie1985]

Napisane przez cynamon_

Ann, eh tak to bywa niestety z rodzinką u nas w rodzinie też problemy natury spadkowej, babcia pozapisywala majątek na dzieci w tym największa część mojej mamie za dożywotnia opiekę i teraz ciotka ktora nie dostała nic (słusznie z reszta) suszy głowę mojej mamie i ja wręcz prześladuje ze ma się podzielić, dramat poprostu, kłócić się w rodzenstwie o pieniądze, a ciotka sama śpi na kasie, nie ma dzieci przecież do grobu tego nie zabierze, przykre...

A minęło już 10 lat od śmierci babci? Dziadek żyje jeszcze?

[cynamon_]

Babcia jeszcze zyje... Jest pod opieką mojej mamy, dziadek zmarł 9 lat temu

[AnnMarie1985]

Napisane przez cynamon_

Babcia jeszcze zyje... Jest pod opieką mojej mamy, dziadek zmarł 9 lat temu

No to ciocia o ile nie złoży wniosku o zachowek do sądu przed okresem 10 lat od śmierci dziadka to nie ma nic do powiedzenia. W chwili obecnej ma prawo do części spadku po dziadku.

[cynamon_]

Ann, dzięki za info, muszę jeszcze przegadac z mamą tą całą sprawę... Ale wesoło nie jest, szkoda ze mnie nie ma tam na miejscu byłabym bardziej "w temacie"

[AnnMarie1985]

W sumie to babcia może ciocię wydziedziczyć jako "niegodną" (fajnie się to nazywa ) spadku, gdyż się nią nie zajmuje i w ogóle jest niedobra Sprawy spadkowe są zawsze bardzo skomplikowane gdyż dużą rolę odgrywają tu także emocje. Ja niestety bardzo się zawiodłam na swoich rodzicach. Jeden z braci dostanie dom po mojej babci, który zawsze miał być mój... Ech... Z rodziną dobrze to tylko na zdjęciach i to jeszcze z boku by łatwo można było się odciąć

[cynamon_]

U nas całkiem podobnie, ja zawsze miałam dostać mieszkanie po babci właśnie za opiekę, ale losy potoczyły się inaczej (na całe szczęście jak się teraz okazuje) ja wyjechałam za granicą i siłą rzeczy nie mogę sprawować opieki nad babcia, koniec końców mama je dostala i w gratisie ciotke zatruwajaca życie

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

A Tobie co "przypadło "?

[AnnMarie1985]

Niestety nic. Jak zawsze. Całe życie musiałam sobie radzić sama więc dalej muszę. Tak się zastanawiając teraz to dochodzę do wniosku, że nigdy nic od rodziców nie dostałam. Oprócz życia oczywiście... Ale trzeba się wziąć w garść by nasze dziecko i synowie Sebastiana coś od nas dostali

[karolinaaa_21]

Ania silna babka ze złotym sercem

[AnnMarie1985]

Czy silna to nie wiem, ale się staram. Jak to mówią- "Lajf is brutal end full of zasadzkas i samtajms kopas w dupas"
A serducho połamane i połatane Jednak dziękuję za miłe słowo. Wzruszyłam się

[cynamon_]

Ann, a powiedz synowie Twojego męża zaakceptowali Cię? Nie masz z nimi problemów?

[karolinaaa_21]

Haha coś w tym jest

Mój mąż całkiem zwariowal... Spodobała mu się pościel minky... I pyta mnie czy moglabym zamówić taka dla nas na pościel 200x220 myslalam że żartuje ale zaczął oglądać na allegro haha

[misia880]

Napisane przez sadonkowa

Mój też jest zimowy - akurat dziś został wyprany. Misia jaki masz fitelik?

Fotelik?
Recaro Privia

[cynamon_]

Ann, dobre haha
Misia, mamy ten sam

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Karolina, jak bym zobaczyła mojego męża ogladajacego pościele minky, padłabym od razu haha 😂

[karolinaaa_21]

Dlatego też jestem w ciężkim szoku

[AnnMarie1985]

Napisane przez cynamon_

Ann, a powiedz synowie Twojego męża zaakceptowali Cię? Nie masz z nimi problemów?

Obecnie obaj są kochani i najlepiej zamieszkali by z nami, szczególnie ten starszy-Kacper. Początki były trochę ciężkie. Starszy się przekonał do mnie od razu, młodszy podchodził z dystansem. Później w ogólnie nie chciał przyjeżdżać. Była żona Sebastiana zaczęła go buntować bo na młodszego ma większy wpływ niż na starszego. A teraz od dłuższego czasu jest wszystko w porządku. Jak przyjeżdżają to proszą mnie bym pomogła im w lekcjach (starszemu to nawet w tygodniu przez telefon pomagam), pomagają mi w kuchni i w ogólne są kochani

[cynamon_]

Ann, super cieszę się że macie taki fajny kontakt.
Moja córka chyba się odkorkowala bo dzisiaj były juz dwie kupy i chyba robi właśnie kolejną,:-D

[misia880]

A ja Wam powiem ze poszlam dzis na te 3 prenatalne i nie zaluje ani zlotowki.
Lekarz wymierzyl WSZYSTKO przeplywy w sercu, w pepowinie, komory w mozgu jakies przeplywy i cuda inne hehe
Nerki, zoladek, paluszki, oczka, nosek.. mamy cudne fotki w 3d
waga 1619

Nawet sprawdzal czy sa dwa jajka hehe

[cynamon_]

Misia, super że z maluchem wszystko dobrze, to.najważniejsze, pochwal się fotkami:-P

[Agatka8787]

Misia super!

[misia880]

[cynamon_]

Dzisiaj zostałam sama na placu boju z dziećmi, TZ tylko wpadł po ciuchy i pojechał pomóc koledze w jego pracy (wykończeniówka) eh i tyle go dzisiaj widziałam, Sebek padł w ubraniach o 18 juz

[Gosiaro]

Chyba coś się zaczęło u mnie dziać.Coraz silniejsze i częstsze skurcze.Rozwazam czy zaraz nie jechac do szpitala

[cynamon_]

Gosia, trzymam kciuki! To pewnie juz co ile masz skurcze?

[Gosiaro]

Co 5-7 minut ale w sumie to sa jeszcze takie znosne i wolalabym jak najdluzej w domu byc, ale juz sama nie wiem...

[cynamon_]

Ja pojechalam jak miałam co ok 3, ale to kwestia indywidualna, trzymaj nas na bieżąco w miarę możliwości

[Agatka8787]

Gosia trzymamy kciuki!!

Misia ale fajna buźka

Monika dzielna mamka jesteś