Mamusie czerwcowe cz. 6

[australia87]

Napisane przez Radena

Australia,mi też się tak wydawało od jakiegos czasu,ale chyba po prostu jest już taka duża ze się musi zgiac i stąd takie wrażenie, przynajmniej u mnie

Napisane przez gerda

Myslisz, ze skubama dalaby rade tak sie przestawic?

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

Kurczę, nie wiem, w środę wizyta to się okaże Mega mi niewygodnie jak tak się ułożyła...

[ania230]

Mlekooo

[justynan01]

U mnie tez za pierszym razem zaskoczylo

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Padlam na kanape, jeszcze przy smazeniu wlaczylam muzyke i zachcialo mi sie tanczyc. Takie harce, z tak wielkim brzuchem

[Asiek121]

moje dziecko nie może wyjść chociaz do 5 czerwca bo dopiero na poczatku miesiaca dojdzie wozek ktory miał być za tydzien

[ania230]

Napisane przez justynan01

U mnie tez za pierszym razem zaskoczylo

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Padlam na kanape, jeszcze przy smazeniu wlaczylam muzyke i zachcialo mi sie tanczyc. Takie harce, z tak wielkim brzuchem

Justynko nie można wszystkiego sobie odmówić
Ważne ze dobrze się bawilas i potanczylas

[elaine-blath]

Napisane przez ania230

taka firaneczkę kupiłam do pokoju Mai krótką bo do parapetu.

Sliczna)

Napisane przez __Veronique

Elaine, Ty to się obijasz to u Ciebie obstawiałam pierwszy poród sn i tyle ciotek chce wiedzieć czy będzie królować pink czy blue

no widzisz, moje dzieci sie nie spiesza. Ale juz bym chciała tulicctego malucha

Napisane przez olinka012

Michałek


Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

Spory brzuszek i wysoko jeszcze.

Napisane przez Paulinagm

Krzysio przyszedl na świat wczoraj o 23:04 przez cc.

Jakies 10 min po napisaniu do Was o twardnieniu brzucha chlustnela ze mnie krew. Mielismy przedwczesne odklejenie lozyska, od razu zrobili mi cc. Teraz juz z nami wszystko dobrze, jakies 2h po porodzie malego przyniesli do mnie i zasnal przytulony do cycka (nie chcial wtedy ssac) ale od rana kilka razy się karmilismy, na razie idzie nam nistety srednio ogolnie jestem dobrej mysli, czekajac na karetke w kaluzy krwi spodziewalam sie najgorszego. Teraz juz jest dobrze, syneczek jest cudowny!

brawo!!!jej gratulacje!!! Ale sie strachu najadlas. Dobrze ze wszystko okey.

Napisane przez majkela12

Hej, my juz rozpakowani. Bąbelek jest z nami od 12:25, ma 3480g i 58cm. O 5 rano odeszły mi wody,czujemy sie ok i pozdrawiamy cioteczki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

gratulacje!! Szybko poszlo? Jak się czujecie?

Napisane przez PikPik09

Hej pisze do was ze szpitala! Na szczescie nie porodowka bylam rano na wymazach a o 12 poradnia kardio.przyjeli mnie ba oddzial bo rzeczy przezornie zabralam ze soba.mam zalozony holter do jutra. A jeszcze echo mnie czeka.ta w poradni to od razu ze cc by radzila z taka wada ale jakos wytlumaczylam ze pierwszego udalo sie sn uff.tutaj gadaja ze czemu nikt mi rozrusznika nie wstawil do tej pory.... Narazie robia te badanka i chca (ja tez) wyrobic sie z wypisem przed bozym cialem.oby bo mnie przeciagna a ja wizyte mam 02.06 i konczy mi sie L4. Koszmar- o 16.20 przyniesli kolacje( niedobra, ja to tylko ich kawe zbozowa lubie jak poslodze) za posilkami musze czekac do wieczora....

kciuki!! Niech wszystko dobrze będzie!zaciskaj nóżki.

Napisane przez Miqesi

Dzień dobry, Dziewczynki!

Jutro mam się zgłosić do szpitala ( żeby w razie czego zdążyć podać zastrzyki na rozwój płuc); prawdopodobnie już zostanę do rozwiązania, które może nastąpić bardzo szybko, na dniach.
Właściwie gin chciał mnie dzisiaj położyć, ale udało się odłożyć to do jutra.

Australia, Veronique, dzięki za pamięć

I Veronique, chyba wygram nasz mały zakład

Odezwę się, jak będę mogła

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom

Ty tez zaciskaj nozki! ale byc moze do MADZI do pary jutro będziesz

MADZIA kciuki, aby poszlo szybko i bez komplikacji. Oby was z maluchem nie rozdzielili!

Chcialabym.się dzisiaj wyspac

[ania230]

Napisane przez Asiek121

moje dziecko nie może wyjść chociaz do 5 czerwca bo dopiero na poczatku miesiaca dojdzie wozek ktory miał być za tydzien

Nie da się ich pospieszyć?

[ewka555]

Ja wózek podwójny kupuje po porodzie dopiero ale to kwestia dwóch tygodni i będzie. Mężu będzie w domu, mamy dwa pojedyncze wózki wiec tak będziemy śmigać, albo starsza jak blisko to na nogach/rekach tzta na plac i z powrotem 😁

[gerda]

Napisane przez justynan01

U mnie tez za pierszym razem zaskoczylo

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Padlam na kanape, jeszcze przy smazeniu wlaczylam muzyke i zachcialo mi sie tanczyc. Takie harce, z tak wielkim brzuchem

Podziwiam, ze Ci sie chcialo☺

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[ania230]

Napisane przez ewka555

Ja wózek podwójny kupuje po porodzie dopiero ale to kwestia dwóch tygodni i będzie. Mężu będzie w domu, mamy dwa pojedyncze wózki wiec tak będziemy śmigać, albo starsza jak blisko to na nogach/rekach tzta na plac i z powrotem 😁

Mnie siostra ma podobno podrzucić pod koniec miesiąca

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

U nas były arbuzy ale brzydkie :'(

Obzarlam się kiełbasą teraz fajnie na dworze, tak to można siedzieć

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gerda]

Napisane przez ewka555

Ja wózek podwójny kupuje po porodzie dopiero ale to kwestia dwóch tygodni i będzie. Mężu będzie w domu, mamy dwa pojedyncze wózki wiec tak będziemy śmigać, albo starsza jak blisko to na nogach/rekach tzta na plac i z powrotem 😁

U tatusia na rekach najlepiej

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[ania230]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60804101]

Obzarlam się kiełbasą teraz fajnie na dworze, tak to można siedzieć
[/QUOTE]
Teraz to można siedzieć na polu i odpoczywac

[MariaFrancesca]

Napisane przez Paulinagm

Krzysio przyszedl na świat wczoraj o 23:04 przez cc.

Jakies 10 min po napisaniu do Was o twardnieniu brzucha chlustnela ze mnie krew. Mielismy przedwczesne odklejenie lozyska, od razu zrobili mi cc. Teraz juz z nami wszystko dobrze, jakies 2h po porodzie malego przyniesli do mnie i zasnal przytulony do cycka (nie chcial wtedy ssac) ale od rana kilka razy się karmilismy, na razie idzie nam nistety srednio ogolnie jestem dobrej mysli, czekajac na karetke w kaluzy krwi spodziewalam sie najgorszego. Teraz juz jest dobrze, syneczek jest cudowny!

Gratki Musiałaś najeść się strachu, aż ciężko to sobie wyobrazić, najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.

Napisane przez majkela12

Hej, my juz rozpakowani. Bąbelek jest z nami od 12:25, ma 3480g i 58cm. O 5 rano odeszły mi wody,czujemy sie ok i pozdrawiamy cioteczki
Gratulacje

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez PikPik09

Hej pisze do was ze szpitala! Na szczescie nie porodowka bylam rano na wymazach a o 12 poradnia kardio.przyjeli mnie ba oddzial bo rzeczy przezornie zabralam ze soba.mam zalozony holter do jutra. A jeszcze echo mnie czeka.ta w poradni to od razu ze cc by radzila z taka wada ale jakos wytlumaczylam ze pierwszego udalo sie sn uff.tutaj gadaja ze czemu nikt mi rozrusznika nie wstawil do tej pory.... Narazie robia te badanka i chca (ja tez) wyrobic sie z wypisem przed bozym cialem.oby bo mnie przeciagna a ja wizyte mam 02.06 i konczy mi sie L4. Koszmar- o 16.20 przyniesli kolacje( niedobra, ja to tylko ich kawe zbozowa lubie jak poslodze) za posilkami musze czekac do wieczora....

Napisane przez Miqesi

Dzień dobry, Dziewczynki!

Jutro mam się zgłosić do szpitala ( żeby w razie czego zdążyć podać zastrzyki na rozwój płuc); prawdopodobnie już zostanę do rozwiązania, które może nastąpić bardzo szybko, na dniach.
Właściwie gin chciał mnie dzisiaj położyć, ale udało się odłożyć to do jutra.

Australia, Veronique, dzięki za pamięć

I Veronique, chyba wygram nasz mały zakład

Odezwę się, jak będę mogła

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom

A co się konkretnie dzieje? No i jednak szkoda, że nie urodzisz w Mongolii


Część z Was chce urodzić jak najpóźniej, bo macie terminy, a ja chyba jestem dziwna, bo chcialabym już, w sobotę kończę 36 tc. Tylko rodzina mnie spowalnia, najpierw wyjazdy służbowe męża, teraz jakieś rozliczenia u niego. Mama też ma jakieś sprawy do zamknięcia i dzisiaj mi mówi, żebym poczekała jeszcze do przyszłego czwartku - wtf

[madzius90]

Napisane przez __Veronique

Przybij piątkę... my planujemy jakieś markizy zamontować, ale nie wiem czy to coś w ogóle da...? Bardziej by mi się podobały te żaluzje zewnętrzne, ale ich ceny mnie pokonują...

nie wiem wlasnie czy takie cos cokolwiek da. Bo to dach sie tak nagrzewa

Napisane przez ania230

Nawet jakbyś wyotwierala okna? Nic nie pomoże?

wszystkie okna pootwierane. U nas jest takie mieszkanie porabane, ze nawet przeciag ciezko zrobic. No chyba ze jest naprawde silny wiatr i wtedy jak sie otworzy okna z kazdej strony to czuc powiew. A tak to nic nie czuc

[Madzia9999]

Napisane przez Paulinagm

Krzysio przyszedl na świat wczoraj o 23:04 przez cc.

Jakies 10 min po napisaniu do Was o twardnieniu brzucha chlustnela ze mnie krew. Mielismy przedwczesne odklejenie lozyska, od razu zrobili mi cc. Teraz juz z nami wszystko dobrze, jakies 2h po porodzie malego przyniesli do mnie i zasnal przytulony do cycka (nie chcial wtedy ssac) ale od rana kilka razy się karmilismy, na razie idzie nam nistety srednio ogolnie jestem dobrej mysli, czekajac na karetke w kaluzy krwi spodziewalam sie najgorszego. Teraz juz jest dobrze, syneczek jest cudowny!

Wielkie gratulacje!!! Musiałas traumę przeżyć w związku z kałuża krwi ale teraz cieszcie się malenstwem

Napisane przez majkela12

Hej, my juz rozpakowani. Bąbelek jest z nami od 12:25, ma 3480g i 58cm. O 5 rano odeszły mi wody,czujemy sie ok i pozdrawiamy cioteczki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ale wieści rewelacja! Kolejna dzidzia na wątku. Wielkie gratulacje Kochana

Napisane przez __Veronique

Będzie wszystko dobrze!! Nie martw się na zapas i ciesz się ostatnimi kopniaczkami Ciotka czeka z niecierpliwością na Hanie

Nie dociera to do mnie jeszcze już jutro utule swoje maleństwo

Napisane przez soffinka

Rodzimy parami? No to ktora ze mna bedzie bo my dzis zaczęliśmy 39 tydz i moge juz rodzic w prywatnym

Dawaj jutro

Napisane przez Asiek121

o boże dziewczyny gratuluje !!!

Jezusie człowiek nie wejdzie kilka h a tu za każdym razem ktoś :O

Ja też parę godz nie wchodziłam ns wizaż a tu tyle wieści

[chudziaszek11]

Proszę przystopować z porodami i pisaniem bo nie nadążam
Dziewczyny które objawiły dziś swoje brzuszki - wszystkie śliczne , tylko mi cytowanie uciekło.

Napisane przez Miqesi

Dzień dobry, Dziewczynki!
Jutro mam się zgłosić do szpitala ( żeby w razie czego zdążyć podać zastrzyki na rozwój płuc); prawdopodobnie już zostanę do rozwiązania, które może nastąpić bardzo szybko, na dniach.
Właściwie gin chciał mnie dzisiaj położyć, ale udało się odłożyć to do jutra.

Australia, Veronique, dzięki za pamięć

I Veronique, chyba wygram nasz mały zakład

Odezwę się, jak będę mogła

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom

A czemuż to musisz się oddalić od Mongolii?trzymaj się tam jutro.

Napisane przez australia87

No heloł! Czerwcówki z terminem na drugą połowę czerwca mają zakaz rodzenia w maju! Dajcie szanse wykazać się koleżankom z pierwszej połowy, no!

ja też tak uważam, tylko niektórym koleżanką się do pieluch spieszy na tam grzecznie poczekam na swoją kolej.

Napisane przez Weronia93

To tak jak my z mężem postanowiliśmy mieć dziecko i pierwsza owulacja jest i Hania mowa oczywiście o pierwszym dziecku

U nas podobnie - pigułki przestałam brać we wrześniu a dwie kreski zobaczyłam 17 października. W szoku byliśmy przez miesiąc, że jak to?? już??
Idę prasować bo Kaśka na trochę racji - ten wątek jakiś nawiedzony i nikt tu nie zna ani dnia ani godziny

[gerda]

Napisane przez Madzia9999

Wielkie gratulacje!!! Musiałas traumę przeżyć w związku z kałuża krwi ale teraz cieszcie się malenstwem





ale wieści rewelacja! Kolejna dzidzia na wątku. Wielkie gratulacje Kochana







Nie dociera to do mnie jeszcze już jutro utule swoje maleństwo







Dawaj jutro






Ja też parę godz nie wchodziłam ns wizaż a tu tyle wieści

Powodzenia jutro☺

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[__Veronique]

Napisane przez madzius90

nie wiem wlasnie czy takie cos cokolwiek da. Bo to dach sie tak nagrzewa

Niby tak, ale jak mamy zamknięte i zasłonięte okna przez cały dzień, to jest jakaś tam różnica... A jak się stoi przy niezasłoniętym oknie, to normalnie tak w łeb grzeje, choćby się miał zaraz zapalić. To może jak promienie słoneczne nie będą docierały bezpośrednio przez okno to będzie czuć różnicę

[madzius90]

Napisane przez Miqesi

Dzień dobry, Dziewczynki!

Jutro mam się zgłosić do szpitala ( żeby w razie czego zdążyć podać zastrzyki na rozwój płuc); prawdopodobnie już zostanę do rozwiązania, które może nastąpić bardzo szybko, na dniach.
Właściwie gin chciał mnie dzisiaj położyć, ale udało się odłożyć to do jutra.

Australia, Veronique, dzięki za pamięć

I Veronique, chyba wygram nasz mały zakład

Odezwę się, jak będę mogła

Gratuluję wszystkim świeżo upieczonym mamusiom

Łoho! Bedzie kolejna dzidzia!
Trzymam !

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez gerda

Bedzie dobrze, nie ma innej opcji☺ my jak juz sie zdecydowalismy na drugie to rok trzeba bylo czekac na dwie kreski, a pierwsza corka to byl zloty strzal😀

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

U nas z pierwszym tak bylo- po roku pokazaly sie dwie kreski i to byl zloty strzal
Za drugim razem udalo sie w pierwszym cyklu staran, ale poronilam.
i teraz tez w pierwszym cyklu

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Asiek121

moje dziecko nie może wyjść chociaz do 5 czerwca bo dopiero na poczatku miesiaca dojdzie wozek ktory miał być za tydzien

No to nie ma wyjscia- musi czekac

[Madzia9999]

Napisane przez gerda

powodzenia jutro☺

wysłane z mojego sm-g530fz przy użyciu tapatalka

[Paula_ck]

Napisane przez Paulinagm

Krzysio przyszedl na świat wczoraj o 23:04 przez cc.

Jakies 10 min po napisaniu do Was o twardnieniu brzucha chlustnela ze mnie krew. Mielismy przedwczesne odklejenie lozyska, od razu zrobili mi cc. Teraz juz z nami wszystko dobrze, jakies 2h po porodzie malego przyniesli do mnie i zasnal przytulony do cycka (nie chcial wtedy ssac) ale od rana kilka razy się karmilismy, na razie idzie nam nistety srednio ogolnie jestem dobrej mysli, czekajac na karetke w kaluzy krwi spodziewalam sie najgorszego. Teraz juz jest dobrze, syneczek jest cudowny!

Paulina gratulacje! Dobrze się skończyło ale stresu na pewno miałaś Powodzenia z karmieniem

Napisane przez majkela12

Hej, my juz rozpakowani. Bąbelek jest z nami od 12:25, ma 3480g i 58cm. O 5 rano odeszły mi wody,czujemy sie ok i pozdrawiamy cioteczki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Majkela gratuluję! Jak tam się czujesz?

Napisane przez LaLaRe87

witam witam, w środę usg - ciekawe ile malutka waży. obstawiam, że z 2700 taka piekna pogoda, duzo przebywam na świeżym powietrzu, czytam Język Niemowląt, nadal gotuję trenuję i bardzo dobrze się czuję kilka dni temu mieliśmy sesję zdjęciową brzuszkową czekam na efekty, póki co mam tylko jedno foto, a będą piękniejsze
jak sobie radzicie w taką pogodę? są tu dziewczyny ktore maja problemy z ciśnieniem? ja jestem dzieckiem słonca i mogłabym siedzieć od rana do pozna, aczkolwiek wszystko w granicach normy, wychodze na słonko kolo 9 i max. 12:30 z przerwami uciekam do domu człowiek od razu lepiej się czuje!!

Super sesja! Też mam w środę wizytę i już się doczekać nie mogę żeby popodglądać maluszka

Napisane przez haneczkab92

My musialysmy zostac glownie ze wzgledu na mala. Wyniki ma w normie, ale ma lekka zoltaczke i lezy dzis 10 godzin pod lampa, ale na sali
Spadla sporo z wagi, poczatkowa 3250 a dzis 2980 chyba(nie pamietam dokladnie) ale pediatra mowila ze to wlasnie od tego. Spala caly czas l, nie moglam jej dobudzic na karmienie. To wszystko najprawdopodobniej przez zoltaczke.
Ale jestem dobrej mysli(choc przedtem ryczalam) ze szybko minie

Takze trzymajcie kciuki za unormowanie

Haneczka trzymam kciuki żebyście szybko wyszło Trzymaj się tam
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;60796031]Melduję po wizycie, wszystko pozamykane, główka nisko, szyjka skrocila się o jakies 20% czyli bedzie miala ok 3cm, nie miałam dokładnego usg. Przepływy ok, lozysko ok jak na ten etap.
Do pierwszego tygodnia czerwca mam nie rodzić :-D

A i tez mi dziecko zmalalo półtora tyg temu ważyła 2900 a dzisiaj 2880 :-D
[/QUOTE]
Super że wszystko dobrze

Napisane przez PikPik09

Hej pisze do was ze szpitala! Na szczescie nie porodowka bylam rano na wymazach a o 12 poradnia kardio.przyjeli mnie ba oddzial bo rzeczy przezornie zabralam ze soba.mam zalozony holter do jutra. A jeszcze echo mnie czeka.ta w poradni to od razu ze cc by radzila z taka wada ale jakos wytlumaczylam ze pierwszego udalo sie sn uff.tutaj gadaja ze czemu nikt mi rozrusznika nie wstawil do tej pory.... Narazie robia te badanka i chca (ja tez) wyrobic sie z wypisem przed bozym cialem.oby bo mnie przeciagna a ja wizyte mam 02.06 i konczy mi sie L4. Koszmar- o 16.20 przyniesli kolacje( niedobra, ja to tylko ich kawe zbozowa lubie jak poslodze) za posilkami musze czekac do wieczora....

Trzymaj się tam

Napisane przez Miqesi

Dzień dobry, Dziewczynki!
Jutro mam się zgłosić do szpitala ( żeby w razie czego zdążyć podać zastrzyki na rozwój płuc); prawdopodobnie już zostanę do rozwiązania, które może nastąpić bardzo szybko, na dniach.
Właściwie gin chciał mnie dzisiaj położyć, ale udało się odłożyć to do jutra.

Miquesi powodzenia jutro

Napisane przez Asiek121

Ja dzisiaj prasowałam, ale mam wyprane ciuszki od mini do 62cm :p

i te pieluchy omg mam wszystkich moze z max 20 i myslałam , że to sie nigdy nie skończy a jak niektore z was maja po 40 to ja nie wiem


I mi sie wydaje, że mam mega nisko brzuch.. bo od 2 tygodni mi sie lepiej oddycha i moge spac na plecach a wczesniej nie moglam

Śliczny brzuszek

A ja dzisiaj u fryzjera byłam co by ładnie podczas porodu wyglądać Niedawno zrobiłam też henne brwi i rzęs więc jestem już gotowa

[elaine-blath]

MARIAFRANCESKA ja tez już chcę) gadalam dzisiaj z tym moim Okruszkiem.zeby juz wylazil

[Radena]

Jeśli chodzi o liczbę cykli,to my tak trochę próbowaliśmy z 2,ale raczej wiedziałam,że nie zajde. A za 3 już czułam,że zaskoczy. I zaskoczyło

Dopytalam w szpitalu pielęgniarki jak to jest z tym odejściem wód to mi powiedziała,że oni raczej za dużo zrobić nie mogą i ze do tygodnia max urodze, bo pewnie skurcze się same pojawią. Więc w sumie się cieszę,bo już miałam przed oczami wizję wywoływania itd.

[gerda]

Napisane przez Radena

Jeśli chodzi o liczbę cykli,to my tak trochę próbowaliśmy z 2,ale raczej wiedziałam,że nie zajde. A za 3 już czułam,że zaskoczy. I zaskoczyło

Dopytalam w szpitalu pielęgniarki jak to jest z tym odejściem wód to mi powiedziała,że oni raczej za dużo zrobić nie mogą i ze do tygodnia max urodze, bo pewnie skurcze się same pojawią. Więc w sumie się cieszę,bo już miałam przed oczami wizję wywoływania itd.

Kciuki, zeby wszystko poszlo jak najlepiej ☺

Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka

[ania230]

30 maja bede miala kase z zus za dwa l4
W końcu się do czekałam

[australia87]

Napisane przez MariaFrancesca

Część z Was chce urodzić jak najpóźniej, bo macie terminy, a ja chyba jestem dziwna, bo chcialabym już, w sobotę kończę 36 tc. Tylko rodzina mnie spowalnia, najpierw wyjazdy służbowe męża, teraz jakieś rozliczenia u niego. Mama też ma jakieś sprawy do zamknięcia i dzisiaj mi mówi, żebym poczekała jeszcze do przyszłego czwartku - wtf

Ja z tych co też za bardzo terminu nie chcą się trzymać, jeszcze ten tydzień mogę się poturlać, ale w przyszłym to już niech się dzieje

[PikPik09]

Jestem po odwiedzinach rodziny.troche zarelka przybylo ale takie przekaski glownie.nie ma opcji zrobienia sobie kanapek. Musza cos jutro mi przywiesc.

Synus u mnie byl dzielny a do domu pojechal i dzwoni ze na pewno mnie boli badanie i plakal ze sie martwi.musialam jakos pocieszac...

A drugi synus harcuje! Cuda z brzuchem wyrabia.

Oby moje wspolokatorki nie chrapaly nareszcie jest chlodniej w sali.

[Kociak85]

Ej, powariowałyście z tymi porodami

Paulinagm, współczuję stresu, ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło. Gratulacje

majkela, a to Cię z zaskoczenia wzięło. Spory synuś pisz co tam jak tam było

ewka, ja obowiązkowo po żłobku jakiś spacer z młodą zaliczam, ale staram się wybierać miejsca w cieniu szkoda mi w domu siedzieć. I obowiązkowo zawsze ze sobą szklankę wody

W poprzedniej ciąży to na naszym wątku rodziłyśmy zazwyczaj "do pary" więc to chyba jakaś wizażowa tradycja

Edit: oczywiście nie szklanka wody tylko butelka wody

[madzius90]

Napisane przez ania230

30 maja bede miala kase z zus za dwa l4
W końcu się do czekałam

W koncu